Autor Wątek: Klub "Wyrodnej" Matki...  (Przeczytany 193320 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #420 dnia: 18 Września 2008, 10:52 »
Ewelina-eva i bardzo dobrze...
tu nikt nikogo nie namawia na bycie wyrodnym wobec własnego dziecka...
to miał być klub z humorem i żartem

ale też czasem myślę,że niektórzy się zagalopowali.
tak jak szczerze wierzę w wyrodnośc Rybki
i wiem,że ona ma takie zasady i poglądy.
tak co do niektórych myślę,ża na siłe naśladują Rybkę

bez urazy
ale takie jest moje zdanie

jeszcze raz podkreślam,że w Rybki poczynania  szczerze wierzę i wiem,że ona tak sama z siebie.To jednak co do niektórych nie...
Rybka swoją wyrodnośc jednak w pewien sposób równoważy, wieloma innymi czynnikami i wiem ,że jej dzieciom sie krzywda nie dzieje(może i na swój sposób rozpieszcza... ;) ).Ale,żeby niektórzy nie zagalopowali się trochę w wyścigu kto jest bardziej wyrodny...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #421 dnia: 18 Września 2008, 15:42 »
Mariola normalnie PADŁAM. Wyszło na to ze ja nie dość że wredna to jeszcze okropny wzór do naśladowania  ;D

Wiesz jaka jestem bo mnie znasz, bo spedziłas ze mną troche czasu, widzialas moje dzieci itd. Dla osob "z zewnatrz" byc moze rzeczywiscie niektore moje historie brzmia jak czarny horror ale co ja zrobie ze taka jestem?

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #422 dnia: 18 Września 2008, 16:04 »
ale źle mówię...?
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #423 dnia: 18 Września 2008, 16:06 »
Absolutnie nie! Mówisz prawde, tak jak pisałam, dlatego teżwiem ze to nie jest oczernianie z Twojej strony bo mnie znasz. Ale wiedz ze dla niektorych moje poczynania to jakas groza!

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #424 dnia: 18 Września 2008, 17:57 »
a ja czytam i nie wiem o co kaman....naprawdę..
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #425 dnia: 18 Września 2008, 18:07 »
Lila Mariolka się martwi że za dużo forumkowych mam bierze sobie do serca moją wyrodność :)

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #426 dnia: 18 Września 2008, 18:15 »
no i co z tego?
ja się wzoruję na Rybce - nie ukrywam
ale "wyrodność" wypracowałam sobie sama i napewno nie poto, zeby sie Rybce przypodobać  ::)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #427 dnia: 18 Września 2008, 18:20 »
Rybuś...Twoja Wyrodność jest nadzwyczajna  ;D ;D ;D ;D

ale nie ujmując Ci w niczym...ja mam własną....
Nienawidze się na nikim wzorować...tak już mam i już...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #428 dnia: 18 Września 2008, 18:40 »
Dziewczyny, błagam ale nie o to chodzi.

Lila i bardzoi dobrze ze masz własną  ;D Ja tam wcale nie pragne być naśladowana.

Aniu są ludzie którzy potrzebują wzorca, w różnych dziedzinach życia. Znamy się dobrze, wiesz ze zawsze, nawet boleśnie i szczerze powiem ci co myśle i milo mi ze jestem dla Ciebie jakimś tam autorytetem, ale wiem ze i ty przy dwójce dzieci, 10 latach macieżyństwa i wielu innych nie łątwych doświadczeniach będziesz miałą swoja wyrobioną "marke".  ;D

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #429 dnia: 18 Września 2008, 20:32 »
Cytuj
i ty przy dwójce dzieci, 10 latach macieżyństwa i wielu innych nie łątwych doświadczeniach będziesz miałą swoja wyrobioną "marke".
wlasnie o tym mowa
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #430 dnia: 18 Września 2008, 20:38 »
A ja stwierdzam ze tez sie nie nadaje do Klubu... Praktycznie zadnego warunku nie spelniam... 

