e-wesele.pl
regionalne => Zachodniopomorskie => Wątek zaczęty przez: gosiaczekk w 12 Lutego 2010, 21:58
-
Ostatnio będąc w Szczecinie chcieliśmy zjeść coś dobrego i tak właściwie szczerze mówiąc nie wiedzieliśmy dokąd mamy się udać ;)
Chciałabym abyśmy stworzyli tutaj listę, która rekomendowała by miejsca gdzie można "dobrze zjeść". Nie chodzi mi tu o lokale pod wesela tylko typowe knajpki z pysznym, sprawdzonym przez Was jedzonkiem.
-
Pilecam Chrobry (wały chrobrego)- to tak bardziej elegancko, a na luzie Harnaś na starówce. Smacznego:D
-
Radecki...fantastyczna kuchnia...
-
popieram oba powyższe :)
dorzucam columbus - też na wałach chrobrego.
-
bardzo dobry watek. :D
-
Restauracja Bombaj - Brama Portowa - jeśli Chcecie spróbować trochę orientalnej kuchni , zdecydowanie polecam :)
-
my właśnie Radeckiego wróciliśmy...
hmmmm Bombaj...tam mnie jeszcze nie było...będzie kolejna na liście...
-
Noooo super, już coś wiadomo :) w Bombaju byłam daawno temu, ale szczerze mówiąc były takie nazwy potraw, że nie wiedziałam co zamawiam. Może teraz zmienili menu :)
-
Kolacja dla dwojga to koszt około 120zł (czyli wcale nie tak mało) , ale osobiście raz na pół roku z miłą chęcia tam się pojawiam z osobą towarzyszącą na kolacji. Menu skomplikowane , to prawda , ale np. pięć gatunków mięs+ zestaw surówek+ sosy+pieczywko podawane prosto z pieca, półmisek kolorowego ryżu i oczywiście bukiet orientalnych przypraw - jak dla nas niebo w gębie :D
-
swietny temat :)
dla mnie na 1 miejscu Bombay, pyyyyszniaste jedzonko :) Szpilka przy Wałach - te polecam :) boska zupa czosnkowa, jedna z lepszych jakie jadłam :)
W Klubiku przy Zamku tez jest smacznie :)
co do Chrobrego... ja sie przejechałam i raczej juz tam nie zawitam ...
tak na codzien to Santorini :) mieszkam blisko i lubie tam chodzic.
-
A więc taki mini ranking :) :
Chrobry - 2 głosy
Radecki - 2głosy
Bombaj - 2 głosy
Columbus - 1 głos
Szpilka przy wałach -1 głos
Klubik przy zamku - 1 głos
Santorini - 1 głos
-
Santorini - podpisuję się...mniammmmmmmm
-
Chrobry - 2 głosy
Radecki - 2głosy
Bombaj - 2 głosy
Santorini - 2 głosy
Columbus - 1 głos
Szpilka przy wałach -1 głos
Klubik przy zamku - 1 głos
-
tyle, że patrząc z pozycji małżeństwa z dzieckiem w Santorini nie mają krzesełka dla dziecka...to nam trochę utrudniło życie...
w Radeckim a i owszem i są bardzo przyjaźnie nastawieni do małych dzieci, czego dzisiaj osobiście doświadczyliśmy...
aaaa jeszcze przypomniało mi się...Sekstans...uwielbiam ich makarony i sałatki, chociaż dawno nie byłam...
Smaki Świata - można sobie różnorodnie podjeść...
ale to z gatunku takich mniej klimatycznych lokali, ale jak się już jest w centrum i chce zjeść fajny obiad to miejsce jak najbardziej polecam...
-
Chrobry - 2 głosy
Radecki - 2głosy
Bombaj - 2 głosy
Santorini - 2 głosy
Columbus - 1 głos
Szpilka przy wałach -1 głos
Klubik przy zamku - 1 głos
Sekstans - 1 głos
Smaki świata - 1 głos
Muszę zaraz sprawdzić tego Radeckiego. :) Tzn. na stronce na razie :)
-
Ja zdecydowanie oddaje głos na Santorini :) Pyszne jedzonko.. Tylko szkoda, że sala dla niepalących jest taka mała ;)) no i tak jak lilian powiedziała brak krzesełek.. ale do tej pory z wózkiem wjeżdżaliśmy i też nie było źle :)))
-
Tylko szkoda, że sala dla niepalących jest taka mała ;))
mała i w dodatku przy kuchni i wejsciu co jest najwiekszym minusem... ale za to jedzonko maja pyszne
a sekstans jeszcze istnieje? hmm kiedys przechodziłam i cos tam sie działo. a smakach swiata był remont, nie wiem czy juz otwarte :)
mozna tez dodac Czekoladowa ze wzgledu na ich nalesniki :) pyyychotka :)
-
hmm nie wiem...wieki mnie w Sekstansie nie było...może to już historia, a nie lokal ;D ;D ;D ;D ;D
aaaaaaaa jeszcze jedno....Na Kuńcu Korytarza....
żarełko zacne
również przyjaźni dzieciom, cała sala jest niepaląca, mają krzesełko...swego czasu Ewka raczkowała u nich po całej sali i korytarzu (kto był to wie jak tam wygląda)...upierdzielona była jak nieboskie stworzenie, ale za to jak szczęśliwa...rodzice też zresztą...
a wracając do Santorini to na obiad z dzieckiem nie polecam właśnie ze względu na warunki lokalowe, bo kuchni nie ma się nijak przyczepić...
-
Sekstansu już chyba nie ma.... a szkoda :(
W poniedziałek idę do Radeckiego więc ocenię.
Ja lubię Czekoladową - pyszne naleśniki oraz kurczak w panierce z corn flakesów... mniam mniam.... O deserach i tortach nie wspomnę :P
Hai Fong na Wojska Polskiego - restauracja chińska, bardzo zacna. Polecam.
-
Santorini - 3 głosy
Chrobry - 2 głosy
Radecki - 2 głosy
Bombaj - 2 głosy
Czekoladowa (ze względu na naleśniki :)) - 2 głosy
Columbus - 1 głos
Szpilka przy wałach -1 głos
Klubik przy zamku - 1 głos
Sekstans - 1 głos
Smaki świata - 1 głos
Na Kuńcu Korytarza - 1 głos
Hai Fong - 1 głos
-
Czekoladowa też na plus i kuchnia i kącik dla dzieci... (my w 90% obiadujemy się restauracyjnie z dzieckiem dlatego pod tym kątem też zawsze punktuję)..
no i tam na pewno dostanie się pyyyszny deser po obiedzie...
-
Haga na starówce :) bylam jakis czas temu ale pyyysznie bylo :)
co do Haj Fong, kiedys to była swietna knajpa. czesto tam bywałam, teraz jest o wiele gorzej... choc i tak jedna z lepszych Szcz :)
na Kuncu korytarza musze sie wybrac bo słyszałam ze swietne jedzonko :)
-
Tak, tak - Haga również ;D
-
a na baardzo wyszukany obiad w wersji high polecam Atrium...
idealne miejsce na uczczenie rocznicy, urodzin i innych ważnych uroczystości....kuchnia pyszna i wyszukana
wnętrza piękne, obsługa bez zarzutu...
-
Czekoladowa (ze względu na naleśniki Smiley) - 3 głosy
Santorini - 3 głosy
Chrobry - 2 głosy
Radecki - 2 głosy
Bombaj - 2 głosy
Haga - 2 głosy
Columbus - 1 głos
Szpilka przy wałach -1 głos
Klubik przy zamku - 1 głos
Sekstans - 1 głos
Smaki świata - 1 głos
Na Kuńcu Korytarza - 1 głos
Hai Fong - 1 głos
Atrium - 1 głos
-
Czekoladową to polecam ze względu na przepyszne ciasna a zwłaszcza torcik bezowy :))) mhhhhh.. aż się rozmarzyłam hehe :)
Dzięki liliann, że dodajesz gdzie jest i jak jest pod względem dzieci, bo ja teraz też bardzo zwracam na to uwagę :))
-
Również czekoladowa i jeszcze Colorado, uwielbia tam sałatki. :)
-
marcella....my zawsze z Młodą...
Weekend to jedyny czas kiedy jesteśmy wszyscy razem, to i wszyscy razem biesiadujemy...
Lokale gdzie dzieci nie są traktowane jak intruzi są wobec tego na topie...
-
ja zdecydowanie poprę Bombaj
Columbus - bardzo nam tam zawsze smakuje
oraz Oberża Chłopska w Lasku Arkońskim - Sakwa nadziewana drobiem i warzywami - niebo w gębie hmmm
-
...ale fajnie mi się ten mini ranking tworzy :) więc tak, po aktualizacji wygląda to następująco.
Czekoladowa (ze względu na naleśniki, ciasta i deserki po :)) - 5 głosów
Santorini - 3 głosy
Bombaj - 3 głosy
Chrobry - 2 głosy
Radecki - 2 głosy
Haga - 2 głosy
Columbus - 2 głos
Szpilka przy wałach -1 głos
Klubik przy zamku - 1 głos
Sekstans - 1 głos
Smaki świata - 1 głos
Na Kuńcu Korytarza - 1 głos
Hai Fong - 1 głos
Atrium - 1 głos
Colorado - 1 głos
Oberża Chłopska w Lasku Arkońskim - 1 głos
Włala!!!! ;D
-
przejrzałam stronę Radeckiego.
Menu ciekawe , szkoda tylko że nie ma żadnych zdjęć knajpy.
-
stronę mają ubogą fakt...
ale warto odwiedzić...
-
Fajny wątek.
My z koleżanką często chodziłyśmy do SPHINXA - ale to bardziej ze względu na fajnych kelnerów :) ale jedzonko też mają dobre, chociaż już mi się przejadło, bo ciągle to samo.
-
ja lubię karkówkę ze Sfinxa.
w Szczecinie nie mam żadnej ulubionej knajpy więc z chęcią się przejdę do tego Radeckiego
-
Sphinx - masówka bez klimatu, tłoczno, ciasno.... i z dzieckiem zapomnij....
-
heheh no stronka Radeckiego bidna :) powalił mnie tekst na głównej stronicy "TUTAJ NIC NIE ZNAJDZIESZ, CO INNEGO JAK DO NAS PRZYJDZIESZ" ;D ;D
-
Do Sphinxa w moim regionie można spokojnie przyjść z dzieckiem- mają krzesełka, a i zdarzyło sie, ze widziałam malutkie klocki:)
Fakt, jest to restauracja sieciowa, ale jedzenie mają dobre i w przystępnych cenach. Odczucia estetyczne, ocena "klimatu" to juz kewstia gustu.
-
Sphinx - masówka bez klimatu, tłoczno, ciasno.... i z dzieckiem zapomnij....
dokładnie tak, mam identyczne odczucia i dodam jeszcze, że niechlujnie podane, jak dla mnie porażka
jedzenie mają dobre i w przystępnych cenach. Odczucia estetyczne, ocena "klimatu" to juz kewstia gustu.
tłusta breja na talerzu to jest dobre jadzenie ???
jeśli chodzi o sprawę dzieci to się nie wypowiadam bo nie mam :dzidzia:
-
Ja tam tłustej brei na talerzu nigdy nie miałam, nie wiem co Wy zamawiacie ;D
No ale każdy lubi co innego :)
-
No to dodam tego Sphinksa :)
Czekoladowa (ze względu na naleśniki, ciasta i deserki po Smiley) - 5 głosów
Santorini - 3 głosy
Bombaj - 3 głosy
Chrobry - 2 głosy
Radecki - 2 głosy
Haga - 2 głosy
Columbus - 2 głos
Szpilka przy wałach -1 głos
Klubik przy zamku - 1 głos
Sekstans - 1 głos
Smaki świata - 1 głos
Na Kuńcu Korytarza - 1 głos
Hai Fong - 1 głos
Atrium - 1 głos
Colorado - 1 głos
Oberża Chłopska w Lasku Arkońskim - 1 głos
Sphinks - 1 głos
-
Klubik koniecznie w lato- maja przepiękne patio a jak ma się farta to ktos jeszcze brzdąka na fortepianie.
Oberża chłopska ma pyszne danie ale kiepsko u nich jezeli chodzi o zadbanie o dzieci. Jak bylismy prosiłam o krzesełko- jedno które mieli było zajęte, później o nas zapomnieli i oddali komuś innemu.
Haga za to że dba o małych gości. Pani przyniosła krzesełko, zabawkę dla młodego i ciacho żeby mu sie milej czekało na posiłek. Duży + :)
-
tłusta breja na talerzu to jest dobre jadzenie ???
potwierdzam, nawet sałatka pływała u nich w oleju, fuuuuuuj
-
Bombaj-lubie bardzo!!mila obsulga i extra jedzenie!!
santorini POLECAM z czystym sumieniem!!!serio ,znam wlasciciela-100% serca wklada we wszystko co robi ..a cateringi-mają ŚWIETNE!!!
smaki swiata-mozna sobie spokojnie cos wybrac-maja krzeselka dla dzieciaków-i anielską cierpliwosc do ich wymysłów :P
Columbus-NIC NIE PRZEBIJE ich szarlotki na cieplo :P :P :P
-
Czekoladowa (ze względu na naleśniki, ciasta i deserki po Smiley) - 5 głosów
Santorini - 4 głosy
Bombaj - 4 głosy
Haga - 3 głosy
Columbus - 3 głosy
Chrobry - 2 głosy
Radecki - 2 głosy
Smaki świata - 2 głosy
Klubik przy zamku - 2 głosy
Oberża Chłopska w Lasku Arkońskim - 2 głosy
Szpilka przy wałach -1 głos
Sekstans - 1 głos
Na Kuńcu Korytarza - 1 głos
Hai Fong - 1 głos
Atrium - 1 głos
Colorado - 1 głos
Sphinks - 1 głos
-
* Karczma Polska, pl. Lotników - super jedzenie, dla dzieci mają krzesełko + dostaje malowankę i kredki.
* Radecki, ul. Tkacka - tak samo jak powyżej :)
* Vincent, ul. Tkacka - byliśmy bez małej, jedzenie wyśmienite, miła obsługa.
* Chałupa, ul. Południowa - byliśmy w lato, na podwórki fajny kącik dla dzieci, ale strasznie długo czekaliśmy na zamówienie (ok 1.4 h!! ), koleś 3 razy się cofał i pytał co zamawialiśmy (nie zapisywał), ale jedzenie dobre.
-
Acha, dla Smaków Świata i Hagi też punkcik :)
-
Do listy chcę dodać Vallentino na Bogusława.
Dzisiaj byliśmy, polecam dobre jedzonko i z dzieciaczkiem wózkiem można było wjechać. :)
Valention przez jedno "l", a nie tak jak napisałam wcześniej.
Za też Oberża Chłopska w Lasku Arkońskim i Columbus. :)
-
Radecki jak najbardziej, kolejny punkt dla Klubiku, nr 1 to dla mnie Wine Bar & Cafe, maleńki lokalik znajdujący się w CH Kupiec, jesli chodzi o makarony to nigdzie indziej w Szczecinie nie jadłam tak dobrych, plus rewelacyjne Tiramisu
-
* Vincent, ul. Tkacka - byliśmy bez małej, jedzenie wyśmienite, miła obsługa.
ode mnie tez punkcik :)
-
Oberża Chłopska, Columbus - ode mnie po plusiku :)
-
Sphinks -jak najbardziej! Polecam także Tawernę"Cutty Sark" na Bohaterów Warszawy, do tego jakieś dobre piwko, szanty...
Nie polecam Santorini, tam zawsze obsługa była niemiła i długo na jedzenie czekałam, ale może po prostu miałam niefarta i było to 2,3 lata temu.
-
uaktualniam:
Czekoladowa (ze względu na naleśniki, ciasta i deserki po Smiley) - 5 głosów
Columbus - 5 głosów
Santorini - 4 głosy
Bombaj - 4 głosy
Haga - 4 głosy
Radecki - 4 głosy
Oberża Chłopska w Lasku Arkońskim - 4 głosy
Smaki świata - 3 głosy
Klubik przy zamku - 3 głosy
Chrobry - 2 głosy
Sphinks - 2 głosy
Vincent - 2 głosy
Szpilka przy Wałach -1 głos
Sekstans - 1 głos
Na Kuńcu Korytarza - 1 głos
Hai Fong - 1 głos
Atrium - 1 głos
Colorado - 1 głos
Karczma Polska - 1 głos
Chałupa - 1 głos
Valentino - 1 głos
Wine Bar & Cafe w CH Kupiec - 1 głos
Tawerna "Cutty Sark" - 1 głos
-
W Walentynki poszliśmy "sprawdzić" Bombaj.. Ogólnie to daję + ale małe "ale" było :)) Może zacznę od plusów. Przemiła obsługa i bardzo dobre jedzenie! Mieliśmy tego pecha (albo szczęście), że w Walentynki nie było zwykłego menu.. Tylko dwie tace dla 2 osób do wyboru po ok 80zł z wersją dla mięsożernych lub nie. Oprócz tego było jeszcze tylko jedno danie dla 1 osoby do wyboru i nic więcej.. Jeśli ktoś przyszedł tego dnia po raz pierwszy do tej restauracji - to super, bo i tak chodziło o to żeby posmakować różności.. Ale jak ktoś się wybrał, by zjeść konkretne danie to już miał pecha.. Danie podali nam dosłownie w niecałe 5 minut. Śmieliśmy się, że czasem w Mc Donaldzie czekamy dłużej ;) Poszli troszkę na masówkę czego osobiście niezbyt lubię. No i wystrój lokalu taki sobie.. w tej sali w której byliśmy wisiały dokładnie 3 takie same zdjęcia... No ale wystrój to najmniejszy pikuś. Najważniejsze, że jedzenie faktycznie mają bardzooooo dobre, zwłaszcza kurczak w panierce :) Tylko porcja dla nas mała i musieliśmy domówić jeszcze to drugie danie :)))) Aaaa i punkcik ode mnie dla Chrobrego :) Zwłaszcza za żurek w chlebie :) Pozdrawiam wszystkich głodomorów :)
-
Na obiad zdecydowanie polecam:
Chałupa - nasz bezsprzeczny faworyt - pyszne mają dosłownie wszystko,
Columbus,
Sphinx,
Chata,
Akropolis - (ta obok Fali)
Na słodkości:
Cafe 22
Haga
Castellaria
Na winko:
Bachus
Nie polecam:
Porto grande - jedzenie niezbyt dobre, obsługa nie dotrzymuje słowa,
Bombay - mało jedzenia, aczkolwiek wystrój bardzo na +,
-
Colorado - do 13tej bądź 14tej wszystko za 50% ceny ;-)
Akropolis - uwielbiam ich grecką sałatkę, tatziki i zapiekanego bakłażana (maja krzesełko dla dzieci)
-
Mieliśmy tego pecha (albo szczęście), że w Walentynki nie było zwykłego menu.. Tylko dwie tace dla 2 osób do wyboru po ok 80zł z wersją dla mięsożernych lub nie.
tez byłam bardzo zawiedziona :) miałam ochote na całkiem cos innego...
Akropolis przy Fali, kolejne miejsce do ktorego nie zawitam nigdy wiecej. Achhh zawiodłam sie bardzo, moze dlatego ze w zyciu nie raz jadła tureckie smakołyki mhmm mniam :)
-
wydawało mi się, że Akropolis to restauracja grecka ale paooolka pisze o jakimś tureckim jedzeniu
to jak to w końcu jest ???
-
też mi się zdaje, że to grecka knajpka
Columbus - 6 głosów
Czekoladowa (ze względu na naleśniki, ciasta i deserki po Smiley) - 5 głosów
Bombaj - 5 głosów
Haga - 5 głosów
Santorini - 4 głosy
Radecki - 4 głosy
Oberża Chłopska w Lasku Arkońskim - 4 głosy
Smaki świata - 3 głosy
Klubik przy zamku - 3 głosy
Sphinks - 3 głosy
Chrobry - 2 głosy
Colorado - 2 głosy
Vincent - 2 głosy
Chałupa - 2 głosy
Akropolis przy Fali - 2 głosy
Szpilka przy Wałach -1 głos
Sekstans - 1 głos
Na Kuńcu Korytarza - 1 głos
Hai Fong - 1 głos
Atrium - 1 głos
Karczma Polska - 1 głos
Valentino - 1 głos
Wine Bar & Cafe w CH Kupiec - 1 głos
Tawerna "Cutty Sark" - 1 głos
Chata - 1 głos
-
Chata koło Kuriera jest już zamknięta. Przyjaciel tam był kucharzem i z dnia na dzień wszyscy stracili pracę. Do dzis mieli się wynieść, bo Kurier Im wymówił dzierżawę. Coś ma tam być, możliwe, że nawet pod tą samą nazwą, jednak zmienia się wydzierżawiający i na pewno będzie inaczej.
-
Akropolis (przy fali) to grecka knajpa
-
jeju laski cos mi sie pokielbasilo :D :D :D heh dlatego ze jadłam tam tez musake :D sorki :)
-
Mogę polecić "Zbójnicką" na Monte Cassino - parę razy tam jedliśmy i wszystko pyszne (duże
porcje). Mają też opcję dla dzieci (chodzimy tam z córcią).
Plusik też dla " Szpilki" - byłam raz, ale było naprawdę smaczne.
Myślę, że to dobry pomysł, żeby pisać, czy do lokalu można iść z dzieckiem.
-
Zapomniałam o wątku a miałam ostatnio przyjemność być w rewelacyjnym miejscu. Na pasażu bogusława restauracja meksykańska, tuż nad grand cru. Pyszne jedzenie ( polecam szpinak- nie pamietam nazwy ale cos tam z popeyem), fajny wystrój muzyczka- wszystko w klimacie meksyku... no i te zapachy ::) ::) Porcje pokaźne.
Nie wiem jak z dzieckiem bo byłam sama ale widziałam krzesełko. Wydaje mi sie ze w tym temacie spoko :)
-
Byłam w tej mekykańskiej jak byłam w ciąży.. Genialne jedzenie!!!
-
No to teraz moje "+":
-> Santorini - za medaliony w sosie serowym i oświadczyny Małża ;)
-> Eskapada - za to samo menu, co w Santo i białe Trivento
-> Tawerna Cutty Sark - za kurczaka po jankesku i z sentymentu, bo Małż był tam kelnerem i barmanem (wieeeeki temu, ale sentyment pozostał ;)
-> Oberża Chłopska w Lasku Arkońskim - za pyszne jedzonko w całokształcie i Pana Kelnera, który pyta o "stan zadowolenia kubków smakowych" ;D
-> Smaki Świata też by dostały za całokształt menu (ja tak lubię się najpierw pogapić na to, co mam zjeść ;), ale już chyba nie istnieją... :(
-> Vincent - za szarlotkę w kamionkowych naczynkach
-> pub Rebedebedebe - na rogu Jagiellońskiej i Piastów za kameralny klimat i fajowskiego Właściciela ;)
-
Santorini - TAK.
Jedno z lepszych miejsc w Szczecinie,gdzie można zjeść.
Haga.
Pyszne naleśniki, chociaż dawno nie byłam.
Vincent.
Tu niestety raczej nie wrócę, bo dwukrotnie zatrułam się ich jedzeniem i dostałam zepsuty sok. Wymieniony na świeży z wielkim fochem >:(
Pizzeria Primo (była Toscana) na Szafera
Bardzo dobra pizza i makarony.
-
A ja poza Szczecinem polecam gorąco:
Pizzeria Avanti w Chojnie i w Cedyni - najlepsza pizza jaką kiedykolwiek jadłam, sympatyczny wystrój i miła obsługa.
Auto Port - w Renicach na trasie Szczecin-Poznań - przepyszne, domowe jedzenie, a wszystko to w towarzystwie dwumetrowego krokodyla, który wygrzewa się w terrarium w rogu restauracji ;D
-
Auto Port również polecam!
Pyszne jedzenie jest też w Karczmie "Czarny Bawół" na trasie Szczecin-Pyrzyce, można też pospacerować w fajnej okolicy.
Polecam też Karczmę "Pod Kogutem" niedaleko Klinisk, na trasie nad morze. Pyyyycha! No i kucharzem tam jest nasz przyjaciel.
Byliśmy też ostatnio w "Gospodzie pod Aniołami". Wg mnie nic nadzwyczajnego za tą kasę.
-
Anulka, w Dobrej?
Byliśmy w Gościńcu w minioną sobotę i jest drogo w porównaniu do innych lokali "w mieście", ale ze swojej strony polecam sałatkę z kurczakiem - pyszna!
-
Tak, w Dobrej. Lokal ładny, jedzenie dość dobre (wzięliśmy polędwiczki wieprzowe z sosem grzybowym), no ale za tą kasę to ani tego dużo, ani zachwycająco.
-
To ja polecam:
Akropolis- za musakę ;D
Pomiędzy- mają tam meeega dobrą pizzę :)
Imbiss przy placu Żołnierza Polskiego- nie jest to restauracja, ale jak ktoś chce zjeść dobrego kebaba w biegu to polecam ;)
I to by było na tyle ;D
-
Podzielę się swoimi odczuciami, gdyż często jadamy na mieście i szczecińskie lokale mam obeznany. Z reguły jest tak, że w każdym jest danie, bądź dwa warte uwagi, rzadko kiedy cała karta jest wyśmienita. Są oczywiście miejsca, które należy omijać łukiem szerokim:)
Zacznijmy od nich, absolutnie nie polecam:
- Continental - pisałam w wątku o nich więc nie będę się powtarzać
- Kurna Chata, koło przejścia na Lubieszynie - żurek z torebki, dziwnie doprawiony, pierogi z minimalną ilością farszu. Mało, niesmacznie, nijako. Tanio ale co z tego jak to i tak wyrzucone pieniądze.
- Pizza Hut na Wojska Polskiego, najgorsza z wszystkich P.Hut w mieście, nie wiem czemu ale czuję widoczną różnicę.
Natomiast warto zjeść:
- Oberża Chłopska - wiele pysznych dań, bardzo smaczne mixy mięs tzw. korytka, ale dla mnie najlepsza jest tam borowikowa - pychota.
- Gościniec pod Aniołami - piszecie, że przeciętne jedzenie, a mi smakuje szczególnie zupa czosnkowa i kaczka w sosie pieprzowym, dla odważnych ale bardzo dobre.
- Golden Dragon, najlepsza chińska kuchnia w mieście, w okolicach Domu Marynarza.
- Karczma Polska - absolutnie przepyszne Medaliony Maryny :)
- Z pizzeri absolutnie najlepsza dla mnie jest New York Pizza na placu zgody, mają też dobre sałatki.
- Columbus - bardzo lubię ich sałatkę z wołowiną i serem pleśniowym...
Yhhh to tyle na szybkiego
Bon Apetit:)
-
A ja polecam jeszcze Piccolo za starą dobrą pizzę na grubym cieście... mhhhh pycha!
ps. Bistro Piccolo przy dawnej ścianie płaczu..
-
Ja polecę to co pamiętam :)
Haga - uwielbiam holenderskie naleśniki, tylko uwaga, są olbrzymie, jak średnia pizza więc warto zamówić jeden (albo słony i słodki i się podzielić z osobą towarzyszącą ). Uwielbiam Hagę!
Valentino - dla mnie klasa, pyszne jedzenie, bardzo elegancko i ceny przystępne
Stara Piekarnia - nic do zarzucenia, nic do dodania, było ok
Na Mariackiej - to mój ulubiony lokal, z racji sentymentalnych i jedzeniowych, jak tylko jesteśmy w Szczecinie tam wpadamy (blisko zamku), na plus jest też to że zmieniają menu i przez to mnie zawsze zaskakują
Właściwie w Szczecinie mieszkałam 2 lata tylko więc więcej miejsc nie poznałam :D
-
Zbójnicką i ja polecam :) placek po węgiersku - pychotka.... a do tego bodaj do godziny 14 promocje cenowe
swego czasu dobre jedzenie podawali w avanti
radecki też ma wielkiego plusa
w cafe 22 tłoczno ale mają pyszną szarlotkę na gorąco
-
Tez polecam " Zbójnicką " - pyszne jedzonko i bardzo duże porcje ( jak dla mnie ) , mój P. sie najada spokojnie , a potrafi zjeść ;D ;D ;D
"Vincent" - dawno juz nie byłam , ale zawsze byłam bardzo zadowolona , pyszne zapiekane brokuły mają :)
" Porto Grande " - wyśmienite flaczki w kociołku ( jak ktoś lubi ) :)
"Caffe 22 " - faktycznie szarlotka wymiata :) no i widoczki fajne :)
Ja nie polecam "Chałupy " na Południowej........ byc może źle trafilismy , ale zostaliśmy bardzo niemiło potraktowani przez obsługę. Lokal był czynny do 23.00 , a juz o 21.00 powiedzieli , że nie przyjmą zamówienia na jedzenie.......Nie spotkałam się z takim czymś nigdzie........ Dobrze , że KFC było niedaleko , bo bysmy z głodu zeszli ;) :):):)
-
Ja nie polecam "Chałupy " na Południowej........ byc może źle trafilismy , ale zostaliśmy bardzo niemiło potraktowani przez obsługę. Lokal był czynny do 23.00 , a juz o 21.00 powiedzieli , że nie przyjmą zamówienia na jedzenie.......Nie spotkałam się z takim czymś nigdzie........ Dobrze , że KFC było niedaleko , bo bysmy z głodu zeszli ;) :):):)
też mnie to spotkało ... ale po kilku "miłych" słowach okazało się że jeszcze mnie obsłużą... ale zbyt smacznie nie było
-
:):) No to widze , że podejście do klienta mają.....:)
Myslałam , że moja sytuacja była wyjatkiem , ale widać , że praktykuja jakieś "nowatorskie" chwyty marketingowe ;D......moja noga tam nie postanie w kazdym razie..... Nam akurat nie chciało sie wykłócać i prowadzić dyskusji z personelem , podziękowalismy i wyszliśmy....i nie wrócimy :)
Swoja drogą , jak ktoś pracuje do 20.00 i chciałby potem iść sobie na kolację do tego lokalu , to jak widac ma małe szanse na jedzenie ( no chyba , że sie wykłóci ) :) I ciekawa jestem , czy szefostwo wie o takich zachowaniach........no chyba , że głęboko w poważaniu mają klientów i potencjalnych klientów :)
-
Wczoraj byłam na sushi w Reiki Sushi Bar na Felczaka.. nowo otwarty.. Jak ktoś lubi sushi to polecam z całego serca :) a na deser banany w cieście.. mniam mniam :):):)
-
Ja bym się chyba bała zjeść to "coś" po wykłóceniu :P Wolałabym po prostu wyjść i nigdy nie wrócić. Niejedno słyszałam o takich daniach :P
-
Genialna nowa restauracja powstała na ul. Piłsudskiego 18/2 'Z drugiej strony lustra'
Właścicielka i zarazem główny kucharz jest pasjonatką sztuki kulinarnej...
Wszystko jest świeże, wszystko robione na miejscu, bez sztucznych dodatków...z minimalną ilością soli...
Nie ma lepszej knajpy w tym mieście...
Niestety lokal nie jest tani, ale wato zapłacić za obiad tam. Dzisiaj zjadłam coś co było ucztą podniebienia...co więcej podjadłam mężowi gicz jagnięcą z ziemiankami puree z musztardą francuską...
Następny raz wybieram się na deser....też są robione na miejscu...dzisiaj już nie zmieściłam.
-
Genialna nowa restauracja - 'Z drugiej strony lustra'
Orientujecie się czy w dalszym ciągu tak pysznie karmią w tej restauracji?
-
nieustannie i niezmienne...
jakiś czas temu dostaliśmy zaproszenie na wieczór degustacyjny - austriackie wina + pyszne żarcie...
uwielbiam to miejsce, bo nigdy nie jestem przeżarta...
gdyby nie moje obecne problemy żołądkowe to spędzilibyśmy tam piątą rocznicę ślubu....póki co przesunęliśmy na czas "aż mi się poprawi"....
-
Dziś byliśmy właśnie "Z drugiej strony lustra" (mój Małż poznał swego czasu Mamę Właścicielki) i też jestem zachwycona, nie tylko pysznym świeżym jedzeniem, ale też rodzinną atmosferą, jaką stwarza Właścicielka. Moje Dziecię, zazwyczaj traktujące nieznajomych z dystansem, po niedługim czasie dosłownie jadło Właścicielce z ręki ;)
Miłe też było to, że mimo iż wzięliśmy przystawki, na czas oczekiwania dostaliśmy jeszcze gratis kromeczkę ze smalcem z dzika, a że nie jadamy smalcu to zaraz zamieniono nam go na pastę awokado :)
Niestety lokal nie jest tani,
Niestety coniedzielne wypady obiadowe chyba sobie darujemy, ale raz kiedyś będziemy na pewno... ;)
-
Dlatego my też nie zaglądamy tam tak często jakbyśmy chcieli...
ale za to mogę polecić zdrową i smaczną sieciówkę...
Green Way - food for life
czyli coś co przeczy idei "sieciowych restauracji"
nawet Ci, którzy nie są wegetarianami będą zadowoleni...
Swego czasu napaliłam się na Salad Story i Nord Fish...
ale fast foodowe otoczenie w Galerii Kaskada skutecznie mnie odstrasza...
Ktoś był? Warto? Nie będzie mi się po ich sosach odbijać przez pół dnia...
-
My byliśmy raz na obiedzie w Nord Fish - jedliśmy łososia. Nam bardzo smakowało.
-
Zdecydowanie Columbus - pyszne jedzonko, zawsze mają większość zajętych stolików, dobra obsługa no i można dobrze zjeść :)
-
Vincent na Tkackiej ostatnio stał się naszą z mężem ulubiona knajpką;)
Bardzo miła obsługa, dania smaczne, ciekawie podane, ceny przystępne.
-
Byłam wczoraj w Chrobrym...
Zdecydowanie odradzam! PORAŻKA!!! O ile lokal bardzo klimatyczny to jedzenie - OHYDZTWO!!! Porcje małe, średnio smaczne, sernik miał chyba ze 100 lat!!!!
Magda Gessler powinna się nimi zainteresować ;)
-
Vincent widze się poprawił, bo tam dramat był.
Ja polecam Na Mariackiej.
Co do North Fish, jedliśmy tam z Krzyśkiem - jemu smakowało, ja dostałam coś ohydnego...
Salad Story, nie jadłam - słyszałam,że drogo a mikro porcyjki.
-
Poradźcie mi proszę kawiarnię na kawę i ciacho. Ale ciacho to muszą dawać takie żebym dostała no wiecie... ;D...
Od razu piszę, że nie jestem fanką pralinek. Byłam w Chocoffee, lokal fajny ale oferta nie powala na kolana a powiedziała bym nawet, że uboga bardzo. Nie chcę iść po raz kolejny do Cafe22 bo ile można, Castellari - nienawidzę :D. Czekoladowa w sumie bardzo pysznie i OK ale chciała bym poznać jakiś nowy lokal. Nie przepadam też za kawiarniami na Deptaku Bogusława. Ponieważ jestem w Szczecinie 2-3 razy w roku to nie bardzo jestem na czasie z nowo otwartymi lokalami
Liczę na małą podpowiedz :Daje_kwiatka:
-
No to może jakis lokal na Starym Nowym Mieście, co prawda nigdzie tam nie piłam kawy i nie jadłam ciacha, ale na pewno gdzieś coś dobrego podają.
-
Columbus i Colorado super, Porto Grande w sumie tez.
Ja tam uwielbiam kanapki z Subway'a ;D
Aaa pizzeria Napoli ze Zdrojów (koło ronda) też świetna!
-
Anjuschka też nad tym myślałam ale nie chcę kolejnych eksperymentów.
~anulka~ ale to odnośnie mojego postu czy tak ogólnie polecasz?
bo jak dla mnie to ma być: słodko, słodko hmmm ;D
-
zastanawiam się nad tym ciastem...
bo ja zazwyczaj ciasto oglądam na talerzu męża, a sama raczę się kawą
Paris Cafe...tam są niezłe ciasta...
Castelarii wg mnie w ciastach nie bryluje....lody owszem, ale nie ciasta...
Czekoladowa na Wojska Polskiego 17 - tam mają ciasta od Sowy... można znaleźć prawdziwe perełki...
-
Co do ciast w Paris Cafe to się nie wypowiem, bo nie jadłam. Ale desery i naleśniki z musem truskawkowym mają przepyszne. :)
-
A ja tak ogólnie :P
-
Chata kolo Kuriera :D
Willa Astoria- prześliczne miejsce
a jeśli chodzi o coś na dlodko to Paris Cafe..... pyyyszne desery lodowe mają ;D
-
Chata zdecydowanie za ciężka, ale to kwestia smaku i wytrzymałości żołądka...
ja na to mówię "toporna kuchnia"...
-
Czy mógłby się ktos szerzej wypowiedziec na temat jedzenia w Colorado w Szczecinie?
Bo wydaje mi się, że to ten sam właściciel co w Chrobrym, ale mam nadzieje,że nie mają tego samego kucharza...
-
te 3 knajpy na Wałach są jednego właściciela, ale co do jedzenia to się nie wypowiem bo tam nie chodzę :skacza:
-
a ja wam mogę polecić na domowe obiady folwark ustowski (kawałek za auchanem)
jedzenie proste, domowe i świeże - czesto stołujemy się tam w czasie "lunchu"
-
Jednak zarezerwowałam stolik w "Karczmie pod Kogutem". Jeszcze tam nie byliśmy, małżu ma jutro urodziny więc wybór knajpy będzie dodatkową atrakcją ;)
Zobaczymy czy nam spodoba i czy będzie można wciągnąć Koguta na nasza forumową listę miejsc, które warto odwiedzić ;)
-
w Karczmie pod kogutem jest rewelacyjny smalec i ogorki kiszone ;D
Polecam zrobić sobie pajdę chleba ;D
-
Dziękuję bardzo. Na zapach smalcu mam odruch wymiotny :-\
-
Hehehe to tak jak ja ;) A nieświadoma Właścicielka "Z drugiej strony lustra" chciała nas nim uraczyć jako przysmakiem z dzika... ;)
-
"Karczma Polska - pod Kogutem" - REWELACJA!!!!!!! Jedzenie pyszne, pięknie podane, lokal bardzo gustownie urządzony, na jedzenie nie trzeba długo czekać! Bardzo polecam! :ok:
Mój mąż stwierdził, że jak dotąd, to w Karczmie było najsmaczniejsze jedzenie.
-
Cafe22 - niesamowity widok! Polecam, może ceny są troche wygórowane (pewnie się płaci za to, żeby towar tak wysoko wjechał :) ale raz na jakiś czas można sobie pozwolić :) Czasami muzyka na żywo
ortografia
-
Tam się płaci klimatyczne ;D
-
Caffe 22 niestety zeszło na psy...mówię to pomimo mojej nieśmiertelnej wręcz sympatii do tego lokalu...
Byłam tam na pierwszej randce z mężem...
Ceny w górę, ale porcje w dół...
-
co do lokali, to najlepiej sprawdzić opinię o nich na gastronauci. pl, ale też nie można się nimi do konca sugerować. Ja polecam na kolację na 1 miejscu: Vincent przy ul. Tkackiej oraz Bachus przy ul. Siennej, co do ciast i deserów, to nie polecam ani Czekoladowej ani tym bardziej Castellari z fatalna obsługa, ale im się nie dziwię, za taka płacę i warunki pracy też by mi się nie chciało. Polecam za to nowa cukiernie firmy Izybar przy Deptaku Bogusława o wdzięcznej nazwie Cup & Cake, super babczeczki maja, śliczne sa. Ładny lokal, tania, dobra kawa.
Kiedyś jedzenie w pubie Colorado na Wałach było ok, teraz byłam w te wakacje z rodziną i zamówiliśmy desery Missisipi i piwo, było fatalnie, lody przyszły późno, do tego roztopione jak shake, na szczęście za nie nie płaciliśmy, jeszcze y tego brakowało, mały wybór piwa i do tego drogo, to skandal żeby w pubie nie było: Lecha, Desperadosa, Salitosa, Heinekena, Warki czy Tyskie, maja najgorsze piwa jakie się da, normalny facet tam się dobrego piwa ani nikt napewno nie napije do obiadu. porażka.
co do lokali gastronom. to lubię tez Avanti i Bombay oraz Virgę.
-
Pozwolę sobie nie zgodzić się z opinią fatalnej obsługi w "Czekoladowej". Byłam tam ostatnio 4 dni temu i obsługa wspaniała, miły, sympatyczny kelner odpowiedział wyczerpująco na wszystkie moje pytania zarówno odnośnie ciast jak i herbat a w trakcie przyszedł i spytał czy wszystko ok i czy smakuje. Przesympatyczny, uśmiechnięty, naturalny zdecydowanie nie nachalny bez zbędnej wazeliny. Było miło mimo, że lokal jak zwykle pełny więc mieli co robić.
-
masz prawo się nie zgodzić, jadłam od nich tort w pracy na urodziny, tort był z kremem ananasowym, nie lubię tortów na kremie. tort z Czekoladowej na zewnatrz był bardzo ładny, ale wygladem się nie najem i płacę za smak. Smakował okropnie, o wiele lepsze torty ma cukiernia Domowa. ten krem był tak sztucznu, że aż się nie dało jeść. Nigdy więcej. Stracili klienta. Na swój ślub na pewno nie będę u nich ryzykować, bo starch. Może na śmietanie maja lepsze torty, ale 2go razu u nich już chyba nie będzie.
-
anulla_p - ale Twoja poprzedniczka pisząc o fatalnej obsłudze miała na myśli Castellari, a nie Czekoladową...
cyt:
ani Czekoladowej ani tym bardziej Castellari z fatalna obsługa, ale im się nie dziwię, za taka płacę i warunki pracy też by mi się nie chciał
-
Loona jak umiem czytać ze zrozumieniem to mowa jest i o jednej i o drugiej bo właśnie wyrwałaś z kontekstu
to nie polecam ani Czekoladowej ani tym bardziej ...
Zresztą nie ważne bo pisze o obsłudze a później jednak okazuje się, że nie smakowało, nie wiem może chodziło ogólnie
-
Małż kazał mi wskazać miejsce na walentynkowy wieczór :D
Waham się pomiędzy "Vincentem", a "Po drugiej stronie lustra". Co wybrać?
-
* "Z drugiej strony lustra" powinno być
-
Lustra...
ja bym w ogóle nie miała dylematu...
-
co do kawiarni to bardzo mile wspominam Teinę (koło Turzynu), ale byłam tam dawno temu i nie wiem jak jest teraz :)
-
Też jestem za Lustrem, mimo iż szarlotka na ciepło w Vincencie to mój faworyt deserowy.
-
Napaliłam się na Vincenta, ale "przemiła" Pani zażyczyła sobie osobistej wpłaty zaliczki... Taaa. Małż będzie specjalnie jechał do Szczecina aby to zrobić... Niech zapomną.
W związku z powyższym musiałam szybko wybrać inny lokal i stanęło na Chacie obok Kuriera.
"Lustro" jakoś mało eleganckie mi się wydaje.
Jezuuuuu... Zaspałam dziś do pracy i widzę, że dalej śpię... ::)
Dałam do wyboru mężowi Chatę i Colorado i On wybrał Colorado.
Wybaczcie chaos ;D
-
No to ja od siebie dorzucam Planete ( tam gdzie kiedyś escapada była) i mają piwo z czech niepasteryzowane oraz polecam bardzo polecam restaurację przy hotelu Victoria a knajpka nazywa się stary Szczecin :D
-
Colorado - jedzenie dobre, kilka zastrzeżeń co do lokalu, ale generalnie można dopisać do listy polecanych miejsc.
-
Polecam "Harnasia" - moja od dłuższego czasu ulubiona knajpka :)
Uwielbiam tam sałatkę gazdowską i kawę :)
-
Którą restaurację polecacie jak chce się pójść z dzieckiem?? W piątek Marcin ma urodziny i chcę go gdzieś zabrać...
-
Ja polecam "Z drugiej strony lustra" Zuzia na pewno poczuje się "dopieszczona" :)
-
taa wejdzie sobie na zaplecze...zmolestuje kelnerki...
ja tam boję się Ewki zabierać...
roznosi lokal i maksymalnie zawraca d..pę personelowi...
-
Poradźcie mi proszę kawiarnię na kawę i ciacho. Ale ciacho to muszą dawać takie żebym dostała no wiecie... ;D...
znalazłam dzisiaj kawiarnię gdzie można przy cieście orgazmu dostać...
Secesja Cafe przy Alei Papieża Jana Pawła 19
wszystkie inne kawiarrnie, cukiernie niech się schowają...
a ja nie jestem fanką ciast...
-
O to miło czytać, bo w zamierzchłych czasach, bodajże w marcu kupiłam tam groupon na kawę i ciacho, więc czas się wybrać.
-
mozesz isc z dziecmi...
my bylismy cała czereda
-
Do sprawdzenia przy następnym pobycie w Szczecinie, dzięki za namiary :)
-
Tak, tak my też z dzieciakami, bo czas na wspólną kawę zazwyczaj mamy w niedzielę, tylko od kiedy są dzieciaki to najczęściej niedzielny rytuał kawowy mamy po spacerze w Castellari albo w Czekoladowej.
-
a my tam przez przypadek trafiliśmy, bo szliśmy do Castelari, ale mój noworodek zaczął drzec japę
i w konsternacji z mężem przypomnieiśmy sobie, że tu jest ta Secesja...
wybierałam się do niej swego czasu, aczkolwiek nigdy nie doszłam, mój kolega reklamował lokal...
no i zawinęliśmy... ;D
nie żałujemy...
-
nie wiem czy już wam nie polecałam Starej Komendy przy pl. batorego
mają tam świetne jedzenie - byłam dwa razy i każdym razem było pysznie i swieżo.
o piwie już nie wspominając ;D
http://www.starakomenda.pl/index.html
-
menu mi się podoba... ;D
-
I ja potwierdzam... Stara Komenda rewelacja... pyszne sałatki a pajda z paprykarzem szczecińskim - rewelacja.. no i piwko genialne!
-
a ten paprykarz sami robią ???
-
Chyba tak.. Ale głowy za to nie dam :) ale jest boski..
-
http://www.mmszczecin.pl/414803/2012/5/29/smaczny-szczecin-wybraliscie-najlepsze-lokale-w-miescie?category=biznes
-
Byłam w sobotę po raz pierwszy w Starbucksie w Berlinie... ;D I to chyba był mój błąd bo będę częściej o ten lokal zahaczać (dobrze, że jest w Kaskadzie) ponieważ urzekło mnie Frapuccino ... Pycha po prostu! Polecam spróbować!
Poza tym wylukałam fajny lokal - Vapiano. Następnym razem na pewno pójdziemy do niego na obiad.
-
To ja proszę o pomoc w wyborze - Valentino czy Vincent ???
-
Jadłam i tu i tu i zdecydowanie Vincent, bo pięknie podają dania, które są syte i smakowite :) Do tego kelnerki zawsze tip top. W Valentino dostałam niedorobione mięso, ścisk i durne spojrzenia obsługi, nie polecam.
-
Dziewczyny,
w których kawiarniach są przewijaki dla maluszków?
-
A czy ktoś może wypowiedzieć się na temat Restauracji Avanti w Szczecinie?
-
http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34959,12674576,Gdzie_mozna_bedzie_zjesc_tanio_i_smacznie.html
Zostawiam bo może ktoś szuka nowych miejsc :)
-
A ja zostawiam coś nieco innego, ale, według mnie, warte uwagi:
http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20121015/SZCZECIN/121019707
-
jeśli chodzi o lewobrzeże to własciwie prawie wszystkie restauracje należą do jednego własciciela a wlasciwie braci G.:)
standard będzie wiec porownywalny. na wałach chrobrego wszystko jest ich wiec, mozna tylko wystrojem wybrac ulubiony lokal.
dobrze jest moim zdaniem po chodzic po wszystkich lokalach, wejsc raz tu raz tu.
-
Bardzo polecam otwartą niedawno tajską restaurację Buddha Thai na szczecińskim "starym-nowym" Rynku. Pyszne jedzenie, profesjonalna obsługa kelnerska i wspaniałe wnętrza! Warto tam zajrzeć.
-
Właśnie się przymierzam, żeby tam wstąpić, dzięki Ilonko :-*
P.S.
My byliśmy w Zielonej Górze w tej indyjskiej restauracji Namaste-India po Kuchennych Rewolucjach i też bardzo polecam!
-
Harnaś - mniamiiiiiiiiiii :)
-
anulka? A coś konkretnego do zjedzenia podbiło Twoje podniebienie?
-
Tak, bralismy taki zapiekane polędwiczki w sosie śmietanowym z pieczarkami i cebulką, do tego ziemniaczki pieczone i surówka. Mniamiiiiiiii :)
-
Ja jadłam tam sałato z kurą grillowanom i też mi smakowała. :)
-
Właśnie wrócilismy z Harnasia :) Ja jadłam "Cycki z kury w grzybowym sosie", a mój P. "Pałki Harnasia na kurkach". Jedzienie bardzo dobre, lokal przyjemny. Można go polecić. Aczkolwiek narazie Buddha to nasz nr 1! Zaraz po Columbusie, Chałupie i Karczmie Pod kogutem :)
Aha. Jakiś miesiąc temu byliśmy w "Hadze". Naleśniki w dalszym ciągu bardzo smaczne, ale bardzo mało klientów i obwaiam sie, że lokal moze tego nie przetrwać...(dzisiaj jak przechodziliśmy to też były tam tylko bodaj 3 osoby). A szkoda bo to też fajne miejsce w Szczecinie :(
-
Kurcze a może ja jadłam te cycki z kury w grzybowym sosie... Nie pamietam, ale podane na takiej ceramicznej brytfance :P
A wczoraj byliśmy w Vincencie. Jedzenie pyszne, ale ludzi właśnie też bardzo mało.
-
U nas wygrywa Radecki. Haga też ma dobre żarełko, ale to bardziej na spotkanie z koleżankami niż "romantic" kolacja.
U Wyszaka też karmią dobrze.
w Harnasiu kiedyś się zraziłam śmierdzącymi fajami, Gabi była wtedy mała i nie weszliśmy. Być może powrócę:)
-
Bardzo lubię Harnasia, jest to najczęściej odwiedzny przeze mnie lokal - jeśli już gdzieś idę to najczęściej właśnie tam.
Uwielbiam u nich sałatkę gazdowską, mniam :)
-
Asiu my tez ostatnio kilka razy bylismy :) Moze kiedys na siebie "wpadniemy" :)
-
Aniu, wszystko możliwe :)
-
A ja polecam PLANETA cafe & resto. Jedzenie pyszne ( karkówka z tzazzzzzikami bezbłędna) , ceny przystępne, obsługa fantastyczna
-
moje ostanie odkrycie - restauracja 5 smaków
http://www.facebook.com/Restauracja5Smakow
pysznie i zdrowo!
-
Kuszeni reklamą pojechalismy na festiwal pizzy w Pizzy Hut... Sam pomysł bardzo ciekawy i fajna zabawa.
Ale ... menager lokalu (tego na Słonecznym) zupełnie nie dał rady ponieważ na 100 obłożenie (sobota, godz. 15), na sali było tylko 8 kelnerek i zwycajnie, mimo iż uwijały się jak mrówki nie dawały rady...
Efekt był taki, że na sam stolik czekaliśmy 20 minut, na pierwszą "kolejkę" kolejne 35 minut i dopiero potem się rozkręciło.
-
Wczoraj byliśmy w Santorini, jedzenie pyszne ale wystrój lokalu okropny... I mimo, że było na dworze zimno jak diabli to pracownicy nie przejmowali się klientami, bo nosili towar (jakieś ziemniaki itp.) i nie zamykali za sobą drzwi!!! Było okropnie zimno. Za takie lekceważenie klientów nigdy więcej się tam nie pojawimy.
-
No coś ty.. To moja ukochana restauracja.. Faktycznie wygląd średni ale jedzenie mają obłędne...
Szkoda, że Was tak potraktowali..
-
JAk wyżej pisałam - jedzenie naprawdę bardzo dobre, ale już się zraziliśmy.
-
Oto co dzisiaj znalazłam: http://szczecin.gazeta.pl/szczecin/1,34939,13656250,Do_restauracji_z_dzieckiem__Gdzie_nie_popatrza_na.html
-
Wczoraj byliśmy w Santorini, jedzenie pyszne ale wystrój lokalu okropny. . . I mimo, że było na dworze zimno jak diabli to pracownicy nie przejmowali się klientami, bo nosili towar (jakieś ziemniaki itp. ) i nie zamykali za sobą drzwi!!! Było okropnie zimno. Za takie lekceważenie klientów nigdy więcej się tam nie pojawimy.
Popieram w Santorini obsługa fatalna. . . Dość często bywałam w tym lokalu, jedzenie zawsze było dobre, a obsługa też była bez zarzutu. Niestety do czasu ostatniego mojego wyjścia do tego lokalu. Poszliśmy z mężem na kolację, obsługiwał nas kelner, który totalnie nas olewał (z tego co widziałam nie tylko nas) na same napoje czekaliśmy chyba z 45 minut, tyle samo czekaliśmy na to aż Pan przyniesie rachunek, aż sami się w końcu pofatygowaliśmy na górę po rachunek, nie wspomnę już ile czekaliśmy na zamówione jedzenie, jednym słowem porażka, niestety jedzenie podobnie jak obsługa też się pogorszyło. . . Od tamtej pory omijam to miejsce, a byłam stałym klientem.
-
Popieram w Santorini obsługa fatalna. . .
Nie ma co się dziwić, jak np. na Infoludku wiecznie szukają kelnerów/kelnerek. Nie ma tygodnia żebym nie widziała jakiegoś ogłoszenia... Żadna restauracja nie zamieszcza tylu ogłoszeń, ciekawe jestem, w czym tkwi u nich problem? Jedzenie maja naprawdę smaczne, ładnie podane. Obsługa czasami naprawdę szybka i i sympatyczna, a czasami mam wrażenie, że samo podejście do stolika jest dla pana/i ogromnym problemem :-\
-
My byliśmy w sobotę w Vincencie (znowu) i jesteśmy wprost zachwyceni... Jedzenie mają OBŁĘDNE!
Wzięłam na przystawkę zupę-krem z cukinii i się zakochałam.... MNIAM!
Na drugie danie ziemniaki glazin i pierść z kurczaka zapiekana z serem pleśniowym... Aż mi ślinka cieknie. Mój mąż też miał pycha jedzenie. Na pewno będziemy tam wracać.
-
ja kiedys jadlam tam salatke i szalu nie bylo ::)
-
A ja poraz kolejny polecam Planeta Cafe&resto na starym nowym mieście ( dawna escapada) Jedzenie mega smacze i nizbyt drogie. Ja u nich jadam czasem ale ostatnio zamówiliśmy catering do firmy od nich na oficjalne spotkanie.
Absolutnie wszyscy zachwyceni, zupy idealnie doprawione, a Kurczak w panierce na sałatce owocowej z truskawkowym vinegretem rozszedł się w 10 minut.
MEGA warto
-
Polecam Cukiernię Sowa w Stargardzie Szczecińskim :)
Przyjemne wnętrze, miła obsługa. O jedzeniu nie trzeba pisać bo wiadomo, że niebo w gębie.
-
A ja polecam restaurację Atol w ... Gryfinie ;D
Knajpa istnieje już jakieś 3 lata, a dopiero wczoraj byłam tam na służbowym obiedzie i jedzenie jest PRZEPYSZNE!!!!!
Jadłam dorsza i był niesamowity. Koleżanki schab, makaron, zupę rybną i wszystko niebo w gębie. A lody smażone... Tak pysznych dotąd nie jadłam. Polecam szczególnie tym, którzy jeżdżą na basen, bo Atol stoi tuż obok Laguny. Polecam!
-
ooo dobrze, ze piszesz. często bywamy na lagunie i zawsze dzieciaki męczą mnie o okropne hotdogi z baru na parterze.
a tak następnym razem wpadniemy do Atola.
-
Anka - nie będziecie żałować! Ja zaraz idę tam na obiad z moim P. :)
-
a my dziś byłiśmy w Bórger barze na Woj Polskiego i jak na fast fooda, to ich burgery są całkiem smaczne :) Jedyny minus tego miejsca, to to,że ciuchy przesiąknęły zapachem smażonego żarcia :( Ale jedzonko było dobre, musieliśmy coś szybko przekąsić i postanowiliśmy sprawdzić to miejsce. Ja jadłam kuraka ( grillowana piers z kurczaka w bułce hehhe) a Mój wziął sobie klasyka i też mu smakował :)
-
Nikt nie polecał Trattori? To ja to zrobię - POLECAM:)
-
Trattoria jak najbardziej :) A w Venezi obok polecam pyszną kawkę oraz makaron pene z brokułami i kurczakiem :) Mniam palce lizać :)
-
Nikt tez nie polecal ukraineczki. Przepysznie tam jest :) powaznie to nie jadlam w Szczecinie tak dobrze jak tam.
-
a w którym to jest miejscu? Jedzenie typowo ukraińskie czy jakieś inne smaki również?
-
Typowo ukrainskie. I to jest piekne bo juz mdli mnie od tego wloskiego dookola. Na pewno jest to cos innego.
Restauracja jest na panienskiej.
-
ooo to musimy wypróbować :)
-
A czy któraś z Was była już w Portofino w Alei Fontann? Wylukałam tę knajpę jakiś czas temu, zaintrygowała mnie, ale jakoś w tej przedświątecznej gorączce nie składa nam się aby ją nawiedzić. Po nowym roku na bank pojedziemy.
-
Nikt nie polecał Trattori? To ja to zrobię - POLECAM:)
Jadłam tam wołowinkę i była ok (bardzo mi smakowała oliwa do chleba), ale ja za każdym razem porównuję do wołowiny z Chianti na Foksal w Wa-wie no i zazwyczaj nie jest aż tak dobra ;)
Typowo ukrainskie. I to jest piekne bo juz mdli mnie od tego wloskiego dookola. Na pewno jest to cos innego.
Restauracja jest na panienskiej.
Kasiu a coś szczególnie polecasz?
-
Pyszny jest kurczak dla księżniczki i cepeliny.
-
Nikt tez nie polecal ukraineczki. Przepysznie tam jest :) powaznie to nie jadlam w Szczecinie tak dobrze jak tam.
zanotowane, ja też mam dość pseudo włoskich knajp z rozgotowanym makaronem ;D
-
Secesja - dla mnie ogromne rozczarowanie, nie wiem ja desery ale jedzenie mnie tak odstraszyło że raczej ponownie nie zawitam :(
Avanti - ponad 40 minut oczekiwania na zupe i kolejne 30 na danie główne, jedzenie
Trattoria - genialna supa rybna i pyszny makaron z mulami mniaaaaam
a do Ukraineczki i ja zawitam :)
-
Polecam na podzamczu NIEBO Wine Bar Cafe.
Byłyście moze w nowej restauracji Dzika Gęś?
-
Kuszona Waszymi opiniami postanowiłam wczoraj odwiedzic z moim P. "Ukraineczkę" i ... Już dawno nie wyszliśmy z knajpy tak najedzeni, a nasze kubki smakowe tak dopieszczone!!! Obiad był pyszny!!! Wystrój lokalu średnio w moim guście (typowo ukraińskie klimaty czyli folklor), ale cała reszta super.
Do tego przesympatyczni kelnerzy ze wschodnim akcentem oraz przemiła właścicielka, która wita z uśmiechem gości.
Lokal jest wart polecenia, my na pewno jeszcze tam zawitamy i polecamy każdemu, aby też choc raz to uczynił :ok: :ok: :ok:
-
Ilona a co dobrego jedliście ??? Mąż ma niedługo urodziny więc może go zabiorę na kolację ::) ::)
-
Marta. Pójdźcie tam koniecznie. Na pewno nie będziecie żałowac. Jedliśmy barszcz ukraiński z pysznym pampuszkiem, ja kurczaka dla księżniczki, a P. medalion po litewsku i wszystko było wyśmienite.
-
Następnym wezmę draniki albo cepeliny podobno niebo w gębie :)
-
Mazat przy Fali - dla mnie pyyyyycha!
-
Słyszałam od przyjaciółki- pyszne arabskie jedzonko :) Męża nie wyciągnę bo on antyarabski, mówi że nie będzie jadł ich jedzenia ::) ale z przyjaciółką odwiedzę :)
-
dołączam!
w sobotę wybieramy się z mężem do Ukraineczki.
jadłyscie tam draniki? w jakiej formie to podają?
-
W sobotę to może być dobry termin dla tej restauracji bo...
Wybraliśmy się do "Ukraineczki" w niedzielne popołudnie i niestety nie wyszłam stamtąd zachwycona. Niedziela i około 4 godziny przed zamknięciem. Zaznaczę, że znam ukraińską kuchnię i doskonale wiedziałam czego powinnam tam oczekiwać.
Już na dzień dobry usłyszałam, że cepelinów BRAK,
wzięłam pielmieni i cóż... sklejona bryła, zatopiona w ciapie ze śmietany - nie tego się spodziewałam
Mąż wziął wołowinę i to był chyba największy błąd. Poprzerastana, gumowa, której kompletnie nie dało się pogryźć. Tak to wielki fan wołowiny został pokonany w Ukraineczce.
Nie wiem co było powodem tej sytuacji. Może to, że niedziela i gości brak. Nie wiem.
Wino bardzo smaczne, obsługa przesympatyczna ale mimo to niestety nie polecam
-
Nie byliśmy w Ukraineczce wiec nie pomogę.
Polecam Trattorie, Vincenta i Harnasia.
-
A była któraś z Was w Tokyo sushi?
-
dolączam :)
Ania naprawde polecasz Harnasia ??? jak dla mnie porazka, warzywa z mrozonki zazwyczaj przegotowane, wiekszosc ziemniakow i talarkow itp typowo "deep fried" mięso rozgotowane itp.
jako pub do piwka super ale jako restauracja na pewno nie :-\
polecam buddha thai & fusion restauracje rowniez na siennej.
a tak na szybkiego i domowe jedzenie polecam bar przy urzedzie miejskim i przy restauracju kuluary na ul. falczaka
kuluary tez sa ok :-)
-
Właśnie ostatnio myślałam o tym barze ::) mówisz, że można tam jeść ???
Mnie Harnaś też nie powalił, wolę iść obok do Bachusa
-
a czemu nie? zamiast fast fooda i na szybkie domowe jedzenie jest dobry. nie pamietam jak sie nazywa. bar jest na rogu obok warzywniak :-)
jest maly i czesto jak tam jrstesmy to "dzielimy" sie stolikiem ale nam to akurat nie przeszkadza.
-
A była któraś z Was w Tokyo sushi?
byłam, tyle, że sushi nie brałam, ale koleżanki były nim zachwycone...
ja wciągnęłam łososia grilowanego i polecam
-
Dzięki.. A ktoś poleca jeszcze jakąś inną restaurację z sushi? Jutro mam randkę z mężulkiem :D
-
dzięki Aneta
my idziemy jutro ... mamy popoludniowa randke...zastanawialiśmy sir nad radeckim ale chyba bardziej ta Ukraineczka do nas przemawia bo coś innego proponują.
my bardzo lubimy karczma na arkonskiej. . i taki zestaw dla dwoje- zawsze był pyyyycha.
ale ostatnio jedna forum ka była i mówiła ze porażka. .
-
My ostatnio robiliśmy turnee po restauracjach i Radecki wciąż wygrywa, zaraz po nim Trattoria. Na 3 m-cu naleśniki w Czekoladowej ,ostatnim nowa włoska restauracja w Galaxy.
-
Radecki ok, ale lekko przyciężki...
jak już to wolę Trattorię
-
do trattorii wracam zawsze na darmową przystawkę. ;-))
uwielbiam tą ich bagietke moczyć w tej czosnkowy oliwie mmmmniiiaaam
-
juz zapisalam tratorrie na liste :-) jeszcze tam nas nie bylo :-)
-
A u radeckiego co polecacie?
-
A co lubisz?
Ja w tym ostatnim rzucie jadłam grillowanego łososia z warzywami i makaron z kurkami i boczkiem. Na przystawkę obowiązkowo bruschettę.
Mąż zupę Benedyktyńską, sałatkę z owocami morza i Limandę.
Oczywiście nie wszystko podczas jednej wizyty.
Sylwia, kiedyś brałam przepis z Trattori na te oliwki ;) Uwielbiam je!
-
A u radeckiego co polecacie?
moja mama chodzi tam na łososia
-
Tak, to co akurat jadłam w Harnasiu było dobre.
U radeckiego nie byliśmy, dzięki za podpowiedź, dziś się imieninowo wybierzemy :)
-
Ania, zadzwoń i zarezerwuj stolik.
-
Aaaa to trzeba rezerwować? Dzieki!
-
Dla bezpieczeństwa zawsze rezerwujemy. Kiedyś w trattori odeslali nas z kwitkiem, w radeckim raz tez trafilo nam się beznadziejne miejsce. Teraz fajnie wieczorem usiąść na zewnątrz.
-
I co Ania, byliście? Jak wrażenia?
-
my byliśmy w Ukraineczce.
wiec tak- obsługa miła ale mało wylewna :) ja lubię uśmiechnięta kelnerka która potrafi doradzić itp a pani owszem doradziła ale tylko sztywno to o co pytałam.
zero zaangażowania, uśmiechu itp
mąż zamówił danie szefa kuchni- schab z pomidorami, grzybami, serem z pieca plus ziemniaki i surówka
przyznaje jak zobaczyłam to danie to porównałam do fast food ;)))
mięsko się obroniło bo było tak bardzo delikatne nie hak schab a jak pierś a był to na pewno schab.. mięciutki, soczysty pyyyycha.
marynata jakaś ich na działa cuda ;)
ja zamówiłam draniki- były to placki ziemniaczane z misek wieprzowy i sosem śmietanowo grzybowym zapieczone w glinianym kocioł ku.
przyznaję ze jak zobaczyłam ten mikro kociołek to pomyślałam że 29zl to chyba za dużo za to danie....
smak- pierwsze dwa gryzy bez szału ;)) kolejne-bardzo smaczne. nie żałował am juz ze tyle za to zapłaciłam. kociołek był bardzo syty. ostatniego płacka nie zjadłam bo po pierwsze nie dałam rady a po drugie był za suchy... tego sosu było za mało.
mąż jadł barszcz ukrainski- i to była poezja... myślałam że mój barszczyk jest mega a ten go pobił o stokroć.
jedliśmy tez lody- własnej produkcji. śmietankowy były dobre czekoladowe średnie.
za obiad plus napoje zapłaciliśmy 130zl.
ogólnie byliśmy zadowoleni bo coś innego i kiedyś na pewno tam wrócimy.
kolejne miejsce na tapecie to Radecki i vincent
-
A my byliśmy w Kenko Sushi.. Bardzo dobre sushi.. Ryż troszkę słodkawy.. niestety nie ma klimy.. Obsługa miła.
-
w Ukraineczce klima działa. ..
zapomniałam napisać ze ziemniaki były ogrzewane z tym dziwnym posmakiem ze leżą od rana albo i od poprzedniego dnia..
nie było źle ale cena nie adekwatna do jakości.
polecam za to zajazd Marysienka na trasie na Gryfice. . to jest w lisowie. zajazd wygląda fatalnie. .. komuno wróć. .. ale jedzenie rewelacja...
ceny mega niskie.
np placek ziemniaczane z gulasz em wieprzowy i zestawem 4 surówek swojski całe 11zl...
rewelacyjna jest zupa-bitwinka w sezonie...
pierogi ruskie- przepyszne...
roladki wiejskie- bardzo smaczne..
wszystko zawsze świeżutkie porcję ogromne.
a może macie jakaś restauracje w której mój mąż zje przepyszna karkówka z grilla?
-
zapomniałam napisać ze ziemniaki były ogrzewane z tym dziwnym posmakiem ze leżą od rana albo i od poprzedniego dnia..
nie było źle ale cena nie adekwatna do jakości.
Czekałam na Twoją recenzję Sylwia. Czyli jednak nie do końca jest tam wszystko ok. Jak się okazuje mają też wtopy. Ja widać nie raz. To właśnie wołowina w dranikach u mojego męża była tak koszmarna. Placki super ale przy wołowinie człowiek miał wrażenie, że je ochłapy.
a może macie jakaś restauracje w której mój mąż zje przepyszna karkówka z grilla?
taka karkówa to tylko u mojego teścia na działce. ;D
-
to co Aneta kiedy mnie do teścia zapraszasz? :-)
moje mięso w dranikach nie było najgorsze.. z 4 kawałków tylko jeden był twardy i musiałam go "memlac"...
ja ogólnie Lubie dobrze zjeść.
mój tata jest kucharzem w jednej ze szczecińskich restauracji na poziomie... wiec na niektóre rzeczy patrze troszkę inaczej..
i np mogłabym wam tu polecić pewien bar który wygląda jak speluna ale daje rękę obciąć ze CODZIENNIE jest świeże mięso prosto z przeclawia , wszystkie kotlety są smażone i bite na bieżąco. ..
w piątki jest ryba- dorsz bałtycki tez świeżynka.
no ale... ludzi jest tyle ze czeka się ok godzinę w godzinach obiadowych, bar nie ma wentylacji odpowiedniej wiec wchodzisz pachnące chanel a wychodzisz pachnące olejem z kotleta, wchodząc i nie znając tego miejsca od kuchni boisz się czy zachowują higienę itp ;)
ja znam bardzo blisko osobę która tam pracuje i nie raz byłam na zapleczu wiec nie boje się tam jeść.
-
sylwusia no to witaj w moim waskim progu "specjalnych gosci" ;)
moj m jest zawodowym kucharzem i ja tez znam dobrze restauracje i hotele od tej drugiej strony. niestety w szczecinie mamy zawsze problem gdzie sie wybrac, bo albo obsluga jest fatalna i ja juz tam nie wroce albo jedzenie takie na odwal.
czy moze ktorac polecic miejsce gdzie wolowina bedzie zrobiona wg uznania a kaczka soczysta a nie wiory ;)
to sa 2 dania gdzie jeszcze nam nie zaserwowano obydwu tak jak sie powinno :-\
-
kaczka soczysta to u mnie w domu :D
osobiście nie lubię ale podobno robie pyszna ;))
kiedyś próbowałam w chińskiej restauracji Jin du i była pycha nawet dla mnie ale to było kilka lat temu...
sto lat tam nie byłam ...
-
Sylwia Ta knajpa to koło turzynu? Czu gdzie?
-
kolo twojego domu martus
na jednym rogu jest komenda na drugim restauracja chińska
my tam bywali my swego czasu bo wszystkie rodzinne uroczystości tam były i jedzenie było meeeega. tylko to było dość dawno wiec nie wiem jak teraz.
-
To tam w piątki jest ryba ??? ::)
-
Aaa o ten bar ci chodzi.
myślałam że o chińską ;)
ten bar to na dąbrowskiego przed wiaduktem.. n
-
Aaa o ten bar ci chodzi.
myślałam że o chińską ;)
ten bar to na dąbrowskiego przed wiaduktem.. n
jadamy tam :) schabowy na cały talerz, pyszniasta wątróbka, naleśniki z serem mniaaam. A karkówka taka, że się rozpływa no i kompocik. Tylko zupy lipne mają ::)
-
ha! mąż ci to miejsce pokazał co nie?
wróciliśmy właśnie z harmonia ; D
harnasia ;D później opiszę jeśli któraś chętna ;)
-
jak masz inne zdanie niz moje to ja z checia przeczytam :-)
-
Aaa o ten bar ci chodzi.
myślałam że o chińską ;)
ten bar to na dąbrowskiego przed wiaduktem.. n
jadamy tam :) schabowy na cały talerz, pyszniasta wątróbka, naleśniki z serem mniaaam. A karkówka taka, że się rozpływa no i kompocik. Tylko zupy lipne mają ::)
Napiszcie co to za miejsce?
-
Sylwia szalejesz :)
Tak mąż mnie tam zawiózł :D I fakt, nie pachnę chanelem jak stamtąd wychodzę, ale w ciąży gdy miałam problem z gotowaniem bo źle się czułam to ten bar ratował nasze żywienie :D zwłaszcza, że mąż nie zjada wszystkich surówek więc miałam szalenie zbilansowaną dietę ;D
Aadaa - jak jedziesz kolumba w stronę pomorzan, na przeciwko myjni jest wiadukt, mijasz go i jedziesz łukiem w prawo i stoi po prawej taki budynek. Na parterze jest bar :D Mają normalne domowe jedzenie. Zawsze szaloną kolejkę, więc na bieżąco im wszystko schodzi i na bieżąco słychać jak tłuką schaboszczaki przed podaniem klientowi ::)
To nie restauracja 5gwiazdkowa, ale jedzenie domowe którego nie jedna kuchnia domowa by się nie powstydziła. I ceny też przystępne - tylko mało romantycznie jeśli ktoś chciałby tam randkować ;)
-
wygląd odstrasza ale bar wypromowała bardzo bliska mi osoba wiec na bank jest świeżo. ..
polecam. bar nazywa się chyba marzenie lub teraz Julia. mieści się w budynku na szybach jest napisać BAR ;-)
kotlet z piersi ma cały tyleż plus ziemniaków tyle ze niejeden chłop zostawi bo nie zmieści plus pięć domowych surówek typu pekinka+buraki+kapusta+marchewka
Harnas.
mój k. zamówił karkówka z grilla plus frytki u surówka
karkówka była bardzo twarda bardzo żylasta wiec średnio. ...
ja zamówiłam polędwiczki wieprzowe z grilla owinięte boczkiem plus ziemniaki pieczone i surówka
i polędwiczki były boskie .... nie potrafię takiego cuda zrobić zawsze ciut przysuszam lub jest za surowe te były genialne...
ziemniaki były z paczki- a marzył mi się takie młode talaraki lub z pieca ćwiartki. .. świeże nie mrozonka. ..
surowka- salata+ogorek+pomidor z sosem knorra. .
ogólnie wrócę tam na pewno na polędwiczki. .
przyjaciółka jadła pierś z sosem grzybów i kluski śląskie
chwaliła.
kelnerka bardzo zapunktowala bo załatwiła nam kredki dla córki przyjaciółki i kilka kolorowych słówek taki zakręconych i na naszą prośbę dala nam w dzbanki lód. .. :) takie detale..
za te trzy dania plus 2l soków i wodę z cytryna zapłaciliśmy 120zl i przyznam szczerze ze nie zjadłam całej porcji... 1/3 dojadl k.
-
Martyna koniec końców nie byliśmy nigdzie, ale na pewno się tam wybierzemy i wtedy zdam relację :)
jeśli chodzi o Ukraineczkę to po Sylwusi opisie raczej tam nie pojedziemy.
Ale wiadomo - ile ludzi tyle opinii :)
-
chciałam polecić pizzerie na rondzie w zdrój ach
nie pamiętam nazwy chyba Napoli
no i niestety dać dużego minusa kiedyś kochanej przeze mnie pepperoni. ..
to co oni ostatnio robią to wstyd...
-
no i niestety dać dużego minusa kiedyś kochanej przeze mnie pepperoni. ..
to co oni ostatnio robią to wstyd...
a co robią?
bo jeszcze miesiąc temu jak ich odwiedziłam to było wszystko OK
-
Aneta szit robią. ..
kiedyś była pycha... a ostatnio zamiast sera coś seropodobnego. . zamiast szynki mielonka. .
jakaś taka nijaka ta pizza....
a na wynos- jest wręcz nie dobra...
-
Mówiłam Ci Sylwia kiedyś o peperoni, że się na nich też Pogniewany, bo składników jak na lekarstwo, a ser tylko na środku jest, a szkoda, bo to też była moja ulubiona pizzeria.
-
Sylwia my tylko z Napoli zamawiamy pizzę, mamy blisko i jest pyszna :)
-
Ania ma się ten smak ;D
a tak serio dla mnie Napoli to nr 1
a 2 to mista. ..
lubię też w tratorii bo jest zupełnie inna niż te w szczecińskie..
musze jeszcze w public Cafe sprobowac
-
Dla mnie pizza nr 1 to pizzeria kolo jana w stargardzie. Pizza inna niz wszystkie :)
-
Też uwielbiam tą pizzę..
-
My ostatnio byliśmy w Hospudce na Kaszubskiej. Czeska kuchnia, przepyszna. Knedliki rozpływające się w ustach i dobre piwo ;)
-
Wiecie o weekendzie za pół ceny ? Tu są restauracje i proponowane menu za 50%
http://www.gastronauci.pl/korona_smakosza/#/miasto/szczecin
-
Dziewczyny był tam ktoś?
Jakaś opinia?
http://pl.tripadvisor.com/Restaurant_Review-g274736-d7011366-Reviews-Paul_s_Fantasia-Szczecin_Western_Pomerania_Province_Western_Poland.html
-
Ja polecam restaurację " Ukraineczka" gdzie jest tradycyjna kuchnia ukraińska i litewska. Bardzo smaczne, syte jedzonko i fajny klimat : )
-
Ja polecam nową restaurację grecką "The Greek Ouzeri". Znajduje się na Bulwarze Piastowskim. Bardzo dobre greckie jedzenie i desery, wszystko ciekawie podane! No i świetny widok na rzekę szczególnie wieczorem. Restauracja w środku bardzo ładnie urządzona, grecka muzyka w tle, obsługa bardzo miła i kulturalna no i można skosztować greckich specjałów.
-
witam,
ja plecam kuchnie starej komendzie. maja przepszna salatke szefa. . . . . z kawalkami wieprzowinki, do syta!
dorszyk na salacie i ziemniaczki. do tego namiejscu wazone piwko. mniam
-
A znacie restaurację "dzika gęś"? Warto tam iść?
-
O restauracji tajskiej "Buddha"
Tak, dostałam kaczkę z niejadalna skórą w zupie...
Kumpela kurczaka tez ze skora i w sosie teryiaki ale tak słodkie, że zjeść się nie dało...
Ogólnie nie warte potrawy swoich cen.
-
Tak, nie polecam ;)
Za to ukraineczke polecam, wół i krowa i karczme polska pod kogutem polecam.
Kumpela byla w dzikiej gesi i tez wyszla zadowolona.
-
A znacie pizzerie Dall.italiano na wawrzyniaka?
Podobno pizza inna niz wszystkie i prowadzi wloch..
-
Ja mam jak najlepsze doswiadczeni z Buddah.
Chodze tam zawsze z jedna z forumek.
Fakt, nie jadlam nigdy kaczki wiec na temat tego dania sie nie wypowiem. Chociaz kaczka chyba ma to do siebie, ze jej skora jest niezbyt dobra ???
Natomiast jezeli ogolnie chodzi o kuchnie tajska, to jak slodko to SLODKO, a jak ostro to OSTRO wiec to tez nie kazdemu pasuje.
Sama restauracja, wystroj na +. Obsluga moim zdaniem bardzo profesjonalna.
Tanio nie jest, za 2os z napiwkim 200zl.
Moge tez polecic na Starowce "Wol i krowa" (jezeli jszcze istnieje, bo lokale pojawiaja sie i znikaja). Takich pysznych hamburgerow to w Ameryce nie maja ;)
-
musze jeszcze w public Cafe sprobowac
Próbowałaś? Parę lat temu była tam wg nas najlepsza pizza w mieście. Dawno jednak tam nie byłam.
W Perugii też robią świetną.
Znajomy ostatnio mówił, że w Kuluarach jest pysznie (ul. Odrowąża).
-
Malgosiu wlasnie do public sie wybieram i dojsc nie moge.
Perugia ok ale bez szalu..
Za to kuluary to wg mnie pycha pizzeria.
Dzis zdam relacje z tego dall italano
-
Nie rozumiem zachwytów nad prugia. Jadłam tam pizzę i bYła niedobra.
My mamy kolejną ulubioną pizzerie - mista (poprzednie ulubione to pikolo, New York pizza z Pobierowa i mirena że Świnoujścia)
-
My byliśmy ostatnio w Tokyo Sushi and Grill i jedzenie świetne, obsługa zresztą też. Jedynie troszkę za słona kaczka była. Za to sajgonki i sushi rewelacja.. Tylko ceny spore..
-
Marta nam mista juz zbrzydla choc kilka mscy temu byl na nia szal..
Ja jestem pizzofanka..
Moj maz mniej..
Wiec tych pizzeri to zwiedzilismy ze ho ho..
Co do dall italiano.. - miesazane uczucia.. ciasto mega wypas... za to xala reszta hmmm... o ile produkty swiezutkie o tyle strasznie bezpluciowe..
Za to maz jadl karkowe z grilla i samo mieso ok na prawde dobre .. o tyle salatka czyli lodowa papryka pomidor ogorek cebula.. to bylo straszbe bo zadnej oluwy sosu nic...
Wiec to danie bylo ogolnie suche
-
Chyba buddah, bombaj i tokyo trzymaja ten sam wysoki poziom obslugi.
My kolejny raz z buddy wyszlismy najedzeni i zadowoleni :)
-
O restauracji tajskiej "Buddha"
Tak, dostałam kaczkę z niejadalna skórą w zupie...
Kumpela kurczaka tez ze skora i w sosie teryiaki ale tak słodkie, że zjeść się nie dało...
Ogólnie nie warte potrawy swoich cen.
To ja chyba trafiłam na innego szefa kuchni ;) Jadłam bardzo dobrą chrupiącą pieczoną kaczkę ze słodkim sosem chili i polecam też zupę Wonton. Do tego Pan Kelner był bardzo pomocny. Uważam jedynie, że ceny mają wygórowane, tak żeby iść na obiad całą rodziną.
-
B ostatnio zaliczył trzy służbowe obiady pod rząd. Wybrali Buddhę bo do tej pory było ok
Tym razem jedzenie nie za bardzo, sosy jak z gotowca i jeszcze kelner o nich zapomniał ;D
-
Byla ktoras z Was w hospudce? To jest czeska restauracja, chce jechac i jestem ciekawa opinii.
-
Bylam. Smacznie ale jakos szczegolnie mnie nie powalilo. Moze dlatego ze jadlam w stresie z krzyczacym kilkumiesieczniakiem... Ale na pewno warto wyprobowac.
-
Jade bez dziecka wiec to duzy plus ;)
Z takim dzieckiem albo takim jak Antek ciezko zjesc w spokoju...
Dam znac po wizycie, dzieki Kasia.
-
Gdzie najlepiej na romantyczna kolacje z mezem? Tyle nowych lokali odkad sie wyprowadzilam... ::)
-
Byliśmy dziś pierwszy raz w Trattori ... Pierwszy i ostatni. Jedzenie nam nie smakowało, okropnie długo czekaliśmy na zamówienie, zero jakidgoś klimatu i intymności. Ludzie siedzą jeden na drugim jak na lotnisku ..
-
To ja wam polecę, już chyba gdzieś polecałam, Niebo, przepyszne jedzenie, a desery to rzeczywiście "niebo", klimat bardzo przyjemny a obsługa przemiła :)
-
To ja wam polecę, już chyba gdzieś polecałam, Niebo, przepyszne jedzenie, a desery to rzeczywiście "niebo", klimat bardzo przyjemny a obsługa przemiła :)
Tez tam byłam jakiś rok temu i też nam smakowała kolacja :)
-
A mnie znajomi polecali ostatnio restaurację Aramia w okolicy Zawadzkiego w Szczecinie, kuchnia bliskiego wschodu, ale jeszcze nie dotarłem, więc opinie wrzucę po wizycie :)
-
Polecam krowa na deptaku na szybki obiad/kolacje czy przegryzke w tzw miedzyczasie ;)
Fajne burgery, dwie bulki do wyboru, mieso swieze - ogolnie na plus choc bro burgers to wciaz moj number one jesli o burgery chodzi :)
-
A mnie znajomi polecali ostatnio restaurację Aramia w okolicy Zawadzkiego w Szczecinie, kuchnia bliskiego wschodu, ale jeszcze nie dotarłem, więc opinie wrzucę po wizycie :)
Wjazd od Romera w osiedlową uliczkę. Jak ktoś nie zna okolicy to może być ciężko trafić. Najlepiej znaleźć na mapie Zespół Szkół Ogólnokształcących Nr 4, ul. Romera 2 i tak się kierować.
moje stare rejony ;D ale to od Zawadzkiego niezły kawałek ;)
-
dzięki za doprecyzowanie adresu, czas się zatem wybrać :)
-
od nas to rzut beretem...
znajomi chwalili
ale mi ciągle nie po drodze...
-
Bylam u Wyszaka - piwo warto spróbować, chociaż piłam lepsze.
Jedzenie bardzo dobre jednak obsługa do bani ....
-
Ja ostatnio bylam na obiedzie w Paul's Fantazja.
Swietny wystroj jedzenie bardzo smaczne.
-
Browar Stara Komenda- jedzenie przeciętne, piwo przez nich ważone najlepsze bursztynowe. Drogo i w sumie tak sobie.
Nowy Browar Szczecin- tanie i dobre jedzenie. Piwo pycha! POLECAM.
Hospudka- czeskie piwo pycha i jedzenie tez dobre.
-
No Hospudka tak, bardzo lubię :)
Więc może Liiann - do Aramii się umówimy wspólnie.
-
Byla ktoras z Was w hospudce? To jest czeska restauracja, chce jechac i jestem ciekawa opinii.
ja tez po wizycie potwierdzam, ze jedzenie pyszne! zamowilam piers z kaczki pieczoną, i byla wysmienita!
-
bylismy z Narzeczonym ostatnio w Wol i Krowa na Podzamczu. mieso do hamburgera dobre.
-
A dzis polecam jeszcze bardziej Bórger Bar ;D
Ale petardaaa
-
A ktoras z Was byla w Jin Du?
Dzisiaj jade z mama, juz slyszalam od znajomych, ze dobre jedzenie maja, a jak Wasze wrazenia?
Moze polecicie jeszcze jakas restauracje?
-
Patka ja swego czasu bywalam tam co jakis czas na imprezach rodzinnych.
Wtedy jedzenie jakie nam.podawali bylo.przepyyyyyszne.
Pamietam rybe w ciescie z bsmbusem na takich podgrzewaczach, kurczak w ciescie z bsmbusem.i warzywami tez byly pyyyycha.
Sajgonki, rosol zupelnie inne smaki. Niz u zwyklego chinczyka z budki.
Koniecznie napisz co zamawialyscie i jak smakowo bo ja tam sievwybieram i dojsc nie moge..
A jak nic sie nie zmienilo i nadal na poziomie to pojde z nezem na randke tam :)
Acha. Wystroj taki przytlaczajacy..
-
A oni nie zmienili siedziby? Bo na mape w google pokazuje dwie rozne lokalizacje, jedna przy kwadratowym rondzie, a druga troche dalej, za placem Grunwaldzkim w strone urzedu miasta.
-
Od zawsze byla za pl grunwaldzkim w str parku po prawej str.
Na przeciwko komendy
-
aha, to cos google w ciula leci...
-
Moze wyswietla ci sie tez drugi ich lokal.
Sake..
Ale.to sushi i te sprawy...
Tak nagadalas Pati o jin du ze chyba jutro.i my sie tam wybierzemy lub zamowimy cos na wynos :-))
-
sprawdzalam, jutro czynne ;) dam CI znac pozniej jak juz zjem :P
-
Ja jadlam na pewno chrupiacy kurczak w sezamie, chrupiaca ryba w sezamie i grzybach mun i bambusem, smazony rtz z warzywami,kaczka w sosie, schab z bambusem i grzybami.mun.po shanghajdzku czy jakos tam :-D a i zupy :p i sajgonki :)
-
my wzielysmy talerz rodzinny dla dwoch osob, oczywiscie zjadlysmy duzo, ale jeszcze Maciek sie najadl w domu, bo tyle zpstalo, ze zabralysmy :D
jedzenie pyszne! polecam z czystym sumieniem! ceny nie sa za wysokie, w sam raz :)
-
odswiezam ;)
gdzie polecicie dobrze zjesc i spedzic czas na randce z mezem? bedziemy obchodzic nasza 6rocznice :)
-
Ukraineczka, albo pod kogutem.
-
Bylismy w zeszlym tygodniu w Columbusie. POlecam
-
Pod kogutem, ale w sobote miejsca nie bylo, wiec pojechalismy do Woła i Krowy i kolejny raz zjadłam pysznego hamburgera ;D
Dzika Gęś jeszcze ponoć dobra, choć sama nie jadłam.
Natomiast ja polecam chińską Jin Du , obłęd!!!
-
gosiaczek, w Columbusie tej kawiarni??? hmm no to by bylo jak bym tam meza zaprosila. wysmialby mńie albo sprawdzil czy sie dobrze czuje :)
wol i krowa mnie nie ciagnie... maly ten lokal moze na lunch jest ok ale na kolacje?
-
No my kolacje zjedlismy :D
czy maly to nie wiem... tzn na pewno nie kameralny, nie ma tam miejsca na intymne miejsce dla zakochanych ;)
-
a ktos jadl w restauracji Bohema?
-
Bozena nie bylam ale polecaja zewszad Mala tumska.
W sobote chyba graja na pianinie ;)
-
Bożena? Columbus Coffee to kawiarnia. Columbus to bardzo klimatyczna restauracja na Wałach Chrobrego. I tam też pysznie gotują.
Czesto polecamy tu dziewczyny Radeckiego, ale my nie byliśmy.
-
Columbus to bardzo klimatyczna restauracja na Wałach Chrobrego. I tam też pysznie gotują.
I jeszcze zarezerwowała bym tam stolik na górze z widokiem na rzekę bo inaczej to można wyjść z kwitkiem.
A jedzenie faktycznie całkiem, całkiem do rzeczy.
-
Na gorze nie ma stolików z widokiem na rzekę :P na parterze są, takie na podeście :)
-
gosiaczek, w Columbusie tej kawiarni??? hmm no to by bylo jak bym tam meza zaprosila. wysmialby mńie albo sprawdzil czy sie dobrze czuje :)
wol i krowa mnie nie ciagnie... maly ten lokal moze na lunch jest ok ale na kolacje?
;D ;D ;D niee nie do kawiarni - Columbus restauracja na Wałach Chrobrego
-
Moi rodzice dostali od nas na rocznice slubu zaproszenie do Pasja Fabryka Smaku i bardzo byli zadowoleni, smaczne jedzenie i ciekawy wystrój.
-
A ja polecam Nowy Browar... Pyszne jedzenie i genialne piwko mają...
-
Kiedyś ktos tu polecał restaurację Paul's Fantasia. Wyglada super i podobno dobrze karmią, ale jeszcze tam nie dotarliśmy.
-
A ja polecam Nowy Browar... Pyszne jedzenie i genialne piwko mają...
Ale lokal sam sobie jest brzydki, zwyczajnie brzydki. Wygląda jak zwykła stołówka. A już z całą pewnością nie nadaje się na romantyczne wyjście.
-
Dobre jedzenie jest w Popularnej ale wystrój charakterystyczny dla późnego Gierka ;D wiem, że celowo ale na romantyczny wypad to tak średnio
-
A Vincent na Tkackiej? Kiedyś jak mieszkaliśmy po sąsiedzku to 2 imprezy rodzinne tam robiliśmy. Jedzenie było smaczne.
-
W Nowym Browarze rzeczywiście dobre jedzenie, ale lokal jako lokal średnio mi się podobał. Obsługa słaba, albo tak trafiliśmy.
J. wziął żebro pieczone z ziemniakami i kapustą. Mięsko super ale ziemniaki niedobre. Czuć było, że są odgrzewane.
Ja wzięłam tagliatelle z kurkami i polędwicą wołową. Bardzo dobre.
Lubimy od czasu do czasu wybrać się do Clou Winebar na Starym Mieście (obok jest Wół i Krowa). Byliśmy parę razy i wszystko było pyszne.
Makaron z pesto z grillowanymi warzywami (w opcji z kurczakiem) - uwielbiam ;D
-
gosiaczek, w Columbusie tej kawiarni??? hmm no to by bylo jak bym tam meza zaprosila. wysmialby mńie albo sprawdzil czy sie dobrze czuje :)
wol i krowa mnie nie ciagnie... maly ten lokal moze na lunch jest ok ale na kolacje?
;D ;D ;D niee nie do kawiarni - Columbus restauracja na Wałach Chrobrego
o boszszsze jaki wstyd :-p no przecież Columbus na Wałach Chrobrego :-D ile razy tam chodziło :-)
Dzięki dziewczyny za polecenia, na pewno coś wybiorę :-)
nie powiem że wersja z pianinem mi odpowiada... teraz tylko muszę poczytać recenzje bo mój m wybredny jest co do żarcia :-) jak tylko widzi mrożone warzywa na talerzu to od razu mina mu rzednieje :-)
-
Nowy Browar może nie na mega romantyczną randkę ale mi osobiście klimat lokalu bardzo się podoba... Taki jak w Anglii w niektórych lokalach był. No i ceny bardzo przystępnej. Obsługa za każdym razem bardzo w porządku.. Mimo tylu ludzi to jedzenie mieliśmy bardzo szybko a Pani kierownik pilnowała nam sama miejsca by nikt nie zajął, bo nie mieliśmy rezerwacji.. Jak się chce na weekend to trzeba tydzień wcześniej rezerwować....
-
jutro zarezerwuje Paul's fantasia zapowiada sie super :)
-
Vincent i ja polecam, przepysznie tam.
-
Bożena? Byliście w tym Paul's Fantasia? Na niedzielę chcę stolik tam zarezerwować.
-
Właśnie wracamy z Ładogi. Może wyrstoj nie powala ale jedzenie super :) Nawet dzieci się najadly smaczną rybką :)
Za tydzień Pauls fantazja :) nuz tupię nogami :)
-
Ciekawa jestem Twojej opinii nt Paul's ponieważ ja się zniechęciłam :( od środy czekałam na menu, które miałam otrzymać id menadżerki lokalu mailem, ale się niestety nie doczekałam :(
Ppojechaliśmy więc do Karczmy pod Kogutem. Jak zwykle było pysznie!!!
-
Loona co w karczmie polecasz?
Na forum fb kulinarnym szczecinskim napisala kobieta ze nie poleca karczmy w bartoszewie...
Ze stare jedzenie dostali a gdy zwrocili uwage wlasciciele byli agresywni do nich przy dzieciach..
-
A gdzie to Bartoszewo?
Jedliśmy bitki z kluseczkami i pycha! Moj P. dodatkwo barszcz z kołdunami, teść golonkę, teściowa dorsza na szpinaku i wszystko było pyszne!
-
Willa West End-swietne jedzenie,polecam.
-
loona szkoda ze tak wyszlo. wydaje mi się że na ich stroniw mają menu?
-
A ja polecam tratorie toscane. Jadlysny pizzę i później krem mascarpone z owocami i było pysznie
-
My już jesteśmy po wizycie w Paul's fantazja :)
Było mega pysznie i klimatycznie :)
Lawendowy kurczak dosłownie rozpływał się w ustach a burger był soczysty :) frytki fajnie doprawione naprawdę pyszne.
dziękuję za polecenie na pewno jeszcze tam wrócimy :) do tego myzyka na żywo po19tej. Pani naprawdę fajnie śpiewała :)
W zeszłym tygodniu rownież odwiedziliśmy czarną gęś. Jedzenie i serwis tez wart uwagi i polecenia :)
-
Super wieści Bożena :) juz wiem gdzie mnie mąż na obiad urodzinowy zaprosi ;)
-
Loona ;) naprawdę warto :)
Nie jest tanio ale właśnie na specjalne okazje jest idealnie :)
-
Dla mnie ostatnio rządzi Aramia z kuchnią bliskowschodnią. Rozsądne ceny i naprawdę dobre jedzenie.
-
A w pauls to nie tylko owoce morza i ryby?
-
Sylwia nie tylko :)
My zjedliśmy pasty z chlebkiem oraz łososia na przystawke.
No a główne danie już mięsne :)
Do wyboru były tez makarony No i łosoś i owoce morza :)
-
A gdzie ten Paul'S? jakoś nie kojarzę..
-
na pewno NIE POLECAM restauracji Venezia na Pl.Orla Bialego.drogo,male porcje i niesmacznie.ja dostalam spaghetti z samym koncentratem pomidorowym-porcja tak mala,ze nie sie dziecko nie naje.pizza niedobra-ciasto,jakies takie slodkie i sie rozwalalo.zupa krem z pomidorow-znowu koncentrat pomidorowy sie klania.do bani.
-
A ja polecam tratorie toscane. Jadlysny pizzę i później krem mascarpone z owocami i było pysznie
wlasnie,ze do bani jest tam jedzenie.zabralam gosci w piatek i bylo mi wstyd obok do venezi.lokale maja to samo menu,do bani i w 1 i 2gim.pizza najgorsza jaka w zyciu jadlam.
-
Dobra pizza to jest w VIS A VIS przy Tkackiej, rzecz jasna to moje zdanie.
Świetna szczególnie ze szpinakiem :)
-
Ja tez uwazam, ze w Trattorii jest niesmacznie i drogo.
-
Pizza w tratori mi smakowala...
Lasagne za to ostatnim razem bylo baaardzo tluste..
Ja polecam chinska Jin Du..
Ale nie uzywaja glutaminianu wiec nie wszystkim bexzie smakowac taki chinczyk ;)
-
Paul's jest na axentowicza czyli poza centrum. Okolice Bandurskiego.
Co do tratori to podzielam niechęć. Chociaż w naszym przypadku podpadł serwis. Kelnerka odmawiała nam zagrzanie zupki dla 8m-cznego dziecka. Dopiero jak chciałam rozmawiać z megadzerem pani zmieniła zdanie. No i po takim początku było już tylko gorzej z serwisem :/
Jedzenie tez D...u nie urwało a tanio nie jest.
-
Ja w ogóle dziwię się, że komuś smakuje w knajpach golemów... W venecji pizza wg mnie najgorsza jaką w życiu jadłam, pod kogutem dostałam spalonego pstrąga, w columbusie dostałam surowe mięso, a w porto grande ciasto zamrożone w środku 8) Zresztą dziwne zapachy na wejściu mają...
Oooo jin du też polecam, można się objeść do syta. Jak byłam w ciąży to zamawialiśmy do domu ;)
Jak będę w sz-nie to do tego paul'a muszę zajść koniecznie skoro tak chwalicie.
-
Oj tak Gosiu i my czasem korzystamy z dowozu- choc nie ma to jak na miejscu ;)
Ja moze w week w koncu zabiore k. Do Radeckiego lub Vincenta...
Co polecacie w tych miejscach? Byle nie owoce morza bleee
-
Radecki zdecydowanie tak. Jakiś czas temu jedliśmy tez genialny barszcz ukraiński w Ukraineczce. Warty polecenia.
-
Ceny w Tratori faktycznie mocno przesadzone!
Vincent pyszny!
-
Ja jadlam dobra pizze i deser w tratorii, ale salatka mnie nie zachwycila... lepsza w domu robie. ;)
Natomiast w Karczmie bardzo mi jedzenie smakowalo.
Ale to kazdy jak trafi... ja np. najgorsze jedzenie jadlam w Buddzie...
Natomiast uwazam Jin Du za mega kulinarne odkrycie! Bylam juz trzy razy, za kazdym razem jedzenie fenomenalne i na pewno nie raz tam jeszcze bede! Moja mama tez jedzie w sobote z tata na kolacje wlasnie tam :)
U Radeckiego nie bylam, ale slyszalam, ze dobre jedzenie.
-
Ja dzis bylam znow w jin du z rodzinka i rewelka..
Mama jadla kaczke i mowi ze od lat smak sie nie zmienia a pierwszy raz byla tam 9 lat temu ;)
My kurczak chrupiacy z czyms tam i schab po szanghajdzku- polecam bardzo..
A nastepny radecki lub vincent- tylko wiecie co mnie odstrasza..
Jak na fb wrzucaja fotki jedzenia to te porcje wygladaja jak degustacyjne...
Moj k. Lubi porzadnie zjesc- a degustowac to libi deser :p
-
My się musimy wybrać do Jin Du. Raz już byliśmy pod lokalem, ale jakoś zmieniliśmy zdanie.
Sylwia w Vincencie porcje nie są duże, dla nas w sam raz. Jedzenie jest przypyszne, byliśmy 3x i za każdym razem wyszliśmy zadowoleni.
-
A radecki lub vincent- tylko wiecie co mnie odstrasza..
Jak na fb wrzucają fotki jedzenia to te porcje wyglądają jak degustacyjne...
Moj k. Lubi porządnie zjeść- a degustować to libi deser :p
Sylwia, przejrzałam stronę fb radeckiego bo mnie zaciekawiłaś i teraz zastanawiam się ostro kto jest kucharzem i gdzie się szkolił bo widać na tych prezentowanych daniach zacięcie zdecydowanie londyńskie z miejsc o 5* (jeśli chodzi o ilość na talerzu to też). Dodam jeszcze, że wiedzą co to sos anglaise i jeszcze parę drobiazgów. A teraz myślę dlaczego mnie jeszcze tam nie było?
-
to śmigaj na degustację, a potem czekamy na recenzję :)
-
Zibi to do mnie?
No nie mogę śmignąć teraz bo z Londynu to tak trochę daleko na jeden wieczór he he he ;D
ale jak już będę w Szczecinie to na pewno tam zajdę
Trattoria Toscana - to muszę opisać dokładniej choć generalnie podzielam zdanie Patki
-
heh, no tak...
Sylvi natomiast uwielbia Tratorię, jednak każdy odbiera inaczej różne rzeczy,
ja natomiast, o czym już pisałem uważam ARAMIĘ za moje ostatnie odkrycie i bardzo ich polecam.
No i rzecz jasna BOMBAY - od zawsze.
-
zaciekawilyscie mnie rest. Vincent :) na fb wyglada naprawde fajnie.
musze tam zawitac :)
-
bombay sie zepsul,porcje coraz mniejsze i potrawy tez smakuja inaczej.od lat bralam chicken tikka i niestety sosow juz nie podaja tych samych,a mietowy byl pyszny.niestety juz tam nie bywam.spadek formy.za ta cene nikt sie tam nie naje.
-
ten Vincent to na Tkackiej jest?tez slyszalam dobre opinie o nim,ale jak male porcje,to nie wiem,tez lubie z Mezem dobrze zjesc,a nie placi sie malo w tych restauracjach,po to czlowiek idzie zeby sie najesc,a nei wyjsc glodnym jak z Bombaya czy z Venezi.
-
A mnie właśnie Vincent rozczarował. Zaś jeszcze nigdy nie udało mi się wyjść z Bombaju głodnym.zawsze coś jeszcze mieliśmy spakowane na wynos bo zostawało. Sprawdźcie Aramię. Tu ceny są rozsądne, choć czy tanio czy drogo to kwestia względna...
Dla mnie drogo to jest w "z drugiej strony lustra" zaś w Trattorii nie...
-
Ja do tego inaczej podchodzę - jem na mieście to, czego sama nie robię lub nie umiem zrobić. Nie myślę o tym żeby się najeść, a raczej o tym żeby spróbować nowej kuchni, spotkać się ze znajomymi i pogadać. Albo randka z mężem. Jak chcę się najeść to idę do sprawdzonych miejsc i zamawiam danie do syta lub pizzę/makaron. Poza tym ile żołądek może pomieścić? 1-2 garście? ;)
Dziś po południu idziemy właśnie do nowego miejsca - kuchnia hiszpańska.
Zibi, a co z tym falafelem w Aramii, dobry? jadłeś?
-
Falafeli akurat nie. Ale np talerz shawarma. Mega porcja. Do wyboru z ryżem, kaszą lub ich kaszą, której nazwy nie pamiętam, ale jest dobra. Do tego mięsko a'la kebab, ale może być drobiowe. Lub też, co wybieram, miks. Do tego rzecz jasna surówki i sosy. Zjadam się też tzw chicken rollo. To też się jakoś tam nazywa. Nie pamiętam. Drobiowe mięso z sosem i warzywami zawinięte w pitę. Pycha. A najfajniejsze jest to, że można zamówić do domu i w obrębie, który obsługują wożą za darmo.
-
Może i w Vincencie porcję nie powalają, ale są smaczne i niedrogie. Ja się najadam, a mąż czasem zupę jeszcze bierze i tez jest ok.
Byłam tam wiele razy i zawsze było dobrze.
Z pizzy uwielbiam Pomiędzy na starówce.
Musze tez pochwalić Peperonni, bo pizza na wynos się poprawiła.
-
To ja też się wypowiem :D
Vincent - dawałam im kilka razy szansę. Każdą zmarnowali. Dałam sobie spokój. Obsługa zupełnie nie kumata, bardzo powolna realizacja zamówienia i coś nie tak z jedzeniem (według mnie oczywiście). Podczas jednego z pobytów zamawiając wodę mineralną z miętą po 20 minutach otrzymałam szklankę wypełnioną płynę z suszonym proszkiem, który miał być rzeczoną miętą... Bez komentarza.
Vis a Vis - na wprost Vincenta. Ten sam właściciel, a ogromna różnica we wszystkim. Dobra pizza, dobre ceny, kameralnie. Tyle, że coś się ostatnio pozmieniało na niekorzyść i pizzeria owszem jest otwarta, ale można zamówić na wynos lub z podaniem zamówionego dania w Vinzencie :D
Venezia - chodzę do Venezii, nie do Tratorii, gdzie jest inna obsługa i nieco inne menu. Nie wiem czy to może mieć znaczenie. W każdym razie bywam tam często i w zasadzie za każdym razem wszystko jest ok. Czasami kelnerzy mniej, innym razem bardziej biegający woków klientów (każdy ma gorszy dzień, więc szczególnie mi to nie przeszkadza. No chyba, że ja też mam zły dzień :P ). Jak na moje możliwości - porcje idealne, zawsze wychodzę najedzona. Mają przepyszną kawę. Cenowo (wg ,mnie) przyzwoicie. I największa zaleta - mają czynne do 1 w nocy. Inne lokale około 22:00 lub 23:00 dziękują za uwagę i drukują paragon :-/
Aramia - bardzo duże porcje (moja perspektywa), cenowo w porządku. Smacznie i orientalnie. Pyszny humus, kotleciki z soczewicy. Rewelacyjna kasza bulgur.
Dziękuję za uwagę ;)
-
ja wczoraj dostalam obuuchem w glowę :) bo juz myslalam ze w Szczecinie wiekszosc lokali wie jak powinno sie prowadzic restauracje :) po ostatnich naszych podbojach jedzenie zawsze bylo extra. wczoraj jednak zawitalismy po raz 2 w "sami swoi" na nowym rynku...
no i coz czekalismy godzine na rosol dla dziecka i pierozki ( pomimo ze prosilam wszystko razem). jak juz dostalismy tylko rosol i pierogi prosilam kelnerke aby upewnila sie zeby nasze dania przyszly jak najszybciej bo z 2malych dzieci dlugo tu nie wysiedzimy... no i po 45 minutach przyszly:kaczka i zeberka :/
kaczka gumowata i wcale ńie rozowa (pomimo upewnien kelnerki ze taka wlasnie robia) zeberka baaardzo upieczone ;)
acha no i te nieszczesne pierogi ze szpinakiem i fetą... porazka :/
weszlismy do lokalu o 15:40 a wyszlismy o 18 :/
musze powiedziec ze moje dzieciaczki sprawily sie super siedzac gdzecznie tyle godzin :)
-
W sami swoi bylismy ze 3 tyg temu co prawda na chrzcinach ale jedzenie przepyszne.....
Choc nawet na imprezie zorganizowanej mieli poslizg i czekalismy dosc dlugo..
-
no widzisz Sylwia, jak bylam tam pierwszy raz ok 6mcy temu jedzenie tez bylo pyszne. pamietam ze zamowilam wlasnie kaczke i byla super... niestety moze zalezy kto gotuje?
-
Bylam dzis w porto grande
Jadlam makaron tagiatelle z sosem smietanowym kurczakiem i brokulami.
Dostalam makaron spagetti- no ale calosc byla calkiem ok :)
Robie to czesto sama, chyba jedno z prostszych dan jakie znam wiec cudow nie oczekiwalam..
Tylko czas oczekiwania... z 40minut..
-
Peperoni moja ulubiona pizza,w ogole najbardziej lubie tam jesc,bo blisko,pewne i sprawdzone,porcje duze,ale wole w lokalu niz w dostawie. wiem za co place i co dostaje na talerzu. pizza gigant kosztuje niewiele mniej niz to badziewie w g...wnianej Toscanie gdzie licza po 30 zl za makaron z koncentratem pomidorowym-dla mnie to drogo za taka potrawe.
-
Ja dzisiaj jadę do Radeckiego, menu wygląda smakowicie więc mam nadzieję na pyszną ucztę :D
Dam znać później. :)
-
Pizza evil - na wojska polskiego..
Dla mnie dosc dobra ;)
Skladniki swieze, ciasto pulchne..
Kuluary jest tylko jedno ale Evil warto sprobowac :p
Pati czekam na opinie bo my nadal nie doszlusmy do Radeckiego...
Za 2 tyg wezme k. Na urodzinowy obiad tam jesli polecisz ;)
-
Pizza Evil to zasłynęła buractwem jakich mało...
lokalowi należy się bojkot, chociażby z tego powodu.
-
To ta pizzeria która uwielbia parkować centralnie na chodniku i ma to konkretnie w d...e. Faktycznie diabelskie zachowanie ::)
-
bo pizza za ciężka... ::)
-
He he faktycznie to ta ;)))
Mnue widok nie rusza bo tak zachowuje sie co drugi biznesmen w centrum ZS ;)))
Ale pizza na prawde smaczna...
Tylko szynka do bani..
Na ich stronce doczytalam same negatywy bo..
Auto stoi na chodniku..
No bez jaj zeby wystawiac zla opinie jedzeniu prz3z auto stojace na chodniku hehe
Zastanawiam sie czemu na stronie kocha nikt nic nie pisze..przeciez i im sie zdarza stanac byle jak ;)
-
He he faktycznie to ta ;)))
Mnue widok nie rusza bo tak zachowuje sie co drugi biznesmen w centrum ZS ;)))
a mnie rusza...
tolerancja buractwa powoduje, że buractwo się rozwija;
-
Byłyśmy wczoraj u Radeckich. Ja zamówiłam makaron z krewetkami i kurkami, koleżanka łososia, a druga pierś z kurczaka. Na deser panna cotta i jeszcze coś lodowego. Długo nie czekałyśmy, na przystawkę zaserwowali Nam pyszne bruschetty. Bardzo polecam, miejsce przytulne, zaciszne. Obsługa super, problem ze stolikiem jest w weekendy, ale to zazwyczaj tak bywa w dobrych restauracjach.
Dzisiaj mam zamiar jechać tam z mężem, ale zobaczymy czy uda Nam się ze stolikiem.
-
Przychylam się do pozytywnych opinii o Paul's Fantasia.
Z przystawek zamówiliśmy Gravlax - musiałam się podzielić z Tosią, tak jej smakował i marynowane krewetki. Na główne pieczonego łososia, pierś kaczki z makaronem i kurczaka pirata z menu dla dzieci. Desery dopełniły całość: gofry z karmelizowanym serem kozim i czekoladowy fondant z dodatkami.
Czas oczekiwania na dania akceptowalny (piątkowy wieczór), Tosi kolacja wjechała zaraz po odebraniu talerzy po przystawkach, więc idealnie. Wyczuwalna w smaku wysoka jakość i świeżość produktów, desery wybitne (norweska receptura lodów!), miła obsługa i piękny wystrój. Nastrój tworzyła też muzyka na żywo, a dla Tosi największą atrakcją był zegar z "kukułką" w postaci łosia :)
-
Karola czyli nie tylko ryby i owoce morza w menu?
Kurde nigdzie na necie nie ma uch karty menu- a szkoda...
Pati- i wszystkie 3 dania w porzadku?
Kurki nie byly.gumowe??
-
Sylwuś koleżanka mówiła, że nigdy nie jadła tak dobrej piersi z kurczaka.Łosoś też przepyszny, a moje kurki znakomite. ;) To tak w skrócie ;)
Właśnie chciałam przeczytać menu w Paul's ale niestety nigdzie nie ma. A jak cenowo?
-
Karola czyli nie tylko ryby i owoce morza w menu?
Nie tylko, choć głównie, bo to ich specjalność, ale moja kaczka była wyśmienita.
Menu faktycznie nigdzie nie znajdziecie, a ceny nie ma co ukrywać raczej wyższe. Produkty ekologiczne, sprowadzane z Norwegii, ale wiesz za co płacisz.
-
W Radeckim za danie cos ok 30zl prawda?
A w Pauls czytalam ze ok 40 zl trzeba liczyv za danie glowne
-
U Radeckich za danie glowne, deser i wode zaplacilam 48 zł więc znośnie ;)
-
Doczytalam na ich fanpagu ze2* danie glowne plus 1*przystawka i 2* cola to koszt 150zl..
Sporo..
Ja chce tego Radeckiego w koooooncu ogarnac a ze ostatnio fajnie mi opisalas jin du i wracamy teraz tam czesto to mysle ze i Radecki nam przypasuje smakowo :*
-
Właśnie jade do Radeckich. Udało się ze stolikiem. Dam znać po.
-
Smacznego
-
Polecam drugi raz! :)
-
W Radeckim byłam raz, jak tylko otworzyli (chyba 8-9 lat temu).
Czyli cały czas trzymają poziom, super.
-
Trzymają...
Bywam tam od czasu do czasu...
-
Ten właściciel pizzeri Evil to jest niezłe ziółko, ja nie ufam jego kuchni wiec nie jadamy.
Osobiście polecam El Greco :-)
-
Pizzy nie jadam z zasady (bardzo zły makroskładnikowo posiłek), więc na żaden lokal tego typu się nie skuszę... :)
-
Lila, a po rybkę do Laguny też jeszcze chadzasz? ;) Mają tam wciąż smażalnię?
Ach jak ja tęsknię za Szczecinem, 10 lat mieszkałam właśnie na Tkackiej...
-
Dawno nie byłam. Przestało mi być po drodze.
Ale Laguna ciągnie... ;D ;D ;D
Mają stałą klientelę.
Ale wiesz co przypomniałaś mi...trza będzie wpaść. :)
-
Co to laguna dziewczyny? ;)
Ten rybny na tkackiej? ;)
Pati to co nastepne??? ;)
-
Teraz znowu mam ochotę na jin du. A może zmacie jakąś restauracje orientalna?
Jeszcze w Bombaju nie byłam. Może tam? Do buddy się mega zrazilam.. Brrr.
-
pati a co Cie zrazilo?
-
Ja byłam w Bombaju i bardzo mi smakowało.
-
My też kiedyś wyszliśmy z Bombayu głodni ... W dodatku dostaliśmy stolik w tej drugiej sali, w ktorej było zimno wiec zupełnie do niczego ...
W przyszłą sobotę planujemy z mężem randkę w Paul's :) Bardzo jestem ciekawa tej restauracji :)
-
pati a co Cie zrazilo?
Jedzenie było niedobre...
Zamówiłam kaczkę to nie dałam rady jej zjeść, była gumowa, ze skórą niewytopioną...
Koleżanki też nie były zadowolone ze swoich dań.
Wiem, że ludzi są zachwyceni, ale my źle trafiłyśmy.
Natomiast W bomaju była moja mama i bardzo chwaliła. Dlatego spróbuję.
-
Ja tam obie restauracje cenię bardzo :) jednak na plan pierwszy wysumął sie Paul's :)
Loona daj znać wrażenia :) ja już wymyślam kolejną wymówkę aby tan zawitać :)
-
Ja z Bombayu ani z Buddhy nigdy nie wyszłam niezadowolona, mega jedzenie :) ostatnio odwiedziłam Kathmandu - polecam choć nie ukrywam, że tyłka mi nie urwało ;) ale klimat jedzenia można poczuc
Kuluary - lokal który omijam szerokim łukiem, w 10 minut po posiłku dostałam tak potężnej migreny że film mi się urwał na parę godzin - choć faktycznie pizza niezła
-
Bombay cacy Budda be.
-
Kuluary dla mnie wciaz Naj naj naj lepsza pizza...
A sprobowalam ich w ZS wieleeee
-
Gdzie te kuluarach są.
-
Kuluary, Zibi :D google nie boli ;) Felczaka
a swoja drogą jestem zaskoczona tym jak to wygląda bo pamiętam sam "budyneczek" z innych czasów
-
Eeee tam Google - srugle.
Człowiek pyta i się nawiązuje dyskusja.
A potem relacje międzyludzkie.
A tak to kazdy siedzi z nosem w tablecie
-
Kuluary, Zibi :D google nie boli ;) Felczaka
A dokładniej to obok straży miejskiej, na ul. Odrowąża - Boziu jaka nazwa ulicy, wcześniej mówiłam Odworąża :hahaha:
Nie byłam jeszcze, przy najbliższej okazji tam zawitam. Ale korci mnie żeby najpierw do tej Fantazji Pawła pójść...
-
Eeee tam Google - srugle.
Człowiek pyta i się nawiązuje dyskusja.
A potem relacje międzyludzkie.
A tak to kazdy siedzi z nosem w tablecie
aż chce się kliknąć "lubię to" :D :D :D
-
Kuluary dobra pizza,mega i mam bardzo blisko,po sasiedzku prawie i w kapciach moge isc.he he.
-
też się łapię na szukaniu "lubię to" jednak FB już nas zmanierował :)
dzięki za wskazówki.
jasne, że mogłem wygooglać, ale jak pisze Liliann, wolałem zapytać :D
-
Gosiu kuluary to tylko zwykla pizzeria :p
Pauls to restauracja taka na tip top :)
-
duze porcje w tym Pauls sa?strone www do d...py maja,ani menu ani cen,a w ciemno nie pojde.o jin du tez slyszalam dobre opinienawet na grouponie teraz sa,ale nie chodze do miejsc gdzie maz byl z byla zona.szkoda:(
-
To jak chodzili np. do galaxy to też nie chodzisz? ;)
nie wiesz co tracisz... :P jin du jest naprawde *cenzura*!
-
jak za dużo nie chadzali to da się wyżyć
gorzej, jak było odwrotnie...
Do tego Palus'a jakoś się wybrać nie mogę...
może się w końcu zbiorę
wnętrze trochę eklektyczne...trochę jak w umyśle wariata ;D [...]
-
Będziemy tam w niedzielę. Jestem bardzo ciekawa.
-
Ja chyba na Kuluary się skuszę na pizze.
-
Kuluary z tego wszystkiego sa najlepsze.duzo sie mozna najesc,wiadomo co i za ile.Maz mnie kiedys do tego Paulsa chcial zabrac,ale jakos nie bardzo,ale teraz chyba pojdziemy.
-
My idziemy do Paulsa już jutro. Nagły wyjazd do Sz-na nam się trafił.
Śmieszna sprawa. Zrobiłam rezerwację niespodziankę dla 2osób na jutro (mąż ma na dniach urodziny) a wczoraj mój kochany oznajmia mi, że znajomi zarezerwowali stolik na sobotę dla 6osób... w Paulsie :hahaha:
Czyli ten Paul's jednak znany jest :)
No nic, musze inną niespodziankę wymyślić :)
-
He he fajnie. Czekamy na recenzję..
Nigdy tam nie byłem. A może czas najwyższy to zmienić.
-
Byłam. Spodziewałam się większego wow...
Wszystko smaczne, ładne na talerzu :), rybki dobrze doprawione (jadłam dorsza na szpinaku), znajomi pstrąga, łososia, burgera i krewetki na przystawkę. Moja rybka była chłodna...
Myślałam że będzie kulinarna fantazja, niestety tak nie było, no i menu trochę mizerne, przyznam że miałam problem z wyborem.
Sam lokal świetny, obsługa sympatyczna, była muzyka na żywo.
Ceny z górnej półki - dania główne 40-90pln, sałatki ok. 30pln, przystawki od 20pln. Słaby wybór alko.
Aha, porcje nieduże.
-
;)
Czyli tak jak myslalam i tak jak o nich pisza..
Ja sie nie wybieram jednak mimo ze dania smaczne....
-
No wlasnie mamy tam dziś rezerwację na 15-tą i teraz sie biję z myślami czy nie pojechać gdzie indziej. Do Radeckiego np. ...
-
i my wczoraj zawitałyśmy do Paulsa .. nie rezerwowałyśmy stolika, dojechałyśmy tam około 21 i było dużo ludzi ale stolik dla 4 się znalazł.. i szczerze mówiąc..zawiodłam się.. ja też miałam problem z wyborem..nie było niczego co bym koniecznie chciała wypróbować..a ceny ?? za wysokie jak za tak maciupeńkie porcje ..wydałyśmy 250 zł a wyszłyśmy głodne ..
ale fakt klimat na duży plus.. ogólnie było nawet dobre ale bez szału..chyba że ja i moje towarzyszki się nie znamy ;)
-
a ceny: sałatki 37-41 zł, przystawki od 27 zł wzwyż a dania główne od 40 zł wzwyż.. mohjito 22 zł, bro od 10 zł.. ;)
-
Loona to odpusc zobacz juz dwie zawiedzione :p
Jedz do Radeckiego i zdaj relacje :p
Patka byla zadowolona i najedzona :-D
-
Czy był ktoś ostatnio w Oberży Chłopskiej w Lasku Arkońskim?
Ostatnio myślałam o sakiewkach naleśnikowych z kurczakiem, które kiedyś u nich jadłam...
ciekawe czy mają to jeszcze w menu?
-
Zrobiłam dokładnie tak jak napisałaś Sylwia :) nie chciałam ryzykować z Paulem ...
Bylismy w Radeckim. Było pysznie i sympatycznie. W dodatku w drzwiach przywitał nas bardzo przystojny Pan - zakładam, ze to szef więc było jeszcze milej :)
-
ciekawe co mówicie o Paul's. z tego co sie orientuje to niedawno zmienili menu :/ moze nie dokonca trafione...
-
Nie wiem o co chodzi z Paulem. Moze kiedyś zdecydujemy się ich sprawdzić.
W ogóle to chciałam napisać o moich dzisiejszych spostrzeżeniach ;)
Obok nas w Radeckim odbywał sie jakis obiad rodzinny - max 15 osób. Wszyscy ze sobą rozmawiali, sympatycznie, miło natomiast jeden z gości, wystylizowany na Radka Majdana ;) non stop gapił sie w telefon odburkując coś pod nosem jeśli go ktos zapytał. :-\ Bardzo to zachowanie kłuło w oczy.
Uważam, ze skoro towarzystwo mu nie pasowało ( bo tak to wyglądało) to mógł szybko zjeść i wyjsć, albo najlepiej wcale nie przychodzić i "nie męczyć" się z resztą biesiadników ...
-
Ja raz widziałem w kawiarni 4 osoby przy stoliku z kawą. Zero rozmowy. Każdy gapił się w smartfona. Znak czasów. Ale jednak przykre.to. ..
-
Znak czasu, znakiem czasu, ale są pewne granice, których nie powinno się przekraczać. W przeciwnym razie za kilka lat "konwersacja" bedzie tylko wspomnieniem ...
-
Jasne. To kwestia kultury osobistej.
-
Loona co jedliscie???
Bardzo dobrze ze wybralas Radeckiego bo i ja go wybiore na urodzinowa randke i zbieram pozytywne opinie hyh
Anetko moj maz w piatek byl na wielkiej imprezie firmowej w oberzy.
Mowil ze jedzenie bylo bardzo dobre i przy tak duzej ilosci osob z 70? Cieple a to dla mnie bardzo wazne ;)
Ja z nim lubilam tam jezdzic i bylo swiezo i smacznie, zakupilismy rodzica bony na kolacje w prezencie moj tata byl ze swoja kobieta i jedno danie bylo super drugie nie a moja mama ze swoim partnerem i oba byly nieswieze..
Wiec ciezko mi o nich napisac..
Ja w kazdym razie pewnie nie raz tam zawitam ;)
-
Ja jadłam kurczaka z truflami, a moj P. przysmak drwala czy jakoś tak ;) pyszne obydwa i wcale długo nie czekaliśmy :)
-
A stara rzeznie na lasztowni ktos poleca? Warto?
-
Moja ciotka tam była i wyszła bardzo zadowolona.
-
Sylwia dzięki za opinię. Właśnie na internecie są takie skrajne albo super albo porażka. Sama też mam z nimi takie doświadczenia raz było ok a raz nie do końca, dziwne to jest ::)
Chciałam kiedyś zorganizować przyjęcie z zamkniętą górą. Wszystko niby ok, dogadane a 2 tyg przed dowiaduję się przez przypadek, że nie ma takiej opcji, bzdura, chyba coś mi się pomyliło... a z nami będzie komunia. I takie bezczelne wmawianie mi, że nie było absolutnie mowy o górze na wyłączność. No padłam i szukałam na szybko innego lokalu. Na szczęście znalazłam. Zrazili mnie tym do siebie bardzo
-
I gdzie finalnie byliście?
-
Degustatorzy zamilkli... :) a słyszeliście o naszej lokalnej winnicy?
-
zibi chodzi o winnice Turnau koło Gryfina?
-
My ostatnio to byliśmy tylko w Only Kebab więc raczej nie ma o czym pisać. Aczkolwiek to chyba najlepszy jaki jadłam.
-
My z kebabów najbardziej lubimy wieprzowy w Mak Kwaku ;D
Wiem, że z prawdziwym kebabem ma niewiele wspólnego, ale mają pyszne mięso. Wolę takie normalne kawałki mięsa niż zmielone :)
-
Winnica to "moje tereny", ale nigdy tam nie byliśmy.
-
aadaa - tak o tą winnicę chodzi :)
Wina mają wyborne.
-
Moi rodzice tam byli -- mój tata jest pasjonatem -- byli zachwyceni.
-
My bylismy w niedzielę w Radeckim. Wszystkie stoliki zajęte - a jednak mjiło się zdziwilam, bo jedzonko przyniesli baaardzo szybko, było pysznie! Polecam!
-
zibi chodzi o winnice Turnau koło Gryfina?
tak :)
Ja się dowiedziałem dopiero w sobotę .
I nawet miałem okazję podegustować. Naprawdę dobre...
Choć trochę drogie.
Fajnie, że mamy w naszym regionie prawdziwą winnicy.
-
Myśle, że zięć Pana Grzegorza też tu często bywa ;)
-
Oj tak Loona :) niezły numer z tym zięciem.
Ale się życie plecie.
-
Zięć starszy od teścia ;)
Nie słyszałam o tej winnicy, dobrze wiedzieć.
-
Zięć starszy od teścia ;)
Nie słyszałam o tej winnicy, dobrze wiedzieć.
Zwłaszcza, że czasem np brak pomysłu na jakiś sensowny prezent czy upominek regionalny. A takie lokalne winko wydaje się dobrą opcja.
-
co do kebaba to najbardziej lubie berlin donner bebab szczegolnie exotic lub grecco-rollo.
-
ja też lubię Berlin, ale tu w Only prowadzonym przez kurduw są ich własne placki do rollo (sami robią ciasto i wypiekają), dużo natki pietruszki, koziego serka, a wszystko dopełnione sokiem z cytryny. Mnie bardzo smakuje.
-
Ja o polecanych kebabach (i jeszcze o pasztecikach) chetnie poczytam :)
Na wiosne wybieramy sie do PL, a moj maz nie byl 5 lat i marzy o tych dwoch daniach 8)
Chyba tylko to bedzie jadl przez caly pobyt ;)
A ja w KFC :P
-
Edzia, pasztecik najlepszy na Wojska Polskiego ;D
-
Wieki już pasztecików nie jadłem.
-
Jak w czerwcu przyjechała teściowa z Podkarpacia, to zabraliśmy ją właśnie na paszteciki bo nigdy takich nie jadła. Sama zapomniałam jakie to dobre bo nie jadłam ładnych parę lat :)
Jak dla nas najlepsze z mięsem. Jest też np. pasztecik z jajkiem. Myślałam, że to będzie z jakąś pastą jajeczną, a to po prostu ćwiartki jajka w paszteciku - bez szału.
-
dla mnie z kapustą i grzybami rulez.
-
a ja lubię z serem i pieczarkami, a kiedyś zpinakowe, ale się strułam :P
Widzialam, że jest tez z parówką.
-
a ja lubię z serem i pieczarkami, a kiedyś zpinakowe, ale się strułam :P
Widzialam, że jest tez z parówką.
matko! z parówką?
trochę bym się obawiał jej jakości
-
Tak tak, z paróweczką (niby) cielęcą z tego co pamiętam.
-
Tak przynajmniej reklamują, ale odwagi nie miałam :P
-
parówka też dobra ;D
moje ulubione to z pieczarką i serem ale jak nie ma to i z jajkiem zjem
Po mojej córce też widać, że ma szczecińskie geny ;) nie rodzona w Szczecinie ale paszteciki szamie jak stara ;D
-
Edzia, pasztecik najlepszy na Wojska Polskiego ;D
zgadzam sie,ale barszcz sie mocno zepsul niestety.
-
na Wernyhory tez jest dobry kebab.
-
tylko się coraz głodniejszy robię jak czytam
(https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_558533c1-6d26-4cf1-8091-5464c7a05d61/widzialas-img/md/2014/09/3845/4010-bed7fb7bbc9a8b6d248a5f159dba9742.jpg)
-
Ja preferuje nadzienie kapusta - grzyby, albo ser i pieczarki.
Ostatnio uslyszalam od meza, jak zalalam mu w kubku barszcz winiary, ze "mmm smakuje jak w paszteciku" ;D
Wiecie, co innego nie jesc jak sie ma pod nosem, a nie jesc jak jest tak daleko :'(
Mama mi mowila, ze nawet smaczne mrozone maja w biedronce. Chciala mi nawet przywiezc, ale szkoda bylo ryzykowac jak znajda w walizce ;)
Jeszcze troche i bedziemy sie delektowac pasztecikiem z barszczem i kebabem popijanym bosmanem :)
Nawet nie wiecie jak nam sie teskni za Szczecinem (mimo, ze ja jestem co roku) i skrzetnie zapamietuje te wszystkie nowe miejsca, o ktorych piszecie. Miasto zmienia sie niesamowicie.
-
A kiedy Edzia się wybieracie?
-
Raczej dopiero na wiosne, pokazac naszej corce korzenie, skad starzy pochodza ;)
Tak jak anulla_p napisala, szczecinskie geny nie zagina ;)
-
na Wernyhory tez jest dobry kebab.
Jest tylko bardzo duży. Smak i jakość tragiczne.
-
Jest tylko bardzo duży. Smak i jakość tragiczne.
właśnie, dokładnie tak :!:
-
W całym swoim, wcale nie krótkim życiu nie jadłam kebeba :D
I chyba nie zjem ;)
Jak szaleć, to szaleć :P
-
Sylvi. Pierwszego w życiu kebaba zjadłam jakies półtora miesiąca temu ;D a 20 lat juz dawno skończyłam :) także, ten ;)
-
Czyli mówisz, że mogę się jeszcze złamać? ;)
Spróbuję wytrwać w postanowieniu jak najdłużej :D
Do sześdziesiątki przyjamniej :luzak:
-
W całym swoim, wcale nie krótkim życiu nie jadłam kebeba :D
I chyba nie zjem ;)
Jak szaleć, to szaleć :P
ja mam podobnie z sushi.kebaba jem max raz na m-c,ale teraz nawet rzadziej. Sushi jadlam ze 2 razy,nie lubie surowego miesa,rowniez tatara,nie lubie ryzu,wiec sushi ma m.in.2 skladniki,ktorych nie trawie. nie rozumiem szalu na sushi. niedrobre jest. bez wyrazu. mi to nie smakuje. o wiele bardziej wole pierogi. moze ktos polecic jakas dobra pierogarnie? dziekuje.
-
Pierogarnia Kaszubska. Proszę.
-
Również ta polecam.
-
phi. Najlepsze pierogi to się robi w domu :)
-
Asiq - wiadoma sprawa, ale
-nie każdy ma czas*
- nie każdy ma zdolności do pichcenia*
- nie każdemu się chce*
* niepotrzebne skreślić ;)
-
pewnie. Ja akurat się przy tym relaksuję :P
-
Pierożek na Bezrzeczu - ul. Modra.
Oprócz pierogów mają jeszcze inne dobre rzeczy, np. gołąbki.
A tak przy okazji pierogarnia z Kaszubskiej przeniosła się przecznicę dalej na Plac Zgody 1.
W tej lokalizacji tez jest obecnie pierogarnia, ale właściciel inny.
-
Lila - rzeczywiście, już dawno temu się wynieśli z Kaszubskiej, ale najwyraźniej zależało im skojarzeniu ich z pierwotnym miejscem. Nazwali się "pierogarnia Kaszubska". Mają dwa punkty - na pl. Zgody i drugi bliżej nas na Pogodnie (róż Mickiewicza i Poniatowskiego).
Wyrobów z Bezrzecza nie próbowałam. Byłam tam latem z zamiarem kupienia sezonowych pierogów z owocami. Na słodko mieli tylko ze srem. O truskawkach mogłam pomarzyć. Zniechęciło mnie to i już więcej tam nie zajrzałam ;)
-
Na Pogodnie, prócz Kaszubskiej, jest też pierogarnia na Ryneczku Pogodno (całkiem smacznie), ale bardziej nam pasowała ta Kaszubska jednak :)
-
Pierogi z pl. Zgody faktycznie pyszne, a z farszem rybnym mega.
Miałam trzy kroki z pracy, więc byłyśmy z koleżankami częstymi gośćmi :)
-
ooo z farszem rybnym? może z paprykarzem :p
-
Przykro mi - biała siekana ryba z warzywami ;)
-
Zapomnieli o czerwonym...
-
Ja sie wylamie ..
Robilysmy z mama dwa podejscia do pierogarni Kaszubskiej i byly hmmm..
Takie se.
Malo sera w ruskich.. ssme ziemniaki z maslem.. a nie z twarogiem..
Ze szpinakiem i serem byly nie doprawione.
Takze.ja tam juz wiecej nie wroce..
Za to polecam bardzo pierogi w niepozornym miejscu..
Z tylu nowego turzyna- tam przy parkingu maja swoj punkt panie Ukrainki i robia pyyszne pierogi i pielmieni..
Barszczyk do nich rewelka..
Ludzie tez wciaz wchodza i wychodza..
Cenowo dzis za 6 pierogow ruskich i 5 z kurczakiem i pieczarkami plus opakowanie na wynos zaplacilam 17.40zl
Acha dodam ze u nich jadlam juz nie raz ja i moi najblizsi i nigdy nie bylo cos nie tak
-
pierogi z Bezrzecza polecam,pracowalam na Bezrzeczu i zawsze tlumy tam widzialam,ta obok pizzeri PEPERONI NA Pogodnie tez jest super.na ta z Turzyna tez nie narzekam.pierogi sa tam rewelacyjne. znajomym tez smakuja.
-
A był ktoś w restauracji Planeta na Wielkiej Odrzańskiej?
Byliśmy 3 razy, dzisiaj wzięliśmy moich rodziców i też byli zachwyceni.
Właścicielka sama gotuje, brała udział w którejś edycji Hell`s Kitchen.
Duże porcje, ceny przystępne.
To co mogę polecić (to co jedliśmy) - polędwiczki z podgrzybkami, polędwiczki w sosie orzechowo kawowym, filety z okonków, zupa z dyni, placki po węgiersku.
Placków nie było w karcie, ale jak byliśmy ostatnim razem to powiedzieliśmy, że chętnie byśmy zjedli. Musieliśmy tylko dzień wcześniej zadzwonić, że chcemy przyjść na placki ;)
-
My w sobotę byliśmy w Pasji smaku.
Rewelacyjna restauracja, klimat fajny, jedzenie pyszne i dobre wino :D
-
Patka, co jedliście? :)
-
W sumie tak wyszło ze wszyscy zamowilismy makarony. Koleżanką z kurczakiem a my z poledwica wolowowa i były pyszne. Na deser sernik, creme brulee i lody z beza, wata cukrową i ziemią jadalna. ;D
-
Głodna się zrobiłam ;D
-
agu-s zachęcająco piszesz o tej Planecie, ale zobacz co znalazłam
http://www.bezdiety.com/blog/planeta-caferesto/
bardzo mnie to zniechęciło...
tzn sam makaron wygląda bardzo ok ale sałatka jest nie do przyjęcia i zwykły chleb tostowy to ja sobie mogę w domu zrobić
i teraz nie wiem czy się tam wybrać czy odpuścić
-
anulla, ale to chyba jakaś inna planeta ;D Post jest z 2012 roku, z tego co wiem, ta konkretna pani prowadzi restaurację od 1,5 roku.
Można na FB wejść (Planeta - nieziemska restauracja w Szczecinie), są zdjęcia niektórych dań i ciast, które też Pani Aldona sama piecze.
Wystrój bez szału, na pewno nie każdemu będzie się podobać.
Ale jeśli o mnie chodzi to jedzenie jest przepyszne, przynajmniej to co jedliśmy.
-
My w sobotę byliśmy w Pasji smaku.
Rewelacyjna restauracja, klimat fajny, jedzenie pyszne i dobre wino :D
na gruponie teraz jest ich oferta.
-
Post jest z 2012 roku, z tego co wiem, ta konkretna pani prowadzi restaurację od 1,5 roku.
a widzisz, to zmienia nam całą sytuację, dzięki serdeczne :)
-
My w sobotę byliśmy w Pasji smaku.
Rewelacyjna restauracja, klimat fajny, jedzenie pyszne i dobre wino :D
na gruponie teraz jest ich oferta.
My korzystaliśmy z tego groupona. W tej opcji menu jest nieco okrojone, ale na spokojnie można coś wybrać.
Przychylam się do opinii Patrycji, bo pysznie gotują. Szczególnie polecam krem pietruszka-gruszka i łososia w pergaminie z dodatkiem ziemniaków gratin.
-
ale sie obslinilam czytajac watek :) stworzylam sobie liste miejsc gdzie trzeba zajrzec :)
ze swojej strony polecam:
Radeckiego, Bombay i Kuluary czyli wszystko co juz tu zostalo powiedziane :) a najlepszego cheesburgera jadlam na boh warszawy vis a vis nowego turzyna w Grilled Chicken Burger :) polecam :)
-
Tylunia jesli burger to sprobuj Bro Burgers- pyyycha!
-
Oj tak, Bro Burgers dla mnie najlepsi ;D Strażnik Teksasu ;D ;D
-
Właśnie kupiłam ten Groupon dla dwóch osób.
Napisane tam jest ze jedna osoba moze kupic max 2 groupony ale wykorzystac moze jeden. Jesli kupię drugi to mogę go oddać kuzynce która z nami chce iść? Będzie mogła go wykorzystać? Jak myślicie? Bo moze ten drugi kupię jako prezent dla niej i wtedy razem pójdziemy... Nie chce w razie czego problemów ze mozemy wykorzystać tylko ten jeden w jednym czasie... Nie jest to dla mnie do końca jasne...
-
Agus piona! Tylko zqmiast sosu bbq biore majo lub hamburgerowy ;)
Choc ja ostatnio zajadam sie sir jankes plus boczus plus pieczary ;)
-
Ja zwykle Strażnik + nachosy ;D
Dawno nie byliśmy ::)
-
Aga czas to zmienic :-D
My bylismy w zeszlym tygodniu ;p
Ale wczesniej to ze 2 msc temu...
Za szybko zamykaja swoj biznes.. :/
-
tak Bro Burgers znam bo kiedys pracowalam przy Bramie Portowej i wszyscy tam chodzili :) Sprobujcie tego na Boh Wawy pycha :)
-
A jadl ktos juz pizze z Paladin?
Wszedzie ich widze.. podobno piec opalany drewnem, tylko wloskie skladniki itp itd
Chyba dzis zamowie :-D
-
Nie jadłam ale też się nad nimi zastanawiam. Na zdjęciach wygląda to ładnie i smacznie ;)
-
I tak.. inaczej niz szczecinskie pizze ;)
Na kaszubskiej w mamma mia tez bardzo smaczna... i skladniki inne niz w zs
A pizze to ja mam obcykane bo jestem maniak :-D
I tak tez dlatego pewnie wygladam :( ;)
-
Dziewczyny a była któras w Bohemie?
-
ooooo widzialam info na fb ze podobno dzis Aramia na Romera przechodzi Kuchenne Rewolucje :) a dwa dni temu mowilam mojemu ze musimy tam isc bo chwalicie :)
-
tylunia rzuć jakimś linkiem proszę, może być fb
-
Tez wlasnie weszlam zeby wam to napisac.
Tzn ze sa kuchenne rewoluche w aramii
-
Hmm. Ciekawe po co. Moim zdaniem tam jest wystarczająco dobre żarcie. Oby niczego nie popsuli. ...
Jeszcze link : aramia.pl
-
Skąd macie info o rewolucjach?
-
ktoś napisze skąd to info czy to wiedza tajemna?
-
Ja nic nie wiem. . Może to fake?
-
Zibi jedzenie w Aramii jest fantastyczne ale wystrój i zapach wszedobylskiego kurzu jest koniecznie do poprawy. To jedyna restauracja w życiu w jakiej byłam gdzie rzeczywiście było czuć kurz i to bardzo
-
Czytałam tylko, że Gessler była widziana w Szczecinie. I tyle :)
-
Powiedzcie mi gdzie jest ten BRO BURGERS?? Bylismy wczoraj pod tym adresem, szukalismy i lipa. To jest obok Rockera gdzies? Obok Bombay'u?
-
To jest przyczepka. Zwykle stoi na Partyzantów właśnie, ale bardziej na ulicy. Dośc wczesnie się jednak zawijają, bo kończy im się mięso :P
-
Ania Bro Burgers to nie lokal tylko taki samochod ktory stoi przy rockerze :) ostatnio czesto koncza wczesniej bo maja duzo zamowien tu masz link na fb https://www.facebook.com/broburgers/ (https://www.facebook.com/broburgers/)
a tu link do info o rewolucjach :)
https://www.facebook.com/groups/szczecinianki/ (https://www.facebook.com/groups/szczecinianki/) jest to w grupie szczecinianki na fb sa juz dwa posty o tym :)
ps. musze ogarnac jak wpisywalo sie tu nazwe zamiast linku :)
-
Dziękuję za link do grupy zamkniętej gdzie nic nie można zobaczyć! :)
-
Ja mam ich polubionych ale nie zwróciłam uwagi, że tol nie lokal, hahaahahaaah :) Padłam teraz :P :P :P Dzięki!!!
-
Dziękuję za link do grupy zamkniętej gdzie nic nie można zobaczyć! :)
Przyłącz się do grupy to wszystko zobaczysz...
-
http://www.gs24.pl/wiadomosci/szczecin/art/9127174,magda-gessler-przeprowadza-kuchenne-rewolucje-w-szczecinskiej-restauracji-aramia,id,t.html
-
Oni mają niestety mały ruch, kiepską lokalizację i wystrój wnętrz jest taki sobie...
Jedzenie mają ok...
ale jakaś zmiana im się przyda...
Bardzo lubię współwłaściciela restauracji i jak najlepiej im życzę...cała rodzina to bardzo fajni ludzie...
-
No ja wciągam tam dość regularnie. Więc jestem ciekaw.
-
Mam nadzieję, że im to wyjdzie na dobre...
-
Ja też.
-
A ja wpadnę po skoro polecacie.
Tez jestem ciekawa metamorfozy.
-
Ha wlasnie doczytalam ze to sa uchodzcy z Syrii. Juz wiem w jakim duchu bedzie poprowadzona ta rewolucja. Bo tvn jest swietnym manipulantem i zalozony scenariusz musi zostac wykonany.
-
Ciekawe, że akurat teraz TVN zdecydował się na rewolucję w takiej restauracji ;)
-
Magda Gessler ratowała wiele restauracji prowadzonych przez cudzoziemców, więc mnie to nie dziwi.
Grek, Koreańczyk, Włoch - więcej nie pamiętam...
Samir i Labib są w Polsce od kilkudziesięciu lat - skończyli tu studia i pracują...
Kilka lat temu ściągnęli tu brata, który w Syrii był resaturatorem.
Miał status uchodźcy, bo naraził się pomagając tym, którym nie powinien...
Podobno zniszczono mu lokal i na tyle zrujnowano życie, że nie miał co tam robić.
Przyjechał więc do braci w Polsce.
Zair zainwestował swoją kasę po to by pomóc otworzyć mu restaurację...zresztą często w niej przesiaduje.
W Szczecinie jest wielu Syryjczyków... wszyscy to wykształceni i bardzo sympatyczni ludzie.
-
Lila ale ja nie mam nic przeciwko syryjczykom. Nie znam ludzi, skoro piszesz o nich pozytywnie to nie watpie ze tak jest. Gesslerowa fakt robila rewolucje osobom roznych narodowosci. Niby nie dziwi. Ale znajac tvn i obecna sytuacje dot uchodzcow wedlug mnie staje sie jasne dlaczego padlo na ta restauracje. I jak zawsze wyciaga brudy i robi "szoł" z rewolucji, tak tym razem jestem pewna ze im oszczedzi atrakcji pt. rzucanie kotletem, talerzami, szukanie afery w rodzinie.
-
Pewnie obecna sytuacja w Europie ma tu znaczenie. W to nie wątpię...bo to medialne... temat, że tak powiem gorący.
TVN niejeden program o Syryjczykach ostatnimi czasy wyprodukowała...
Jakiś z Hajzerem mi się rzucił w oczy w ramach przerywnika w nauce...
Ale to jedno, a knajpa to drugie...
Magda zawsze robi "szoł".
A kto by to oglądał gdyby go nie robiła... ;D ;D ;D Jedyny program TVN, który jak mi wejdzie pod pilota to zawsze oglądam...
-
Pare dni temu mowilam mojemu ze musimy tam pojsc...teraz na pewno tam pojdziemy bo on uwielbia Gesslerowa i jak tylko widzi Rewolucje to musimy to ogladac :)
-
Bracia o których pisze Lila są lekarzami, których też dobrze znam :) normalni, spolszczeni Syryjczycy ;)
-
Właśnie mnie to zastanawia, jak tvn postanowi pokazać cala ta rewolucje... Nic nie mam przeciwko tym ludziom. Niech OM się wiedzie jak najlepiej, zwłaszcza po rewolucjach. My tez postanowiliśmy ze pojdziemy tam. Wreszcie jakieś rewolucje w naszym regionie.
-
tylunia,to uwazajcie, bo ja w Poznaniu w restauracji po Kuchennych rewolucjach-Bazylia i oregano zatrulam sie i 2 tyg. chorowalam po risotto tak, ze wymiotowalam 2 tyg. prawie i najgorszemu wrogowi nie zycze po papce jak dla dziecka bez smaku, wiec mi sie juz nie pali do lokali po Kuchennych rewolucjach.
a w Kebab OK miesko waniajet.
-
w naszym regionie byly juz Kuchenne rewolucje,ale restauracja po 2 latach od nich zbankrutowala. Pani Magda miala tez byc niby w Scandi w Szczecinie, ale sluch po tym zaginal.
http://www.gk24.pl/wiadomosci/swidwin/art/4532951,dwa-lata-po-kuchennych-rewolucjach-zamkowa-sie-zamyka,id,t.html
-
My byliśmy wczoraj w Ukraineczce. Ja zamówiłam draniki babci Jagny (czy jakoś tak :P) - placek ziemniaczany z piersią z kury, cebulką i grzybami z kleksem śmietany. Mój mąż pierś z kaczki w sosie żurawinowym z jabłkami.
Mi moje danie bardzo smakowało, aczkolwiek d.. nie urywa. Plusem jest to, że w ogóle placek nie był tłusty. Mój mąż za to mówi, że moje danie było nijakie, taki zapychacz...
Jego danie przepyszne, ale wg nas mała porcja.
-
Ja byłam w tratorii znowu. Dziewczyny nie wiem czemu upieraja się żeby tam jeździć. Zamowilam makaron i miały być w nim sezonowe warzywa a dostalam suszone pomidory. W oge obsługa kiepska i bez rewelacji. Za to rachunek za duży... Więcej nie jade nawet jak się upra.
-
Ja byłam w tratorii znowu. Dziewczyny nie wiem czemu upieraja się żeby tam jeździć. Zamowilam makaron i miały być w nim sezonowe warzywa a dostalam suszone pomidory. W oge obsługa kiepska i bez rewelacji. Za to rachunek za duży... Więcej nie jade nawet jak się upra.
Ja też mam mocne zastrzeżenia w tym temacie. Raz nas w ogóle nie obsłużyli. Czekaliśmy i czekaliśmy i nikt nie podszedł.
-
A ja polecam tratorie toscane. Jadlysny pizzę i później krem mascarpone z owocami i było pysznie
Widzę, że trochę się pozmieniało bo byłaś zadowolona a teraz już nie koniecznie.
-
Tak, wtedy bylam zadowolona, pizza i deser byly pyszne, ale niestety coraz bardziej traca w moich oczach, a jednak tlumy byly w sobote.
-
tam zawsze jest frekwencja.
ale faktycznie chyba coś im poziom spada.
-
pisalam,ze m-c temu bylam z Rodzina w Toscanie i bylo do d..py.nasza noga juz nigdy w zyciu tam nie postanie chocby skaly sr..ly i pieklo zamarzlo. jedzenie gownianie,a rachunek niebotyczny.jakosc marna.
-
Dla mnie cos ostatnio sie zadziewa dziwnego w moich kuluarach :'(
Zamowilam za to pizze w dostawie z Paladin i bylismy bardzo pozytywnie zaskoczeni.. ;)
-
Dla mnie cos ostatnio sie zadziewa dziwnego w moich kuluarach :'(
może im się kucharz zwolnił...
Widziałam Aramię po metamorfozie...
nareszcie wnętrza, które mnie nie odpychają...
-
Duza zmiana?
-
niby nie, ale jest jaśniej...
ja nie lubię ciemnych wnętrz...a teraz jest jasno...
Niestety obawiam się, że ich i tak zgubi dupna lokalizacja...
-
Ja tez wole jasne..
I wlasnie lubie jedzenie z Jind du ale wystroj jest tak ponury ze nie lubie tam byc zbyt czesto..
Wiesz Liliann po rewolucjach jesli faktycznie jest tak dobre jedzenie to moga idniesc sukces.
Spokrz na lokalizacje Pauls fantasia.. tragedia a o stolik tam bardzo ciezko..
-
Paul's jest jednak w innej dzielnicy...wśród domków...
Fakt, że nie centrum.
A tu jest obskurne blokowisko...
Pamiętam, że od kiedy powstali to się zastanawiałam dlaczego do licha tu, a nie gdzieś indziej...
Ale patrz jaki paradoks - na Pauls'a się tu narzekało, że porcje małe i że to nie to, a o stolik trudno...
A tu ludzie kuchnię chwalą, a lokal się chyli...
-
Taaaa
To jest przykre..
Musze luknac w ich menu moze znajde cos dla siebie i zajrze do Aramii.
-
Liliann powiedziała bym raczej że na przeciwko obskurnego stadionu a nie domków. A miejscówka bardziej kojarzy mi się z Bandurskiego niż z domkami jednorodzinnymi. Traf chciał, że mieszkałam i na osiedlu Zawadzkiego-Klonowica a później w okolicach Bandurskiego. Jedno i drugie blokowisko obskurne, oba działają na mnie tak samo depresyjnie ;D
Sukcesu szukała bym raczej w wyglądzie wnętrza lokalu. W jednym przepych w drugim raczej ascetycznie. A Polacy lubują się raczej w tym pierwszym klimacie.
-
Ja tam akurat lubię surowy skandynawski styl....
Aramię chętnie odwiedzę, bo Mazat mnie rozczarował.
-
Paul's jest jednak w innej dzielnicy...wśród domków...
Fakt, że nie centrum.
A tu jest obskurne blokowisko...
Pamiętam, że od kiedy powstali to się zastanawiałam dlaczego do licha tu, a nie gdzieś indziej...
Ale patrz jaki paradoks - na Pauls'a się tu narzekało, że porcje małe i że to nie to, a o stolik trudno...
A tu ludzie kuchnię chwalą, a lokal się chyli...
Paul-s ma do d..py lokalizacje i to nie sa domki tylko BANDURSKIEGO BLIZEJ stadionu. Maz mieszkal tam kiedys przed slubem.
wypraszam sobie co do Romera i okolic. mieszkalismy tam 2 m-ce i nie byla to obskurna okolica.
lillian Ty na pewno mieszkasz w super aprtamentowcu:)
-
Jakaś Ty subtelna ;)
-
A kto zamawial w Aramii na dowoz?
-
lillian Ty na pewno mieszkasz w super aprtamentowcu:)
nie...w małym mieszkaniu nieopodal, bo na Bezrzeczu... ciągle i nadal ;D ;D ;D i Bóg jeden wie jak długo jeszcze :P
Wychowałam się w blokowisku z wielkiej płyty...
Owszem zdarzają się przytulne, ale na pewno nie jest to idealna miejscówka dla lokalu... mieszkać można;
Wolę rejony Axentowicza... stadion stadionem, ale tam są fajne uliczki, którymi można sobie spacerować...
Kilka lat do tyłu, kiedy mieszkaliśmy na Żelechowie mieliśmy z mężem hopla na punkcie tych rejonów...
-
A kto zamawial w Aramii na dowoz?
Ja.
-
Co polecasz?
-
Talerz shawarma. Kotleciki z ciecierzycy, baba ganush (chyba tak się pisze) hummus libanski i ta ich kasza bulgur. Te rzeczy jedliśmy i były bardzo dobre.
-
w Aramii nawet przed rewolucja bylo smaczne jedzenie.lokalizacja dobra,bo duze osiedle,duzo blokow. obecny wystroj kiepski, nie pasuje. Pani Magda przerobila na pseudo sale weselna. tragicznie to wyglada obecnie.
-
Aż się wybiorę zobaczyć.
-
https://pl-pl.facebook.com/Aramia-160199317502451/
na ich fejsie sa fotki po rewolucjach. skojarzenia od razu nasuwaja sie same.oj Pani Magda chyba sie cos spieszyla,bo z Syria ten wystroj ma niewiele wspolnego. raczej z Polskim weseliskiem.
-
Tobie się nigdy nic nie podoba...
-
Dokładnie, co przeczytam Twoja odpowiedź obojętnie na jaki temat to na wszystko narzekasz...
masz dziwne podejście do życia...
-
A co polecacie w Aramii?
Zrobię mężowi niespodziankę i go zabiorę tam ;)
-
widocznie mam trudny charakter i wymagajacy, ale na pewno jestem szczera i obiektywna soba, mowiaca zawsze to co mysli,majaca realistyczne podejscie do zycia,a nie rozowe okulary i glowe w chmurach. wole miec leb na karku.
a obiektywnie to wyglada jak nieudana sala weselna.
-
To SUBIEKTYWNIE tak wygląda.
-
My nie siedzimy z głową w chmurach, a Ty na pewno nie jesteś obiektywna.
Mam wrażenie, że jesteś wredna. Pamiętaj, że karma powraca...
-
nie mylilabym szczerosci nawet dosadnej z wrednoscia, chociaz wiem, ze moze sie to komus nie podobac.
do mnie wroci dobro, moze do ciebie cos innego:) he he.lol.buahaa. jestem bardzo wrazliwa i epatyczna. szczegolnie dla zwierzat. nawet na urlopie dokarmiam koty w hotelach, a takze na co dzien w domu. moze jestem lepsza dla zwierzat niz dla ludzi, ale mysle, ze nic do mnie nie wroci dlatego spie spokojnie:) ;D :D
-
Jak juz napisalam: karma ZAWSZE powraca, moze nie wiesz co to karma, ale kiedys sie dowiesz... wspomnij moje slowa wtedy.
Ta zla i ta dobra.
PS. Czy Ciebie maz nie zostawil przypadkiem?
-
dziewczyny o żarciu miało być...
nie o karmie, nawet gdybyście chciały o karmie dla psów ;D ;D ;D ...no...
właśnie jestem po "wigilii" w Virdze - i jak zawsze lokal daje radę...
porównam sobie z Wyszakiem - bo za tydzień tam mam kolejną "wigilię"
A tak przy okazji - szukam firmy, która zrobi lekki, zdrowy- fit catering śniadaniowy na 20 osób; chodzi mi po głowie jakiś fajny jogurt np z chia + coś jeszcze...
Jakieś typy?
-
Na tacy. Dziewczyny są kreatywne i elastyczne moim zdaniem
-
Jak juz napisalam: karma ZAWSZE powraca, moze nie wiesz co to karma, ale kiedys sie dowiesz... wspomnij moje slowa wtedy.
Ta zla i ta dobra.
PS. Czy Ciebie maz nie zostawil przypadkiem?
chyba Ciebie:)he he.lol.buahaha.jak ja slub bralam 28.08.15. i to po niecalym roku znajomosci i po paru m-cach zareczyny. poza tym prawdopodobnie bede miala 2wa sluby gdyz Maz z 1sza zona uniewaznia, a ma na to duze szanse.
-
Ok skonczmy ta rozmowe nie na temat. Skoro nawet zostalysmy przywolane do porzadku. ;)
Ja dzisiaj planuje odwiedzic https://www.facebook.com/fabrykanadeptaku?__mref=message_bubble
odezwe sie pozniej.
Daenerys dzieki za priv ;)
-
ja dzisiaj pojadę klasycznie i zląduję sobie z przyjaciółką w Trattoria Toscana
zobaczymy co mają pasujące do mojej aktualnej diety...
Agnieszka_B - dzięki za namiar...
mam nadzieję, że mnie ceną nie zabiją...
-
Fabryka na deptaku - lokal nie zachwyca.zwłaszcza na dolnej sali, ale jedzenie pyszne i świeże! Maz jadł sałatka z indykiem, koleżanką bajgla z lososiem a ja wrapa. Naprawdę polecam!
-
Deptak ma dla mnie ten minus, że tam ciężko zaparkować.
-
wybieram się dzisiaj z moimi dziewczynami i m do azoty arena. czy możecie polecić jakiś lokal gdzie będziemy potem mogli cos zjeść?
myślałam ze może wybierzemy się do Aramia? tylko nie wiem czy 3latka znajdzie tam cos dla siebie?
-
Może virga?
-
Virge polecam,Boheme tez.
-
Jednak zawitaliśmy w Aramia :) No i dobrze bo było dużo innych dzieci ze względu na azoty ;)
Jedzenie pyszne.
Wystrój tez fajny. Jednak obsługa nie jest gotowa na dużo gości :( choć ogólne wrażenia są jak najbardziej pozytywne :)
Jeszcze tam wrócimy :)
-
Obsłudze trzeba troszkę wybaczyć, tak myślę.
Ostatnio zamawiałem sobie na wynos i miła pani powiedziała, ze właśnie mają mega ruch i sobie trochę nie radzą...
Przepraszała, że czekałem.
Miejmy nadzieję, że się jakoś ogarną, nauczą...
fajnie, że mają ruch. Jest szansa, że nie zamkną lokalu, bo byłoby szkoda.
-
Obsłudze trzeba troszkę wybaczyć, tak myślę.
i tak właśnie też myślę. Nie rzadko się zdarza że po wizycie w lokalu z nienajlepszą obsługą myślę o powrocie :-)
tutaj obsługa była po prostu nie poradna do nawału pracy a nie jak się czasami zdarza i muchami w nosie że musi przyjąć zamówienie itp. :-)
już planuję powrót tylko z m po wypadzie do kina na kolację w arami :-)
-
My dzis świątecznie w Columbusie ( mieliśmy chrapkę na Paul's Fantasia, ale nie odbierali wczoraj tel.) i kolejny raz 5+ :) pysznie, sympatycznie.
Do tego duże zaskoczenie dla nas bo bylismy z Liwią i kelnerka wraz z menu przyniosła Liwii puzzle, kolorowankę i kredki. Miły gest.
Fanie, ze lokal od tylu lat na rynku i wciąż trzyma poziom! Brawa! :)
-
Zawsze dzieci dostają tam jakiś prezent :) Bardzo to miłe :)
-
Pierwszy raz z dzieckiem byliśmy wiec nas to zaskoczyło. Fajnie :) mam nadzieje, że inne lokale tez to praktykują :)
-
moze sie cos zmienilo tam od mojej ostatniej nieudanej wizyty w Columbusie zmienilo.nigdy mi tam jedzenie nie smakowalo.dzieci nie mam,wiec kolorowanki tez mnie nie interesuja,ale pomysl fajny.
ja bylam z Mezem w Pasja Fabryka Smaku.jedzenie dobre, porcje raczej male jak dla faceta.polecilabym znajomym,moze jeszcze kiedys tam wpadniemy. najbardziej smakowaly mi sledzie na przystawke.
https://www.instagram.com/p/_SPCkjgAUR/?taken-by=agness83
https://www.instagram.com/p/_SOUWnAASu/?taken-by=agness83
https://www.instagram.com/p/_PYYewgAYg/?taken-by=agness83
https://www.instagram.com/p/_PYE0GAAXh/?taken-by=agness83
https://www.instagram.com/p/_PXt8lgAWl/?taken-by=agness83
jesli sie zamowi tylko danie glowne,to nie ma opcji zeby sie najesc.
-
My już jesteśmy po wizycie w Paul's fantazja :)
Było mega pysznie i klimatycznie :)
Lawendowy kurczak dosłownie rozpływał się w ustach a burger był soczysty :) frytki fajnie doprawione naprawdę pyszne.
dziękuję za polecenie na pewno jeszcze tam wrócimy :) do tego myzyka na żywo po19tej. Pani naprawdę fajnie śpiewała :)
moja siostra miala tam w czerwcu weselne przyjecie. Bylo super
-
ja bylam z Mezem w Pasja Fabryka Smaku.jedzenie dobre, porcje raczej male jak dla faceta (...)
zależy ile się je...
patrząc na foty, ja się najem daniem głównym...
mąż musiałby sobie deser domówić...
jak mawiał mój tato - od stołu należy wstawać z lekkim uczuciem niedosytu - dewiza życiowa mu służy, bo jest zdrowym 66 latkiem...
ja też nienawidzę odchodzić od stołu obżarta...
podane ładnie...
czaję się od jakiegoś czasu na tą Fabrykę Smaków, ale jak sobie pomyślę, że muszę tam zatargać moje huncwoty, to mi się odechciewa... ;D ;D
-
Zupa i drugie i bym ledwo wstala :-D
Ja to nigdy chyba do tego Radeckiego nie dojde....
Sluchajcie a slyszeliscie cos o chinskiej restauracji na ul. Tkackiej?
Bo ja znam tylko Jin du na jana pawla ale sprobowalabym czegos nowego..
-
Haj Fong - przeniesiona z Wojska Polskiego
podobnoż najstarsza chińska knajpa w tym mieście...
kiedyś w niej byłam...ale to dawno...
-
O wlasnie to to..
Ona byla kiedys blisko pl. Sprzymierzonych tzn na tym odcinku wojska polskiego na przeciwko willi west ende bodajze?
I kiedys bylo ok czy bylas raz i wiecej juz nie mialas ichoty?
-
I jak tam Aramia po rewolucjach? Daje radę?
-
sylwiq - był taki okres w moim życiu, że nie chodziłam do restauracji za często z racji moich problemów z jelitami... do tej pory lokale wybieram nader ostrożnie...
Niewiele jest knajp, po których nie mam sensacji...
W kuchni azjatyckiej boję się glutaminianu po którym wymiotuję...
Zresztą jak nie haftuję po wizycie w restauracji znaczy, że jest ok, że mają świeże i nie używają półproduktów z torebki...
Do Aramii chcę skoczyć 2 stycznia...
zobaczymy czy nam się uda
-
My też w sobote chcemy gdzies jechać i wstępnie padło na Radeckiego ale teraz czytam o tej Aramii i mnie zaintrygowało.
-
Zarezerwujcie stolik w Radeckim...
tam bywa problem...
-
Rozumiem Lila.
Jesli kiedys cie najdzie ochota polecam Jin Du- tam na pewno brak glutaminianu :)
Loona to moze sie spotkamy.. bo i my myslimy o Radeckim ;)
I fakt- zarezerwuj stolik bo my bylismy i niestety nie bylo miejsc tego dnia juz w ogole a to byla 16...
-
Sylwia na 16 wstępnie jesteśmy umówieni więc... do zobaczenia? :)
Chyba, że kuzynowi, z którym idziemy sobota nie wypali to wówczas także godz. 16, ale 06.01 :) jutro się wyjaśni kiedy idziemy.
-
U mnie jak by cos to spontan bo moj pracowity maz cos mi wspomjial zecw sobote chce zaczac rewolucje w kuchni i chce montowac nowy piec :p
-
Sylwia? Byliście?
-
Nie :(
A wy?
-
Szkoda :( szukałam Cię wzrokiem po lokalu ;)
My byliśmy :) ja jadłam to poniżej :) a po obiedzie, zaliczyliśmy jeszcze deser w Czekoladowej ;)
Wszystko przepyszne :)
-
Oo a co to??
Fajnie podane!
A mezu i kuzyn co jedli? Ogolnie polecacie lokal??
Nam cos do Radeckiego nie po drodze..
-
Moje to ryż po Tajlandzku a mąż jakis kawał mięsa z talarkami jadł (kuzyn nie mógł przyjść). Wszystko pyszne i bardzo szybko podane jednak dostaliśmy stolik przy samych drzwiach i było nam tam bardzo zimno ... W związku z powyższym na deser pojechaliśmy do Sowy i tam stwierdziliśmy, że nowoczesne wnętrza bardziej nam odpowiadają. Radecki trochę " za sztywny" jest ;)
Nie wiem jak z obiadami u Sowy, ale niebawem spróbujemy. Tym bardziej, ze najlepszy w życiu placek po węgiersku jadłam wlasnie u nich tyle, że w Stargardzie wiec chętnie porównamy ;)
-
Byliśmy w Pasji Fabryce Smaku - wszystko było pyszne! Wystrój i obsługa również na duży plus.
Teraz chcę się wybrać do Paul's Fantasia
-
Oj tak... Pysznie było! Chce tam wrócić.
W jin du dawno tez nie byłam.
-
Jin du i mi sie zamarzyl..
Moze w czwartek zamowoe na wynis :p
-
Do Paul's Fantasia już mamy rezerwację na jutro. Ciekawa jestem jak będzie.
-
Paul's Fantasia - polecam! Miejsce cudowne !!
-
Aneta i jak bylo?
Opowiadaj ;)
-
Byliśmy w Jin Du. Wg nas nic specjalnego, raczej nie wrócimy. Nie mówię, że było niedobre, ale raczej smaka nie będziemy więcej mieć.
-
O widzisz Aniu.
My sie zajadamy za to..
Tylko ze smak jest zupeeeelnie inny id chinczykow ktore znamy bo nie ma glutaminianu..
Choc ostatnio sie zawiodlam bo bylo baaaardzo tlusto :-X
-
My wzięliśmy zestaw dla dwóch osób. Zupa była niedobra... Ryż jakiś taki nie bardzo. Najlepszy był kurczak w panierce i mi smakował schab z bambusem, za to mężowi nie.
Zamówiłam też z ciekawości smażone lody - nic specjalnego. Mega twarde, zmrożone.
-
My tez ten zestaw zazwyczaj zamawiamy.
Moja mama jest fanka kaczki z jin du z kamienia.
Mowi ze tak miekkiej soczystej ale chrupiacej nigdzie nie daja ;)
Do jednego sie zgodze Aniu.. zupa dupy nie urywa ;)
-
Właśnie zalowalismy że choć jedno z nas nie wzięło kaczki, bo oboje bardzo lubimy. Wtedy może mielibyśmy inne zdanie.
Za to Iga się ryżem zajadala :p
-
Haha wie co dobre ta twoja Iga :p
Mnie dzis zabralo na cos innego i bedzie bro burgers ;)
-
anulla jak wrazenia po "fantazji". ;)
-
Dam znać dzisiaj wieczorem. Bo myślę już chwilę na tym co by tu napisać. Niestety nie jest to zbyt pozytywne :-(
-
Anulla! Nie fisiuj i dawaj kawę na ławę bom też ciekawa ;)
-
I ja i ja! Czekam Anetko na Twoje spostrzeżenia :)
-
Ceny z tych droższych niż normalnych, 90% ceny posiłku płaci się chyba za wygląd restauracji ale w sumie to najmniejszy problem.
Byliśmy w 4 osoby.
Zaczęło się całkiem fajnie przystawki były OK, zapowiadało się super. Tatar z łososia dobry, koktajl z krewetek też bardzo dobry. Ale później zaczęły się schody. Danie główne to łosoś duszony w alkoholu z kawiorem. Kawioru nie znaleziono, obok alkoholu to chyba tylko stało a nie się w nim macerowało, natomiast sama ryba tak przesolona że nie dało się tego jeść. Druga ryba (nie łosoś) sucha, sucha i pass po zjedzeniu połowy. Moje było risotto z grzybami leśnymi (pozycja wegetariańska) ohydna breja bez smaku, zjadłam może 1/3 porcji. Chcieliśmy zamówić mimo wszystko desery. W momencie kiedy pani sprzątała danie główne poprosiliśmy o menu. Czekaliśmy na nie 25 minut i końcu po tym czasie... zrezygnowaliśmy z zamawiania deserów jeżeli samo ponowne przyniesienie menu zajęło tyle czasu. Myślę, że pani o nas zwyczajnie zapomniała a stolików zajętych w restauracji było uwaga (!) raptem 6.
Obsługa FATALNA, każdy w swoim prywatnym sweterku. Nie mają też za bardzo pojęcia o układaniu sztućców na stołach. Mimo, że nikt z nas nie zamawiał zupy, łyżki leżały cały czas na stole. Nie wiem w jakim celu. Dania nie były podawane jednocześnie dla wszystkich nas razem co przy podstawowych standardach obsługi jest nie dopuszczalne. Sprzątane po poszczególnych daniach też było nie profesjonalne. Zasada jest taka, że czeka się aż zje ostatnia osoba ze stolika i zabiera się wówczas wszystkie puste talerze razem. Dla mnie porażka. Obsługa kelnerska w Czekoladowej jest 10 razy bardziej profesjonalna i milsza.
To chyb tyle...
-
Moi znajomi jeszcze do teoich zastrzezen dodaja ze za taka cene spora jak na szczecin porcje sa tak male ze az wstyd :)
-
szkoda ze tak wyszlo :/
co do obslugi kelnerskiej to chyba sie juz przyzwyczailam ze w wiekszosci lokali zabieraja talerze "na bierzaca" a nie jak wszyscy zjedza ;)
pamietam ze tez doprowadzamo mńie to do bialej goraczki szcżegolnie zaraz po powrocie z UK.
czy czekoladowa to lokal "sowa" obok deptaka?? czy jakis inny lokal?
zrobilam mala liste lokali do odwiedzenia przy nastepnej wizycie w ZS
-
czekoladowej nie polecam jako restauracji. jadlam z kuzynem tosty. ohydne. jak mozna tak zepsuc podstawowe danie sniadaniowe, spalone na wegiel prawie i suche w srodku jak wior.
-
Bożena, tak czekoladowa to sowa
szkoda ze tak wyszlo :/
co do obsługi kelnerskiej to chyba się już przyzwyczaiłam ze w większości lokali zabierają talerze "na bieżąco" a nie jak wszyscy zjedzą ;)
pamiętam ze tez doprowadzało mnie to do białej gorączki szczególnie zaraz po powrocie z UK.
czy czekoladowa to lokal "sowa" obok deptaka?? czy jakiś inny lokal?
Do szału doprowadzała minie ta leżąca łyżka, resztę oceniłam jako beznadziejnie nieprofesjonalną obsługę. Bożena myślisz, że to moje londyńskie skrzywienie? ;D Ale tak podałam za przykład Czekoladową bo tam zawsze jest wszystko perfekcyjne.
Myśleliśmy nad Aramią i teraz żałuję.
Sylwia ja się do ilości nie mogę przyczepić, kobieta się tam spokojnie naje po warunkiem, że to będzie zjadliwe i nie zje tak jak ja jedynie 1/3 porcji.
-
No to niefajnie...
Dla mnie mega minusem jest to przenoszenie potraw każdemu w innym czasie. Od razu skreślam taka restaurację. Na maxa nieprofesjonalne. Nie wyobrażam sobie jeść jak inni czekają i odwrotnie.
O Aramii różne czytałam opinie ale chyba pojedziemy.
-
Anulla chyba tak :)
co do Aramii to jedzonko super ale nie spodziewajcie sie duzo po obsludze :) my dlugo czekalismy na jedzenie i kelnera tez musiala sama prosic do stolu :) pilnowac zamowione napoje bo zapomnial o dzieciach itp :) ale jakos tam przytulnie jest i "normalnie" ze my na pewno tan wrocimy :)
-
co do Aramii to jedzonko super ale nie spodziewajcie sie duzo po obsludze :)
Dzięki za ostrzeżenie ;) Nastawie się odpowiednio ale jeżeli jedzenie maja dobre to jestem w stanie dużo wybaczyć :)
Wiecie może kiedy będzie emisja "kuchennych rewolucji" z nimi?
-
Kojarzy mi się, że emisja będzie w marcu ale mogłam pokręcić.
-
Oj nic mnie tak nie denerwuje jak to przynoszenie potraw kazdemu w innym czasie..
Ja chce zaliczyc
Radecki
Aramia
Mala Tumska
Vincent
Stara rzeznia
-
Czy oprócz pizzy polecacie cos z Paladin?
-
Bożena, tak czekoladowa to sowa szkoda ze tak wyszlo :/
co do obsługi kelnerskiej to chyba się już przyzwyczaiłam ze w większości lokali zabierają talerze "na bieżąco" a nie jak wszyscy zjedzą ;)
pamiętam ze tez doprowadzało mnie to do białej gorączki szczególnie zaraz po powrocie z UK.
czy czekoladowa to lokal "sowa" obok deptaka?? czy jakiś inny lokal?
Do szału doprowadzała minie ta leżąca łyżka, resztę oceniłam jako beznadziejnie nieprofesjonalną obsługę. Bożena myślisz, że to moje londyńskie skrzywienie? ;D Ale tak podałam za przykład Czekoladową bo tam zawsze jest wszystko perfekcyjne.
Myśleliśmy nad Aramią i teraz żałuję.
Sylwia ja się do ilości nie mogę przyczepić, kobieta się tam spokojnie naje po warunkiem, że to będzie zjadliwe i nie zje tak jak ja jedynie 1/3 porcji.
nie wiem gdzie tY W TYM uk bywasz,ale co z tego ,ze serwis u Sowy moze i jest ok jak jedzenie do bani i ciasta z reguly tez.
-
Dziewczyny a gdzie dobrze zjem i dziecko sie nie wynudzi? Restauracja z przestrzenia dla malucha bo kolorowanki i siedzenie na tylku mojego dziecka raczej nie zadowoli :)
-
I ja się chętnie dowiem bo z moja najmłodsza już się nie da spokojnie zjesc
-
COŚ jest w Starej Rzeźni. Celowo napisałam, że coś bo nie dotarłam i nie sprawdziłam osobiście. Może to być faktycznie tylko stolik, kredki i tyle.
-
Dzika gęś ma fajny kącik dla dzieci i jedzenie tez ok.
-
Bożena napisz coś więcej o Dzikiej Gęsi bo słyszę same skrajne opinie. Skrajne w obie strony i na tak i na nie.
Cafe Niebko mi się przypomniało no ale to nie restauracja tylko na kawę
-
Do niebko pozniej na urodziny idziemy :) cos konkretnego trzeba przed ale z moim czortem na sama mysl mi slabo. Znajomych synek tez nie usiedzi.
Dzieki za propozycje. Ja znam tylko lewandowa z kacikiem ale to prawie w policach, nie po drodze.
-
Anulla wiesz moja wlasna opinia tez jest w dwie strony :)
pierwszy raz jak bylsmy z goscmi bylo super. rybka pieknie wysmazona soczysta, porcje duze -choc ceny tez nie sa z tych nizszych.
obsluga przyjemna profesjonalna itp.
drugim razem niestety (juz nie oamietam naszych dan glownych) d...py nie urwalo, ale jeszcze moglo byc. mielismy ochote na jakis deser wiec pani polecila mi tiramisu :-\
myslalam ze zemdleje jak je zobaczylam... TRAGEDIA pod kazdym mozliwym wzgledzie. nie ruszylam TEGO a Pani kelnerka chba bala sue juz do nas podejsc. tak wiec wyszlismy z niesmakiem.
tak teraz mysle ze sami tam raczej nie wrocimy, chyba ze z dziecmi bo moga sie fajnie pobawic.
tak wiec widzisz ja sama mam rozterke na temat miejsca :)
-
Bożena, znajomi z którymi mieliśmy iść byli zawsze zadowoleni z tej "dzikiej gęsi". Miejsce dla dzieci jest tam ok czy tylko stolik do rysowania?
kjp83 napisz coś więcej o tej gospodzie lawendowej. Fajne miejsce dla dzieci? Dobre jedzenie? Mam rodzinę w Policach to czasem mogę pojechać do nich przez Tanowo ;)
-
Bylam raz i bylo smacznie. Przyjaciolka jada tam regularnie i chwali. Dla dzieci jest kacik, jezdzik, zabawki i przestrzen do biegania.
-
Mama byla pare razy i mowila,ze jedzenie dobre,ale porcje male i drogo=Dzika Ges.
jak macie niegrzeczne dzieci,to siedzcie z nimi w domu,bo niektorzy chca zjesc w spokoju,a ja juz kiedys oberwalam pilka od dziecka.malo mi ona do talerza nie wpadla.
-
Ja tez slyszalam poprawne opinie o dziekiej gęsi ale sama muszę sprawdzić.
A my wczoraj byliśmy w karczmie pod kogutem i wyszlismy zadowoleni jak zawsze ;D
-
Columbus-wieki tam nie byłam i zawsze średnio zadowolona stamtąd wychodziłam.
Jednak muszę pochwalić ich za golonke z kapustą :)
-
czy u Radeckiego jest jakiś kącik dla dzieci?
-
B ylwm w Barze Pasta. Rewelacja! Polecam! Na kaszubskiej.
-
Dziewczyny a gdzie idziecie na Walentynki?
-
My do Dzikiej Gęsi bo w Paul's Fantasia brak miejsc na niedzielę ...
Mam nadzieję, ze będziemy zadowoleni. A co Ty Marcela bierzesz pod uwagę?
-
O Pati dzis tamtedy przechodzilam i zwrocilam uwage na ten lokal..
Chyba dopiero otworzyli ;)
W razie wu- ob9k jest mamma mia- polecam pizze od nich ;)
Bylam ostatnio w Paladin. Zawsze polecam itp ale ostatnio bylam srednio zadowolona..
Ciacho bylo mocno przypalone i gorzkie..
I takie troche gumowate...
Jak nigdy.. zawsze chrupiace i to w dostawie..
Sera prawie nie bylo widac.. ani czuc.
-
Mamy deficyt na koncie ale marzy mi się gdzieś wyjść i dlatego myślimy nad Nowym Browarem.. Mało romantycznie ale miejsce uwielbiamy obydwoje. Albo do Jin Du.
-
Marcyska w Jin Du zaplacisz tyle co w Radeckim, Ukraineczce itp..
Tam jest dosc drogo
-
A to dzięki za info.. No to już bankowo do Nowego Browaru bo tam dobrze zjemy za 60 zł :)
-
A do tego smaczne piwko ;)
-
My do Dzikiej Gęsi bo w Paul's Fantasia brak miejsc na niedzielę ...
Mam nadzieję, ze będziemy zadowoleni. A co Ty Marcela bierzesz pod uwagę?
jedzenie dobre,ale porcje male,wiec raczej glodni wyjdziecie.
-
Dziewczyny a gdzie idziecie na Walentynki?
a to trzeba gdzies isc w Walentynki jak sa wtedy tlumy i najgorsze jedzenie robione na szybko,bo ludzie sie spiesza i wala drzwiami i oknami.to tak jak paczki w tlusty czwartek. zawsze sa wtedy najgorsze w calym roku.
-
W Nowym Browarze smakuje Wam jedzenie?
Ja jestem zawiedziona.
-
tanio i średnio - stosownie do ceny...
zachwytu nie ma, ale zjeść się da...
-
podpiszę się pod Liliann
-
No nie wiem. Ja do tej pory jadłam tatara, zupę cebulową, golonkę, penne z kurkami i penne z krewetkami, grillowane krewetkami, żeberka.. Wszystko było bardzo dobre.
Ale wczoraj pierwszy raz makaron był średni to muszę przyznać. Albo go zrobili wcześniej albo za krótko gotowali ale niestety bardziej obstawiam to pierwsze. Ale pierwszy raz była taka sytuacja.
-
Ja jadlam karkowke z grilla z pieczonym ziemniakiem i tzazikiami i mi smakowala ;)
Gulasz wieprzoey z kluska slaska tez byl dobry ;)
W nowym browarze bedac nie licze na orgazm podniebienia a na dobre szybkie zarelko pod piwko ;)
Dziewczyny a ktoras bywa w bombay?
-
W nowym browarze bedac nie licze na orgazm podniebienia a na dobre szybkie zarelko pod piwko ;)
a ja pod spotkanko ze znajomymi...
należy docenić, że jest się zapraszanym na spocik przez ponad 10 lat młodszych kolegów z pracy...
znaczy, że nie jestem starą zgredziałą specjalistką
-
Mnie Bombay zawiódł, ale było to z 5 lat temu wiec moze teraz jest ok.
Za to Buddha jest super. Moj mąż uwielbia. Ten smak, ten klimat ... Wszystko mu tam pasuje :)
-
Loona bo chodzi o to ze nie jedlusmy nigdy takich potraw hmmm egzotycznych i boimy sie ze to mieso to nie nasz smak.
Ale czytam duzo pozytywnych opini wrecz ludzie ich kuchnia sa zachwyceni ;)
Poki co najlepsza kolacje romantyczna jaka zjemy bedzie juz za dwa tygodnie w mojej nowej kuchni♡
Oby.. bo zarycze sie jak mi zmienia termin montazu.. a jakas taka pelna niepokoju jestem..
-
Mi tam nie smakuje. Byłam teraz niedawno po otwarciu. Za to Budha rewelacja!
-
Tez nie lubie. Kilka razy bylam i ani razu nie wyszlam zachwycona. Buddha za to zawsze pysznie.
-
A my do Dzikiej Gęsi raczej juz nie wrócimy ...
Porcje małe, jakos tak mało elegancko ułożone,a przede tylko dobre. Nie pyszne i nie bardzo dobre. Takie sobie.
Obsługa miła, wystrój ciekawy i ceny nie wygórowane. To tylko tyle plusów niestety :(
-
My wczoraj zdradzilismy Trattorie z Public. Bylo ok, choc wystrój nie moj;)
-
a ostrzegalam,ze glodni wyjdziecie,ale modek moich komentarzy nie dopuszcza. ja bylam w Virdze i jestem jak zawsze bardzo zadowolona. jedzenie pyszne.
-
A my do Dzikiej Gęsi raczej juz nie wrócimy ...
Porcje małe, jakos tak mało elegancko ułożone,a przede tylko dobre. Nie pyszne i nie bardzo dobre. Takie sobie.
Obsługa miła, wystrój ciekawy i ceny nie wygórowane. To tylko tyle plusów niestety :(
a nie mowilam,pisalam to,ale modek nie dodaje moich komentow,a ostrzegalam, ja by,am w Virdze i jak zwykle bylo pysznie,a porcje duze,wiem za co place i sie najem.
-
My wczoraj zdradzilismy Trattorie z Public. Bylo ok, choc wystrój nie moj;)
a mi sie w Trattori wystroj nie podoba.brzydko tam jest.
-
a byl ktos moze w Rozmarynie kolo Fali? jakies opinie?
-
W czwartek o 21.30 kuchenne rewolucje ze Szczecina :) ciekawa jestem :)
-
Na pewno będę oglądać, też jestem ciekawa ;D
-
Ja teez ;)
Ostatnio jadlam pizze w peperoni.
Ich szynka to pies zmielony z buda jak cos ;)
-
O rany, Peperoni tak się popsuła ???
-
W Pepperoni odkąd pamiętam szału nie było.
My ostatnio w Perugii zamawialiśmy i bardzo dobra była :) lepsza duża niż gigant, to ciasto wtedy jest smaczniejsze, ale t pewnie w każdej pizzerii tak jest.
-
Anetka ciasto jest ok, lubię ich sos pomidorowy ale szynka... to chyba tyrolska zmielona
w Perugii jadlam dwa razy i było ok ale jakos nie na tyle pycha ze wrocilismy..
dla mnie wciąż kuluary przoduje..
i Agus ja tez tak uważam ze lepiej zamowic duza nie giganta.
zawsze inaczej mi smakuje pizza.
zresztą np. piwo z puszki smakuje mi tez inaczej niż z butelki ;)
-
Jezuuuuu jak mi ślina leci...a jeszcze kolacji finałowej nie było ::) :P
-
Potwierdzaja sie slowa zibiego sprzed xxx czasu ;)
Musze skrzyknac przyjaciol i wybierzemy sie tam pod koniec marca ;)
Bo teraz to pewnie szal cial ;)
Zreszta taty mojego kolega z pracy tez tam czasem pomaga i mowil ze godzine na jedzenie sie nawet czeka ;)
To poczekam az minie szal i wtedy pojde..
Choc moze zaczniemy z opcja na dowoz ;)
-
Ja jestem w Szczecinie w kwietniu i już mnie mąż zaprosił :Szczerbaty: :luzak:
-
Mnie siostra męczy aby jechać :)
-
To co kiedy sie widzimy e Aramii dziewczyny ? ;D
-
W kwietniu :) teraz ja akurat mam napięty grafik ...
-
;)
Choc moi kulinarni fejsbukowi znajomi mowia ze np zupa z soczewicy nie jest smaczna.. ;)
-
Jak patrzyłam na to co serwowali to wszystko mi na pyszne wyglądało :)
-
Ale przyznacie, że odcinek bardzo pozytywny, spokojny, Magda się nie darła :)
Dla mnie też wszystko wyglądało smacznie, lubię takie smaki i chętnie tam się zjawię jak przyjadę do sz-na (też będę w kwietniu bo na koncert Skalpela do Filharmonii się wybieramy).
-
Ja zadzwoniłam do M w trakcie bo jest w robo...a ten odbiera z tekstem "też byś wszystko wpierd***?" ;D :obiad:
Też. :Uu:
(taka patola :D)
Ale faktycznie taki pozytywny odcinek...żadnego buractwa i skretynialych kelnerek ::)
-
Mnie się wydaje ze Magda Gessler czuła respekt przed Panem doktorem.
Poza tym wiadomo delikatna sprawa z Syria...
Ale jedno jest pewnie właściciel człowiek złoty, spokojny,miły.
A jedzenie wyglądało smacznie ze na bank tam pójdziemy z mężem.
Dawno nie było tak przyjemnego odcinka od początku do końca. Super!
-
Super odcinek. Mega pozytywny...
Tylko mało Szczecina było, no ale wiadomo.. W tym odcinku nie to było najważniejsze.
-
Jej, ale zgłodniałam
https://www.facebook.com/344121845774428/photos/p.521598438026767/521598438026767/?type=3&theater
-
Ja tez! Sałatka z boBem, tatar mniam .
-
Ja ide na krem z pieczarek bo je uwielbiam i na tatar.. ;)
Maz na zestaw mies z grilla
-
Gdzie to mozna obejrzec?
Jak ostatni tydzien kwietnia, to ja tez z Wami tam zjem ;)
-
O rany, Peperoni tak się popsuła ???
ja bralam na wynos w ta sobote z Mezem pizze.w lokalu tlum, moze dlatego i sie nie wyrabiali,ale moja mala pizza miala za grube ciasto-zawsze cienkie biore,tez mi nie smakowala,ale to 1szy raz,a chodzimy tam czesto i regularnie.
-
Ja jestem w Szczecinie w kwietniu i już mnie mąż zaprosił :Szczerbaty: :luzak:
ja ide do Aramii we wtorek na Dzien Kobiet z Mezem.
-
Już po Rewolucjach była tam.nasza forumowiczów Nina i z tego co widziałam po opinii to była średnio zadowolona. Ale my się na pewno też wybierzemy :)
-
Po wczorajszym odcinku to będzie tłok :)
-
ja ide z Mezem we wtorek. na Walentynki juz sie nie zalapalismy. nie bylo juz miejsc,wiec juz przed emisja byly tlumy. ode mnie z pracy wszystkim smakowalo i znajomym, wszyscy byli zadowoleni.
-
co do odcinka, to mogli wiecej miasta pokazac, w koncu mamy sie czym pochwalic.
-
W Pepperoni odkąd pamiętam szału nie było.
My ostatnio w Perugii zamawialiśmy i bardzo dobra była :) lepsza duża niż gigant, to ciasto wtedy jest smaczniejsze, ale t pewnie w każdej pizzerii tak jest.
jak dla mnie zawsze bylo ok, a czesto chodzimy.w ta sobote bylismy z Mezem i niestety maly minus za moja pizze, ciut za grube ciasto, ale moze to dlatego, ze byly tlumy i moze sie spieszyli, bo pol godz. sie na danie czekalo, ale obsluga o tym uprzedzala.
-
Robię wieczorem drugie podejście do Buddhy :)
Co polecacie?
Jak wyglądają u nich sałatki?
-
Odcinek ze Szczecina byl przepyszny. Az ślinka ciekła.
-
my dzis na kolacje mamy pizze z Marco Polo gigant, jest dobra
-
Faktycznie idcinek z Aramia byl przyjemny do ogladania.
A my w Buddhie bylismy z rodzinka i bardzo zadowoleni wyszlismy tym razem :)
-
a ktos byl moze w Rozmarynie kolo Fali? jakies opinie? polecacie?
-
Niestety nie bylam.
Mysle, gdzie by tu dzisiaj skoczyc z mezem :)
Moze dzika ges tym razem?
-
Pati ostatnio sane negatywne opinie o dzikiej gesi na szczeciniankach.
Polecaja ludzie baardzo stara rzeznie to jest na walach chrobrego.
No i mala tumska- jest polecana
Tu menu ;)
http://www.restauracja-stararzeznia.com.pl/menu-restauracji/
-
Nie na Wałach, a po drugiej stronie Odry, na Łasztowni.
-
Zdecydowalismy sie jednak na tokyo sushi obok buddhy :)
Slabo z ta dzika gesia. Kuchenne rewolucje by im sie przydaly. ;)
-
Niestety nie bylam.
Mysle, gdzie by tu dzisiaj skoczyc z mezem :)
Moze dzika ges tym razem?
w Dzikiej Gesi sa male porcje, nie najesz sie. polecam Virge i/lub Boheme, duze porcje, smaczne i wiesz za co placisz.
-
Troll nam się chyba pojawił ;) przefarbował się i pojawił ponownie, wiecie kogo mam na myśli? ;D
-
Anulla już wczoraj o tym myślałam :) I oczywiście na pewno mamy tą samą osobę na myśli ;)
-
D... coś tam? 8)
-
Napiszcie mi na priv jaki nick żeby wiedzieć na kogo uważać..
-
Malgosiask ;D
-
Byłam w Tokyo Sushi i polecam, choć porcje małe, jak ktoś głodny to jednym daniem raczej się nie naje ;)
-
nie lubie sushi ani w ogole surowizny. moze ktoras z Was spotkam w tej Aramii we wtorek. ::) ;D :D :)
-
Dziś byliśmy w Starej Rzeźni i jesteśmy zachwyceni. Fantastyczne miejsce, przepyszne jedzenie, muzyka na żywo. Naprawdę super!
Na pewno nie raz tam wrócimy!
I akurat spotkałam jedna forumke :D
-
Aniu, jest tam jakieś porządne miejsce dla maluchów?
-
O czyli potwierdzasz opinie mojej kolezanki.
Musze sie w koncu wybrac!
Co jedliscie i polecacie?
Kogo spotkalas? Chwalcie sie ;)
-
Mnie ;)
-
A jak tam dojechać? (Do rzeźni ).
-
raczej sie tam nie wybierzemy. nazwa okropna, zle mi sie kojarzy,a i historia budynku nieciekawa.
http://stararzeznia.szczecin.pl/?page_id=73
-
Cieszę się, przynajmniej się na Ciebie nie natkne Deanerys :D
BTW jak można skreślić miejsce za nazwę to mi się w głowie nie mieści.
Anulla jest w innym pomieszczeniu miejsce wydzielone dla dzieci, jest duży dywan więc moja Młoda tam raczkowala, są stoliczki, namioty z pilkami, tablice z kreda. Są tam też worki sako, można polezec :D
W sali restauracyjnej są dwa stoliczki i malowanki.
Pani która śpiewała miała przepiękny głos.
Dawno tak mi się nigdzie nie podobało.
A kelnerka mówiła że latem mają ogródek i dzieciaki tam mogą szaleć. Ogólnie obsługa rewelacja (przynajmniej ta nasza :)).
Jak dojechać... trzeba jechać od strony Prawobrzeza, mijając Operę z lewej strony a później w prawo. Jest ten nowy budynek gdzie jest m.in. EFL. A potem już ciągle prosto (Odra jest po lewej stronie). Są znaki.
-
Stara rzeznia jest super :) jako miejsce bylam tam w sali kinowej na wykladach i w restauracji na koncercie takze o jedzeniu sie nie wypowiem ale widoki za oknem na waly z tej strony robia wrazenie :) teraz chyba ma tez zostac otwarta przystan obok :) to juz w ogole bedzie cudnie :)
-
Ja też jestem zachwycona. Miło, pysznie, kulturalnie. Obsługa na wysokim poziomie. No i z dzieciarnią można iść bo nie wynudzą się przy stoliku.
-
Dzięki dziewczyny :-*
to teraz już mam porządną opinię jak to wygląda jeśli chodzi o dzieci.
-
~Ania~ ja tez plakac nie bede :) ;) :D ;D samo slowo rzeznia pejoratywnie sie kojarzy. nie pojde tam tym bardziej jak maja kacik dla dzieci.juz mi raz w Peperoni pilka prawie wpadla do talerza. w ogole sie dziwie co male dzieci grubo po 20 robia w lokalach z rodzicami :o
-
Nie śpią i pewnie jedzą ;) rodzic tez człowiek...
-
Ale przecież nikt Ci nie każe ani nie namawia :) nie musisz tego kilka razy podkreślać.
-
a dziecko nie człowiek?
stan wojenny był w latach 80-tyc ubiegłego wieku - wtedy była godzina policyjna...
Skoro mówicie, że tam jest "kojec dla dzieci" to już mi się podoba...
-
Dzieci są fuj i ble. I jeszcze rodzice mają czelność je zabrać gdziekolwiek :D
-
Dzieci zarówno jak i rodzice powinni do 18 stki zostać w domu żeby nie przeszkadzać ;)
Jak jest kącik dla dzieci to super. Mi tez się to podoba. Z Antkiem inaczej nie zjesz spokojnie.
-
Tylko kacik jest w innym pomieszczeniu. W oczekiwaniu na posilek spoko ale nie da rady by maluch sie bawil a rodzic jadl. No chyba ze starszak.
-
Dajcie sobie spokój z reagowaniem na zaczepki tego kogoś ... Nie widzicie, że ono celowo Was podjudza?! ;D
Ania. Dzięki za wskazówki dot. dojazdu. Musimy się z P. tam wybrać.
-
I ja tam zawitam. Z moimi zwierzatkami;)
-
A ja Liwię sprzedam dziadkom i "se" randkę z małżem "szczelę" ;D
-
... nie da rady by maluch sie bawil a rodzic jadl. No chyba ze starszak.
Ewka mi Tymka popilnuje...spoko...
jest na tyle ogarnięta, ze w miejscach publicznych zawsze ma włączony radar na brata
-
... nie da rady by maluch sie bawil a rodzic jadl. No chyba ze starszak.
Ewka mi Tymka popilnuje...spoko...
jest na tyle ogarnięta, ze w miejscach publicznych zawsze ma włączony radar na brata
U nas tak samo :)
-
Ja znam dobrze Starą Rzeźnię bo dużo z nimi współpracujemy. Ostatnio robiliśmt tam dwukrotnie warsztaty z robotyki dla dzieciaków.
To miejsce jest świetne kulturalnie, b.duzo się tam dzieje, ekipa wkłada całe swoje serce..
co do restauracji to jedzenie b.smaczne ale nie mieli tam nic wegetariańskiego. I ceny są dość wysokie.
-
Dajcie sobie spokój z reagowaniem na zaczepki tego kogoś ... Nie widzicie, że ono celowo Was podjudza?! ;D
Ania. Dzięki za wskazówki dot. dojazdu. Musimy się z P. tam wybrać.
ani mysle podjudzac, a dzieci bardzo lubie, jakby ci pilka do talerza wpadla albo bys nia oberwala, to inaczej bys mowila. wszysto jest dla ludzi i dzieci, ale co maluszki grubo po 20stej tam robia to nie wiem. nic dziwnego, ze pozniej tylko przeszkadzaja, bo sie denerwuja, bo sie nudza, chca wyjsc i sa spiace. nie dziwie sie im. jak sa grzeczne, to spoko.
-
o 20 dzieci spiace?
To sie ubawiłam ;D
-
No akurat moja juz o 20 śpi lub właśnie usypia :)
-
Moja ma wtedy pełno energii i jeszcze długo szaleje także dla mnie to zabawne.
-
wlasnie wrocilismy cala Rodzina z Aramii. w srodku lokalu i na zewntarz nieladnie, drzwi odrapane, w toalecie smrodek, wystroj brzydki, nijaki taki ,,po taniosci'', wyglada ten lokal z zewnatrz jak tancbuda z PRLu albo stolowka pracownicza dla robotnikow za komuny. na jedzenie czekalismy 1 godz. i 15 min. nikt nas nie ostrzegl, ze bedzie tak dlugo. na odchodne kelnerka powiedziala,ze to po emisji odcinka sie tak dlugo czeka. bylismy po pracy, wiec bardzo glodni, poracje moglyby byc wieksze- ja z Mężem sie nie najdlam. jedzenie moze byc, ale szalu nie ma, d..py nie urywa. wiecej nie wrocimy. nie zarobia z takim podejsciem do klienta- czas oczekiwania na danie. kelnerka sie ulotnila, bo juz mielismy rezygnowac z posilku, bo tak dlugo czekalismy, wiec wolala nie podchodzic. wiadomo, ze Polak glodny, to Polak zly. Syryjczycy chyba niestety nie znaja tego powiedzenia, a szkoda:( lokal wizerunkowo bez potencjalu, chociaz kuchnia smaczna.
-
"Z pięknej miski się nie najesz".
Zarobią to wyremontują (zresztą właściciel się wypowiadał, że mieli bardzo mało klientów).
Czas oczekiwania teraz, gdy są po emisji programu to dla mnie zrozumiałe.
Dobrze, że "kuchnia smaczna".
-
ja mam ciągle nadzieję, że jak się odkują to zmienią miejscówkę...
bo ta jest faktycznie dramatyczna
-
brak miejsc do parkowania. lokalizacja slaba. Mama stwierdzila, ze tak brzydkiej knajpy dawno nie widziala.
https://www.instagram.com/p/BCsrAIcgASH/?taken-by=agness83
jak widac komenty sa slabe. jedlismy na przystawke: bob, dania glowne: Mąż jadł kawaj, ja jadlam shish kebab, a Rodzice: kurczak Aramia i kurczaka zgrilla.
-
Czy tylko dwie restauracje w Szczecinie maja kącik dziecięcy? Stara rzeźnia i dzika ges?
-
Jin du
-
Odwiedzilismy stara rzeźnię i jestem bardzo zadowolona! Antek się nie nudzil a mybzjedlismy bardzo dobry obiad i deser :)
-
Dziewczyny a co oprocz rzezni polecacie dla przyjezdnych? Kuchnia typowo regionalna, polska bo goscie zagraniczni. Rzeznia jest fajna wizytowka ale moze byc nie po drodze na trasie zwiedzania. Cos w miescie? Cos z czego mozemy byc dumni ;)
-
Bar Rab i fryto-kebab ;) zartuje oczywiscie ;D
Ale juz Turysta bylby fajna atrakcja :)
Ogolnie to chyba ciezko cos takiego znalezc?
-
Kasia, może Wyszak albo Na Kuńcu?
W tym drugim mają dobrą wątróbkę i gęś oraz pyszną zupę rybną (potrawa regionu), a w pierwszym pyszne śledzie.
-
Ja polecam Sami Swoi na Starym Mieście.
-
Jako atrakcja i deser to Cafe22. Otworzyli się już?
-
jeszcze nie, cafe 22 w kwietniu dopiero
-
od 01. do 10.04. jest restaurant week w roznych miastach w Polsce. wybieramy sie z Mężem do Public Fontanny. inne dogodne godziny lunchu w innych lokalach byly juz zajete, a szkoda. chcielismy Buddha Bar. moze innym razem.
-
fajnie,ze pyszne lody Marczak sa juz otwarte.
-
Czy jest w Szczecinie jakas grecka restauracja?
-
Jest. El greco
-
Jest też na Bulwarach - Greek Ouzeri
-
ooooo tak w tej na bulwarach bylismy raz i wszystko bylo pycha :)
-
El greko podobno tragediaaa...
Ouzeri- ludzie na miescie chwala ;)
A ja chce pochwaluc nowego szczecinskiego burgera..
MR BURGER- lokal na kaszubskiej.
Mi baaaardzo smakuje..
Sa male minusy ale w moim ulubionym bro burgers tez sa ;)
Ceny - smieszne ;) 10-15zl w zestawie z frytsmi 19.99 ;)
Wolowina nie byla mocno wysmazona a ja taka wole. Za to moj maz w raju ;)))
-
Jest też na Bulwarach - Greek Ouzeri
wyglada super. Dzieki
-
Ja ponownie polecę The Greek Ouzeri na bulwarach. Pyszne jedzenie, wszystko świeże, mila i szybka obsługa no i fajne widoki. Polecam,polecam,polecam ;)
-
Chodziłam dośc często do el Greco i było pysznie, ale...to było z 8 lat temu :P
-
restaurant week w Public Fontanny super sie udal,jestesmy bardzo zadowoleni, jedzenie pyszne,dobra obsluga.na pewno wrocimy. chetnie bym jeszcze raz to zjadla. dzis Rodzice ida do Virgii na ten festiwal.
-
W sobotę byliśmy z rodzicami na urodzinowym obiedzie, standardowo w Planecie ;D
Tata jadł jak zwykle polędwiczki z podgrzybkami - pycha.
Ja wzięłam wątróbkę w jabłkiem - jadłam ją już parę razy, jest przepyszna ;D
Moja mama i J wzięli nowość - kurczaka w sosie dyniowo - miętowym - też pycha ;)
Na deser było jakieś ciasto z chałwą (turecką czy jakąś inną, nie pamiętam) - dziwne ale dobre i nie było za słodkie, tort bezowy - pycha, ale hitem było jeszcze ciepłe ciasto kruche z domowej roboty konfiturą rabarbarowo - truskawkową :o o jakie to było dobre ::)
-
Aga gdzie jest ta planeta?
Nie slyszalam o tym miejscu i na forach tez nikt niepoleca..
-
https://www.facebook.com/Planeta-nieziemska-restauracja-w-Szczecinie-235364606534358/?fref=ts na Wielkiej Odrzańskiej
To wcześniej prowadził ktoś inny chyba, z tamtego okresu nie ma najlepszych opinii.
Teraz to prowadzi pani Aldonka, która sama tam gotuje. Brała udział w pierwszej edycji Hell`s Kitchen, odpadła w pierwszym odcinku :P ;D
Jeszcze nam się nie trafiło żeby coś nie smakowało.
-
mam pytanko to tam w oknie jest reklama hells kitchen?
chcialabym jutro zabrac gdzies Kube z okazji urodzin i tak mysle nad tym lokalem czy trzeba rezerwowac stolik czy da sie isv z marszu ? i czy z dziecmi mozna?
-
Tak Sylwia, to tam.
Można iść z biegu. Możesz też zadzwonić i zarezerwować stolik. To jest mała knajpka, w "sali głównej" są 3 stoliki, prócz tego są dwa saloniki, gdzie siedzicie sami :) tylko ostrzegam, że jeśli chodzi o wystrój to szału nie ma :P
Menu jest krótkie, wypisane na tablicy. Ale jeśli masz na coś innego ochotę i będą składniki to Pani Aldonka zrobi bez problemu ;D
-
o jaaaa az mi slina pociekla to zarezerwuje sobie moze osobne siedzenie :) Dzieki Aga spadlas mi tu dzis z nieba :)
-
Sylwia, teraz mam stresa żeby Wam smakowało ;D
-
spokojnie na pewno bedzie smakowac jutro wieczorkiem napisze jak byli buziaki :)
-
Oby ;D Smacznego ;)
-
My dzis rodzinnie w Czekoladowej na wojska. Bylo nas 6 osób i wszyscy wyszli objedzeni, zadowoleni i czekający na kolejną wizytę. Wszystko pyszne na 6+!
-
My ostatnio z mężem i znajomymi byliśmy w secesji...
zupa tajska pyszna, ale już sałatka moja była średnia i za tą cenę to kompletnie się nie opłacało...
poza tym najpierw mi i koledze podali zupy, a mąż z kumpelą siedzieli i czekali... niefajne to było.
więc średnio...
mogliśmy jednak iść do Jin Du tuż obok ;)
-
Moja bratowa wczoraj byla w Avanti na alei fontann i mowila ze pizza bardzo dobra i salatka tez ;) i zebym tam poszla z k. Zachecala wiec chyba warto polecic
-
My dzis rodzinnie w Czekoladowej na wojska. Bylo nas 6 osób i wszyscy wyszli objedzeni, zadowoleni i czekający na kolejną wizytę. Wszystko pyszne na 6+!
a co tam dobrego polecacie zjesc?ja tam bylam raz jesc i wyszlam bardzo niezadowolona.
-
od 01.06.16.bedzie nowa edycja restaurant week dla dzieci. ciekawe jakie menu i czy z dzieckiem trzeba przyjsc? :D :) ;)
-
zawsze można od kogoś dzieciaka pożyczyć... :) :) :)
-
Kto byl ostatnimi czasy w Sami Swoi?
Wybieram sie tam z rodzinka ;)
-
Ja. Uwielbiam to miejsce :) Pyszne jedzenie maja.
-
A ja wczoraj jadlam w Polce Magdy Gessler. Polecam, nigdy nie jadłam pyszniejszego obiadu niż tam.
-
To w Poznaniu Martyna?
Nie chce mi sie googlowac ;)
Ja bylam w Sami Swoi..
Jedzenie ok ake kelnerka do wymiany :-X
-
W W-wie.
-
Aa.
I co dobrego jadlas ty i twoi wspoltowarzysze? ;)
Ja bylam u niej w Krk na pizzy.. obsluga byla megs na poziomie a i sama pizza byla bardzo dobra
-
Sylwia a co jedliscie? I co z kelnerka nie tak? U nas akurat zawsze było ok.
-
Maz standart - polski specjal hehe schabowy ;)
A ja filt z indyka z sosem kurkowym i kopytkami z surowka ze swezych warzyw.
Porcje- bardzo duze.. ja nie zjadlam swojej calej.. dostalam 2 kawalki indyka a jednym juz sie najadlam..
Sytuacja taka:
Wchodzimy na ogrodek letni. Zajelismy miejsce i postawilam na stoliku dwa swiezo wyciskane soki.i wode seby.
Podeszla jelnerka z tekstem "prosze schowac napoje"
My nie jestesmy burakami i nawet jesli by to stalo to bym zapewne cos do picia zamowils (zimne piwko np :D)
Po czym mowie- jasne i czekam..
Po 10minutach przyszla inna kelnerka dala menu.
Czekamy kolejne 20? Minut ...
Mowie do meza ze zaczynam sie wkur..
Ale jak to moj k. Pelen luz mowi doobra nie ma co.
W koncu sie wnerwilsm bo obslyzeni zostali pozostali z innych stolikow ba! Jedni zdazyli dosta .obiad acweszli po nas!
Zawolalam kelnerke sama i mowie czy ktos nas w koncu obsluzy bo siedzimy tu ze 20minut..
Podeszla obrazona ani przepraszam ani co dla panstwa tylko suche slucham!
Pozniej poprosilismy o dodatkowy maly talerz oczywisciw nie przyniosla..
Koniec koncow spotkalismy przyjaciol ktorzy do nas dolaczyli i ich w miare szybko obsluzyla (rozlala tylko troche piwa ;D) i jakos jej wybaczylismy ;)
Ale wiecie o co chodzi..
My nie jestesmy chrabstwo ale bez jaj zeby mijala nasz stolik kilka razy i nie podeszla zapytac co i jak..
Mina jakby tam byla za jare a przeciez wiadoomo ze obsluga fajna to i napiwek fajny.
Druga dziewczyna latala z usmiechem, proponowala dodatkowe udogodnienia kliemtom, byla tak pogodna ze az chcialo sie tam byc..
W kazdym razie pewnie wrocimy bo jedzenie nam smakowslo, cenowo tez ok.
-
Ktoś był w Per Se na placu Hołdu Pruskiego 9?
-
Sylwia ja schaboszczaka z tluczonymi ziemniakami, a kolezanki: watrobka z jablkiem i zasmazanymi burakami i salatkez kozim serem.
U Czeska Mozzila tez smacznie;)
-
Sylwia bardzo niefajnie :/
-
na szczescie ten Restaurant Week Kids bedzie tylko w Warszawie, bo trzeba by bylo omijac szerokim lukiem przez tydzien restauracje w Sz-n.
-
Ja. Uwielbiam to miejsce :) Pyszne jedzenie maja.
a co dobrego tam mozna zjesc w tym Sami Swoi? widze, ze to jakas odnoga Harnasia.
-
Dziewczyny...
Jestem.ogromnie zawiedziona kuchnia w Radeckim...
Ogromny zawod...
Bylismy we czworo i probowalismy od siebie na wzajem i wszyscy jestesmy zgodni...
Przereklamowany lokal...
Raczej juz nie wrocimy..
-
Ja polecam Aramie. Faktycznie jedzenie mega!
-
Marcela a nadal takie tłumy tam i tak dlugo sie czeka na rezerwacje?!
Ja nastepne obieram za cel
Karczma Polska pod Kogutem
Chalupa na poludniowej
Public fontanny
-
Szkoda, że Radecki Was zawiódł :(
My wczoraj znowu w Czekoladowej i jak zwykle 5 na 5! ;)
-
Loona bylas i polecasz?
No dla mnie totalna klapa od obslugi po jedzenie.. ;)
No nic szukam czegos lepszego ;))))
-
Sylwia o Radeckiego pytasz? W ostatnim czasie bylismy dwukrotnie i było pyszne. Moze nieco wygórowane ceny, ale jedzenie ok.
Obecnie jedzenie w Czekoladowej nam bardzo posmakowało, do tego fajny klimat w ogródku wiec tam stacjonujemy :) nie bardzo lubię chodzić w miejsca nieznane, wydać pieniądze i nie byc zadowolona wiec narazie nie testujemy obcych lokali.
-
Ja bylam u Radeckich dwa razy i za kazdym razem wyszlam najedzona i zadowolona ;)
Ostatnio bylam w Secesji... srednio...
Jin du - wiadomo, pychota ;)
Jeszcz odwiedzilam dwa lokale na deptaku, ale zapomnialam nazw, ale jedzenie dobre ;)
-
Sylwia do Chałupy na południowej to bym sie nie spieszyła ;) ostatnio byliśmy przed pożarem i było tak sobie. Tłusto, przegotowane i ceny tez do najtańszych jie nalezą ;)
No ake moze sie zmieniło na lepsze :)
-
Dziewczyny ja wam napisze co jedlismy mu i nasza rodzinka.
Ja makaron z nbrokulami i kurczakiem w sosie śmietankowy.. bez szalu..
Maz obiad drwala- ziemniaki tluste i nie chrupiace a mualy byc odsmazane, pokedwiczka sucha i dwa kawalki kiszonego ogorka... maz mowil ze ten obiad w ogole nie mial smaku..
Szwagier- pizza ktora miala nie roztopiony ser i tak duzo dodatkow ze namokla od razu i nie byla chrupiaca ;)
Szwagierka makaron z krewetkami i rukola i mowila ze ok ale zeby szal to nieee
-
Tam, dalej tłumy. Zrobiliśmy rezerwację z dnia na dzień ale w tygodniu. Byliśmy na otwarcie na 12 i było sporo osób. W weekend rezerwacja nawet na trzy tygodnie przed trzeba rezerwować. Ale obsługa i jedzenie rewelacja!!!
-
Paladin-pizza bez szału.
Za 2-3 składniki i to okrojone płacić 30zl za tylko 30cm to uważam stanowczo za dużo.
Może przy okazji wrócę ale specjalnie na pewno tam jechać nie będę.
-
Ja polecam Aramie. Faktycznie jedzenie mega!
nie polecam,bylysmy tam we czworo cala Rodzina na Dzien Kobiet,zaraz po Kuchennych rewolucjach.tragedia.lokal brzydki,obsluga slaba.stolik byl duzo wczesniej zarezerwowany.bylismy z Mezem bardzo glodni po pracy,przyszlismy chwile po 16.zjedlismy dopiero po 18 o czym nas kelnerka nie poinformowala,ze az tak dlugo bedziemy czekac nawet na przystawke!JA JUZ CHCIALAM wyjsc. porcje male i ciezko sie najesc,a ceny jak za takie porcje tez takie sobie,to co jadlam ja mozna zjesc w Only Kebab za mniejsza cene.
-
Daenerys tak juz o tym bylo.... Mysle ze nikt Twojej opinii nie bierze pod uwage.
-
Tak jak Sylwia uważam ze Radecki jest przereklamowany. Byliśmy tam kilka razy i smakowała mi tylko pizza. Ale mój mąż bardzo lubi tam chodzić.
Dziś chcieliśmy zjeść w Aramii ale musielibyśmy czekać ok 1.5 godz wiec zdecydowaliśmy się na Avantii.
Szczerze polecam. Mąż zjadł pizze a ja tagiatelle z owocami morza w winnym sosie. Wyszliśmy b. zadowoleni.
A na deser lody u Marczaka na Rayskiego. Mega.
A do Aramiii wybierzemy się w tyg.
-
Ja polecam Aramie. Faktycznie jedzenie mega!
nie polecam,
Jesteś chyba jedyna znana mi osoba która tak krytykuje te restauracje. Wszyscy moi znajomi i dziewczyny w tym wątku chwala kuchnie. Wystrój to chyba sprawa drugorzędna.
-
Daenerys zawsze pod prąd...
taki typ z włączoną negacją :-)
-
A jeszcze odnośnie Starej Rzeźni, kolega z pracy musiał zabrać kontrahenta Włocha gdzieś na obiad, przy okazji pokazać mu trochę Szczecina i poleciłam mu właśnie Starą Rzeźnię. Nie byłam tam, ale tutaj pisałyście, że tak super, od kogoś ze znajomych też słyszałam, że warto. Niestety wizyta wyszła słabo ::)
Byli w tygodniu, między 14 a 15, w restauracji puściuteńko, byli jedynymi klientami. Poprosili o jedną kartę po angielsku, kelner przyniósł, biedny Włoch czyta i czyta, ale nic nie rozumie. Okazało się, że kelner przyniósł dwie karty po polsku, dopiero jak kolega mu zwrócił uwagę, to po sprawdzeniu okazało się, że czekają na odbiór kart angielskich. Trudno, kolega tłumaczył co tam jest, chociaż wydaje mi się, że w takie sytuacji kelner powinien coś zaproponować. Zamówili chyba doradę, na talerzu dostali rybę i dosłownie dwa szparagi i jedną młodą marcheweczkę. To wszystko. Niestety mało udana wizyta, nie najedli się, było smaczne ale bez fajerwerków.
Do Aramii jeszcze nie dotarliśmy, ale znajomy był ostatnio z żoną i bardzo im smakowało wszystko. Najedli się po kokardki, ale wzięli zestaw przystawek i shish kebab drobiowy i z baraniny. Jeden i drugi dobry, chociaż baranina była podobno nieco sucha.
Byliśmy też w międzyczasie parę razy standardowo w Planecie, jak zwykle pysznie ;D roladki z indyka z warzywami w sosie pomidorowo-paprykowym, makaron z kurczakiem i kurkami, stek cielęcy z kurkami, roladki z warzywami w sosie serowo-orzechowym. Pychota
-
mnie też Stara Rzeźnia rozczarowała...
co prawda pewnie porządnie wkur..am kelnera, ale nie ja zaczęłam... ;D ;D ;D
wyszliśmy z mężem po przeczytaniu karty i poszliśmy gdzieś indziej
a po drodze mieliśmy ubaw z całej sytuacji...
-
Liliann rozwiń temat ;D ;D ;D ;D
Czym mogłaś wkur... kelnera? ;D
-
Byliśmy po południu w niedzielę zaraz po Juwenaliach...
Sprzedaliśmy dzieci i mieliśmy iść na randkę...
Wybraliśmy Rzeźnie...
Przed lokalem jest ogródek - kilka stolików zajętych, więcej wolnych...siedliśmy...
Przy budce z piwem stali kelnerzy, ze dwóch, oparci o blat...nic... stoją...ni huuhuuu nas nie widzą...
Czekam...
Ok może tam tylko piwo podają i trzeba podejść do nich... na piwo nie mam ochoty...
Zmieniliśmy miejscówkę na wnętrze lokalu...
W środku zajęte trzy stoliki...cała sala pusta
Siedliśmy przy oknie...NIC...nikt nie podchodzi... gdzieś na sali kelnerki widzę, że zmieniają obrusy...
No to włączyłam stoper...
I żartujemy z mężem, że pewnie się nie doczekamy...
W końcu do stolika obok (jak raz zajętego) podchodzi kelner z piwem
Zauważa nas...
Podchodzi i pyta coś w stylu co Państwo robicie, czy na coś czekacie lub czy ktoś Państwa obsługuje...nie pamiętam...
Mąż odpowiada, że czekamy, a ja w odpowiedzi na pytanie co tu robimy odpowiadam wesołym tonem LICZĘ PANU CZAS - wskazując na stoper...
Dostaliśmy kartę i po przejrzeniu menu i cen wyszliśmy drąc łacha z całej sytuacji...
Nie miałam już ochoty na jedzenie w tym miejscu, poza tym nie widziałam sałatek, a na gęś lub ozór o popołudniowej godzinie nie miałam smaka...
I tyle wspomnień z Rzeźni...
Nie zauważyć klienta jak jest tłum -rozumiem...ale nie widzieć go jak wchodzi, jak siada gdy zajęte są trzy stoliki - nie do wybaczenia...
-
Juz widzę minę tego kelnera....Dobre Liliann
-
Hahaha ;D Pan się musiał zdziwić.
Chcieliśmy się tam wybrać, ale po relacji kolegi zdecydowanie odpuszczamy.
-
czy możecie polecić lokale z dobrą kuchnią i fajnym miejscem dla dzieci? najlepiej ogródek itp. może być w szczecinie lub ba obrzeżach czy nawet stargard?
przy ladnej pogodzie mam wieczny problem gdzie fajnie zjesc i aby dzieci sie wybawily :/
-
No właśnie fajny ogródek ma Stara rzeźnia ale po opinii dziewczyn chyba się nie skusisz ;
-
ogródek jest mega...
dla dzieci idealny - zwróciłam na niego uwagę
mimo wszystko bym tam poszła - może po Juwenaliach mieli zły dzień
też im pewnie dam za jakiś czas szansę...
-
Nie pamietam czy już nie pisałam...W Aramii byliśmy w kwietniu...w czwartek ok.17...zajęliśmy ostatni wolny stolik w takiej części obok...
Wystroj-w sumie mam to w doopie jak zarcie dobre...a jakbym miała ocenić to w tej części bocznej masakra ::)
Jadłam Kobbeh Labanie 8) (i wszystko jasne :D)... Coś oblednego! Zupełnie nowy dla mnie smak...bardzo mi podpasowalo!
Będziemy w Szczecinie to na bank pójdziemy raz jeszcze
-
Lilka nie wiem czy tu pisałam ostatnio czy gdzie indziej ale będąc w Radeckim szukam naszego kelnera który nas obsługiwał no ale z 15 minut nie było go w ogródku a chcieliśmy coś domowic.
W końcu idzie drugi kelner my go prosimy -
- Czy możemy Pana prosić?
- a on: ale po co? Dlaczego?
No kurcze.. tak dla jaj ;D
My byliśmy w sobotę w Paladinie.
Tym razem oprócz pizzy jedlismy makarony.
Ja carbonara. Był. Smaczny. I pierwszy raz na żółtkach prawdziwa carbonara a nie na smietance.
Moja Szwagierka z lososiem- mówiła że lepszego nie jadla nigdzie a jadą często na mieście ...
-
A na moje pytanie w Avantii:
- Wasz kucharz jest Polakiem czy Włochem?
Kelnerka powiedziała z rozbrajajaca szczerością ze nie wie : :P :P :P
-
Co do Avanti Szwagierka że szwagrem ostatnio byli i bardzo chwalili ;)
-
Kelnerka powiedziała z rozbrajajaca szczerością ze nie wie : :P :P :P
przynajmniej była szczera i miła... :) :) :)
-
Daenerys tak juz o tym bylo.... Mysle ze nikt Twojej opinii nie bierze pod uwage.
ani na szczescie twojej. he he:)
-
Daenerys zawsze pod prąd...
taki typ z włączoną negacją :-)
nie pisalam,ze jedzenie jest niedobre tylko,ze sie na nie bardzo dlugo czeka,o czym nikt nie informuje,i ze porcje sa male,wiec ceny do tego takie sobie,a lokal wyglada jak psia buda,jak lubicie jesc w takich warunkach,to wam gratuluje odwagi:)
-
czy możecie polecić lokale z dobrą kuchnią i fajnym miejscem dla dzieci? najlepiej ogródek itp. może być w szczecinie lub ba obrzeżach czy nawet stargard?
przy ladnej pogodzie mam wieczny problem gdzie fajnie zjesc i aby dzieci sie wybawily :/
weranda nad miedwiem.
-
Daenerys tak juz o tym bylo.... Mysle ze nikt Twojej opinii nie bierze pod uwage.
ani na szczescie twojej. he he:)
Wow, ale dowalilas :D Pamietam ze takie zagrywki to w przedszkolu sie stosowało :D : D
-
przynajmniej nie klamie jak co niektore stad:)takie kity,to babci albo psu.
-
???????
-
na ich stronie na fb jest duzo negatywnych opinii.
-
Daenerys ależ się uparłas na ta Aramię ??? ??? ::)
-
psia buda jak psia buda...
najlepsze żarcie na świecie jadłam na suku w Marakeszu...a drugie w kolejności w porcie rybnym w Agadirze
każdy 5-cio gwiazdkowy hotel się chowa...
więc mogę i w psiej budzie... :)
-
Suk w Marakeszu zaliczyłam, pysznie było, dobrze wspominam, chociaż podejrzewam, że sanepid by połowę tamtejszych jadłodajni zamknął. Większości niewiele do psiej budy brakuje ;)
Mąż też zachwycal się rybami w Agadirze. Więc i ja potwierdzam ;)
-
Makaron z Pasta Fresca polecam ;)
Taki na szybka przekaske jest ok choc nie doszukujmy sie jakis orgazmicznych doznan smakowych ;)
-
Tydzień temu byłam z kumpelą znowu w Trattorii i zamówiłam sałatkę z bresaolą, szparagami i serem jakimś tam :P , mojito i tort bezowy. Wszystko pyszne! Poprawili się i znowu polecam. A na sałatkę nie czekałam nawet 15 min, przy pełnej sali :)
-
Psia buda....
Wiele lat temu jadlam w knajpie w Tunezji. Wystroj katastrofa. Niektore szyby w oknach powybijane, brak żarówek w żyrandolu, w rogu sali podstarzaly podrywacz z gitarą cos tam brzdekal, a ja dostałam taki makaron z owocami morza, jakiego nigdy nie jadłam. Tak odnośnie wystroju...
-
A ja dzis bylam poraz n-ty w Trattorii i od kilku lat to moj nr 1 w Sz-nie.
-
Ostatnio byliśmy w Palladin nad Odrą i mogę z czystym sumieniem polecić to miejsce :)
Zjedliśmy pyszne antipasty mój m pizzę z rokietką a ja makaron z serem gorgonzola o orzechami.
Do tego polecam proseco z sokiem pomarańczowym :)
Na pewno tam jeszcze wrócimy :)
-
Trattoria Toscana po raz kolejny i niezmienny na duży PLUS.
Bruschetta świeża, nie spieczona tak bardzo, że aż sucha i twarda (co się w innych lokalach zdaża aż nader często) Ser kozi był faktycznie serem kozim a i wina całkiem do rzeczy :) Obsługa kelnerska na bardzo przyzwoitym poziomie, sprawnie i miło.
Agu-s wspomniałaś tu restaurację Planeta i... chwała Ci za to ;D
Świetne miejsce. Było nas 4 osoby + moja młoda
Mimo, że nie mają miejsca dla dzieci znalazły się kredki i papier, panie same zaproponowały, szalenie to było miłe.
Mimo, że nie było tego w menu to wyczarowały pucharek samych owoców dla młodej i były to figi, winogrona, maliny, arbuz, borówka amerykańska, poziomki i chyba coś jeszcze, normalnie na wypasie.
Brałam naleśniki z kurczakiem a potem poprawiłam to naleśnikami z twarogiem na słodko ;D Nie wiem jak ta pani Aldonka robi ciasto naleśnikowe ale były cudne. Jedno z nas brało coś z gruszkami i zyskało uznanie a to osoba bardzo wybredna co do jedzenia. Mój mąż brał makaron ze szpinakiem i też super. Na pewno wrócimy.
Sama właścicielka czyli pani Aldona to przemiła osoba i bardzo zależy jej na tym by gościom smakowało.
Wychodziłam z niedosytem, że mogła bym tam jeszcze coś zjeść i jeszcze i jeszcze ale byłam już naprawdę pełna ;D
-
A ja zamówiłam stolik w Planecie na poniedziałek :) Dziewczyny, mam pytanie - oni mają jakieś menu, które mogłabym przejrzeć w internecie? Szukam, ale bez skutku :/
-
Na internecie też nic nie znalazłam. Menu jest wypisane na tablicy w lokalu. Wyszło tak, że nie zamawialiśmy przy stoliku tylko w sumie przy tej tablicy.
-
A byl ktos w Aramii?
Czy nadal tak dlugo trzeba czekac na rezerwacje?
-
anulla_p ależ się cieszę, że smakowało ;D ;D ;D
My jesteśmy oczarowani kuchnią Pani Aldonki, jej podejściem też ;)
Jesteśmy już zaprzyjaźnieni i jak mamy na coś ochotę to po prostu dzwonimy i mówimy co byśmy zjedli i czy da się zrobić ;)
Ostatnio wpadliśmy i sami nie wiedzieliśmy na co mamy ochotę... Pani Aldonka robiła dla siebie cepeliny z mięsem i w sumie wyszło, że je zjedliśmy :D niebo w gębie, lepszych w życiu nie jadłam!
Menu jest na tablicy tylko, ale nawet jakby z tablicy nie dało się czegoś wybrać, to zawsze Pani Aldonka może zaproponować coś czego w karcie nie ma. Można też sobie coś zmiksować z tego co jest na tablicy ;)
Sylwia, znajomy był jakiś czas temu w środku tygodnia, zarezerwował stolik parę dni wcześniej i nie było duo ludzi. Nie wiem jak z weekendami.
-
Agus a nie wiesz jak jego wrazenia?
Sa tak skrajne opinie ze masakra :)
-
Wrażenia ok, chociaż on generalnie nie chodzi po knajpach. Wzięli zestaw przystawek i były dobre, do tego shish kebab z baraniny i kurczaka, któreś było lepsze bo jedno było trochę suche. Tylko tyle pamiętam ;)
-
Dzieki!!!
:D
-
Sylwia ja tam bede 3.10 ( mamy rezerwacje bo bede w Szczecinie)
-
Czy znacie pizzerie pepperoni w Szczecinie?
Za każdym razem gdy przejeżdżamy obok tej pomiędzy Chałupą, a KFC zawsze jest tam tłum ludzi !!! Nigdy nie byliśmy, a z frekwencji sądzić można, że dobrze tam karmią ... :)
-
hmmm ja znam. Kiedyś była moją ulubioną, a potem albo się popsula, albo gust mi się zmienił i wolę paladin, me gusta, perugię...
Frekwencja tak naprawdę nie do końca świadczy o jakości. To samo jest z kbabem na Wernyhory albo Bar Rabem. Tłumy się zachwycają, a dla mnie paskudztwo. Tyl tylko, że dużo, a sporo ludzi lubi zapchać kichy (jak mawia mój małż) po taniości.
-
Ilona to kiedyś była też i m9ja ulubiona...
Co prawda ta w centrum ale jeden grzyb.
Niestety odkąd z niejednego pieca pizze jadlam stwierdzam że peperoni to... zapchajkicha jak to mawia mąź Asi i moj :D
Ogolnie raz na jakiś czas nadal ja zjem ale jak mam ochote na jakiegoś "smiecia"
Najbardziej przeszkadza mi w niej szynka- bo to najtańsza mielona aż zgrzyt w zębach ;D
Za to lubimy w peperoni zestaw- grillowane karkówka z frytkami i surówka;)
-
Musimy tam wpaść.Ja makarony lubię a też mają w ofercie.
-
Czasami bardzo lubię wpaść do pizzerii pepperoni i w sumie wychodzi tak, że jak już to zawsze jesteśmy w tej na Królowej Jadwigi. Jednak trzeba przyznać, że istnieją lepsze pizzerie w Szczecinie. Sylwia zarzuca im tą szynkę i pewnie coś w tym jest. Z tego też powodu, że można się "nadziać" na mięso różnej jakości w różnych miejscach to jedząc na mieście zawsze zamawiam dania wegetariańskie. W Pepperoni natomiast niezmiennie zamawiam quatro stagioni (krewetki i małże) a karczoch który jest tam w składzie wymieniam na oliwki. Jeszcze się tam nie nacięłam na nic. Makarony mają podobno całkiem do rzeczy, to tak z opinii ludzi z którymi byłam i smakowało.
To samo jest z kbabem na Wernyhory albo Bar Rabem. Tłumy się zachwycają, a dla mnie paskudztwo. Tyl tylko, że dużo, a sporo ludzi lubi zapchać kichy (jak mawia mój małż) po taniości.
Święte słowa a zwłaszcza kebab na Wernyhorry to paskudztwo jakich mało.
-
Wszędzię znajdą się zwolennicy i przeciwnicy. Ale sądząc po frekwencji, chyba nie jest źle. Trzeba tam zawitać i na własnym "języku" się przekonać. Mnie się tam to patio (na Gumieńcach) podoba ;)
W sobotę byliśmy w Czekoladowej na wojska i cos tam im się zepsuło niestety :( szkoda bo była to ostatnio nasza ulubiona miejscówka ... I jeszcze takiego przesympatycznego kelnera, ulubieńca mojej Liwii chyba też już nie ma. Kicha :(
-
Byłam ostatnio w czekoladowej i było OK. Dodatkowo zamawialiśmy tam tort urodzinowy (ciasteczkowy) i też był super. Zamówiłam skromnie na 12 kawałków i dwa dni później coś nie dawało mi spokoju, pojechałam i zmieniłam zamówienie na taki 16 kawałków. Całe szczęście bo po imprezie został jeden smętny kawałeczek ;D
-
Ciasta niezmiennie pycha. Natomiast dania obiadowe i desery z lekka dię zepsuły. Moze kucharz miał gorszy dzien ;) kucharz też człowiek przecież ;D
-
Przypomniało mi się właśnie, moja ostatnia miłość od Sowy to kostka hiszpańska kawowa. To co lubię 2w1 beza i kawa :Zakochany:
a jeszcze przy okazji proszę naprostujcie mnie jeśli się mylę bo już się pogubiłam. Ta cukiernia już chyba nie nazywa się "czekoladowa" tylko "cukiernia sowa"??
-
Acha. Ostatnio skusilismy się na pizze z Pecorino- nowa pizzeria na Piastów.
Powiem wam że na prawdę była bardzo dobra. Porównuje do ukochanej Kuluary. No i fajne kompozycje np z burakiem i kozim serem. Widziałam też coś z makrela.
A gdzie zjem najpiękniejszego placki po wegiersku/zbojnicku w zs i okolicach?
Taki z gęstym gulasz em. I wcale nie musi być wołowe:p
Mam taki ukochany zajazd prl-owski w lisowie. Marysienka się nazywa. Niestety wycofali mój gulasz wieprzowy a z wolowym było nie dobre i jestem załamana. Jeździłam tam od lat zawsze zaczynając i kończąc wakacje. Maz się wściekal że musi jechać dłuższą trasa ale to był nasz taki rytuał buuuu
-
Sylwia najlepszy w życiu placek po węgiersku ( a w kilku miejscach już jadłam) dostałam u ... Sowy właśnie, ;D ;D ;D ale w Stargardzie. Na wojska tez próbowałam, ale tamten lepszy !!!
-
Loona, nie dziw się ze w peperoni ma redzie jest dużo ludzi.
To jest przelotówka i dookoła nie ma zabardzo oprócz KFC i Mc Donalda fast foodów.
Wracając z autostrady,z Kolbaskowa zawsze rodzi się pytanie czy może się nie zatrzymać tam.
Dla mnie peperoni tez się popsuła ,choć jakiś czas temu mnie zaskoczyli to i tak w porównaniu z kiedyś wypadają słabo.
-
LolaloLa swiete słowa. Zgadzam się w 100%. Peperoni bardzo się popsuła.
-
Mam taki ukochany zajazd prl-owski w lisowie. Marysienka się nazywa.
Też kochałam Marysieńkę, ale ostatnim razem jak byliśmy to kucharz musiał mieć wyjątkowo podły dzień...
-
Asia to samo mówiłam do męża i kelnerki.
Tylko kelnerke zapytałam czy się przypadkiem kucharka nie zmieniła a może na urlopie jest ;D
Ja w marysience wszystko chwalilam. Łącznie z cenami.a teraz tylko surówki się nie zmieniają i zupa z botwinki ;D
-
My dziś chyba pójdziemt do The Greek Ouzeri. Chcemy coś nowego spróbować, gdzie jeszcze nie byliśmy.
-
sylwiq dobrego placka po wegiersku zjesz w Karczmie Polskiej Pod Kogutem w Kliniskach Wielkich.
Peperoni strasznie sie popsulo, ostatnio na Poniatowskiego w mojej pizzy nie bylo sosu,a Taty byla przypalona, oszczedzaja chyba za bardzo ostatnio. na dobre im to chyba nie wyjdzie. :obiad:
-
Przypomniało mi się właśnie, moja ostatnia miłość od Sowy to kostka hiszpańska kawowa. To co lubię 2w1 beza i kawa :Zakochany:
a jeszcze przy okazji proszę naprostujcie mnie jeśli się mylę bo już się pogubiłam. Ta cukiernia już chyba nie nazywa się "czekoladowa" tylko "cukiernia sowa"??
w Czekoladowej czyli u Sowy polecam placek karaibski, niebo w gebie.
-
wole Peperoni na Pogodnie , raz na Gumiencach na tym patio dostalam od dzieciaka pilka, bo tam jest ten kacik dla dzieci- kiepski pomysl swoja droga no i tam z psem nie mozna,a na Pogodnie tak. pies spokojniejszy niz dzieci. jeden wypadek odkad tam chodze im wybaczam i licze na szybka poprawe.
-
czy wiecie może ktore rastauracje są otware 1.11.16?
-
My dziś chyba pójdziemt do The Greek Ouzeri. Chcemy coś nowego spróbować, gdzie jeszcze nie byliśmy.
Ania, byliście? Jak wrażenia?
-
czy wiecie może ktore rastauracje są otware 1.11.16?
Bożena, wybrała bym jedną czy dwie te które macie na oku i zadzwoniła bym z tym pytaniem bezpośrednio do lokalu.
-
jak bym wiedziała gdzie chcemy pójść to tak bym zrobiła ;)
-
;D ;D
rozumiem
-
Agus jednak nie bylismy, wylądowaliśmy w kinie wtedy :)
-
Ania, też dobrze ;D ;D
My się tam wybieramy już od dłuższego czasu i się wybrać nie możemy ;)
a to byliśmy dwa razy w Palmyrze (w miejscu gdzie było Santorini). To chyba druga knajpa właścicieli Aramii.
Wystrój żaden, ale jedzenie bardzo smaczne.
Za pierwszym razem wzięliśmy bób po syryjsku (pyszny, chociaż w niczym naszego bobu nie przypomina, bardziej jak fasolka).
Do tego J. wziął shish kebab z kaszą, ja wzięłam falafele (podane z chlebkiem, sosem jogurtowym i hummusem). Wszystko bardzo dobre.
Przy naszej drugiej wizycie było już rozszerzone menu, bardziej zbliżone do Aramii.
Wzięliśmy talerz przystawek dla dwóch osób (hummus, mtabal - pasta z grillowanego bakłażana z jogurtem, falafel, tatar syryjski, maryna - pita nadziewana mięsem wołowym) i jedno danie główne - shish kebab z kaszą. Najedliśmy się spokojnie :)
-
Stary miał mnie zabrać do Aramii w niedzielę..zapomniał zarezerwować stolik - focha mam do dziś ;D
Chociaż czytam o kuchni syryjskiej i nie wiem czy mi posmakuje ::)
Podobno bardzo dziwne, orientalne przyprawy ....
Ja ostatnio nic nie zwiedzam:/
Na mieście latam tylko do pierogarni po pielmienie i pierogi z kapusta i grzybami ;D
-
Sylwia, nic dziwnego nie wyczułam ;D
A tak serio, to nam bardzo smakowało. Hummus pyszny, choć za pierwszym razem był lepszy.
Kasza jest przyprawiona, ale tak mi smakowała, że samą mogłabym jeść ;)
-
Nie Kuś diablico bo ja w sumie powinnam być na diecie lekkostrawnej ;D
-
Grillowane mięsko, sałatka do tego i kasza to nie jest ciężkie żarcie :p
Hummus też chyba nie jest ciężki :p
Ale nie namawiam, żeby później nie było w razie gdyby nie podpasowało :P
-
Agu-s falafele z chlebkiem ??? Serio? Z jakim? Falafel zawsze z sosem jogurtowym, hummusem i surówką (sałatką)
Nie mogę coś sobie wyobrazić...
Z takim chlebem?
-
Anulla, nie taki chlebek. Próbowałam dodać zdjęcie ale coś nie idzie ::)
Takie cienkie pizdryki dają, nie wiem czy to ichnia pita, czy co.
https://www.facebook.com/restauracjapalmyra/photos/a.501307936734435.1073741828.495968350601727/501749833356912/?type=3&theater
Pod tym linkiem widać na wierzchu żarcia te chlebki
-
dzięki Aga
-
Polecacie Kuźnie na Śląskiej ?
Reklamują się z obiad ami domowymi o zawsze jak przechodzę obok zastanawiam się czy warto wejsc :P
A Tokio na starówce warte odwiedzenia?
-
Lolka byłam tam kilka razy i szczerze mówiąc jest średnio. ...
Raz byłam tez na weselu i to jedzenie tez nie było zbyt smaczne. ...
Ale idź spróbuj i daj znać ja tam byłam 2 lata temu ostatnio
-
My byliśmy ostatnio w Bombayu i bardzo mi smakowało jedzenie. Polecam!
Jadłam chicken curry z podpłomykami i lekką sałatką warzywną. :)
-
Jedziemy do Aramii jakie danie polecacie?
-
Gdzie w Szczecinie poza Czekoladową i Castellari zjem pyszny deser lodowy ???
-
Znajomi bardzo polecali mi ICEberg na Śląskiej. Niestety sama nie dotarłam.
Natomiast nikomu nie poleciła bym Castellari...
-
Dziewczyny pokacacie jakas fajna restauracyjke klimatyczna, chetnie za miastem na obrzezach Szczecina?
-
La strada w Stargardzie ;)
Ktos juz jadl w bollywood? Warto?
-
O Bollywood czytałam bardzo skrajne opinie, sama nie byłam bo wlasnie te opinie mnie nieco odstraszyły.
-
A wiecie, że restauracja Paul's Fantasia już nie istnieje? :(
Chcieliśmy jechać tam w sobotę i zonk. Pojechaliśmy wiec do Chałupy i ... porażka. Więcej tam nie pojedziemy ...
-
Oj loona już daaaaawno jej nie ma.
Co jest mega dziwne patrząc na to że tam wiecznie trzeba było rezerwację robić dużo wcześniej...
Tak samo zamknęli Pasja - fabryka smaków. Też podobno był to dfajny lokal..
A czemu nie polecasz chałupy? Właśnie tam chce się wybrać w najbliższym możliwym terminie... i do małej tumskiej
-
Ooo nawet nie wiedziałam. Pasja była super... W Paul's nie byliśmy. Kiedyś byliśmy pod lokalem ale był zamknięty, myślałam że to chwilowe.
-
W Pauls Fantazja ponoc zaloga nie zle walki krecili i mimo ze bylo zawsze full to byli na minusie. Podobno...
-
gdzie sie wybieracie na Walentynki?co polecacie zeby dobrze zjesc?
-
Ja co prawda trochę później ale ide do Mala Tumska
-
My do Aramii.
Byliśmy w Botanic - polecam! Jedzenie przepyszne, obsługa bardzo miła.
Polecam tez Per Se! Mega jedzenie i obsluga.
-
A ja mogę polecić Tokio, mimo iż nie przepadam za kuchnia azjatycka to byłam smacznie zaskoczona. Mąż , który uwielbia taka kuchnie tez był zadowolony.
Byłam ostatnio w Wyszaku i piwo mega tak samo dobre jak w Nowym Browar ze.
Golonka bardzo dobra , niestety dorsz juz gorszy.
Był ktoś z Was w greckiej na bulwarze?
-
A my dziś w końcu dotarliśmy do Kuluarów. Pizza przepyszna. Chyba najlepsza jaka jadłam w Szczecinie .
-
Z dostawą fatalna.
Na miejscu nie jadłam to się nie wypowiem.
-
Ja Sylwia W. Najwiekszy fan pizzy na tym forum stwierdzam ze moje ukochane kuluary przechodzi kryzys!!!!!
Nadal kocham ich pizze ale juz 3 razy dostawa mnie dobila :(
Jak na miejscu to nadal number one...
Terax z dostawa polecam Pecorino. Pycha
-
Sylwia, Jagiellońska róg Piastów?
-
Zgadza sie ;)
-
Ja się zawiodłam na dostawie z...Paladina. Tzn sam dojazd ok, brak opłaty dodatkowej, ale pizza była zimna :(
-
ale Peperoni sie znowu poprawiło.
-
Za godzine mamy gdzies jechać na obiad i kompletnie nie wiem gdzie...
Konstelacja?
Nowy Browar?
Czekoladowa?
Greek Ouzeri?
Tam nie byliśmy... A chce cos nowego...
-
Zdecydowanie Czekoladowa. Masz 99% pewności, że wyjdziesz najedzona i zadowolona.
A moze Aramia? Wciąż są oblegani i słyszę opinie, że jest tam pysznie.
-
Ja ostatnio byłam w Wyszaku - Browar Rodzinny, rewelacja! Zarówno piwo jak i jedzenie (a jadłam tatara) bomba!
-
Aramia nie ma miejsc :(
-
No właśnie :( dobrze, że otwierają niedługo drugi lokal :)
-
W czekoladowej mi nie pasuje ze siedzimy jeden na drugim i jest tak glosno...
Nowy browar to bardziej na wyjscie na piwo i przy okazji zeby cos zjesc ale nie na typowy obiad z rodzinka ;)
Konstelacja nowy lokal ale mnie nie przekonuje..
Za to o bohemie bardzo duzo slysze dobrego....
Ja w weekend ide na randke z mezem do malej tumskiej. Od 19 gra na fortepianie muzyk.. brzmi fajnie zeby sie rozerwac a zobaczymy jak jedzenie ;)
-
W Małej Tumskiej kiedyś byliśmy przy okazji Pan grał. Było smacznie i przyjemnie. Polecam.
-
Wylądowaliśmy w Czekoladowej. Było Ok, jedzenie dobre, obsługa MEGA, klimat tez Ok. Jednak nie czuje się zaczarowana :D
-
My też bylismy :) desery jak zwykle pycha.
-
My ostatnio jedliśmy w Greek Ouzeri i byłam miłe zaskoczona. Jedzonko bardzo dobre choc wybór nie za duży ;) było naprawdę pysznie i przyjemnie :) ale na romantyczny wypad to mała tumska wygrywa :)
-
Loona Ok torem byliście? My siedzieliśmy w tym "ogródku".
-
dziewczyny a gdzie w Szczecinie mozna zjesc dobrego steka?
-
Przed 17 przyszliśmy. Też w ogródku siedzieliśmy. A Wy o ktorej byliście?
-
dziewczyny a gdzie w Szczecinie mozna zjesc dobrego steka?
Kasia jak stek to tylko Evil na wojska polskiego obok kona pionier.
Tylko uprzedzam ze to typowy steak house jedyny w Szczecinie... wiec ceny odpowiednie ale i w weekendy brak miejsc -bez rezerwacji czesto sie nie da zjesc ;)
Co do malej tumskiej.. fajnie ze onie zadowoone jestescie ada i bozena. To znak ze i my raczej bedziemy ;)))
-
My o 16 wyszliśmy :)
-
Serio nie pojmuję fenomenu tego Evil'a...
-
Asiu bylas? Bo rozumiem, ze nie polecasz?
-
byłam jak jeszcze lokal był blisko mnie. Nie polecam bardzo. Głownie z uwagi na właściciela.
-
Asia ja wiem ze go szczerze nie cierpisz...
Wiem ze gosc jest hmmm kontrowersyjny..
Ale steki robi przekozackie.
Ja nie lubie ale od groma moich znajomych/przyjaciol uwielbia i jadalo w wielu miejscach i mowia ze jak stek to tylko tam. Ze gosc zna sie na robocie i z pizzy zrezygnowal całkowicie kosztem stekow.
Nie mozemy nie polecac knajpy tylko ze wzgledu na właściciela jesli jedzenie ma na wysokim poziomie;))))
Btw mozesz mi napisac w wolbej chwili na pw co on ci zrobil ze az tak go ie cierpisz?
Bo ze to buc i wiesniak to widac po komentarzach na fb jakie pisze do ludzi.
Ale wysoka bardzo icena i ilosc gwiazdek mówią ze mimo ze gosc durny to steki mega ;)
-
Nawet może nie na priv ale i tu się chętnie dowiemy :)
Mój mąż chce się tam wybrać.
-
Chodzi też o to, kto do niego podjeżdża "na bajerę". Mój maż zna tych ludzi i pewnie wszystkiego mi i tak nie powie...
Nie jadlam steków, ale na pizze do niego trafiłam przypadkiem, kiedy nie wiedziałam, że nowa pizzeria w mojej okolicy, jest jego...
i była słaba. (Potem się przenieśli)
Nie mozemy nie polecac knajpy tylko ze wzgledu na właściciela jesli jedzenie ma na wysokim poziomie;))))
Nie zgodzę się...
Dla mnie to jak traktuje pracowników (przy klientach) jest już niedopuszczalne i daje powód żeby nie nabijać mu kieszeni. Niezależnie do tego, jak pyszne będzie miał żarcie ;)
-
Rozumiem i szanuję :-*
Ania a co jedliscie w czekoladowej?
-
Jadłam placka z gulaszem, mąż wziął hamburgera cielęcego, szwagier karkówkę i żurek, a jego dziewczyna to co ja.
Był ok, ale dupy nie urywało. Mąż z hamburgera niezadowolony.
Wzięliśmy tez deser Pavlowej - dla mnie sredni, mezowi i dziewczynie jego brata smakował.
-
Uwielbiam placek po węgiersku z Czekoladowej :) i deser Ferrari z gałkami i smaku cookies :)
-
Ja się zawiodłam na dostawie z...Paladina. Tzn sam dojazd ok, brak opłaty dodatkowej, ale pizza była zimna :(
Asia jadlas w koncu w "moim" Pecorino???
Dzis właśnie na obiad bede zamawiac :p
I chyba postawie na nowe smaki :-D
-
właśnie miałam napisać. Wtedy co do Ciebie pisałam, zamówiliśmy z Pecorino i tak nam zasmakowała w dostawie, ze postanowilismy zjeść na miejscu. Przepyszna!
-
Haha fajnie to napisalas ;))))
Dla nas tez petarda.
Nawet mowie glosno ze moje ukochane kuluary w dostawie bez porownania.. a droge maja do nas taka sama... ::)
-
Moj nowy hit od nich...
Przepyszna... a ta oliwa czosnkowa... dopełnieniem calosci.. polecam bardzo..
Bresaola mniam
-
ja jadłam crudo. Z szynką parmeńską, rucolą i skropiona własnie tą oliwą. Pycha.
-
A gdzie ta pizzeria?
-
Na Piastów. Na przeciwko szkoly podstawowej 1 chyba ;)
Kasia polecam zajrzeć. Na prawde cieszy to ze ludzie zaczynaja doceniac cos ponad wstretnym marko polo.. ze cena nieztety czesto jakosc..
-
ok dzieki
-
Hejo.
Byliśmy w Mala Tumska.
Jestesmy zadowoleni.
Lokal malutki ale przytulny.
W soboty od 19 gra muzyk na pianinie wiec jest klimat romantyczny.
Obsluga bardzo mila,. Potrafi doradzic.
Jako ze ja nie wszystko moge to.pani zmienila mi jedno mieso ma inne bez żadnego problemu.
Ja jadlam piers z kurczaka podana z ziemniakami pieczonymi w ziolach a do tego byly dyszone boczniaki z cebula (one zrobily robote w tym daniu)
Maz jadl grillowana karkowke (ale on to prawie zawsze wybiera hehe) tez z pieczonymi Ziemniakami co dls.mnie wazne nie z mrozonki a swieze a do tego salate z domowym vinegrecie i.to on tu zrobil cala robote@
Jadl tez barszcz czerwony z koldunami. Bardzo dobry choc maz dosolil i popierzyl.
Nie jedlusmy.nic wyszukanego wiec nie pieje z zachwytu ale smakowo polecam szczegolnie za muzyke na zywo. Nic nie bylo nie swieze, salata.milo chrupala, ziemniaki soczyste a nie tluste i mieso tak samo.
-
Dziewczyny czy moja niespełna dwulatka będzie miała co robić w Aramii? Czy nic kompletnie dla maluchów nie ma?
-
Ja byłam wczoraj służbowo w Harnasiu. Pyszne jedzenie, ogromne porcje, wszystko świeże.
Było nas 16 osób, prawie każdy jadł coś innego i wszyscy chwalili. Jutro jedziemy tam z rodzinką. Polecam!
-
P.S. Mogę odstąpić rezerwację do Aramii na jutro na 16.30 ( wcześniej tam zarezerwowałam, a potem stanęło na Harnasiu wiec Aramia nieaktualna,a jeszcze nie zadzwoniłam aby odwołać).
Dajcie znać do wieczora.
-
Ilona harnas i dami swoi to ta sama wlascicielka jak cos ;)
Sami swoi chwale tak samo ja i Ania jak ty harnasia.
Babeczka dobrze prowadzi interes ;)
-
Ilona ja chce! Jutro 16:30? Na ile osób?
-
Sylwia wiem ze to jeden właściciel. W samych swoich nie bylismy, ale czytam, że rownie dobrze karmią i super.
A wczoraj wpadło mi w oko Plenty Rest. Był ktos? Wyglądało luksusowo.
Ania. Jutro. 16.30. Dla 6 osób. Chcesz?
-
Chce! Daj mi na Priv swoje nazwisko bo nie pamietam :)
-
The greek quzeri na bulwarach byłam, smacznie choc spodziewałam się wiekszych fajerwerków i toszke sie rozczarowałam.
-
Czekoladowa zdecydowanie nie. kiedys bylam tam na sniadaniu. tosty przypalone. porazka. nawet ja z Mezem robie lepsze:)
-
P.S. Mogę odstąpić rezerwację do Aramii na jutro na 16.30 ( wcześniej tam zarezerwowałam, a potem stanęło na Harnasiu wiec Aramia nieaktualna,a jeszcze nie zadzwoniłam aby odwołać).
Dajcie znać do wieczora.
beznadziejny, brzydki lokal wcisniety w osiedle, nie ma gdzie zaparkowac. bardzo dlugi czas oczekiwania. male porcje.
-
Dziewczyny czy moja niespełna dwulatka będzie miała co robić w Aramii? Czy nic kompletnie dla maluchów nie ma?
nie bedzie. zanudzi sie na smierc.
-
dziewczyny a gdzie w Szczecinie mozna zjesc dobrego steka?
mi najbardziej smakuja w Virdze na Głębokim.
-
w tym Pecorino, to wiecznie pustki. oni chyba tylko na dostawie jada.
-
Aaaaaaaaaa niech mnie ktoś uszczypnie!!!!!
Ps. Loona :*
-
;D ;D
szczypię Cię ;)
-
Ja zamiast szczypać to mam ochotę strzelać :ckm: :ckm: :ckm:
I nie do Ani oczywiście ;D
-
Ha ha loona ja też .
Trzeba znaleźć jakiś szyfr. Bo na hasło Aramia zawsze D. się odzywa
-
eee tam ja to zawsze ;D, naprawdę bawi mnie to ;)
i jeszcze czasem ciepłym...
(http://emotikona.pl/emotikony/pic/sikanie.gif) (http://emotikona.pl/emotikony/)
-
W ogóle o co chodzi, ze ona tylko w tym wątku się udziela... I to jeszcze żeby ktoś jej zdanie brał pod uwagę...
-
Moze to Gesslerka sie podszywa?:p a nie... krytykuje knajpe po rewolucji...
-
zonk i to bardzo nieudanej rewolucji. owszem jedzenie smakowo sie broni, ale reszta jest na bardzo duzy minus i nic tej knajpy nie uratuje.
-
W ogóle o co chodzi, ze ona tylko w tym wątku się udziela... I to jeszcze żeby ktoś jej zdanie brał pod uwagę...
waszego tez nie, bo same bzdury piszecie i ludzi w blad przez takie pseudo opinie wprowadzacie. jak ktos na wlasne oczy zobaczy, to spier...z krzykiem.
-
W ogóle o co chodzi, ze ona tylko w tym wątku się udziela... I to jeszcze żeby ktoś jej zdanie brał pod uwagę...
Tylko tu i tylko jesli mowa jest o Aramii.
-
Co to znaczy "pseudo opinie"? Kim Ty jesteś żeby komukolwiek mówić co ma mówić i pisać?
Byłam w Aramii i było przepysznie, wystrój i obsługa na plus. A taka pusta lala jak Ty na pewno mojego zdania nie zmieni.
Bez rezerwacji nie ma szans na wolny stolik a taka Deanerys sobie wysnuwa teorie ze nic tej knajpy nie uratuje.
Co za zakompleksiona i podła osoba z Ciebie...
Zreszta właściwie pisz sobie co chcesz - jak Ci ulży :D
Wracaj skąd przyszłaś i nie siej zamętu.
-
to spier...z krzykiem.
Wyobraź sobie , że wchodząc w ten wątek to jakbyś wchodziła do Aramii i zrób tak jak to opisałaś powyżej ...
-
Co to znaczy "pseudo opinie"? Kim Ty jesteś żeby komukolwiek mówić co ma mówić i pisać?
Byłam w Aramii i było przepysznie, wystrój i obsługa na plus. A taka pusta lala jak Ty na pewno mojego zdania nie zmieni.
Bez rezerwacji nie ma szans na wolny stolik a taka Deanerys sobie wysnuwa teorie ze nic tej knajpy nie uratuje.
Co za zakompleksiona i podła osoba z Ciebie...
Zreszta właściwie pisz sobie co chcesz - jak Ci ulży :D
Wracaj skąd przyszłaś i nie siej zamętu.
wlasnie skuszona opiniami Pan stad poszlam i sie nie raz zwiodlam, wiec tu bzdury piszecie,a w Aramii bylismy cala rodzina rok temu na Dzien Kobiet i wiem co sie dzialo. nigdzie nie pojde, a kompleksy sama masz. widac, ze masz bardzo male wymagania skoro ci sie taka brzydka knajpa podoba- wystroj beznadziejny. siedz tam sobie ze swoimi kompleksami i je zajadaj. smacznego.
-
W ogóle o co chodzi, ze ona tylko w tym wątku się udziela... I to jeszcze żeby ktoś jej zdanie brał pod uwagę...
a po co w innym jak juz dawno po slubie, a na randki z Mezem sie chodzi. juz widze jak ty w chacie masz jak ci sie tam wystroj podoba=Aramia:)he he. pewnie taka sama prowizorka.
-
Ale ty jesteś ograniczona :) :) :)
-
Ania. Nie reaguj. Proszę Cię ;D
My dziś znowu wyszliśmy z Harnasia objedzeni i zadowoleni :) miejsce godne polecenia.
A był ktos w Bollywood? Wygląda swietnie.
-
Dziewczyny Koniec !
Albo zamknę wątek
-
Ja uwielbiam w Stargardzie "tajemniczy ogród" !
Przepyszne jedzenie ! Przystawki, Dania główne jak i desery ! Herbata, kawa -wszystko pyszne :)
Tam się nie je ! A delektuje każdym kęsem :)
-
Loona nie mam już zamiaru :) Ale trzeba przyznać - jest zabawna ta osoba :p
Do Harnasia zawsze wracamy co jakiś czas, tak samo do Sami Swoi. Jest kilka restauracji, które maja dla nas w sobie "to coś" :)
Jeszcze raz dzięki za odstąpienie rezerwacji, nie napisze gdzie :) :p :*
Ps. Ela wątku nie musisz zamykać, wystarczy ze wywalasz tego trolla.
Ps2. Gdzie ten tajemniczy ogród jest?
Ja w Stargardzie uwielbiam "Na wypasie burgers" :)
-
Ps2. Gdzie ten tajemniczy ogród jest?
Ja w Stargardzie uwielbiam "Na wypasie burgers" :)
Po drugiej stornie ulicy ! Prawie naprzeciwko :)
Udostepnilam Ci na fb
Furgera na wypasie tez lubię !
Mają nieprzekombinowane jedzenie :)
-
No patrz! Nie zwróciłam uwagi, a nawet wczoraj tam byliśmy :)
Właściciel - Paweł - pracował z moja koleżanka i postanowił otworzyć Na Wypasie. Muszę przyznać ze chyba lepszych burgerów nigdy nie jedliśmy! Tak jak piszesz - nie są przekombinowane, są mega smaczne No i uwielbiamy ich frytki ze świeżych ziemniaków :) aaa i czeskie piwko :)
Uwielbiam tez lody naturalne w Stargardzie, mój znajomy je tam otworzył ale zapomniałam teraz nazwe... Od Wypasa idzie się do ronda i dalej prosto po prawej stronie.
-
I la strada :) ale tajemniczy tez uwielbiam!
Bollywood zaliczylam. Smacznie i drogo. Ale spodziewalam sie czegos wiecej. Mimo wszystko warto odwiedzic choc raz by sobie wyrobic opinie samemu. Mi z tych wszystkich 3 najbardziej pasuje buddha. Tokyo ustawiam poza kategorią bo sushi zawsze wygra :)
-
Mania lizania :)
Maja mega pyszne lody ! Naturalne smaki ehhh ta śmietanka...biała czekolada czy karmel ... są
Pyszne !!!!
A ich bąbelkowe gofry to wypas !
Maja również takie smaki jak koperek czy inne wynalazki :p
A u nich jedna gałka do jak pół wiaderka ...
-
Ania co jedluscie w Aramii?
Co mam tam zrobic rezerwacje to robie gdzie indziej ;D
Jakos te smaki.. nie wiem czy nam posmakuje..
Indyjskiej kuchni np nie bardzo lubie.. jest za ostra- w senske zbyt aromatyczna dla mnie
.. kumin anyz mleko kokosowe
W pecorino jest sporo lydzi w weekendy i wieczorami. A dowoz jest mega speawy. Ja teraz posmakowalam.nowe smaki i moj hit to bresaola..
Chorizo jadlam w piatek i baklazan to jednak nie me gusta.
-
Sylwia ja jadłam Kobbeh Labanie - bardzo smaczne.
Mąż jakieś takie szaszłyki z kurczaka, kumpel szaszłyki z mielonego, a dzieci pierś z grilla.
Wzięliśmy tez zestaw przystawek i deser z kaszy manny z syropem różanym.
Powiem tak - wszystko bardzo smaczne, takie inne. Wcale nie było intensywne i pikantne.
Dużo tam czuć cytryny, mięty, kolendry. Są oczywiście tez inne smaki, typowo arabskie. Ich pita wygrywa! Mniam!
A porcje są OGROMNE!!! Nie da się tego przejeść. Pakują ludziom na wynos. My zabraliśmy jeden deser bo ledwo się stamtąd wyturlalismy.
Z zewnątrz lokal prezentuje się brzydko. Ale w środku jest Ok, tak zwyczajnie. Nastawiłam się na beznadziejny barak a nie jest zle.
-
Ela ja uwielbiam Biala czekoladę i słone masło orzechowe!
Gofrów jeszcze nie próbowałam ale nadrobię ;)
-
Sylwia, ale nasza koleżanka znawczyni, która skrytykowała Pecorino, lubi pizzę z Pepperoni, więc nie ma o czym gadac :) ;)
-
O matko.....
Asia dziękuję nie skojarzylam ;D
Ania zaraz bedzie drugi lokal ladny bo na starym mieście tylko wtedy cena tez będzie lsdniejsza niz w tm "baraku" :D
Apropo...
Kolezanka z pracy..
Polecilam jej swego czasu kuluary. No ohy i ahy z mojej strony..
Wraca po weekendzie i mowi co ty mi za gowno polecilas itp..
Male porcje, dania beznadziejnie pizza droga jak cholera..
No glupio mi bylo tym bardziej ze juz zaczynali sie sypac idac na ilość nie na jakosc ...
No i w koncu pytam to gdzie poleca a ona
MARCO POLO!!!!
JEZUUUU
Zwariowalsm ;D i przestałem dyskutować no bo o czym jak ktos mi kuluary porownuje do tego szitu najgorszego w szczecinie...
-
Mnie pizza w kuluarach bardzo smakowała pizza. Teraz muszę dotrzeć do pecorino. W Aramii bylam było smacznie ale to jednak nie moje smaki.
-
Sylwia, ale nasza koleżanka znawczyni, która skrytykowała Pecorino, lubi pizzę z Pepperoni, więc nie ma o czym gadac :) ;)
nie skrytykowalam, tylko bardzo czesto tamtedy przechodze i w lokalu pustki. nie zacheca mnie to do wizyty.
a i pizza z Marco Polo tez daje rade. Kuluary byly ok, ale sie zapsuly niestety.
co do Aramii- duze porce?buahaha.ciekawe od kiedy. ja jem bardzo malo i nawet ja sie nie najadlam. dodam, ze poszlismy po pracy i czekalismy 1,5 godz. na sama przystawke-DZIEN KOBIET 2016, wiec jak tam sa duze porcje, to mi kaktus wyrosnie.
-
Skoro marco polo daje rade to nie ma teraz naprawde o czym gadac... ;)
Nie bylam w knajpach , ktore polecacie ale akurat w marco polo jadlam niedtety. Juz nie moge sie doczekac przyjazdu do Szcz. Musze sprobowac to Pecorino?:)
-
Ja staram sie nie krytykowac kulinarnych gustow ale na boga!!!
Marco polo to najgorszy chlam w szczecinie. Zdjecia ich wymiocin bo jedzeniem tego nazwac nie mozna kraza w sieci od xxx czasu..
-
Sylwia, ale nasza koleżanka znawczyni, która skrytykowała Pecorino, lubi pizzę z Pepperoni, więc nie ma o czym gadac :) ;)
nie skrytykowalam, tylko bardzo czesto tamtedy przechodze i w lokalu pustki. nie zacheca mnie to do wizyty.
a i pizza z Marco Polo tez daje rade. Kuluary byly ok, ale sie zapsuly niestety.
co do Aramii- duze porce?buahaha.ciekawe od kiedy. ja jem bardzo malo i nawet ja sie nie najadlam. dodam, ze poszlismy po pracy i czekalismy 1,5 godz. na sama przystawke-DZIEN KOBIET 2016, wiec jak tam sa duze porcje, to mi kaktus wyrosnie.
Byłaś raz w Dzień Kobiet i może dlugo czekałas, może Aramia nie spełnila Twoich oczekiwań ale daj juz spokój!!! Ile można mielic ten sam temat.
Czy tylko mnie puszczają nerwy
-
Ja już nawet nie komentuje
-
A ja w Arami jeszcze nie byłam ,choc na pewno tam zawitam.
Moja przyjaciółka z narzeczonym chodzą tam czesto i zawsze mówia,ze jest tak samo dobrze i duzo.
-
My też musimy tam w końcu zajrzeć. :)
-
A byłyście w Konstelacji?
Przechodziliśmy wczoraj obok, rzuciłam okiem przez szybę, weszlam na ich stronę internetową i wygląda obiecująco. Znacie?
-
Jak ostatnio byłam w Szcz-e to nie byli jeszcze otwarci :) ale faktycznie na zdjęciach mi się podoba :)
-
My byliśmy dziś w Bollywood. Pikatnie momentami ostro ale przepysznie i duuuzo. Meeeega napoje.
-
2 tygodnie temu byłam z Mężem w Bohemie na Wojska Polskiego, pyszne jedzenie, spore porcje, można się najeść, świeże produkty, czysto, ładnie i bardzo miła obsługa. na potrawy nie czeka się aż tak długo jak np. w Aramii.
co do Aramii, to jak widać ekspert ma takie same zdanie jak ja, więc po co ich aż tak tu zachwalać. to świadczy chyba o braku dobrego smaku.
http://hasztaggastro.pl/aramia-osiedle-zawadzkiego/
wiec polecane tu przez Panie lokale ja bym omijała szerokim łukiem:)
-
Sfrustrowany koles ktory nie odroznia baklazana od cukini. I taki koles przypisuje sobie prawo do oceniania czyjes kuchni?!!! Poza tym ze wszystko bylo smaczne to dal 3,5. Bo wnetrza nie urzadzal architekt i brak designerskich akcentow. Zenada
-
Uuu ale odgrzałaś kotleta :Olaboga: Opinia z lutego 2016! Starszej nie było?
Fajnie, że przypominasz o tym miejscu - aramia jakiś procent powinna Ci odpalić za reklamę :ok:
-
Deanerys z dużym prawdopodobieństwem przypuszczam ze jesteś albo z konkurencji albo chcesz zaszkodzić temu lokalowi, bo do znudzenia wracasz tylko do tej restauracji żeby ja ośmieszyć i pomniejszyć w oczach innych.
Skończ ten temat, w innym przypadku Twoje posty będą usuwane.
-
Uuu ale odgrzałaś kotleta :Olaboga: Opinia z lutego 2016! Starszej nie było?
Fajnie, że przypominasz o tym miejscu - aramia jakiś procent powinna Ci odpalić za reklamę :ok:
O tym samym pomyslalam. Deanerys=Aramia! Zdarta plyta...
Swoja droga dzieki za przypomnienie jutro pojde z rodzina na obiad
A i recenzent kulinarny ktory nie odroznia cukini od baklazana... bez komentarza
-
Ejjj Daenerys.
Znam sie z hasztagiem. Czesto sobie relacjonujemy rozne szczecinskie knajpy.
Jak czytasz go regularnie to wiesz ze kilka lat współpracowal.z blogerem Wygrywam z Anoreksja.. poznanski przewodnik po gast foodach i tak hasztag tez specjalizuje sie raczej w burgerach i tp.
Zreszta zawsze podkreslal ze ekspertem nie jest i pisze tylko subiektywne odczucia :p
Ja w arami nie bylam i nie zachęcam ani nie odradzam. Ja sie nie wybiore bo za duzo tam barana a ja tego rodzaju miesa nie lubie ;))
Za to w Szczecinie trwa festiwal food truckow i mimo mega ospy mojego malego udalo nam sie zabrac starszego , skolowac opieke do biedronka i poprobowac kilku smaczkow. Dzis szarpana wieprzowina w swinkach trzech, jakas tortilla z wolowina, gofry amerykańskie i kulki kurczaka z serem i warzywami. Aaaa i lemoniada z mango i cytryny ;D najedlismy sie :-D
Jutro czesc 2 i polowanie na smak meksyku, hiszpani i polski ;D
-
U nas food trucki byly 2 tyg temu i niektore to az mnie obrzydzaly byly takie brudne a niektore super.
-
Uuu ale odgrzałaś kotleta :Olaboga: Opinia z lutego 2016! Starszej nie było?
Fajnie, że przypominasz o tym miejscu - aramia jakiś procent powinna Ci odpalić za reklamę :ok:
O tym samym pomyslalam. Deanerys=Aramia! Zdarta plyta...
Swoja droga dzieki za przypomnienie jutro pojde z rodzina na obiad
A i recenzent kulinarny ktory nie odroznia cukini od baklazana... bez komentarza
to idz i czekaj ponad godzine w brzydkim otoczeniu. nie jestem z konkurencji. jakie Wy smieszne jesteście.
to Wam ten lokal za reklamę powinien placic.
-
Ejjj Daenerys.
Znam sie z hasztagiem. Czesto sobie relacjonujemy rozne szczecinskie knajpy.
Jak czytasz go regularnie to wiesz ze kilka lat współpracowal.z blogerem Wygrywam z Anoreksja.. poznanski przewodnik po gast foodach i tak hasztag tez specjalizuje sie raczej w burgerach i tp.
Zreszta zawsze podkreslal ze ekspertem nie jest i pisze tylko subiektywne odczucia :p
Ja w arami nie bylam i nie zachęcam ani nie odradzam. Ja sie nie wybiore bo za duzo tam barana a ja tego rodzaju miesa nie lubie ;))
Za to w Szczecinie trwa festiwal food truckow i mimo mega ospy mojego malego udalo nam sie zabrac starszego , skolowac opieke do biedronka i poprobowac kilku smaczkow. Dzis szarpana wieprzowina w swinkach trzech, jakas tortilla z wolowina, gofry amerykańskie i kulki kurczaka z serem i warzywami. Aaaa i lemoniada z mango i cytryny ;D najedlismy sie :-D
Jutro czesc 2 i polowanie na smak meksyku, hiszpani i polski ;D
wiem,relacje z 1szej edycji food trucków tez opisywal.
http://hasztaggastro.pl/i-festiwal-smakow-food-truckow-w-szczecinie-fotorelacja/
-
Paprykarz fresh market, nowe miejsce na alei fontan i do tego smaczne :)
Jak ktos lubi owoce morze to bedzie zadowolony.
Na przystawke dostaje sie grzanke z lekko pikantnym paprykarzem, to oczywiscie plus.
Potem albo karta ,niezbyt duza ale np z homarem czy osmiornica lub danie dnia.
Sa tez dania dla dzieci.
Polecam
-
Bylismy w sobotę w Armii ...
Jedzenie takie sobie. Tzn nie, że niedobre, ale jakos wyjątkowo przepyszne także nie. Szybko dostaliśmy swoje zamówienie, mimo iż w lokalu było dużo gości więc to też na duży plus.
Wystrój lokalu, otoczenie i okolica na 3-
Za to ceny bardzo przystępne, a to ważne.
Generalnie tam raczej już nie wrócimy, ale niedługo otwierają drugi lokal na podzamczu, moze w tamtą lokalizację kiedyś się jeszcze wybierzemy.
A znacie "Przymierzalnię"? Jakaś nowość na kulinarnej mapie Szczecina. Ciekawi mnie. I jeszcze "Konstelacja" był ktos?
-
Zmienili w aramii.menu i teraz na bank nie pojde bo sama baranina praktycznie a ja nie cierpie..
Konstelacja mnie nie przekonuje za to do przumuerzalni sie wybieram ;D
-
byłam w Przymierzalni i mnie nie zachwyca.
-
Baranina? Kurczaki też były. Nawet w daniu, w którym wyjściowo był baran, mozna było wymienić na kurczaka.
A co z Konstelacją nie tak?
-
Ja ostatnio byłam w Per Se i sałatka mnie nie zachwyciła... ale pozostałe dania jak najbardziej OK! :)
-
A gdzie to? Nie znam. Muszę wygooglować.
-
Obok Bramy Królewskiej, wejście zaraz przy Kurierze Szczecińskim. Nie można nie trafić. Oni się tak ostatnio reklamują, że szok. Nie wiem czy to dobrze czy źle ale mam wrażenie, że wszędzie o nich czytam ::) Patka jak u nich cenowo? Raczej drożej czy znośnie?
-
Pewnie się na fb reklamują dlatego nie znam ;)
To tam gdzie była kiedyś Chata?
-
Ilonka, tam gdzie była Chata to jest Spiżarnia Szczecińska, a Per Se jest jeszcze obok
-
Loona no właśnie, że nie na fb. W głosie, w kurierze, na infoludku chyba. Co czytałam to znowu oni i to nie tak, że artykuł sponsorowany tylko, że niby klienci ich tak chwalą. Bardzo mnie to zniechęciło. Taka pseudo reklama >:(
-
Ja nigdzie na nich nie trafiam akurat :)
Byłam raz i byliśmy bardzo zadowoleni. Myślę, że się jeszcze nie raz wybierzemy.
-
loona, byłam w Aramii miesiąc temu - mam takie same odczucia jak Ty. Też raczej nie wrócę.
-
Cenowo raczej z tych droższych restauracji, ale myślę, że warto :) mimo tej sałatki, ogólnie wszystko z nią w porządku, ale nie moje smaki...
Też ich reklamy nigdzie nie widziałam, a pojechaliśmy tam, bo ma dobre opinie na Tripadvisor :)
Byliśmy też ostatnio w Izumi Sushi i rewelacja! Kocham sushi i jadłam tam takie, jakich nigdzie do tej pory nie miałam okazji. Zupy też dobre :)
-
My wczoraj zrobiliśmy drugie podejście do Dzikiej Gęsi. Tym razem bardzo udane( poprzednio nas nie zachwycili). Wszystko nam smakowało, łącznie z deserami. Polecam.
Chciałam do tego "per se", ale zajrzałam w menu i ceny kosmos :o
-
A byłyście /znacie the Greek Ouzeri?
-
To ta na nabrzezu? Jeśli tak to ja byłam, i jakoś bezpłciowe odczucia mam ;) ani zle ani dobrze :)
-
Tak ta.
-
A byłyście /znacie the Greek Ouzeri?
My bywamy tam często i nigdy się nie zawiodłam , polecam. Zawsze wychodzimy najedzeni i zadowoleni.
-
Podzamcze ma bardzo malo miejsc parkingowych, wiec lokalizacja do bani. nie ma gdzie zaparkowac czesto. Przymierzalnia- w menu same nalesniki- nieciekawie. Nalesnika w domu zrobi nawet laik w kuchni.
w tym Per Se jaki typ kuchni jest? moze sie wybiore. niedaleko pracuje, ale tam czesto widze, ze jest zamkniete. reklam tez nigdzie nie widzialam. ceny troche wysokie.
-
A byłyście /znacie the Greek Ouzeri?
Bylam, bylo smacznie, kelnerka mila, niby ok, ale brakowalo czegos, jakiegos wow.
Niekoniecznie tam wroce.
-
Byliśmy w Małej Tumskiej wczoraj i niby dobre ale bez wow.
Raczej tam nie wrócimy.
Gołąbki z dorsza w sosie kurkowym smaczne ale kapusta była za twarda i było tak dużo koperku, że zdominował całe danie i aż było lekko gorzkie. (Wiem, że kurki mrożone mogą być gorzkie, ale tutaj ewidentnie była to sprawa koperku).
Makaron gryczany z polędwiczką wieprzową, suszonymi pomidorami w pikantnym sosie śmietanowym był bardzo dobry, tutaj nie można się przyczepić.
Pieczone żeberka z chili w sosie barbecue z sosem pikantnym i chutneyem śliwkowym - panom żeberka średnio smakowały, nie trafiły w ich smaki po prostu, ale też mięso nie było mięciutkie. Za to chutney śliwkowy pyszny.
Pikantna zupa rybna z dorsza smaczna ale też bez efektu wow.
-
My bylismy z k. Zadowoleni z tumskiej.
Ale poki co nie wrocilismy
No i chyba Agus zmienili memu sezonowo bo nie bylo tych dan procz golabkow z dorsza.
Duzy plus dla nich za pomieszanie mi dwoch dan. Bo nie bylo nic co mi w calosci pasowalo ;D
-
Czy ktos wybiera się do nowej Meksykańskiej? Z chęcią dowiem się opinii :)
-
Pecorino, w koncu trafilam po rekompendacjach Sylwi i jestem bardzo zaskoczona na plus.
Naprawde,smacznie i milo.
Jedlusmy 3 rozne pizze i kazda byla smaczna.
-
Ufff . Ciesze sie ze was nnie wbilam na muke
Bozenko a o meksyk to chodzi o taco grande?
Czy jeszcze cos innego?
-
Sorry chodziło mi o brazylijską :)
Brasileirinho Brazylijska Kuchnia & Bar
-
Dzis czytalam na forum kulinarnym recenzje o nich.. na plus ;)
-
Ja wczoraj byłam w Browar starą komenda. Oprócz czasu oczekiwania, ale trzeba wziąć pod uwagę że pełno ludzi było, to wszystko na plus! Chłopaki poprobowali piwa, zjedliśmy pyszne i tanie jedzenie! Polecam tatara, steka, sałatki i karkowe :)
-
ja ostatnio bylam w Czekoladowej i wszystko smakowalo, no i fajna obsluga
-
Tylko krowa zdania nie zmienia ::)
Jutro nasza rocznica i stary mnie do Aramii zabiera 8)
Ale tej na podzamczu.
Luknie ktoras rano na swoim fb na profilu aramia podzamcze czy macie menu .
Bo podobno jest a na moim fb nie widac.
-
Jest
https://m.facebook.com/pg/aramia.podzamcze/menu/
Daj znać po :)
-
A to tam gdzie dawne Santorini? Bo kuedys tam bylam z Ania i tez byla syryjska kuchnia.
-
Dzieki Gosia.
Kurde rozkminiam czy nie zmienic lokalu bo to menu jest mega okrojone na podzmczu :/
Kasiu to nie to.
-
Kasia, to w miejscu Santorini to Palmyra. Wystrój żaden ale jedzenie pyszne.
-
wiem:)
-
Tylko krowa zdania nie zmienia ::)
Jutro nasza rocznica i stary mnie do Aramii zabiera 8)
Ale tej na podzamczu.
Luknie ktoras rano na swoim fb na profilu aramia podzamcze czy macie menu .
Bo podobno jest a na moim fb nie widac.
kiepski pomysl i prezent.
-
Ten komentarz jest dopiero kiepski.
-
Kiepski komentarz 8)
Prezent dostalam bardzo fajny- marzyl mi sie i nie jest nim na pewno wspolne wyjscie do restauracji ;D
A czy kolacja bedzie smaczna- na pewno zdam relacje
-
Na okoliczność dzisiejszego święta pojechaliśmy na obiad do Rozmarynu.
Zupy, pizza i lemoniada jak zwykle pyszne. Na główne braliśmy łososia i stek. Smakowało, ale nad dodatkami muszą popracować (pieczone ziemniaki i sałatka).
Na plus miła obsługa, przyjemne wnętrze i duże porcje.
Na deser zabrakło miejsca, ale zaraz po zakończeniu roku byliśmy na pysznościach w nowym Cup&Cake na Warszewie, więc kalorie zaliczone tylko w odwrotnej kolejności.
-
Oj kochane ...
Chyba nie powinnam tu pisac moich przemyslen...
Slabo...
-
Czemu?
-
sylwiq - pisz!
Ciekawa jestem.
Mam co prawda wyrobione zdanie o Aramii na Krzekowie, ale ciekawa jestem jak jest na Podzamczu.
-
Caril - gdzie ten Rozmaryn sie mieści?
-
Zamowilismy najpierw piwko, drinka i przystawki..
Stop.
Zaczelo sie od kart.. dostalismy zamiast dwóch kart z daniami to z drinami ale to najmniejszy problem (choc patrzac na rachunek koncowy moze wcale nie jest to maly problem zwazywszy na cena=jakosc= poziom.pbslugi ::) )
Nie wazne . Jestesmy mega luzaki wiec pijemy nasze napoje i czekamy..
Jest przystawka.
Kulka z kaszy i mielonej wołowiny- smazone na glebokim tluszczu.
Wzielam kawałek do ust.. kurde bardzi dobrze się zaczyna i nagle ciach..
Srodek zimny... zmrozony kawal wolowiny w sodku ::)
Poprosilam pania zeby to zabrala. Czekalismy na to dlugo wiec juz nue chcialam czekac dalej.
Maz wynyslil zey nam dali w zamian zupe cebulowa. Pani sto razy przeprosiła zupa byla eksoresem. Goraca i dosc dobra.
Smakow syrii nie znakazlam podobnie bylo z druga przystawka jakiz puerozek z ciasta drożdżowo polkruchego. To było smaczne ake nie czuc bylo snakow innych niz nasze.
I mozecie powiedzieć ze zamowilismy pieroga drozdzowego to czego oczekiwac..no myslelismy ze przyprawy inne niz pl zrobia tu robote..
Danie glowne.
Moj maz Kofta wołowa ja szaszlyk z kurczaka.
Do kazdego dania osobno trzeba zamowic dodatki wiec wzielismy kasze i talarki w aromatycznych ziolach czy jakos tak.
I co?
Otoz kochani slynne talarki to nic innego jak lodeczki mrozone typu aviko. Ziol nie poczulismy gdyz okazaly sie cholera zimne!
Zawolalam kelnerke i kazalam jej to zabrac.
Pani przelraszala nascie razy, zaproponowala deser w ramach rekompensaty.
I nie policzyla nas za te cholerne mrozone gówna .
Podsumowujac. Szaszlyl byl mega soczysty, kofta karolowi smakowała, kelnerka była przesympatyczna i mimo tych wpadek zostawilismy jej napiwek
Niestety nigdy wuecej arami nie odwiedzimy..
Zaplacilismy 180zl
Mye ze za 5 kawalkow baklawy dlugosci 1 cm to stanowczo z duzo..
A rozmaryn jest na wyzwolenia na dole wiezowcow przy fali;)
-
Oj przykro mi :( Tez bym już tam nie poszła na Waszym miejscu.
Może się za bardzo przejęli otwarciem nowej restauracji i tu coś nie gra.
-
albo brak im personelu. U nas czasem tak jest, że jak sklad w kuchni okrojony a gosci sporo to stazysci tez gotuja (wlasnie dodatki: salatki, czy np frytki, pieczone ziemniaczki).
-
Czyli nie ma po co jechać właściwie... :/ szkoda... jednak nie udźwignęli sławy..
-
Pamiwtajcie to moja subiektywna opinia.
Obsługa na wysokim poziomie- to niezaprzeczalne.
Ponadto gratis w postaci baklavy..
Wiec nie obrocili sie na piecie a przyjeli na klate.
Pisze o tym bi nie zawsze tak jest.
Duzy minus tego ze dodatki trzeba dokupic sanemu..
Szwagiwr z zona byli zachwyceni na romera ja juz jednak podziekuje i nie sprawdzę.
Za to teraz czaje sie na Bollywood.
Wracalismy x arami i tam taaaaaak pachnialo...
-
Sylwia, ale pomyśl ile radości sprawiłaś Deanerys ;D ;D ;D
-
Hahahaha
Ja tylko bym chciala zeby deanwrys napisala PRAWDE dlaczego ich nie poleca i nienawidzi..
Bo jesli o smak chodzi to ok ale wydaje mi sie ze tu chodzi o jakies polityczne sensacje
-
Tego to jestem także pewna :)
To Wy byliście w tej nowej czy starej?
-
W nowej
-
Sylwia, ale pomyśl ile radości sprawiłaś Deanerys ;D ;D ;D
Hahaha o tym samym pomyslalam.
My bylismy w nowej Aramii. Wyszlismy zadowoleni. Ale bez wow.
-
A ta nowa to od kiedy otwarta? Może rzeczywiście braki w kuchni mają. Zobaczymy ile pociągną, może się poprawią...
-
Ja bylam rok temu
-
Aramia na Podzamczu otworzyła się w zeszłą niedzielę dopiero.
-
Myslalam ze mowice o miejscu gdzie bylo kiedys Santorini.
-
Amuszta to zupelnie inna restauracja i inni właściciele. Ty mowisz o Palmyra ;)
Aramia na podzamczu jest otwarta od zeszlej niedzieli
-
Szwagiwr z zona byli zachwyceni na romera ja juz jednak podziekuje i nie sprawdzę.
sylwiq - ja znam Aramię (z Romera) jeszcze sprzed rewolucji.
Moim zdaniem wtedy było o niebo lepiej (dla nas klientów, bo dla właścicieli niekoniecznie).
Chodzi mi głównie o smak potraw. Były wyraziste, aromatyczne.
Po wizycie p.Gessler te smaki bezpowrotnie odeszły w niepamięć. I to jest podstawowy minus.
A na dodatek porcje są mniejsze, a ceny wyższe i to znacznie.
Żeby tego było mało z karty zniknęły nasze ulubione potrawy.
Postrewolucyjnie zamówiliśmy może ze trzy, cztery razy, zawsze na wynos (nie było szans na stoliki w momencie jak wpadaliśmy na pomysł zjedzenia tam). I byliśmy rozczarowani. Póki co daliśmy sobie spokój. Na Podzamcze nie pójde.
-
Sylwia- kojarze ze dosc czesto kiedyś tam jadaliscie.. i zawse bardzo polecaliscie .
Najlepsze jest to ze tyh dan od gesler tez juz w karcie nie ma..ah no nie wazne.
Dzis byl zlot food truckow.
Byliscie?
My tak i bardzo mi smakowal butter chicken i swinki trzy mniaaaaam
-
Caril - gdzie ten Rozmaryn sie mieści?
kolo FALI, ale wiecznie pusto tam widze. wnetrze tez mi sie nie podoba. odstarsza mnie.
-
Sylwia, ale pomyśl ile radości sprawiłaś Deanerys ;D ;D ;D
ja tam nic do tego nie mam i 180 zl za 2 osoby,cos lipa.my za 4 tyle nie zaplacilismy na Romera.
-
Palmyra wydaje sie lepsza od Aramii, polityczne:)buahaha. kolejna wasza smieszna teoria spiskowa dziejow:) padlam. wole Exotic Restaurants, a jak wiadomo nie prowadza ich Polacy, np. Tokyo czy Buddha. wydaje mi sie tez, ze Ceglana Pub i Browar Stara Komenda daja rade.
-
Caril - gdzie ten Rozmaryn sie mieści?
kolo FALI, ale wiecznie pusto tam widze. wnetrze tez mi sie nie podoba. odstarsza mnie.
Uff, czyli mogę tam spokojnie iść z mężem i nie martwić się, że tam będziesz,,,
Ja wczoraj zawitałam do Hospudki. Na jedzenie trzeba trochę poczekać, ale robią wszystko na świeżo. Smacznie, ale wybór niewielki. Obsługa przemiła.
-
Wczoraj byliśmy w Pecorino - mega!!! Przepyszne pizze, bruschetta i grzanki z solą.
Na pewno nie raz zawitamy :) Wystrój przyjemny, obsługa bardzo miła :)
-
Muszę koniecznie odwiedzić tą Pecorino.
Po tej samej stronie Piastów ale 20 metrów dalej tam gdzie jest w tej chwili chyba małpka była kiedyś pizzernia. Jak się zamknęli to prawie się popłakałam bo dla mnie była najlepsza w mieście. Wspomnień czar ;D Ale przez to do miejsca pozostał mi sentyment. Ciekawe czy pamiętacie to miejsce.
-
Ciesze sie Ania ze i tobie posmakowala ;)
-
Muszę koniecznie odwiedzić tą Pecorino.
Po tej samej stronie Piastów ale 20 metrów dalej tam gdzie jest w tej chwili chyba małpka była kiedyś pizzernia. Jak się zamknęli to prawie się popłakałam bo dla mnie była najlepsza w mieście. Wspomnień czar ;D Ale przez to do miejsca pozostał mi sentyment. Ciekawe czy pamiętacie to miejsce.
To jakaś taka amerykanska ?
-
Tak Agnieszka, były tam jakieś amerykańskie akcenty. Mieli też drugi lokal przy Placu Zgody ale tam jakoś mi nie smakowało tak bardzo :)
-
Anulla ich lokal przetrwal sezonowo w Pobierowie ;)
Nazywali sie classic new york pizza :p
Jako ciekawostke napisze ci ze jeden z pizzerow teraz pracuje w kuluarach :p
-
a Pecorino to raczej typowo włoska
-
Sylwia, dzięki za odświeżenie pamięci :-* Ponieważ Ty kochasz pizze mogłam się w sumie domyśleć, że będziesz wiedziała ;D
Kuluary mam teraz w planach i to jest świetna wiadomość :)
-
Haha ;D
Tylko ze ja przestaje juz kuluary polecac :(
-
Serio? Mam się poważnie zastanowić?
-
Hej dziewczyny polecacie restaurację syryjską "Palmyra" na Tkackiej? Była ktróraś? I jakie wrażenia?
-
Było gdzieś wyżej pisane, że w Palmyrze pyszne jedzenie ale wystrój żaden ;)
Nam zawsze tam bardzo smakowało. Uwielbiam tam Shish tauk z kaszą i bób po syryjsku:)
-
Wczoraj byliśmy w Pecorino - mega!!! Przepyszne pizze, bruschetta i grzanki z solą.
Na pewno nie raz zawitamy :) Wystrój przyjemny, obsługa bardzo miła :)
na grouponie jest ich oferta- Pecorino:)
Palmya jedzenie w porzadku, wystroj no coz.
-
W temacie pizzy, generalnie kuchni włoskiej (typisz italian ;) ) byliśmy ostatnio w Pizza, Pasta i Basta.
Mały lokal, sporo ludzi, rodzinna atmosfera, wystrój minimalistyczny.
Pizza nie najtańsza, ale według zapewnień wykonywana wyłącznie w włoskich produktów. W związku z tym jestem w stanie zrozumieć ceny.
Jedna wielkość placków, bez możliwości komponowania wg uznania. Niektórym może to przeszkadzać. Nie nam ;)
Generalnie było smacznie, z fajną obsługą i klimatem.
Polecam, acz wiem, że nie wszystkim przypadnie do gustu ;)
-
Jakie ciasto robią w tej Pecorino?
-
Cienkie
Mega chrupiace.
Inne niz wiekszosc..
Nawet w dowozie ...
I smaki sa inne niz peperoni czy inne badziewie.
Podobno takim mega mega produktem jest wyzej opissana przez Sylvi
Pizza pasta i basta.
Ja akurat nie jaram sie az tak bardzo bo taka podplomykowa pizze robie sobie sama na kamieniu a z taka wlasnie mi sie ta basta kojarzy
-
Musimy koniecznie odwiedzić tą polecaną przez Sylwię, bo my jesteśmy właśnie fanami prawdziwej włoskiej pizzy. Żadne Marco Polo, telepizze czy inne badziewie.
Pecorino jest dość blisko tej oryginalnej :)
-
W temacie pizzy, generalnie kuchni włoskiej (typisz italian ;) ) byliśmy ostatnio w Pizza, Pasta i Basta.
To na Klonowica?
-
Kurde..
Moja pizza z pecorino dzis to ... dupa no >:(
Gosia ty lepiej jak cos idz do lokalu zeby ci kiszki nie przywiezli bo moja rekomendacja pojdzie sie rypac ;D
Moze to przrz pieczarki.. puscily duzo wody i pizza jest mokra i opada.
Ja od jakiegoś czasu zanawuam bez i jest zawsze pycha no Ale dzis to porazka.
Az sie zastanawiam czy nie napisac do pecorino zapytania czy nie maha kogos nowego zatrudnionego
-
Sylwia, byliśmy w poniedziałek ;)
Laski, co Wy tam jadłyście, że Wam smakowało?
My wyszliśmy rozczarowani. Podobne ciasto robi moja babcia. Nie jest ono w stylu włoskim 8)
Zawsze zamawiamy margeritę na próbę i porażka, nie wyszła im, nie czułam smaku sosu, ser zbyt spieczony, ciasto jakby odmrażane... I jeśli ktoś nie umie zrobić zwykłej margerity to niestety odpada...
Wzięliśmy też z owocami morza - no i podobnie. Nic smacznego. Jedynie kapary miały smak, ale co one tam robiły?
A już carbonara to dopiero wpadka - na śmietanie! Aaaa... I myślałam, że skoro nazywają się Pecorino to też takiego sera w tym daniu użyją...
Ja tam nie polecam. Nie wiem skąd ten zachwyt na fb.
Sylwia, spoko, nie mam żalu ;)
Jak do tej pory najbardziej "włoską" pizzę jadłam w Publicu w zeszłym roku i w Perugii Czy nadal jest tak dobra?
-
To znaczy, że się mega popsuło, bo było naprawdę inaczej.
Perugia też się popsuła.
Czaję się teraz na pizza pasta i basta, które polecała Sylwia.
-
A widzisz Gosia.
Podobnie robie - tez zaczynam od margarity.
Przykro mi ze nie smakowalo.
Mi np perugia nie odpowiadala bo nyla zbliżona do peperoni i tego typu pizzeri.
Za to public moim zdaniem to najbardziej zblizona bedzie do tej pizza pasta i basta ;)
Co do pecorino.. uzywaja tego sera tez w niektórych pozycjach.
Np mpja ukochana bresaola miala pecorino ser i oliwe czosnkowa. Mniami- niestety wycofali..
-
Sylwia, byliśmy w poniedziałek ;)
Laski, co Wy tam jadłyście, że Wam smakowało?
Małgosia gdzie byliście bo już się pogubiłam ;D
Miałam jakieś swoje typy na przyjazd do Szcz-a, wszystko muszę pozmieniać a chodzi mi i pizzerie. No kurcze, naprawdę bardzo nie chcę się naciąć :-\
-
Spoko Sylwia. Warto próbować, skoro lubi się włoską kuchnię. Może rzeczywiście coś się u nich zmieniło? Kawa była pyszna ;D
W Perugii byłam kilka lat wstecz jak tylko wróciliśmy z... miasta Perugii ;) I była to pizza przepyszna. Najlepsza w Sz-nie.
Kuluary z dowozem fatalne ;)
Gdybyście były czasem w Poznaniu, to cały czas polecam pizzerie Frontiera. Nie ma lepszej.
Anula, w Pecorino. Idź, sprawdzimy Twoje smaki ;)
Albo do Publica na aleji fontann, chętnie dowiem się czy nadal są smaczni.
-
O tej frontiera czytalam na kilku blogach kulinarnych.
Mam pretekst zeby gosie ciri odwiedzic ;D
Kuluary zrobilo ostatnio sie dziwne.
Wczesniej mieli bardzo chrupiace pizze ostatnio jest pulchna i taka jakas nijaka.
Jedno jest pewne.. swoj wlasny kamien.. nigdy mnie nie zawiodl ;D
-
Dziewczyny bylam w Pizza pasta i basta. Bo tez jestem fanka pizzy. Naprade polecam. Pizza przepyszna chybanawet lepsza niz w Kiluarach. W pecorino jeszcze nie bylam. I do tego jak tam czysto.
-
O widzisz Gosia... Może pecha miałaś, albo co :P Nam mega smakowało, a byliśmy w 5 osób.
-
Albo po prostu się znam ;D
Ale tak serio - teraz patrzę na fotki na fb i te pizze takie nijakie, więc to chyba ich standard.
-
A może się nie znasz? :p
Ja tez uważam, ze się znam :D I co teraz? :p
-
Hmmm, nam tez Pecorino mega smakowalo.
Byly fruti di mare , cos dabelskiego na ostro i cos wege z rukola i pomidorkami koktajlowymi.
Wszystko bylo smaczne.
-
Ja tez dodam ze poznań jesli o strefe gastro chodzi jest na o wiele wyzszym poziomie wiec moze Gosia faktycznie ma zupelnie inny level pizzy u siebie.
Gosia ja napisze tylko tyle ze kuluary, pecorino, Paladin i obecnie polecana pizza pasta i basta to jedyne sensowne pizzeroe w szczecinie.
Cala reszta jest ponizej krytyki..
Wiec wyboru zbyt duzego na tak duze mimo wszystko miasto nie mamy...
-
W temacie pizzy, generalnie kuchni włoskiej (typisz italian ;) ) byliśmy ostatnio w Pizza, Pasta i Basta.
To na Klonowica?
Tak, Klonowica.
-
Sylwia, nie wiem czy inny level. Tu jest po prostu tyle lokali, że jeden chce być lepszy od drugiego to się starają. A ile tu jest lokali z pyszną kawą i ciastem... Mmm...
Ania, ale serio te potrawy były bez smaku. Wątpię żebym miała pecha, no chyba że jakiś inny kucharz był... Mam im dać drugą szansę? ;)
Będąc we Włoszech przez kilka tygodni, trochę tych pizz zjadłam i ta margerita w Pecorino była całkowitym przeciwieństwem ::)
Jak chcecie zgłębić temat to rzućcie okiem na pierwsze miejsce tego rankingu http://wygrywamzanoreksja.pl/na-miescie/poznan/gdzie-zjesc-pizze-w-poznaniu/
-
Może inny kucharz... Prawda jest taka ze o gustach się nie dyskutuje :) I możemy się tak licytować :)
Tez byłam kilka tyg we Włoszech, jak męża rok temu zabrałam to dopiero się sam przekonał co to jest tak naprawdę pizza.
-
To prawda. No ale męczy mnie to, że zwykłej margerity nie potrafił zrobić... No i mąż mi przypomniał, że była zrobiona na takiej "kratce" lub foremce (widać na spodzie odcisk).
Gusta i guściki. Niektórzy lubią pizze w Piccolo ;) Gruba i polana sosem jak do gołąbków.
-
Gusta i guściki. Niektórzy lubią pizze w Piccolo ;) Gruba i polana sosem jak do gołąbków.
i się po niej choruje! Kiedyś z R zamówiliśmy i nie dość, że wywaliliśmy, bo była niezjadliwa, to jeszcze nas sponiewierała.
-
Ja faktycznie najlepszą jadłam we Włoszech :D
-
Anula, w Pecorino. Idź, sprawdzimy Twoje smaki ;)
Albo do Publica na aleji fontann, chętnie dowiem się czy nadal są smaczni.
Na pewno się przejdę do Pecorino. Na 100% dla siebie będę brała z owocami morza więc porównanie będziemy miały dobre. Będę chciała sprawić Pizza, Pasta i basta ale w sumie przy okazji bo to moje stare osiedle więc i tak będę się kręciła w okolicy. Co jeszcze nie wiem bo korcą mnie kuluary ale M myśli o stekach więc nie mogę przez dwa tygodnie jeść tylko pizzy ;D ;D
A co powiecie o pizzy w Trattoria Toscana. Nie mówię o ich cenach, nie mówię o innych daniach czy przystawkach ale właśnie o pizzy. Ja im daje plus.
-
Anulla raz jedliśmy pizzę w Trattorii i była pyszna. Cieniutkie chrupiące ciasto, smaczne dodatki.
Pamiętam, że pasowały nam dodatki, które były tylko w calzone i po prostu zrobili nam w standardowej formie.
-
Cieniutkie chrupiące ciasto, smaczne dodatki.
Dokładnie tak było. Pizza na którą chce się wracać :)
Aga, my chyba mamy podobne preferencje smakowe bo to już nie pierwszy raz mamy takie samo zdanie odnośnie jedzenia ;)
-
Anulla ;D
Apropo, dawno w Planecie nie byliśmy, ale mam smaka na cycka z kury z grzybkami albo na wątróbkę z jabłkiem ;D
Ostatnio zabraliśmy moją mamę do Ziemniaka na placki bo już od paru miesięcy mówiła, że by zjadła ;) No i były pyszne, chrupiące.
Do tego na dzień dobry wzięliśmy frytki belgijskie bo byliśmy strasznie głodni. Też pycha (jedna porcja na trzy gęby bo inaczej nie byłoby miejsca na resztę ;D).
J. wziął pierwszy raz ziemniaki faszerowane. Jeden z kurczakiem w mleczku kokosowym (jemu baaardzo smakowało, dla mnie trochę za mdłe), a drugi zapiekany z kurczakiem, serem, kukurydzą. Ten drugi mi bardziej podszedł bo był bardziej wyrazisty w smaku. Ogólnie pycha. Trochę czekaliśmy bo mieli pełny lokal, ale warto było bo wszystko było pyszne ;)
-
W temacie pizzy, generalnie kuchni włoskiej (typisz italian ;) ) byliśmy ostatnio w Pizza, Pasta i Basta.
To na Klonowica?
Tak, Klonowica.
Ale nie mogę się doczytać czy mają dowóz? Bo chyba nie :(
-
O w niedziele tez jadlam placki w ziemniaku i spolka.
Jadlam z gulaszem.
Byly pycha tylko surowki mi brakowalo i smietany :p
Smietane dostałam jak poprosilam wiec problem z glowy ;)
W tratorii to mi bardzo smakuje czekadelko ;D ;D ;D
Oliwa czisnkowa i oliwki z ichna bagietka mniaaaam.
Pizza tez jest spoko.
Aneta jak steki lub tatar to podobno tylko w Evilu.
Ja nie jadlam jeszcze ale multum znajonych i bardzo chwala
Nie ma dowozu Asiq, oni nawet niechetnie podchodza do wynosow- jak pisza ciasto sie zaparza i smak juz nie ten.
Tam jest dosc drogo ale podobno smak rewela. Wyglad bynajmniej zacheca bardzo.
Ja jutro pojem sobie rybke nad morzem ♡
Uwielbiam!
-
Nie ma dowozu Asiq, oni nawet niechetnie podchodza do wynosow- jak pisza ciasto sie zaparza i smak juz nie ten.
;( to d..a
Chciałam na dziś zamówić...
-
Aga ;D
Planeta, nic nie mów! Mój M do teraz wspomina z rozrzewnieniem ;D ;D
Do Ziemniaka chyba się przejdziemy z teściem. Kocham jacket potato więc myślę, że wśród nadziewanych ziemniaków zdecydowanie znajdę coś dla siebie. Dzięki za rekomendację :-*
-
Anulla, bardzo się cieszę, że tak Wam tam posmakowało. B ja zawsze mam stresa jak coś komuś polecam ;D
Postanowione, w przyszłym tygodniu wylądujemy w Planecie bo na samą myśl się zaśliniłam ;D
-
Właśnie dla teścia te placki z gulaszem, lubi bardzo a i my nie będziemy mieli pewnie problemów z wyborem.
Sylwia nie Evil, tylko nie Evil. W alei fontann jest lokal hereford steak house. Tam na steakach znają się zdecydowanie lepiej. To, że w Evilu dużo to jeszcze nie wszystko. Inne szczegóły też mają znaczenie no ale to już dla kogoś kto jest prawie fanatykiem takiego mięsa więc nie będę się rozpisywać. :)
Aga nie musisz mieć stresa, polecasz same fajne rzeczy ;)
-
A co z tą pizzerią Peperoni na Południowej?
-
W temacie pizzy, generalnie kuchni włoskiej (typisz italian ;) ) byliśmy ostatnio w Pizza, Pasta i Basta.
To na Klonowica?
Tak, Klonowica.
Ale nie mogę się doczytać czy mają dowóz? Bo chyba nie :(
Z tego co wiem to nie.
-
pizza Perugia jest podobna do Peperoni, w Tratoria Toscana pizza jest beznadziejna w smaku i cenowo tez do bani. tez najlepsza jadlam we Włoszech, ale o Pasta i basta tez same dobre opinie czytalam.
http://hasztaggastro.pl/pizza-pasta-i-basta-os-zawadzkiego/
-
A co z tą pizzerią Peperoni na Południowej?
a co ma byc. ciagle jest i klientow ma zawsze pelno, nie to co Pecorino czy Rozmaryn, ktore wiecznie pustkami swieca- nie mowie, ze tam slabo karmia.
-
A Ty tam wiecznie się kręcisz skoro wiesz, że tam wiecznie pustki? :P :D :D
-
Daenerys ma trochę racji - nikogo poza nami w Pecorino nie było...
-
A co z tą pizzerią Peperoni na Południowej?
a co ma byc. ciagle jest i klientow ma zawsze pelno, nie to co Pecorino czy Rozmaryn, ktore wiecznie pustkami swieca- nie mowie, ze tam slabo karmia.
W peperonii jest zawsze pelni bo to wylotowka. Tu nie ma innej pizzerii. Tylko mac i kfc. Ale do tych polecanych wyzej to im daleko.
-
Gosiu jak my byliśmy to był jeden stolik wolny :) Więc zależy jak się trafi.
-
A co z tą pizzerią Peperoni na Południowej?
a co ma byc. ciagle jest i klientow ma zawsze pelno, nie to co Pecorino czy Rozmaryn, ktore wiecznie pustkami swieca- nie mowie, ze tam slabo karmia.
W peperonii jest zawsze pelni bo to wylotowka. Tu nie ma innej pizzerii. Tylko mac i kfc. Ale do tych polecanych wyzej to im daleko.
zgadzam sie,ale w innych tez jest sporo ludzi.
-
A Ty tam wiecznie się kręcisz skoro wiesz, że tam wiecznie pustki? :P :D :D
tak sie jakos sklada,ze mieszkam i pracuje blisko tych miejsc.
-
Ania, ok, co chwilę odbijasz piłeczkę ;) No to ile razy tam byłaś? Raz? Co jadliście i co polecasz? Może za miesiąc znów pójdziemy choć mąż mówi, że do podrzędnego fastfooda już nie pójdzie ;D
To jest niewyobrażalne żeby w lokalu z włoską kuchnią nie potrafili zrobić margerity a Carbonarę podawali na ŚMIETANIE! Dużo rzeczy kupy się nie trzyma...
-
Gosiu ale to działa w dwie strony :) Tak samo Ty piłeczkę odbijasz :)
Nie jedliśmy Margerity ani Carbonary, wiec się nie wypowiem. Może faktycznie do kitu :)
Jedliśmy bruschettę, grzanki z solą, pizzę Saloma bodajże, 4 sery i dwa razy z szynka ale zabij nie pamietam nazwy teraz. Wszystko mega smaczne. Może pójdę drugi raz i powiem to co Ty ;)
Gosia trochę dystansu - ja się śmieje z tego :) Przecież każdy ma swój gust i nie każdemu się dogodzi. Mi to lotto czy tam jeszcze pójdziesz czy nie. Nie smakowało Ci to nie idź, tez bym nie poszła :)
Może miałam farta po prostu, ze było smacznie :) Albo Ty pecha :D
-
Taaaa...
-
Ja wttace tylko tyle ze uwazam ze smaka jakiegos tam.mam.
Malo tego moj tata kucharz z wieloletnim doświadczeniem wiec znam tez temat gastro od tzw kuchni.
I wczorajsza pizza z pecorino byla pierwszy raz nue taka jak zawsze.
I na szczęście napisalam to zanim Gosia swoja opinie wyrazila bo mogloby to wygladac jak bym gadala jak kto mi zagra.
Ja nadal bede utrzymywac ze w ZS ciezko o porzadne restauracje i.np do piznania nawet nie mamy co sie porownywac.
Oczywiscie.kilka perełek tu mamy.
Aneta ja obok hereforda mieszkam i w weekend sa ludzie w tyg malo.
Ale czytalam o nich nie do konca pochlebne opinie.
I właśnie podobno w stekach przoduje Evil.
Choc o nim.juz tu rozmowa byla ze to cham i prostak i jesli to np zniecheca cie do odwiedzenia akurat jego knajpy to ja to szanuje i nie nanawiam. Za to czekam na opinie o hereford bo tam sie wybieram na jakies mexykanskie danie.
Peperoni czasem jem z sentymentu ale czesciej zajadam u nich grillowana karkowke na grzance bo bardzo nam smakuje. Pizza w porównaniu do kukuary czy pecorino lub pakadina to dno i babelki ale mowie czasem jem byle bez szynki haha
Dzis odwiedzilismy na spontanie ta dawna pizzerie kolo wojska polskiego..
Bellini.
Pizza dla mnie nie zachecala za to jadlam karkowke z grilla fryty i salatka i to bylo bardzo ok ;)
Plus za osobna salke zabaw dla dzieci.
Sa dwa stoliki na ok 6 osob kazdy wiec dzieciak sie bawi a ty w spokoju jesz ;D
-
I właśnie podobno w stekach przoduje Evil.
Choc o nim juz tu rozmowa byla ze to cham i prostak i jesli to np zniecheca cie do odwiedzenia akurat jego knajpy to ja to szanuje i nie nanawiam. Za to czekam na opinie o hereford bo tam sie wybieram na jakies mexykanskie danie.
Pamiętam tamtą wymianę zdań. Nie chodzi o tego właściciela. Mam na myśli wyłącznie mięso. Jakkolwiek śmiesznie to brzmi, to jednak steak musi swoje kosztować. W cenie jakiej jest sprzedawane w Evilu jest to co najmniej podejrzane. Po prostu za tanie ;D Steaki mają specyficzne cięcie to na pewno wiesz. Obejrzyj zdjęcia od nich chociaż by na FB, tego cięcia tam brak lub tylko na niektórych zdjęciach tak jakby na pokaz. Spalone z wierzchu. Nawet jeżeli to miało być robione na "well done" to ok ale środek wskazywał "medium rare" Nie wiem czy wiesz ale rozbieranie tuszy w UK i w PL jest inne. To też ma znaczenie.
Nic już nie napiszę bo wyszła kobyła ;D ;D
-
O właścicielu z Evil'a to zwykle ja się wypowiadam, nawet nieproszona :P
My dziś zamowiliśmy z Toni Peperoni i była "taka se" :(
-
https://www.facebook.com/gastronomiaszczecin/?ref=timeline_chaining
moze ta strona Wam sie przyda. duzo opinii o pizzeriach w Szczecinie.
-
Znamy znamy.
Najczęściej pusza o gastro pizza, pizza nocna i marco polo hehehe
-
Byłam ostatnio ze znajomą w Gruszce i Pietruszce na Starym Nowym mieście.
Znajoma zamówiła sałatkę z tuńczykiem i pieczonymi ziemniakami - była średnio zadowolona. Tzn mało tuńczyka, 3 kawałki pieczonego ziemniaka i bardzo dużo sosu.
Ja zamówiłam Lawasz - (placek chlebowy z serem nadziewany grillowanym kurczakiem, papryka, pomidory cherry, mix sałat, podany z sosem chrzanowo- czosnkowym). Nie bardzo sobie to wyobrażałam więc poprosiłam panią żeby mi powiedziała jak to wygląda i czy warzywa są zapiekane w środku. Pani powiedziała, że tak. Okazało się, że nie zrozumiałyśmy się z panią. Na placek chlebowy był wyłożony mix sałat z warzywami, kurczakiem i sosem i był po prostu złożony na pół. Tak czy inaczej było bardzo smaczne, ale wg mnie nie warte 29 zł.
Bardzo smaczna lemoniada ogórkowo aloesowa.
Na złożenie zamówienia i jedzenie nie czekałyśmy długo, za to na rachunek już musiałyśmy poczekać. Poszłam i poprosiłam o rachunek i pani od razu przyniosła i odeszła. Znowu długo czekałyśmy żeby podeszła. Skończyło się na tym, że poszłam zapłacić przy barze.
Raczej tam nie wrócę.
-
A my ostatnio zaliczylismy zachwalaną Planete. Jedzenie pyszne. Wystrój to kompletnie nie mój klimat... i szkoda bo mogło być idealnie :)
-
Kasia, bo tam wystrój żaden. Ale jedzenie jest przepyszne ;D
-
Kurdeeee chyba musze isc tam w koncu..
Agus co ja tam zamowie?
Maja menu na stronie? Bo strone?
W ktorym to miejscu?
-
Sylwia, mają stronę na FB.
https://www.facebook.com/planetarest/
Menu jest zapisane na tablicy. Jeśli nic Ci do końca nie pasuje to możesz pokombinować i powiedzieć co byś chciała zmienić. Jeśli Pani Aldonka ma składniki to wyczaruje Ci to co sobie wymyślisz.
Ja np. wolę cycka z kury zamiast polędwiczek wieprzowych i sobie zamieniam zawsze ;D
Ja tam bardzo lubię wątróbkę z jabłkami, cycka z kury z grzybkami, makaron z kurczakiem i grzybkami, w ogóle lubię wszystko co z grzybkami ;D
Część dań jest na stałe, część zmieniana. Np. Jacek jadł polędwiczki w sobie czekoladowo orzechowym, czy z malinami czy tam żurawiną. Roladki ze szparagami zawiniętymi i z sosem pomidorowo-paprykowym, albo serowym, fileciki z okonków na maśle klarowanym. Zależy na co trafisz ;)
-
Byliśmy dziś w Pecorino na pizzy (dwie pary i łącznie trójka dzieci).
Panowie zamówili Salame, panie Crudo, a Tosia tradycyjnie Capricciosa. Matylda z kolegą skubali od mamuś, ale kelnerka podała mniejsze szklanki i talerzyki dla maluchów.
Wyszliśmy zadowoleni i najedzeni. Szybko dostaliśmy zamówienie, obsługa miła.
Zabrakło mi większego wyboru napojów, bo latem jeśli mam możliwość zamawiam lemoniadę lub domową ice tea. Ewentualnie kredek i kartki dla dzieci. To takie dodatki, ale np. w Toruniu czy Wrocławiu są standardem i zawsze doceniam.
-
Hmmm, a Wiktor dostał i kartki (m.in. z rysunkiem pizzy do pokolorowania) i kredki.
Gdzie w Sz-nie podają dobrą chińszczyznę?
-
Bylam dzis w Pecorino I dzieciaki kolorowaly na papierze pizze.
-
Gdzie w Sz-nie podają dobrą chińszczyznę?
Jin du bezapelacyjnie :D
-
byłyśmy dziś w kuluarach i jedzenie dobre. pizza może nie idealna ale na pewno jedla z lepszych w miescie. niestety obsluga wg mnie musi się podszkolic. niby ok ale cos nie dokonca jest ok. drobnostki: zbieranie zamowienia od gosci ktorzy dostali menu po nas, bez zainteresowania, hmm nie wiem jak to wyrazic. po prosty czegos w pracownicach brak... usmiechu chyba :/
-
Hmmm, a Wiktor dostał i kartki (m.in. z rysunkiem pizzy do pokolorowania) i kredki.
Gdzie w Sz-nie podają dobrą chińszczyznę?
na Turzynie w Mekongu albo na Komuny Paryskiej w Bar Huong Sen-bez 2 zdan.
-
Stara Rzeznia.
Szczerze to srednie mam odczucia.
Szef sali mimo wolnych stoliko wskazal nam ten, ktorego nie chcielismy, na szczescie kelner nadrobil,
ale za to najpierw podawal mezowi potem mnie.
Stoliki z okruszkami a krzesla z zaciekami, troche to odrzuca, ale ok, widok nadrabia.
Jedzenie, hmmm, zeberka mezowi smakowaly, moje poledwiczki tez smaczne,ale zimne , a kopytka jakby rozgotowane, a marchew z groszkiem twarda.
Za to salatka z lososiem Lili bardzo smakowala, bez zastrzezen.
Niby super ,a jednak nie dokonca, sa niedociagniecia.
Ogolnie polecam.
-
Dzis chinski fast food..
Thanh long..
Kolo starej cegielni.
Mnostwo ludzi poleca na wszelakich forach wiec dzis postanowiliśmy sprobowac.
To byl pierwszy i ostatni raz :(
W zs chyba nie ma pysznego chinczyka.
Lubie jin du ale mysle ze to nie jest jeszcze To
Ale nic lepszego w zs niestety nie na.
Wszustko na jedno kooyto6
-
najlepszy chinczyk jest na Turzynie w Mekongu albo na Komuny Paryskiej w Bar Huong Sen- wlasnie jutro tam ide.
-
Nie wiem gdzie jest dobry, ale ten w Sterze jest paskudny.
-
To prawda...slony i tłusty :-/
-
One wszystkie smakuja tak samo :/
Jedynie jin du jest dla nich konkurencja i kilka dan ms pycha.
Ale tylko kilka eh
Beta ten moj dzisiaj taki byl :-X
-
Masakra :-( my ostatnio odwiedziliśmy green way-bardzo dobra kuchnia wegansko-wegetarianska.
-
W tym podsumowaniu można znaleźć info o nowych czy zamknietych lokalach w Sz-nie.
Zresztą fajne rzeczy na inne tematy tam wyczytałam - nie wiedziałam o istnieniu tego portalu.
http://www.szczecinblog.pl/2017/dzieje-sie-w-szczecinie-podsumowanie-szczecinprasowka-nr-2/
-
znam ten blog, koles ma tez konto na isnta,a chinczyki w galeriach omijam szerokiem lukiem.
-
My w Radeckim w niedzielę bylismy i dziwnie jakos było ;)niby dobre, ale bez wielkiego wow jak to bywało kiedyś ... w dodatku bardzo mało gosci mieli ...
-
Dla mnie radecki jedt mega przereklamowany ::)
-
Dla mnie też
-
Ja o jin du mam same dobre słowa. Byłam kilka razy i jak mam ochotę na chińskie dobre jedzenie to jadę właśnie tam. :D
A dzisiaj idziemy ze znajomymi do Paladin. Polecacie? Warto? Jak nie tam.to gdzie indziej?
-
Ja ostatni raz byłam rok temu, to było pysznie. Jeśli się nie zepsuło to polecam :)
-
Ja jadlam tam makaron i byl pyszka, pizza tez tylkoo dls mnie ciut za malo przyprawiona.
-
paladin w porzadku, dobra jest tez pasta i basta. pizze maja chyba jednak tam troche lepsza.
-
Byłam wczoraj w paladin.
Pizza super
Nuggetsow nie spróbowalam bo młody nie pozwolił - tak mi smakowało ;)
Ja jadłam stek - dobry ale bez szału
M jadl łososia - jw
Odczucia jak u Sylwi - za mało doprawione
-
A widzialyscie ze ten kucharz z paladina masimilliano czy jak on tam ma na imie pracuje teraz w Nowym browarze?
-
Sylwia, jeśli tak to dobrze, bo jak jakiś czas temu jadłam pizze wNowym Browarze to była okropna.
-
Co nie znaczy, ze ten kucharz jest 7 dni w tygodniu na podwójnej zmianie.
-
Paladin super! Pizza dobra, drinki robią super :)
-
Byliśmy wczoraj spontanicznie w Bosun bistro&pub na alei fontann, mam mieszane uczucia. Moje risotto smaczne, choć malo wyraźne. R jadł hot-doga i mówił ze średni, ale dla niego rzadko kiedy cos jest wystarczająco dobre ;)
-
A my też wczoraj zawitaliśmy do odnowionego Cafe22 i baaaardzo na plus. Wystrój przyjemny, ale przede wszystkim zmienili kartę. Wprowadzili wiecej ciast i deserów. Widziałam, że dołożyli też jakieś kanapki i burgery. Wyszliśmy ogólnie bardzo zadowoleni.
-
A byl ktos w imeretti? Gruzinska restauracja zmienili lokalizacje i sa blisko ..
Mielismy dzis zajrzeć ale upał mnie polozyl w lozku z ogromnym bolem glowy..
-
A my też wczoraj zawitaliśmy do odnowionego Cafe22 i baaaardzo na plus. Wystrój przyjemny, ale przede wszystkim zmienili kartę. Wprowadzili wiecej ciast i deserów. Widziałam, że dołożyli też jakieś kanapki i burgery. Wyszliśmy ogólnie bardzo zadowoleni.
ciezko zepsuc lody czy ciasto,a do jedzenia maly wybor.
-
Aramia na starowce.
Ladny wystroj z fontanna , fajna łazienka, jasno z nieduzym patio.
Kelnerki mile, menu przystepne, jedzenie dobre.
Polecam.
-
Daenerys - aby się najeść idzie się do restauracji lub baru mlecznego ;) cafe22 to kawiarnia ...
-
Lody czy ciasto bardzo łatwo zepsuć wg mnie.
-
Wystarczy że ja się biorę za pieczenie ciasta :-D każde jedno zepsuje :-)
-
Lody czy ciasto bardzo łatwo zepsuć wg mnie.
dokładnie... Ciasto nie wyjdzie. Kawa źle zrobiona. Można zepsuć wszystko co się je :D
-
Daenerys - aby się najeść idzie się do restauracji lub baru mlecznego ;) cafe22 to kawiarnia ...
wiem,bo bylam nie raz, dlatego tam nie ma co zepsuc- lodow i ciasta sie nie da.
-
Daenerys - aby się najeść idzie się do restauracji lub baru mlecznego ;) cafe22 to kawiarnia ...
bar mleczny o niebo lepszy niz cafe 22
-
Dzisiaj byliśmy w caffe22. Niestety spada w moim rankingu za kzdym razem jak tem jestem. Ciasta kupne, sztuczne, niedobre. Było nas 7osob i niestety każdy kto miał zamówione ciasto nie był zadowolony. Desery lodowe hmm, Ok ale bez szału.
Restauracja Chlupa na południowej tez nie jest idealna. Moja sałatka cezara nie była nic podobna, kapary które były w menu nie pojawiły się na talerzu. Bez sosu, sałata lodowa, słowem tragedia.
Pochwałę jednak deskę mix dla 4 osób. Mięsko dobrze zrobione i wielka decha spokojnie dla 6 osób :)
Z ostatnich moich podbojów Wyszak wygrywa po raz kolejny :) zaraz za nim kuluary i paladin ;)
-
Wlasnie do chalupy sie wybieram i wybieram..
Choc w te upaly nie chce sie jesc...
Lola to masz zupełnie inne zdanie o Aramii niz ja
-
A ja polecam 4 pory roku na podzamczu. Troche wyzszy standard ale naprawde dobre jedzenie. Zwlaszcza ryby, swieze super przyzadzone a zupa rybna poezja.. nam smakowalo
-
Czyli w Cafe22 w weekendy się starają i podają świeże ciasta natomiast w tygodniu kicha ... szkoda, bo takim postępowaniem tracą klientów :(
Chałupa moim zdaniem popsuła się juz przed ostatnim spaleniem. Po odbudowie ponownie daliśmy im szansę i znowu zawiedli więc narazie skreśliłam ich z mojej listy knajp, które warto odwiedzić :)
-
Cafe 22 - stare ciasta. Widzę, że to nie tylko moje odczucia. Nie był to też jednorazowy incydent. Długo mnie tam nie zobaczą
-
Wygralam jedzonko z food trackow ;D
Mam swojego ulubionego i bede korzystac ;D
-
Niestety nawetnadu znajomi z UK którzy zrobili sobie z caffe22 małą tradycję powiedzieli że raczej muszą znaleźć sobie inne miejsce :/
-
Bardzo żałuję, że jakość tam jest beznadziejna niestety za sam widok nie warto płacić. Byłam kiedyś z moją młodą, poprosiłam by przynieść dla niej na już (niech się czymś dzieciak zajmuje) a ja na resztę zamówienia mogę poczekać nawet pół godziny. Zlano mnie konkretnie bo cóż, bardzo ciężko jest podać szklankę z galaretką z zza lady przy której zresztą siedziałam.
-
Mąż chciał wczoraj pójść do Aramii na Podzamczu ale postanowiliśmy, że może pójdziemy najpierw do tej na Romera. No i strzał w dziesiątkę.
Było tak smacznie i przyjemnie, że na pewno kiedyś wrócimy.
Najpierw zamówiliśmy alko na wzmocnienie apetytu a potem wjechała przystawka - m.in hummus, pasta z bakłażana, pieczarek, papryki + falafel i jakieś paszteciki z wołowiną. Najbardziej smakowała mi pasta z bakłażana. Zresztą wszystko było smaczne i kelnerka doniosiła nam dodatkowe pity ;)
Na danie główne wzięliśmy talerz królewski dla 2osób. Były 3 rodzaje szaszłyków, kawta w sosie pomidorowym i pity zapiekane z pomidorami. Do tego przepyszna, świeża i lekka sałatka z kapustą i warzywami. Genialnie pasowała do mięsa. W zestawie była jeszcze kasza bulgur ale najpierw rzuciliśmy się na mięso i na kaszę już miejsca nie było ;)
Nie było się do czego przyczepić. Mięsko miękkie, baranina świetnie doprawiona no po prostu szał smaków.
Trafiła się nam bardzo przyjemna i pełna empatii kelnerka. Dostała dzięki temu spory napiwek, a i spełniła jeszcze jedną zachciankę poza menu ;)
W sumie za sporą przystawkę, danie główne, 2 lampki wina i 2 drineczki zapłaciliśmy 155zł.
Wieczór udany. Polecam!
Aaa, sobota godz 20 i wszystkie stoliki zajęte. Rezerwację zrobiliśmy 3h wcześniej.
-
Małgosiask, przez Twoją recenzję Deanerys szlag trafi :D :D
A tak serio, to my do Aramii jeszcze nie dotarliśmy, ale jako, że w Palmyrze nam wszystko smakowało, to na Romera się w końcu musimy wybrać.
-
Małgosiask, przez Twoją recenzję Deanerys szlag trafi :D :D
A tak serio, to my do Aramii jeszcze nie dotarliśmy, ale jako, że w Palmyrze nam wszystko smakowało, to na Romera się w końcu musimy wybrać.
[/quote]
wiedzialam,ze sie o mnie wspomni przy tej okazji. ja bylam od razu po programie Kuchenne rewolucje, wiec to tez inaczej. na pewno wiecej tam nie pojde chocby tam bylo po 100 pozytywnych recenzji dziennie,bo nikt w tej ,,restauracji'' sie nie poczul zeby nas przeprosic ani uprzedzic za zaistniala sytuacje,a cala rodzina wyszla glodna i wk.....ona.
-
No w końcu zjadłam przepyszną pizzę w Szczecinie ;) To jest ten smak, którego brakowało. Polecam Pizza Pasta i Basta.
Chyba najlepsze ciasto w mieście, które jest należycie przygotowane i wypieczone. Ser też genialny w smaku.
Plus też za makaron - żółciutki, z włoskiej semoliny, all dente.
Pecorino to całkiem inna bajka ;)
-
Też planuję tam zjeść z moim małżem. w weekend byłam za to w pizza King i niestety, sząłu nie było. O ile pierwszy gryz na głodnego ok, to później już coraz gorzej.
-
Jakie foodtracki polecacie?
Dziś wreszcie będę mogła pospacerować po bulwarach i mamy w planie obiad na Łasztowni.
-
Ja polecam swinki trzy!
Sama wygralam bon do jednego z truckow i jako ze nie bylo swinek to wybralam cubanos.
Jadlam tez butter chicken w pot spot, Belgijki frytki, kultowe zapiekanki- bylok ale ostatnie zloty dwa ludzie mowia ze szit, momo pierozki, wypas po pas i jakis truck z tortilla nie pamietam nazwy ale to byl szit blerr- te hedlismy z k. Podczas 3 zlotow.
Moj numer jeden to swinki trzy z szarpana wieprzowina i sosem remolada.
Pot spot tez super.
Belgijki to mrozony badziew.
Momo tym razem ma makarony organizator bardzo bardzo chwalil.
I czytalam o balkan burger duzo pozytywow
-
Ja odradzam te z zapiekankami - nie zjadłam wyrzuciłam wczoraj do kosza, były zrobione z najgorszych produktów.
-
dotarliśmy wczoraj do Pizza, pasta i basta i jesteśmy zachwyceni. Mało o nam smakowało po wakacjach w Neapolu, a tam jest naprawdę pysznie. Mój R jadł margaritte, ja jadłam pizzę prosciutto crudo z rukolą, a moja panna deser saltimbocce z czekoladą.
Wszystko pyszne. Żałuję tylko, że nie przuważylam lemoniady w karcie (dopiero przy wyjściu) bo chętnie bym wypiła. No i R nas popędzał, a chciałam jeszcze spróbować kawy. Zrobię to następnym razem, bo na pewno wrócimy. trochę szkoda, że nie dowożą do domu, chociaż rozumiem, że w transporcie pizza dużo traci.
-
dzis bylam z Mezem w Ceglana przy Owocowej. drinki dobre, obsluga tez, szybka, sprawna i mila. na dania nie czeka sie dlugo, a dodam, ze ludzi bylo bardzo duzo jak na niedziele. jedynie dania moglyby byc ciut bardziej cieple, porcje spore, najedlismy sie do syta. jedzenie swieze i dobre. jestesmy zadowoleni. Mąż jadl steka, a ja piers z kurczaka z grilla- nr 1 i 4 z menu grill.
-
A mnie dziwi ,ze skoro Ceglanej wlascicielem jest holender to czemu tam nie ma holenderskiego piwa ::)
-
A ja dziś byłam na pizzy w paladin - mi bardzo smakowało. Za to obsługa mega do bani.
W środku mieli rezerwacje na 14.00 - o 14.25 pytam czy możemy tam usiąść; kelnerka że trzymają rezerwacje do 30min..
Usiedliśmy na dworze (choc kropil deszcz). Poprosiłam żeby dała nam znać za chwilę jak nikt nie przyjdzie.
Oczywiście nikt nie przyszedł, kelnerka nas nie zawołała....stolik stal pusty...
Kiedy czekaliśmy na rachunek przyszła grupka ludzi; kelnerka do nich że nie ma wolnych stolików...my wyszliśmy po 3min a dwa kolejne stoliki zwolnily się w międzyczasie ... Sama miałam ochotę powiedzieć tym ludziom że my zaraz wychodzimy ...
Byłam też w Pizza, pasta i Basta - nie podzielam zachwytu nad jedzeniem :/
-
A mnie dziwi ,ze skoro Ceglanej wlascicielem jest holender to czemu tam nie ma holenderskiego piwa ::)
nie wiem, Maż autem, wiec abstynent, a ja pilam Aperola. nie przepadam za piwem za to jedzenie sie broni i to nawet bardzo.
-
Ceglana - zgadzam się! Wszystko super, ale tez właśnie dostaliśmy średnio ciepłe jedzenie.
-
My wczoraj rocznicowo odwiedziliśmy Bollywood. Jedzenie pyszne, obsługa świetna - informują dokładnie co wlasnie wjechało na stół, ale wszystko odbyło sie bardzo szybko ... jak w fast foodzie wręcz ... ktos powie, ze to atut ... dla nas nie do końca ... idąc do restauracji fajnie jest "czekać " na zamówienie. Jest czas na rozmowy o niczym, lubię popatrzeć na wystrój jesli jestem w tym lokalu po raz pierwszy ... tutaj zamówienie dostaliśmy po jakichś 11 minutach oczekiwania... Dla nas za szybko ...
Wobec powyższego, postanowiliśmy pojechać jeszcze na deser do Cafe22. Desery były w porządku, nie ma sie do czego przyczepić poza ... średnią wieku klienteli ;) między 60, a 75 r.ż. I super, że osoby starsze potrafią korzystać z życia - chwali się. Jednak dziwnie się tam czuliśmy ;)
-
Byliśmy dzisiaj w pasta i basta. Mąż zrobił rezerwacja online jakie było nasze zdziwienie że nic nie wiedzą,,? Zaraz się wyjaśniło że zrobiliśmy rezerwacja w lokalu w Warszawie ,:)
Jedzenie smakowało.
Jeśli chodzi o lokale to polecam pies i ptak. Drinki idealne i można przekąski zjeść tak jak w 17SCHODACH.
-
I ja polecam 17schodów. Byliśmy jakoś zimą i genialne sezonowe drinki tam mieli. Do tego fantastyczni barmani ze sporą wiedzą i niezłą gadką ;) Miło wspominam.
-
dziewczyny,
szukam w Szczecinie a raczej w okolicy knajpki gdzie mozna cos dobrego zjesc, wypic kawe, zjesc ciacho. Nie w centrum. Tak zeby bylo milo i kliomatycznie, moze jakis lasek albo woda.
Musze zoorganizowac urodzinowy obiad i pomyslu mi brak tym bardziej, ze ja w Szczcienie nie ogarniam tych nowych miejsc.
-
Czekaj swita mi cos o Lawendowa weranda czy jakos tak?
Moze podpowiecie czy dobrze mowie?
-
Widzialam w necie, ale wyskakuje mi dom weselny. Myslalam i Wirga ale tam bylismy rok temu. Oberża chłopska chyba tez nue bardzo ale wlasnie chodzi mi i cos takiego.
-
Czekaj lawenda jest na pomorzanach i to sala weselne.
To o czym mowie jest gdzies na obrzeżach mierzyn?
-
Kasia, coś kojarzę Weranda nad Miedwiem. Kuzynka tam jezdzi od czasu do czasu na obiad i spacer, ale sama nie byłam.
-
Lawendowa Restauracja
Przecław, ul. Pod Zodiakiem 2
a ta sala to chyba na 9 maja Lawenda.
Nad Miedwiem jest Weranda (bez lawendy :P)
-
i jeszcze The Lavender Wine&Kitchen Dołuje, Mierzyn :)
-
ta pierwsza to w hotelu dworskim
a ta na mierzynie... sliczna ale jesli zarcie takie mini na big talerzu to chyba sie moja rodzinka nie naje.
ale dzieki! co jeszcze polecacie?
-
Weranda ma pysznie. Lubie tam chodzic bo klimat jest dosyc swobodny, piekne widoki w ogrodzie zimowym i pyszne jedzenie. Ostatnio zaczeli sie cenic.
-
Polecam werandę :) urządziłam tan 60tke niespodziankę mojej mamy :) wszystko wyszli super, jedzonko tez, obsługa git :) tak wiec polecam :)
Dziś byłam w pasta i basta i chyba wolę kuluary ;) pizza dobra (na poziomie z kuluary) tylko wystrój nie dla mnie. Taka pizza Take away mi się wydała :D
-
moim zdaniem kuluary to im do pięt nie dosięgają jesli o pizze chodzi. Wystrój faktycznie gorszy :P
-
Kasia w Lawendowej są wlasnie takie mini porcje ... 30-tkę swoją tam robiłam. Średnio polecam.
-
Byliśmy w Pizza pasta i basta no i pizza rzeczywiście rewelacyjna :D następnym razem chętnie spróbuję tam jakiś makaron.
Dzisiaj byliśmy w Kathmandu i mam mieszane uczucia. Tzn jedzenie bardzo smaczne i fajnie podane. Ale kiedys zamawiając np. Chicken Tikka Masala był w cenie do wyboru ryż albo chlebek naan i to kosztowało cos ok 35 zł. Teraz danie kosztuje 32 zł ale ryż (10 zł) lub chlebki (8 zł) trzeba zamówić osobno i robi sie danie za 40-42 zł. Jedzenie dobre, ale wg mnie cena trochę za wysoka.
Kiedyś na dzień dobry dostawało się starter w postaci jakiegoś ichniego chrupiącego chlebka i zestawu sosów- teraz zrezygnowali z tego.
Może gdybyśmy byli tam pierwszy raz to nie zwrócilibyśmy na to uwagi, a tak to mamy mieszane uczucia.
Ale podkreślam, że jedzenie bardzo smaczne ;)
-
Jest popyt na to jedzonko to i poucinali ::)
-
Jest popyt na to jedzonko to i poucinali ::)
albo odwrotnie, nie idzie, to tna koszty. w Kathmandu od 13 do 16 za 25 zl jest zupa i 2gie danie od pon. do piatku.
gdzie zabrac Meza na Dzien Chlopaka? ale tak zeby sie najadl, a nie mini porcje. takie lokale mnie nie interesuja typu bon-ton -pierda- jak to mowi Pani Gessler.
-
Może Stara Komenda?
-
Wczoraj przechodziłem obok i pelno bylo.
A jak pachniało ♡♡♡♡
Muszę się wybrać bo z indyjskich smaków znam tylko Namaste india z Kołobrzegu i tamten lokal meeeeega polecam!
Co do Twojego zapytania Deanerys polecam Harnasia i Hospudka.
Porcje ogromniaste A i smaki bardzo dobre.
Polecam tez Jin Du- chińska restauracja w smaku zupelnie co innego niż wszystkie wietnamskie budki w szczecinie...
No i moze zachwalana tu przez Agus szczeholnie Planeta?
-
My wczoraj byliśmy w unagi sushi i to była chyba najlepsza knajpa w jakiej jedliśmy sushi wlasnie. Nie dość że jedzenie super to jeszcze łódeczki pływające dookoła mili ludzie którzy obsługiwali i fajny kucharz który dał nam w gratisie sałatkę z glonów i prawdziwe wasabi do spróbowania ;) wina mają bardzo dobre również!
-
Bylismy z mezem i dziecmi w Kathmandu.
Zapach piekny, wystroj fajny. Brak muzyki.
Czas oczekiwania wg kelnerki 1 godzina w rzeczywistosci prawie 2 godziny.
Zupa tajska wg meza petarda.
Dania główne - mialy byc lekko pikantne okazały sie byc nie do zjedzenia, pomimo dodania ok kubka smietany (maz zaszalal). Niestety nadal bylo to tak ostre ze az palilo.
Wydalismy kupe kasy bez sensu.
Kelnerka gdy zwrocilismy uwage powiedziala. Ojej byla tylko 1 papryczks wiec nie powinno byc az taj ostre. Bede wiedziec na przyszłość.
Takze ten..
Achs. Bywam w indyjskiej restauracji w kolobrzegu wiec wiem ze ta kuchnia jest bardzo intensywna ale bez jaj zeby lzy leciały podczas jedzenia.
Oboje pol porcji okolo zostawilismy.
Nigdy wiecej tam nie wrocimy
-
Ja dzis jadlam pizze w Pasta i Basta.
Wybor kiepski, ciasto mega cienkie, a składników tyle co kot napłakał. Wzięliśmy 3 rozne( bo maja tylko jedna wielkość). I jedna z rucola i szynka byla w miare ok. No i nie maja sosu czosnkowego..
Raczej nigdy nie wroce tam.
Aa wystrój ladny
-
sylwiq trzeba bylo isc do BOMBAYu, jedzenie dobre i nikt nie czeka 2 godz. na zarcie. w zyciu bym na nic tyle nie czekala. no bez jaj. juz samo to by mnie zniechecilo.
-
Ja dzis jadlam pizze w Pasta i Basta.
Wybor kiepski, ciasto mega cienkie, a składników tyle co kot napłakał. Wzięliśmy 3 rozne( bo maja tylko jedna wielkość). I jedna z rucola i szynka byla w miare ok. No i nie maja sosu czosnkowego..
Raczej nigdy nie wroce tam.
Aa wystrój ladny
Bo taka właśnie jest pizza w Neapolu ;-)
-
Aha No to chybaali światowa jestem
-
Dotarlam w koncu do Pizza, pasta i basta.
Smaczna pizza owszem.
Super ze maja wloskie dodatki bo to cos innego w smaku itp ale caka reszta mnie nie powalila ;)
Moze dlatego ze sama pieke taka pizze na kamieniu.. zdarza mi siw kupic salame lub wloska szynke z karkowki czy bresaole wolowa i pieke sobie w domu wiec wiecie.. smacznie, inaczej- jak ktos nie jada takiej pizzy to bedzie zachwycony ;)
Ja lubie roznie.. raz na grubym ciescie typu Picollo (ale piekę sama bo picollo sie zepsulo) czasem pecorino lub kuluary a czasem taka pizza pasta i basta ale to na kamieniu w chacie ;)
Pizza dopoki byla goraca to super jak przestygla byla gumowata i ciezko sie ja kroilo.
No i dla mnie to pizza na lunch lub wyjscie z kolezanka bo moj maz sie tym nie najadl.. podjadl sle nie najadl ;D
A wy sie tym najadacie dziewczyny?
-
Ja nie zjadam nawet całej :P
-
Ja swoja zjadłam prawie cala. Dwa trójkąty dałam Sebastianowi ;)
Asiq moj maz moglby z toba chodzic na pizze zatem ;D
-
Dziewczyny z mojego województwa :P Polećcie jakiś lokal na zorganizowanie urodzin. Coś w stylu Harnasia itp. Akurat w Harnasiu już nie chcę bo kiedyś robiliśmy. Chciałam jakieś przekąski zamówić i postawić alko... I nie wiem gdzie...
-
W sobotę dam znać ;)
Zapraszam koleżanki do Starej Komendy. Na stronie internetowej są przykładowe oferty.
Mąż miał 30-stkę na Gubałówce i było super. Menadżerka Karolina bardzo ogarnięta.
-
Ania? A Bollywood ?
-
Chałupa ?
-
Karolina a gdzie ta Gubałówka?
Popatrzę na te Wasze polecane.
-
Bacówka na Gubałówce: http://www.gubalowka.com.pl/bac%C3%B3wka
-
A moze nowy browar?
Wyszak?
-
Nowy Browar raczej nieee, ale faktycznie może Wyszak!!! Dzięki podpytam!
-
ja bym polecała starą komendę
-
Dzięki dziewczyny! Obadam temat :D Chcę mężowi 35.urodziny wyprawić, myślę, że jakieś 20 osób będzie, jak nie więcej. Muszę porównać koszta.
-
Aniu, rekomenduje Starą Komendę.
Obsługa bez zarzutu, a jedzenie pyszne. Bardzo dobry kontakt z menadżerem.
Jedyny minus, że czynne tylko do godz. 1, więc lepiej spotkać się wcześniej.
-
Ja i tak chciałam spotkać się wcześniej, żeby EWENTUALNIE na jakieś disco jeszcze wyskoczyć :D
Dzięki!!!
-
Spontanicznie znaleźliśmy się wczoraj w „Nowym Browarze” ... wystrój zupełnie nie w moim klimacie, czułam się trochę jak na dworcu, jedzenie może być, piwo podobno (byłam kierowcą wiec nie piłam) dobre.
Byliśmy z ekipą więc było fajnie, ale sami raczej tam nie wrócimy ;)
I co mnie wprawiło w osłupienie ...znaleźć wolny stolik, dla 5 osób, w Szczecinie, na ok. godz. 21 ... graniczy z cudem ;D
i super :) wreszcie ludzie wyszli z domów :)
-
loona,co dobrego polecisz w tym Nowym Browarze?bo tez chetnie sie wybierzemy.
-
Chyba tylko na piwo można tam pójść i coś przy okazji ewentualnie przekąsić. Typowo tylko na żarło to nie.
-
Ostatnio jadlam tatar. Dobry.
Za to wszystkie dania ktore znam.. porcja zmniejszyla sie o 30%.
Moj ulubiony makaron z polędwica wolowa i kurkami ostatnio byl ochydny.
Kolezanla mowila ze strasznie gorzkie kurki i mega sucha poledwica
-
Ja w ten weekend zaliczylam izumi i buddhe. Obydwie restauracje bardzo polecam. Izumi- najlepsze sushi jakie jadlam. Petarda! Buddha jak zawsze mnie nie zawiodla:) obsluga na poziomie, ceny mile mnie zaskoczyly i jedzenie mega!
-
My wczoraj trafiliśmy do nieznanej dotąd restauracji brazylijskiej, która mieści się na siennej czyli tam gdzie większość restauracji ;) menu nie wyglądało na apetyczne tym bardziej że dużo było nieznanych rzeczy ;) ale w końcu chłopaki zamówili steki, ja sałatkę i serki haloumi i wszystko było mega pyszne! Polecam restaurację!
-
A nazwa Pati? :)
-
Brasileirinho. Tez rozwazalam ale wlasnie menu mnie nie przekonalo. Za duzo miesa a fanka wieprzowiny i wolowiny nie jestem. Ale tez slyszalam ze mega dobre.
-
szkoda,ze na tej Siennej jest bardzo malo miejsc do parkowania.
-
A ja jestem zadowolona z Khahmandu, nam tam smakowało.
Natomiast kompletnie bez przekonania weszłam do Rusztu i na bank tam nie wrócę.
COO do starówki to oprócz Ukraineczki i Rukoli to chyba większość miejsc tam jest smacznych
-
Nie wiem jak Ukraineczka teraz, ale jak ze dwa lata temu byliśmy parę razy to zawsze bardzo nam smakowało.
-
Nam Ukraineczka zawsze smakowała i smakuje
-
Ja tez bardzo lubie ukraineczke
-
Nam też bardzo smakuje w Ukraineczce.
-
co do jedzenie ze schodu, to nie pojde ze wzgledu na Wolyn i nie tylko,chyba by mi w gardle to ich zarcie stanelo.
-
heh, serio? a ze względu na Auschwitz nie kupujesz nic niemieckiego?
-
Asia :) ;D ;D ;D
Wygrałaś ;D ;D ;D
-
heh, serio? a ze względu na Auschwitz nie kupujesz nic
niemieckiego?
Dobre Asia.
A swoja drogą jak tu mowic o pojednaniu tolerancji itd jak nawet dzis 11.11 w watku o zarciu spotykamy sie z uprzedzniami. Straszne. Zreszta denerys jest niezla ksenofobka bo ukraina be syria tez be..straszne
-
heh, serio? a ze względu na Auschwitz nie kupujesz nic niemieckiego?
no zebys wiedziala, ze np. nic z firmy Bayer=ig farben pomimo, ze mam azs i ich krem byc moze by mi sie przydal ani hugo boss. wole o niebo lacoste jak ktos zna historie.
-
Serio tylko te dwie niemieckie firmy znasz?? Serio? Nikt więcej nie współpracował wg ciebie z nazistami?
Jak jesteś taka oświecona to idź na całość i wymień resztę zaczynając może alfabetycznie od BMW a zakończ na Siemens.
Mam nadzieję, że Coca-Cola też Ci w gardle staje i jej nie pijesz
-
Serio tylko te dwie niemieckie firmy znasz?? Serio? Nikt więcej nie współpracował wg ciebie z nazistami?
Jak jesteś taka oświecona to idź na całość i wymień resztę zaczynając może alfabetycznie od BMW a zakończ na Siemens.
Mam nadzieję, że Coca-Cola też Ci w gardle staje i jej nie pijesz
nie wiem co ci w gardle staje-buahaha, alem i coca cola na pewno nie, bo wole... pepsi.
-
Serio tylko te dwie niemieckie firmy znasz?? Serio? Nikt więcej nie współpracował wg ciebie z nazistami?
Jak jesteś taka oświecona to idź na całość i wymień resztę zaczynając może alfabetycznie od BMW a zakończ na Siemens.
Mam nadzieję, że Coca-Cola też Ci w gardle staje i jej nie pijesz
nie wiem co ci w gardle staje-buahaha, ale mi coca cola na pewno nie, bo wole... pepsi. nie kupuje nic niemieckiego i koniec.
-
ale wiesz, że nawet swojsko brzmiące Lajkoniki są niemieckiej produkcji, a Winiary powstało z niemieckiej inicjatywy.
Przykłady można mnożyć w nieskończoność.
-
ale wiesz, że nawet swojsko brzmiące Lajkoniki są niemieckiej produkcji, a Winiary powstało z niemieckiej inicjatywy.
Przykłady można mnożyć w nieskończoność.
no i co z tego???????????? myslalam, ze tylko w restauracjach jecie- ukrainskich:)
-
to, że pisanie o niekupowaniu niczego co niemieckie biorąc pod uwagę jak teraz wygląda nasz rynek, to zwykłe piep...nie farmazonów. ;)
-
A Deanerys, widzę, ciągle w formie :D :D :D
Czasem ciężko mi uwierzyć, że to tak na serio
-
A Deanerys, widzę, ciągle w formie :D :D :D
Czasem ciężko mi uwierzyć, że to tak na serio
Myślę, że na serio bo to osoba w stylu: "pluj świni w oczy a ona powie, że deszcz pada"
Chociaż przy niej powinno się raczej stosować metodę - nie ruszaj g...a bo śmierdzi
Takie prymitywy też istnieją niestety ;D ;D
W sumie jest się z kogo pośmiać ;D
-
A Deanerys, widzę, ciągle w formie :D :D :D
Czasem ciężko mi uwierzyć, że to tak na serio
Myślę, że na serio bo to osoba w stylu: "pluj świni w oczy a ona powie, że deszcz pada"
Chociaż przy niej powinno się raczej stosować metodę - nie ruszaj g...a bo śmierdzi
Takie prymitywy też istnieją niestety ;D ;D
W sumie jest się z kogo pośmiać ;D
NAWZAJEM:)BEKA PO PACHY.
-
Bez komentarza.
-
Byla jtoras z was w Zig Zac? Czy jakos tak.
Na wyzwolenia
-
Zic Zac? Nie znam?
My dziś na 17-tą znów do Bollywood uderzamy.
-
zic zac diner - kolejna burgerownia, mam ja blisko kolo pracy, wystroj w ogole nie moje klimaty. sniadanie bylo ok.
-
Wystroj stylizowany na kata 50, 70?
Chce sie wybrac na szarpana wieprzowinke ;)
-
wyglada podobnie jak bary przy drodze w USA- taki styl. maja swoja strone na fb.
-
W Bollywood ostatnio mała wtopa bo nasze potrawy były tak ostre, że ciężko było je zjeść ::) Myślę, że kucharzowi za dużo się sypnęło chili i dlatego tak wyszło bo gdy byliśmy tam za pierwszym razem to było ok.
Za tydzień wybieram się tam z ludźmi z pracy i już widzę ich miny ;)
-
A my dzisiaj byliśmy w Bro Burgers :) I jak zwykle rewelacja. Trochę się bałam jak to będzie w lokalu, ale wszystko super. Jedliśmy burgery i frytki z batata. Mięso idealne, frytki pyszne.
Na deser sernik z bekonem marynowanym w whiskey i miodzie, też super.
Czas oczekiwania na danie 40 minut, ale przy składaniu zamówienia byliśmy o tym poinformowani. Warto było czekać :D
Ludzi pełno i co chwile przychodzili nowi. Mimo takiego urwania głowy jedzenie pyszne!
-
Podaj proszę adres. Zschecilas mnie.
-
Kocham ich ale tlumy mnie przerazaja...
O ktorej byliscie Aga?
Wiesz ze oni jeszcze nie zrobili otwarcia! Dzialaja z partyzanta ;)))
Za to ja bylam dzis w shisza barze i w koncu!!!! Wiem gdzie jest planeta hihi
-
Amuszta, Rayskiego 24.
Sylwia, no tłumy są, ale jakoś nam się udało i mieliśmy miejsce od razu. Bylismy jakoś ok 16.30
-
Agus pozazdrościlam Ci i bylam dzis u Bro na sniadanku ;D
Dla mnie super ALE miesi bylo ciit za malo doprawione, bulka pomimo ze trzyma zdecydowanie lepiej to... wolalam tamta.
Jadlam straznika, poprosilam bez bbq sosu i tego majonezu bylo za malo. Mogli dac ciur wiecej zamiast bbq :)
Ale ogolnie nadal smakuja mi najbardziej..
Choc lubie trz grilled chicken i nie wiem czy ostatnio mi nie smakowal ciut bardziej ? ??? ::)
Ogoknie to.. zajrzr tam jeszcze pewnie w weekend bo k. Uwielbia i zobaczymy
-
A my do GC mieliśmy dwa podejścia i obydwa nieudane :/ za pierwszym razem mieso niedoprawione i twarde, drugim razem mięsa nie byłam w stanie zjeść, taka podeszwa. Trzeciego podejścia nie będzie ;)
U Bro zawsze trafiliśmy wszystko w sam raz :D jeszcze stejka bym u nich zjadła chetnie
-
Ja dzis chcialam wziac tatar na wynos. I lipa.. w menu jest ale jeszcze nie podaja.
Frytek z batata yez nie bylo dzis
-
Sylwia w której shisha byłaś? Wybieram się za tydzień :)
-
The loft czy jakos tak ;)
Zaskoczyla mnie mega roznorodbosc.. herbat ;)
-
Podaj proszę adres. Zschecilas mnie.
a mnie nie, mi nigdzie te hamburgery nie smakuja i sa za duze i ciezko je sie je.
-
Podaj proszę adres. Zschecilas mnie.
a mnie nie, mi nigdzie te hamburgery nie smakuja i sa za duze i ciezko Podaj proszę adres. Zschecilas mnie.
a mnie nie, mi nigdzie te hamburgery nie smakuja i sa za duze i ciezko je sie je.
Przeciez wiemy ze wolisz knajpy typy Bar Kopytko czy Turystę.
-
Post usunięty! Dostałaś ostrzeżenie, kolejnym razem będzie ban.
-
Deanerys, weź idź stąd, co?
To, że Ty nie lubisz hamburgerów, nas w ogóle nie interesuje, serio. Do niczego nam ta wiedza nie jest potrzebna. Ale w rewanżu mogę ci powiedzieć, że nie lubię papryki na ciepło :D
I tak naprawdę powinnaś dostać bana za obrażanie.
-
Zgłaszajcie do modów! Bo ile głupia przekora i durne wpisy tego użytkownika były przez nas ignorowane to na obrażanie innych nie możemy się godzić!
-
Dzięki dziewczyny ale szkoda naszych nerwow. Ja juz nie bede komentowac jej wypowiedzi bo w sumie po co
-
Turysta, hmmm
Przecież tam nalesniki są suche, kotlety to podeszwy, zupy ponizej średniej i jest jak na ten standard drogo.
Ja już wole hamburgery ;D
-
Turysta, hmmm
Przecież tam nalesniki są suche, kotlety to podeszwy, zupy ponizej średniej i jest jak na ten standard drogo.
Ja już wole hamburgery ;D
to dziwne, bo nigdy w Turyscie mi sie nic takiego nie trafilo niedobrego, za to hamburgery- zawsze. juz nie mowiac o tym, ze istnieja odkad pamietam, a te burgerownie padaja jak grzyby po deszczu jedna po drugiej. drogo ,to 30 zl za hamburgera twardego jak podeszwa albo z surowym miesem.
-
Deanerys, ja w ogóle nie rozumiem co ty napisałaś. I skończ już po prostu.
Po raz kolejny nawiązujesz do wyglądu forumek, o którym nie masz pojęcia. Za to ja pamiętam twoje zdjęcia, które wrzucalaś na forum, nawet twojego Instagram, którego też kiedyś wrzucilaś.
Poza tym co się uczepiłaś tych hamburgerów? Skąd przekonanie, że dobrej jakości, grillowana wołowina, w dobrej bułce własnego wypieku jest gorsza od tradycyjnych,polskich, tłustych sosów zaciągniętych białą mąką? ::) jak się zna tylko hamburgery z McDonaldsa albo Burger Kinga, to się nie dziwię, że ciężko docenić prawdziwego hamburgera :D
-
Jeszcze jeden taki wyskok Deanerys, a zostaniesz zbanowana. Za dużo sobie pozwalasz. Takie zachowanie nie będzie tolerowane na forum.
-
Daenerys vel. Agness83 - przejrzałam właśnie twojego instagrama ... jesteś daleeeeeeko poza moim zasięgiem intelektualnym ... :o :o :o poziom minus 10000 został osiągnięty ... :( :( :(
Myślałaś o wizycie u dobrego specjalisty? Serio pytam. To co robisz/wklejasz/piszesz wygląda mi na pewne zaburzenie ...
Ponadto uważam, że już zbyt wiele szans ta zagubiona forumowiczka tutaj dostała i dziś powinna być zablokowana ...
-
Loona nie zniżaj się do jej poziomu.
Skończcie proszę juz ta dyskusje, bo to nie na temat wątku.
-
To wywalcie ją stad i nie dawajcie już szans na kolejne wyskoki!!!
-
Loona jak się ją wywali to ona przylezie znowu i zaloguje się pod innym nowym nickiem. Trzeba niestety brać pod uwagę to że jest to forum otwarte. Zawsze sobie powtarzam, że każde dobre i szanujące się forum musi mieć tez porządnego trolla. Tak więc nasze forum już takiego ma ;D Uroki internetu ;)
-
O nie :( :( :(
-
Deanerys, ja w ogóle nie rozumiem co ty napisałaś. I skończ już po prostu.
Po raz kolejny nawiązujesz do wyglądu forumek, o którym nie masz pojęcia. Za to ja pamiętam twoje zdjęcia, które wrzucalaś na forum, nawet twojego Instagram, którego też kiedyś wrzucilaś.
Poza tym co się uczepiłaś tych hamburgerów? Skąd przekonanie, że dobrej jakości, grillowana wołowina, w dobrej bułce własnego wypieku jest gorsza od tradycyjnych,polskich, tłustych sosów zaciągniętych białą mąką? ::) jak się zna tylko hamburgery z McDonaldsa albo Burger Kinga, to się nie dziwię, że ciężko docenić prawdziwego hamburgera :D
no widzisz, a skad wiesz co ja znam? tak samo jak z waszym wygladem, gucio mnie on obchodzi.
-
Loona jak się ją wywali to ona przylezie znowu i zaloguje się pod innym nowym nickiem. Trzeba niestety brać pod uwagę to że jest to forum otwarte. Zawsze sobie powtarzam, że każde dobre i szanujące się forum musi mieć tez porządnego trolla. Tak więc nasze forum już takiego ma ;D Uroki internetu ;)
no i Mąż informatyk tez sie przydaje:)
-
Daenerys vel. Agness83 - przejrzałam właśnie twojego instagrama ... jesteś daleeeeeeko poza moim zasięgiem intelektualnym ... :o :o :o poziom minus 10000 został osiągnięty ... :( :( :(
Myślałaś o wizycie u dobrego specjalisty? Serio pytam. To co robisz/wklejasz/piszesz wygląda mi na pewne zaburzenie ...
Ponadto uważam, że już zbyt wiele szans ta zagubiona forumowiczka tutaj dostała i dziś powinna być zablokowana ...
no niby jakie zaburzenia? slucham? chetnie sie dowiem:) food, dogs and travel - nic tu dziwnego nie widze.
-
Zmieniam temat na ten z wątku - byłam dziś na obiedzie w Spiżarni Szczecińskiej - bardzo dobre jedzenie :)
Polecam
-
Deanerys, ja w ogóle nie rozumiem co ty napisałaś. I skończ już po prostu.
Po raz kolejny nawiązujesz do wyglądu forumek, o którym nie masz pojęcia. Za to ja pamiętam twoje zdjęcia, które wrzucalaś na forum, nawet twojego Instagram, którego też kiedyś wrzucilaś.
Poza tym co się uczepiłaś tych hamburgerów? Skąd przekonanie, że dobrej jakości, grillowana wołowina, w dobrej bułce własnego wypieku jest gorsza od tradycyjnych,polskich, tłustych sosów zaciągniętych białą mąką? ::) jak się zna tylko hamburgery z McDonaldsa albo Burger Kinga, to się nie dziwię, że ciężko docenić prawdziwego hamburgera :D
no widzisz, a skad wiesz co ja znam? tak samo jak z waszym wygladem, gucio mnie on obchodzi.
Skoro Cię gucio obchodzi to czemu w tak chamski i obraźliwy sposób komentujesz?
Popieram zdanie na temat Spiżarni - bardzo smaczne jedzenie :)
-
Jedlismy dzis pizze z Public Cafe na podzamczu. Bardzo polecam.
-
Byliśmy dzis na spontanie w Ziemniak i spolka. Ale w tym na dworcowej.
Duzy plus za kacik dla dzieci.
Obsluga - rewelacja!
Same ziemniaki. Dla nas bardzo dobre. Ludzie smieja sie z tej restauracji ze jak mozna zaplacic 20zl za dwa ziemniaki. Jak dla mnie - mozna i zrobie to jeszcze niw raz :)
Fajne dodatki, fajne smaki tylko tluste to to wiec herbata obowiazkowa.
Jedlismy po jednym ziemniaku ja wiejski zapiekany z serem a karol swojak na goraco.
Bardzo syte i dibre. I do tego wzielismy na pol uczte szlachecka tzn placki ziwmniaczane przrkladane schabem ;) a to z sisem borowikowym.
Bardzo dobre.
Seba jadl placki ze śmietaną i cukrem i mu smakowaly.
Uwielbiam placki i 0yry ale nie cierpie ich robic :p
Polecam
-
To prawda, Ziemniak i Spółka super. Jedyne co, to jak byliśmy ostatnio (ze 3 miesiące temu) to placki były słabo doprawione. Ale generalnie i tak polecam :)
-
Ja uwielbiam ziemniaki pod każda postacią, wiec w końcu muszę się tam wybrac :)
-
Ania fajny maja kacik dla dzieci i obok stplikow! Idealny dla rodzin.
Ale sa tez mieksca z daleka.
Dla mnie jedyny minus to zapach ubran po wyjsciu...
Mimo ze w srodku nie czuc bylo tego smazenia to juz po wyjsciu zaduch.
Agus dzis byly na prawde super. Plus dodatki wkomponowaly sie mega!
Tylko tak jak mowie.. tluste to to eiec nie wszystkim posmakuje
-
Ziemniak na jagielonskiej sie bedzie otwieral. Obstawiam ze bedzie najlepszy z tych szczecinskich :)
My bylosmy dzis w bro burgers. Mega pyszne, wszystkim smakowalo!
-
A czy Hospudka to jeszcze istnieje ???
-
Pewnie
-
Trafilam w koncy do Bollywood.
Jak dla mnie warto dac 50zl za danie , w ktorym mozna skosztowac roznych smakow.
Poledwica,kurczak, ichny ser, sos mietowy,piwo indyjskie.. wszystko smaczne I polecam.
Obsluga tez przemila I przystojna ;)
-
Kiedy byłaś? Bo ja wczoraj wieczorem :)
I niestety wizyta średnio udana bo wszystko co zamówiłam było beee :( pilaw z jagnięciną ... mięso śmierdziało tak, że nie dało się tego zjeść, o polecenie fajnego deseru poprosiłam kelnera i ... karmelizowana marchewka też mi nie podeszła :(
Kelner zaproponował mi co prawa zmianę dania, ale nie skorzystałam i żałuję bo koleżanka wzięła także jagnięcinę ale w miodzie i z orzechami nerkowca i niebo w gębie. A ja wyszłam głodna :)
Obsługa rzeczywiście bardzo miła i sprawna, ale ja narazie się tam długo nie pojawię.
Następna wizyta w Hospudce, ale to po Nowym Roku dopiero :)
-
W hosoudce brak wentylacji jest minusem. Duuuuzym minusem
-
Ale, że gdy wychodzisz to cała śmierdzisz czy tylko gorąco ?
I właśnie, Sylwuś jak to jest w tym ziemniaku i spółce? Dostaję pieczonego i sama mam sobie włożyć dodatki czy jak? Bo nie kumam tego co jest napisane na ich stronie i w menu ::) :D
-
Kiedy byłaś? Bo ja wczoraj wieczorem :)
Ja tez wczoraj,ale po pracy po 17 :)
Mi tam nic nie smierdzialo.
A I chce powiedziec,ze u Wyszaka jest pyszne piwo dyniowe :)
-
Ilonka tak tak.
Wchodzisz i jest siwy dym i wszystko po wyjściu do prania.i.ciezko sie oddycha bo goraco.
Chyba ze przez kilka mscy cos naprawili to zwracm honor.
Jesli chodzi o ziemiaka tego przy dworcowej.
Najpierw kupujesz baze. Na baze wchosza 2 ziemniaki suche ;)
Pozniej wybierasz ziemniaka ktory ci pasuje jesli o nadzienie chodzi polecam swojak na goraco a drugi na goraco ale zapiekany z serem chyba wiejski lyb farmerski ;) co takiego.
My wzięliśmy z k. Po jednym czyli jedma porcje na spole i do tego wzielismy uczte szlachecka tez na spole zeby sprobowac (placki ziemnaczane przełożone schabowym bez panierki polane sosem borowikowym) to wszystko bylo bardzo dobre tylko bardzo ciezkie i tluste niestety jak to z plackami ;) do tego kawa i herbata.
Tanio nie jest bo za naszs 3 (fis nie je) 90zl.
-
Bollywood bardzo popularne wczoraj było :) ja tez z m byliśmy wczoraj :)
Jedzenie pycha, obsługa tez cenowo Ok :)
Na pewno wrócimy :)
-
Ja w sobotę byłam w pasta i Basta i super wszystko :) pizzę smaczne, obsługa ekstra! Bardzo duży plus mają!
-
Bylam w nalesnikarni zebra.
Jak trafie do przymierzalni to rozwine opinie bo w sumie nie wiem czego po nalesnikarni mialam sie spodziewac ;)
-
Smacznych naleśników ;D Co najmniej tak smacznych jak sama robisz ;)
-
A nas dziś mój brat zabiera do Steak house na Wojska Polskiego. Moje pierwsze zderzenie z taka kuchnia, zobaczymy.
-
Eee mistrzem nalesnika nie jestem ;D
Moj byl dobry tzn ten w Zebrze.
Ale troche mdly.. za duzo szpinaku i fety ;D
Ladnie podany.. dodatkiem salatka z vinegretem.
Milym akcemtem bylo czekadelko w postaci slimaka z tortilli plus kiełki do tego.
Jadlam wytrawnego. Musze sprobowac makaron nalesnikowym z jakims sosem..
Menu dosc ubogie w porownaniu do konkurencji..
Tylko czyyam ze przymuerzalnia to mega zenada hmm
-
Bylam w nalesnikarni zebra.
Jak trafie do przymierzalni to rozwine opinie bo w sumie nie wiem czego po nalesnikarni mialam sie spodziewac ;)
Sylwia :) Właśnie wczoraj patrzyłam na menu Przymierzalni bo planuję tam iść z Liwią w przyszły czwartek bo będę niedaleko u dentysty ;) ;D mam ochotę na te zapiekane z beszamelem ;D
A znacie kawiarnię „Między wierszami”? Na Jasnych Błoniach. Podobno pysznie tam.
-
My wczoraj na obiedzie byliśmy w Karczmie pod Kogutem, jak zwykle zachwycili mnie kuchnia <3
-
Co tam jedliscie Pati
-
Zupę dyniowa, sałatkę waldorfa, moja ulubiona , Maciek zamówił zupę chłopska która też bardzo dobra była i jeszcze pierś z kurczaka. Mniam!
-
Karczma zawsze dobrze nakarmi :)
-
A nas dziś mój brat zabiera do Steak house na Wojska Polskiego. Moje pierwsze zderzenie z taka kuchnia, zobaczymy.
dla mnie za tłusto jednak...:/ chyba tydzien to mięso trawiłam :D
-
My dziś na 17-tą mieliśmy rezewację w Hospudce, lecz nastąpiła zmiana planów i odwołaliśmy. Bardzo jestem ciekawa tego miejsca wiec pewnie niebawem drugie podejście.
-
Jadłam tam kaczkę i polecam! Dawno nie byłam, muszę się tam wybrać :)
-
Odnalazł się :)
-
Ja bylam wczoraj po raz kolejny w ziemnialu i spolce.
Proste, dosc tsnoe jadlo ;))
Polecam
Szczegolnie zachycona jestem dosc duzym kacikiem dla dzieci
-
Ziemniak i spółka
Byłam, próbowałam i...
sam ziemniak był bardzo rozgotowany, tak bardzo, że bałam się iż jeszcze chwila w podgrzewaczu (czy gdzie tam je trzymają) a pierwszy raz będę jadła ziemniaka w płynie ;D
Ale...
farsz do ziemniaka był fantastyczny, wzięłam jeszcze frytki i też były super a obsługa była przemiła.
Biorąc to wszystko pod uwagę dam im jeszcze szansę . Dam szansę bo smakowo było super i warto powtórzyć. Następnym razem podejdę na Dworcową bo teraz to była Kaskada.
-
Najlepszy ziemniak to na Bogusława :)
-
Oj dla mnie kaskada to najsłabiej.
Bylam w 3 punktach po conajmnuej dwa razy lub wiecej :P i boguslawa wygrywa.
Takze anulla nastepnym razem boguslawa :D
-
Dzięki dziewczyny, to będę już pamiętała żeby do nich podejść byle nie do Kaskady :)
-
Byliśmy w Bollywood i jesteśmy bardzo zadowoleni! Jedzenie pyszne, wystrój bardzo faoby, obsługa na duży plus :) Polecam!
-
Bylismy w jin du .
Jedzenie pycha ale dzisiejszy czas oczekiwania plus obsluga....
Tragedia :-\
Jak na zlosc zaprosilismy tesciow, ktorzy baaaardzo rzadko gdzies wychodza i o.
Raczej ich ta wizyta nie zacheci...
-
bylam dzis w Zic zAC DINER, NIESTETY slabo, wiecej sie nie wybiore.
-
A co tam jadłaś?
Burgery mają takie sobie, ale na burgery to się chodzi do Bro Burgers :D
Ale jedliśmy tam śniadanie i było ok.
Prócz tego filet z kurczaka i schab tomahawk i też smaczne. Nie było wielkiego efektu wow, ale od czasu do czasu można tam zjeść.
-
Maz jadl schab tomahawk,a ja burgera,frytki i kolbe kukurydzy-byla zimna, dania letnie i ogolnie tluste. bulka od burgera niedobra. tylko obsluga w porzadku.
-
Daenerys, a to nie Ty ta grzmiałaś, że nie lubisz burgerów i że one są takie bleee? 8) ::) ;D
-
Moj tata jadl tam szarpana wieprzowine.
Poprawna ale mowil ze dupy nie urywa.
Moi znajomi zas chwalili ale nie wiem czy na plus nie wyszlo to ze podobno msja kacik dla dzieci...
Jako ze mamy tylko ze 4 mieksca w zs z kacikiem to czlowiek nir ma wyboru za dużego niestety.
A słyszeliście o protein point?
Nowa miejscowka w ktorej mozesz sobie skomponowac posilek wzgledem kalorycznym :D
-
Daenerys, a to nie Ty ta grzmiałaś, że nie lubisz burgerów i że one są takie bleee? 8) ::) ;D
jest to dla mnie pies zmielony z buda=kotlet mielony,ale probuje w Szczecinie te burgerownie i na razie slabo.
-
To idź w końcu do porządnej burgerowni
-
To idź w końcu do porządnej burgerowni
bylam w kilku i jak dla mnie poziom jest porownywalny. jedynie dobre jedzenie, to porzadny stek.
-
Polecam "Na Wypasie" w Stargardzie. Pyszne hamburgery!
-
Daenerys a w których byłaś?
Bo Krowa na deptaku i Zic Zac to nie są porządne burgerownie. Wół i Krowa też bardzo nierówni.
GC Burgers tak zachwalani też dla mnie porażka. Dwa razy byliśmy i za każdym razem mięso wysuszone.
A w Custom Burgers jadłyście? Podobno dobre ale nie dotarliśmy tam jeszcze.
-
Polecam "Na Wypasie" w Stargardzie. Pyszne hamburgery!
nie bywam w tym miescie. GC Burgers jadlam. moze byc, ale bez szalu. zgadzam sie z Twoja opinia. na razie idziemy na steki,bo burgery,to nie jest porzadne jedzenie,a teraz dzien kobiet i dzien mezczyzny,to beda 2 okazje.
-
Dzus mamy wychodne.
Kminie gdzue by isc na obiadokolacje..
Budda, boolywood, chines a moze wloskie jedzonko? Lub zwyczajnie pizza?
Byle nie polskie klimaty typu kotlety, karkowki i pierogi;)
-
JA bym poszła do bollywood ale przygotuj się tam na ostro :)
I zdrowo tez można wybrać :)
-
Izumi. Wczoraj byłam i jak zwykle pysznieeee :)
-
W koncu bylismy w Hospudce ;D
Bylismy na starym miescie i ...
Chyba juz sue przejadlam indysjkiego jedzenia i orientu..
Jem istatnio czesciej niz pulpety i schabowe ;)
Dlatego zawinelismy sie w innym kierunku :)
-
W Hospudce jeszcze nigdy nie bylismy. Co tam jedliście?
-
No właśnie Sylwia. I jak? I czy nadal nie ma tam dobrej wentylacji?
-
Wg mnie jest lepiej niz bylo z wentylacja ale nadal bez szalu :D
Piwo dobre ;)
Ja jadlam z k pomieszane zestawy
;
Stek z sosem z zielonym pieprzem i byl przepyszny. Wysnazyli idealnie tak jak poprosilismy.
Karkowka z grilla tez bardzo dobra. Nie tłusta, nie zylasta i nie wior.
Do tego domowe frytki ktore okazy sie takimi z mrozonki ale na jsztalt grubych domowych ;)
Maz wzial jeszcze zupe czosnkowa. My jako fani syrazistych smakow nie bardzo w niej zasmakowalusmy.
Znajomi jedli drob. Poledwiczki w sosie smietanowym z kbedlikami i piers z kozim serem.
I gulaszowa.
Jako ze nie konczylismy spotkania tam, a u nas to wzięliśmy na wynos po porcji tatara ;D
Byl pycha ale mial duzo maggi, nie kazdemy posmakuje ;)
Ogolnie czeska kuchnia nie jest lekka. Wiec jak ktos nie lubi to niech tam nie idzie.
Milym akcentem jest czekadelko w pistaci chlebka, takiego serka czosnkowego, kielbasek i ogorkow.
Fajne do pochrupania przy piwie ;D
Na dania nie czekalismy dlugo a kelnerka byla przesympatyczna..
Doradzila we wszystkim
-
dziewczyny bede w weekend w Szczecinie. Gdzie moge zabrac goscia z Hamburga? nie musi to byc PL kuchnia ani nic indyjskiego, fusion.
myslalam o czekoladowej. co tak na szybko polecicie?
-
a my ostatnio ograniczamy się do Pizza, pasta i basta no i dla nas jest genialnie. Ostatnio spróbowaliśmy też deseru. Obłędny!
-
Kasia. Czekoladowa to jest dobry wybór. Na pewno gość wyjdzie zadowolony i najedzony.
-
Czy ma ktoś porównanie znczekoladową w stargardzie?
W Szn nie byłam i nie wiem ci myśleć bo w zst uważam za średnią :/
-
Ja byłam kilka razy i np. placek po węgiersku w ZST byl lepszy niż w ZS. Ale to było z 5 lat temu wiec wiele się pewnie do tej pory zmieniło.
-
no wlasnie wiele sie zmienia dlatego pytam gdzie najlepiej wyskoczy na kolacje
-
Ja w Starogardzie byłam 5 lat temu. W Szczecinie bywamy często i regularnie i zawsze jest pyszne!
-
Kasia w stargardzie to lastrada i tajemniczy
-
A powiedzcie mi... w ZST restauracja chinska zloty smok? Kojarzycie?
Tylko restauracja nie bar.
Kasia a moze nowootwarta klubokawiarnia Miejska?
Luknij na ich menu. Jest krptkie ale moim zdaniem ciekawe.
Sama sie wybieram na zeberka i tatar ;)
-
Ja nie jadłam w złotym smoku ale dobra znajoma mi poleciła aby nie iść do tego przy starówce. Tylko dlatego ze nie jest czysto. Właściciele podobno ci sami.
-
no wlasnie wiele sie zmienia dlatego pytam gdzie najlepiej wyskoczy na kolacje
A moze Nowy Browar. Dobre piwo, fajny klimat i dobre jedzenie.
-
Złoty smok to istnieje od zawsze. Klimat fatalny. Ale jedzenie niezłe. Ja nie jestem fanka chińszczyzny nie mam porównania do jin duo ale złoty to jedyna chińszczyzna która zjem :) w zst chwalona a sajgonki w zestawie 8 zeta :)
-
W Nowym Browarze bylam ostatnio. Takie sobie zarcie.
-
Mnie też żarcie w Nowym Browarze nie zachwyca. Generalnie mam tam problem co zamówić jak już jestem.
Za to mój J uwielbia tam żeberka z miodem i orzeszkami.
-
Idzcie do Harnasia Na starym .iescie ;)
Lub do evila na steki ;)
Albo do hospudki. Dobry tatar ;D i dania glowne.. i piwo bardzo dobre. Tylko zupy takie se wg mnie
Dzięki za opnie o ZST. Skoro mowicie ze jest ok ake bez szalu to nie jade tam specjalnie.
-
specjalnie do zst warto na lody :) Mania lizania wymiata wszystkie jakie do tej pory jadłam. I szczerze Marczaka miażdży na łopatki :)
-
Tez miałam Harnasia polecić. Albo Starą Rzeźnię.
Mania lizania się popsuła wg mnie.
-
Mania lizania jest tez w zs.
Na mierzynie lub bezrzeczu zawsze mi sue myli.
Marczaka uwielbiam wiec chetnie sprobuje Manie ;)))
-
Podobno burgery w zst są najlepsze :)
-
W Stargardzie to ja jadłam tylko u Włocha. W Nowym Browarze ok, ale bez szału.
-
dziewczyny bede w weekend w Szczecinie. Gdzie moge zabrac goscia z Hamburga? nie musi to byc PL kuchnia ani nic indyjskiego, fusion.
myslalam o czekoladowej. co tak na szybko polecicie?
najlepiej evil albo restauracja Virga nad jeziorkiem Glebokim. ewentualnie Weranda nad Miedwiem.
-
Tylko nie Nowy Browar!!! Jedzenie moze by jeszcze uszło (chociaż bez szału), ale ten wystrój!!! Na pewno nieodpowiedni aby pójść tam z kimś nie stąd, w ramach „pokazania ciekawego miejsca w Szczecinie”. Ja się tam czułam jak na dworcu.
Kasia będzie miała gościa wiec niech to będzie eleganckie miejsce. Takie, które pozostawi w tej osobie miłe wspomnienia. Wiecie o co mi chodzi? :) nie umiem się dziś jakoś konkretnie „wysłowić” ;)
-
A mnie wystroj sie podoba. Jest inny. Powidzialabym ze europejski. Mnie kojarzy sie z Amsterdamem jak ktos byl w Heinekenie. Ale to kwestia gustu.
-
Ale to jest jak bar bardziej. Nie prZepadam za nowym browarem. Wyjątek to before z koleżankami. Takie luźne spotkanie na ploty. Loona ma racje. A stara rzeźnia? Smacznie z klimatem i na poziomie.
-
Pisałam o Starej Rzeźni, myślę że to będzie super wybór. A jedzenie... boskie! Ostatnio byliśmy w Walentynki i mam chęć znowu iść.
-
Sylwia, dzisiaj idziemy do Hospudki ;D
A powiedz, kojarzysz czy w daniach był cały kminek?
Np. w knedlikach czy sosach?
O ile mielony mi nie przeszkadza ale jak trafiam na cały to koniec ::) ;D
-
Od Browaru wolę Komendę.
Zaprosiłam koleżanki na 30-stkę tam i wszystkim smakowało.
-
W browarze nowyn bylsm wczoraj.
Niestety jedzenie zeslo na psy
-
Dzieki zdecydujemy na spontanie.
-
Klimat fajny ma Ceglana, ale ceny z kosmosu. No i jedzenie nie powala.
-
W ceglanej pyszny jest makaron z krewetkami.
Bylismy dzis w tej czekoladowej. Wzięliśmy placek z gulaszem, mix z grila i polędwiczki z kurkami plus barszczyk czerwony na przystawkę. Bylo ladnie( wystrój i klimat), pysznie No i obsługa super. Goscie zadowoleni
-
Dobry wybór :)
-
Byliśmy w Hospudce i też super ;D
Jedliśmy smażony ser na przystawkę - smaczny ale ciężki ;) No i zjedliśmy go w 4 osoby, dla jednej to mogłoby być danie główne jak dla mnie.
Danie dnia - akurat był gulasz z dzika na placku ziemniaczanym - pyszne, mięciutkie mięsko, generalnie pycha chociaż bardzo słone.
Grillowane polędwiczki wieprzowe z sosem z grzybów leśnych z pampuchem, placki ziemniaczane z sosem borowikowym, grzyby leśne zapiekane z serem kozim.
Wszystko pyszne.
Jedyne co, to te grzyby zapiekane są podawane z frytkami (w osobnych naczyniach, ale bardziej by pasowały np z kaszą albo pampuchami)
Piwo też dobre. No i na koniec jako miły dodatek dostaje się po kieliszku nalewki. Wyszliśmy bardzo zadowoleni ;D
-
Cieszy mnie ta opinia Aga bo Hospudkę mamy od pewnego czasu na liście tylko ciagle dotrzeć nie możemy ::). Może 24.03 się wreszcie uda. Pracują do 24-tej wiec jako afterparty po Chylińskiej jak znalazł.
-
Ilonka, to zarezerwujcie stolik bo podobno można trafić, że miejsc nie ma
-
Tak, tak. Ja zawsze wcześniej rezerwuję.
-
Aga czeska kuchnia cuezka ogolnie ;)
No i wentylacja jakby lepsza nie?
A dostaliscie czekadelko?
-
Sylwia ciężko mi powiedzieć bo byłam pierwszy raz, ale nie zwróciłam na to uwagi. Na pewno nie było uciążliwe. bo wtedy by zwróciła uwagę ;D
Tak tak, czekadełko dostaliśmy, pyszny ten serek czosnkowy ;D
Na pewno tam z rodzicami pójdziemy bo mamy zaległe wyjścia :)
-
Właśnie rozkminialismy ze znajonyni co to.
Bo pyyyycha
-
Klimat fajny ma Ceglana, ale ceny z kosmosu. No i jedzenie nie powala.
nie podoba mi sie tam, a podane jedzenie bylo prawie zimne. w czekoladowej jest ladnie, jedzenie poprawne, ale to samo co wszedzie. malo wyszukane menu. placek z gulaszem zje sie w kazdym obiedzie domowym. Hospudka jedzenie dobre, ale nie lubie lokali, do ktorych wchodzi sie jak do piwnicy.
-
Tak, tak. Ja zawsze wcześniej rezerwuję.
nie wiem jak wieczorem,ale w tygodniu po 15, to raczej pusto.
-
Też byłam niedawno w Hospudce i smakowało wszystkim jedzenie :) ja jadłam tatar i sałątkę... mniam :)
-
Mama byla dzis z kolezanka w restauracji gruzinskiej na Slaskiej- Imerti. mowilam,ze szalu nie ma.d...py nie urywa. jak to mowi moja Tesciowa ,,w restauracjach sie nie je,bo drogo i niesmacznie.'' coraz czesciej mozna sie przychilic do tego, bo w Szczecinie chyba faktycznie gastronomia kuleje i schodzi na psy.
-
Ja się z tym nie zgadzam, że kuleje i w ogóle... Uważam, że jest wiele świetnych restauracji i knajp gdzie można zjeść pyszne jedzonko. Sama dużo testuje i próbuje nowych miejsc. Do niektórych wracam regularnie do innych mniej. Ale uważam, że Szczecin jest na wysokim poziomie. To Twoja ocena i Twojej teściowej. Nie jesteście krytykami kulinarnymi.
-
Nie jesteście krytykami kulinarnymi.
Niestey _patka_ ale nie masz racji! Daenerys jest krytykiem kulinarny. Bardzo surowym, w ogole nic jej nie smakuje i nigdzie jej sie nie podoba. Nie pochwalila jeszcze żadnej restauracji. Ale jest swiatelko w tunelu bo
,,w restauracjach sie nie je,bo drogo i niesmacznie.''
Uff chyba odetchnelismy
wszyscy!!!
-
Amuszta - złudna nadzieja ... o drożyźnie to cytat z teściowej był :( deanerys światowa jest. W domu nie gotuje ;D
A o której godzinie szanowna mamusia była w tym spadającym na psy przybytku? Bo jeśli jeszcze Jej d*py nie urwało to niech odczeka ze 3 -4 godzinki ;D Może jeszcze urwie :) Jeśli żołądeczek źle zareaguje na to „kulejące„ jedzonko to będzie się działo ;D ;D ;D
-
Amuszta - złudna nadzieja ... o drożyźnie to cytat z teściowej był :( deanerys światowa jest. W domu nie gotuje ;D
Loona. Ja nie trace nadziei bo poczta pantoflowa swoje robi. I tesciowej trzeba sie sluchac i w domu siedziec. A nie po knajpach lazic... A te restauracje przeciez przereklamowane sa. Glosno jest, drogo, o 14 pusto bez sensu.
-
Klimat fajny ma Ceglana, ale ceny z kosmosu. No i jedzenie nie powala.
nie podoba mi sie tam, a podane jedzenie bylo prawie zimne. w czekoladowej jest ladnie, jedzenie poprawne, ale to samo co wszedzie. malo wyszukane menu. placek z gulaszem zje sie w kazdym obiedzie domowym. Hospudka jedzenie dobre, ale nie lubie lokali, do ktorych wchodzi sie jak do piwnicy.
Moje było gorące. Mnie się podoba.
w Hospudce jadłam tylko smażony ser, ale drinki pycha :P
-
Ja się z tym nie zgadzam, że kuleje i w ogóle... Uważam, że jest wiele świetnych restauracji i knajp gdzie można zjeść pyszne jedzonko. Sama dużo testuje i próbuje nowych miejsc. Do niektórych wracam regularnie do innych mniej. Ale uważam, że Szczecin jest na wysokim poziomie. To Twoja ocena i Twojej teściowej. Nie jesteście krytykami kulinarnymi.
pewnie,ze nie,ale ja tez duzo chodze z Mezem i najczescie jest mocno srednio. Magda Gessler robi teraz Kuchenne rewolucje w Rozmarynie. zobaczymy czy im sie uda. szybko ja zwaolali na pomoc.
-
Ja się z tym nie zgadzam, że kuleje i w ogóle... Uważam, że jest wiele świetnych restauracji i knajp gdzie można zjeść pyszne jedzonko. Sama dużo testuje i próbuje nowych miejsc. Do niektórych wracam regularnie do innych mniej. Ale uważam, że Szczecin jest na wysokim poziomie. To Twoja ocena i Twojej teściowej. Nie jesteście krytykami kulinarnymi.
pewnie,ze nie,ale ja tez duzo chodze z Mezem i najczescie jest mocno srednio. Magda Gessler robi teraz Kuchenne rewolucje w Rozmarynie. zobaczymy czy im sie uda. szybko ja zwaolali na pomoc.
w restauracji byly ok.15,wiec godzina obiadowa. jak nie kuleje, to po co Magda Gessler juz w 2giej restauracji w Szczecinie.
-
W tygodniu ok 15 to większość ludzi jeszcze w pracy siedzi, to jak ma być pełno? ;D
Nie byłam w Ceglanej i raczej już nie będę. Mój J. chciał tam zrobić rezerwację bo chcieli się tam ekipą po pracy wybrać na obiad i piwo. Pani powiedziała, że oczywiście, zrobi rezerwację ale musi podejść i wpłacić zaliczkę (chyba 30 zł) albo zrobić przelew ::)
No i J. stwierdził,że chyba kogoś pogięło i na pewno nigdy tam nie pójdzie ;D
Asiq, w Hospudce z drinków piłam tylko sex on the beach i jak mi podali to się nieco zawiodłam bo był po prostu w dużej szklance. Na szczęście okazał się być dobry ;D ale brakowało mi tego żeby był ładnie podany (wiem, że to już czepialstwo) ;D
-
Ja bylam w gruzinskiej ale tej dwie bramy dalej.. chinkalnia sie zwie.
Jedzenie smaczne ale porcje mikroskopijne i drogo. Bardzo.
O imereti slyszalam tyle ze obsluga bardzo powolna bo pracuje matka (kelnerka) i syn (kucharz)
Mowia w jezyku rosyhskim wiec ciezko sie dogadac ;D ale jedzenie bardzo smaczne..
Tylko czas oczekiwania nie dla kogos kto sie spieszy ;) bo ok godz...
No i podaja nie po kolei.. czyli np danie główne a dopiero pozniej przystawka..
Ale tak samo po chinsku podali nam w chinkalni...
Chinkalnia to sieciowka wiec powinien byc inny standart obslugi.
No i to imereti wciaz mnie ciekawi.. moze za tydz sie wybiorę ;)
-
Ja się z tym nie zgadzam, że kuleje i w ogóle... Uważam, że jest wiele świetnych restauracji i knajp gdzie można zjeść pyszne jedzonko. Sama dużo testuje i próbuje nowych miejsc. Do niektórych wracam regularnie do innych mniej. Ale uważam, że Szczecin jest na wysokim poziomie. To Twoja ocena i Twojej teściowej. Nie jesteście krytykami kulinarnymi.
pewnie,ze nie,ale ja tez duzo chodze z Mezem i najczescie jest mocno srednio. Magda Gessler robi teraz Kuchenne rewolucje w Rozmarynie. zobaczymy czy im sie uda. szybko ja zwaolali na pomoc.
w restauracji byly ok.15,wiec godzina obiadowa. jak nie kuleje, to po co Magda Gessler juz w 2giej restauracji w Szczecinie.
To dopiero druga restauracja. A na ta ilość dobrych to jest znikoma ilość. Zawsze można ugotować w domu. Ja to lubię, bo gotuje pod siebie, takie smaki jakie lubię. W restauracji można czasami ze smakiem nie trafić, niby dobre ale jednak nie to. Kilka razy tak miałam. Generalnie uwielbiam chodzić do restauracji, zjeść coś pysznego. Ciągle próbuje nowych miejsc.
-
A ja polece Planty. Było bardzo smacznie :) No i wnętrze ładne- co jest dla mnie dość istotnym elementem :)
-
O! Planty! Właśnie ! Pokazałam kiedyś P. z zaleceniem aby mnie tam zaprosił bo bardzo mi się tam podoba (przez okno zerknęłam i bardzo moj styl) i do dziś mnie tam jeszcze nie było >:( ;)
-
Ich pracownica non stop robi im reklame na 2 grupach na fb..
Ostatnio napisala wpis ze steki maja lepsze nawet od evila. No i sie zaczelo... afera na pol internetu ;)
No i przrz ta pracownice efekt odwrotny... o ile na poczatku bylam lokalu ciekawa o tyle w tej chwili stanowczo jestem na nie ;)
Byla ktoras z was w Paladin na deptaku?
-
Planty czy Plenty? Dajcie jakieś namiary która to restauracja?
-
Plenty obok buddy chines i innych na starym miescie
-
Tak. Plenty.
-
A, ok ;D Bo te Plenty kojarzyłam i myślałam, że jest jeszcze jakaś inna ;D
-
W paladinie byłam i pizza mi bardzo smakowała!
-
Dziewxzyny gdzie mamy wybrać się na urodzinowy obiad-kolacja w Szczecinie??? Przed koncertem Chylińskiej :)
Szukam inspiracji, coś zdrowe nie koniecznie staropolskie :/
-
Do Czekoladowej na wojska albo do Hospudki. My do Hospudki idziemy po Chylińskiej :)
-
Dzis probowalam zamowic pizze z Paladin na deptaku.
Dzwonilam dwa razy po kilka sygnalow i doooopa. Nikt nie odbieral ;)
-
Ja wczoraj z dziewczynami byłam na kolacji. Poszłyśmy do Izumi sushi i drugi raz mi bardzo smakowało, tylko miałam jedno ale. Otóż zamówiłam sałatkę z mango, dostałam faktycznie prawie same mango pokrojone w słupki... za 25 zł ::) dla mnie to porażka :P a miałam zamówić zupę :P
-
U nas zmiana planow. W Hospudce będziemy dziś o 15.30 (chcieliśmy na 15.00,ale brak stolików :o ). Dam znać jak było.
Po Chylińskiej pójdziemy do Ceglanej bo czynna do 2.00. Jak już się „wypuścimy w miasto” ;) to chcemy posiedzieć dłużej niż do 24.00.
-
My dziś byliśmy w Wild West na bulwarach. Hamburger dobry, frytki też, surówki d... nie urywają, obsługa sympatyczna,
Jednak dwa spore minusy - wentylacji prawie brak, zaduch okrutny od smażenia, ciągle czuję na ubraniach ten smród. Drugi minus - sposób podania. Miało być fajnie, wyszło jak zwykle jak to się mówi. Ogromny hamburger z frytkami podawany jest na drewnianych deskach, na to położony jest papier. Raz że papier się rozmoczył, a dwa - nie wiadomo jak tego hamburgera kroić, cały się rozsypuje po stoliku.
-
Hospudka. Jedzenie bardzo dobre, obsługa milani uwmsiecjjieta, czas oczekiwania na zamówienie też na plus jednak chyba przez to, ze lokal znajduje się w piwnicy nie zadziałała między nami chemia ;) Było miło, ale nie aż tak żebym tam chciała szybko wrócić.
-
Obsługa miła i uśmiechnięta miało być :)
-
Ania, w Wild West właśnie nie byliśmy z tego względu, że widząc zdjęcia ich burgerów na FB, nie wyobrażam sobie jak to zjeść i się nie uwalić 8) A jedzenie burgera "osobno" jest bez sensu ::) ;D
-
Ale przeciez jedzac burgera trzeba sie uwalic hahaha
Mnie odstrasza ... cena ::) 40zl burger za osobę moim zdaniem to sporo ::)
-
Sylwia A skąd takie ceny? Nasze kosztowały po 28zl A są też po 26. Oczywiście dodatkowo frytki Ale to 6zl.
-
A cos mi sie utrwalilo ze burger specjalny plis frytki to prawie 40zl.. no ale i tak 2 burgery z frytami i napojem koszt ok +/- 100zl.
Dla mnie to duzo :-\
Ale powiedz warto?
Znasz bro burgers?
Zawsze pytam o burgera porownujac do bro ;)
-
Sylwia, uwalić to jeszcze zniosę ;D ale kroić burgera? i osobno jest bułę i mięso to zdecydowanie mówię NIE ;D
A, w Wild West obniżyli trochę ceny bona początku rzeczywiście tyle kosztowało. Tak czy inaczej uważam, ze jak za burgera to za drogo ;)
-
O nieeeeeee.
Zadne jedzenie osobno bułki osobno miecha never ever ;D
Ja teraz polecam miejscowke fit haha
Protein point and healty.
Smaczne jedzonko , no i mozesz skomponowac posilek pod wzgledem makro i kcl ;D
-
czy w tym wild west jest cos innego niz burgery? bo burgera zdecydowanie nie chcemy.
-
a my w końcu dotarliśmy do Jin Du..Przepysznie!
-
W Wild West są Hot-Dogi jeszcze i chyba steki.
-
Chciałam zarezerwować stolik w Ceglanej... srednio sympatyczna Pani poinformowała mnie, ze ok ale muszę wpłacić 180 zł zaliczki ... nie lubię takich atrakcji wiec zrezygnowaliśmy ...
Podrzućcie proszę jakieś miejsce czynne w soboty do min. 2 w nocy. Bo przyjdzie nam znowu iść do Nowego Browaru ...
-
Właśnie z tego powodu my do Ceglanej nie pójdziemy. Pisałam o tym wyżej, że chcieli zaliczkę. Ale na pewno nie taką wysoką :o ::)
-
A nie doczytałam. Przepraszam. No 30 zł od osoby Pani sobie zażyczyła.
A znacie Irish Pub Dublin?
-
Raz byliśmy w tym Pubie. Dobre piwo i frytki ;) Nic więcej tam nie jedliśmy.
-
A może Stara Komenda ?
-
stara komenda do 1:00
w irish pub dublin zawsze się czuje jak w jakiejś mordowni :D
-
Do Starej Komendy J. chodzi co jakiś czas z pracy i piwo dobre, ale drogie.
Jeśli chodzi o jedzenie to oni tam jedzą karkówkę po szczecińsku (czy jakoś tak), ja tam miałam problem żeby coś sobie wybrać.
Raz wzięłam polędwiczki wieprzowe w sosie kurkowym, drugi raz filet z kurczaka z warzywami - jedno i drugie bez szału jak dla mnie.
-
No to gdzie iść ?
-
Ilona idzcie do ziemniaka i spolka :-D
Czynny do 2 w nocy lub 3-4 w weekend ;D
My bylismy raz po teatrze tam :))))
-
O widzisz Sylwia. To jest myśl. Miałam ich na liście przeciez. A jak w środku? Fajny klimat ?
-
O, Ziemniak to jest myśl. Nie wiedziałam, że są tak długo otwarci.
-
Ci na deptaku sa bardzo dlugo.
Ha uwielbiam ich jedzenie ;))
Tylko ciezkie cholerstwo i ja tam nigdy nie mam odwagi wypic piwa i pije herbate ;D
Ten lokal jest wg mnie bardzo przyjemny.
Kelnerzy sa przesympatyczni...
Jak wam posmakuje jedzenie to looknij na doke jaki wypasiony kacik dla dzieci jest.
Moj ulubiony ziemniak to wiejski i o kurcze curry ;D moj maz lubi na wypasie i swojak ;) szpinakowy tez jest super.
Tam na zestaw wchodzą dwa ziemniaki mozna mieszac sobie smaki.
Swietna jest tez yczta szefa czy jakos tak.. placki ziemniaczane, przekladane schabem i podane sosem grzybowym.
Tylko uprzedzam raz jeszcze to jesr bardzo ciezkie jedzenie ;) choc moze taki ziemniak z salatka lub sledzikiem nie jest az taki zly?
Ja zjadam.najczesciej 1 ziemniska i jestem objedzona. A polowe drugiego zjadam z lakomstwa- przyznaje sie ;D
-
A jak w ziemniaku z alko?
-
Ja tez mam problem :)
Poradzicie który lepszy Chińczyk? Na starym mieście czy JinDu?
-
W ziemniaku jem tylko placki ziemniaczane i frytki
-
Na starym miescie karta bardzo okrojona i wersja de lux ;D
Chociaz nie jadlam wiec nie moge za wiele poeiedziec.
Za to w jin du bywam baaaardzo czesto. To jest specyficzny lokal.
Brzydki ;D jedzenie pycha- moja mama uwielbia kaczke w sosie pieciu skarbowb i podobno z kaczki slyna ze jest na wypasie.
My zazwyczaj zamawiamy zestaw dla dwich osob lub dla 4 ;D
Tylko ten chinczyk nie smakuje w ogole jak china town, mekong , i tego typu bary
-
placków ziemniaczanych u nich jeszcze nie próbowałam
warte zapamiętania to, ze tak długo są otwarci bo to faktycznie problem w Szczecinie, jak ktoś nie chce iść na balety to normalnie nie ma gdzie posiedzieć tak dłużej; 23 - 24 i wszystko się zamyka
-
Dokładnie tak jak mówisz Anulla. Bieda z fajnymi lokalami czynnymi do późniejszych godzin :-\
Stanęło jednak na Starej Komendzie. Już mam rezerwację. Bez zaliczek i innych ceregieli :) wygląda super. Zobaczymy jak będzie.
Do Ziemniaka to kiedyś na niedzielny obiad z Liwką się wybierzemy bo też mi się spodobał. Ten na deptaku.
-
W Komendzie polecam sałatkę z łososiem i kokosowy kurczak, pierogi z pieca i placek lotaryński.
Z koleżankami lubimy tam chodzić na ploty.
-
I piwo pszeniczne
Jedzenie - cala karta pycha
W zeszlym roku bywalam tam prawie codziennie ;)
-
Dziękuję za wszystkie opinie. Mam nadzieję, ze i my będziemy tak samo zadowoleni :)
-
bardzo lubię "komendę" przyjemnie się tam siedzi :)
-
Ja też ją uwielbiam :D ale dzisiaj w ramach mojej urodzinowej kolacji chcę iść tam, gdzie jeszcze nie byłam... polecacie Bollywood?
Albo jakąś inną restaurację może polecicie?
-
Ja polecam Buddha albo Ukraineczkę. Bollywood ja nie.
-
w buddzie i ukraineczce juz bylam, wolalabym cos nowego. padnie jednak na bollywood, bo menu mi pasuje i nie bylam tam jeszcze. Wlasnie z Ania rozmawialam i poleca, a Ty Ilonka czemu nie polecasz?
Jeszcze chciałam napisać, że jeśli jeszcze nie byłyście w Bubble Wafle to musicie odwiedzić te miejsce! Gofry z wkładką to jest poezja! WYbieracie dodatki same, a jak tam pachnie! Coś pięknego! :D
-
Ja tez mam problem :)
Poradzicie który lepszy Chińczyk? Na starym mieście czy JinDu?
na komuny paryskiej.
-
Stara Komenda - ciekawy wystrój, pyszne jedzenie ;) dziewczyny jadły karkówkę po szczecińsku i dorsza, a faceci steka. Wszystcy byliśmy zadowoleni. Bardzo fajne miejsce. Warte powrotów i polecenia.
Jedynie alkohol mają za mocny ;) ;) ;) Musiałam rozwozić potem po całym Szczecinie to zaprawione towarzystwo ;)
-
Ja byłam w Bollywood i jedzenie Nam bardzo smakowało! Pełne przypraw, aromatów. To co uwielbiam najbardziej! Bombaj mnie tak nie zachwycił pamiętam...
-
bombay mi smakuje,ale porcje za male,nawet ja sie nie najadlam.
-
Ja jak chce się najeść to biorę przystawkę, główne i deser. A jeśli Ty się po tym nie najadasz to weź coś jeszcze dodatkowo ;) przecież można się najeść w restauracji, ja też idę dlatego żeby poznać smaki danej restauracji. Pamiętam jak kiedyś poszliśmy z mężem na sushi posmakować, po czym na dobicie zaszliśmy do KFC :D
-
Też nie rozumiem komentarzy "nie najadłam się"... Przecież kuchnia otwarta, nikt nie zabrania domawiania potraw... Menu zabrali czy co? ::)
-
Byłam wczoraj w Niebie - na Startm-Nowym mieście. Elegancki lokal, z nieco wyszukanym, ale bardzo dobrym jedzeniem. Miejsce warte polecenia.
Byłam też w Ceglanej - było już późno więc na napojach się skupiliśmy ;D, ale miejsce rewelka! Fajne, klimatyczne wnętrza, stoliki mądrze ustawione , nikt nie siedzi Ci na plecach. Obsługa sprawna i sympatyczna. Super. Na pewno tam wrócimy większą grupą. Oczywiście kwestia wpłaty zaliczki przy rezerwacji stolika idiotyczna, ale udało nam się wczoraj zdobyć stolik „z marszu”.
A !!! Pierwszy raz w życiu jadłam frytki z batatow :o :o :o przepyszne!!! W każdym lokalu powinnny być jako alternatywa dla tradycyjnych frytek. Obłędne!!!
-
Loona potwierdzam, że frytki świetne :)
-
Frytki z pietruchy są w brazylijskiej jak dobrze pamietam :)
Czy ktoś pył w paprykarzu? Opinie?
-
Z pietruchy chyba nie, bardziej pasternak, ale też nie jestem pewna, natomiast pamiętam, że bardzo mi smakowały :D
Wczoraj byłam w Karczmie i jak zwykle mi smakowało :D
A dzisiaj w Międzyzdrojach odwiedziliśmy naszą ulubioną restaurację Portową, pycha jedzonko :D
-
Znacie Kawiarnio-księgarnię „Między wierszami” na Jasnych Błoniach? Byliśmy tam dzisiaj (taki gastronomiczny weekend mi się trafił :P). Ciekawe miejsce z bardzo ładnym wystrojem, a przede wszystkim pyszne desery lodowe i kawa. Ceny przystępne. Warto tam zajrzeć.
-
Ja zmam miedzy wierszami.
Pycha tarte wytrawna jadlam u nich.
Mega klimat
-
w poniedzialek idziemy do Buddha, w Miedzyzdrojach polecam Dolce Vita, Puro Beach i Art's Kitchen.
-
buddah dobra obsluga kelnerska. przystwka mi smakowala kurczak satay- sos taki sobie, deser lody, wiec ciezko zepsuc. pad thai jako danie glownie nie smakowalo mi. lepsze jadlam u zwyklego Chinczyka. nie wiem czy wroce. tajski eksperyment mi nie podpadowal. jednak wole kawal porzadnego steka na obiad.
-
Przypadkowo trafilismy dzis na Karczme Polska Pod Kogutem.
Na pewno tam nie wrocimy.
Miesa srednie,garstka frytek takich z kfc co to ziemniakow nie widzialo,jedynie surowki byly ok.
Wpadlismy do domu itrzeba bylo zjesc drugi obiad.
Bez sensu.
Karczmy na trasie do morza sa duzo smaczniejsze.
-
Dobrze ze piszesz bo k. Mnie wciaz tam ciagnie ;) wiem juz ze szkoda kasy i czasu
-
A my dziś spontanicznie odwiedziliśmy Aramię.
Ojezusie jakie dobre :)
-
w Karczmie bylam raz i mi nie smakowalo, tez nie wracam tam.
-
Ja do Karczmy ciągle wracam, ale mam wybrane swoje dania, które zawsze zamawiam i jeszcze nigdy się nie zawiodłam :D
-
Ja też jestem zaskoczona bo kilka razy tam byliśmy i zawsze było pysznie.
-
W Karczmie wzielismy 3 rozne dania I wszystko lipa.
Naprawde w tych karczmach w drodze nad morze jest smacznie I zupelnie bez porownania z ta w Centrum.
Bylismy ostatnio w Folwarku Podkowa.
Pomijajac,ze to swiwtne miejsce dla rodzin z dziecmi to musze pochwalic jedzenie,szczegolnie przystawki byly swietne.
-
Gdyby ktos byl niedaleko Swinoujscia to polecam jeszcze Karczme Rybaczowka.
Fantastyczne,w zaciszu miejsce.
Czesto z mezem tam wracamy.
Jest za kazdym raziem smacznie.
Zima ogrzewa klimatyczny kominek, a latem mozna posiedziec na tarasie pieknym z widokiem.
-
Byliśmy dzisiaj w Paprykarzu!
I
Wow wow wow!! Pyszne, obsługa super, jedzenie bardzo dobre, dobrej jakości i bardzo dobry wybór.
Polecam bardzo.
Jest to mój nr 1! Na pewno powrócimy tam nie raz :)
-
Bozena,a co jadlas?
Z mezem bylismy chwile po otwarciu I nam smakowalo.
Pierozki z owocami morza byly pycha.
Teraz maz mnie chce zabrac na homara :P
-
Jedliśmy na przystawkę:
Śledź i tatar z łososia
Na główne: ja miałam ośmiornice a mąż
Labraks.
Pierwszy raz jadłam ośmiornice i była przepyszna :)
Każde danie podane ślicznie, porcje duże i zdrowe.
Poprosiliśmy 1porcje frytek zamiast za chleb który podawany jest do każdego dania.
Bardzo się najedliśmy :)
Drinki tez ok :) wersja Fit dla mnie bardzo mi się spodobała a i mąż zamówił koktail bez alko z truskawkami :)
Świetne miejsce i obsługa tez bardzo miła i profesjonalna.
-
TO milo.
Dodam,ze jak przejezdzam kolo nich w tyg popoludniu to zawsze maja klientow, moze nie full,ale zawsze ktos cos je.
-
My chcieliśmy zjeść 2tyg temu w niedziele i niestety nie było miejsc. Dzisiaj zarezerwowała stolik mimo ze jedliśmy wcześnie ;)
-
Dziewczyny rocznica slubu..
Buddha czy bollywood?
-
buddha zdecydowanie
-
Buddha.
A polecicie jakaś fajną, a przede wszystkim dobrą knajpkę z makaronami? Poza Tratorią.
-
Na Tkackiej 2 jest luźna knajpka. Słyną z pizzy ale mają makaron, który sami wyrabiają. Menu chyba zmienne - mąż jadł szpecle z truflami i poleca.
-
Malgosiu czy mowisz o tkacka kuchnia kraftowa?
Dzieki dziewczyny.. menu buddhy super.. brakuje mi tylko chlebkow naaan vel podplomykow i bylby raj he he
-
Tak. Kiedyś tam było Vis a vis.
-
A to ostatnio jadlam pizze od nich.
Bez szalu..
Czaje sie na nowy lokal. Pizzeria vespa.
Piec opalany drewnem..
-
Synowi też margerita słabo smakowała. Na wynos wzięliśmy.
-
Dziewczyny a w tej buddha sa stoliki w jakis takich ustronnych miejscach?
Nigdy tam nie bylam a chce zadzwonic i zarezerwowac no ale kminie czy wspominac o stoliku gdzies na uboczu
-
Sylwia. Chyba tak całkiem na uboczu to nie ma. Po prawej stronie jest taki stolik, przy którym siedzi się na boso i po turecku :)
My wczoraj dotarliśmy do The Greek Ouzeri - wszystko smaczne, ale długi czas oczekiwania, porcje małe :-\
Natomiast tydzień temu trafiliśmy na 1.urodziny Aramii na Podzamczu. Była muzyka na żywo, urodzinowe smoothie dla każdego gościa, szef osobiście doglądał sali, wszystko pyszne, słuszne porcje. Wyszliśmy bardzo zadowoleni. Polecam. Wystrój przyjemny, fajne patio. O wiele lepiej niż w tej na Romera. Będziemy wracać.
-
Sylwia ? Byliście u tego Buddhy?
-
ja byłam w sobotę w Szczecińskiej Spiżarni - pyszne jedzenie ;)
-
I rzeczywiście była jakaś animatorka ?
-
tak, w tek restauracji jest kącik zabaw dla najmłodszych i tam jest animatorka
-
Świetne rozwiązanie.
-
Bylismy bylismy
Fajny lokal, spoko obluga, smaczne jedzenie;)
Ale ja osobiscie wole hmmm smaki, fakture kuchni indyjskiej lub chińskiej.
Tajska jest smaczna ale za slodka ;D
-
na Dzien Taty bylismy w Folwark Podkowa cala rodzina,smaczne jedzenie. w Buddah raczej nie ma stolikow na uboczu. jedzenie ok, obsluga dobra, ale wole u Chinczyka, a do Spizarnii tez planuje sie niedlugo wybrac. moze na rocznice.
czy ktos byl moze w Rozmarynie po Kuchennych rewolucjach albo w Bialym Bawole w Starym Czarnowie tez po wizycie Pani Gessler?
-
Biały Bawół nie jest w Starym Czarnowie. Była moja kolezanka i ona z synem byla zadowolona, za to mąż z drugim synem nie bardzo. Dużo pozycji z karty nie było też akurat dostępnych.
-
Ania - Biały Bawół jest w Starym Czarnowie :)
Moi rodzice byli 2 razy i zadowoleni.
-
To jest w gminie Stare Czarnowo, ale w samej wsi nie. Trzeba minać wieś i znajduje sie jakieś dwa km w strone Pyrzyc. Jak ktos nie wie to nie znajdzie slyszac, ze jest w Starym Czarnowie.
-
Ja wiem gdzie to jest :) we wsi nie, ale jednak w Starym Czarnowie. Z cmentarza pewnie go z lornetki widać ;D
-
Ja ponownie polecam The Greek Ouzeri na bulwarach. Robiliśmy imprezę rodzinną na kilkanaście osób, jedzenie przepyszne! Goście zachwyceni i najedzeni do syta ;) Współpraca z menagerką lokalu super, wszystko było tak jak chcieliśmy, obsługa też bez zarzutu.
-
Ja się trochę na nich zawiodłam niestety :-\ A szkoda bo fajne miejsce, pięknie usytuowane :-\
-
A ja chadzam tam dość często i zawsze jesteśmy zadowoleni.
-
my wczoraj rocznicowo w Hospudce.
Moje polędwiczki pycha, knedliki niespecjalnie, ale ja generalnie chyba nie lubię knedli.
Młodej placki ziemniaczane z łososiem pyszne.
-
My dziś w Renicach w Auto Porcie się gościliśmy. Jedzenie bardzo dobre, duzy wybór, wszystko świeżutkie. A krokodyl olbrzymi :o
-
A czy byłyście już w tej nowej chińskiej restauracji Shanghai na Rynku?
-
Ja byłam, rewelacja :D Ale ja lubię bardzo te smaki ;)
-
Dzięki Pati za info. Trzeba się tam wybrać :)
-
byłam :-) Loona polecam bardzo. mąż jadł kaczkę i zupę z tofu a ja pierozki z warzywami i warzywa z tofu z sosem. wszystko przepyszne!!
-
Dzięki :-*
-
Patka Jin Du sie chowa?
-
Następna nowa restauracja Dobre Rzeczy na Słowackiego 14. Kto był?
-
Z mojej grupy kulinarnej szczecinskiej dziewczyny byly i polecaja
-
Patka Jin Du sie chowa?
Nie, uwielbiam i jedno i drugie. Inne dania są, nie da się porównać :) ale idź też do tej nowej , musisz spróbować :)
-
Sylwia dzięki
-
Byliśmy dziś w Shanghai. W środku bardzo elegancko, jedzonko bardzo syte, duże porcje. Ja jadłam kurczaka z sezamem, a mąż jakies mięsko z nerkowcami i grzybkami. Wszystko pyszne. Na pewno tam wrócimy.
-
Ja byłam wczoraj w wyszaku ijak zwykle pyszne jedzonko :)
-
My po raz kolejny jemy w dzikiej gęsi.
Dziecięcy kurczaczek jest jak zawsze pycha. Chłodnik-pierwsza klasa.
Kurczak z ryżem też :)
Obsługa świetna.
Dzieci szaleją i nikomu nie przeszkadza :)
Super
-
Muszę w końcu tam zawitać :) jakoś zawsze Nam nie po drodze ;)
-
Ja w dzikiej gesi bylam raz i bylismy cala 6 niezadowoleni
-
W Gęsi jedzenie bardzo ok, ale jak dla mnie zbyt „stołówkowo” tam jest. Ja lubię ładne knajpy, z eleganckim i nietuzinkowym wnętrzem. Aczkolwiek na szybki obiad w większym gronie, super.
-
Ja Spiżarni już nie polecam.
Dwa tygodnie temu byliśmy tam na obiedzie rodzinnym - 9 osób
Mega minus za obsługę- moja mama nie dostała zupy a mąż dania głównego.
Jedzenie pyszne ale obsługa fatalna
-
Dziewczyny, w poniedziałek wielkanocny będziemy jechać do Międzyzdrojów.
Polecicie jakąś miejscówkę na obiad?
-
Miejscówka w Międzyzdrojach - http://www.port-miedzyzdroje.pl
-
O tak, jak Międzyzdroje to tylko Port! Zawsze tam jem jak jestem w Międzyzdrojach.
-
Dzięki dziewczyny :)
Polecacie tam coś konkretnego?
-
Moje wesele już w lipcu :o :o mamy zaklepaną salę w Grzybowie. Willa Opal. Kiedyś byliśmy tam na innym weselu i spodobało nam się miejsce. Jedzenie jest bardzo smaczne, a porcje ogromne.
-
A Kuchnia Kraftowa na ul Tkackiej? Na stronie jest bardzo zachęcająco :)
-
Kieeedys zamowilam pizze na dowoz.
Przecietniak.
Tydzień temu zachecona przez Hoff-ow zamówiłam znow i ponad 2godziny na dowoz .. odmowilam :)
Jak sie zdecydujesz to dsj znac Asia :)))
-
Dziewczyny gdzie teraz dibrze zjesc w Szczecinie?
-
Według mnie to niezmiennie Czekoladowa na Wojska Polskiego.
-
Szukam czegos nowego albo mniej znanego
-
Bardzo polecam Baraż. Zawsze pyszne i świeże dania. Byliśmy z przyjaciółmi na kolacji 2 tyg. temu i udało nam się ich zaskoczyć tym lokalem :)
-
Ja wracam do Ukraineczki :))
Polecam Brazylijska i ich przystawki :D
-
Dzieki dziewczyny
-
O tak, brazylijską polecam ;D