Witam wieczorową porą.. .to odpowiem na Wasze pytanka...
pani wpięła mi te kwiatuszki teraz, bo nie miałam kwiatka żywego,ani sztucznego. Włoski mam już dość długie... jak na mnie bynajmniej

moja pani fryzjerka powiedziała mi ,że jeszcze mnie w takich nie widziała. Zawsze miewałam krótsze.
Justyna85- nie ma sprawy, jak Ci się tylko podoba, to zapisuj

Butki są na niskim obcasie - 4 cm...
Agatko-ja mam wycieniowane włoski,więc z tyłu mam je dłuższe niż z przodu. Zdecydowałam się,że do ślubu pójdę w okularach ,bo cały czas w nich chodzę. Jakbym się zdecydowała na szkła,to już teraz musiałabym zacząć je nosić ,bo nie umiałabym się przyzwyczaić i nie czułabym się sobą... Tak prawdę mówiąc, to lubię siebie samą w okularkach

Chyba się po prostu już przyzwyczaiłam...pierwsze co rano robię, to wkładam "drugie oczy" na oczy,bo bez nich mało co niestety widzę...
Japcio- ja wydrukowałam sobie 3 str różnych fryzur ślubnych,które mi się spodobały,a pani fryzjerka popatrzyła i stworzyła swoje dzieło

ja jej tylko powiedziałam,że nie chcę nic wysoko i chciałabym mieć jakieś wypuszczone włoski i że mogłyby to być loczki.
Wiśniowa,Justynko,Agatko,Japcio,Justyś,Olu,Madziu - dziękuję za miłe słowa

Jutro zapowiada się nam kolejny zakręcony dzień. Rano muszę wybrać się do czytelni niemieckiej do Katowic, by wypożyczyć książki do pracy mgr, potem mamy pojechać do mojej cioci i wujka zaprosić ich na wesele, następnie będę miała 2 h korepetycji i znowu zaproszenie gości ,a na wieczór wizyta w poradni rodzinnej....
Jak podliczyłam,to zaprosiliśmy już jakieś 60 osób na wesele... Co prawda mamy zaprosić 140 osób ,ale jednak ta liczba z dnia na dzień maleje