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #431 dnia: 18 Września 2008, 21:05 »
Aniu no trudno, jakoś bez Ciebie przeżyjemy....  ;D

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #432 dnia: 19 Września 2008, 08:18 »
Uff...ulzylo mi :-D Ale jak tylko cos zmajstruje to sie przyznam bez wahania ;-)

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #433 dnia: 19 Września 2008, 11:57 »
mnie dziś meczą wyrzuty sumienia... :( nie wytrzymałam i dziś Adi o 6 rano zaliczył pierwszego klapsa...cala noc marudził i tak do rana, a jak go bralam na rece to sie cieszył i chcial sie bawić, czyli raczej nic mu nie dolega...i tak juz kolejna nocka ::) ::) porazka na calego, jeszcze tak padnieta nie bylam...klade go spać około 21 a za godzine lub połtora on juz sie budzi i ryk i tak to trwa i trwa aż do rana... :-\ :-\ :-\ nie wiem o co chodzi, glupia juz jestem, głodny nie jest to wiem na pewno, nic go raczej nie boli, bo plakalby tez jakbym go miala na rekach,  no ale jakis powod musi być, ze tak sie zachowuje juz klka nocek ??? ??? ???
moze ktos mnie oswieci....
ehhh i jeszcze te wyrzuty sumienia...najgorsze...wiem ze on raczej tego nie poczuł bo nie ylo zadnej reakcji...no ale...
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #434 dnia: 19 Września 2008, 12:12 »
No faktycznie kicha....
Na pewno zle zrobilas. Nie wiem jak jest w dzien ale mam wrazenie ze po prostu tak sobie synka "wychowalas" - znaczy - gdy byl czas na spanie a maly nie spal tylko plakal to Ty go bralas i sie z nim bawilas zamiast nie ulegac i konsekwentnie odkladac dziecie do snu.Maly musi wiedziec ze w nocy sie spi ( jesli mu nic nie dolega ).
Moze Adik spi za duzo w dzien ? Moze sprobujcie popoludniu np przed kapiela zmeczyc malego az padnie po jedzonku ?
Jest jeszcze opcja jaka pojawila sie i nas - Kacpi budzil sie co godzine-dwie, uspokajal tylko na rekach. Nam pediatra powiedziala ze te jego zrywy mniej wiecej co 2 godz i potem spokojniejsze spanie nad ranem to jego fazy REM  Czlowiek srednio co 2 godz sie budzi tylko dorosly tego ni epamieta a taki maluch placze ( Uu Kacpra jest tak ze on placze jakby przez sen ).Jest to tez spowodowane nadmiarem wrazen w ciagu dnia.Co do tych faz to podobno najlepszym lekarstwem "nieslyszenie dziecka".Nie oswiecamy swiatla,nie mowimy do niego i nie wyciagamy z lozeczka.Bo jak to bedziemy robic to potem bedziemy malucha co noc tak lulac.


I pamietaj - jesli maly w nocy sie obudzi a Ty go przez pare nocy wezmiesz na rece to bardzo szybko utrwalisz  w nim takie zachowanie.

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #435 dnia: 19 Września 2008, 12:14 »
moja też płacze przez sen...w nocy też....ale ja nie mam siły do niej wstawać, tez jestem zmęczona.
I po jakimś czasie płacz cichnie...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #436 dnia: 19 Września 2008, 12:28 »
Zanetke tez takie lenistwo powinno dopasc :)

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #437 dnia: 19 Września 2008, 12:29 »
Ja jak słyszę jęki w pokoju obok to zerkam na zegarek.... jak jest nie pora karmienia to czekam czy przejdą, jak nie przechodzą zapalam światło w przedpokoju, wchodzę, wtykam smokala, zakrywam pielusią i idę spać :) działa.


rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #438 dnia: 19 Września 2008, 12:52 »
Zaneta ZOSTAWIC! Wyryczy sie i przestanie. Padnie ze zmeczenia!

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #439 dnia: 19 Września 2008, 13:18 »
dzieki za odpowiedzi, wszystkie macie racje ale...
Aduś jeszcze do nie dawna spał spokojnie, zdarzalo sie ze wystarczała 1 lub 2 pobudki na cyca; jesli marudził a wiedziałam ze na pewno nie jest glodny nawet nie szłam do niego, przestawał i spał dalej. Jeśli marudzenie przechodziło w histerie szłam wkladałam smoka i spokoj...nigdy nie brałam go w nocy i nie lulałam, zreszta moje dziecko nie lubi lulania...
Były proby zmeczenia go i od 15-16 staralismy sie zeby nie spał, ale niestety nie był to dobry pomysł...adik zasypiał nam na siedząco, lub jesli wytrzymał to był tak zmeczony ze nie chciał po kapieli cyca, zasypiał ale po godzince sie budził z głodu...i pozniej od 3 tez nie bylo mowy o spaniu :-\
Ostatnie jednak nocki sa masakryczne!!! Naprawde dziewczyny, nie brałabym go jesli nie palakałby tak długo i az do tego stopnia ze sie krztusi. :( i jak go juz wezme na rece to nie zapalam swiatla nic do niego nie mowie tylko przytulam na moment i klade do lozeczka, to pomaga na jakies poł godziny i znow od nowa :o
o co chodzi mojemu dziecku nie wiem...
myslalam ze moze ma za mokro (choc wczesniej jedna pielucha na noc była) i go przebrałam...nie pomogło :-\
no to moze dziasełka swedza - posmarowałam Dentinoxem...nic  :-\
wiecej pomysłow nie mam...moze czopek Vibrucol (nie wiem czy dobrze nazwe pamietam)
cos w koncu musi pomoc!
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline kamyczek

