Zdjęć nie ma,chwilowo brak czasu.
Ugotowalismy zupke,mały szaleje,w sobote mamy gosci

ale bedzie wesoło z 2 łobuziaków

.
Pozatym mąż stara się o prace,ja będę sobie 1 raz w tygodniu 4h dorabiać i zainwestowaliśmy w jedną rzecz i miejmy nadzieje ze nam wyjdzie:)