ja tez miałam taki dylemat (dla mnie tej zabawy mogloby nie byc), ale po dlugich namysłach i przekonywaniach doszliśmy do wniosku, że bedzie tego typu zabawa "Taniec za grosik" i nie będzie podane na co zbieramy...zobaczymy jak to wyjdzie. ostatnio moje siostra byla na weseleu (w maju chyba) i para młoda zebreała 2200 zł

tak więc miała gości, którzy bez kasy na wesele się nie ruszają. Poza tym taniec był niejako wymuszony przez gości, para młoda w obawie przed posadzeniem o naciąganie gości zrezygnowała z tej zabawy, wujek podszedł więc do orkiestry i zapytał nieśmiało co z tym tańcem, więc orkiestra go zorganizowała...ehh...
[ Dodano: Sro Sie 03, 2005 7:43 pm ]Troche takie chaotyczne mi wyszło

ale mam nadzieję, że zrozumiałe i siostra mnie poprawia, że wesele było na poczatku czerwca...