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 28.12.2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #440 dnia: 19 Września 2008, 13:29 »
dałabym czopek, on powinien działać uspokajająco, ale niesety nie zawsze działa... podobnie jak żele na dziąsełka.
ANCYMONEK :)

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #441 dnia: 19 Września 2008, 13:35 »
Czopek czopkiem ale warto chyba pomyslec why maly ma takie jazdy bo w koncu ilez mozna ciagnac na czopkach  ::)
Zanetko pamietaj jeszcze ze Adi jest coraz starszy i coraz bardziej sprytniejszy .

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #442 dnia: 19 Września 2008, 13:50 »
Zaneta ja tak mam od jakiś 14 miesięcy. Non stop, noc w noc. Nie pomaga nic, nawet psychotropy..

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #443 dnia: 19 Września 2008, 13:59 »
Zaneta ja tak mam od jakiś 14 miesięcy. Non stop, noc w noc. Nie pomaga nic, nawet psychotropy..

o jezuuuuu to mnie pocieszyłas :mdleje: :mdleje: :mdleje:
ty jeszcze dajesz rade??? ja po paru takich nockach jestem na poł zywa...ale moze trening czyni mistrza ::)
nie u mnie by i trening nie pomogł  :pogrzeb:
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #444 dnia: 19 Września 2008, 14:03 »
Daje rade niestety.. A co mam robić. Dziewczyny wiedza ze z Tosia nie jest łatwo...

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #445 dnia: 19 Września 2008, 14:07 »
zaneta a moze on poprostu jest glodny?
moja mała mniej wiecej w podobny wieku zaczela sie budzic na butle pomimo ze wczesniej przesypiala nocke
nie wiem dlaczego moze jakiś szybszy wzrost albo zeby ale zaczela sie budzic
trwalo to moze mies moze 2 i przestala

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Zaneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5667
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 7.07.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #446 dnia: 19 Września 2008, 14:13 »
jagodka24 Adik nie jest glodny na pewno, je tak jak wczesniej, czyli2 razy w ciagu nocy, częściej nie ma ochoty...odpycha cyca  jak probowalam go przystawiać...
 

                         Dzieci się nie wychowuje, dzieciom daje się przykład...

Offline agusia1213

  • "Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka"
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1299
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 kwiecień 2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #447 dnia: 21 Września 2008, 12:45 »
a ja przestałam prasowa  Maksowe ubranka ha ha ha :P

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #448 dnia: 23 Września 2008, 10:50 »
A ja podczytuję i nie wzorując się na nikim, a jedynie weryfikując obowiązki dnia codziennego zaczynam ograniczać swoją macierzyńską nadgorliwość.

Może na członka to mnie jeszcze nie pasujecie, ale od kilku prań nie prasuję bodziaków, a jedynie ciuszki wyjściowe :) Pieluszki tetrowe za namową mojej mamy piorę w programie 90stopni i strzepuję. Wchodzą do użytku bez prasowania. Od kilkunastu dni czasem
"zapominam" wyparzyć butlę i smoki po każdym użyciu.

Czasem śmieję się z mojego dziecka, gdy ta się denerwuje, bo na ogół jest to malownicze w pokraczne jej gesty i minki ;)
i pewnie jestem zalogowana na forum X dni, ale nie wiem gdzie odszukać ten wskaźnik ;)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #449 dnia: 23 Września 2008, 10:56 »
a ja dzisiaj w nocy przesunęłam sie o poziom...

O trzeciej zrobiłam Młodej pobudkę na cyca - zjadła dwa. Odłożyłam do łóżeczka. Wyje. Doba - głodna - myślę. Dałam butlę. Zjadła. Odłożyłam do łóżeczka. Włączyłam karuzelkę na najcichszą muzyczkę, wyszłam - wyje.
Nie pozwoliłam iść do niej tatusiowi, bo jest chory i mi dziecko zarazi. Włożyłam stopery w uszy i poszłam spać.
Myślę, że Młoda tez zasnęła  ;D ;D ;D
Rano o 8 była szczęśliwa i obudzona...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos