Autor Wątek: Klub "Wyrodnej" Matki...  (Przeczytany 192331 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #90 dnia: 16 Września 2007, 18:26 »
Bo ona lubi szybke auta :)

to pewno po tatusiu :)

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #91 dnia: 16 Września 2007, 22:04 »
Przyznaję się i możecie mnie z ziemią zrównać - rzuciłam swoim dzieckiem. Miałam jej w nocy serdecznie dość i ją dosłownie rzuciłam w strone M w łóżku. Poleciała na kołdre i dostała histerii. A ja wyszłam.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #92 dnia: 16 Września 2007, 22:09 »
 ::) ::) ::) ::) sama nie wiem co powiedziec  ::) ::) ::)
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Eva*
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #93 dnia: 16 Września 2007, 22:13 »
...zatkao kakao...

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #94 dnia: 16 Września 2007, 22:15 »
Nie spodziewam się innej reakcji niż wasza. Skoro mamy taki "klub" to pisze szczerze. I nie oczekuję na pochwały.

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #95 dnia: 16 Września 2007, 22:17 »
Jak dla mnie przesadziłaś... to nie wina dziecka, że tracimy nad sobą kontrolę... ale to chyba wiesz jako psycholog...

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #96 dnia: 16 Września 2007, 22:18 »
Ale i tak miałaś odwage że napisałaś prawde. Za to naleza ci się naprawde pokłony i to do samej ziemi . Bo kto by się przyznał do takiego czegos ?
Pochwałe dostajesz za niesamowitą szczrosc a za "nocną przygode" wielką nagane  :biczowanie:
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Eva*
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #97 dnia: 16 Września 2007, 22:21 »
podpisuje się pod Elą ;)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #98 dnia: 16 Września 2007, 22:41 »
Asiu masz racje, przesadziłam. Wcale nie twierdze że nie. Fakt że jestem psychologiem wcale mnie nie tłumaczy - że niby powinnam wiedzieć że to nie jej wina. Wiem że moja bo nie zapanowałam nad sobą. Niestety ona nie śpi wcale w nocy, od kilku dni ja nie zmrużyłam prawie oka a sytuację pogarsza M który śpi jak zabity i nie rusza go wcale jej płacz, mój też nie. A jak go obudze to drze się na mnie i kurwami rzuca że mu przeszkadzam i żebym ją uspokoiła. Myślę że nie jestem jedyną któej zdarza się nie zapanować nad sobą.


W rzeczywistości grożniej to brzmi niż wyglądało bo ja siedziałam na łóżku i miałam ją przy sobie a M siedział obok. I ja zamiast mu ją podać to lekko podrzuciłam i M nie złapał. Ale prawda jest taka że zrobiłam to świadomie.

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #99 dnia: 17 Września 2007, 08:07 »
ocho .. mamy IDEALNE mamy :)
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #100 dnia: 17 Września 2007, 08:26 »
Ale prawda jest taka że zrobiłam to świadomie.

A ja to rozumiem, wiem, że to nie tak powinno być, ale rozumiem.

Ostatnie noce z Kubą to była jazda niezła, bo mimo iż duży to daje w pióra i tez mam go dość momentami, a nad ranem, kiedy człowiek jest już wykończony, to różnie może reagować; generalnie wtedy zazwyczaj kłócimy się z mężem, bo jakoś trzeba rozładowac emocje, jednak mam tą przewage nad Agą, że mój mąż wstaje do Kuby, czasem nawet prędzej niż ja...Ale prawda jest też taka, że często zdarza nam się wściec i wyjść jak już młody zaczyna przeginać i niech sobie powyje, nie zaszkodzi mu, a my się uspokoimy.

Hmmm i jakoś nie chce mi się wierzyć w to, że nie ma matki, która ma choć przez moment dość swojego dziecka ::)

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #101 dnia: 17 Września 2007, 08:28 »
A ja mam POSTULAT !!
To jest KLUB WYRODNEJ MATKI i nie potrzebujemy tu UMORALNIANIA ! RAD i kręcenia nosem.
Jak komus nie pasi niech tu nie włazi ...
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #102 dnia: 17 Września 2007, 08:31 »
Martuś, nie no...nie tak ostro, może przyda się też jakaś opinia kogoś obiektywnego, to nie ma być kółko wzajemnej adoracji...

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #103 dnia: 17 Września 2007, 08:33 »
Asiu ale mu tu mamy pisac o naszych "porazkach" słabosciach i wiadomo ze kazda z nas
zdaje sobie sprawe ze zrobiła "zle"... jestesmy tego swiadome... a pisanie tu to moim zdaniem ma słuzyc za "spowiedz" ...
ma nam sie polepszyć po tym jak tu sie wyzalimy.. przynamy.. "oczyscimy"... i nie trezba DOBIJAC nas mówieniem JAK TO ZLE zrobiłysmy...

ja mam takie zdanie..
bo jak ja mampisac o czyms co ciazy mi na sercu i s łuchac potem OJ OJ OJ ZLEZLE JAK MOGŁAS ... to sie wypisuje...
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #104 dnia: 17 Września 2007, 08:37 »
to sie wypisuje...

daj spokój...

