Dziś Filip kończy 4 miesiące.
Ze czas leci nieubłaganie to chyba pisać nie muszę bo zauważyła to z pewnością każda mama patrząc na rozwój swojego szkraba.
Z każdym dnie odkrywam, ze Fifi potrafi coś nowego, czym wywołuje u ans oczywiście wielką radość.

- sięga łapkami po zabawki wiszące nad nim i bawi się nimi
- wszystko co znajdzie się w jego rączkach wędruje do buzi i jest sprawdzane

- śmieje się w głos (gdy się z nim rozmawia lub go łaskocze)
- leżąc na brzuszku wyciąga łapki po leżące przed nim przedmioty i potrafi je sobie w tej
pozycji włożyć do dzióbka
- przekręca się sam na boki (niewiele brakuje do przekręcania się na brzuszek)
- leżąc na brzuszku przekręca się na plecki (a raczej upada
gdy go jedna strona ciała przeciąży

)
- leżąc w leżaczku podnosi głowę i ramiona chcąc już siadać
- trzymany pionowo sztywno trzyma główkę (to samo przy podnoszeniu do siadu za rączki)
- obserwuje wszystko co tylko może, jest bardzo ciekawy świata
Poza tym je nadal tylko moje mleko ( ale dziś wprowadzamy marchewkę z jabłuszkiem na próbę), w dzień ma 3- 4 drzemki (od 45-120 min), w nocy standardowo 2 pobudki na papu (ostatnio niestety więcej ich jest).
Tyle chyba …… chora jestem i nie mam siły myśleć więcej

Fotki będą potem ……