-
:hello:
Wiem, wiem, jeszcze mnóstwo czasu do ślubu, jeszcze nawet mnóstwo czasu do 100 dni przed, ale kto powiedział, że można odliczać dopiero 100 dni przed?? Dlaczego nie można dwieście ileśtam dni przed? ???
No więc oświadczam...
ZACZYNAM ODLICZAć PRAWIE 300 DNI PRZED
:skacza:
Może na początek coś o mnie: kocham P., kocham Pieseczka, kocham konie, kocham czytać dobre książki, kocham oglądać dobre filmy, kocham słoneczko i jeszcze kocham P., ale to już chyba pisałam :wink:
Jeżeli chodzi o przygotowania do ślubu, to załatwione jest:
1. kościół
2. sala
3. zespół
4. kamerzysta
5. fotograf
Wydaje mi się, że sporo. A jak Wy sądzicie??
Serdecznie zapraszam: odliczajcie ze mną
-
Witam:) z chęcią będę podczytywać. Może jakieś foty na początek? ;D
-
hej hej ja też witam i obiecuje że będę zaglądać.
Napisz coś o Was i tym jak się poznaliście no i czekam na zdjęcia.
-
Zdjęcia będą. Cierpliwości.
Tam wyżej jest napisane, cytuję: "Zdjęcia będą. Cierpliwości".
Coś namieszałam z kolorami :oops:
-
Przepiękna data ślubu ;D ;D ;D
Będę tu zaglądać na pewno
-
Ja też dołanczam:)
-
Przyszła żono witam w twoim odliczanku.
nic się nie martw, ze do ślubu 200 dni z kawałkiem- pisz, pisz, pisz no i na fotki czekamy ;D ;D
Ja też dołanczam:)
Lili, przyszłoroczna maturzystko....
dołączam, dołączam, dołączam,dołączam, dołączam, dołączam
i tak sobie przepisz do zeszytu ze 100 razy ::)
-
agatonek, motyleksz23, iza22, Lili-liliana, kobietka witam. :przytul:
-
kobietka czepiasz się.
Czasem zdarza się błąd każdemu.
-
zgłaszam się do twojego odliczanka :)
kobietka każdy może popełniać błędy a ty tak się zachowujesz jak byś była na tym forum wszechwiedząca, bez przesady .... ;/
-
Nie rubmy śmietnika w odliczaniu przyszłej żonki.
A ty kobietko nie czepiaj się tak każdego i nie bądź taka idealna.
-
Czekam aż kuzyn mojego P. odda mi samochód więc może jeszcze coś dziś napiszę.
Z P. poznaliśmy się ponad 10 lat temu - chodziliśmy do jednej klasy w liceum, ale być razem zaczęliśmy dopiero 4 lata później, na pierwszym roku studiów.
P. zabiegał o mnie w zasadzie przez całe liceum, o czym wszyscy dookoła wiedzieli, ja w zasadzie też, ale ciągle nie przyjmowałam tego do wiadomości. Byliśmy "tylko", albo może "aż", Przyjaciółmi. Takimi prawdziwymi od serca, z tym że P. ukrywał swoje uczucia do mnie. Zresztą w trakcie tej przyjaźni oboje mieliśmy rożne większe lub mniejsze "sympatie". Patrząc na całą sytuację z perspektywy czasu, cieszę się, że zaczęliśmy 'być razem" dopiero na studiach, wydaje mi się, że gdybyśmy związali się wcześniej, to nie przetrwalibyśmy razem do tej pory.
CDN.
-
Chciałam napisac RÓBMY.
No ale nie ważne.
No widac tak musiało być, a w sumie myśle tak jak ty, że jakbyście byli ze soba w liceum to potem by sie mogło skończyć.
-
Hej!Witam!!!Masz ślicznego pieska (kocham PSYYY)!!!!A może dla odmiany Wasze zdjęcie???? ;D ;D ;D
-
ja chętnie przyłączę się do Twojego odliczanka :)
-
i ja bede tutaj czesto zagladac i odliczac z toba do tego wielkiego dnia
-
pewnie, że nie za wcześnie przyszła żonka ;D
przyłączam się!!
-
ja również będę odliczać razem z Tobą :)
-
i Ja sie z Toba :hello:
I czekam z niecierpliwoscia na Wasze fotki :skacza:
-
:hello:
-
Przyszła Żonka masz już jakąś suknie ślubną upatrzoną?:)
-
Ja również będę tu zaglądać ;D :hello:
-
Wolna chwilka przed końcem pracy, tak więc...
Knapik, Kora29, evelaz, bubulina, kawaii2, baska98, kkotek, katarzyna_84, Madziulka83 WITAM SERDECZNIE
Cieszę się Kochane, że Was tu tak dużo i że będziecie odliczać razem ze mną, w końcu w kupie raźniej ;D
Jak tylko się da to powklejam zdjęcia, niestety wszystkie, które mam teraz zapisane na kompie są za duże :-\ Jak tylko coś z tym zrobię, to OBIECUJĘ, wklejać, wklejać, wklejać, wklejać..... Aby zaspokoić spragnione zdjęć Forumki :)
Przyszła Żonka masz już jakąś suknie ślubną upatrzoną?:)
Mam, mam,jak znajdę chwilkę czasu w domu, to wkleję. Niestety nie narzekam na nadmiar czasu, raczej na nadmiar obowiązków, ale to pewnie jak każda z nas :)
-
Czekam z niecierpliwością na twoje zdjcia :)
-
Czekam z niecierpliwością na twoje zdjcia :)
ja również :D
-
Witam bardzo serdecznie i obiecuję zaglądać:)
-
I ja się melduję u Ciebie w odliczanku
-
No ja też czekam na zdjęcia:)
-
:hello: :hello: :hello:
-
Melduje sie u Ciebie!!!!!! :D :hello: :hello: I bede podczytywać!!
-
Czekamy na jakieś fotencje :tupot: :tupot: :tupot:
-
i ja się melduję :hello:
-
Jestem i ja!!!
-
:hello: i mnie w tym Twoim odliczanku nie moze zabraknac :)
-
Do przyszłej żonki to grzech nie zajrzeć ;D
Co tam że jeszcze ponad 300dni, ale tak szybciej zleci
-
witam, będę zaglądać:)
-
Witam! Ja też postaram się kibicować w miarę możliwości.
-
Aha! Miałam odliczać ;) No to odliczam:
Do naszego ślubu pozostało 190 dni
Zgodnie ze wskazaniem suwaczka.
-
ojojoj ktos tu am sie spieszy:) i niemoze doczekac sie swojego slubu bo nie stety suwaczek pokazuje 290 dni:(
-
chyba 290 :?
-
Trochę mniej mnie tu ostatnio było, ale to dlatego, że mój P. ostatnio w rozjazdach i jakoś wena twórcza nie taka jak być powinna :cry:
Ale już jutro wieczorkiem powinien być :skacza: wiec pewnie i nastój do pisania wróci.
A Forumki kochane, jakie macie plany na sylwestra?? Chwalcie mi się tu!! Ale już :brewki:
My z racji tego, że zostałam zmuszona w pracy do wzięcia 10 dni urlopu (bezsensowne przepisy :klnie:) i mam zamiar wziąć je w okresie świąteczno-sylwestrowym, marzymy o wyjeździe na narty.:balwan: A w związku z tym, że już jest trochę późno na szukanie wolnych miejsc, bo wszystko co fajniejsze już porezerwowane, nie wiem czy coś z tych naszych planów wyjdzie.
Kochane, może macie jakieś namiary na jakieś milutkie pensjonaciki w górach?? Pomocy
bubulina, Knapik oczywiście, że macie racje!! mój błąd:oops: 290, 290, 290, 290 muszę zapamiętać ;)
-
my właśnie się wybieramy na narty w Tatry :D
O tej porze może być Wam ciężko cokolwiek znaleźć ;/ Choć jest to jeszcze możliwe. Wiem to z własnego doświadczenia, jak w ubiegłym roku mieliśmy jechać większą paczką i wycofali się nam ludzie;/ Ostatecznie pojechaliśmy we 2 pary. W grudniu obdzwonililiśmy chyba wszystkie możliwe oferty z neta i udało nam się znaleźć jeden 4-osobowy pokoik... O 2-osobowym mogliśmy zapomnieć, bo albo cena 100zl za osobę za nocleg,albo wszystko już było porezerwowane. Oczywiście tutaj też nas odpowiednio skasowali;/ Na pewno byłoby taniej,gdybyśmy wcześniej nie oglądali się na innych,a sami sobie organizowali Sylwestra.
Także w tym roku już z początkiem października zarezerwowaliśmy sobie 2-osobowy pokoik ;)
-
Niestety obawiam się,że nic nie znajdziecie....Podobno w górach to juz od wrzesnia miejsc nie ma.A co do nart za granica to tak samo koleżanka z biura podrozy mówiła mi,że nie ma kompletnie miejsc w samolotach i autokarach...Że o ile są w hotelach to nie ma jak do nich dojechać...Też mielismy jechac w poróż poślubną po swietach i na sylwka ale nie znaleźlismy 1 nawet wolnego miejsca....:(
Mimo tego POWODZENIA w szukaniu!
-
evelaz, aeniołek nie załamujcie mnie :buu:
No nic. Jak tylko mój P. wróci (na szczęście już dziś :D), od razu siadamy przy kompie i nie wstaniemy póki czegoś nie znajdziemy. Może skoro nie góry i nie narty, to coś innego uda się znaleźć. W każdym razie, kto szuka...itd.
Dziś usłyszałam w radiu "Last Christmas" więc sezon kolędowo-piosenkowo-przedświąteczny uważam za otwarty. Bardzo lubię, ten okres, gdy na każdym kroku widać zbliżające się już święta, tylko wciąż nasuwa mi się jedno pytanie: GDZIE TEN śNIEG???????
A ilu przystojnych Mikołajów spotkałyście dziś na swojej drodze?? Bo ja mojego dopiero wieczorem zobaczę :mrgreen:
Aha! Odliczam! I dziś wyjątkowo postaram się nie pomylić ;D
Do naszego ślubu zostało 289 dni.
-
Mikołaja jednego, a właściwie o ślad po nim pod poduszka, który został bardzo pożecznie spożytkowany w Sephorze:) a śnieg będzie ponoć...mam nadzieję, bo na sylwestra wyruszamy do Zakopanego i Bukowiny. Z tego co wiem, to Zakopane zaklepan całe, ale może coś się uda wam znaleźć, trzymam kciuki:)
-
evelaz, freak7 nawet nie wiecie jak Wam zazdroszczę. Tatry, Zakopane.... Rewelacja. ale tak sobie dziś pomyślałam, może uda nam się znaleźć jakieś tanie Last Minute i pojechać może nawet w Alpy, albo gdzieś do Czech lub na Słowację. Byłoby wspaniale. :brawo: Chyba sprawimy sobie jutro mały rajdzik po biurach podróży.
-
to się kobieto rozpędziłaś:) hehe ale pewnie, jesli się trafi jakaś okazja- a ich w last minute pewnie całkiem sporo, to czemu nie skorzystać, odpoczynek i relaks też się należy, prawda??
-
A ja KUR.... znowu nie moge jechać na narty bo po 1 nie mam urlopu a po2 nie mam pieniędzy :Placz_1: Ale mam zamiar wyskoczyć przynajmniej na jakiś weekendzik do Krynicy. Bo normalnie mnie nosi jak widze jak sobie ludzie jeżdzą po białym puszystym śnigu :-\
-
evelaz, freak7 nawet nie wiecie jak Wam zazdroszczę. Tatry, Zakopane.... Rewelacja. ale tak sobie dziś pomyślałam, może uda nam się znaleźć jakieś tanie Last Minute i pojechać może nawet w Alpy, albo gdzieś do Czech lub na Słowację. Byłoby wspaniale. :brawo: Chyba sprawimy sobie jutro mały rajdzik po biurach podróży.
byłoby super, jakby Wam się udało pojechać w Alpy... :) tam to dopiero jest bajecznie,a i na Słowacji fajnie :)
Trzymam kciuki !!!
-
:hello: i ja się melduję ;D
-
oo, my tez jedziemy na nartki na sylwestra, jak co roku od 4 lat :P
i niestety pokoje trzeba rezerowawac tak w pazdzierniku.
My akurat w tym roku nie jedziemy w zadne kurortowe miejsce, tylko do mojej rodzinnej miejscowosci i stamtad sobie na nartki skoczymy ok 30 km do Zawoi albo Bialki. Ale marza mi sie stoki w Alpach albo chociaz na Slowacji... Nigdy tam nie bylam.
-
Przyszła Żonka.... znaleźliście jakąś ciekawą ofertę wyjazdu??
-
No i jak na razie, to nie wiadomo co z wyjazdem :buu: Zepsuł się nam samochód :klnie: A że to najprawdopodobniej coś z silnikiem, to nie wiemy czy będzie sens to w ogóle naprawiać. :dno: Samochodzik ma już niestety swoje lata i być może będzie tak, że nie będzie się opłacać tego robić. Mechanicy mają wydać werdykt w tym tygodniu i dopiero wtedy zobaczymy co z naszych planów wyjdzie. :-\
Beacia ściskam cieplutko :przytul:
-
aha;/ no to nieciekawie....ale może jeszcze nie wszystko stracone... ;)
-
I ja się melduję u Ciebie w odliczanku :)
-
No plany macie piękne, ja też lubie narty ale nie mam z kim jechać to narazie nie mam zadnych planów.
-
Nawet jeśli z przyczyn technicznych nie uda Wam się wyjechać to pewnie u siebie też znajdziecie ciekawy sposób na przywitanie Nowego Roku ;D liczy się towarzystwo a nie miejsce ;D ;D ;D (chociaż ja też chętnie pojechałabym w góry :D)
-
Sprawy przybrały taki obrót, jakiego nawet w marzeniach się nie spodziewałam. Co prawda z samochodem dalej nie wiadomo co jest, ale za to.... JEDZIEMY DO EGIPTU!!!!!! :skacza: Co prawda nie na sylwestra, ale to akurat najmniejszy szczegół. Wyjeżdżamy 5 stycznia i nie będzie nas dwa tygodnie :D Jak pomyślę o tym czekającym na nas słoneczku, ciepełku, drinkach z parasolką, to nie mogę się doczekać :okularnik:
Będziemy mieszkać w Hurghadzie w hotelu Shiva Grand Beach, jak się uda to zamieszczę zdjęcia...
Dziewczyny, mam problem z zamieszczaniem zdjęć. :ekxpert: Zawsze gdy próbuję otrzymuję komunikat "Katalog załączników jest pełny. Spróbuj wysłać mniejszy plik i/lub skontaktuj się z administratorem." O co tu chodzi?? :cry: Wielkość zdjęć na pewno jest odpowiednia, czyli mniejsza niż 128 KB. Pomocy!!!! :!:
-
Jejku jak ci zazdrroszcze tego Egiptu, my bylismy w pazdzierniku tylko ze w Sharm El Sheikh cudowne miasteczko, rafy tams a piekne:)) Tylko powiem ci ze mam nadzieje ze nie jedziecie z biura podrozy Triada bo oni maja wielkie problemy w egipcie:)
Co do zdjec to mialam ten sam problem, ale dziewczyny mi pomogly: powiedzialy zebym dodawala zdjecia przez www.fotosik.pl,
dodaj zdjecie-czyli kliknij przycisk "przedladaj", zalacz to co chcesz nam pokazac
potem kliknij "dodaj" (jak nie chcesz się rejestrować to wybierz "kontynuuj mimo wszystko")
Pojawi sie twoje zdjecie i na dole pelno linkow do wybierz ten co jest "pelna rozmiar dla forum" czy cos takiego i skopiuj i wklej na forum:) ale zagmatwoalam dziewczyny mi to latwiej wyjasnily:)
-
(http://images34.fotosik.pl/77/49df51cad324aa0e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Hurrrraaaaa!!!!!!!!!!!! Udało się!!!!!!!!!!!!!!! :Najlepszy: bubulina WIELKIE DZIęKI!!!!!! Tak więc na zdjęciu powyżej widać nasz hotel.
(http://images26.fotosik.pl/125/fbb2ad89673843f4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A to widok na basem i morze. Bezpośrednio z hotelu mamy zejście na prywatną plaże.
Na wycieczkę jedziemy przez niemieckie biuro holidaycheck. Załatwił nam ją znajomy z Niemiec, bo po pierwsze będziemy lecieć niemieckimi liniami, które podobno są najlepsze, a po drugie było taniej niż w polskich biurach.
Ale super, że w końcu wiem jak zamieszczać zdjęcia, jak tylko dotrę dziś do domku, obiecuję zasypać Was moimi zdjęciami. :Fotograf:
-
piekny ten hotelik i ten bar nad basenem-jejku az wrocilam wspomnienia donaszego wyjadzy. bede tutaj czestym gosciem:))
-
ale ekstra !!!! :)
Gratuluję wyjazdu :D hotel piękny,a widoki..... :D tylko pomarzyć ;)
-
gratuluje wyjazdu! My egipt mamy w planach na podróż poślubną! Już sie nie moge doczekac ;D
-
gratuluję wyjazdu:)) ojjjj ale bym sobie powygrzewała stare;) kości na słonku....a tu w najbliższej przyszłości nic się nie zapowiada i tzreba czekać na podróż poślubną :(
ika3w na ile planujecie w podróż poślubną?my mamy w zamiarze rodos, ale jak to u nas- pewnie się jesczcze ze 100 razy zmieni ta opcja hehe
-
Tak jak obiecałam, wklejam parę zdjęć... :Fotograf:
(http://images26.fotosik.pl/126/9f49a89f3098787b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To my
(http://images30.fotosik.pl/126/b0957c2d5ff0923b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To też my :)
(http://images34.fotosik.pl/78/1ed9672cdc298dc7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A to my w Poznaniu...
(http://images29.fotosik.pl/125/8854a8cbaf5e6a0e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tutaj ja na koniku...
I jeszcze dwa zdjęcia naszego ukochanego Pieseczka
(http://images31.fotosik.pl/78/3a1ab8148835a092.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images31.fotosik.pl/78/5aaa860f33e88d66.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
przyszła żonka fajna z Was para, taka spokojnie radosna ;D
A tak w ogóle... masz piękne oczy- ta zieleń :skacza:
-
Gratuluję wyjazdu, Egipt jest cudny :ok:
-
kobietka dziękuję za komplement :oops:
bubulina a może masz jakieś rady dla mniej doświadczonych? Czego się w Egipcie wystrzegać? Jak się zachowywać? Co warto zobaczyć? Również pozostałe, bardziej doświadczone Forumki, proszę o rady i porady :mrgreen:
-
Jasne juz ci mowie na co trzbe uwazac i czego sie wystrzegac:)
Przedewszystkim powinniscie wziasc pelno 1 dolarowek bo wszedzie sie zostawia napiwki:)tak zwany baksysz-oni potrafia sie o to upomniec:)
nie powinno sie pic tej wody co plynie w kranach nawet plukac zebow bo tam jest inna flora bakteryjna i mozna nabawic sie tak zwanej zemsty faranona( mialam to:)-masakra).
Jezeli chodzi o jedzenie na miescie to mowiono nam zeby ograniczyc do minimum bo wszystko wlasnie jes przyzadzane na zwyklej wodzie i dodawane sa ich przyprawy ktorych moze nasz organizm nie tolerowac.
Oczywiscie wszedzie beda chcieli wam wszystko wcisnac--jasne kupowac mozna tylko trzeba sie bardzo targowac mozna ta podana cene przez nich zbic nawet do 70%.
Jezeli bedzieci sie poruszac np.taksowkami to przed wejsciem do niej nalezy cene ustalic bo potem niezle zdzieraja.
Jezeli gdzies w sklepie czy na targu ktos ma ci wydac np z 10 $ 2$ to najpierw niech da ci ta reszte do reki a potem ty mu przekaz pieniazki bo potem nie bardzo chca wydawac bo uwazaja to za bakaszysz:))
Wiec ze moze wyglada to strasznie ale po 2 dniach sie przyzwyczaicie.
Na dziecie ciagnace zawsze od turystow pieniazki--podchodza i mowia daj mi 1$--nazwalismy bajłanami:) w pierwszym dniu nam ich bylo szkoda bo tak zebraly ale potem to mozna majatek stracic:)
Co do zwiedzania to z Hurgady macie bliziutko do Luxora podobno warto my tego nie zwiedzalismy bo za daleko mielismy musieli bysmy samolotem tak sie dostac a to bylo bardzo drogie.
Polecam Gize(szyli piramidki i sfinks), jerozolime tylko z dobrym przewodnikiem(bo nasze panie przewodnik byly marne i wycieczka mnie denerwowala)
A pozatym to najpiekniej jest w morzu:) rafy i te sprawy-mozliwosc nurkowania i podziwiania tego wszystkiego z bliska to poprostu jest czad
-
bubulina wielkie dzięki, na pewno skorzystam z twoich rad.
Kochane, czy Wam też już się nic nie chce? Nie dość że dziś piątek, to jeszcze te zbliżające się święta tak mnie rozleniawiają. Odliczam ostanie 45 min. do końca pracy i czekam na weekend, który zresztą też dość pracowity będzie, bo jutro czeka mnie obrona na studiach podyplomowych, ale za to potem, jeżeli wszystko dobrze pójdzie... imprezka!!!! :pijaki: Tak więc trzymać jutro za mnie kciuki ;D
Aaaaaaaaaaaaaaaa i do naszego ślubu zostało 281 dni. ;D
-
Bedziemy na pewno trzymac kciuki!
Zajrzyj też do relacji DiYejDi z podróży do egiptu- zawiera dużo pożytecznych info
freak7 tego na ile pojedziemy i dokładnie kiedy to nawet najstarsi górale jeszcze nie wiedzą ;D
-
ika- ale ważne, że koncepcja już jest:)
przyszła zonka- daj znać jak obrona
-
Ja tam radzę się targować, targować, targować ;D Oni to lubią i czasem super rzeczy można kupić, pamiątki itp.
Acha i zapomniałam o najważniejszym... polecam nurkowanie głębinowe :) REWELACJA !!!!!!!!!!!!!!
-
Świetne zdjęcia, fajna z was para ;D ;D.
-
Świetne zdjęcia, fajna z was para ;D ;D.
też tak myślę :D :D
-
No zdjecia fajniutkie;)
-
Obroniłam się. Na 5. Żyję. Po imprezie. ;D
-
Ogromniaste gratulacje :pijaki:
-
:skacza: GRATULUJE!!! :brawo_2: :brawo_2:
-
GRATULACJE :D :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
No to wielkie gratulacje za obronienie sie tak wysoko!!
-
No i ja GRATULUJĘ!
-
No to pięknie. Gratuluję.
-
Kochane, wielkie dzięki za wszystkie gratulacje. :uscisk:
-
Gratulacje!!!
-
G R A T U L A C J E :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet:
-
i ja GRATULUJĘ !!!!! :) :) :)
-
I ja też się przyłączam do gratulacji :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
To ja też gratuluje :Daje_kwiatka:
-
Suuuuper!!!!GRATULACJE!!!!!!! :) :) :)
-
gratulacje :)
-
Moje gratulacje!!!!! :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
:skacza: :skacza: :skacza:
-
Dawno mnie tu nie było. Niestety przygotowania do świąt są bardzo absorbujące, ale ta atmosfera zbliżających się świąt jest cudowna. :hopsa: Przynajmniej ja tak uważam, bo już mój Pieseczek z rogów renifera jest mniej zadowolony, co widać na załączonym obrazku (chociaż tak swoją drogą, który facet jest zadowolony z rogów? :brewki:)
(http://images33.fotosik.pl/85/077149dff9453fd2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
T
ak swoją drogą to też dostęp do forum mam utrudniony, bo niestety zablokowali mi w pracy stronkę e-wesele :klnie: i już nie mogę na bieżąco śledzić mojego odliczanka :dno:
-
No z tymi rogami to racja ;D
-
Ale masz grzecznego pieska!!!proszę go szczególnie pogłaskac!!!!świetny jest!!!!Pasowałby do mojej Kory.... ;) ;) ;) ;)
(http://images31.fotosik.pl/48/9684a4c6a046e2acm.jpg) (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9684a4c6a046e2ac.html)
-
Zdrowych i wesołych Świąt, dużo miłości, szczęścia i radości
życzą Izunia i Marcinek
(http://img204.imageshack.us/img204/4884/1161ts9es4.jpg) (http://imageshack.us)
-
Gdy pierwsza gwiazdka na niebie zabłyśnie
niech aniołek Cie mocno ode mnie uściśnie
i złoży serdeczne życzenie z okazji
Świąt Bożego Narodzenia
-
WESOŁYCH ŚWIĄT :uscisk:
-
Niech choinka płonie,
Niech karpik utonie,
Niech dom stanie na głowie
byleby szczęście było i zdrowie.
(http://img266.imageshack.us/img266/8681/choinkabl2.jpg) (http://imageshack.us)
WESOŁYCH ŚWIĄT !!!!
-
Wesołych Świąt !!! :)
-
Kochane, jak minęły Wam święta? U mnie bardzo spokojne. Wigilia w tym roku u przyszłych teściów, a pierwszy i drugi dzień świąt u moich rodziców. Wczoraj też, aby odpocząć trochę od obżarstwa, wybrałam się na aerobik, co skutkuje dziś strasznymi zakwasami :( A tak w ogóle to dziś mam pierwszy dzień urlopu.
-
No to super ze swieta sie tak udaly. hmm aerobik bardzo dobry pomysl ale ze ci sie chcialo-podziwiam:) ja wczoraj to siedzialam prz miseczce makowek i przez caly dzien podjadalam:)
-
Aerobik mówisz? mi chyba też by się przydał- przytyłam 1,5 kg :-\
-
a ja ustalilam z mama ze raz w tygodniu w srody bedziemy chodzic na lyzwy, tak chodzilysmy w zeszlym roku i czlowiek sie odrzu lepiej czl ze cos robi. moze lyzwy to nie wiele ale zawsze cos:)
-
O tak, łyżwy to fajna sprawa.
Teraz w okresie świąteczno-feriowym na rynku w Bytomiu jest wylane lodowisko, można wypożycznyc łyżwy, muzyczka gra i przyjemny klimacik :D
-
O tak, łyżwy to fajna sprawa.
Teraz w okresie świąteczno-feriowym na rynku w Bytomiu jest wylane lodowisko, można wypożycznyc łyżwy, muzyczka gra i przyjemny klimacik :D
O, nawet nie wiedziałam :)
-
hmm aerobik bardzo dobry pomysl ale ze ci sie chcialo-podziwiam:)
Szczerze mówiąc ciężko mi się było wybrac na ten aerobik, ale w końcu stwierdziłam, że ile można siedzie przy stole, a tak poza tym, to myśl o sukni ślubnej (i wymarzonych dwóch rozmiarach mniej ;)) też mnie troszkę zmobilizowała. Teraz ustaliliśmy z moim P., że będziemy chodzic do klubu fittnes razem, z tym że on na siłownię, ja na aerobik, a ponieważ mam możliwośc kupowac w pracy taniej karnety, to mamy zamiar z tego korzystac. Ale jak na razie, to dalej cierpię z powodu zakwasów - cieżko mi się w ogóle poruszac i nie myślę teraz nawet o kolejnych cwiczeniach. ;D
-
Ja chodziłam, chodziłam :-\ :-\ :-\...i przestałam...teraz tak zimno...przebierac się itp. itd....a tak z 5 kg mniej...uuuuu..by się przydało...cholibka...
;) ;) ;) ;) ;)
-
No aerobik fajna sprawa, ale mnie trudno dognać:P
-
Hej.... przyszłam, przeczytałam i podczytywać będę :)
Super macie z tym Egiptem :)
A co w końcu robicie na Sylwestra?
-
WSZELKIEJ POMYŚLNOŚCI W NOWYM ROKU I SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY W SYLWESTRA !!!
-
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU,
ABY SPEŁNIŁY SIĘ WSZYSTKIE WASZE MARZENIA!!!
(http://images4.fotosik.pl/272/fd8a755777d2f7c7med.jpg)
-
A co w końcu robicie na Sylwestra?
Sylwester w tym roku u nas w domku w gronie znajomych. Właśnie jestem w trakcie przygotowań.
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO KOCHANE FORUMKI!!!!
Pijemy dziś za zdrowie facetów, którzy nas zdobyli, kolesi którzy nas stracili, debili którzy nas rzucili i farciarzy którzy nas poznają ;D :skacza:
-
A poniżej zdjęcie mojego ukochanego Pieseczka, zgnębionego przez ciągle strzelające na dworze petardy. Biedactwo moje maleńkie.
(http://images32.fotosik.pl/93/8c99cca469453e80.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Śliczna mordka, prawda? Niestety, ale sylwester oraz okoliczne dni są dla niego bardzo stresujące. Dziś dałam mu już tabletkę na uspokojenie, ale jak na razie nie widać efektów jej działania. No cóż, jakoś przeżyjemy dzisiejszą noc ...
-
Tak przeglądałam dziś troszkę mój wątek i stwierdziłam, że nie zanudzałam was jeszcze opowieścią o naszych zaręczynach. :oops: A ponieważ wszystko na przyjęcie gości już gotowe, a mój P. ucina sobie właśnie przedsylwestrową drzemkę, to myślę, że teraz to przeoczenie nadrobię.
Jak już wcześniej pisałam, jesteśmy razem już prawie 6 lat. W październiku 2006 roku zamieszkaliśmy razem, co było już takim w zasadzie ostatecznym sygnałem, że chcemy spędzić razem całe życie, brakowało tylko, jako uzupełnienia, słów "Czy zostaniesz moją żoną" no i przy okazji pasującego do tych słów pierścionka. Po wspólnym zamieszkaniu P. przedstawiając mnie jakimś nowym znajomym zaczął używać zwrotu "to jest moja narzeczona", co sprawiło, że zaczęłam delikatnie przebąkiwać o może jakimś ślubie, no bo w końcu zwrot "narzeczona" do czegoś zobowiązuje. Nasze dyskusje na ten temat nie wnosiły wiele i w zasadzie nic się nie zmieniło, oprócz tego, że ja przy okazji jakichkolwiek uroczystości zaczęłam w głębi serduszka liczyć, że może coś tym razem... może teraz mi się oświadczy... Ale minęły moje urodziny, minęły święta, minął sylwester, minęła nasza piąta rocznica, minęły Walentynki i nic. :cry: Przyznam szczerze, że po walentynkach byłam bardzo rozgoryczona, oczywiście w głębi siebie, nic nie okazując P. Nie miałam najmniejszego zamiaru naciskać na niego lub do czegokolwiek go zmuszać. Co nie zmienia faktu, że było mi bardzo smutno i już zaczęłam myśleć, że skoro P. mi się nie oświadcza, to znaczy, że nie chce być ze mną, no bo skoro chciałby być, to by się oświadczył... Ach, ta babska logika. :bredzisz:
23 lutego, w piątek, po powrocie z pracy przeżyłam największe zaskoczenie w całym moim życiu. Niespodzianka, jaka na mnie czekała była nie do przebicia. :zdziwko:
Po otwarciu drzwi wejściowych uderzył mnie cudowny zapach przyszykowanego obiadku, w salonie wielki bukiet czerwonych róż i klęczący P. z pierścionkiem w ręku i tymi najcudownieszymi słowami na ustach: "Kochanie czy spędzisz ze mną całe życie i zostaniesz moją żoną?"
Całkowicie mnie zamurowało, ale nie zapomniałam powiedzieć TAK!!! :skacza:
I tak to właśnie trafiłam na stronkę www.e-wesele.pl ;D
-
przyszła żonka ale piękna historia!!
I znó potwierdza się powiedzenia, ze co sie odwlecze to nie uciecze; ot, czasem trzeba poczeeeeeekac,a le najwazniejsze, ze efekt jest taki, jak miał być- jesteście narzeczonymi a ślub juz też niedługo ;D
Gratuluje i życze szampańskiej imprezki sylwestrowej a w Nowym Roku spełnienia wszelkich marzen i planó oraz dużo miłosći, radosaci i spokoju.
Pozdrawiamy Patrycja i Łukasz
-
Piękne oświadczyny:)
Kochana to teraz zdjęcie pierścioneczka.
No i szczęsliwego nowego roku:)
-
Takie oświadczyny z zaskoczenia są najlepsze!!! ;D
-
Byłam dziś mierzyć suknie ślubne :D udało mi się porobić parę zdjęć. Jak tylko je zgram od razu powklejam, żebyście mi mogły Kochane doradzać. Jutro przymierzania ciąg dalszy. :skacza:
A jeszcze dziś mam zamiar poprosić moją przyjaciółkę żeby została moją Świadkową. Nie chciałam prosić jej od tak po prostu, tylko wymyśliłam sobie, że zrobię to bardziej uroczyście. Kupiłam przecudną kartkę, w której napisałam: " Mam wielką przyjemność zaprosić Cię na mój ślub oraz wesele w roli mojej Świadkowej. Zaszczyt ten przypadnie Ci 20.09.2008 r. Obecność obowiązkowa." Mam nadzieję, że się ucieszy, no i, że się zgodzi :)
zdam relację jak poszlo
-
To wklejaj te zdjecia szybciutko ;D
A prośba dla świadkowej super, ja bym sie poryczała ze wzruszenia jakbym taką dostała i to w taki sposób.
-
No to wklejam zdjęcia. na wstępie tylko napiszę, że niestety, al żadna z tych sukien "nie powaliła mnie na kolana", owszem podobają mi się, ale brakuje im tego czegoś. A może to tylko modelka zła?? Po drugie wszystkie suknie były w nie moim rozmiarze więc nie są najlepiej dopasowane, dlatego zdjęcie ni9e odzwierciedlają tego jak powinny one wyglądać.
Model pierwszy. Ładna, ale ja od razu usunęłabym tą róże ze środka, no i chyba mam w niej za duży biust :-\
(http://images32.fotosik.pl/94/1cdb963e9b3ba1e8.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tu ta sama suknia, ale z welonem:
(http://images34.fotosik.pl/94/1862b189d9a557f3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Model drugi.
(http://images28.fotosik.pl/134/c825c0d21ca80ed0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Model trzeci. Zdecydowany faworyt mojej mamy.
(http://images23.fotosik.pl/133/3cf5acf9cd917984.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Ten sam model z krótkim welonem.
(http://images29.fotosik.pl/134/ae882e4295c1a2e6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Model czwarty. Przepiękny gorset, niestety nie na moją figurę, spódnica też ładna, ale ma jeden mankament - gniecie się :-\
(http://images31.fotosik.pl/95/597aab34dcf864c1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Model piąty. Zdecydowanie nie. Pogrubia mnie, a przy moich już sporych rozmiarach nie mogę sobie na to pozwolić.
(http://images24.fotosik.pl/135/05d2e9cdf34cdf2c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Kochane, czekam na opinie :)
-
Model pierwszy wydaje mi się, że nie. Ta góra powiększa Tobie jeszcze biust optycznie.
Druga jest taka trochę na tak, ale sama nie wiem.
Zdecydowanie z tych sukienek najładniejsza na Tobie jest trzecia z długim welonem.
-
Mi się najbardziej podobasz w drugim modelu. Trzeci też jest ok. Pierwszy zdecydowanie nie... Czwarty też mi się nie widzi - taki za mało ślubny jakiś...
-
Dla mnie 2 i 3 są najładniejsze, ale żadna mnie też nie zachwyciła, a nie myślałaś o białym kolorze? Myślę, że właśnie w białym byłoby Ci bardzo ładnie :)
Ta pierwsza zdecydowanie odpada i jej kolor jest bleeeee
-
Z tych to chyba faworytka Twojej mamy najlepsza, ale czekam na efekty dalszych poszukiwań i trzymam kciuki :!:
-
w trzeciej sukni jest najladniej ;)
-
A mi sie w żadnej nie podobasz, takie moje zdanie.
A długi welon z haftem to już całkiem odpada. I wydaje mi się, że jakoś tak og góry w ogóle do ciebie nie pasuje.
No ale to tylko moje zdanie:)
-
2 i 3 !!!Ale jeśli Cie "nie powaliła"...to niestety szukaj dalej...
A wiesz...jeśli chcesz to podaj mi na priva meila - wysle Ci suknie - szytą na moją koleżankę!Też ma duży biust ale tak ładnie dopasowali, ze wszystko wyglądało baaardzo akuratnie!!!
-
Z tych 3 ale szukaj dalej.
-
przepraszam,że to piszę ale mi się nie podobasz w żadnej. Jesli juz miałambym wybrac to nr 4 (ładnie lezy i Cie wyszczupla) z tym, że jest za uboga. Na cywilny byłaby w sam raz ale nie na slub kościelny i wesele.
Pierwsza odpada, bo jeszcze bardziej uwydatnia Ci biust. Poza tym nie ładnie Ci w tym kolorze.
W drugiej masz strasznie duży tułów i biust.
Widzę, że 3 jest w złym rozmiarze ale wydaje mi sie, że ten materiał bedzie podkreślał wszystkie niedoskonałości.
W piątej wyglądasz jakbyś sie owiązała złotkiem.
Podsumówując wydaje mi się, że w sukienkach bardzo świecących sie bedziesz wygląda grubiej (np. nr 5).
a może coś takiego?
myśle, że szeleczki w sukince zmniejszą ramoina i biust
(http://img80.imageshack.us/img80/7124/98450229dd7.th.png) (http://img80.imageshack.us/my.php?image=98450229dd7.png)
coś innego:
(http://img139.imageshack.us/img139/4625/73747428dp3.th.png) (http://img139.imageshack.us/my.php?image=73747428dp3.png)
(http://img230.imageshack.us/img230/6971/43255013zu3.th.png) (http://img230.imageshack.us/my.php?image=43255013zu3.png)
(http://img139.imageshack.us/img139/3400/21800180il9.th.png) (http://img139.imageshack.us/my.php?image=21800180il9.png)
(http://img186.imageshack.us/img186/9789/67148745sg6.th.png) (http://img186.imageshack.us/my.php?image=67148745sg6.png)
jak widzę po Twoich zdjęciach robione były one w jedym salonie. Przejdz sie jeszcze do kilku, a na pewno jakaś sukienka Cie zauroczy i bedziesz czuła się w niej najładniejszą kobietą na świeice :)
powodzenia
-
Jeśli musiałabym wybierać to między 2 , a 3. W 2 u góry wydaje mi się lepiej - gorset jest bardzo ładny. A do tego długa fajna spódnica, bez żadnych udziwnień i podwijańców. :) A 3 jeśli byłaby dopasowana to może też, ale myślę, że z innego materiału musiałaby byc uszyta.
Chodź jeszcze po salonach i przymierzaj. Na pewno, któraś Ci się bardzo spodoba i będziesz w niej super wyglądać :)
-
Jak dla mnie z tych nr. 3 najlepiej, ale myslę że możesz znaleźć suknię w której będziesz wyglądać o wiele lepiej!!!!! Po pierwsze pomyśl o szerokich ramiączkach lub górze z rękawkami. Ramiączka szerokie ładnie podtrzymają biust, a rekawki zakryją ramiona, do wyboru. Poza tym najlepiej by było wg mnie gdyby dół był dośc prosty, z lamówką lub z jakimś haftem z boku sukni. Zdecydowanie polecam jednoczęsciowe, w kształcie litery A. W tych prostych do samego dołu nie wyglądasz korzystnie bo nie zarysowuje Ci sie w ogole talia. Jak bedzie ksztalt litery A to i talia się znajdzie :). Na pewno znajdziesz cudną suknie!! I pamiętaj, suknia ma Cie zachywcić, a nie ujść w tłumie :). Powodzenia w szukaniu!!
-
Dokładnie, a zwłaszcza, ze jeszcze troszkę czasu Ci zostało ;)
-
Kochane, opuszczam was na najbliższe dwa tygodnie. Pewnie mój wątek wpadnie w tym czasie w odmęty zapomnienia, ale cóż... Egipt wzywa ;D
Papatki :id_juz:
-
Miłego wypoczynku!!!
-
Miłego wyjazduuu!!!!!!!!!
-
Uuu Egipt. Fajnie:) Miłego wypoczynku :))
-
Miłego wyjazdu :)
-
Ale suuuuuper ;D Zazdraszczam i życzę udanego wypoczynku :okularnik:
-
No to bawcie się dobrze i pstrykajcie duuuużo fotek a potem wklejaj ile wlezie :) papa
-
U nas taka zima, a Wy się na słońcu grzejecie :)
pozazdrościć tylko
-
Zdecydowanie model 2
-
Jak dla mnie zdecydowanie 4. Elegancki i dobrze w nim wygladasz. Czy za mało ślubny? Myśle, ze teraz jest duża dowolność...
-
Wg mnie sukienka nr 4 bardzo Ci pasuje :D
Przyjemności w Egipcie :hopsa:
Mam nadzieję, że nie zapomiałaś wziąć ze sobą aparatu ;D
-
Jestem z powrotem. Już w domciu. Było bosko!!!!!!!!!!!!! Ale szczegóły innym razem. Teraz padam na ... :mdleje:
Idę spać.
-
To ja czekam na relacje i na zdjęcia:) A teraz odpoczywaj
-
Czekam z niecierpliwośią na fotki ;D
-
Było BOSKO!!!! :skacza: Wypoczęłam wspaniale! Opalałam się, snurkowałam, nurkowałam, pływałam łodzią podwodną, jeździłam na wielbłądzie i quadami po pustyni. Dwa tygodnie minęły jak z bicza strzelił. Jedyna rysa to, to że niestety drugiego dnia zachorowałam. :-\ Nie, nie była to żadna klątwa Faraona, nic z tych rzeczy. Odezwało się moje sławetne "szczęście" i złapałam w ciepłych krajach zapalenie oskrzeli :tak_smutne: i niestety sprawiło to, że ani nie wybraliśmy się o Kairu obejrzeć piramidy i sfinksa, ani do Luksoru. :dno: No cóż, trudno. Mimo tego i tak było bosko, a zapalenie oskrzeli w żaden sposób nie przeszkadzało mi w leżeniu na plaży na słoneczku i opalaniu się. :okularnik:
Zdjęć mamy mnóstwo :Fotograf: Ale jeszcze nie wszystko zgrane. Na razie na początek wspomnienia z nurkowania...
To ja z dive masterem.
(http://images24.fotosik.pl/145/e01b002bd3ba22f9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wszystko O.K.
(http://images27.fotosik.pl/144/293520b3ac85b74e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I parę rybek.
(http://images24.fotosik.pl/145/2299de57706aac68.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Rafa w cale nie jest taka, jak pokazują na filmach. Jest przepiękna, pełno rybek, ale w cale nie jest aż tak kolorowa, jak to na filmach przyrodniczych widać. Ale i tak byłam zachwycona. Nurkowałam z butlą pierwszy raz w życiu i strasznie mi się podobało. Dive Master powiedział, że szło mi super i że mam zrobić papiery nurka i przyjść do nich pracować jako Dive Master :oops:
Pogoda była super, ale szczerze mówiąc myślałam, że będzie cieplej. Było piękne słońce, ale cały czas wiał silny, zimny wiatr, który znacznie ochładzał powietrze. A wieczorami było po prostu zimno. Ale podobno była to najzimniejsza zima w Egipcie od wielu lat. :-\ To znów moje sławetne szczęście.
Niestety, ale urlopik minął i znów trzeba wrócić do codzienności, tej wspaniałej, kolorowej, która po powrocie przywitała mnie deszczem. Ach, ta nasza "piękna, polska" zima. ;)
-
I nie bałaś się tak nurkować? To naprawdę pierwszy raz? wow
Wklejaj więcej zdjęć:)
-
Ojej, ale fajnie!!!! Ja też tak chcę ;D
Tak, tak tak więcej zdjęć :)
-
jej... rewelacja!!!!!!!!!!!!!!!! też bym tak chciała ponurkować... :) świetne zdjątka! :)
-
No no, swietne zdjecia;)
-
Super!! Pisz pisz jak najwięcej o Egipcie!!! Jestem strasznie ciekawa!
-
Super zdjęcia!!!
Chcę więcej ;D
-
jeszceeeeeeeeeeeee, zdjatka prosimy ;D
-
:Serduszka: :Serduszka: :Serduszka:
Super się nurkowało, co? ;)
-
Co jeszcze mogę napisać, oprócz tego, że było bosko??? Może tylko tyle, że było zaje...fajnie ;D Powklejam więcej zdjęć i pod każdym postaram się coś napisać.
(http://images31.fotosik.pl/118/93f76fa0e62a0338.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To mój P. przed wyjazdem quadami przez pustynię do wioski beduińskiej. Chusty bardzo się przydały, jako ochrona przed wiatrem i pyłem.
(http://images23.fotosik.pl/145/0b8fd539260b8962.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu ja. Okulary również były niezbędne. Ochraniały oczy żeby nie łzawiły. Jako, że powrót mieliśmy już po zachodzie słońca i w okularach przeciwsłonecznych nie dało się jechać, bo po prostu nie było nic widać, powrót był dość męczący. Wiatr wiał, piasek leciał w oczy, nie było to nic przyjemnego. Dlatego na przyszłość polecam zabieranie okularów bezbarwnych w razie nocnych powrotów.
(http://images30.fotosik.pl/146/41e953590a60c764.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wioska beduińska była średnią atrakcją - wszędzie było brudno i nieciekawie. Na szczęście na miejscu było sporo wszelkiego rodzaju zwierzątek, które ratowały całą sytuację. Wielbłądy, kozy, owce, osiołek...
(http://images28.fotosik.pl/146/a07cdc7506647d29.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images26.fotosik.pl/146/97303bfecd542971.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images32.fotosik.pl/118/68d3088b49f60851.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A to widok na naszą plażę. dużo czasu tu spędziliśmy ;D
(http://images31.fotosik.pl/118/af79a4e9fab24751.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Wjazd do naszego hotelu. Hotel mieliśmy wspaniały. Piękny pokój, przepyszne jedzenie, rożnokolorowe drinki, codzienne atrakcje... Opcja all inclusive to jest to!!!!!! ;D
(http://images28.fotosik.pl/146/7aa56b567078c588.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A to widok na nasz hotel z morza czerwonego. Zdjęcie zrobiliśmy gdy płynęliśmy statkiem do łodzi podwodnej, którą następnie nurkowaliśmy.
(http://images31.fotosik.pl/118/caff4d84184b6355.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu jedno z niewielu zdjęć, na którym jesteśmy razem. :( to jest właśnie minus jazdy tylko we dwoje. Niestety nie zawsze mieliśmy możliwość poprosić kogoś o przysługę zrobienia nam zdjęcia. To jest właśnie łódź podwodna, o której wyżej wspomniałam.
-
plaża i hotelik ekstra :)
a na ostatnim widać opaloną buźkę z okularkami ;) ktoś sie tu chyba opalał w okularkach :)
-
baska98 masz oczywiście rację, opalałam się w okularkach. Ale po pierwsze, na ogół staram się nie opalać twarzy, po drugie bez okularków nawet nie było mowy o tym żeby chodzić, takie było rażące słońce :okularnik:, a po trzecie na tym zdjęciu to i tak super wyglądam, później jeszcze bardziej widać było różnicę, zresztą widać do tej pory i w pracy wszyscy się śmieją :oops: Ale co tam, takie są uroki naturalnej opalenizny, a nie wypracowanej w solarium. ;D
-
No no full wypas:D
-
cuuudnie...
-
Powrotów do normalnego życia ciąg dalszy. Praca od razu powitała mnie mnóstwem obowiązków, ale z tego akurat bardzo się cieszę, bo nie wiem czy już pisałam, ale kocham swoją pracę :tak_2: Natomiast tona rachunków w skrzynce, nie napawiła mnie już aż taką radością. :neutral: Ale powiem wam, Kochane, że ten urlop i wyjazd do słoneczka i ciepełka tak naładował mi akumulatory, że mogę góry przenosić. Zawsze o tej porze roku miałam zjazd formy, ogólnego doła, a nawet początki depresji. Żeby chociaż za oknem widać było piękny, biały śnieg i choć trochę słoneczka, to na pewno czułabym się inaczej, ale pewnie każda szczecinianka wie, że o śnieg u nas ciężko, mrozów niby nie ma, ale wszechobecna wilgoć sprawia że zimno przenika do szpiku kości, a słonko kryje się za ciężkimi chmurami zasnuwającymi niebo, głównie deszczowymi. Ale w tym roku jest zupełnie inaczej. Jeżeli będę tylko miała możliwość, to już zawsze będę brać urlop o tej porze roku i gdzieś wyjeżdżać. No ale wiadomo, że na to będzie musiało się złożyć wiele czynników - głównie finansowych. A tak w ogóle, to jeszcze dzień przed wyjazdem byłam mierzyć suknie ślubne, ale nie mogę znaleźć płyty ze zdjęciami, dlatego na razie ich nie zamieszczam. Ale powiem, że znalazłam i mierzyłam suknię, która być może będzie tą właściwą. Zdjęcia zamieszczę, jak tylko płyta się odnajdzie.
Aha. Moja przyjaciółka, oczywiście zgodziła się zostać moją świadkową i prawie się popłakała jak wręczyłam jej kartę z pytaniem czy mi ten zaszczyt zrobi. zaczynam sobie coraz bardziej uświadamiać, że ten ślub to już zaraz, że to jeszcze tylko trochę ponad 7 miesięcy i chyba zaczynam się trochę denerwować. No bo do tej pory, to na pytanie kiedy ślub odpowiadałam: "Aaa, dopiero w przyszłym roku", a tu się okazuje, że ten przyszły rok, to już jest i tak w zasadzie, to już minął miesiąc tego przyszłego roku.
A tak w ogóle, to powiedzcie mi kochane Forumki, jak było na gali ślubnej?? Niestety, ale ominęła mnie przyjemność uczestniczenia w niej.
-
Do naszego ślubu pozostało 236 dni.
;)
-
No to szukaj szybciutko tej płyty bo bardzo jestem ciekawa zdjec:D
-
Lili-liliana przyznam szczerze, że ja też ;) Bo oglądałam te zdjęcia tylko raz i to dość pobieżnie, zaaferowana przygotowaniami do wyjazdu i bardzo chciałabym przyjrzeć się sobie w końcu dokładnie. ;D
-
No to kiedy ujrzymy Cie w nowych typach sukienkowych:D??
-
jeju jak pięknie na tych zdjęciach pod wodą aż zazdrość bierze ale taka pozytywna fajnie że tak wypoczełaś wklejaj więcej fotek jak oczywiście możesz
a i kiecuchny też chętnie byśmy zobaczyły
-
Kochane, czy uwierzycie, że te przepiękne papużki siedziały sobie tak po prostu na drzewie?? I można je było spotkać prawie na każdym kroku? A u nas co?! Same szare wróble i gołębie :-\
(http://images31.fotosik.pl/127/baddaebc6837068d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images30.fotosik.pl/151/5a7d072132e842b9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
ale śliczniutkie :)
fajnie by było jakby w Polsce sobie tak latały :)
-
melduję się w odliczanku :D trochę późno ale nadrobiłam wszystko ;) och jak Ci zazdroszczę tego Egiptu ;)
piękna z Was para :D
pozdrawiam
-
agu-s witam serdecznie i ściskam cieplutko :przytul: Mam nadzieję, że będziesz co jakiś czas do mnie zaglądać, wspierać, doradzać... Cieszę się, że do mnie trafiłaś :)
-
w miarę możliwości będę zaglądać regularnie i "śledzić" na bieżąco :D
-
A ja nadal czekam na te zdjęcia w nowych sukienkach ;D
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
A ja nadal czekam na te zdjęcia w nowych sukienkach ;D
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
Lili nie tylko Ty czekasz :tupot: :tupot: :tupot:
-
tak tak, czekamy na zdjęcia cały czas :D
zatupiemy Cię tu dopóki zdjęć nie będzie ;)
:Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup:
-
:tupot:
-
Zdjęcia znalazły się u rodziców, ale nie mialam ostatnio okazji po nie wpaść. Ale jutro ponownie uderzam do salonów na mierzenie. Jeżeli uda mi się jakieś zdjęcia zrobić, to też na pewno zamieszczę. :)
-
To czekamy na fotki :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
to super, czekamy i tuptamy na zdjęcia ;)
:Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup: :skacza:
-
ja tu już czekam chyba najdłużej...
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :Tuptup: :Tuptup: :Tuptup:
-
Dzisiejsze mierzenie bardzo owocne... ;D Ale zanim coś o tym więcej, to w końcu pokażę wam zdjęcia z poprzedniego mierzenia, tego przed samym wyjazdem...
Suknia nr 1
(http://images31.fotosik.pl/134/eb2887501527842b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 2
(http://images26.fotosik.pl/154/f30f8c281babe32c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 3
(http://images30.fotosik.pl/154/f4ed642fc1dc143b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 4
(http://images32.fotosik.pl/133/0053fb8047bffd16.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 5
(http://images29.fotosik.pl/153/7ab2bc338c0af442.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 6
(http://images30.fotosik.pl/154/0bc5975fec74f77a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Nic więcej na temat powyższych sukni nie napiszę, aby ni8c wam nie sugerować. Czekam na szczere opinie. Komentujcie, komentujcie, komentujcie...
-
Nareszcie zdjątka ;D
2, 3, 4 - dla mnie zdecydowanie odpadają!!! szeroka spódnica, golf pod szyją i drapowanie na biuscie i spódnicy odpadają!!!!
5 jest ładna ale według mnie to z ramion powinno zniknąć
Pomyślałam sobie też, że musisz mieć spódnicę i gorset, ale w 6 fajnie wyglądasz, bo podkreśliła Ci talię.
1 tez oki
Także moje typy to 1 i 6 i nie mogę się zdecydować, w której lepiej. Bo 6 jako sukienka jest bardzo ładna, natomiast Ty wyglądasz chyba lepiej w 1 ( a może to dzięki usmiechowi ;D)
Ale patrzę jesze raz i nie wiem ??? 1 lub 6 :)
-
a więc tak:
1 - wyglądasz w niej bardzo ładnie, delikatnie
2 - poszerza Cię w ramionach, choć kolorek mi sie podoba
3 - odpada całkowicie, bo przez tą koronkę skraca Ci tułów
4 - ciężko jest mi coś powiedzieć, bo ją trzymasz i stoisz bokiem ale raczej na nie
5 - dół ładny choć gorset bym zmieniła, bo Cię postarza
6 - jak dla mnie zdecydowanie najlepsza :) jeśli będzie uszyta na Ciebie i dobrze dopasowana będziesz wyglądać bosko :)
mam nadzieję, że nie masz mi za złe mojej opinii :)
-
jak dla mnie albo 1 albo 6, ale przeważa 1 chyba
w pozostałych raczej nie
-
jak dla mnie w nr 6 wyglądasz cudnie :ok:
-
jak dla mnie w nr 6 wyglądasz cudnie :ok:
Zgadzam sie z Toba w 100% :ok:
-
przejrzałam jeszcze raz i chyba jednak 6 :)
-
6 moim zdaniem dla Ciebie jest optymalna.
-
w sukni nr 6 wygladasz slicznie :D
-
a jaka długośc welonika ??
-
moim zdaniem też 6 :D :)
-
No to jeszcze ja!
Jak dla mnie nr 6!!!! Dlaczego: bo najkorzystniej wyglądasz jednak w jednoczesciowej sukni. Dwuczęściowe Cie poszerzają i już. A w tej jednoczęściowej marszczonej w pasie wyglądasz bardzo dobrze! Uwydatnia Ci talię...Poza tym nie ma zbyt wielu skomplikowanych wzrów i warstw materiału!!!
nr 1 - kształt gorsetu nie pasuje do Ciebie, poza tym nie masz w niej talii.
nr 2 - za duży dół, za bardzo skomplikowany, pogrubia Cie okropnie!
nr 3 - brak talii, nie pasuje Ci taki golfik, drapowania na sukni tez jakoś mi nie pasuje do Twojej figury
nr 4 - za skomplikowana, to co nr 2
nr 5 - ładnie Ci w niej, to mój drugi typ! Nie za skomplikowana, uwydatnia talię, ramiączka gorestu ładnie na Tobie leżą i powodują, że całość jest bardzo proporcjonalna!!!!!!!
nr 6 - faworytka :)
Mam nadzieje, że sie nie obrazisz za to co napisałam. Chciałas szczere wypowiedzi no to masz :).Powodzenia w wybieraniu!!!!!
-
Zgadzam się z dziewczynami 1 albo 6 z przewagą na 6 :brewki:
-
To teraz moja kolej ;D
Mi się najbardziej podobasz w sukni nr 6 :) ewentualnie brałabym jeszcze pod uwagę suknie nr 1 i 5 :)
-
Jak dla mnie tylko i wyłacznie 6!
Wyglądasz w niej zdecydowanie najlepiej ;D
-
1 i 6 z dużą przewagą na 6
-
Nie będę pisać o tym co mi się nie podoba, bo chyba nie o to chodzi, napiszę, że z tych najlepiej Ci moim zdaniem w 6. Masz jeszcze jakieś propozycje :?:
-
moim zdaniem także 1 lub 6 z przewagą na 1 bardzo delikatnie wyglądasz
-
Jestem w większości- 6!!
-
Dla mnie też szósteczka 8) A jaki ostateczny wybór?
-
Właśnie??
-
Dla mnie też szósteczka 8) A jaki ostateczny wybór?
właśnie, ja też jestem ciekawa :brewki:
-
A co mierzyłaś wczoraj ?? Bo te zdjęcia, które wkleiłaś to były zrobione przed wyjazdem. Więc pokaż nam jeszcze wczorajsze efekty :)
-
Nie będę oryginalna- 6 :D
1 ewentualnie też mogłaby być.
Reszta za bardzo Cie powiększa.
A kiedy nowe fotki?
-
:tupot: :tupot: :tupot:
-
hallllllllllllllllllllllllllloooooooooooooooooooooooooooooooooooooooo ::) ::) ::) ::) ::) ::)
-
bo my tu czekamy ;)
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
dokładnie!! Czekamy i się niecierpliwimy ;D
:tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
Kochane, poczekajcie jeszcze trochę. Zdjęcia z ostatniego mierzenia były robione aparatem moich rodziców i nie miałam jeszcze okazji podjechać do nich do domciu i odebrać je od nich. Jutro też raczej nie dam rady do nich podjechać, ale być może we wtorek. W każdym razie czekajcie cierpliwie. :)
-
Czekamy baaaaaardzo cierpliwie, ale postaraj się szybko załagodzić nasza ciekawość ;D
-
Do naszego ślubu pozostało 222 dni!!!!!!!!!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Zachwycałam się dziś pierścionkiem chlebosia no i tak się jakoś zorientowałam, że jeszcze nie pokazywałam wam zdjęcia mojego pierścionka zaręczynowego. Tak więc nadrabiam to przeoczenie.
(http://images24.fotosik.pl/157/b146d8d0cdc9a874.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na razie zdjęcie ze strony internetowej. Chciałam zamieścić zrobione własnoręcznie, ale w tej chwili mam niestety tylko dostęp do aparatu w komórce, a na tych zdjęciach to nic nie widać. Jak tylko dorwę się do aparatu, to zamieszczę też zdjęcia mojej łapki z najcudniejszym pierścionkiem na świecie
;D
-
Śliczny ;D ;D ;D
-
Kora29 dziękuję.
Pierścioneczek taki, o jakim zawsze marzyłam. Delikatny, białe złoto, z malutkim brylantem. Mój P. miał nosa i udało mu się strzelić w dziesiątkę. No, ale przyznam, że tak dla małej pomocy, oczekując na zaręczyny przeglądałam mnóstwo różnych stron z pierścionkami, głównie allegro i oglądałam te najbardziej mi się podobające, aby mój P. mógł sobie potem po kryjomu wejść w "historię" i pooglądać co mi pasuje (wiem, że korzystał). ;D
No cóż, należy trochę tym naszym ukochanym mężczyznom pomóc, prawda?? ;)
-
hehehehehehehehehe!!!!Ty spryciaro!!!!Ale trzeba...no czasami człowiek musi!!!
WARTO BYŁO!!!!jest sliczny.
-
pierścionek śliczniutki. Mam podobny, z tym, że kamyczek osadzony niżej :)
-
Pierścioneczek bardzo ładny:)
A spryciara z Ciebie niezła ;D
-
Pierścioneczek śliczny!!!
I rzeczywiście spryciula jesteś ;D
-
dla pierścionka :brawo_2:
-
trochę późno, ale...
jeśli chodzi o te ostatnie sukienki to zdecydowanie 6-ka, ewentualnie 1-ka :)
Reszta jak dla mnioe odpada
-
w sprawie sukienki ;D - bezapelacyjnie 6!!! Wyszczupla, kolor dla Ciebie idealny. Cudeńko!
-
Tak więc wracając do sprawy sukni, to rzeczywiście po tamtym mierzeniu moją zdecydowaną faworytką była 6. Najbardziej mi się podobała, pięknie się układała, z cudnym trenem. Ale zdecydowałam się szukać dalej. A owoce moich poszukiwań postaram się wam pokazać jak najszybciej (niestety, ale jeszcze nie dotarłam do rodziców odebrać zdjęcia).
A tak z bieżących spraw, to dziś wieczorem mamy jechać na wieczór walentynkowy do Dworku Hetmańskiego (dla tych, co nie wiedzą - tu będziemy mieli wesele), ale jak na razie to nie wiem, co z tego wyjdzie, bo mój P. wczoraj miał 39,5 gorączki. Dziś jest troszkę lepiej, bo ma "tylko" 37,5, ale nie wiem czy jest sens wyciągać go z domku, chyba lepiej żeby się dobrze wygrzał w łóżeczku. Trochę szkoda, bo mieliśmy w planach popróbować wszystkich potraw, w celu wyboru menu, ale przecież zdrowie ważniejsze. Więc chyba skończy się tak, że P. zostanie w domciu, a ja na walentynkowy wieczór wybiorę się z mamą (ale będzie romantycznie ;D )
-
Dobra dawka witamin i czegoś przeciw przeziębieniom i będzie dobrze
-
Witaminkami, wszelkimi medykamentami, owockami, herbatkami z sokiem malinowym i cytrynką faszeruję mojego P. od wczoraj. Oby jak najszybciej pomogło.
-
Milego wieczoru ;D
Z niecierpliwoscia czekamy na fotki- Ty juz wiesz czego :tupot: :tupot: :tupot:
-
No to my czekamy dalej na efekty poszukiwań.
Miłego wieczorku :-*
-
Chyba ktoś nas zaniedbuje ;D
-
Ojjj nie ładnie, nie ładnie ::)
-
coś cichutko tu :tupot: :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
Chyba ktoś nas zaniedbuje ;D
Przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam, przepraszam. wiem, że należy mi się :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie:
Niestety, ale ostatnio mam masę obowiązków, jestem zalatana, a wracając do domu padam ze zmęczenia i nie mam nawet siły doczołgać się do kompa. Ale obiecuję poprawę.
Żeby was troszkę ułagodzić, zamieszczam w końcu zdjęcia z przymiarek. Czekam na szczere opinie, nie bójcie się krytykować, wytykać niedoskonalości, bo zależy mi na waszym zdaniu i chcę wybrać suknię, w której będę powalać na kolana ;D
Suknia nr 1
(http://images29.fotosik.pl/166/248bfd61e7f24052.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 2 -ujęcie z boku
(http://images33.fotosik.pl/160/a780cf6657ff0dff.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 2 - ujęcie z przodu
(http://images31.fotosik.pl/160/6d3eed5fa3193d44.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 3
(http://images31.fotosik.pl/160/38056c4d00e34fee.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 4 - z przodu (zwróćcie uwagę na nieopalone ślady po ramiączkach od kostiumu ;D )
(http://images28.fotosik.pl/167/92b780b1460a2a90.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 4 - widok z tyłu
(http://images23.fotosik.pl/166/273c1e518f3e6a95.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 5
(http://images25.fotosik.pl/166/3a7f06dda73213d2.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 6
(http://images33.fotosik.pl/160/09c151347fd5234a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 7
(http://images31.fotosik.pl/160/ab67430aa6810ed3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 8
(http://images30.fotosik.pl/167/5a1613f9c4c34710.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 9
(http://images27.fotosik.pl/166/fa51e18bb602c3b7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 10
(http://images23.fotosik.pl/166/909e1e0fcb70332e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 11 - z bliska
(http://images27.fotosik.pl/166/4434119e1fd7109f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 11 - troszkę dalej
(http://images32.fotosik.pl/160/924a01d9643eab30.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 12 - z bliska
(http://images29.fotosik.pl/166/51975ac35e0ee42b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia nr 12 - troszkę dalej
(http://images27.fotosik.pl/166/c2dbe51087663a93.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I to by było na tyle. Mam nadzieję, że was troszkę ułagodziłam i jesz nie jesteście na mnie złe, że was na tak długo opuściłam. :)
-
dawno sie nie odzywałaś ale po pokazaniu takiej ilości zdjęć masz to wybaczone ;)
ale się namierzyłaś :D
Mam nadzieje, że sie nie obrazisz za moje opinie ale wolę być szczera niż słodzić :)
to są tylko moje opinie ;)
A więc ta:
1 - ładna
2 - nie podoba mi sie góra gorsetu. Jest ona jakoś tak zaokrąglona do góry przez co nie masz w ogóle dekoltu i przez co ramiączka wyglądają na strasznie krótkie.
3 - nie wiem co napisać
4 - dół sukni wygląda jakbyś miała fartuszek (przód), a tył jak kuperek kaczki.
5 - nie masz w niej tali
6, 7 - ładna
8 - za wysoki gorset przez co wyglądasz jakby Ci napompowali piersi ;)
9 - może być ale bez bolerka, a jeśli już je chcesz to nie z długimi rękawkami, bo za dużo tego wszystkiego.
10 - za szeroka u dołu
11- jak dla mnie :ok:
12 - odpada
a Tobie, która sie najbardziej podobała?
-
Mnie się bardzo podoba góa pierwszej sukni, moim zdaniem źle wyglądasz jak masz poziome cięcie, wogóle mnie się najbardziej w 1 podobasz, moim zdaniem wyszczupla.
-
Właśnie a Tobie która się podoba??
Mi się podobasz w 1 i 11 no i może 4 ... :drapanie:
-
ja zapomniałam napisać, że w tej 1 to mi sie właśnie podoba góra sukni i dekolt :)
-
1 i 2 najładniejsze :)
-
mnie się podobasz najbardziej 11 :) Ładnie Ci też w 1, 6 i 9 :D
-
4,6 i 11.
Ale 11 wygrywa, tylko bym w gorseciku dekolt zmieniła z prostego na lekko wycięty. a poza tym wyglądasz ślicznie w 11!
-
Jak dla mnie 1 i 2!!
Ale też 6 i 9 niczego sobie!
-
Suknia numer 1 i 2!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
witam Cię serdecznie przyszła żonka i melduję się w Twoim odliczanku :hello:
jak dla mnie to najkorzystniej i najładniej Ci w sukniach nr.1, 2 i 4
-
akurat zajrzał mi przez ramię mój PM ;) i zdecydowanie powiedział, że w 6 Ci najładniej. ;D
-
Witam :hello: Przepraszam ,że tak późno ale i ja melduję się w Twoim odliczanku. I jeśli o mnie chodzi to zdecydowanie suknia numer 11 albo 6. Pozdrawiam
-
wg mnie najładniej Ci w sukni nr 1 :D
a która Tobie najbardziej odpowiada? ;)
-
Z mierzonych sukien najbardziej podobają mi się suknie nr 11 i 12. Obie nie były w moim rozmiarze, dlatego nie widać na zdjęciach ich całego uroku. Ale są one po prostu przepiękne. Obie są produkcji Atelier Diagonal, a suknie ich produkcji zawsze uważałam za najpiękniejsze.
To jest zdjęcie sukni nr 11 na modelce.
(http://images34.fotosik.pl/162/08030ef464219dd7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images31.fotosik.pl/162/37a62c11975b5d01.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To suknia nr 12 na modelce.
(http://images33.fotosik.pl/162/9b93939caff1e5b9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A to jest zdjęcie mojej wymarzonej sukni.
(http://images29.fotosik.pl/167/327195bfc01c3320.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images34.fotosik.pl/162/4db84fa66ad7146f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images23.fotosik.pl/167/9a97905a1dafee3f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images31.fotosik.pl/162/dcc5a3ae8bec3271.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To ją najprawdopodobniej zamówię i w niej pójdę do ślubu. Jest boska, widziałam ją na żywo i jest chyba jeszcze piękniejsza niż na tym zdjęciu. Niestety, ale nie miałam możliwości jej zmierzyć, bo gdy w końcu zdecydowałam się na mierzenie, suknia była już sprzedana. Dlatego właśnie jeszcze trochę wstrzymuję się z zamawianiem, bo nie wiem do końca jak będę w niej wyglądać. Ale wydaje mi się, że jeżeli będzie szyta na mnie, miara będzie dokładnie wzięta, to będę wyglądać ślicznie. A jakie wym macie zdanie?
-
no ta Twoja wymarzona suknia jest piękna :D na pewno będziesz wyglądała w niej cudnie, tym bardziej, że będzie szyta dokładnie na Ciebie :D
-
6 8 i 11 mi sie najbardziej podobaja :)
-
bardzo ładna sukienka. Myślę że będzie dobrze na Tobie leżała bo jest odcinana pod biustem. przymierz koniecznie
-
Śliczna suknia fakt, jeśli się da to ja bym jednak coś z jej dekoldem pokombinowała.
-
Do naszego ślubu pozostało 201 dni! :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
coraz bliżej :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
:serce: DO :Serduszka: NASZAEGO :Serduszka: śLUBU :Serduszka: POZOSTAłO :Serduszka: 200 :Serduszka: DNI :serce:
lub 6 miesięcy i 16 dni ;D
-
1 i 11 to moje typy ;D
-
Wg mnie w sukni nr 1 jest ci najlepiej
-
Ciekawe, jak wiele z was typuje jak najlepszą suknię nr 1. Mi natomiast ona średnio się podoba i wydaje mi się, że ja średnio w niej wyglądam - te ciężkie ramiączka z perłami skracają mnie, wysoki dekolt też mi nie służy, generalnie szału nie ma - ale podkreślam według mnie. Miło mi natomiast, że dalej komentujecie, ponieważ decyzja jeszcze na 100% nie jest podjęta i być może dzięki wam zmienię zdanie.
A to potwierdzenie moich słów, że preferujecie jedynkę. :)
wogóle mnie się najbardziej w 1 podobasz, moim zdaniem wyszczupla.
Mi się podobasz w 1
1 i 2 najładniejsze :)
Ładnie Ci też w 1
Suknia numer 1 i 2!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
wg mnie najładniej Ci w sukni nr 1 :D
-
1 i 11 to moje typy ;D
Wg mnie w sukni nr 1 jest ci najlepiej
-
no własnie też teraz sie zorientowałam. przeprasza, już usunęłąm 8) 8)
dla mnie pieknie w sukience nr 6 z bolerkiem i 8.
raz jeszcze sorki 8)
-
kobietka, spoko, nic się nie przejmuj :) Pozdrawiam :-*
-
Czemu nikt do mnie nie zagląda?? Smutno tu, smutno mi. :'(
Już mnie nie lubicie?? :(
-
Zaglądamy, ale na temat sukni się już wypowiedziałyśmy i czekamy na jakieś inne wątki to będziemy pisać ;D
Twoje butki już zamówione :D
-
Zaglądamy
to bardzo się cieszę, że zaglądacie :)
ale na temat sukni się już wypowiedziałyśmy i czekamy na jakieś inne wątki to będziemy pisać ;D
No widzicie, to stąd nasze nieporozumienie, bo ja akurat na temat sukni mogłabym rozmawiać cały czas. No ale może rzeczywiście masz rację, pora porozmawiać o czymś nowym, m9że tym razem o obrączkach, bo byliśmy ostatnio z moim P. oglądać. Ale temat rozwinę bardziej później, bo niedługo uciekamy na imprezke urodzinową do kuzyna P.
Twoje butki już zamówione :D
Super! :jupi: Wielkie dzięki! Kochana jesteś :przytul:
-
Hmmm wiesz sądzę, że ważne jest, w zasadzie najważniejsze i oczywiste, że to Ty masz się doskolane czuć w sukni, ale pytasz o opinię, my piszemy.. same siebie inaczej widzimy niż widzą nas inny. Poza tym w ubraniach, sukniach są pewnie zasady optycznego udoskonalania, triki itd. Ja przy wyborze sukni nie stosowałam wszytskich, tylko te moim zdaniem, które ukrywały to co chcę ukryć, a uwydatniły to co nadaje się dla ludzi ;)
-
Jak już wspominałam wcześniej byliśmy ostatnio z P. szukać obrączek. I powiem wam szczerze, że byłam w szoku, ponieważ mój P. okazał się tak wybredny, że coś strasznego. Ja w zasadzie od dawna wiedziałam co mi się podoba - białe złoto, matowane, brylant i przez myśl mi nie przeszło, że P. będzie przykładał do tego aż taką wagę. i generalnie skończyło się na tym, że jak mi się coś podobało, to znów P. nie, gdy jemu się podobało, to mi nie. Oboje jesteśmy zgodni, że tylko białe złoto, oboje że matowane, no i że w mojej ma być brylant (lub kilka ;D ). Jak na razie stanęło na niczym, będziemy szukać dalej, ale pokażę wam, jeśli pozwolicie, co mi się podoba.
Te są ładne, choć trochę chyba za szerokie.
(http://images24.fotosik.pl/174/3f86150ee366ab8c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Bardzo ładne są te
(http://images34.fotosik.pl/173/fc9395d279d15d8e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Te też, bardzo podobe do tych wyżej
(http://images34.fotosik.pl/173/940416928d746856.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I te...
(http://images23.fotosik.pl/173/42ac86ff5fea16df.jpg) (http://www.fotosik.pl)
lub te...
(http://images34.fotosik.pl/173/c44e1189d9e8706b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
albo takie - bez brylanta
(http://images32.fotosik.pl/173/1082508789e7c586.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Kiedyś bardzo podobały mi się obrączki z białego złotą łączonego z różowym (fachowo to niby czerwone), ale jubiler powiedziało mi, że ten róż szybko się ściera i robi się zwykły żółty, a niestety ale żółte złoto nie jest w moim guście. Przykład takiego różowego złota widać tutaj
(http://images25.fotosik.pl/172/7a6e12aa2f80fb64.jpg) (http://www.fotosik.pl)
To ten środkowy pasek, gdyby ktoś miał problemy ;)
Jak na razie obojgu podobały nam się obrączki z Apart, model 4/154, ale nie wiem jak skopiować zdjęcie ze strony APART (chyba coś teraz zmienili, bo przecież kopiowałam już zdjęcie mojego pierścionka zaręczynowego i nie miala z tym problemów). Jak tylko znajdę podobne zdjęcie, to od razu zamieszczę.
A tak jeszcze wracając do tematu sukni ślubnej. Na modej, który mi się wymarzył czeka się około 5 miesięcy, czyli już najwyższa pora żeby suknię zamówić. Ale pochwalę się, że ostatnio schudłam 7 kilo i do ślubu mam zamiar jeszcze schudnąć (mam nadzieję, że się uda), no i jeżeli jeszcze schudnę, to przecież miara, którą wezmą ze mnie teraz nijak się będzie miała (mam nadzieję ;D ) do tej za 5 miesięcy. A jeśli się okaże, że suknia będzie o rozmiar lub więcej (oo tak, tak,tak) za duża. Panie w sklepie niby zapewniają mnie, że w takiej sytuacji bez problemu dopasują suknię do moich wymiarów i że na pewno nie straci ona fasonu, ale szczerze mówiąc trochę się obawiam. A co wy o tym sądzicie? Znacie może podobne przykłady? Może któraś z was lub waszych znajomych miała podobną sytuację? ???
-
Obrączki fajnie. Ale najlpeij mierzyć :D
A co do zmniejszania sukienek to napewno musza sie na tym znac:)
-
Obrączki fajnie. Ale najlpeij mierzyć :D
Bez mierzenia nawet nie mam zamiaru kupić obrączek. Nie wiem jak wy, ale ja na przykład nigdy nie zdecydowałabym się na kupno obrączek przez internet - nie mając możliwości ich przymierzenia, nie mając możliwości zobaczenia ich na żywo. Odpada. Przecież każdy wie, że zdjęcie potrafi całkowicie różnić się od rzeczywistości, a już szczególnie w obecnej dobie cyfrowej obróbki zdjęć.
-
Zdjęcia nigdy nie oddają prawdziwego uroku, blasku, koloru.
Trzeba oglądać i mierzyć:)
-
A ja mogę jeszcze zagłosować na sukienkę, która mi się podoba??????
Jeśli mogę ;D to mi najbardziej podobasz się w 2 i 6.
A z obrączek to szczerze niestety żadne nie wpadły mi w oko :-\
-
jeśli chodzi o obrączki to super, ze z białego złota...żółte dla mnie nie istnieje ;) hihi ale wiadomo, ze to wszystko kwestia gustu ;) z tych, które wkleiłaś najbardziej podobają mi się obrączki nr 1 (tylko żeby były węższe) i nr 4 :D
i wydaje mi się, że dopasują suknie bez problemu
-
A ja mogę jeszcze zagłosować na sukienkę, która mi się podoba??????
Pewnie, że możesz :)
jeśli chodzi o obrączki to super, ze z białego złota...żółte dla mnie nie istnieje ;)
Widzę, że mamy podobny gust i podobne poglądy ;D
i wydaje mi się, że dopasują suknie bez problemu
Naprawdę tak myślisz?? no to podniosłaś mnie trochę na duchu :przytul:
A tak z planów na dziś, to idziemy z P. na drugą lekcję tańca (tak naprawdę trzecią, ale raz nas nie było :( ). Mam nadzieję, że szybciutko nadrobimy to co było ostatnio. Napiszę wam później czego dziś się uczyliśmy.
-
Jeśli chodzi o obrączki- tyle opinii ile osób. Każda z nas ma inny gust więc najważniejsze, by te magiczne ringi podobały się tobie i narzeczonemu, byscie czuli sie z nimi wyjatkowo i , ze to na zawsze:)
bardzo ładne sa te z Verony i nr 4.
-
Jeśli chodzi o obrączki- tyle opinii ile osób. Każda z nas ma inny gust więc najważniejsze, by te magiczne ringi podobały się tobie i narzeczonemu, byscie czuli sie z nimi wyjatkowo i , ze to na zawsze:)
Zgadzam się z koleżanką w zupełności :taktak:
-
no i jak tańce?? ;D
-
Witaj.. Czy mogę sie przyłączyc?
Jeśli jeszcze suknia nie wybrana to ja głosuje ;) na 6 i 11!!!! A obrączek też jeszcze nie wybralismy. Mamy swoje typy, ale dziewczyny kazały
mierzyć, mierzyć, mierzyć :)
-
Jeśli chodzi o obrączki- tyle opinii ile osób. Każda z nas ma inny gust więc najważniejsze, by te magiczne ringi podobały się tobie i narzeczonemu, byscie czuli sie z nimi wyjatkowo i , ze to na zawsze:)
No właśnie, masz w zupełności rację.
Witaj.. Czy mogę sie przyłączyc?
pewnie, że możesz. Witaj :przytul:
no i jak tańce?? ;D
Na tańce w końcu się nie wybraliśmy, bo dostałam wtedy gorączki i nie byłam w stanie iść, ale będziemy mieli chyba możliwość odrobić te zajęcia. Od kilku dni nie mówiłam normalnie, tylko chrypiałam, co było chyba efektem jakiegoś zapalenia krtani, ale do lekarza się nie wybrałam, bo wychodzę z założenia, że jak coś samo przyszło, to i samo pójdzie, ale niestety coś "pójść" nie chce i efekt jest taki, że dziś mówię już tylko szeptem, innego dźwięku nie jestem w stanie z siebie wydobyć, do pracy dziś nie poszłam :( , ale za to zawitam dziś do lekarza. Dam później znać jaka diagnoza.
-
szybko wracaj do zdrówka :przytul:
-
szybko wracaj do zdrówka :przytul:
Dziękuję. :)
A diagnoza? Dwa w jednym - zapalenie krtani + zapalenie oskrzeli :-[ Rewelacja. :-\ Kilka dni zwolnienia. :dno: Siedzieć w domku. :sad: Nie wychodzić :nie: Zero pracy :depresja: Masakra!!!!!! Generalnie, to chyba zwariuję :nerwus:
-
A tak z bardziej przyjemniejszych rzeczy, to wczoraj też, mimo zaleceń lekarza, poszłam na ostatnie mierzenie sukien. Iść musiałam, bo umawiałam się już tydzień temu i nie chciałam odwoływać, bo znów musiałabym z tydzień lub dłużej czekać na wolny termin. No i podjęłam decyzję co do sukni. Już na 100%. Przymierzyłam jeszcze kilka sukienek, ale gdy ubrałam jedną i mama mnie w niej zobaczyła (na wszystkich mierzeniach byłam z mamą), to ją wręcz powaliło. Zresztą ja sama też się w niej zakochałam. Mama twierdzi, że wyglądam w niej bosko, a jak to mama zawsze była szczera i nie bała się krytykować mojego wyglądu w innych sukniach i teraz stwierdziła, że to suknia najpiękniejsza jaką w życiu widziała i że wyglądam w niej cudnie. Dlatego też decyzja podjęta. Niestety zdjęć w niej nie mam - nie pozwolili robić, dopiero jak wpłacę zaliczkę więc wkleję wam zdjęcia na modelkach.
Tu widok z bliska.
(http://images32.fotosik.pl/178/03919947c3a3df6d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia w całej okazałości.
(http://images26.fotosik.pl/176/7ce94e162f8cc85b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I boski tył.
(http://images33.fotosik.pl/178/2ab513c1654cb372.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na wzięcie miary i wpłacenie zaliczki pójdę pod koniec kwietnia. Do tego czasu mam zamiar jeszcze trochę schudnąć, żeby różnica w moich wymiarach między wzięciem miary a otrzymaniem sukni była jak najmniejsza. Będę na nią czekać około 4 miesięcy. a powiem wam, że tak byłam wczoraj podniecona tym, że w końcu podjęłam ostateczną decyzję, że aż mi się w nocy ta suknia śniła. :D
-
śliczna !!
-
P I Ę K N A !!!!!!!!!!
-
śliczna !!
P I Ę K N A !!!!!!!!!!
Kochane, dziękuję :przytul:
-
Śliczna i jestem pewna, że tobie też w niej bedzie dobrze, bo właśnie w takim kroju mi się najbardziej podobałaś!
-
Ech jest naprawde piekna...... :o
-
przesliczna suknia! Mam nadzieje, ze zaraz po wplaceniu zaliczki ukaza sie tu foteczki Ciebie w niej ;)
-
:szczeka: :szczeka: :szczeka:
-
supcio suknia!!! będziesz w niej rewelacyjnie wyglądać :D czekam już na foteczki :)
Wracaj szybciutko do zdrówka ;)
-
śliczna suknia i na pewno w niej cudnie wyglądasz, bo ten krój był najlepszy wg mnie ;D
-
Piękna :)
-
Dziewczyny, kochane jesteście. :przytul: Bardzo się cieszę, że suknia wam się podoba, bo na waszym zdaniu też mi bardzo zależało. :D
Ja niestety chora dalej i jak na razie nic się nie poprawia. Mówię szeptem, zresztą odezwanie się w ogóle wymaga ode mnie bardzo dużo wysiłku.
Weekendzik spędzamy z P. u jego rodziców (mieszkają ponad 70 km od nas), bo jego tata ma urodziny więc szykuje się mała imprezka, ale szczerze mówiąc nie bardzo jestem w imprezowym nastroju i mam zamiar cały weekend poleniuchowac. A u was jakie plany na weekend?
-
ja już na nagach o 5:30 bo byłam rano na giełdzie po kokardki od zaproszeń. Teraz muszę skoczyć do sklepu po dobre nożyczki i zabieram się za wykańczanie zaproszeń :)
-
baska98 czyli pracowity dzionek przed tobą. I jak wcześnie się zaczął. Podziwiam. Życzę miłej pracy :)
-
pewnie, leniuchuj ile tylko wlezie i na zapas :D
ja dzisiaj Darka do Schwedt wyciągam jak zdążymy bo tylko do 18 mają pootwierane sklepy a jutro czeka nas wyprawa do Darka mamy, też mieszka ok 70 km od Szczecina.
A gdzie mieszkaja rodzice Twojego P.? może gdzieś blisko siebie mieszkają? ;)
-
A gdzie mieszkaja rodzice Twojego P.? może gdzieś blisko siebie mieszkają? ;)
agu-s a wiesz gdzie są Przelewice? Tam jest ogród dendrologiczny. Kojarzysz? To oni mieszkają w sąsiedniej miejscowości. Po sąsiedzku z mamą twojego Darka??
-
A tak z trochę gorszych wiadomości, to niestety, ale podnieśli nam cenę za osobę na wesele. Umowę przedwstępną zawieraliśmy w maju zeszłego roku i był w niej zapis, że zastzregają sobie prawo podniesenia ceny w przypadku podwyżek cen gazu, prądu, żywności itd. Chyba każda z nas wie, że wszysto ostatnio poszło w górę, non stop były jakieś podwyżki więc w zasadzie spodziewaliśmy się tego. No ale trudno, nic już na to nie poradzimy, a o zmianie miejsca nie ma mowy, bo jestem w nim zakochana.
Chciałam wam wkleic kilka zdjęc naszego Dworku, ale jak wgrywałam je na fotosiku i kopiowałam link, to nie mogłam go wkleic na forum, opcja "wklej" była w ogóle nieaktywna. Wiece co może byc przyczyną???? :(
-
bardzo mi przykro, że podnieśli Wam cenę :( niestety nam też choć spodziewaliśmy się tego.
Co do barku opcji "wklej" to często mi sie to zdarza. Spróbuj za chwilkę raz jeszcze i powinno być ok.
-
A dużo Wam podnieśli cenę? U nas na pewno będzie tak samo....
-
nam o 10zł.
-
No to tak jak myślałam...
-
oj nie, mama Darka to za Stargardem Szczecińskim- koło Suchania.
Z tą podwyżką to kiszka no ale właśnie wszędzie teraz wszystko drożeje :evil:
a na zdjęcia czekam ;D :tupot: :tupot: :tupot: :tupot:
-
Kobietka - a przypomnij - gdzie Wy macie wesele?
A jak się dowiedziałaś o tym, że cena wzrosła?
Zaniepokoiłas mnie.. ::) ::) ::)
-
Suknia będzie idealna bo w takim kroju zdecywoanie Ci najlepiej ;D
-
:szczeka: rewelacyjna sukienka :ok: :ok: :ok:
Bardzo mi się podoba :)
-
A dużo Wam podnieśli cenę?
O 20 zł od osoby. Niestety :(Suknia będzie idealna bo w takim kroju zdecywoanie Ci najlepiej ;D
:szczeka: rewelacyjna sukienka :ok: :ok: :ok:
Bardzo mi się podoba :)
Dziękuję bardzo. Naprawdę cieszę się, że wam się podoba.
Dziś znowu chciała wklei zdjęcia i znów nie mogę >:( Dzieje mi się to samo co wczoraj - opcja "wklej" nie działa.
Naprawdę nie wiem o co chodzi. :-x
-
Będziemy cierpliwe ;)
-
A dużo Wam podnieśli cenę?
O 20 zł od osoby. Niestety :(
O qrcze, to dużo!
A co do fotek, to poczekamy :)
-
strasznie dużo podnieśli :o
-
dobrze ,że u mnie cena sie nie zmieniła. powiem szczerze ,że to nie fer podnosić cenę. wiem,że zastrzegli to sobie w umowie ale jakby nie patrzeć wesele planuje się dużo wcześniej . Sprawdza się ile mamy kasy i tyle osób zapraszamy a tu nagle dowiadujemy się,że cena poszła w górę....hmmm nieładnie
-
Nic już niestety nie poradzimy na to, że cenę podnieśli. Możemy oczywiście zrezygnować z tego miejsca, ale po pierwsze nie chcę, a po drugie nawet jeśli bym chciała, to gdzie teraz znalazłabym wolne miejsce na wesele. Przecież teraz jest taki boom weselny, że z salami ciężko. zresztą po co ja wam to mówię, pewnie same doskonale wiecie. My po prostu przeszliśmy z tym do porządku dziennego, finansowo jakoś damy sobie radę, najwyżej zaprosimy mniej osób, bo na szczęście jeszcze zaproszeń nie dawaliśmy, a poza tym rodzice na pewno nam pomogą w razie gdyby finansów nam brakło. Ta podwyżka w ogóle nie była dla nas zaskoczeniem, spodziewaliśmy się tego, a nasz Dworek jest warty tej ceny. Zresztą zobaczcie same. Ja jestem zakochana w tym miejscu :i_love_you:
Widok z zewnątrz.
(http://images30.fotosik.pl/178/99cf25e4b05b67bc.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Sala.
(http://images27.fotosik.pl/177/275fd5d5cf71a4e3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Jeszcze raz sala. Tu będziemy siedzieć z P. :D
(http://images29.fotosik.pl/178/9764dd576b673f03.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu pokój dla nowożeńców i boskie łoże z baldachimem.
(http://images31.fotosik.pl/182/ecf1923b0cb4fca0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Pokój dla nowożeńców ciąg dalszy.
(http://images28.fotosik.pl/178/9dcdec019395c840.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I łazienka przy pokoju dla nowożenców. Jest tak wielka, że można po niej jeździć rowerem ;)
(http://images32.fotosik.pl/182/71abf31307673e62.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
no z tą ceną to naprawde nie zaciekawie i to aż o 20 zł ::)
ale faktycznie szkoda rezygnowac dworek robi wrażenie :D
sala piekna i pokoik z łazienka super :D
-
Nam też babka powiedziała, że cena pewnie ulegnie zmianie wraz ze wzrostem podwyżek praktycznie wszystkiego - takie prawa rynku, ale my salę zamawialiśmy dwa lata do tyłu a i tak cenę mamy korzystną w porównaniu do innych lokali, mimo tej podwyżki.
-
miejsce na przyjęcie boski. Tez bym chciała takie ale niestety u nas w okolicy ciężko ze wszystkim :(
mi sie zawsze marzyło ślub i wesele na świeżym powietrzu ale nie ma gdzie tego zorganizować, bo dookoła pola, pastwiska i ugory :)
-
oj tak, Dworek jest piękny chociaż widziałam tylko na zdjęciach :ok: :ok: :ok:
-
AAAaAaaaa ja widział "na żywca" piękny jest ;D ;D ;D ;D ;D Rewelacja....
-
mi sie zawsze marzyło ślub i wesele na świeżym powietrzu
Mi marzył się ślub na świeżym powietrzu (w "naszym" Dworku jest cudny ogród, w którym taki ślub mógłby się odbyć). Taki jak to na filmach widać. Ale, że u nas pogoda jest nieprzewidywalna i nigdy nie wiadomo czy będzie padać czy może będzie słońce, to z takim ślubem na świeżym powietrzu mógłby być problem. Dlatego zaczęłam się nawet rozglądać za namiotami, które można by postawić i które chroniłyby gości i nas przed ewentualnym deszczem. Niestety koszty okazały się tak duże, że musieliśmy zrezygnować :-\ Inna sprawa to taka, że są też wielkie problemy z uzyskaniem zgody kurii na ślub kościelny, który miałby się odbyć w innym miejscu niż kościół.
miejsce na przyjęcie boski.
oj tak, Dworek jest piękny chociaż widziałam tylko na zdjęciach :ok: :ok: :ok:
AAAaAaaaa ja widział "na żywca" piękny jest ;D ;D ;D ;D ;D Rewelacja....
Kochane, cieszę się bardzo, że podzielacie moje zdanie i Dworek wam się podoba. Cudny jest ;D
-
oooo...ja też zawsze marzyłam o ślubie na świeżym powietrzu no ale właśnie ta pogoda i 537826353 przeszkód :evil:
-
Dworek przepiękny w środku jak i na zewnątrz!
-
Dobrze widze że to Hetmański czy mi już na oczy pada? Jeśli tak to piękny i właściciele z tego co słyszalam też bardzo mili :)
-
miesiac mnie tu nie było wTwoim odliczanku, a więc:
suknia przepiękna :))
a i dworek hetmański - super wybór :)
-
Dworek BOSSSKI!!!!! A pokój dla nowożeńców POWALA NA KOLANA!!!!! Podobnie łazienka.... :skacza:
-
Dobrze widze że to Hetmański czy mi już na oczy pada? Jeśli tak to piękny i właściciele z tego co słyszałam też bardzo mili :)
Oczywiście, że to Dworek Hetmański. A właścicielka rzeczywiście przemiła (właściciela nie znam).
miesiac mnie tu nie było wTwoim odliczanku, a więc:
suknia przepiękna :))
a i dworek hetmański - super wybór :)
Dworek BOSSSKI!!!!! A pokój dla nowożeńców POWALA NA KOLANA!!!!! Podobnie łazienka.... :skacza:
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Ten dworek jest piękny, za każdym razem się nim zachwycam jak go widzę
-
Dworek bardzo ladny i znany mi z relacji slubnych :skacza:
-
Dworek bardzo ladny i znany mi z relacji slubnych :skacza:
Relacje w zdecydowanej większości były bardzo pochlebne i były dla mnie taką "kropką nad i" przy podejmowaniu decyzji co do wyboru miejsca na wesele. I mam nadzieję, że i dla mnie Dworek będzie miejscem, w którym przeżyję same cudne chwile i które będę wspominać do końca życia, tak jaki inne forumki, które miały tam wesele. :)
-
Ooooooo, a dzisiaj równiutko pół roku do naszego ślubu. :skacza:
Matko, jak ten czas szybko leci. Przecież dopiero co P. mi się oświadczył i wydawało mi się wtedy, że do ślubu jeszcze mnuuustwo czasu. a to już, zaraz. :)
-
ale fajnie, coraz bliżej ślubu :skacza: :skacza: :hopsa: :cancan: :disco:
-
strasznie mnie tu dawno nie było!! ten dworek wygląda jak z bajki naprawde boski!! i strasznie dużo podnieśli w cenie :( ale raz w życiu można szarpnąć za portfel w taki szczególny dzień:)
-
Naprawdę zostało nam już tylko pół roku????? ojoj ale to leci ;D
-
strasznie mnie tu dawno nie było!! ten dworek wygląda jak z bajki naprawde boski!! i strasznie dużo podnieśli w cenie :( ale raz w życiu można szarpnąć za portfel w taki szczególny dzień:)
madziq witam z powrotem, mam nadzieję że wciąż będziesz do mnie zaglądac.
Naprawdę zostało nam już tylko pół roku????? ojoj ale to leci ;D
Ciężko uwieżyc, że to tak mało czasu, prawda??
-
Zdrowia Szczęścia humoru dobrego
A przy tym wszystkim stołu bogatego
Mokrego dyngusa, smacznego jajka
i niech te święta będą jak bajka !!!
-
Moc prezentów od zajączka ,
co koszyczek trzyma w rączkach.
Wielu wrażeń, mokrej głowy w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego i wszystkiego najlepszego!
-
(http://www.iilo.pl/images/stuff/wielkanoc2006.jpg)
-
(http://img206.imageshack.us/img206/7550/zyczeniaiq4.jpg) (http://imageshack.us)
-
Życzymy Wam Błogosławionych Świąt Wielkiej Nocy,
Nadziei, która zawieść nie może,
Miłości, która wszystko przetrzyma,
Radości, która jest uśmiechem serca,
Pokoju i ciepła, które wypełniają życie,
Zadumy na widok pustego grobu-symbolu zwycięstwa
I siły płynącej ze Zmartwychwstania Jezusa...
Wesołych Swiąt życzą Karolina i Wojtek :-* :-* :-* :-*
-
Wesołych Świąt !!
-
Moc prezentów od zajączka
co koszyczek trzyma w rączkach
Wielu wrażeń, mokrej głowy
w poniedziałek dyngusowy.
Życzę jaja święconego
i wszystkiego najlepszego!
(http://img170.imageshack.us/img170/208/wie29yp5.gif) (http://imageshack.us)
-
**___**
_**___**_________****
_**___**_______**___****
_**__**_______*___**___**
__**__*______*__**__***__**
___**__*____*__**_____**__*
____**_**__**_**________**
____**___**__**
___*___________*
__*_____________*
_*____0_____0____*
_*_______@_______*
_*_______________*
___*_____v_____*
_____**_____**
_______*****_______
Kurczaczków Zielonych
Baranków Czerwonych
Bazi Różowych
Pisanek Kolorowych
Dyngusa Tęczowego
I Wszystkiego Dobrego,
życzą Ewa i Rafał
-
Malutki baranek ma złote różki,
pilnuje pisanek na trawce z rzeżuszki,
gdy nikt nie patrzy chorągiewką buja,
i beczy cichutko Wesołego Alleluja!
[/color]
-
WESOŁYCH ŚWIĄT
(http://img395.imageshack.us/img395/8695/zajczekio4.jpg) (http://imageshack.us)
-
Matko!!! Ale mnie tu długo nie było!!!! Aż mój wątek spadl na drugą stronę!!
Po pierwsze to dziękuję wam Kochane za wszystkie życzenia świąteczne :przytul:
Po drugie przepraszam, że tak długo byłam nieobecna, ale najpierw święta , które spędziliśmy na jeżdżeniu po rodzince, a potem wróciłam w końcu :brawo_2: do pracy po zwolnieniu, no i okazało się, że jak mnie nie ma to wszystko się wali ;D i miałam mnóstwo roboty żeby nadrobić zaległości, ale to akurat bardzo mnie cieszy, bo koooooooooocham swoją pracę (chyba już o tym wspominałam ;) ).
Po trzecie byłam na próbnej, ślubnej fryzurce. Zdjęcia mam, zamieszczę, ale nie dziś, bo zaraz uciekamy na imprezkę do znajomych.
Po czwarte... jest jeszcze coś w sprawie sukni ślubnej, ale to nie dziś, potrzymam was troszkę w niepewności ;D
-
w takim razie bardzo niecierpliwie czekamy na fotki
-
oj ale nas zaciekawiłaś ;)
-
no pięknie tak pobudzać ciekawość i kazać czekać do jutra :czeka:
-
Uff nadrobiłam wszystkie 12 stron :mdleje: ale się opłaciło bo wszystko było bardzo ciekawe ;D
Więc czy teraz moge się jeszcze przyłączyć ???
A wogle żonko śliczną suknie wybrałaś :ok: ale widze że jakieś zmiany się szykują więc czekam na wieści :Tuptup:
-
czekam na fotki :tupot: :tupot: :tupot:
-
Po czwarte... jest jeszcze coś w sprawie sukni ślubnej, ale to nie dziś, potrzymam was troszkę w niepewności ;D
nie chce być upierdliwa ale ktoś coś obiecał... :)
-
Uff nadrobiłam wszystkie 12 stron :mdleje: ale się opłaciło bo wszystko było bardzo ciekawe ;D
Więc czy teraz moge się jeszcze przyłączyć ???
Pewnie, że możesz się przyłączyć. Witam serdecznie :przytul: i gratuluję wytrwałości ;D
Po czwarte... jest jeszcze coś w sprawie sukni ślubnej, ale to nie dziś, potrzymam was troszkę w niepewności ;D
nie chce być upierdliwa ale ktoś coś obiecał... :)
no pięknie tak pobudzać ciekawość i kazać czekać do jutra :czeka:
:blagam: :blagam: :blagam: :blagam: :blagam: :blagam: Błagam o wybaczenie, już nadrabiam.
Zacznę od fryzurki ślubnej.
Widok z przodu
(http://images32.fotosik.pl/200/2da1e440686eb7d7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Widok z jednego boczku
(http://images23.fotosik.pl/186/02d414cab712ade5.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Widok z drugiego boczku
(http://images34.fotosik.pl/201/3d2f987c54aa83f7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Widok z tyłu
(http://images31.fotosik.pl/201/f484a7c00fe61c51.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I z bliska
(http://images34.fotosik.pl/201/b724c1bf02c6244e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Jeszcze raz boczek
(http://images27.fotosik.pl/186/5d9900d8b9ea6fd9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
No i jeszcze jedno z przodu
(http://images34.fotosik.pl/201/dc775359eef4473f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I jak wam się podoba? Przyznam, że mi bardzo. Jestem na prawdę zadowolona i będzie to moja ślubna fryzurka. Na pewno będę miała do tego diademik i zastanawiam się jeszcze nad kilkoma drobniutkimi "brylancikiami", które mogłabym wpiąć z tyłu i które ładnie by się mieniły. Czekam na komentarze,a na razie na chwilkę uciekam, bo P. dopomina się świeżo wyciskanego soczku z grapefruitów, a podobno ja najlepiej wyciskam :wink: Ach ci faceci, no i jak ich nie kochać?
-
fryzurka bardzo ładna, jedyne "ale" to takie, że coś mi z przodu nie pasuje tzn trochę bym ten kosmyk włosów obniżyła na czoło, ale jest bardzo ładniutko ;D
-
Moim zdaniem spuer fryzik, bardzo Ci pasi, ale diademowi mówię stanowcze nie, po co zakrywać takie cudo ??? ale dżety we włosach są fajnym pomysłem.
-
Mnie się fryzura podoba. A jeśli chodzi o diadem to też jestem za,ale nie za zbyt dużym. Jak Twój wygląda?
-
A teraz obiecana sprawa sukni ślubnej. Tak więc zaszła pewna zmiana i będę miała inną suknię niż wam wcześniej pokazywałam, a znalazłam ją w Poznaniu :o wybraliśmy się z P., moją mamą, jego mamą i moją siostrą do Ikei i przy okazji stwierdziłam, że pomierzę sobie jeszcze kilka sukien, no i wybrałam ostatecznie inna. Jest boska!!! Od razu jak ją tylko zobaczyłam to się zakochałam. Moja Mama stwierdziła, że ta jest jednak najlepsza, a ja podzielam jej zdanie. Suknia jest pięknie zdobiona i wyszywana drobniutkimi kryształkami, które przepięknie się mienią. zdjęcia niestety nie oddają jej całego uroku, ale oglądajcie i oceniajcie.
(http://images32.fotosik.pl/200/f4bede69fd1b5e92.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images24.fotosik.pl/188/a96ea7ee621ce52f.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images25.fotosik.pl/186/b1c984275d2ac623.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images31.fotosik.pl/201/36879c7fe3bfc184.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images23.fotosik.pl/186/c5fc0db06984e66a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I moje ulubione zdjęcie :D
(http://images28.fotosik.pl/187/a790b6470f68e101.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Wyglądasz w niej pięknie, najładniej ze wszystkich jakie widziałam i piszę to szczerze. Bardzo dobry wybór :)
-
Piękna suknia i fajne podresla talię.
-
Wyglądasz w niej pięknie, najładniej ze wszystkich jakie widziałam i piszę to szczerze. Bardzo dobry wybór :)
chlebosia Kochana jesteś :przytul: Dziękuję bardzo. Aż się wzruszyłam :Wzruszony:
Piękna suknia i fajne podresla talię.
Prawda? Też tak uważam :) Dziękuję :D
a teraz uciekam, idziemy z P. na tańce. Aha i byliśmy dziś u księdza, przypomnijcie mi żebym wam opowiedziała. Papatki :id_juz:
-
piękna suknia i pięknie w niej wyglądasz :brawo_2:
-
fryzurka ładniutka,ale tak jak iza pisała też ten przód bym troszke zmianiła,pozatym oki
a suknia jest boooska !!!i wyglądasz w niej ślicznie :brawo_2:
najładniej z tych wszystkich co przymierzałaś!
-
fiu, fiu kochana !!! Fryzurka bardzo twarzowa , tylko faktycznie dziewczyny mają rację może troszkę niżej to pasmo na czoło. A suknia.... :brawo_2: :ok: :ok:
-
No super! Bardzo ładnie wyglądasz w tej sukni!
-
Żonko fryzurka bardzo ładna,a Ty w sukni wyglądasz ślicznie :brawo: :brawo: :brawo:
-
Pięknie wyglądasz ;D
-
pięknie wyglądasz w tej sukni!!! też uważam,że najładniej z tych wszystkich,co nam pokazywałaś... :)
a fryzurka też bardzo ładna... ;D
-
fryzurka ładniutka ale tak jak większość opuściłabym trochę to pasemko :)
suknia śliczna i jak już będzie dopasowana do Twojej figurki to będzie bombowa :)
-
Nie ma za co, sama prawda ;)
A jeśli chodzi o diadem to juz nieodwołalne :?:
-
wreszcie jakieś fotki!!!
:szczeka: :szczeka: suknia jest przepiękna i faktycznie najlepsza i fryzurka śliczna i wogóle widać jaka Ty jesteś z tego wszystkiego zadowolona więc to mnie jeszcze bardziej cieszy :przytul:
-
fryzurka bardzo ładna, jedyne "ale" to takie, że coś mi z przodu nie pasuje tzn trochę bym ten kosmyk włosów obniżyła na czoło, ale jest bardzo ładniutko ;D
fryzurka ładniutka,ale tak jak iza pisała też ten przód bym troszke zmianiła,pozatym oki
fiu, fiu kochana !!! Fryzurka bardzo twarzowa , tylko faktycznie dziewczyny mają rację może troszkę niżej to pasmo na czoło.
fryzurka ładniutka ale tak jak większość opuściłabym trochę to pasemko :)
Hmmmm może rzeczywiście pomyślę nad opuszczeniem trochę tego pasma. Bardzo dziękuję za uwagi, przekażę fryzjerowi ;D
Moim zdaniem spuer fryzik, bardzo Ci pasi, ale diademowi mówię stanowcze nie, po co zakrywać takie cudo ??? ale dżety we włosach są fajnym pomysłem.
Nie ma za co, sama prawda ;)
A jeśli chodzi o diadem to juz nieodwołalne :?:
Wiecie Kochane, diadem we włosach marzył mi się od zawsze i jak na razie jestem na 100% nastawiona, że będę go mieć. Ale to będzie na prawdę jakiś delikatny malutki diademik, który będzie idealnie współgral z moją suknią no i całą mną. ale jeśli okaże się, że będę źle w nim wyglądać, to oczywiście diademiku nie będzie.
Mnie się fryzura podoba. A jeśli chodzi o diadem to też jestem za,ale nie za zbyt dużym. Jak Twój wygląda?
Diademu nie mam jeszcze wybranego, będę dopiero szukać, jak przyjdzie moja suknia.
No i Kochane baaaaaaaaaaaaardzo cieszę się, że suknia wam się podoba. :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
A wczoraj byliśmy u księdza w parafii, do której przynależymy z racji obecnego zamieszkania. Z racji tego, że ślub chcemy wziąć w miejscowości, z której pochodzi P. musieliśmy dostać zgodę proboszcza z tej parafii, w której teraz mieszkamy. No i popytać się o nauki przedmałżeńskie żeby móc już na nie chodzić. Powiem wam, że troszkę się obawiałam tego spotkania, bo tyle się nasłuchałam i naczytałam na temat tego jak to księża nie chcą wydawać zgody na śluby w innych parafiach, bo tracą zarobek itp. :Kwasny: Ale na szczęście ksiądz okazał się bardzo miły, powiedział że zgodę na ślub w innej parafii mamy i dał nam swoje błogosławieństwo. :Najlepszy: Powiedział tylko, że po zaświadczenie, że tą zgodę mamy musimy podejść w godzinach otwarcia biura parafialnego, bo on nie ma teraz tego zaświadczenia. No i wybraliśmy się z P. do biura dziś i dostaliśmy pozwolenie, ale zapoznałam się z nim dopiero poźniej :glowa_w_mur: i napisane tam jest tak: "Udzielam księdzu .... zezwolenia na przeprowadzenie rozmów kanoniczno-duszpasterskich...". :???: I teraz mam wątpliwości czy to znaczy, że mamy zezwolenie na ślub czy tylko na nauki przedmałżeńskie lub jakieś inne "rozmowy kanoniczno-duszpasterskie" (cokolwiek to znaczy). :?: Orientujecie się może czy to zaświadczenie jest dobre?
Aha i jeszcze powiedział nam ksiądz, że w najbliższym czasie nie będzie nauk przedmałzeńskich więc musimy je zrobić gdzieś indziej. :drapanie:
-
Aaaaaa jeszcze coś mi się przypomniało. :idea:
Jutro...... zamawiamy obrączki!!!!!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Ale zdjęcia pokażę wam dopiero jak je dostaniemy, bo to nie będą obrączki z jakiegoś sławnego salonu i nie ma ich na żadnej stronie internetowej. a dziś siedzimy i wymyślamy jaki będziemy mieli grawer :drapanie:
No i jutro też jedziemy do naszego Dworku Hetmańskiego. spotykamy się tam z rodzicami P., którzy jeszcze tam nigdy nie byli i chcą Dworek obejrzeć. Już się nie mogę doczekać żeby tam być!!! :jupi:
-
Fryzurka super i suknia śliczna ;D ;D
-
Suknia bardzo ładna i pięknie podkreśla Twoją talię !!!!! DOBRY WYBÓR ;D.
A co do fryzurki to już któras forumka wczesniej pisała i ja się z nią całkowicie zgadzam, żebyś pomyslała o wypuszczenia pasma z przodu. Już piszę dlaczego. Masz podłużną twarz, a spięte wszystkie włosy jeszcze Ci ją bardziej wydłużają. Gdybyś wypuściła coś z przodu zniwelowałoby to taki efekt!! Pomyśl!! :)
No i tuptami o foty obrączek !!!! ;D
-
Masz podłużną twarz, a spięte wszystkie włosy jeszcze Ci ją bardziej wydłużają. Gdybyś wypuściła coś z przodu zniwelowałoby to taki efekt!! Pomyśl!! :)
A mój tata całe życie mi powtarza, że mam buzię jak księżyc w pełni ;D
Obrączki zamówione :Najlepszy:, mają być w czwartek :hopsa:, jak tylko je odbiorę, to od razu zrobię zdjęcia i wkleję.
Natomiast do Dworku ostatecznie nie pojechaliśmy, bo jeden z pracowników, który pracuje u taty P. poważnie się rozchorował (coś z płucami) i tata P. musiał go odwieźć do szpitala. Poza tym tak się całą tą sytuacją zdenerwował, bo to już kolejny pracownik, któremu coś się dzieje (ostatnio dwóch miało zawał), że nie był już w nastroju i nie miał siły żeby jeszcze jechać kawał drogi do Dworku. Smutno mi trochę było, ale wiadomo - siła wyższa i nic nie mogliśmy na to poradzić. pojedziemy innym razem.
-
Przeglądałam ostanio forum w poszukiwaniu zdjęć prezentujących ozdoby na samochód. Zaprezentuję wam to, co mi się najbardziej podoba. :)
(http://images24.fotosik.pl/190/cfd9d7e2559ef894.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images30.fotosik.pl/189/397aa4f03679415b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images28.fotosik.pl/190/03b57cf2e682f333.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images33.fotosik.pl/205/9a032f54b95332be.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images29.fotosik.pl/189/87f3dde900c6485d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images24.fotosik.pl/190/267b2a849c8ac58c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images32.fotosik.pl/204/45cb37d089f16a86.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images34.fotosik.pl/205/05aaeb4c14218356.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images33.fotosik.pl/205/02c08bfe46abdf2c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images28.fotosik.pl/190/17b5dc6193a31d6a.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images30.fotosik.pl/189/c4a5ec3e09e718ec.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images34.fotosik.pl/205/55d04c9559b73d52.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images26.fotosik.pl/189/f52c2c86a16e8503.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images24.fotosik.pl/190/4271d740c18947a0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images32.fotosik.pl/204/4dc180695927e5b4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I co wy o tym sądzicie? Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką prostoty przy ozdabianiu samochodu i nie podoba mi się gdy na masce z przodu przymocowany jest bukiet wielkości małej orki, który przesłania kierowcy cały widok. A z racji tego, że bukiet będę miała z kalii, to z tych zdjęć najbardziej podobają mi się te, na których są ozdoby właśnie z kalii, a najbardziej, to chyba te dwa ostatnie. W bukiecie chcę mieć różowe kwiaty więc na samochodzie chciałabym mieć takie same.
-
gratuluję obrączek to teraz nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na fotki :tupot: :tupot: :tupot:
(http://images24.fotosik.pl/190/4271d740c18947a0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images32.fotosik.pl/204/4dc180695927e5b4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I co wy o tym sądzicie? Ja jestem zdecydowaną zwolenniczką prostoty przy ozdabianiu samochodu i nie podoba mi się gdy na masce z przodu przymocowany jest bukiet wielkości małej orki, który przesłania kierowcy cały widok.
no to dokładnie tak jak ja i te oto 2 jak dla mnie są prześliczne chyba sama skorzystam :)
-
gratuluję obrączek
aaaa dziękować, dziękować ;D
no to dokładnie tak jak ja i te oto 2 jak dla mnie są prześliczne chyba sama skorzystam :)
Cieszę się, że mogłam pomóc. :)
-
Przeglądałam ostanio forum w poszukiwaniu zdjęć prezentujących ozdoby na samochód. Zaprezentuję wam to, co mi się najbardziej podoba. :)
(http://images24.fotosik.pl/190/cfd9d7e2559ef894.jpg) (http://www.fotosik.pl)
my będziemy mieli taką dekorację tylko zamiast tulipanów będą calle takie jak w bukiecie
-
my będziemy mieli taką dekorację tylko zamiast tulipanów będą calle takie jak w bukiecie
To będzie mieć PRZEPIęKNą dekorację. :D Też myślałam o zamianie tulipanów na kalie. :)
-
Ja też nie lubie takich wielkich bukietów na samochodzie i wogle ale te jakoś do mnie nie przemawiają ::) no może ta na złotym autku ;)
-
Ja byłabym za ostatnimi dekoracjami :) Suknia piękna, świetnie eksponuje wcięcie w talii.
-
(http://images24.fotosik.pl/190/4271d740c18947a0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images32.fotosik.pl/204/4dc180695927e5b4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Mnie sie tylko ta podoba ;)
-
ostatnia dekoracja :ok:
-
przy tej mojej dekoracji na klamkach będą jeszcze przymocowane po jednej calli
-
Z powrotem w domciu. Mój brat miał dwa dni temu 17 urodziny, a dziś była rodzinna impreza, którą trzeba było zaliczyć. Ale jak na razie to w domciu samiuteńka :( , bo P. robi prawo jazdy na tira i ma dziś zajęcia z teorii. A ja chyba za chwilkę włączę sobie "Przyjaciół". Uwielllllbiam ten serial :taktak:
-
Należy mi się :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie: Sierota ze mnie ostatnia :( Gdy wracałam dziś z imprezki brata wzięłam ze sobą rozliczonego PIT-a, którego wcześniej mój tata zaniósł w moim imieniu do Urzędu Skarbowego. No i na moje nieszczęście wstąpiłam do spożywczego na małe zakupy. i oczywiście musiałam w tym spożywczym teczkę z PIT-em zostawić. a nawet się nie zorietowałam. I jakąś godzinkę temu zadzwoniła do mnie moja mama z pytaniem czy wzięłam ze sobą PIT-a. Ja oczywiście powiedziałam, że tak, bo przecież jasno i wyraźnie pamiętałam jak go zabierałam od rodziców. Niestety fakt zostawienia go w spożywczym umknął mi całkowicie. Mama powiedziała mi, że właśnie przed chwilą dzwonił jakiś facet, który podobno tego PIT-a znalazł, zostawił do siebie numer telefonu żebym mogła się z nim skontaktować i umówić na odebrania PIT-a. Ale na nieszczęście moja mama chyba źle numer do niego zapisała, bo gdy dzwonię to cały czas słyszę: "nie ma takiego numeru" :buu: Pobiegałam nawet pędem do tego sklepu, bo miałam nadzieję, że znalazł go jakiś pracownik sklepu lub, że osoba która go znalazł zostawiła go tam. Ale niestety. Nikt z obsługi PIT-a nie znalazł, nikt go obsłudze nie oddał. Masakra!!!! :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :beczy: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur: :glowa_w_mur:
-
o kuuurde....współczuję....i co teraz...Raz,że PIT...dwa,że Twoje dane..... :o :o :o
tzrymam kciuki - a Ty pozmieniaj ten numer...może z przodu coś z cyframi....cholercia... :-\
-
o kuuurde....współczuję....i co teraz...Raz,że PIT...dwa,że Twoje dane..... :o :o :o
No właśnie :beczy: :beczy:
Liczę, że może ten facet odezwie się jeszcze raz, albo chociaż odeśle PIT pocztą. i pocieszam się cały czas, że gdyby to był ktoś nieuczciwy, kto chciałby w jakiś sposób wykorzystać moje dane, to w ogóle by nie dzwonił. Prawda?
-
zadzwonił...i czeka na odzew...jak nie zadzwonisz...to może pomysleć,że "olałaś" sprawę...cholera...A te Panie ze sklepu - nie pamiętaja - kto to znalazł?
-
mam tygodniowe zaległości ale juz nadrobiłam...
fryzurka śliczna, bardzo Ci w niej ładnie ale też pomyślałam o wypuszczeniu włosów z przodu.
No a suknia... :o dech zapiera, piękna, zdecydowanie najlepsza że wszystkich przymierzanych :D
-
O kurde, może jednak uda się jakoś z tym PITem sprawe rozwiązać...
-
A te Panie ze sklepu - nie pamiętaja - kto to znalazł?
Nie, bo w sklepie nikt nie zgłosił, że coś znalazł. :(
O kurde, może jednak uda się jakoś z tym PITem sprawe rozwiązać...
Mam nadzieję. Oby facet się jeszcze raz odezwał.
mam tygodniowe zaległości ale juz nadrobiłam...
fryzurka śliczna, bardzo Ci w niej ładnie ale też pomyślałam o wypuszczeniu włosów z przodu.
No a suknia... :o dech zapiera, piękna, zdecydowanie najlepsza że wszystkich przymierzanych :D
:przytul: Dziękuję :)
Wymyśliłam!! :idea:
Napiszę ogłoszenie, że znalazcę PIT-a proszę o kontakt i podam swój nr tel i powieszę je w tym sklepie. Może znalazca jest tam stałym klientem i ogłoszenie przeczyta i jeszcze raz się odezwie. Mam nadzieję, że to coś da.
-
przyszła żonka wrzuć jeszcze ogłoszenie na gumtree tam bardzo dużo ludzi czyta i są podziały na regiony może to coś da
-
Olcia27 dzięki za radę, ogłoszenie umieścilam. Ale przyznam szczerze, że ja nigdy o tej stronie nie słyszałam, ciekawe czy słyszał o niej znalazca. :-\
-
warto spróbować nic nie kosztuje a może coś da.
-
warto spróbować nic nie kosztuje a może coś da.
Dokładnie, tak jak mówisz :) W każdym razie trzymajcie kciuki aby znalazca się odezwał.
-
a moze z tym numerem telefonu sproboj jeszcze raz tak, ze zamien jakas cyfre na inna, moze 1 i 4 na przyklad podobnie wygladaja?
Poza tym PIT mozesz przeciez jeszcze raz obie uzupelnic, to chyba nic trudnego?
-
Poza tym PIT mozesz przeciez jeszcze raz obie uzupelnic, to chyba nic trudnego?
PIT jest już rozliczony. więc o Urząd Skarbowy się nie martwię. Boję się tylko, że ktoś w jakiś sposób może wykorzystać moje dane osobowe. Nie wiem czy jest to w jakikolwiek sposób możliwe, ale mimo tego obawiam się. :(
-
Oby PIT się znalazł...myśle że może ten facet znowu zadzwoni.
-
Raczej nie wykorzysta - bo zawsze musi być dodatkowy dokument do potwierdzenia!
-
no nie boj sie ;)
jak rozliczone to najwazniejsze, czekaj na telefon spokojnie
-
PIT odzyskany. Hurrrrraaa :jupi: Facet zadzwonił wczoraj jeszcze raz i tym razem mama poprawnie zapisała do niego numer więc od razu zadzwonilam i umówiła się na odbiór PIT-a. Okazalo się, że facet mieszka dosłownie 3 min. drogi ode mnie. Ufffff, od razu mi ulżyło.
-
Ufff, no to super! Cieszę się że sprawa pozytywnie załatwiona :)
-
Wiedziałam że facet jeszcze raz zadzwoni ;)
-
No to baaardzo miło z jego strony! Mogłaś mu jakieś czekoladki kupić... ;D
-
No to baaardzo miło z jego strony! Mogłaś mu jakieś czekoladki kupić... ;D
Chciałam mu dać 20 zł (bo więcej nie miałam) jako wynagrodzenie chociaż za te telefony, ale nie chciał przyjąć mimo, że bardzo nalegałam.
A ja jutro jadę zamówić suknię :D wpłacam zaliczkę i wezmą ze mnie miarę. :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
No to spoko gość! Czasami fajnie jest się tak miło "rozczarować"!!! ;D ;D ;D
Suknie zamawiaj, zamawiaj!!!! Bo mi zaczęto dopasowywac od lutego...mmmhhh..i co przymairka - to jeszcze tu...i tuuuu...Ale dobrze tak ma być. ;D ;D ;D
-
W końcu mamy prąd!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
-
całe szczęście, ze z tym PITem dobrze się skończyło :)
no i prąd w końcuuuuuuuuuu ;D i woda ;)
-
no i prąd w końcuuuuuuuuuu ;D i woda ;)
Sławny ten nasz Szczecin ostatnio, prawda?? ;D Aż wstyd. A zapowiadało się tak niewinnie. Wstałam sobie we wtorek o 6, wcześniej niż zwykle, bo P. dzień wcześniej pojechał do rodziców i to ja musiałam rano wyjść z Pieseczkiem na spacerek, a w perspektywie miałam dojazd do pracy tramwajem. Tak więc od razu po przebudzeniu poleciałam do łazienki wziąć szybki prysznic i się ubrać i to właśnie tam miałam pierwszą styczność z brakiem prądu8. No nic, pomyślałam, zdarza się. Najbardziej martwiłam się tym, że nie mam jak wyprostować włosów, tak więc związałam je w kitkę, a prostownicę zapakowałam do torebki, żeby wyprostować włosy w pracy. Będąc z Pieseczkiem na spacerku zwracała baczną uwagę czy jeżdżą tramwaje, bo ostanio non stop było zagrożenie strajkiem ze strony tramwajarzy. Ponieważ przez całe pół godziny mojego spaceru z Pieseczkiem nie przejechał żaden tramwaj, stwierdziłam, że jednak tramwajarze zastrajkowali i stwierziłam, że zamówię sobie taksówkę i pojadę nią do pracy. Taksóweczkę zamówiłam o 6:45, specjalnie wcześniej, tak w razie gdybym miała długo na nią czekać. Jakie wielkie było moje zaskoczenie gdy pani powiedziała mi, że taksówka zaraz podjedzie i, że już mam wychodzić. O.k., ucieszyłam się bardzo, narzuciłam płaszczyk i zbiegłam na dół. A żeby nie stać na dworze, to czekałam sobie w klatce i wyglądałam na dwór w oczekiwaniu na moj środek transportu. O 7:00 stwierdziałam, że 15 min. czekania, to zdecydowanie za długo, jak na stwierdzenie, że taksówka zaraz będzie i zaczęłam dzwonić do firmy taksówkarskiej, że by dowiedzieć się o co chodzi i co się dzieje. Dodzwonić usiłowałam się do 7:15. Na szczęście okazało się, że zamiast tramwajów podstawiono autobusy zastępcze więc w końcu olałam firmę taksówkarską i wsiadłam to autobusu,\który przyjechał za tramwaj. Aha, podkreślę jeszcze, że na mieście wszedzie była woda do kostek,a ja z racjie tego, że taksówka miałą mnie podwieżć prosto pod drzwi mojej pracy, ubrała zwykłe skórzane kozaczki, zamiast, jedynych odpowiednich wtedy, butów do chodzenia po górach. Jadąc autobusem zorientowałam się, że jednak awaria prądu nie dotyczy tylko mojej dzielnicy, ale niestety obejmuje chyba całe miasto. Do pracy, dziwne, ale dotarłam nie spóźniona, ale za to pierwsze co zrobiłam, to zdjęłam buty, wykręciłam skarpetki i chodziłam po pracy boso. W związku z tym, że tu równnież prądu nie było o 8:00 dyrekcja zorganizowała zebranie, na którym kazała stażystkom i kobietom w ciąży iść do domu. Niestety, lub może na szczęście, nie mieściłam się w żadnej z tych grup i w pracy musiałam zostać. Kolejne zebranie wyznaczono na 10:00, po uzykaniu oficjalnych informacji ze sztabu kryzysowego. A sztab kryzysowy wydał oficjalny komunikat, iż awaria prądu może potrwać od 9 godzin do 3 dni. Rewelacja. w związku z tym o 10:00 stwierdzono, że jednak tym razem już wszyscy mogą iść do domu.
W domu, oprócz braku prądu, stwierdziłam również brak wody. Poza tym nie dzialaly już żadne telefony, nie mówiąc o internecie. Generalnie zero kontaktu ze światem. Ale mimo tego, że telefony nie działały, nikt nie miał możliwości do mnie zadzwonić ani ja nie miałam możliwośći zadzwonić gdziekolwiek, otrzymałam sms, który wniosł światło do wtedy pozbawionego sensu życia od Makro, w którym Makro poinformowało mnie, że mimo awarii prądu oni dzialają i mogę do nich przyjechać na zakupy. Rewelacja, prawda?
Na szczęście około 12:00 przyjechał P. A że wody dalej nie było, to stwerdziałam, że zrobię użytek z informacji, jaką przesłało mi Makro i że pojedziamy tak i kupimy wodę. W Makro zaopatrzyliśmy się w 5 baniaków 5-litrowych, no bo przecież trzeba będzie zrobić sobie herbatę, może coś ugotować, a poza tym Pieseczek mjusi mieć co pić. A w drodze powrotnej z Makro zahaczyliśmy o sklep, w którym miałam zamówić swoją suknię. Pojechalam tam w zasadzie z przekonaniem, że będzie zamknięte, tak jak 99% sklepów w Szczecinie, ale na szczęście miło się rozczarowałam i sklep był otwarty. Tak więb brak prądu i ogólny kataklizm, nie przeszkodził mi na szczęście z zamówieniu sukni ;D Tak więc zaliczka już wpłacona, miara wzięta, pozostało tylko czekać, czyli to co najtrudniejsze, bo naprawdę nie mogę się już doczekać. :skacza:
-
Skoro szereg takich kataklizmów nie zakłóciły zakupu sukni...to na bank :ONA JEST CI PISANA ;D ;D ;D ;D ;D
pS.
bIEDNY PIESECZEK... :-[
-
biedni byliście w tym szczecinie (u mnie słoneczko świeciło :) )
Skoro szereg takich kataklizmów nie zakłóciły zakupu sukni...to na bank :ONA JEST CI PISANA ;D ;D ;D ;D ;D
hehe dokładnie :)
-
A ja się dziwie że Makro było otwarte bo mój brat tam pracuje i nie poszedł do pracy :drapanie:
-
no i prąd w końcuuuuuuuuuu ;D i woda ;)
Będąc z Pieseczkiem na spacerku zwracała baczną uwagę czy jeżdżą tramwaje, bo ostanio non stop było zagrożenie strajkiem ze strony tramwajarzy. Ponieważ przez całe pół godziny mojego spaceru z Pieseczkiem nie przejechał żaden tramwaj, stwierdziłam, że jednak tramwajarze zastrajkowali
Tak się składa że tramwajarze już strajkowali dzień wcześniej.
-
Skoro szereg takich kataklizmów nie zakłóciły zakupu sukni...to na bank :ONA JEST CI PISANA ;D ;D ;D ;D ;D
Cieszę się, że tak myślisz :D
pS.
bIEDNY PIESECZEK... :-[
A dlaczego?? Bo będzie musiał wypić 25 litrów wody w 5 baniakach? ;D
biedni byliście w tym szczecinie (u mnie słoneczko świeciło :) )
I dalej jesteśmy biedni, bo pogoda wiąż paskudna i zimno. :-\
Tak się składa że tramwajarze już strajkowali dzień wcześniej.
Tak, wiem, poczułam to na własnej skórze, ale nikt nie powiedział, że nie będą strajkować dalej, szczególnie w sytuacji gdy ten strajk nic nie dał.
a dziś chcieliśmy odebrać nasze obrączki. Były już w salonie gotowe, CUDNE!!!!!!!!!!!! Ale jeszcze ich nie odebraliśmy. :-\ Moja obrączka ma 3 brylanty, a wiem, że każdy brylant lub wyrób z brylantami ma swój certyfikat, w którym jest określona barwa brylantu, jego czystość, masa i kształt. I gdy dziś zażądałam od pani certyfikatu, to pani dała mi karteczkę wielkości wizytówki, na której było napisane, cytuję: "Obrączki, białe złoto, damska obrączka z 3 brylancikami". i tyle, nic więcej. Gdy powiedziałam, że chcę certyfikat, w którym będzie określona masa, czystość, barwa i kształt, pani powiedziała, że ona nic o tym nie wiem i że mamy rozmawiać z szefem, a szef będzie jutro. Tak więc wybieramy się do jubilera jutro, ale powiem wam, że już mi się to nie podoba i zaczynam żałować, że zamówiliśmy nasze obrączki właśnie tam. Bo coś kręcą. Zobaczymy co jutro powie mi szef. Ale jednego jestem pewna, taka sytuacja nigdy nie zdarzyłaby się w renomowanym salonie typu Kruk, Apart itp. >:(
-
Żonko coś mi się wydaje że zamawialiście obrączki na Krzywoustego,myle się ???
-
Jej, ależ historia... Nie wiedziałam, że w Szczecinie było aż tak - żadne wiadomości nie oddają tego, co relacja kogoś, kto naprawdę to przeżył.
-
Z ta awarią niezła historia... Faktycznie Szczecin stał się sławny...
A co do certyfikatu to upominaj się... Bo tak być nie może, że da Ci jakiś byle świstek...
-
Hehehehehe...Biedny pies...bo zanim kupiliście wodę - to on pewnie o "suchym pysku" siedział.... ;) ;) ;)
Co do brylantów - to mój pierścionek zaręczynowy - ma taki certyfikat a nie był kupowany w renomowanej firmie. Także - walcz.Certyfikat byc musi!!!! ;D ;D ;D ;D ;D
Ps.
Obrączki mamy od Kruka - mieliśmy czekać miesiąc...a tu po tygodniu już zadzwonili...i prezent dostaliśmy.Miło ;D ;D ;D
-
Certyfikat nawet na najmniejszy brylant musi być!!!! I bynajmniej nie jest on w postaci wizytówki na której jest napisane, że jest to brylant !!!!!!!! :\ :\ Musisz walczyć !!!! Życzę powodzenia !!!!
-
No, obrączki odebrane!!! :jupi: :jupi: :jupi: :jupi:
Oczywiście certyfikat dostaliśmy dziś bez najmniejszego problemu, już byl przygotowany i czekał aż się tylko pojawimy. podobno ta sprzedawczyni, co nas obsługiwala poprzednio, to była jakaś niezorientowana i dlatego wyszła taka sytuacja. W każdym razie szef był dzisiaj bardzo miły, certyfikat zawiera wszystko co powinien, czyli ogolnie jest super. Ja co prawda nie byłam dziś przy odbiorze obrączek, pojechał mój P. sam, bo ja w tym czasie siedziłam u weterynarza z Pieseczkiem podłączonym pod kroplówkę. Wczoraj Pieseczek czymś się zatruł, miał wymioty i biegunkę więc wczoraj też byliśmy uweterynarza a dziś był ciąg dalszy kuracji. Na szczęście już czuje się dużo lepiej, nawet coś zjadł, ale jutro też jeszcze idziemy na dalsze leczenie.
Później postaram się zamieścić zdjęcia obrączek, ale na razie nie mam aparatu i nie mam czym zrobić zdjęć.
Żonko coś mi się wydaje że zamawialiście obrączki na Krzywoustego,myle się ???
Obrączki zamawialiśmy na Niepodległości. Choć u Pana z Krzywoustego też byliśmy, ale już dawno temu. Ale nic mi się u niego nie podobało.
-
No to czekamy na foteczki obraczek ;D
-
A dziś gdy P. odbierał mnie i Pieseczka od weterynarza, jak wiecie był już po odbiorze obrączek. Gdy wsiadłam do samochodu, to oczywiście pierwsze o co zapytałam, to czy obrączki odebrane i certyfikat wywalczony. P. nic nie odpowiedział, tylko się uśmiechał. Nie bardzo wiedziałam o co chodzi, ale po chwili spojrzałam na jego rękę na kierownicy, a na palcu miał założoną obrączkę. Powiem wam, że aż mnie ciarki przeszły, tak to pięknie wyglądało. Nie mogę się już doczekać aż założę mu tą obrączkę sama w kościele. :)
-
Słodkie :). A co z certyfikatem??
-
Asia certyfikat jest ;D
-
Ale gapa ze mnie !!!! Nie zauważyłam odpowiedzi powyżej :mdleje: :mdleje:
-
No to cudnie, że macie obrączki. Czekamy na fotki :)
-
przyszła żonka super że już są obrączki i wszystko się wyjasniło a co do psiaka , to czy miał zrobione testy na babeszję??
-
a co do psiaka , to czy miał zrobione testy na babeszję??
Nie, nie miał takich testów. A co to babeszja? Strasznie brzmi.
-
dobrze, ze się wyjaśniło z tym certyfikatem :D no i czekamy na fotki ;D
a piesek juz się dobrze czuje?? pogłaszcz ode mnie ;)
-
babeszjoza, babeszja to choroba przenoszona przez kleszcze, niestety zbyt późno rozpoznana daje małe szanse na przeżycie psiaka. nie chcę krakać, ale to co napisałaś to może być jednym obiawem z wielu.
krew pobiera się z ucha u nas badanie kosztuje 30zł.
a teraz wlaśnie zaczął się sezon kleszczy i są już tak odprone że nie ma znaczenia czy pies jest zabezpieczony obrożą, krplami i tak potrafią zarazić.
żonko, ja na Twoim miejscu jak będziecie dzisiaj u weta poprosiła go o zrobienia badania, bo jeśli się okarze że to to każda godzina się liczy.
babeszja strasznie rujnyje nerki, wątrobę i inne wnętrzności.
a ponieważ od wielu lat mamy hodowlę , to już jestem nauczona doświadczeniem, pomino że moje psy są zabezpieczone co roku któreś choruje.
-
O.k. Już wiem, poczytałam na internecie. Ale wydaje mi się, że to raczej nie możliwe żeby miał babeszjozę. Kleszcza nie złapał nigdy w życiu, lub przynajmniej ja go nie widziałam, ale po każdym powrocie ze spacerów w lesie, parku lub łące starałam się go oglądać właśnie pod kątem kleszczy. Poza tym bardzo często go czeszę więc gdybym wcześniej coś przegapiła, to przy czesaniu już nie. Przyczyną jego zatrucia, jest polędwiczka, którą mój P. Pieseczka poczęstował. Pieseczek, jak większość owczarków, ma bardzo wrażliwy żołądek i każda zmiana jedzenia, nawet gdy nie zmieniam firmy produkującej karmę, ale tylko jej smak, powoduje u niego mniejsze lub większe rewelacje. Tym razem były większe, bo i polędwica była spora, ale już jest zdecydowanie lepiej, bo apetyt już ma. Jest żywy i radosny.
Ale Olcia27 dziękuję za ostrzeżenie, na pewno jutro jak będę u weterynarza, to poproszę go o zrobienie tego badania, tak na wszelki wypadek.
-
przyszła żonka
zawsze lepiej dmuchać na zimne, a to że niegdy nie znaleźliście na psiaku kleszcza, to nie znaczy że go nigdy nie miał.
Po kroplówce faktycznie mógł się poczuć lepiej, ale zawsze warto sprawdzić ;D
hehehe już więcej się nie rozpisuje bo o psiakach mogę pisać godzinami.
W tamtym roku suka nie była wystawiana więc mogłam ją obciąć na łyso i tak się biedactwo pochorowało, a chorubsko jest wredne i strasznie kosztowne do leczena >:(
-
hehehe już więcej się nie rozpisuje bo o psiakach mogę pisać godzinami.
Ale pisz, pisz. Ja też mam fioła na punkcie psiulków i też mogłabym gadać i pisać o nich godzinami. I o konikach też. A teraz najchętniej kupiłabym drugiego pieska żeby Pieseczek miał się z kim bawić, gdy jest sam, gdy jesteśmy w pracy, ale warunki mieszkalne nie bardzo nam na to pozwalają. Dwa psiska na 42 m2, to trochę za dużo. Ale z tego co się orientuję, to ty masz dwa psiule, prawda?
-
super się orientujesz na 56 metrach mamy 2"malutkie" potworki ;D, ale jużta liczba niedługo ulegnie zmianie ;)
(http://img138.imageshack.us/img138/526/p1020755159jw3.jpg)
(http://img138.imageshack.us/img138/1558/p1020755308dj5.jpg)
koń hmm niespełnione marzenie, niby mielibyśmy gdzie trzymać ale koszty utrzymania neistety nie są na naszą kieszeń
-
ale pieski superowe :D
-
Piesek fajna sprawa, ale bardzo absorbująca ;)
-
agu-s super że moje psiaki się podobają
Lili każdy ma jakiegoś świara jeden zbiera znaczki drugi butelki ;D , a dla mnie pasją są własnie psy ich szkolenie , wystawianie, fakt moi znajomi uważają że do końca normalna nie jestem bo kto by ponad 2 lata prawie dzień w dzień siedział w ambasadzie i załatwiał pozwolenia i masę innych dokumentów na sprowadzenia psa, a później jechał po niego, ale dzięki nim poznałam Rosję od podszewki ;)
mam nadzieję że mi zonka głowy nie urwie ;D
-
Olcia to faktycznie jesteś wytrwała...
Ja aż takiej pasji nie mam:P
-
Lili może dlatego ze ta pasja jest bardzo nasilona wokół mnie rodzice od lat zajmowali się psami, zawsze w domu były psy, jednak nigdy nie moja wymarzona rasa , którą mam teraz i chyba to poprostu jest dla mnie codzienność i nie wyobrażam sobie że kiedyś nie będzie w domu psów ;D
-
Olcia27 tak w zasadzie, to wasze mieszkanko wcale nie jest dużo większe od naszego. A znów pieski na pewno większe od mojego. Więc może jednak sprawa drugiego pieseczka nie jest jeszcze przesądzona. a co ty uważasz, jako znawca?? Czy drugi piesek na 42 m2, to nie będzie za dużo? Najchętniej, to bym chciałam szczeniaka po moim Freddiem, ale gdzie ja teraz znajdę chętną panienkę, równie piękną i mądrą jak Pieseczek?
Aha, głowy na pewno ci nie urwę. ;D
-
Bardzo dobrze mieć swoją pasję ;D
A jak lubicie pieski to super ;D
ja mam jednego ale na polu (na dworze). Takie małe sprostowanie bo w Rewalu jak kiedyś powiedziałam dziewczynie, że poduszki są na polu to na łąke poszła szukać :hahaha:
-
ja mam jednego ale na polu (na dworze). Takie małe sprostowanie bo w Rewalu jak kiedyś powiedziałam dziewczynie, że poduszki są na polu to na łąke poszła szukać :hahaha:
Znam to, znam, mam rodzinę w Kielcach i tam też się używa stwierdzenia "na polu". Ale jak kiedyś tam pojechałam, to na początku też nie wiedziałam o co chodzi. ;D
-
żonka strasznie się rozpisałam więc żeby nie zaśmiecać Ci wątku wysłałam Ci pw.
Lili faktycznie każdy region ma swoją gwarę i czasami bardzo śmieszne sytuacje z tego wychodzą ;D
-
Co kraj to obyczaj ;D
Ale czasem lepiej odrazu sprostować ;D
-
Jak ja się zapytałam w Muszynie "gdzie dzieci?" i usłyszałam z 6 razy "na polu"...to byłam w szoku...Bo myślałam, że one tam pracują... ;) ;) ;) ;)
-
Kora to miałaś przygode ;D
A dizci bawiły się na podwórzu ;D hehe a u nas mówienie "na polu" jest całkowicie naturalne ;D
-
u nas tez ;D
-
Żonko jak psina??
-
Żonko jak psina??
A dziękuję, zdecydowanie lepiej. To na pewno było zatrucie. Ale rozmawiałam z weterynarzem na temat tej babeszjozy i powiedział mi, że w Szczecinie babeszjoza praktycznie nie występuje, więc uspokoił mnie trochę, ale na pewno będę już bardziej wyczulona na wszelkiego rodzaju kleszcze ;D
-
No to lepiej, że piesek zdrowy ;D
-
Ciężki dzionek dziś za mną :ziew: zmęczona jestem. Pora na książeczkę i hop do łóżeczka. Dobranoc.
-
dobranoc, odpoczywaj
-
dobranoc :przytul:
-
Śpij dobrze ;D
-
Co za ciężki tydzień. Masakra. Pogoda straszna, dziś pierwszy dzień gdy nie pada, ale mimo tego wciąż zimno. Tęsknię za słoneczkiem i ciepełkiem. Tak więc dla odprężenia zaprosiłam dziś gości.
Właśnie wyszły ode mnie moje koleżanki, w tym moja świadkowa - spędziłyśmy bardzo miły wieczór, przy winku, na plotkowaniu. :na_ucho: Bardzo miły wieczór. :pijaki:
A jutro zamierzam robić nic, czyli nadrobię braki w lekturze i filmotece. :ok:
A jakie u was plany na niedzielę??
-
ode mnie właśnie też wyszły kuzynki i świadkowa ;) plany na jutro to wyleczyć kaca i iść na mecz Piasta :D
-
a ja chciałam się wyspać ale jak widać godzina 7 a ja na nogach
plan na dzisiaj sprzątanie, pranie i słodkie lenistwo
-
DO NASZEGO śLUBU POZOSTAłO RóWNIUTKO 5 MIESIęCY!!!!!!!!!!!!!!!!!
[/i][/b]
-
Naprawdę zostało nam 5 miesięcy??? ale to leci (chociaż i tak trochę za wolno)
to gratuluję Nam tych 5 miesięcy ;D
-
I ja Wam gratuluję ;D
-
iza22 też mi się wydaje, że ten czas tak jakoś wolno leci, ale znowuż z drugiej strony, jak tak zaczynam wspominać ten okres krótko po oświadczynach, gdy zaczynaliśmy nieśmiało ustalać datę ślubu, to wtedy wydawało mi się, że nigdy się tego ślubu nie doczekam, że okres 1,5 roku, to taka masa czasu, że nie zleci nigdy. A rzeczywistość okazała się zupełnie inna i 1,5 roku zleciało jak z bicza strzelił, nawet nie wiem kiedy. I wydaje mi się, że te ostatnie 5 miesięcy, gdy już w ogóle będziemy zaaferowane przygotowaniami i dopinaniem wszystkich spraw na ostatni guzik, zleci jeszcze szybciej i ani się obejrzymy, jak będziemy stać przed ołtarzem.
-
oby nam zleciało szybciutko, bo ja bym chciała już ;D trzeba przyznać, że i tak leci szybko
a jak tam dużo rzeczy już załatwionych??
bo u mnie znowu chwilowy przestój
-
Dziewczynki zleci Wam szybko teraz to juz prawie z górki ;D
-
Wlaśnie przypadkiem tu trafilam czy jeszcze można się dołaczyć?
Suknia ślliczna i fryzurka bardzo mi sie podoba.
Zleci szybko nie ma wyjścia ;D
-
a jak tam dużo rzeczy już załatwionych??
bo u mnie znowu chwilowy przestój
No to może zrobię małe podsumowanko, co już mamy załatwione:
1. kościół, godz. 15:30
2. sala
3. orkiestra
4. fotograf i kamerzysta
5. suknia zamówiona
6. piosenka na pierwszy taniec wybrana
7. fryzura
8. obrączki
a do załatwienia zostało:
1. garnitur dla P.
2. bukiet (choć już wiem, jak mniej więcej bym chciała)
3. kwiaty na samochód (też już mniej więcej wiem co chcę)
4. samochód (musimy wybrać między Hundaiem I30 a Volvo)
5. wybór menu
6. układ taneczny na pierwszy taniec
7. upominki dla gości
8. transport dla gości
9. zaproszenia (choć też już chyba wiem co chcę)
10. wyjaśnienie kwestii poprawin (czyli robimy czy nie)
11. wybór wystroju kościoła
No niestety ciągle więcej do zrobienia :-\ choć te NAJWAżNIEJSZE sprawy załatwione.
Wlaśnie przypadkiem tu trafilam czy jeszcze można się dołaczyć?
Oczywiście, że można!! serdecznie zapraszam. :przytul: I cieszę się, że podoba ci się suknia i fryzurka. Aha, no i masz bardzo fajną datę ślubu ;D
-
Sporo macie czasu i sporo też załatwione ;D
-
to i tak macie załatwione to co najważniejsze, a na część nie załatwioną masz już koncepcję :D
a powiedz, będziesz jutro na spotkaniu foremek???
jest jutro o 19 w Hadze na starym nowym mieście :D
-
Czas szybko leci i już niedługo wszystkie będziemy po i spotkamy się w relacyjkach.
-
No właśnie czas ucieka a ja w coraz większym stresie
-
Najważniejsze masz juz zalatwione a reszta to juz na koncwke odliczanaka
-
moge sie jeszcze dolaczyc??? ;) w sukni wygladasz zjawiskowo :) :) :)
-
Dawno mnie nie było, przepraszam. Ale taka jakaś taka zalatana jestem ostatnio, zresztą w końcu słoneczko się pojawiło więc już popołudni nie spędzam przed monitorem, ale raczej na spacerkach lub chociaż z książką na balkonie. Taka byłam spragniona słoneczka, że teraz się nim napawam. Niestety długiego weekendu nie miałam (w piątek wzywała mnie praca), ale zwykły weekend spędziliśmy u rodziców P., a ja konkretnie w ogródku, grając w Osadników z Catanu (która wie co to za gra?), czytając i leniuchując. spotkała nas też miła niespodzianka,\bo dostaliśmy zaproszenie na ślub i wesele na 07.06. od córki sąsiadów rodziców P. (ale to skomplikowane ;D ). W związku z tym wybrałam się dziś na poszukiwanie jakiejś sukienki na wesele, ale nie miała dziś szczęścia.
A jak wam, przyszłe żonki ;D , minął długi weekend?
moge sie jeszcze dolaczyc??? ;) w sukni wygladasz zjawiskowo :) :) :)
Oczywiście, że możesz. Witam i bardzo dziękuję za komplement. :D
-
a jakoś minal pogoda byla cudowna:) Widze że imprezka sie szykuje ;D Czekamy na sukienke na ta okazje
-
Czekamy na sukienke na ta okazje
Jak tylko znajdę, to na pewno pokażę. Ale coś mi się zdaje, że czeka mnie mnóstwo szukania i pełno przymiarek. Niestety, ale na moją figurę ciężko znaleźć coś, co nie wygląda jak worek po ziemniakach ;D Tak jakby na świecie istniały tylko dziewczyny noszące rozmiar 34 ::)
-
skas to znam. ;) trzymam kciuki napewno cos znajdziesz ;D
-
skas to znam. ;)
Jak miło, że nie tylko ja mam takie problemy. Ale podobnie czułam się mierząc suknie ślubne. Zmierzyłam ich mnóstwo, w wielu, wielu sklepach. i w zasadzie wszędzie odnosiłam wrażenie, że dziewczyny noszące rozmiar większy niż 38 nie wychodzą za mąż. W większości salonów musiałam wciskać się w suknie za małe i zawsze ktoś musiał się z tyłu męczyć ściągając razem poły sukni żeby mniej więcej można było zobaczyć jak ja w tym wyglądam.
-
u mnie bylo to samo jak ja szukalam wsystko zamale a jak juz bym moj rozmiar to za to suknia tragedia :(
-
A na mnie z kolei każda suknia za duża i pierwsza, którą przymierzałam tak wisiała, że zupełnie nie było widać efektu ;) Widać każda figura ma swoje problemy ;)
Buziaki, na pewno coś się uda znaleźć :*
-
Jestem, jestem. Żyję. Co prawda nikt się nie dopytywał, ale mimo wszystko i tak informuję, że żyję. Ale tak to jest jak się długo nie pisze w swoim wątku. W każdym razie, jeśli jeszcze was to interesuje, to sporo się u nas zmieniło. Zaczęliśmy chodzić na nauki przedmałżeńskie, zamówiliśmy zaproszenia, powinny być w ciągu najbliższych dwóch tygodni, kupiłam sukienkę na ślub i wesele sąsiadów P., które będzie w tą sobotę. Byliśmy w naszym Dworku, w którym będziemy mieli wesele razem z rodzicami P. (byli tam pierwszy raz), i byli po prostu zachwyceni. Byłam z moją mamą na zakupach i kupiła sobie dwie sukienki, które na pewno wykorzysta na ślub i poprawiny (na wesele jeszcze szukamy), no i właśnie ustaliliśmy, że poprawiny jednak będą, ale nie w sali weselnej, ale u P. na ogrodzie lub w przypadku deszczu w takim pomieszczeniu (które teraz jest remontowane i docelowo ma być garażami), które na pewno super spełni swoją rolę, zarówno jako sali biesiadnej i tanecznej (bo ja zawsze chciałam aby poprawiny były już takie mniej formalne, na luzie). No i chyba to tyle. A co słychać u was?
Dzisiaj wstrząsnęła mną informacja o śmierci Agaty Mróz. Nie jestem fanką siatkówki, nigdy nie byłam i nie będę, ale przyznam szczerze, że ostatnio śledziłam co tam się u niej dzieje, głównie ze względu na córeczkę, którą urodziła dwa miesiące temu i miałam nadzieję, że 2wyzdrowieje aby móc się nią opiekować. No i niestety... Wstrząsnęło mną to trochę, najbardziej szkoda mi jej córeczki, która niggy nie pozna swojej mamy... A jeszcze Agata była w takim samym wieku jak ja... Smutne, bardzo smutne. Źle mi... :-[
-
Fajnie że już jesteś.
faktycznie śmierć siatkarki też mną wstrząsnęła. Ale co zrobić? nic nie poradzimy
-
fajnie ze juz jastes pochwal sie sukienkami :)
mnom tez wstrzasnela... ale cuz na to poradzimy jedni umieraja a drudzy sie rodza
-
nie wiem czy sie pytalam a gdzie ceremonia slubna sie odbywa?
-
To że się nikt nie dopytywał to nie znaczy, że nie zaglądał ;)
Widzę, że dużo się dzieje w srawach ślubnych :!: w końcu niedługo będą tylko 3 miesiące.
-
Dworek powala...musiał zrobić wrażenie... ;D
-
no w końcu jesteś :D cieszę się, że u Ciebie wszystko dobrze ;)
a co do Agaty Mróz, ja jestem fanką siatkówki, sama grałam przez ładnych parę lat. Strasznie szkoda tak fajnej dziewczyny :'(
-
to widze, że przygotowania ruszyły :)
-
Znów mnie troszkę nie było (nawet przegapiłam moje 100 dni :( ), ale żeby was ułagodzic, pokażę parę zdjęc.
Po pierwsze przed weselem, na które byliśmy zaproszeni, byłam na makijażu próbnym, oto efekty... Mam nadzieję, że się spodoba.
(http://images30.fotosik.pl/230/a8f50e0d54faba97.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images25.fotosik.pl/229/997ba9eb99efcf33.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(proszę nie zwracac uwagi na moją minę ;D )
Tu zaprezentuję wam sukienkę, w której byłam i którą udało mi się znależc po długich poszukiwaniach
Ujęcie z daleka
(http://images31.fotosik.pl/285/f232c154bdd36250.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I z bliska
(http://images25.fotosik.pl/229/3adfb3d57eaaf3db.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu razem...
(http://images33.fotosik.pl/286/207be0bff31f40ef.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na weselu bawiliśmy się super. A ja złapałam bukiet... :D A P. musznik... :D I nie było to ustawione (młodzi mieli zamknięte oczy ;D ). Cóż przeznaczenie, prawda? ;D
Z innych nowości, odebraliśmy już zaproszenia, zdję na razie nie mam, zamieszczę jak tylko coś zrobię. Kilka zaproszeń już rozdaliśmy i nie mogę się doczekac kiedy rozdamy resztę.
-
Jak fajnie, że wróciłaś do nas ;D
Makijaż i sukienka bombowe :skacza:
Pięknie wyglądałaś :-*
-
Makijaż śliczny bardzo co pasuje i wogóle wyglądałaś olśniewająco :)
-
pieknie wygladasz
-
ale śliczny makijaż, bardzo ładnie wyglądasz :D i widać, ze dobrze się w nim czujesz :D
no i kiecka super :)
-
bardzo ładnie wyglądałaś!! śliczny makijaż
-
Makijaż rewelacja :!:
-
No no muszę powiedzieć że rewelacja i bardzo ładnie Ci w czerwonym kolorku :)
-
Kochane, bardzo dziękuję za komplementy. :oops: Bardzo cieszę się,że wam się podoba :D Dziś byliśmy w objeździe po rodzinie i znajomych żeby rozdać zaproszenia. Objechaliśmy tylko najbliższą okolicę P. i wróciliśmy tak zmęczeni, że masakra. Ale mimo tego było bardzo miło. W przyszły weekend czekają nas już trochę dalsze dystanse, a w tygodniu, na pewno rozdamy też część naszym znajomym ze Szczecina. Zaraz postaram się namowić P. żeby zrobić zdjęcia zaproszeń i wkleję, żebyście mogły pooglądać.
-
To obiecane zdjęcia zaproszeń:
Od frontu...
(http://images28.fotosik.pl/231/dc93c941338c061d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I w środeczku (wszystkie zaproszenia są spersonalizowane, oprócz kilku na których są kropeczki, i które wzięliśmy aby w razie gdy ktoś z głównej listy gości odmówi, móc zaprosić kogoś innego ;D )
(http://images30.fotosik.pl/230/6ce20dbe39be3494.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I jeszcze mała niespodziewajka ;D Zdjęcia naszych obrączek. Nasze wymarzone.
(http://images34.fotosik.pl/287/21e2bdd20174bec3.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images30.fotosik.pl/230/abf6b478a376b3e7.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Śliczne, prawda? Są z białego złota, zmatowionego, moja ma trzy brylanciki, P. jest bez ozdób.
-
zaproszenia bardzo ładne a obrączki po prostu bosssskie ;D
-
fajne zaproszenia :) tak jakby okno sie otwierało :) a obraczki sliczne
-
zaproszenia bardzo ładne a obrączki po prostu bosssskie ;D
fajne zaproszenia :) tak jakby okno sie otwierało :) a obraczki sliczne
Dziękuję, dziękuję, dziękuję....
Dziewczyny, jak nastroje przed meczykiem?? Ja w każdym razie wierzę do końca, może cud się zdarzy i awansujemy. Trzymam kciuki, nerwy już napięte, jeszcze tylko chwila i się zacznie. ;)
-
Trzymanie kciuków na nic się zdało :( Cudu nie było :-\ Szkoda, szkoda.
Jakie macie dziś plany na wieczór? Do nas wpada kilku znajomych i mamy zamiar pograć sobie w planszówki. Między innymi wpadnie kuzyn P. z dziewczyną i damy im dziś zaproszenie. Mam nadzieję, że się ucieszą, jak myślicie? ;D
-
(http://images30.fotosik.pl/230/a8f50e0d54faba97.jpg) (http://www.fotosik.pl)
jesteś tu podobna do Anny Guzik!!!!!!!!!!!!!!!!
Pięne obrączki!!!
-
jesteś tu podobna do Anny Guzik!!!!!!!!!!!!!!!!
[/quote]
To dobrze czy źle???? ;D
Pięne obrączki!!!
Dziękować, dziękować.
-
No jeszce pytasz ??? piękną kobietą jestes!!!
-
No jeszce pytasz ??? piękną kobietą jestes!!!
Dziękuję, aż się zarumieniłam. :oops:
Zmykam z pieseczkiem na spacerek. Papatki :id_juz:
-
no bardzso piekna :-* :-* :-*
-
sliczne macie zaproszenia ;D
-
no bardzso piekna :-* :-* :-*
sliczne macie zaproszenia ;D
:przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul: :przytul:
:skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: No Kochane, zostało mi już tylko 3 miesiące!!!!!!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
Ale ten czas leci. MASAKRA!!!!!
A ze smutniejszych wiadomości, dowiedzieliśmy się, że kuzyn P. będzie niestety nieobecny na naszym ślubie i weselu. Kilka dni temu dowiedział się, że płynie w swój pierwszy rejs (studiuje na akademii morskiej) i nie będzie go od lipca do listopada. Trochę mi się smutno zrobiło, ale wiem że to żeby popłynął jest dużo ważniejsze, ale po wielu osobach spodziewałabym się, że nie przyjdą, ale po nim na pewno nie. No cóż, obejrzy sobie relację ze ślubu na DVD gdy wróci.
-
kochana nareszcie jestes :)
Wyobraz sobie ze ze 30 osob z rodziny mojego meza pzryjedzie tylko z 7 osob i co ty na to?
-
Wyobraz sobie ze ze 30 osob z rodziny mojego meza pzryjedzie tylko z 7 osob i co ty na to?
No to nieźle. a jakie są przyczyny ich nieobecności?? Nam jak na razie, to właśnie tylko ten kuzyn obwieścił, że nie będzie, ale z drugiej strony zbyt wielu zaproszeń, to jeszcze nie rozdaliśmy.
-
kochana pewnie imsie nie chce
-
kochana pewnie imsie nie chce
Ja bym takim :biczowanie: :boks: :biczowanie: :boks: :biczowanie: :boks:
ale z drugiej strony, to po prostu nie są warci żeby bawić się na Waszym weselu.
-
kochana tez tak mysle :-* :-* :-*
-
muszę teraz wyrzucić z siebie te wszystkie zachwyty :D
makijaż bardzo ładny i zalotny ;)
zaproszenia śliczne :D
a obrączki boskie :o :o :o :o sama o takich marzyłam ale jak sie nasłuchałam, że później nie ma możliwości zmiany rozmiaru to zrezygnowałam i powiem szczerze, że żałuję). Są cudowne, cudniaste :D :D :D
-
witaj kochana :-* :-* :-* Miłej niedzieli życzę :-* :-* :-*
-
muszę teraz wyrzucić z siebie te wszystkie zachwyty :D
makijaż bardzo ładny i zalotny ;)
zaproszenia śliczne :D
a obrączki boskie :o :o :o :o sama o takich marzyłam ale jak sie nasłuchałam, że później nie ma możliwości zmiany rozmiaru to zrezygnowałam i powiem szczerze, że żałuję). Są cudowne, cudniaste :D :D :D
Dziękuję za wszystkie zachwyty :) A co do zmiany rozmiaru obrączek, to rozmawiałam na ten temat ze złotnikiem, które te obrączki robił i powiedział, że zmiana rozmiaru o 1 bądź 2 rozmiary nie będzie problemem, niezależnie od tego czy będzie to zmniejszanie czy zwiększanie.
witaj kochana :-* :-* :-* Miłej niedzieli życzę :-* :-* :-*
Witaj, witaj, ja dziś życzę miłego poniedziałku. ;D
A ze spraw bieżących, to:
1. w sobotę odwiedziliśmy kilka osób z rodziny P. i rozdaliśmy zaproszenia. Od razu usłyszeliśmy, że 2 osoby nie przyjdą, w tym ciocia P., która ma wytłumaczenie, bo ma już swoje lata i takie imprezy, to już chyba nie dla niej oraz druga ciocia P., która powiedziała, że przyjdzie na sam ślub a na wesele już nie, bo nie ma z kim przyjść. Smutno mi się zrobiło, bo bardzo ja lubię, ale ona ma taką nieciekawą sytuację rodzinną, że w zasadzie rozumiem jej decyzję. Starałam się ją przekonać żeby przyszła sama, bo przecież żeby dobrze się bawić, to nie musi przychodzić z kimś, przecież będzie większość jej rodziny itd., ale jak na razie przekonać się nie dała. Wiem, że jeszcze rodzice P. będą starali się ją przekonać, no ale jeżeli miałaby czuć jakiś dyskomfort z powodu tego, że przyjdzie sama, to może rzeczywiście lepiej żeby nie przychodziła. Najwyżej przyjdzie na poprawiny,\które będą już dużo mniej formalne i może wtedy będzie się już dobrze czuć.
2. dziś zerwałam się na trochę z pracy i zrobiłam rundkę po kościołach i urzędach. W jednym kościele odebrałam akt chrztu, w drugim kościele odebrałam akt bierzmowania a w urzędzie stanu cywilnego odebrałam odpis skrócony aktu urodzenia. Wyprawa kosztowała mnie 72 zł (50 zł w jednym kościele co łaska i 22 zł w urzędzie - w drugim kościele nie dałam nic). W każdym razie wszystkie dokumenty mam już skompletowane i można już uderzać spisywać protokół. Ale najpierw musimy skończyć nauki przedmałżeńskie.
A co Kochane dałyście dziś swoim tatom? Ja mojemu kupiłam zestaw różnych przypraw i wyrobów robionych przez Zakon Benedyktynów. Mój tata bardzo lubuje się w takiej zdrowej żywności i zrobiłam mu tym wielką niespodziankę i bardzo się cieszył. :D
-
przygotowania idą Ci bardzo sprawnie :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
a czy Twój przyszły mężulek też ma już pozałatwiane wszystkie dokumenty?
-
ale Wam zazdroszcze tego roznoszenia zaproszen! My na swoje ciągle czekamy :(
-
I znów wracam po dłuższej nieobecności :P
A wiele się w międzyczasie zdarzyło.
Mieliśmy sesję przedślubną z naszym fotografem, co prawda dopiero za drugim podejściem, po w dniu, gdy umówiliśmy się pierwszy raz na zdjęcia, 15 minut przed godziną, na którą byliśmy umówieni, zaczął lać deszcz >:( Jak na złość. No ale za drugim podejściem pogoda była piękna, było w zasadzie, to aż za gorąco, ale było cudownie. Sesję mieliśmy na Różance (Szczecinianki pewnie wiedzą, jak tam jest teraz pięknie, gdy wszystkie róże kwitną), po sesji krótki wywiad, który będzie wpleciony w nasz film ślubny (kamerzysta i fotograf jest z tej samej firmy). Fotograf przeszedł chyba sam siebie, bo cała sesja przebiegła w super atmosferze i była bardzo profesjonalna, aż nie mogę się już doczekać zdjęć, ale zobaczę je najprawdopodobniej dopiero w okolicach wesela. :-\ No coż zrobić, muszę czekać...
Niedawno byłam również na szkoleniu w okolicach Warszawy. Szkolenie, a raczej prowadzący szkolenie był beznadziejny. :ban: Mało wiedzy, słabe przygotowanie, brak umiejętności prowadzenia szkolenia... :glowa_w_mur: Generalnie strata czasu, ale co było zrobić, jechać musiałam. Ale na szczęście pojechałam tam z jeszcze czterema koleżankami z pracy i dzięki temu było bardzo sympatycznie. No i jeszcze na sam koniec szkolenia miałyśmy trochę czasu dla siebie w Warszawie, bo czekałyśmy na pociąg, więc oczywiście nie mogłyśmy przepuścić takiej okazji i nie pójść do Złotych Tarasów na zakupy. Kupiłam sobie 4 bluzki i w zasadzie wyjazd na szkolenie uznałam za udany :p
A z przygotowań ślubnych, to kupiliśmy w końcu garnitur na ślub dla P. :brawo: I buty. I kamizelkę. I musznik. I koszulę. I spinki do mankietów. Wszystko śliczne. A ja kupiłam sobie diadem.
Zaproszenia już w zasadzie wszystkie rozdane, zostało nam tylko kilka sztuk. Część zaproszeń rozesłaliśmy, bo ciężko by nam było pojechać chociażby do Kielc, nie mówiąc już o Zjednoczonych Emiratach Arabskich w których mieszkają ciotka i wujek P. ;D
I to by było chyba na tyle z nowości i zmian w moim życiu.
I obiecuję, że postaram się częściej zaglądać :Swiety:
-
wiele się działo ,ale dużo już załatwiliście rzeczy :) gratuluję :) jestem ciekawa Waszej sesji przedślubnej ... musi być świetny efekt :) :)
będą fotki z zakupów ?? ;)
-
Super ze tyle juz zalatwione:)
A super ze sie wkoncu odezwalas
-
będą fotki z zakupów ?? ;)
Foki z zakupów na pewno wkleję, pytanie tylko kiedy? Nie mam w domciu aparatu, ten w telefonie jest słaby i zdjęcia nie bedą dobre, więc zostaje mi tylko czekać, jak kiedyś zabierzemy aparat rodzicom. Wtedy zdjęcia wkleję na pewno.
A super ze sie wkoncu odezwalas
A ja bardzo się cieszę, że jeszcze na mnie czekacie i zaglądacie, gdy już w końcu się pojawię. :) Kochane jesteście :przytul:
A teraz zmykam. Umówiłam się z moją świadkową na jakieś małe piwko na mieście. Papatki :id_juz:
-
Cześć Kochane.
Jak minął dzionek? U mnie oczywiście od rana praca, ale po pracy wybrałam się na ćwiczenia, a po ćwiczeniach pojechałam z Pieseczkiem na wybieg. Pobiegał sobie, pobawił z innymi pieskami, a ja pospacerowałam trochę po świeżym powietrzu. a jutro już na szczęście piątek. W weekend mamy zamiar pojechać do znajomych wręczyć im zaproszenie. I zobaczymy ich synka - koleżanka urodziła miesiąc temu. :dzidzia: Kupiłam Małemu śliczny bodziak i maluteńkie butki. Cudne! A pewnie butki i tak będą jeszcze dużo za duże. A u was jakie plany na weekend?
-
witaj kochana :-* :-* :-* :-* my ciagle czekamy na zdjecia
u mnie siedzenie w domu w ten weekend
-
Jeszcze mi się coś przypomniało. Miałam dziwny sen dzisiaj. Śniło mi się, że był już dzień ślubu, a ja zorientowałam się, że nie mam kolczyków, które pasowałyby do sukni ślubnej więc wybrałam się na miasto żeby jakieś kolczyki kupić. I nic nie mogłam znaleźć. Chodziłam, chodziłam i nic nie znalazłam. Jak myślicie, co to może znaczyć??
-
kochana nieprzejmuj sie tymi snami mi sie raz snilo ze suknia moja sie gdzies zgubila i dali mi inna
-
nie przejmuj się snami, ponoć każda ma tego typu sny im bliżej ślubu ;)
-
Cześć Kochane. Dobrze, że was mam, bo mogę się wygadać, a jest mi źle więc muszę. Chodzi o to, że właśnie P. obwieścił mi, że w podróż poślubną nie pojedziemy po ślubie. :( Może w listopadzie, zobaczymy. Bo mają problemy z pracownikiem, którego najprawdopodobniej zwolnią i nie będzie miał kto pracować i będzie musiał P. Rozchodzi się o to, że mój P. jest rolnikiem. Razem z ojcem prowadzą wielkie ponad 300 hektarowe gospodarstwo. Jak wiadomo najwięcej pracy jest w żniwa i od razu po, bo potem są orki, siewy, opryski itp. Zatrudniają kilku pracowników, ale ostatnio dwóch odeszło, trzeciego zwolnią, i będzie za mało ludzi do pracy i P. będzie musiał zasuwać. Oczywiście, wiadomo, że jak jest praca, to robić trzeba, szczególnie na swoim i ja nigdy nie miałam co do tego wątpliwości i jestem ostatnia, która by P. odciągała od pracy, no ale tu w końcu chodzi o naszą podróż poślubną... Przecież, to że bierzemy ślub nie wyszło wczoraj, tylko było już o tym wiadomo od prawie dwóch lat i powiedzcie mi czy dwa lata, to za mało żeby tak sobie zorganizować pracę, znaleźć zastępstwo, żebyśmy mogli gdzieś wyjechać na dwa tygodnie?? Nie wiem, może się czepiam bez powodu, może przemawia przeze mnie egoizm, ale to w końcu miała być nasza podróż poślubna. Powiem wam, że jestem zła i rozgoryczona. :'(
-
kochana powiem tak egoizm nie wkoncu od dawna wiedzieliscie o slubie ale jest jedno ale praca to praca a tym bardziej na swoim. ale moze uda sie zatrudnic kogos?
-
nie dziwię się bo też byłabym zła. Może jednak uda sie jakoś wszystko zorganizować ?
-
podróż poślubna nie musi być od razu po ślubie (dzień po, dwa dni po, tydzień po, czy miesiąc po). My ślub wzięliśmy 31 maja. Potem była sesja, teraz praktyki więc w podróż pojedziemy w sierpniu lub wrześniu.
Rozumiem, że jesteś zła, bo założyłaś, że będzie ona wcześnie ale co za różnica. Ważne aby ona w ogóle się odbyła ale już kiedy to nie ważne :)
-
podróż poślubna nie musi być od razu po ślubie (dzień po, dwa dni po, tydzień po, czy miesiąc po). My ślub wzięliśmy 31 maja. Potem była sesja, teraz praktyki więc w podróż pojedziemy w sierpniu lub wrześniu.
Rozumiem, że jesteś zła, bo założyłaś, że będzie ona wcześnie ale co za różnica. Ważne aby ona w ogóle się odbyła ale już kiedy to nie ważne :)
Popieram w 100 %, czasem tak się układa, że trzeba przełożyć, ale na pewno uda się Wam wyjechać prędzej czy później. my wyjeżdżamy dopiero miesiąc po ślubie, ale ciesze się z tego ,bo po weselu znów będę na coś miłego czekała.
-
Witajcie Kochane. Oczywiście wszystkie macie rację, że podróż poślubna nie musi być od razu po ślubie. Ja po prostu zawsze marzyłam sobie, że podróż moja i mojego męża odbędzie się zaraz po ślubie, a wiadomo że każdy lubi gdy jego marzenia się spełniają. Taka kolej rzeczy byłaby dla mnie po prostu dopełnieniem całej tej wspaniałej uroczystości i przedłużyłaby ten cudowny okres (pewnie każda z nas chciałaby aby chwila gdy stajecie się żoną trwała wiecznie). No w każdym razie, trudno, siła wyższa, w podróż poślubną pojadę dopiero miesiąc - dwa po ślubie. Złość już mi minęła i może jeszcze jest mi tylko trochę żal. Teraz musimy rozejrzeć się za jakimiś ciekawymi ofertami wyjazdu w listopadzie, w miejsca w których jeszcze będzie ciepło. Ma to też swoje dobre strony, gdy już u nas będzie zimno, deszcz i te wszystki8e inne straszne rzeczy, których niecierpię jesienią, my będziemy się wygrzewać na słoneczku, na jakiejś boskiej plaży.
-
ja mam też tak z podróżą, że nie jedziemy zaraz po ślubie, tylko 11 dni po :/ powodem jest cena wycieczki, bo wyjeżdżając tydzień wcześniej musielibyśmy dopłacić 1000 zł :/ a sumę tą można przeznaczyć na dodatkowe wycieczki fakultatywne albo na zupełnie co innego. Niestety w polskich realiach to nie jest mało. Glupio wracać po ślubie do pracy... a dopiero za kilka dni wyjeżdżać. Ale co zrobić?
-
Dziewczyny..... Wiem, ze urlop jest bardzo ważny i każdy chciałby miec idealnie - miesiąc poślubny w czasie ktorego wyjeżdzamy w podróż pośłlubną itp... Ale kiedys miesiąc poślubny się skończy i trzeba mieć do czego wrócić.. tzn do pracy za która jesteśmy w stanie się utrzymać.
My wyjedziemy najwcześniej w listopadzie, pół roku po ślubie, a związane to jest z tym, ze przed ślubem podjęłam dodatkową pracę a mąż własnie co ją zmienil. Dlatego postanowilismy, że teraz sobie podarujemy tydzień urlopu, a pojedziemy na bardziej egzotyczne i dłuzsze wakacje wtedy jak nas terminy zawodowe nie będą gonić.
No i jeszcze jedno.... Cały tydzień po ślubie mieliśmy zajęty na zakończenie spraw związanych ze ślubem i weselem, m.in przywiezienie pozostałych napojów z restauracji i rozliczenie końcowe z hurtownią z ktorej bralismy napoje, rozliczenie się z restauracją, sesja w plenerze, spotkanie z kamerzystą, fotografem w celu wyboru zdjęc i ujęć do filmu. Poza tym głupio by mi było opuscic rodzinke ktora przyjechala do Polski pierwszy raz od 20 lat specjalnie na nasze wesele.
A więc głowa do góry - odbijecie się to na pewno z nawiązką i przynajmniej nie wymęczy Was poweselna gonitwa i upały :)
-
Do naszego ślubu pozostało 65 dni. Czyli niewiele więcej niż 2 miesiące. Dziś dałam w pracy koleżankom oficjalne zawiadomienie o ślubie. Mam nadzieję, że choć część z nich będzie mi towarzyszyć gdy stanę się żonką. Część z dziewczyn zaprosiłam też na mój panieński. Zgodnie z prośbą mojej świadkowej zebrałam od nich numery telefonów i adresy e-mail, żeby mogła się z nimi skontaktować i spiskować w sprawie mojego panieńskiego. Bo jak będzie wyglądał mój panieński, gdzie się odbędzie, o której nie mam zielonego pojęcia. Moja kochana świadkowa nie ma najmniejszego zamiaru mnie uświadomić. Ja znam tylko datę - 13 wrzesień. Aż strach się bać. ;D
-
KOCHANE, MAM WIELKĄ, OGROMNĄ PROŚBĘ!!!!!!!!!!
Wymyśliłam sobie, że na weselu zrobię romantycznego psikusa P. A mianowicie mam zamiar zadedykować mu piosenkę, w trakcie której oczywiście zatańczymy. Mam zamiar zadedykować mu piosenkę z bajki "Piękna i bestia", ale w wersji polskiej. W wersji polskiej dlatego, że w trakcie refrenu słychać słowa "Piękna z Bestią jest". Mam nadzieję, że łapiecie żart. Bo ta piękna to niby ja, a Bestia to P. Piosenka jest boska, słowa też, a żart na pewno zostanie zrozumiany.
A prośba moja - nie mogę znaleźć tej piosenki, więc proszę, jeżeli któraś z was ma ją w wersji mp3 lub wie gdzie mogę ją znaleźć, to proszę o info. Jeżeli nie uda mi się znaleźć wersji mp3, to wtedy uderzę do empika, żeby sprowadzili mi całą płytę. Mam nadzieję, że da radę, no bo w końcu film hitem był już dawno temu i założę się, że niewiele osób jeszcze pyta się o ścieżkę dźwiękową.
Mam nadzieję, że będzie mi w stanie jakoś pomóc.
-
Mam nadzieję, że łapiecie żart. Bo ta piękna to niby ja, a Bestia to P
czasem, jak się patrzy na Panny Młode to można uznać, że jest odwrotnie :D
nie mogę znaleźć tej piosenki, więc proszę, jeżeli któraś z was ma ją w wersji mp3 lub wie gdzie mogę ją znaleźć, to proszę o info
może napisz do Zibiego, to jego branża ;)
-
czasem, jak się patrzy na Panny Młode to można uznać, że jest odwrotnie :D
Mam nadzieję, że nie myślisz o mnie ;D
-
kochana gratuluje 2 miesięcy :-* :-* :-*
niepomoge to do muzyki
-
marzenieeee dziękuję za gratulacje i nawzajem :D
-
Do naszego ślubu pozostało
60
[/font][/color] dni!!!!!
Kochane, zapomniałam się pochwalić :P
W niedzielę byłam zamówić bukiet!!!
Będzie wyglądał mniej więcej tak...
(http://images31.fotosik.pl/327/7e815bdfac6b70dd.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Z tym, że kwiaty będą różowe, owinięte będą taką wstążką z błyszczącego materiału w kolorze ecru a pomiędzy kwiaty zostanie wetknięte kilka błyszczących kryształków. Zamówiłam też kwiaty do butonierek dla P., naszych tatów (jak się to odmienia????), świadka P. i mojego brata, ponadto zamówiłam bransoletkę z kwiatów dla mojej siostrzyczki i płatki róż do sypania.
-
A w której kwiaciarni zamawiałaś?
-
marzenieeee kwiaty zamawiałam w kwiaciarni w Barlinku. Właścicielami tej kwiaciarni są dobrzy znajomi wujka P. więc mam nadzieję, że do mojegu bukietu dadzą z siebie nie tylko 100%, jak zawsze, ale choć 120% ;D A poza tym widziałam wiele ich prac i na prawdę robią przepiękne bukiety ślubne, a P. będzie miał blisko żeby w dniu ślubu kwiaty odebrać.
-
ładniusi bukiet ;D
-
o to super a zniszke tez macie jakas?
-
Natienka dziękuję bardzo. Cieszę się, że się podoba.
A co do zniżki, to szczerze mówiąc nie wiem, ale wątpię. Ja o zniżkę nie śmiałam prosić, bo tak w zasadzie to z jakiej racji. To w końcu wujek P. jest ich znajomymi a nie my. W każdym razie za mój bukiet z 14 kalii zapłacę około 200 - 250 zł. Mało to nie jest, ale z tego co się orientuję, to tyle ślubne bukiety kosztują. Zresztą przy tym ogromie pozostałych wydatków, ja uważam że jest warty swojej ceny.
-
Śliczny bukiet!!!
Ja za mój zapłąciłam 140zł. Ale uważam że na kwiatach nie warto oszczędzać - w sumie to jeden raz w zyciu :):)
-
masz racje kochana przy tej sumie za caly slub te 200 złty w ta czy w ta nie gra roli
-
Właśnie wróciłam z aerobiku. Było po prostu super. Zmęczyłam się strasznie, pot się ze mnie lał strugami a z zajęć wyszłam na czworaka. Uwielbiam takie zajęcia, na których czuję, że spalam kalorie w tempie ekspresowym. ;D a po aerobiku sauna i jacuzzi. Powiem wam coś w sekrecie. :na_ucho: W jacuzzi siedziałam z dwoma facetami... Ciekawe co by na to powiedział mój przyszły mąż... Strach się bać :brewki:
Jutro już na szczęście piątek. I początek weekendu :ok: w sobotę idziemy do księdza spisać protokół i kolejna ślubna sprawa do odhaczenia.
-
:-* :-* :-* a gdzie chodzisz na aerobik?
-
marzenieeee do Activu w Kupcu, a przede wszystkim do Czajkowskiej. Jest rewelacyjna. Podejrzewam, że każdy uczestnik zajęć życzy jej wszystkiego co najgorsze, gdy się tak pastwi nad nami. Uwielbiam ją!!!! ;D
Spisaliśmy wczoraj protokół. Pytania są masakrystyczne. Odpowiedzi udzielaliśmy poprawnych politycznie. Jutro, jak zdążę, to wybiorę się do kościoła, do którego należę, dać kartkę z zapowiedziami.
a dziś pół dnia przeleżałam w basenie na materacyku. Spaliłam się. Najbardziej mnie martwią ślady po ramiączkach od stroju, nie będą zbyt ładnie wyglądały odznaczające się, nieopalone białe paski przy sukni. Chyba pora skończyć ze słoneczkiem i naturalną opalenizną, a przeprosić się z solarium...
-
kochana właśnie mam tam zamiar sie zapisac :)
Ale od paxdziernika :)
-
marzenieeee na pewno będziesz zadowolona. Mnie tylko czasem denerwuje to, że przychodzi tam taka masa ludzi, że czasem na aerobiku ciężko się ruszyć. Wciskają do sali wszystkich chętnych i po prostu czasami jest ciasno.
-
Witam wszystkich w to upaaalne wtorkowe późne popołudnie, a może już jednak wieczór? Jak znosicie upały? Ja ogólnie dobrze, ale w pracy u mnie jest masakra. Nie mamy klimy, a wiatraczek i otwarte okno nic nie dają. Dziś od godziny 13:00 nie byłam już w stanie pracować, zresztą podobnie jak reszta moich koleżanek i tylko odliczałyśmy czas do końca pracy. Na szczęście puszczają nas troszkę wcześniej do domu, czasem nawet te 15 min. wcześniej robi wielką różnicę. A dziś po pracy wybrałam się do kościoła zanieść zapowiedzi, niestety nawet księża mają urlopy i biuro parafialne jest czynne w takich godzinach, że szkoda gadać, no i nić dzisiaj nie załatwiłam. Poprosiłam moją mamę żeby jutro tam podskoczyła i zaniosła zapowiedzi, mam nadzieję że będzie mogła to zrobić, że nie jest wymagane abym zrobiła to osobiście ??? Poszłyśmy też dziś z mamą i siostrą na zakupy. Mama poszukiwała jeszcze jakiejś ładnej marynareczki, którą mogłaby założyć na sukienkę, którą kupiła sobie na ślub i szukałyśmy też jakiejś kreacji dla mojej dziesięcioletniej siostry. Ponieważ ona jest dość duża jak na swój wiek i niestety ma trochę brzuszka, to ciężko było coś znaleźć, mimo że poszukiwania trwały od dawna. Ale dziś, na szczęście sukces na obu frontach. I mama kupiła sobie piękną marynarkę i siostrze kupiłyśmy śliczną sukienkę. A teraz już nóg nie czuję i generalnie mam dość. Ale mam dobry pomysł, zaraz walnę sobie ziiiimmmmmnnnnneeee piwko. Mmmmmm pycha!!!!!! ;D
-
my tez z PMem ciagle po sklepach ostatnio...
brakuej jeszcze sporo rzeczy
-
kochana a zdjecie sukieneczki dla siostry?
-
kawaii2 mi z zakupów, to pozostało jeszcze kupno biżuterii ślubnej. Mam już co prawda piękną bransoletkę i kolczyki z kryształków swarowskiego, ale one nie pasują do diademu, a znowuż diademu z kryształków swarowskiego nigdzie nie widziałam. Ta bransoletka i kolczyki są przywiezione z anglii przez znajomą mojej manicurzystki, ma mi jeszcze dowieźć naszyjnik, ale diademu to już nie. I najprawdopodobniej tą biżuterię wykorzystam na poprawiny, a dokupię sobie coś co będzie pasować do diademu. Zresztą zobaczę jeszcze co mi będzie bardziej pasować do sukni. A już tak bardzo nie mogę się doczekać kiedy znów ją przymierzę. 8 sierpnia będzie 4 miesiące jak ją zamawiałam. Niby mialam czekać maksimum 4 miesiące, ale jak na razie nikt do mnie z salonu nie dzwonił. No cóż jeszcze trochę czasu jest. A tak poza tym z zakupów, to jeszcze muszę kupić bieliznę, pończochy, jakieś bolerko do sukni, bo może być już chłodno, dwa białe parasole, w razie gdyby padało (gdzie ja znajdę białe parasole ??? ), dla P. musimy kupić pasek do spodni, sobie muszę kupić sukienkę na poprawiny i nie wiem co jeszcze, ale pewnie jest jeszcze mnóstwo rzeczy do kupienia. A ze spraw organizacyjnych, to muszę spotkać się z naszą orkiestrą, bo wymyślilam sobie, że sama osobiście zaśpiewam naszym rodzicom "Cudownych rodziców mam" no i chcę popróbować śpiewanie razem z orkiestrą, żebym wiedziała co i jak. Tylko, Kochane, cicho, bo to ma być dla rodziców niespodzianka, oni nic nie wiedzą. ;D Muszę też jeszcze spotkać się z panem, który wynajmie nam bryczkę i z panem organistą, żeby ustalić co będzie grane w kościele... Ufff, dużo tego. A czasu już niewiele...
zdjęcie sukieneczki siostry, nie prędko, bo sukienka poszła jeszcze do przeróbki, trzeba było trochę skrócić ramiączka i odrobinkę zwęzić. Będzie do odebrania w sobotę.
-
a pokażesz nam te Kolczyki z kryształów? :D
-
o właśnie, dobrze Basia mówi ;D
-
No to pokażę ;D Tylko ostrzegam zdjęcia robiłam komórką, tak więc są słabej jakości i na pewno nie oddają uroku biżuterii.
Kolczyki
(http://images33.fotosik.pl/338/609422a945d02305.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Bransoletka
(http://images31.fotosik.pl/337/20e1962e1bc0a7bb.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Diadem
(http://images34.fotosik.pl/330/66392e7505a95ae0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Yh, ja ciagle mam rozterki diademowo - bizuteryjne. Zazdroszcze zdecydowania :)
-
kawaii2 nic się nie przejmuj. Moje zdecydowanie może okazać się przedwczesne, bo może okaże się, że biżuteria, którą wybrałam, w ogóle nie będzie pasować do sukni :(
DO NASZEGO ŚLUBU POZOSTAŁO 50 DNI :skacza:
-
kochana super bizu :-* :-* :-*
-
A pokaż na modelce bo coś nie widzę oczyma wyobraźni tego razem - pokaż pokaż pokaż!! :P :P :P
-
Natienka bo i według mnie to razem nie będzie pasować. Więc, albo kupię nowy diadem, który będzie pasować do bransoletki i kolczyków, albo kupię nową bransoletkę i kolczyki, które będą pasować do diademu ;D A decyzję podejmę dopiero gdy przymierzę to wszystko do sukni. A zdjęcia postaram się zamieścić, ale nie wiem kiedy,\bo nie mam aparatu,a zdjęcia zrobione telefonem, sama widziałaś, że są słabej jakości.
A teraz Kochane pokażę wam co kupiłam sobie na allegro:
Piórka, bo jeżeli nie będzie za mocno wiać, to moja siostra będzie nam je rzucać pod nogi, zamiast płatków róż.
Białe
(http://images32.fotosik.pl/334/5ad22106ca8b92b4.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i różowe
(http://images32.fotosik.pl/334/05c9e8f891fb4b97.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Oraz tiul do dekoracji ogrodu, w którym będziemy mieli poprawiny:
Biały
(http://images34.fotosik.pl/334/43bf03948db52964.jpg) (http://www.fotosik.pl)
i różowy
(http://images26.fotosik.pl/260/6bc2de6b86a136d0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
kawaii2 nic się nie przejmuj. Moje zdecydowanie może okazać się przedwczesne, bo może okaże się, że biżuteria, którą wybrałam, w ogóle nie będzie pasować do sukni :(
Dlatego ja z wyborem biżu czekam na 1 przymiarkę ;)
Już się nie mogę doczekać efektu końcowego ;D
-
Ale super pomysł z tymi piórkami - i tiul też śliczny!
ps. też czekam na przymiarki 8)
-
Witajcie w środę. Jeszcze tylko jutro i trochę piątku i weekend!!!!!!
A wczoraj byłam na jodze. Kochane, w życiu bym nie pomyślała, że po jodze będę miała zakwasy. I to na dodatek w takich miejscach, które nie wiedziała, że istnieją. Ciekawe zjawisko. Na pewno na jogę jeszcze się wybiorę. ;D
-
No jaaaaaaa joga jest zajefajna ;)
A najlepsze w niej jest to że wydaje się prosta, a potem podchodzi instruktor, przestawia Ci nogę o 2cm i nagle wszystko Cię boli :P - bo w jodze najważniejsze są detale i naprawdę dokładne wejście w pozycję... uwielbiam to trzęsienie w udach ;D
-
Kochane, przyszła moja suknia!!!!! :skacza: W środę idę na przymiarkę :D Już się nie mogę doczekać!!!!! Dziś szukałam bielizny do sukni, i cholera, mam problem. Znalazłam jeden przecudny staniczek. Byłam skłonna nawet zapłacić za niego te 190 zł ile kosztował (wiem, wiem drogo, ale w końcu na ten dzień warto), ale nie miali do niego stringów, nie mówiąc już o pasie do pończoch. I nie kupiłam go, bo przecież nie skompletuję potem reszty bielizny, a chcę żeby wszystko do siebie pasowało. A jakoś inne tak średnio mi się podobały, no i ostatecznie nic nie kupiłam. :( Jutro polowania ciąg dalszy, bo bieliznę muszę mieć już na środową przymiarkę.
-
to super, mam nadzieję, że będą zdjęcia z przymiarki??? ;D ;D ;D
-
Huraaaa! :jupi: Kupiłam bieliznę!!!! :skacza:
Proszę, oto ona:
(http://images33.fotosik.pl/351/0481a0dcfa2a8507.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu biustonosz z bliska:
(http://images26.fotosik.pl/264/152294495c9f31bf.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I stringi:
(http://images28.fotosik.pl/264/dc739a84525b7bd1.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I przyszły też zamówione piórka z allegro:
(http://images31.fotosik.pl/350/a9ab22cef2f74b0d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images31.fotosik.pl/350/98d9bfd68fb64287.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I organza:
(http://images25.fotosik.pl/263/d14323814cbd0b80.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Zdjęcia słabej jakości, ale robione telefonem.
-
śliczna bielizna :D
-
agu-s dziękuję, cieszę się, że się podoba. :D
Właśnie po raz kolejny obejrzałam "Piękną i bestię" i jak zwykle się popłakałam. Kocham bajki Disneya. :) A teraz już zmykam, bo jutro znów do pracy. Ale za to po pracy przymiarka sukni. Nie mogę się doczekać. Idę z mamą, poprosiłam ją żeby wzięła ze sobą aparat więc jeżeli nie zapomni, to na pewno zamieszczę zdjęcia.
-
to przypomnij jeszcze kilka razy ;D ;D ;D
bardzo chętnie obejrzę zdjecia z przymiarki ;D ;D ;D ;D ;D
-
ja rowniez! Widze, ze dzis wiele osob mialo przymiarki :)
-
Zakupy udane i bardzo ładne ;D
Czekamy na fotki z przymiarki :tupot:
-
uwielbiam "Piękną i Bestię".... :) taka czarująca i romantyczna bajka.... :)
czekam na foteczki z przymiarki :) fajny pomysł z tymi piórkami, szczerze powiem ,że jeszcze o takim nie słyszałam .
-
czekamy na fotencje
-
kochana co tam sie u Ciebie dzieje?
Jeszcze tylko 20 dni nam zostało
-
Kochane, ostatnio mam takie urwanie głowy, że już nie starcza mi czasu i sił żeby do was zajrzeć. W każdym razie choć po krótce postaram się zrelacjonować, co się ostatnio u mnie dzieje.
Przymiarka.... Suknia... mmmmmmmm boska!!!! Cudo!!!! Jak ją ubrałam, to już nie miałam najmniejszej ochoty aby ją zdjąć. Mojej mamie mowę odjęło jak mnie w niej zobaczyła. Zdjęcia mam zrobione, ale są na aparacie u rodziców i jeszcze ich od nich nie zabrałam więc na razie nie zamieszczę, ale uwierzcie mi że suknia PRZEPIĘKNA!!!!!!! Została jeszcze w salonie, bo musi być odrobinkę skrócona i zwężona. Drugą przymiarkę mam 10 września, a odbiór 17 września.
Dużo czasu zajęło mi również znalezienie prezentów dla gości. Bo wymyśliłam sobie, że każdy nasz gość dostanie ceramicznego aniołka. Nawet nie wiecie jaki jest problem żeby znaleźć 110 anołków, które by mi się podobały. Ostatecznie stanęło na tym, że w jednej z hurtowni wybrałam sobie aniołki w katalogu i mają mi je sprowadzić. Będą 5 września. Mam nadzieję, że zdjęcie w katalogu nie było przekłamane i na żywo będą tak samo piękne, jak na tym zdjęciu.
W międzyczasie byłam też u dentysty. Niestety mój od urodzenia paniczny strach przed dentystą sprawił, że unikałam go kilka lat, no i jest teraz parę rzeczy do zrobienia w moich ząbkach. Ale powiem wam, że trafiłam na dentystkę, do której nie boję się chodzić. Jest bardzo miła, w jej gabinecie nie śmierdzi tak, jak u każdego dentysty więc już na samo wejście nie dostaję skrętu kiszek ze strachu, jak to za2wsze bywało gdy tylko poczułam ten charakterystyczny smród.
Intensywnie też szukam ostatnio firmy przewozowej, która byłaby skłonna wozić naszych gości. Szukam firmy,\która ma busy, bo autokary nie są mi potrzebne. bo chcę aby przed naszym Dworkiem stały busy i w chwili gdy zbierze się 8 osób jadących w tą samą stronę to busik sobie pojedzie i ich odwiezie. Po prostu nie chcę narzucać gościom, że np. o 3 podstawiony będzie autokar i wszyscy papa, bo już kolejnego nie będzie. A tak, przy busikach, to każdy będzie jechał do domu wtedy kiedy będzie miał ochotę. W każdym razie\nie wiem czy moj plan uda mi się zrealizować, bo już kilka firm mi powiedziało, że termin jest zajęty. Natomiast w ramach ciekawostki i wyraże4nia mojego oburzenia powiem wam co mi powiedziała panie w jednej z większych firm przewozowych w Szczecinie, firmie, która prowadzi również szkołę nauki jazdy, nazwa firmy zaczyna się na F. (nie wiem czy mogę podać całą nazwę. Co na to regulamin forum??) Pani powiedziała mi, cytuję: "ale ja pani wyceny na busy nie zrobię, bo ja stracę na to pół dnia, a pani i tak ich nie weźmie". Odłożyłam słuchawkę. Tak to właśnie w obecnych czasach zabiega się o klienta.
Aha! Zamówiłam też winietki, jak tylko przyjdą, to postaram się wkleić zdjęcie.
No i jeszcze... Kupiłam sukienkę na poprawiny. No a tak w ogóle to co do poprawin, to nie wiem czy pamiętacie, bo chyba już o tym wspominałam, to poprawiny miały odbyć się w przepięknym ogrodzie u rodziców P. W każdym razie miesiąc przed ślubem mama P. obwieściła mu radośnie, że ona jednak nie chce żeby poprawiny były w ogrodzie, bo ona "nie ma już siły". Nie wiem na co nie m,a siły, nie wiem z jakiego powodu, przecież organizacją poprawi w ogóle nie musiałaby się zajmować, na ale w każdym razie "nie ma siły". Najlepsze jest to, że tą nowinę obwieściła tylko P., ze mną na ten temat nie raczyła porozmawiać. A wydaje mi się, że jakaś rozmowa na ten temat mi się należała. no cóż, widać nie... Więc ostatecznie poprawiny odbędą się w naszym Dworku. Też się z tego powodu bardzo cieszę, ale jakiś taki pewien niesmak pozostał. Tak w zasadzie, to chyba powinnam się cieszyć, że tą radosną nowinę mama P. obwieściła nam miesiąc przed ślubem, a nie na przykład tydzień przed. No ale wracając do sukienki, to jest śliczna.
Na dzsiś to tyle. Idę poczytać, co tam u was się dzieje i postaram się częściej zaglądać.
-
kochana super ze sie pojawiłaś
juz niemogę sie doczekac twojej sukni :)
A co do tesciwej to szkoda słów dobrze ze o tym poinformowała wczesniej
kochana tylko 20 dni nam zostało
-
tez chciałam bym już zobaczyć zdjęcie Twojej sukni :tupot: :tupot: :tupot: oj trzymasz nas w niepewności...
a teściową się nie przejmuj. Dzięki niej masz poprawiny w lokalu :D czyli nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :D :D :D
-
Jestem, jestem. Melduję się. Dla złagodzenia waszej złości zamieszczam zdjęcia z przymiarki.
Tu moja cudna suknia z bliziutka:
(http://images43.fotosik.pl/9/8d08f5a4e6e97147.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tu też z bliska
(http://images46.fotosik.pl/9/d02cefada69f7c59.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I tu dół z bliziutka
(http://images38.fotosik.pl/9/969d564172e6d495.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tutaj tren. Jeszcze podpięty małymi agrafkami
(http://images47.fotosik.pl/9/452be8e4d85e6f9e.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu na mnie. ZW jednym z wielu welonów, które przymierzałam.
(http://images31.fotosik.pl/360/1f3cd21a07423b03.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I jeszcze inny:
(http://images49.fotosik.pl/9/58995ca7a6cd405b.jpg) (http://www.fotosik.pl)
I w prawie całej okazałości:
(http://images25.fotosik.pl/273/9bc61b0ad7a7ada6.jpg) (http://www.fotosik.pl)
(http://images23.fotosik.pl/273/d293a0ca37f81a9c.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Suknia jest P R Z E P I Ę K N A!!!! zdjęcia w ogóle nie oddają jej uroku. Na tych zdjęciach suknia jest też jeszcze nie do końca dopasowana. Wczoraj byłam na drugiej przymiarce i suknia prezentowała się jeszcze piękniej. Była już zdecydowania dopasowana na mnie, troszeczkę skrócona i zwężona. Wczoraj ustaliłyśmy z krawcową, w którym miejscu podoszywać troczki do podpięcia trenu, wprowadziłyśmy jeszcze kilka poprawek, dobrałyśmy przepiękny szal, który zarzucę na ramiona w razie gdyby było chłodno. Mierzyłam też welon, który został zrobiony na moje zamowienie - wyszywany perełkami i kryształkami svarowskiego. Niestety, ale wczoraj mama zapomniała aparatu :Kill: więc z wczorajszej przymiarki zdjęć nie mam. :(
Z innych przygotowań, to zamówiłam na allegro bańki mydlane w kształcie tortu weselnego. Bańki postawię gościom przy tależykach żeby w trakcie wesela je puszczali. To stworzy taką magiczną atmosferę. Bylam też u naszego zespołu na próbie, bo będę śpiewać rodzicom "Cudownych rodziców mam" i chciała popróbować razem z nimi żeby piosenka wyszła jak najpiękniej.
A tak poza tym, to jest do załatwienia jeszcze mnostwo wszelkiego rodzaju pierdułek, ale są one tak męczące, że w zasadzie co wieczór wracam wieczorem do domu i padam ze zmęczenia. Nie mam nawet czasu denerwować się zbliżającym się ślubem. Ale za to odliczam teraz dni do soboty, bo w sobotę będę miała wieczorek panieński!!!! Nie wiem gdzie, nie wiem o której, bo moja świadkowa jest tak tajemnicza, że nic nie chce mi powiedzieć. Szykuje jakieś wielkie niespodzianki. ;D
-
no to super kochana mam nadzieje ze teraz częściej będziesz sie odzywać
A suknia piękna
-
piękna suknia i ślicznie w niej wyglądasz. Wydaje mi się, że sporo schudłaś?? :)
nie zapomnij aparatu na wieczór panieński ;D ;D ;D
-
pięknie wyglądasz w pięknej sukni
-
Wydaje mi się, że sporo schudłaś?? :)
Owszem, owszem. Nawet 11 kilo. :Najlepszy: Ale jeszcze by się przydało...
Cieszę się. Kochane, że suknia się podoba. W każdym razie ja się w niej zakochałam ;D
-
no to pięknie, gratuluję i zazdroszczę ;) ;D
-
no to super gratuluje 11 kilo nono
-
Prawie zapomnialam o najważniejszym. We wtorek podpisaliśmy ostateczną umowę z naszym Dworkiem. Tak więc na Naszym Weselu będzie 108 osób (wliczając w to zespół i fotografa i kamerzystę), oczywiście o ile jeszcze ktoś nie odpadnie. Ustaliliśmy menu, będziemy mieli przepyszne potrawy przynajmniej wydają się nam takie z nazwy ;D )Ale znając życie, to my z tych emocji, to niewiele z tych potraw popróbujemy ::)
Byliśmy też z P. oglądać bryczkę, którą będziemy jechać do ślubu. Z mama zakupiłam dekorację, którą na bryczkę "założymy". Będzie pięknie. Żeby tylko nie padało. Chociaż na taką ewentualność kupiłam piękne parasole z wierzchu obszyte koronką, ale też oczywiście nieprzemakalne (przynajmniej przez chwilę ;D ). A tak w ogóle, to jaka będzie pogoda 20 września. Ktoś wie?? ???
-
ja się modlę o pogodę, bo chcemy jechać z otwartym dachem, a prognoza na 20 tydzień temu była okropna, sam deszcz i zimno, teraz czytam że tylko zimno będzie bez deszczu, ale i tak liczę na to, że bedzie pięknie
-
kochane będzie najpiekniej tego dnia bo my wychodzimy za mąż
-
może sprawdźcie na pogodynka.pl - (nie wiem czy można wpisać adres strony)
-
a to sprawdzona pogoda bo jak ogladałam na twoja pogoda to myslałam ze padne ?
-
zazwyczaj się sprawdza ;)
na 20 zapowiadają 16 stopni, pogodnie, okresowo wzrost zachmurzenia do umiarkowanego :)
-
to fajnie zapowiadają
bo w twoja pogoda to niby 15 i deszcz
-
Lepiej żeby nie padało. :-\ i żeby słoneczko było, to wtedy na pewno będzie ciepło. Pamiętam, że w zeszłym roku 20 września był przepiękny, bo specjalnie zwracałam uwagę. Oby i w tym roku też tak było.
-
Gratuluję zrzucenia 11 kg :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: mi się to w głowie nie mieści jak Ty to zrobiłaś. Obyś teraz utrzymała swoją wagę :)
suknia prezentuje się cudownie :D te wykończenia ::) ::) ::)
co do pogody to życzę Wam jak najlepiej ale ktoś ostatnio powiedział przysłowie, którego nie pamiętam ale chodziło o to, że jak nie ma we wrześniu grzybów to będzie zima (we wrześniu). Oby się to nie sprawdziło.
-
co do pogody to życzę Wam jak najlepiej ale ktoś ostatnio powiedział przysłowie, którego nie pamiętam ale chodziło o to, że jak nie ma we wrześniu grzybów to będzie zima (we wrześniu). Oby się to nie sprawdziło.
Co do grzybów, to nie wiem, jak jest, bo ja grzybiara nie jestem. Ale patrząc na sąsiedni blok i balkon mieszkających tam sąsiadów, to wydaje mi się, że grzybów jest ogrom. Mają na balkonie porozwieszane ogromne ilości sznurów, na których suszą się grzyby. :)
-
kochana moja ciotka i wujek ostatnio byli i powiem ze sporo zebrali wiec pogoda musi być piekna
-
to u Was będzie piękna :D :D :D a u mnie chyba zima, bo nie ma grzybów ;D ;D ;D ;D
-
Gotowa na panieński. Już jestem uszykowana, ubrana, umalowana, uczesana. Moja Świadkowa zrobiła mi dziś taką niespodzinkę, że zabrała mnie do fryzjera, który miał mnie uczesać przy okazji wplatając we włosy różową opaskę z różowymi skrzydełkami i białym futerkiem. Niestety fryzjer, u którego mnie umówiła rozchrował się, ale niestety jakoś wszyscy zapomnieli ją o tym poinformować. I pojechałyśmy do salonu na darmo. Świadkowa się wkurzyła. Wymyśliłyśmy, że zadzwonię w takim razie do mojego fryzjera i jeżeli będzie miał czas, to mnie uczesze. Mój fryzjer niestety nie miał czasu, ale powiedział, że może mnie uczesać jego uczennica. No cóż, nie miala wyjścia i się zgodziłam. Opisałam uczennicy, jaką fryzurę bym chciała (luźne upięcie, a opaska miała być zakryta włosami, tak żeby wystawały tylko skrzydełka i futerko). Niestety, ale pani nie do końca wiedziała co robi, rozumiem, że się uczy i nie ma jeszcze takiej sprawności jak normalny fryzjer, ale to co ona zrob iła mi na głowie, to była masakra. Moja świadkowa stwierdziła, że wyglądam jak barokowy pudel. Boki glowy mialam ulizane, włosy były po prostu przylizane do czaszki, natomiast na czubku glowy miałam coś na kształt grzyba i jeszcze miałam puszczonych kilka pejsów skręconych jak strąki. Mówię wam, to była MASAKRA!!!!!! Powiedziałam, że czegoś takiego to nie chcę i poprowadziłam potem dalej panią żeby mi zrobiła coś znośnego. Mówiłam jej po kolei które pasma włosów ma wypiąć i gdzie i w jaki sposób ma je spiąć znowu, co ma rozczesać a co nie itd. Koszmar. Osatecznie wyszłam od fryzjera wyglądając w miarę. Ale pierwsze co zrobilam po przyjściu do domu, to wzięłam szczotkę i jeszcze naniosłam kilka poprawek. Świadkowa się załamała, bo ona organizowała wszystko już od dawna, a tu taka wtopa. Ale oczywiście powiedziłam jej, że ma się niczym nie przejmować. Ogólnie cała ta sytuacja była po prostu śmieszna. A dziś wieczorem na imprezie będziemy pewnie aż tarzać się ze śmiechu z tej sytuacji.
W każdym razie siedzę jeszcze w domku i czekam na wyjście. Za jakieś 20 min. dzwonię po taksówkę.
-
baw się dobrze i rób duuuużo zdjęć ;D ;D ;D ;D ;D
-
Baw się dobrze
-
chciałabym zobaczyć tą pierwszą fryzurkę ;D ;D ;D
mam nadzieje, że będzie dużo zdjęć z zabawy :D
-
suknia przepiękna i Ty wyglądasz w niej ślicznie. A welonik który wybrałaś?? Czekamy na relacje z wieczorku panieńskiego
-
Bawiłam się REWELACYJNIE!!!!! Było super!!
To ja:
(http://images44.fotosik.pl/11/78a67393843bdc9d.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tu też ja. Gdy dowiedziałam się co dziewczyny dały mi w prezencie. A dały mi sesję zdjęciową. Akty konkretnie. Zawsze chciałam zrobić sobie taką piękną rozbieraną sesję. Wiecie zdjęcia całkowicie artystyczne, żadnej pornografii. Prezent wspaniały!!!!
(http://images46.fotosik.pl/11/5388c82ae4091c82.jpg) (http://www.fotosik.pl)
A tu ze Świadkową:
(http://images30.fotosik.pl/275/94179953f5f33fd0.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Tu prawie wszystkie bawiące się ze mną dziewczyny:
(http://images49.fotosik.pl/11/9ba01286463a70c9.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Na dziś to tyle. W każdym razie chciałam tu podziękować wszystkim moim dziewczynom, dzięki nim i razem z nimi bawiłam się wspaniale. Dziękuję za cudowny prezent. Następna wspaniała impreza już za 5 dni ;D
-
no to super ze sie dobrze bawilaś :) a prezent super taka sesja
-
Właśnie oglądałam pogodę na TVN. W sobotę 16 stopni i bez deszczu i niby ma też słoneczko się pojawiać. Gdyby to się sprawdziło, to w zasadzie nie byłoby tak najgorzej.
-
kochana wiem byleby nie padało :) A weselisko gdzie robicie bo zapomnialam ? w dworku ?
-
Tak, w Dworku Hetmańskim.
-
oj to bedziemy z dala od siebie :( a gdzie ślub ?
-
Fotki z panieńskiego utwierdzają mnie w przekonaniu, że zabawa była przednia ;D a ile lasek było :o
-
bedzie kto mial welon lapac ;D
-
po zdjęciach widać, że zabawa był rewelacyjna :D
a prezent :o :o :o
-
wow, widać, że była super zabawa :D
no a prezent :o :ok:
-
TO JUŻ DZIś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza:
-
Popijam herbatkę. Niedługo bedę się zbierać do fryzjera, a potem od razu na makijaż. Humorek mam wspaniały, stresiku prawie brak. Za oknem świeci słoneczko - oby świeciło cały dzień!!!!
-
no to juz dziś ten najpiekniejszy dzien :skacza: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: :hahahaha: :hahahaha: :hahahaha:
-
fajnie, że się nie stresujesz :D
-
Wszystkiego najlepszego i obyście spełniali wszystkie wspólne marzenia :D :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Wszystkiego najlepszego