Autor Wątek: Dwa serca przez miłość połączone w jedno, bijące dla nas dwojga -> 15.05.2010 r.  (Przeczytany 359072 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Werka- ja myślę tak samo jak Margolka.... czekam na dalszy ciąg. :)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Werka, ale historia...


Morgan
  • Gość
Slicznie piszesz, Twoja historia jest niesamowita....

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
dziewczyny dziękuje  :-* jesteście cudowne, nie spodziewałam się tego, tylu ciepłych słów... jest mi tak miło  :Wzruszony:

myślałam nad tym długo, czy aby nie wkleić wam foteczkę z dawnych czasów... Mam nadzieję, że mnie nie wyrzucicie  :-*Miałam wtedy 15 lat



jak obiecałam... z małym poślizgiem czasowym  ;) ciąg dalszy...

...Pomimo powrotu moje szczęście szybko gasło, a wraz z nim moje światełko blakło. Nie rozumiałam, co się dzieje...Świat mroku, świat który zbudowałam teraz nie chciał mnie wypuścić. Jak wielka wirówka wciągał mnie do siebie i pochłaniał wszystko, co mi pozostało. Po miesiącu mój kolega, Marek zaczął mnie traktować inaczej niż koleżankę. Oczekiwał czegoś więcej, czego nie mogłam i nie chciałam mu dać. Skutkiem tego była jego rezygnacja z zajęć. Zostałam sama... - Tym razem, choćbym miała tańczyć sama nie zrezygnuję -mówiłam. I uparcie tańczyłam. Nie poddawałam się. Jednak było coraz gorzej. Otchłań stawała się coraz głębsza a światełko myślałam wtedy, że już zgasło. Nie miałam już siły by dalej walczyć. Zaczęłam się dusić. Zapanowała całkowita ciemność. W tym całym chaosie zaczęłam walczyć sama ze sobą. Część mnie chciała się wydostać złapać oddech ale druga pozostać. Z każdym dniem w tej walce byłam słabsza i słabsza... Pragnęłam jednego: nie poczuć więcej rozstania z tańcem. Nie widziałam sensu dalszego życia ani mojego światełka, tylko czarną dziurę i nicość.
Była już prawie połowa listopada. Pojawiła się na zajęciach para, której już dawno nie było. Nigdy wcześniej z nimi nie rozmawiałam. Tak się złożyło, że wracaliśmy tą sama drogą do domu. Mieli odebrać córeczkę od rodziców. Nawiązał się dialog, że Radek zna pewnego kolegę z pracy, który kiedyś chciał tańczyć. Nic nie umiał, nigdy wcześniej nie tańczył ale powiedziałam, żeby z nim pogadał. W domu zrobiłam kolejna akcję sms do znajomych, czy kogoś nie znają, kto by chciał tańczyć... Wysłałam prawie 50 smsów i nadal nic. Wszyscy chcieli mi pomóc lecz nikt nie potrafił. Z początkiem tygodnia zadzwonił telefon. Był to Radek; jego kolega ma się zastanowić, ale w czwartek na zajęciach i tak go nie będzie ponieważ był w Niemczech -tyle usłyszałam. Tu następuje cięcie; nie wiele pamiętam. Jak przez mgłę...Wiem tylko, że nie mogłam uwierzyć w swoją naiwność. Zawieranie znajomości przez kolejnych, prawie nieznajomych było wbrew moim zasadom. - Werka, czyś ty oszalała - powtarzałam. Przecież ty go nie znasz! -Jak mogłaś się zgodzić? -A jak to jakiś...-Najwyżej nie pójdę na zajęcia... Oj mam już dość! Dość!   A ja czułam, że muszę iść na zajęcia. Resztkami sił poszłam (bardzo wtedy schudłam). Nie było nic szczególnego; tyle, że miały być ostanie. Miały być hołdem ku wielkiej miłości która powinna wraz ze mną zgasnąć. - To koniec Werka. To już koniec -szeptałam. Jednak tego wieczoru coś się wydarzyło... Kiedy wróciłam do domu, ogarnęło mnie szaleństwo. Czułam rozdzierający ból pękającego z żalu serca. Krwawiły wszystkie zadane przez los rany. Pootwierały się wszystkie blizny...Wiłam się po podłodze, krzyczałam płakałam. Czułam jak trucizna rozchodzi się po moim ciele, jak pali... Ciemność wygrała, znalazłam się na dnie...Chciałam umrzeć... Zresztą myślałam, że to mój koniec. I tu pojawiła się myśl "przecież za tydzień w czwartek są zajęcia; jutro mam prezentację z historii sztuki, muszę być na uczelni i wraca z sanatorium mama i co zastanie?...Widziałam jej łzy" Nie wiem ile to trwało. Nie pamiętam. Jeszcze tego wieczoru robiłam prezentację na piątkowe zajęcia...
Dziś wiem, że tego wieczoru wydarzyło się coś ważnego. Umarłam.......

Musiałam umrzeć by skorupa pękła, abym mogła złapać oddech świeżego powietrza. Tego wieczoru los podarował mi moja małą, czarną bezcenną perłę... drugie życie. Jednak nie od razu się o tym dowiedziałam...c.d tej historii nastąpi


Oj to było najtrudniejsze chyba do napisania, proszę o szczerość...mam nadzieję, że nikogo nie wystraszyłam ::)
nie wiem tylko, jak jutro wcześnie wstanę :o

dobranoc forumowiczki  :-* :-* :-*

Offline myszkasc

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3074
  • Płeć: Kobieta
  • Moje niebo na ziemi...
Piękne iw zruszające to co piszesz :)
Czekamy na dalszą część....
A tak w ogóle to będzie bardzoooo długie odliczanko :)


Offline Doris85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.12.2008r :) NA ZAWSZE RAZEM
Werka juz niewiem co napisac poprostu brakuje mi słow  :Wzruszony: buziaczki dla ciebie :-* :-*


Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Opisujesz bardzo osobiste sprawy, swoje emocje - jakoś mnie tak ściska jak to czytam ... Cieszę się, że teraz jesteś szczęśliwa  :)
A na tym zdjęciu, choć jest ono niewyraźne, widoczna jest radość  :) :) :)
Czekam na ciąg dalszy  ;)


Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
ja to chyba nic nie napisze az poprostu  :'( :'( :'( :'( się wzruszyłam
Czekam na Ciąg dalszy

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline grecka

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 398
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.08.2008
werka nie zostawiiaj nas zbyt dlugo w ciszy... czekamy na wiecej...  ::)



Offline chodasia

  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 380
  • Płeć: Kobieta
  • Ten Pan i ta Pani sa na siebie skazani...
  • data ślubu: 25.10.2008:list_milosny:
Strasznie dramatycznie to wszystko wyglada, ciekawa jestem zakonczenia historii - na pewno szczesliwie :)

Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
Werka- wzruszyłam się....  :'(

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
 :hello: forumowiczki  :hello: myszkasc

dziewczyny :przytul: :przytul: :przytul: jezzzzziu ja już myślałam, że na kopach mnie stąd wyrzucicie za tą historię  ::) aż się bałam otwierać watek...
werka nie zostawiiaj nas zbyt dlugo w ciszy... ::)
postaram się niebawem coś napisać  :-* kiedy tylko uporam się z bałaganem w pokoju  :oops: jak  w nim jestem, to tylko piszę  ;) ;) ;)
sprawiacie, że jest olbrzymią radością moja...pisać, choć nie raz też już przed monitorem płakałam... :-* :-* :-* 

ale dziś się nie wyspałam  :P rano wstałam ale kiedy zobaczyłam łóżko i podusie poszłam w kimę do 13. A mojemu Michałkowi wiele nie trzeba, mały sygnałek i już słodko śpi  :Serduszka: Kocham to....
Miśka mama nazwała nas pasożytami; jeść i spać i znowu jeść i jechać... on na kurs ja do domku  :hahahaha:

nio i dziś moja SIS napisała, że przyjeżdża do Polski  :hopsa:  na kilka dzionków ale fajnie
 

Offline mag
  • bywalec
  • ****
  • Wiadomości: 331
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 06.06.2009
piękne zdjęcie :D

a Twoją historię czyta się jednym tchem..i ciągle czuć niedosyt!

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Zdjecie jest cudowne


Offline Sylwina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Kobieta
  • Szczescie to wszystko czego chcem
  • data ślubu: 27.09.2008
witam!!
mozna jeszcze???
pozdrawiam cieplutko!

Morgan
  • Gość
coś pięknego..... jeju

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
 ;) dziękuje dziewczyny...seria buziaków  :-* :-* :-*...
niestety tą suknie miałam okazje założyć chyba tylko dwa razy, ale czułam się jak prawdziwa  księżniczka. Pamietam, że była bardzoooo ciężka  ;) ;) ;)

Sylwina nio pewnie :D zapraszam, będzie mi bardzo miło, buziaki  :-* :-* :-*

powoli moje wakacje dobiegają końca :-\ oj ale będzie mi ich troszkę brakować, a zwłaszcza tej chwili  :Serduszka: Dziś już zauwazyłam, że słoneczko inaczej świeci, choć pogoda u nas była dziś piękna. Sorki, ale mam wrażliwość estetyczną i wszystko wokół mnie fascynuje, każdą chwilę staram sie zapamietać, bo to ta jedyna, niepowtarzalna... znowu sie zapędziłam  ;D
jutro rano wyjazd do wrocka, biblioteka,dziekanat... i może będą nowe buciki do tańca  :hahahaha:

dobrej nocki kochane  :-*

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Werka ! Niedobra Ty  ;) Jak zobaczyłam że coś napisałaś, to myślałam, że to dalszy ciąg historii  :D Wracaj tu i pisz dalej  ;D  ;)


Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
Witam kochana mam nadzieję że dziś kolejny ciąg historii :)
 :-* :-* :-*

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline Doris85

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2841
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.12.2008r :) NA ZAWSZE RAZEM
witaj Wercia buziaczki srodowe :-* :-* mam nadzieje ze szybko wrucisz i dokoniczysz nam opowiesc ;D


Offline Sylwina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Kobieta
  • Szczescie to wszystko czego chcem
  • data ślubu: 27.09.2008
Werko!
Po tym jak napisalas ,ze moge dolaczyc....postanowilam ,dzis rano wszystko nadrobic!
Przeczytalam...I wiesz co?? otworzylas mi dusze i rycze!
Jestes , Twoja dusza i moja ,przeszly w zyciu prawie  to samo!
Tylko ,ze ja nie na studia ,ale rozwód rodziców i zmuszony wyjazd do mamy do Niemiec.
jak córke zapisalam na tance..(miala wtedy 4 latka ,a dzis 16) i zobaczylam jak tanczy,cos mna wstrzaslo
spojrzalam na moja mame i gdy zobaczylam jak moja mama na mnie patrzy rozryczalam sie i zrozumialam wiele!
Moje zycie to taniec i nikt mi tego juz nie zabierze! !
Zabralam sie za szukanie szkól tanca a,a skonczylo sie na tym ,ze sama nauczycielka zostalam
Teraz nie tancze od 2 lat..ale jak poszlismy studiowac w.angielski na wesele mialam znowu jakis rys..
Plakalam w samochodzie...i PM obiecal mi ze po slubie zacznie ze mna tanczyc!
Juz sie ciesze!....nie!! szaleje ze szczescia!!
Duzo bym Ci pisala ,ale to Twój watek.Ja zyje dla latynoamerykanskich rytmów.
Buziaki wielachne...pisz dalej..

Offline bubulina
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2063
  • Płeć: Kobieta
Witam, czy ja jeszcze moge dolączyc??
siedze w pracy i lzy plyna mi po policzkach po przeczytaniu twojej historii.czekam na ciag dalszy i juz niemoge sie doczekac. :-*

Offline marzenieeee

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5625
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 14.01.2006 cywilny, 20.09.2008 kościelny
 :-* :-* :-* kochana
my tu wcią czekamy na ciąg dalszy  ;D

moje aniołki 08.09 5tc, 03.10 9tc, 15.05.11 aniołek Lenka 21tc {*}

Offline Sylwina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Kobieta
  • Szczescie to wszystko czego chcem
  • data ślubu: 27.09.2008
nowlasnie!!!!gdzie Ty po naszychforach latasz ! My tu czekamy!!hahaha

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
oj dziewczynki bo ja teraz tak przelotem na forum jestem a ciekawość mnie zżera cio tam u was  :-* :-* :-*

wczoraj miałam prawdziwy wyścig z czasem. We wrocku czas się przedłużył wiec z misiek został na kursach w lubine a ja prawie 40 km wracałam busem do domku.no prawie do domku... Sprawy siostry musiałam załatwić i tak nie wszystkie sie udało a zaraz bo o 17.30 angielski był. Po nim znowu do M. domku a później to padłam na filmie. Niestety zostałam z premedytacją obudzona i do domku zawieziona. Szybko ząbki i paszki i łóżeczko.
I spałam do 10 rano :oops: A dziś zapowiada się kolejny wyścig i to co lubię najbardziej urzędy  :Kill: Ale i może wybiorę się do fryzjera i coś z włosami zrobię  :-* :-* :-*
I mam buciki  :hopsa:

Sylwina przytulam cie cieplutko i aż nie wiem co powiedzieć. Fajnie znaleźć pokrewna duszę:-* :-* :-*

bubulina no pewnie, zapraszam i witam cie cieplutko :hello:

Popołudniu mam nadzieję ze znajdę troszkę czasu, wybaczcie tymczasem lecę...już na miasto..... papa

Offline margolka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3579
  • Płeć: Kobieta
Witam czwartkowo  :) Werka zajęta - rozumiem  :) Wpadnę tu wieczorkiem  ;)


Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
czekam na dalszy ciąg i juz doczekać sie nie mogę  ;)



Offline evelaz

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2991
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 20.06.2009
ja też czekam na dalszą część ;) jak tylko jestem na forum,to zaglądam,czy nie ma dalszej części opowieści :)
 :-*

Offline Sylwina

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2974
  • Płeć: Kobieta
  • Szczescie to wszystko czego chcem
  • data ślubu: 27.09.2008

Offline werka23

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6124
  • Płeć: Kobieta
  • Dwa serca przez miłość połączone stały się jednym
  • data ślubu: 14.02.2009 15.05.2010 :i_love_you:
 :o :o :o :o :o :o załamka totalna...obcięłam włosy... jak ja wyglądam... koszmarnie  :'( :'( a miała być mniej kwadratowa twarz i mniejszy nos a wygadam jak bym była prostokątem z wielkim czubem na środku  :mdleje: :mdleje: :mdleje:
 
pochwale się bucikami



a teraz moim koszmarem na głowie  :Placz_1: :Placz_1: :Placz_1:


to chyba najlepsze ujecie, bo az nie mogę na zdjęcia patrzyć  :buu:

idę coś zjeść i a później....historia  ;)