Autor Wątek: tzw. zbieranie na wózek  (Przeczytany 225415 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #120 dnia: 29 Maja 2006, 12:35 »
Cytat: "Ninka"
pierwsze słyszę


ja też :shock:


Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #121 dnia: 29 Maja 2006, 17:50 »
A ja nie! Ostatnio kolezanka mi opowiadała ,ze była na weselu koło Pińczowa( dośc dużym) z tych co to to cała okolica sie schodzi! I niestety tak było dostalio chyba z 5 pustych kopert! I dodam że kiedys juz tez to słyszałam! I dodam ,ze naprawde nie wymagfam od moich gości bóg wie jakich prezentów i kopert! I cieszyc się bede ,ze w ten dzień będa z nami i tyle! chyba wiemy jakie sa czasy i ze nie każdego teraz jest na wszystko stać! Dlatego tez nie bede prwferowac na swoim weselu zabaw z pieniedzmi- owszem ina forma ok! ale nie zbieranie kasy!

Offline agniechaaaa
  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 44
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #122 dnia: 29 Maja 2006, 18:24 »
nieeeee,pusta kopwrta to troche przegiecie,a moze nawet wiecej niz troche,ojjjjjj,nie podoba mi sie

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #123 dnia: 29 Maja 2006, 18:44 »
Powiem tak, moi goście to moi przyjaciele i ludzie zaufani i uczciwi. Moi goście ponadto są wyselekcjonowanym gronem. Nie wyobrażam sobie, by którykolwiek z nich wykręcił nam numer a`la pusta koperta. To są poważne osoby, za które dałabym rękę sobie uciąć. Własnie to o czym piszemy (pusta koperta) jest żenujące. Świadczy o prostactwie. Zgadza się, że żyjemy w ciężkich czasach, niemniej my też za to wesele płacimy, a osoby zaproszone powinny czuć się zobligowane do wręczenia czegoś SOLIDNEGO. Otrzymanie zaproszenia na wesele jest ogromnym wyróżnieniem, więc w podziękowaniu wręcza się coś konkretnego. Nie będę ściemniać, że nie zależy mi na prezentach. Zależy i to bardzo.
Mówię to uczciwie i bez ogródek, jednak nie dobierałam swoich gości przez pryzmat grubości portfela.

Offline azzurra
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1839
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #124 dnia: 29 Maja 2006, 18:52 »
Cytat: "Ninka"
osoby zaproszone powinny czuć się zobligowane do wręczenia czegoś SOLIDNEGO.


A ja się z Tobą nie zgadzam. Zaproszenie do nieczego nie zobowiązuje. Nie ma żadnego obowiązku, żeby dawać cokolwiek.

Ale ludzie też tak myślą i dlatego dają puste koperty, żeby młodzi nie wiedzieli, że nic im nie dali.
Na babskim forum wcześniej czy później do głosu dochodzi zazdrość...

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #125 dnia: 29 Maja 2006, 18:57 »
Cytat: "azzurra"
Ale ludzie też tak myślą i dlatego dają puste koperty, żeby młodzi nie wiedzieli, że nic im nie dali.



 Jestem przekonana, że moi goście tak nie zrobią. Możecie mnie zlinczować za moje poglądy, ale ja na żadne wesele nigdy nie poszłam "goła" i uważam, że to jest obowiązkiem osoby dobrze wychowanej by jednak mieć coś dla Młodych. Jeśli mnie nie stać grzecznie dziękuję za zaproszenie, pojawiam się tylko na ślubie, a z wesela rezygnuję :!:

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #126 dnia: 29 Maja 2006, 20:04 »
Dziewczyny!
Ale widzimy ,że sa ludzie którzy nic nie daja bo po prostu ich nie stać. I trudno zebym przy wybporze gosci kierowała sie tym kto co i ile mi da! Trudno żebym nie zapraszała przyjaciólki) a bardzo chce żeby była) bo wiem ,że nie stac ja na drogi prezent dla mnie - bo ze swojej pensji płaci za szkołe mieszkanie i utrzymuje babcie i chorego dziadka. Wiem ,ze da mi skromny prezencik ale da itrudno z.ebym naciągała ja na takie zabawy ! My ustalilismy,że takich zabaw nie bedzie - nie wiem może mam dziwne poglady ale wydaje mi sie to troszke niestosowne! Inna forma owszem ale nie pieniężna! Chetnie zatańczymy z kazdym ale nie za pieniążki!

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #127 dnia: 29 Maja 2006, 21:33 »
Pragnę coś sprostować. Otóż ani razu nie powiedziałam, że prezent ma być drogi, albo koperta zawierać X pieniążków. Podkreślam jedynie, że w złym tonie jest nie dać NIC :!: Z pustymi rękami nawet na imieniny się nie idzie. Dla mnie wstrząsające jest to, że ludziki dają PUSTE KOPERTY :!: Niech włoży 50 zł, albo kupi komplet pościeli, lub da kryształ po babci, ale nie na "golasa" :!:

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #128 dnia: 29 Maja 2006, 21:35 »
Jeszcze jedno, mi też zdarzało się mieć niewiele.... Co wtedy robiłam :?: Sama robiłam prezenty. Trochę pomysłu, wywiadów środowiskowych i z niczego coś można sklecić :!:

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #129 dnia: 30 Maja 2006, 09:45 »
Moja szwagierka wspominała, że kiedyś świadkowała na weselu, na którym goście dali kilka pustych kopert. Żenujące, jak dla mnie. My do zaproszenia dołączaliśmy wierszyk, w którym staralismy się delikatnie napomknąć o pieniądzach, jako preferowanym prezencie. Bo i rzeczywiście... sami wolimy kupic nasze wyposażenie mieszkania. Z resztą sporo rzeczy juz mamy, bo mieszkamy razem od 3 lat.
Co do "zbierania na wózek" to jeszcze nie wiem. Rodziny raczej są wychowane w tej tradycji, ale ostatecznej decyzji nie podjęliśmy.

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #130 dnia: 30 Maja 2006, 09:55 »
Cytat: "groszek"
Co do "zbierania na wózek" to jeszcze nie wiem. Rodziny raczej są wychowane w tej tradycji


u nas, jakby nie było to rodzinka sama by się upomniała dlatego uznaliśmy, że zbieranie będzie i było - orkiestra musiała waśnie na życzenie gości przedłużać :wink:


Offline Dorota77
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 780
  • data ślubu: 12.08.2006
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #131 dnia: 30 Maja 2006, 10:46 »
U nas jeszcze nie wiem czy będzie zbieranie na wózek (raczej na coś innego, bo wózek już mamy, po naszej córeczce), ale znając tradycę w naszej okolicy to napewno tak.

Na każdym weselu, którym byłam były tańce z młodymi i bardzo mi się to podoba.

A my już raz tańczyliśmy za młodą parę (panna młoda się źle uczuła). Na tym weselu ja złapałam welon, a Rafałek muszkę (to było jakieś 8 lat temu na Kaszubach). Już wiem jak się czyje panna młoda, jak zmieniają się partnerzy w tańcu. Wspominam to super, chociaż pamiętam, że bardzo kręciło mi się w głowie. :lol:

Offline madziulek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4486
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #132 dnia: 30 Maja 2006, 13:20 »
u nas tyle było chetnych że tanczyliśmy prawie pół godziny na ten wózek - opłaciło sie  :twisted:  :twisted:  :twisted:  :mrgreen:
Kuba 2007
Szymon 2010

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #133 dnia: 30 Maja 2006, 14:05 »
Cytat: "madziulek"
u nas tyle było chetnych że tanczyliśmy prawie pół godziny na ten wózek - opłaciło sie



Przynajmniej uczciwie. Ja kocham tańczyć i mogę to robić bardzo długo :P

Offline Żabcia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 320
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #134 dnia: 31 Maja 2006, 15:32 »
Cytat: "Aniutek83"
My ustalilismy,że takich zabaw nie bedzie - nie wiem może mam dziwne poglady ale wydaje mi sie to troszke niestosowne! Inna forma owszem ale nie pieniężna! Chetnie zatańczymy z kazdym ale nie za pieniążki!


