Troszke zaniedbalam ten wąteczek Miloszkowi ale to z kilku powodow....
U nas nic ciekawego sie nie dzieje,Miloszek uwielbia ogladac świat i poznawac,bawic sie itd..


Poki jeszcze jest na to czas to spedzamy jak najwiecej czasu na dworzu,bo potem przyjda deszczowe dni jak to jesioenia bywa i bedzie lipa.
A poza tym to ja sie rozchorowalam..wzielo mnie jakies przeziebienie,wszystko mnie boli,kicham,prycham itd..ale Miloszkiem zając sie trzeba wiec nałykać sie tabletek tez trzeba.
Jutro jeszcze ide na slub kolezanki ktora byla swiadkową u Nas na slubie --ja będę u niej--slub w USC i mały poczęstunek z obiadem,ide sama bo moj mąż ma to w powazaniu.
Mały nadal 8 ząbkow ma - ale ida nastepne co czasem odczuwam w nocy.
Pozdrawiamy.