Autor Wątek: tzw. zbieranie na wózek  (Przeczytany 224661 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #60 dnia: 30 Sierpnia 2005, 12:34 »
Mnie się wogóle nie podoba! Generalnie wogóle nie podobają mi się zabawy, w których wyciąga się kasę od gości! :?



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Magda Sz.
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 612
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #61 dnia: 31 Sierpnia 2005, 19:03 »
Cytat: "Marta"
Mnie się wogóle nie podoba! Generalnie wogóle nie podobają mi się zabawy, w których wyciąga się kasę od gości! :?


Marta, mam identyczne zdanie jak ty i dla mnie, obojetnie jaka by nie byla to zabawa, cel i powod jest zawsze jeden i ten sam.

Offline Agnieszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3075
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.08.2005
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #62 dnia: 1 Września 2005, 08:22 »
Ja miałam taki sam stosunek do tej zabawy i zupełnie zapomniałam powiedzieć
orkiestrze, żeby tej zabawy nie było i odbyło się zbieranie na wózek
i zebraliśmy ponad 1000zł...


Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,ja o Twoje zdrowie najgoręcej proszę.Ja jestem przy Tobie od pierwszego grama,Tyś mój świat cały,a ja...Twoja mama..

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #63 dnia: 1 Września 2005, 11:23 »
Ja znowu już przy podpisywaniu umowy z zespołem powiedziałam, że absolutnie nie chcę takich zabaw :!:  U mnie w rodzinie bywała nieraz taka zabawa i sama brałam w niej udział. Ale ja czegoś takiego nie chcę dla mnie to dodatkowe wyciąganie kasy. Tylko pytam się po co :?:  Nie robię wesela dla pieniędzy, aby później się chwalić ile to ja kasy zebrałam tylko po to, aby mój najpiękniejszy dzień w życiu jakoś uczcić i móc swoim szczęściem podzielić się z innymi. I również po to, aby goście będący na ślubie i weselu mogli miło wspominać ten dzień. :)



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline moniss

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 7
Re: tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #64 dnia: 8 Września 2005, 13:34 »
Cytat: "zibi"
co sądzicie o tzw. zbieraniu na wózek?
dla niewtajemniczonych rzecz polega na tym, że goście płacą za tańce z młodą lub młodym,
dla mnie to trochę naciąganie gości na pieniądze i bywa czasem żenujące
ale wiem, że w niektórych regionach kraju jest wręcz taka tradycja i goście specjalnie się do tego przygotowują (np. nie dając kopert po kościele)

będziemy wdzięczni za komentarze


Uważam, iż zbieranie na wózek jest już swojego rodzaju tradycją, a nie wyciąganiem od innych jeszcze dodatkowych pieniędzy. Wtedy każdy kto nie miał jeszcze okazji zatańczyć z panną młodą ma taką sposobność.

[ Dodano: Czw Wrz 08, 2005 1:36 pm ]
uważam, iż zbieranie na wózek jest już swojego rodzaju tradycją a nie wyciąganiem od gości jeszcze dodatkowych pieniędzy
[/url]

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #65 dnia: 8 Września 2005, 13:44 »
Witaj Moniss  :hello:  
Ja tez uważam, że zabawa ta jest poniekąd tradycją i daje mozliwość zatańczenia z parą młodą osobom, które jeszcze nie zdążyły tego zrobić, ale... Podobnie jak Marta i wiele innych dziewcząt uważam, że jest to naciąganie gości na kasę...

U mnie ostatecznie ta zabawa będzie  :roll: co mi się wcale nie podoba :evil: ale przegrałam bitwę na argumenty i zwyciężyła TRADYCJA... no cóż zobaczymy jak to będzie...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #66 dnia: 8 Września 2005, 21:56 »
A mnie sie podoba ten pomysł ... gdybym tylko tańczyć umiała  :lol:

Offline Pyrdulka

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 657
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #67 dnia: 8 Września 2005, 22:11 »
Cytat: "Antalis"
A mnie sie podoba ten pomysł ... gdybym tylko tańczyć umiała

hahahahaha  :hahahaha:  Co racja to racja.Bo ja też kompletnie tańczyć nie umiem!
A ta zabawa też mi się nie podoba i bronię się przed nią nogami i rękami. Ale to kwestia gustu :mrgreen:



Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #68 dnia: 9 Września 2005, 22:05 »
A ja uważam ,że to nawet ciekawy pomysł....nie chodzi tu przecież o wyciaganie kasy od gości ale o świetną zabawę. W końcu ma to być wyjatkowy dzień !! :mrgreen:

Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #69 dnia: 10 Września 2005, 02:57 »
Tak jak się nad tym zastanawiam to wolałabym takie tańce niż inne zabawy kompletnie powalone jak przeciąganie sznurka przez facetów ustawionych w rzędzie... Byłam na takim weselu, i porażka okropna była...Chyba sie tylko tym facetom podobało że się ktoś do nich dobierał:)))))))) A wracając do tańca "za grosik" to czy nie można zaznaczyć że to ma być BILON? I wtedy symbolika zachowana, a i zabawa jest?

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #70 dnia: 10 Września 2005, 22:53 »
I tu sie zgadzam  - SYMBOLIKA jest ważna , no bo przecież nikt nie domaga się od gości czeków in blanco !!

Offline Madzialena

  • Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz dlaczego...
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2207
  • Płeć: Kobieta
  • Aniołek [*] 16.01.2009
  • data ślubu: 17.09.2005r.
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #71 dnia: 11 Września 2005, 11:36 »
:arrow: Ja wczoraj bylam na weselu.... i była ta zabawa... tylko inaczej nazwana :lol:
 jako "tanice za kasę" itp... było tradycyjnie do talerzy.. i kto więcej uzbiera (pan czy pani młoda), ten będzie w domu kasę trzymał :)
  I faktycznie ludziska tańczyli ... bawili się..
Kwota miala zostać tajemnicą, lecz się wydała.. poniewaz na koniec podszedł jeden, zapytał sie ile jest i powiedzial, ze on dokłada drugie tyle i czy ktos da więcej..
 Nikt nie dał.. para zebrała ok 300zł i on dołożył drugie tyle :P
 
     była tez inna zabawa..hmm druzyny pani i pana młodego- po trzy pary.W każdej turze wygrywała drużyna, która szycbiej wykonała zadanie.. Za każdym razem dziewczyny musiala zakładac na siebie określone części garderowby swojego partnera, należało:
  :arrow: ubrać marynarkę partnera
  :arrow: ubrać krawat
  :arrow: ubrać koszulę
  :arrow:  ubrać buty partnera
  :arrow:  ehmmm ubrać... SPODNIE partnera :shock:

Sami zadecydujcie co gorsze hehe  :?



Offline lozen

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 56
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #72 dnia: 11 Września 2005, 11:57 »
Mnie też nie dokońca podoba się takie wyciąganie kasy od gości. Natomiast jest to właśnie tradycja i z pewnością większość gości sama będzie "za". A przecież nikogo nie zmusza się by brał w tym udział. To ich własna decyzja.
[/url]

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #73 dnia: 11 Września 2005, 12:11 »
Cytat: "lozen"
A przecież nikogo nie zmusza się by brał w tym udział. To ich własna decyzja.

dokładnie a jeśli chodzi o bunt to bardziej się buntują młodzi goście starsi bardzo chętnie sie bawią i wrzucają "groisik"
a młodzi tylko kręcą nosem ale i tak potem dołaczają
ta zabawa fajna jest!!!!! u mnie będzie na bank :)

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #74 dnia: 11 Września 2005, 23:03 »
Cytat: "Madzialena"
była tez inna zabawa..hmm druzyny pani i pana młodego- po trzy pary.W każdej turze wygrywała drużyna, która szycbiej wykonała zadanie.. Za każdym razem dziewczyny musiala zakładac na siebie określone części garderowby swojego partnera, należało:
 ubrać marynarkę partnera
 ubrać krawat
 ubrać koszulę
 ubrać buty partnera
 ehmmm ubrać... SPODNIE partnera  

Sami zadecydujcie co gorsze hehe



ta zabawa jest gorsza :shock:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #75 dnia: 14 Września 2005, 02:55 »
Demka: ja też nie chciałabym żeby moi goście zdejmowali portki:)))) Ale jak kogoś to bawi to jasne....:) proszę bardzo:)

Offline Agnieszka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3075
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.08.2005
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #76 dnia: 14 Września 2005, 07:56 »
A u mnie była ta zabawa z "rozbieraniem"wybranych gości i
myślałam, że nie wypali, ale okazało się, że gościom bardzo
spodobała się ta zabawa...Było przy tym bardzo dużo śmiechu :D ,
ale to zależy od gości...


Ja jako pierwsza pod sercem Cię noszę,ja o Twoje zdrowie najgoręcej proszę.Ja jestem przy Tobie od pierwszego grama,Tyś mój świat cały,a ja...Twoja mama..

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #77 dnia: 14 Września 2005, 08:12 »
Cytat: "Moongirl"
A wracając do tańca "za grosik" to czy nie można zaznaczyć że to ma być BILON? I wtedy symbolika zachowana, a i zabawa jest?



