Wklejam obiecane fotki kocyków.
Różowy to Makaszka, świeżo uprasowana, zagniecenie powstało na skutek ... przeniesienia kocyka z kuchni do salonu ... Na jednej ręce niosłam Liwię więc złapałam kocyk w dwa palce i oto efekt ...
Hipcie to La Millou, które od kilku dni jeździły w wózku czyli były podwijane pod nogi Liwii, Liwia kocyk "memlała" przed zaśnięciem. Efekt - prawie zero zagnieceń.
I co? Czepiam się? Nie widać różnicy?! Wyobraźcie sobie jak wygląda Makaszka po takim jednym spacerze gdy traktuję ją tak jak Hipcie ...