Olucha pewnie że mazury i nasze morze też są piękne

Tylko że ja się zraziłam bgo zawsze jak jakieś wakacjemieliśmy, to na campingu u A. babci, i ani się dobrze umyć, ani zjeść nic porządnego, taka męczarnia. Na śniadanie nic, bo wszędzie daleko... I jeszcze Babcia nigdy nie wiadomo w którym momencie mogła wejść

Tzn do tej pory mi to wystarczało, ale wiadomo podróż poslubna powinna być taka, że oboje wypoczniemy i w ogóle, po prostu totalny luz i wygoda
No, ale wczoraj A. obiecał że po ślubie jesli pojedziemy, to tylko do jakiegoś fajnego hotelu, żebym miała swoją upragnioną łazienkę i nic nie musiałabym robić
Co do starań o dzidzię przed slubem - POLECAM! Byłam na weselu swojego kuzyna... Oni też starali się przed ślubem już. PM zaszła w ciążę, nie wiedziała że to uda się tak szybko. NIC nie powiedziała mężowi. Dopiero na ślubie zaszyli się w cichym miejscu i ona mu to powiedziała. Oczywiście wszystko śledziła czujna kamerzystka

I teraz na płycie mamy upamiętnioną radość PM, po prostu nieziemsko to wyglądało! A potem oczywiście PM wszystkim ogłosił dobrą nowinę, i było jeszcze weselej! Polecam naprawdę takie coś

No ale wiadomo, nie zawsze można zajść w takim czasie, jaki się chce