Zgadzam się. My również ustaliliśmy,że takich zabaw nie będzie i również jestem zdania, że jest to niestosowne. Będziemy się cieszyli jeżeli goście będą z nami w tym szczególnym dla nas dniu. Dla mnie takie zbieranie na "coś tam" wygląda jak maksymalne wyciskanie kasy od gości. Taki materializm nie pasuje mi do takiego święta jakim jest ślub. Może ja też mam dziwne poglądy :?:


Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #135 dnia: 1 Czerwca 2006, 09:50 »
u Merkunka był taniec za dobrą radę :wink:


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #136 dnia: 2 Czerwca 2006, 08:44 »
Cytat: "Maja"
u Merkunka był taniec za dobrą radę


Też ciekawe :) Dobra rada nie jest zła :P, a na bank jest bezcenna :!:

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #137 dnia: 2 Czerwca 2006, 15:33 »
Tylko ktos musiałby je spisywać  :?

Offline asia-be

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 278
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 8 wrzesień 2007
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #138 dnia: 7 Czerwca 2006, 14:06 »
U nas taniec "zbieranie na wozek" bedzie na 100%, :!:  w rodzinie i wsrod przyjacol bylo ostatnio kilka wesel i na zadne nie obylo sie bez tego stalego elemntu.Poza tym to wielka frajda takie tanczenie troche na wyscigi,bo ktos ci zaraz Mlodego odbije :) Chciaz pomysl "tanca za dobra rade" tez mi sie podoba i moze byc calkiem zabawnie jak ktos spisze te "dobre " rady :D


Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #139 dnia: 7 Czerwca 2006, 17:53 »
Cytat: "asia-be"
jak ktos spisze te "dobre " rady


Jak w sądzie... usiądzie pan, albo pani i będą klikać :) Wydaje mi się, że tu chodzi o chwilę obecną i śmiech podczas zabawy :)

Offline Agutka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1802
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #140 dnia: 16 Czerwca 2006, 17:15 »
Bylam na weselu tydzien temu i goscie sami poszli do orkiestry i ja poprosili o te zabawe, a mlodzi zebrali ponad 1000 zl tanczac z innymi , wiec uwazam,ze to calkiem sporo. Nikt nikogo do niczego nie zmuszal. Goscie sami chcieli, a poza tym to taka weselna tradycja u nas. Jeszcze do tej pory -bedac juz na naprawde sporej ilosci wesel- nie spotkalam sie z sytuacja aby tej zabawy nie bylo. ja tez mam zawsze przy sobie rozmienione pieniadze na taniec. A u nas tez sadze,ze tez to bedzie....ja uwazam,ze nikt nikogo na nic nie naciaga. Wszyscy wiedza i znaja taka zabawe i przychodza na wesele z przygotowanymi pieniedzmi, a jak ktos nie ma ,to przeciez nie musi tanczyc wtedy z mlodymi. przeciez to nie jest obowiazek!
Relacja z tego Jedynego Dnia :) Zapraszam  Gość
http://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=119076#119076

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #141 dnia: 17 Czerwca 2006, 01:23 »
Cytat: "Agutka"
Wszyscy wiedza i znaja taka zabawe i przychodza na wesele z przygotowanymi pieniedzmi, a jak ktos nie ma ,to przeciez nie musi tanczyc wtedy z mlodymi. przeciez to nie jest obowiazek!



... i całe sedno sprawy wyjaśnione. To ma być przyjemność, a nie obowiązek :!:

Offline Agutka

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1802
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 26.08.2006
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #142 dnia: 17 Czerwca 2006, 11:03 »
Cytuj
To ma być przyjemność, a nie obowiązek


dokladnie tak i sadze,ze wielu gosciom sprawia to naprawde duza przyjemnosc, nie dosc,ze taniec z mlodymi to jeszcze odrobinka rywalizacji :D
Relacja z tego Jedynego Dnia :) Zapraszam  Gość
http://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?p=119076#119076

