Taaaaaaa...tylko moje stopniowe kupowanie wyglada tak,ze kupuje cos, bo mi sie podoba,a pozniej mysle na co mi to
I tak teraz stwierdzam,ze moglam wziac cienszy kocyk...oczywiscie,zeby jeszcze sprawe utrudnic to zbalazlam na necie bambusowy otulacz z tego samego wzoru

za milion dolarow rzecz jasna

Plus taki, ze kupilam to na tych targach i skrzydelka byly za 49 a kocyk chyba jakos 119

no prawie jak za darmo

Andzelika masz juz wybrane jakies lozeczko?
Mialyscie do czynienia z lozeczkami michas?
Wanienke z Ikei tez chyba kupimy, ale poki co nie wzielismy, zeby chaty nie zastawiac
I jeszcze wzielam kotki grzechotki