Można....to chyba kwestia dogadania się z zespołem. Na weselu u mojej kuzynki tak właśnie było...był taniec za kasę, ale prowadzący zabawę zaznaczył, że takim jakby biletem wstępu do Mlodych jest 5 zł...czyli bilon, ale też nie te żółte moniaki.


Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #78 dnia: 14 Września 2005, 09:52 »
Cytat: "Agnieszka"
Było przy tym bardzo dużo śmiechu  ,
ale to zależy od gości...

i o to właśnie chodzi...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline koralik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 241
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #79 dnia: 14 Września 2005, 12:04 »
u mnie było zbieranie na wózek, to było dla nas oczywiste że będzie.
a jeśli chodzi o zabawe ze zdejmowaniem portek :lol:  to też była- wzięli 4 pary i anjpierw dziewczyny maiły zatańczyć sexi dla swoich facetów, oni siedzieli na krzesłach. potem zamiana- ale faceci dostali sodniczki , takie z firanki, mieli zdjąc spodnie co by im nie przeszkadzało- i mieli zatańczyć "jezioro łabędzie" !!!! oj ile było śmiechu jak mieli rączki do góry i udawali baletnice!!!!!!!!!gorąco polecam :P


Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #80 dnia: 14 Września 2005, 14:58 »
Cytuj
mieli zatańczyć "jezioro łabędzie" !!!! oj ile było śmiechu jak mieli rączki do góry i udawali baletnice!!!!!!!!!gorąco polecam

hehehhe
jak faceci maja już trochę w "czubie" to nawet spodnie zdejmują bez gadania :)
hihihiih

Offline Pyrdulka

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 657
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #81 dnia: 14 Września 2005, 15:16 »
Cytat: "agulkaaa"
hehehhe
jak faceci maja już trochę w "czubie" to nawet spodnie zdejmują bez gadania  
hihihiih

 
słuszna uwaga  :brewki:  



Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #82 dnia: 14 Września 2005, 21:55 »
Heh... tak sobie myślę, że idealnym rozwiązaniem byłoby zostawienie naweselu trochę luzu- na właśnie spontaniczne zorganizowanie jakiejś zabawy właśnie w zależności od tego, jak będą bawić się goście... Można na przykład ustalić "plan B" gdyby coś szło nie tak i w razie nuuudy wprowadzić go w czyn.
Czy ktoś z Was zmieniał i wprowadzał nowości w trakcie samego wesela??? Czy taka opcja ma szansę wypalić? Jak uważacie?

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #83 dnia: 14 Września 2005, 22:03 »
u nas orkiestra powiedziała ze jak zobaczy ze goście się chętnie bawią to dołoży więcej konkursów a jak nie będą się bawić to zrezygnuje z dalszych

Offline Moongirl

  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 493
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #84 dnia: 14 Września 2005, 22:09 »
agulkaaa: i to jestrozwiązanie:)))))

popieram! :)

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #85 dnia: 14 Września 2005, 22:16 »
Cytat: "Moongirl"
agulkaaa: i to jestrozwiązanie:)))))

popieram

ja rónież popieram takie rozwiązanie :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #86 dnia: 14 Września 2005, 22:19 »
tak samo jest z muzyką orkiestra widzi przy jakiej muzyczce najlepiej sieę bawią goście i się dostosowuje  :lol:
bo wkońcu to wszystko jest dla gości żeby się dobrze bawili

noooo
tylko trzeba pamiętać że nie zawsze się wszystkim dogodzi bo zawsze znajdzie się ktoś kto będzie narzekał a że to kase wyciągamy a że jedzenie nie dobre i wogle
 :twisted:

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #87 dnia: 14 Września 2005, 22:39 »
Cytat: "agulkaaa"
tylko trzeba pamiętać że nie zawsze się wszystkim dogodzi bo zawsze znajdzie się ktoś kto będzie narzekał a że to kase wyciągamy a że jedzenie nie dobre i wogle

niestety Aguś masz rację...chociaż byśmy robili coś z całego serca i bardzo chcieli, żeby podobało się wszystkim, to i tak znajdzie sie osoba, która stwierdzi, że cos poszło nie tak jak trzeba...niestety nie możemy dopasować wszystkim...
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Pyrdulka

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 657
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #88 dnia: 14 Września 2005, 22:45 »
Cytat: "demka"
niestety nie możemy dopasować wszystkim...

A szkoda  :tak_smutne:  Ile stresu by nam odeszło!



Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #89 dnia: 14 Września 2005, 22:51 »
Cytat: "Pyrdulka"
Ile stresu by nam odeszło!

fakt... :|
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka: