[zibi]

Deptak ma dla mnie ten minus, że tam ciężko zaparkować.

[BOZENA28]

wybieram się dzisiaj z moimi dziewczynami i m do azoty arena. czy możecie polecić jakiś lokal gdzie będziemy potem mogli cos zjeść?
myślałam ze może wybierzemy się do Aramia? tylko nie wiem czy 3latka znajdzie tam cos dla siebie?

[zibi]

Może virga?

[Daenerys]

Virge polecam,Boheme tez.

[BOZENA28]

Jednak zawitaliśmy w Aramia No i dobrze bo było dużo innych dzieci ze względu na azoty

Jedzenie pyszne.
Wystrój tez fajny. Jednak obsługa nie jest gotowa na dużo gości choć ogólne wrażenia są jak najbardziej pozytywne

Jeszcze tam wrócimy

[zibi]

Obsłudze trzeba troszkę wybaczyć, tak myślę.
Ostatnio zamawiałem sobie na wynos i miła pani powiedziała, ze właśnie mają mega ruch i sobie trochę nie radzą...
Przepraszała, że czekałem.
Miejmy nadzieję, że się jakoś ogarną, nauczą...
fajnie, że mają ruch. Jest szansa, że nie zamkną lokalu, bo byłoby szkoda.

[BOZENA28]

Obsłudze trzeba troszkę wybaczyć, tak myślę.

i tak właśnie też myślę. Nie rzadko się zdarza że po wizycie w lokalu z nienajlepszą obsługą myślę o powrocie
tutaj obsługa była po prostu nie poradna do nawału pracy a nie jak się czasami zdarza i muchami w nosie że musi przyjąć zamówienie itp.

już planuję powrót tylko z m po wypadzie do kina na kolację w arami

My dzis świątecznie w Columbusie ( mieliśmy chrapkę na Paul's Fantasia, ale nie odbierali wczoraj tel.) i kolejny raz 5+ pysznie, sympatycznie.

Do tego duże zaskoczenie dla nas bo bylismy z Liwią i kelnerka wraz z menu przyniosła Liwii puzzle, kolorowankę i kredki. Miły gest.

Fanie, ze lokal od tylu lat na rynku i wciąż trzyma poziom! Brawa!

Zawsze dzieci dostają tam jakiś prezent Bardzo to miłe

Pierwszy raz z dzieckiem byliśmy wiec nas to zaskoczyło. Fajnie mam nadzieje, że inne lokale tez to praktykują

[Daenerys]

moze sie cos zmienilo tam od mojej ostatniej nieudanej wizyty w Columbusie zmienilo.nigdy mi tam jedzenie nie smakowalo.dzieci nie mam,wiec kolorowanki tez mnie nie interesuja,ale pomysl fajny.
ja bylam z Mezem w Pasja Fabryka Smaku.jedzenie dobre, porcje raczej male jak dla faceta.polecilabym znajomym,moze jeszcze kiedys tam wpadniemy. najbardziej smakowaly mi sledzie na przystawke.
https://www.instagram.com/p/_SPCkjgAUR/?taken-by=agness83
https://www.instagram.com/p/_SOUWnAASu/?taken-by=agness83
https://www.instagram.com/p/_PYYewgAYg/?taken-by=agness83
https://www.instagram.com/p/_PYE0GAAXh/?taken-by=agness83
https://www.instagram.com/p/_PXt8lgAWl/?taken-by=agness83
jesli sie zamowi tylko danie glowne,to nie ma opcji zeby sie najesc.

[Kasia*]

My już jesteśmy po wizycie w Paul's fantazja
Było mega pysznie i klimatycznie
Lawendowy kurczak dosłownie rozpływał się w ustach a burger był soczysty frytki fajnie doprawione naprawdę pyszne.

dziękuję za polecenie na pewno jeszcze tam wrócimy do tego myzyka na żywo po19tej. Pani naprawdę fajnie śpiewała

moja siostra miala tam w czerwcu weselne przyjecie. Bylo super

[liliann]

ja bylam z Mezem w Pasja Fabryka Smaku.jedzenie dobre, porcje raczej male jak dla faceta (...)

zależy ile się je...
patrząc na foty, ja się najem daniem głównym...
mąż musiałby sobie deser domówić...
jak mawiał mój tato - od stołu należy wstawać z lekkim uczuciem niedosytu - dewiza życiowa mu służy, bo jest zdrowym 66 latkiem...
ja też nienawidzę odchodzić od stołu obżarta...

podane ładnie...
czaję się od jakiegoś czasu na tą Fabrykę Smaków, ale jak sobie pomyślę, że muszę tam zatargać moje huncwoty, to mi się odechciewa... 

[sylwiq]

Zupa i drugie i bym ledwo wstala
Ja to nigdy chyba do tego Radeckiego nie dojde....

Sluchajcie a slyszeliscie cos o chinskiej restauracji na ul. Tkackiej?
Bo ja znam tylko Jin du na jana pawla ale sprobowalabym czegos nowego..

[liliann]

Haj Fong - przeniesiona z Wojska Polskiego
podobnoż najstarsza chińska knajpa w tym mieście...
kiedyś w niej byłam...ale to dawno...

[sylwiq]

O wlasnie to to..
Ona byla kiedys blisko pl. Sprzymierzonych tzn na tym odcinku wojska polskiego na przeciwko willi west ende bodajze?

I kiedys bylo ok czy bylas raz i wiecej juz nie mialas ichoty?

I jak tam Aramia po rewolucjach? Daje radę?

[liliann]

sylwiq  - był taki okres w moim życiu, że nie chodziłam do restauracji za często z racji moich problemów z jelitami... do tej pory lokale wybieram nader ostrożnie...
Niewiele jest knajp, po których nie mam sensacji...
W kuchni azjatyckiej boję się glutaminianu po którym wymiotuję...
Zresztą jak nie haftuję po wizycie w restauracji znaczy, że jest ok, że mają świeże i nie używają półproduktów z torebki...


Do Aramii chcę skoczyć 2 stycznia...
zobaczymy czy nam się uda

My też w sobote chcemy gdzies jechać i wstępnie padło na Radeckiego ale teraz czytam o tej Aramii i mnie zaintrygowało.

[liliann]

Zarezerwujcie stolik w Radeckim...
tam bywa problem...

[sylwiq]

Rozumiem Lila.
Jesli kiedys cie najdzie ochota polecam Jin Du- tam na pewno brak glutaminianu

Loona to moze sie spotkamy.. bo i my myslimy o Radeckim
I fakt- zarezerwuj stolik bo my bylismy i niestety nie bylo miejsc tego dnia juz w ogole a to byla 16...

Sylwia na 16 wstępnie jesteśmy umówieni więc... do zobaczenia?

Chyba, że kuzynowi, z którym idziemy sobota nie wypali to wówczas także godz. 16, ale 06.01 jutro się wyjaśni kiedy idziemy.

[sylwiq]

U mnie jak by cos to spontan bo moj pracowity maz cos mi wspomjial zecw sobote chce zaczac rewolucje w kuchni i chce montowac nowy piec

Sylwia? Byliście?

[sylwiq]

Nie
A wy?

Szkoda szukałam Cię wzrokiem po lokalu

My byliśmy ja jadłam to poniżej a po obiedzie, zaliczyliśmy jeszcze deser w Czekoladowej
Wszystko przepyszne

[sylwiq]

Oo a co to??
Fajnie podane!

A mezu i kuzyn co jedli? Ogolnie polecacie lokal??

Nam cos do Radeckiego nie po drodze..

Moje to ryż po Tajlandzku a mąż jakis kawał mięsa z talarkami jadł (kuzyn nie mógł przyjść). Wszystko pyszne i bardzo szybko podane jednak dostaliśmy stolik przy samych drzwiach i było nam tam bardzo zimno ... W związku z powyższym na deser pojechaliśmy do Sowy i tam stwierdziliśmy, że nowoczesne wnętrza bardziej nam odpowiadają. Radecki trochę " za sztywny" jest

Nie wiem jak z obiadami u Sowy, ale niebawem spróbujemy. Tym bardziej, ze najlepszy w życiu placek po węgiersku jadłam wlasnie u nich tyle, że w Stargardzie wiec chętnie porównamy

Byliśmy w Pasji Fabryce Smaku - wszystko było pyszne! Wystrój i obsługa również na duży plus.

Teraz chcę się wybrać do Paul's Fantasia

[_patka_]

Oj tak... Pysznie było! Chce tam wrócić.
W jin du dawno tez nie byłam.