Dziś obserwuje Lene i jak narazie łapała sie za ucho wlasnie jak była spiaca,po czym po długiej meczarni zasnela:)
Aniu fajnie ze zajrzalas,powiedz mi Ty stosujesz jakas konkretna diete?bo z tego co wiem to sie odchudzasz tak?Moze mi cos napisac na ten temat bo kurcze jak to mowia szewc w dziurawych butach chodzi,powiem Wam ze latwiej by mi było schudnac jak bym sama mieszkala przez pare tyg:)
A ogolnie to ostatnio mam spadek formy,wszystko mnie wkurza,jestem przemeczona fizycznie i psychicznie,nigdy tak nie mialam a teraz poprostu chwilami am dosyc,powiedzialam już mezowi ze jak skonczy ta robote(on oprocz normalnej pracy jeszcze kladzie dachy)to musimy chociaz na 2-3 dni gdzies wyjechac bo ja oszaleje...Tylko zeby pogoda sie jeszcze poprawila...Wyjechac i po prostu nie martwic sie czy obiad jest,ze trzeba posprzatac,ze trzeba zakupy zrobic,bo nawet to mnie ostatnio nie cieszy...Bo wiecie jakie czasem jest chodzenie z dzieckiem,do wiekszosci sklepow nie jade z wozkiem a na recach tez jej nie bede nosila.Ech to sobie pomarudzilam...