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #143 dnia: 18 Czerwca 2006, 12:07 »
A ja wczoraj myślałam na ten temat dość intensywnie, konsultowałam to z rodzicami i doszliśmy do wniosku, że będziemy tańczyć za "dobrą radę", ale niestandardowo- będziemy mieli przygotowane karteczki, długopisy i goście będą nam zapisywac na nich dobre rady i wrzucać do "puszeczki"- w ten sposób Ci, co znają zwyczaj tańca za pieniądze zawsze wrzucą dodatkowo parę złotych, a Ci, co nigdy się z takim czymś nie spotkali nie będą się źle czuli, bo każdy z nich dobrą radę nam napisze - czyli wykona zadanie, za które przewidzany jest taniec z młodymi :D

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #144 dnia: 18 Czerwca 2006, 21:15 »
dziubasek, no no. ładnie rozgryzione :)

Offline groszek
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1871
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #145 dnia: 18 Czerwca 2006, 21:31 »
Ha ha.. już widzę moją teściową i teścia, jak kręcą nosem na taki pomysł... Oni oczywiście by chcieli "tradycyjnie" zebrać pieniądze, bo to u nich taki zwyczaj. Myslę, że PRZEFORSUJĘ pomysł Dziubaska   :brawo:

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #146 dnia: 18 Czerwca 2006, 23:04 »
Cytat: "groszek"
Ha ha.. już widzę moją teściową i teścia, jak kręcą nosem na taki pomysł... Oni oczywiście by chcieli "tradycyjnie" zebrać pieniądze, bo to u nich taki zwyczaj.



U mnie też by kręcili :twisted: . Niemniej ja pozostaję przy oryginalnym rozwiązaniu.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #147 dnia: 19 Czerwca 2006, 00:04 »
A mi się ta zabawa nie podoba. Ostatnio jak byłam na weselu, to poczułam niesmak.
Mam wrażenie, że to dodatkowe naciąganie ludzi na kase.
Nie pytałam o zdanie w tej kwestii Krzysia ani moich rodziców - na razie jestem na nie. Po konsultacjach z rodziną podejmę ostateczną decyzje.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Aniutek83
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2086
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #148 dnia: 19 Czerwca 2006, 19:11 »
Mi takze ta zabawa za pieniadze się nie podoba! To dla mnie zenujace naciągać gości na kasę ( wcale nie maja obowiązku brtac ze sobą pieniedzy , ani dawac nam prezentów czy tzw.kopert) Chcemy by po prostu byli w ten dzień z Nami i cieszyli sie naszym szczęściem.A zarazmnie zaatakujecie ,ze nieprawda bo pewnie licze na kase i prezenty a tylko tak sobie gadam!W kazdym razie u nas takiej zabawie zdecydowanie mówimy nie- inna forma owszem ale nie pieniężna!Pomyslcie jakby czuli się goście, którzy pieniedzy nie mają a tez chcieliby z nami zatańczyć.My chętnie zatańczymyz kazdym kto będzie tego po prostu chciał!Dla mnie to zwykłe naciąganie!Można to rzeczywiscie zrobić za dobra radę a niekoniecznie za KASĘ!

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
tzw. zbieranie na wózek
« Odpowiedź #149 dnia: 19 Czerwca 2006, 19:24 »
Cytat: "Aniutek83"
To dla mnie zenujace naciągać gości na kasę ( wcale nie maja obowiązku brtac ze sobą pieniedzy , ani dawac nam prezentów czy tzw.kopert)
Cytat: "Aniutek83"
,


Oczywiście, to wolna wola. Dlatego to gość decyduje czy zatańczy, czy nie.


Cytat: "Aniutek83"
Pomyslcie jakby czuli się goście, którzy pieniedzy nie mają a tez chcieliby z nami zatańczyć.My chętnie zatańczymyz kazdym kto będzie tego po prostu chciał!



Przecież ta zabawa trwa chwilę, a wesele całą noc. Ci bez pieniążków też znajdą chwilę by z Wami potańczyć.


Cytat: "Aniutek83"
Dla mnie to zwykłe naciąganie!



A nieprawda. Chcesz, dajesz. Nie chcesz, nie dajesz. pozatym nikt nie określił kwoty minimalnej. Można wrzucić 0,50 groszy i tańcować z młodymi :)