Ania śliczne, ja już się moich małpek nie mogę doczekać
tylko u mnie będą różowe i fuksja.
lusi a ja myślałam, ze tylko mnie się tak udziela.. co chwilę myślę o czym zapomniałam, co dokupić.. mąż się śmieje, bo twierdzi ze pełno slepów jak coś to podjedzie przecież, nie ma stresu... a ja ciągle coś wymyślam
Wczoraj np. oglądałam ciuszki dla małej do szpitala i nie mam ani jednego kompletu różowego, uparłam się dzisiaj dokupić coś w różu dla córci
bo u nas trzeba mieć kaftanik i śpioszki. To co że mam tego dużo, ale niebieskie, zielone, białe, ecru ale różu nie mam hehe
Dzisiaj odbieramy w końcu wózek, także chyba już wszystko
