Autor Wątek: tzw. zbieranie na wózek  (Przeczytany 224731 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #210 dnia: 10 Stycznia 2007, 23:04 »
Cytat: "Joasia"
szwagierka zebrała tyle pieniążków, że nawet orkiestra była zszokowana



WooooW....... tylko pozazdroscic hojnej rodzinki i znajomych :D


Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #211 dnia: 13 Stycznia 2007, 14:01 »
hojna, czy nie ale jest to przykre być porównywanym taką rangą - kto więcej zbierze jest lepszy, bo to od różnych czynników zależy  :afro:

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #212 dnia: 13 Stycznia 2007, 15:05 »
Na weselach, ktorych bylam nigdy za duzo nie uzbierali. Najwiecej to 430zl  :dno:

Offline Natulinek

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 730
  • Płeć: Kobieta
  • Na zawsze razem !
  • data ślubu: 28.06.2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #213 dnia: 13 Stycznia 2007, 22:29 »
Cytat: "MARTKA"
Na weselach, ktorych bylam nigdy za duzo nie uzbierali. Najwiecej to 430zl  :dno:


Doklandie, goscie wrzucaja symboliczne sumy i zawsze mlodzi zbieraja okolo 500 zlotych. :) a jak sie komus poszczesci i trafi na hojnego dziadka czy ciotke to tylko sie cieszysz i dziekowac :D


Offline trifena
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 8
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #214 dnia: 25 Stycznia 2007, 16:11 »
U nas nie będzie tradycyjnego zbierania "na wózek", tzn będzie "obtańcowywanie" Państwa Młodych, ale bez zbierania kasy - zresztą oczepiny i "zabawy weselne" na naszej imprezie będą zredukowane do minimu :)

Offline Oleńka81

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 685
  • Płeć: Kobieta
  • I Would Do Anything, For You Anything..
  • data ślubu: 15.07.2006
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #215 dnia: 28 Stycznia 2007, 01:05 »
zbieranie na wozek jest glupia zabawa..
to jest "wyciaganie" kasy od gosci..
przeciez juz daja przy zyczeniach...  
wiec to chyba wystarczy



Offline Jagna77

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5924
  • Płeć: Kobieta
  • Mateuszek cały nasz świat ....
  • data ślubu: 08.04.2007 *WIELKANOC*
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #216 dnia: 28 Stycznia 2007, 18:50 »
Cytat: "Oleńka81"
zbieranie na wozek jest glupia zabawa..


 Zgadzam sie z Toba w 100%

 My nie chcemy tego na naszym weselu bo nam sie to nie podoba i takze jestemy zdania ,ze goscie juz dadza swoje prezenty nam i to w zupelnosci powinno wystarczyc  :brewki:


 Nie bedzie zadnej rywalizacji kto da wiecej czy wiecej razy wrzuci na tgz wuzek   :los:

Offline madziOOnia
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 269
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 czerwiec 2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #217 dnia: 30 Stycznia 2007, 12:42 »
Mi tez sie to nie podoba, to lekkie naciąganie ludzi i wykorzystywanie...już i tak dają co mogą w kopertach i dobrach materialnych:P
U mojego Luka zbieranie na wózek nie odbywa sie przez tańczenie tylko spiewanie piosenek przez dróżki o kolejnych osobach z rodziny, i ostatnio oglądałam wesele gdzie Młodzi przegieli-wzywali te same osoby po 3-4 razy, ale trzeba byc bezczelnym. Albo ja mam za duże skrupuly...


Offline Aniulek84

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 129
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #218 dnia: 31 Marca 2007, 19:24 »
na wczorajszych uzgodnieniach z wodzirejem padło hasło czy chcecie zbieranie na welon bo  mniej wiecej połowa jego klientów chce taką zabawę a połowa rezygnuje. Dla mnie jak i dla Pawła jest to element tradycji, przeprowadzilismy sądę po rodzicach i moi stwierdzili że niepotrzebne plus Pawła tata także, teściówka  stwierdziła ze to tradycja i nic niestosownego nie widzi byleby nie było przesadzone. Ne jestem zdecydowana, podoba mi sie także opcja z wykupem za dobre rady. Dj zaproponował ze pan młody może zakończyć zabawę w dowolnym momencie sam wykupując żonę, jeśli już to taka zabawa u nas bedzie trwała ok 10 minut...symbolicznie.



Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #219 dnia: 31 Marca 2007, 20:13 »
A mi sie ta zabawa podoba i uważam że jest jak najbardziej na miejscu. Jest to często jedyna okazja, żeby potańcować z goścmi, a że ja uwielbiam tańczyć, to zabawa na pewnoe u nas będzie, tez jakieś 10-15 min. I tu wcale nie chodzi o kase.
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline Calypso

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 68
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #220 dnia: 31 Marca 2007, 23:54 »
Faktycznie różnie to bywa. Na weselu u mojej koleżanki ci sami goście rzucali nawet po złotówce, byle tylko zatańczyć z młodymi kilka razy. Później jak wodzirej liczył kasę to aż dzwoniło  :sad:  :neutral:  :razz:  Głupia sytuacja. Ale my chyba się na to zdecydujemy. Potańczymy trochę z naszymi gośćmi :brawo_2:
Calypso

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #221 dnia: 2 Kwietnia 2007, 01:03 »
U nas raczej nie będzie tej zabawy. Jak dla mnie jest niesmaczna.Wydaje mi się że zdąze sbie potanczyć z każdym z gości. Przecież zwsze się tańczy z wszystkima nie tylko z panem Młodym (przynajmniej ja byłma na takich weselach gdzie tak było).



Offline Joasia

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 216
  • Płeć: Kobieta
  • Patusiowa mamusia
  • data ślubu: 04.08.2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #222 dnia: 5 Kwietnia 2007, 20:23 »
Zgadzam się w zupełności - jak ktos chce zatańczyc to zatańczy, a wyciaganie kasy to niepotrzebny przymus.

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #223 dnia: 12 Kwietnia 2007, 18:55 »
Cytat: "Joasia"
Zgadzam się w zupełności - jak ktos chce zatańczyc to zatańczy, a wyciaganie kasy to niepotrzebny przymus.


Jak ktoś chce zatańczyć za kasę, to tańczy, a jak nie, to nie. To nie jest przymus.

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #224 dnia: 12 Kwietnia 2007, 21:38 »
W sumie tez sie zastanawiałam nad ta zabawą bo myślałam że nie wypada tak za kasę tańczyć ale  na wszystkich weselach jakich byłam była ta zabawa i goście wcale nie czuli przymusu żeby tańczyć za pieniążki (ja jak szłam to zawsze jakieś drobne miałam na taniec z panem młodym) u mojego kuzyna na weselu wszystkie babki rzucały sie żeby z nim zatańczyć :skacza: (wcale nie trzeba dawać nie wiadomo jakich pieniędzy)

Offline JoasiaOl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 443
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #225 dnia: 13 Kwietnia 2007, 09:18 »
Cytat: "dorka_9"
wcale nie trzeba dawać nie wiadomo jakich pieniędzy

dokładnie tak, a ten rodzaj zabawy był na każdym weselu, na którym się bawiłam i nikt z tego powodu nie narzekał, wręcz przeciwnie

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #226 dnia: 14 Kwietnia 2007, 10:38 »
No właśnie Joasia niektórzy dawali po złotówce,po 5 zł a ci co chcieli to po 10,20 i wszyscy byli zadowoleni :skacza:

Offline gregwys
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 10
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #227 dnia: 15 Kwietnia 2007, 11:07 »
Dla tych co sie obawiaja ze to nie taktowne musze powiedziec ze zabawa jest wysmienita. Ja z zona uzbieralem prawie tysiaka dokladnie 998 zl i w wiekszosci dawali po 10 zika tylko moj tesc przy tanczeniu z moja zona szarpnal sie na 100 zl. Chetnych bylo tylu ze orkiestra z 5 razy mowila ze to juz ostatni kawalek w tym konkursie:)
de gustibus non disputandum est

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #228 dnia: 15 Kwietnia 2007, 17:02 »
Fajnie że zwolenników tej zabawy jest coraz więcej  :skacza: Mi tez sie ona podoba.Czasem może wyrwać do tańca osoby które całe wesele siedzą i tylko jedzą hehehe (żartuje) :skacza:

Offline Oleńka81

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 685
  • Płeć: Kobieta
  • I Would Do Anything, For You Anything..
  • data ślubu: 15.07.2006
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #229 dnia: 16 Kwietnia 2007, 14:38 »
czy aby zatanczyc z goscmi trzeba robic taka "szopke"?

to tanczcie ale bez zbierania kasy...

jak mówiłam wczesniej... "niesympatyczne" wyciaganie kasy..

 :dno:



Offline shain

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 430
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: *****07.01.2007-cywilny, *26.08.2207-kościelny
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #230 dnia: 16 Kwietnia 2007, 14:43 »
Cytat: "dorka_9"
Fajnie że zwolenników tej zabawy jest coraz więcej  Mi tez sie ona podoba.Czasem może wyrwać do tańca osoby które całe wesele siedzą i tylko jedzą hehehe (żartuje)  


masz racje u mnie właśnie tak było ja sie długo zastanawiałam czy zrobić to zbieranie za taniec ale prowadzący nas namówił i dobrze zebraliśmy koła tysiąca złotych ale zabawa była przednia i goście siedzący sie podrywali a nawet mój wujek który nie może tańczyc bo ma zaawansowana cukrzyce i mial chora stope sie podniósł i powiedzial ze tego tanca nie moze sobie darowac! wiec to chyba zalezy od gości jakich sie ma. :taktak:

Offline dorka_9

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 923
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 sierpnia 2008
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #231 dnia: 16 Kwietnia 2007, 15:18 »
Cytat: "Oleńka81"
czy aby zatanczyc z goscmi trzeba robic taka "szopke"?

to tanczcie ale bez zbierania kasy...

jak mówiłam wczesniej... "niesympatyczne" wyciaganie kasy..

 :dno:

To jest zabawa i nikt nikogo nie zmusza to tego aby brał w niej udział nikt tu od nikogo kasy nie wyciąga bo ci co chcą tańczyć to tańczą a ci co nie chcą to nie tańczą.Proste i logiczne-zresztą u mnie wszyscy znają ta zabawę i u każdego z rodziny co byliśmy na weselu ona była i wszyscy sie dobrze bawili.Zresztą to musieli wymysleć sami goście kiedyś i taka zabawa przyjęła sie w niektórych rejonach naszego kraju.Po tej zabawie jak i przed nią tez tańczymy z gośćmi :skacza:

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #232 dnia: 16 Kwietnia 2007, 18:14 »
Sa gusta i guściki. Jednym się to podoba , drugim nie. U nas tego nie bedzie, tak jak już wcześniej napisalam. :taktak:



Offline shain

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 430
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: *****07.01.2007-cywilny, *26.08.2207-kościelny
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #233 dnia: 16 Kwietnia 2007, 18:34 »
jasne to jest wola każdego jak organizuje swoje wesele jednym sie to podoba innym nie! :hahahaha:

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #234 dnia: 16 Kwietnia 2007, 18:37 »
milenaw, a kto ma guścik :?:  :brewki:

Offline milenaw
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3836
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08-09-2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #235 dnia: 16 Kwietnia 2007, 23:10 »
Ninka, No ja nie chcę zeby u mnie na weselu był ten taniec. Każdy ma swoje zdanie i możesz się z nim zgadzać ale też nie musisz. jak dla mnie goście wystarczająco dużo ofiarują Młodym a skoro i tak i tak się z nimi tanczy, to po co?



Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #236 dnia: 17 Kwietnia 2007, 08:41 »
Jest tylko jedno ale, są takie rodziny, że nawet jak zdecydujecie się zrezygnować z tej zabawy to ktoś podejdzie do orkiestry albo nawet i bez tego sam zacznie - byłam na takim weselu, gdzie wujek chodził i sam zbierał za taniec z młodymi...przyznam, że na początku młodzi byli średnio zadowoleni ;) ale jak się zabawa rozkręciła to wszyscy byli ubawieni po pachy :skacza:


Offline sylvik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 213
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #237 dnia: 17 Kwietnia 2007, 09:14 »
dokladnie, ta zabawa jest raczej wszedzie obecna i kazdy z gosci traktuje ja jak czesc wesela, no i nikt nie wymaga kosmicznych "oplat" za taniec, 1 zl - jak najbardziej wystarczajaco

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #238 dnia: 17 Kwietnia 2007, 11:43 »
milenaw, posłuchaj Maja, isylvik,  Co zrobisz, jak goście tą zabawę sami zarządzą. "Nie, nie zgadzam się!, Mam focha" i wyjdziesz z Wesela  hihi Droczę się, więc nie traktuj tego zbyt serio  :skacza:

Offline sylvik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 213
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #239 dnia: 17 Kwietnia 2007, 12:58 »
Ninka, ale ja wlasnie jestem za obecnoscia tej zabawy na weselu.
jest to jedna z tych zabaw przy ktorej jest gwarantowany ubaw po pachy :tupot:  :skacza: