Lilian, znajac Twoje zdroworozsądkowe podejscie do dzieciowych spraw odpowiedz mi na nurtujace mnie od dluzszego czasu pytanie: czy prac??

A mianowiczie czy prac wszystko - od wypelnienia wozka i fotelika samochodowego po zabawki. Rozumiem ubranka bo blisko delikatnego ciałka.
Dostalismy mate edukacyjna tiny love i karuzele tej firmy, ktore maja niektore rzeczy grajace, wiec powstaje pytanie prac i zepsuc granie czy nie prac i zaryzykowac, no wlasnie czym ....

A jak nie prac to jak inaczej zdezynfekowacy i czy w ogole, bo w sumie czy dziecko musi sie wydelikacac i zyc w kompletnie sterylych warunkach.
Wiem ze sa mamy ktore piora absolutnie wszystko, co rowniez nie pozbawione sensu, bo dziecko wklada do busi ale jak sie dobrze zastanowic to pozniej ta wlozona do busi zabawka ląduje na podlodze, wiec całą sterylnosc szlag trafil

Ciekawa jestem jak jest u Twojej Ewci .