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #105 dnia: 17 Września 2007, 08:56 »
eee i jeszcze jedna sprawa...
ciezko sie słucha umoralnien i pouczeń od osób któe nie mają pojecia jeszcze o tym co to znaczy wychowaywac dziecko ....
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #106 dnia: 17 Września 2007, 09:02 »
Zgadzam się z Martą. Skoro mamy KWM to mamy prawo podzielić się WYRODNOśCIą  i nie oceniajmy jej.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #107 dnia: 17 Września 2007, 09:11 »
zostałam przegłosowana ;-)

aczkolwiek chodziło mi tylko o to, żeby nie robić niepotrzebnych kwasów w "maluszkach" i tyle...

Offline Maja

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 34378
  • Płeć: Kobieta
  • bono animo es
  • data ślubu: 28 sierpnia 2004r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #108 dnia: 17 Września 2007, 09:21 »
Ja po raz pierwszy zabieram głos - jako nie matka jeszcze ...ale za to jako dziecko, które w okresie niemowlęcym było rzucone ;D ...w pościel ale zawsze  ;) żyję i mam się dobrze, do rodziców żalu nie mam ;)


rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #109 dnia: 17 Września 2007, 09:25 »
 ;D ;D

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #110 dnia: 17 Września 2007, 09:31 »
 :hahaha: Maja  :i_love_you:
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #111 dnia: 17 Września 2007, 09:41 »
Napisałam tylko swoje zdanie... i bardzo proszę Mata - nie unoś się. Bo nie napisałam NIC ZŁEGO! Nie nazwałam Agnieszki złą matką, nie napisałam, że jest niepoważna... w żaden sposób nie chciałam jej urazić.
Uderzasz w punkt, że nie mam jeszcze dziecka - ano nie mam... i co? Mam się tutaj nie wypowiadać?
W takim razie przyjmij do wiadomości, że będę się wypowiadać czy to się Tobie podoba czy nie.
I nie uważam, że będę idealną matką... życie zweryfikuje moje poglądy... ale to nie oznacza, że teraz mam jej naginać tak aby się Tobie czy komukolwiek tutaj przypodobać.
Wiem co to za wątek - potrafię czytać ze zrozumieniem... i dlatego napisałam tylko jedno zdanie aby nie wdawać się w jakieś wielkie dyskusje czy osądy...

A do Ciebie Agnieszko chciałam dzisiaj napisać priv ale teraz napiszę już tutaj - skoro zostałam aż tak zaatakowana.
Chciałam powiedzieć, że rozumiem Twoje zachowanie ale wydaje mi się, że Ty po prostu za dużo obowiązków na siebie bierzesz. Nikt nie jest doskonały i idealny - Ty starasz się taka być... w swoim wątku opisujesz swoje codzienne życie i widzę, że wszystko chcesz robić najlepiej... a tak na dłuższą metę - bez pomocy najbliżeszej osoby chyba po prostu się nie da...
Ja na Twoim miejscu porozmawiałabym spokojnie ale poważnie z mężem - najwyższy czas aby zaczął czuć się ojcem... w tych dobrych i w tych złych chwilach... Bez jego pomocy wszystko jest na Twojej głowie i chyba stąd wynikają frustracje i nerwy...
Tak myślę... i mam nadzieję, że za te słowa Marta mnie nie ukamieniuje... bo to jest wątek "wyrodnych matek" a nie "kółko różańcowe".

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #112 dnia: 17 Września 2007, 09:44 »
Dziewczyny proszę Was o to, żeby mimo różnic w poglądach było tu miło, bo inaczej cel tego wątku nie zostanie w ogóle osiągnięty...

Dyskutujcie, ale nie kłóćcie się od razu, bardzo was proszę.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #113 dnia: 17 Września 2007, 09:50 »
Ło matko co za zamieszkanie się zrobiło...
Wiecie co mi jeszcze przyszło do głowy ????
Rybka jest osobą lubianą na forum i znaną z rozsądnego wychowywania dzieci ...i dlatego nie została zrypana ! A gdyby to była osoba co jest na forum zaledwie pare dni albo jest mało znana ? Nie zostałoby po niej suchej nitki !
Napewno kazda z nas by tak zrobiła . Nawet ja tego nie zreobiłam bo znam Rybke .
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #114 dnia: 17 Września 2007, 09:54 »
Rybka jest osobą lubianą na forum i znaną z rozsądnego wychowywania dzieci ...i dlatego nie została zrypana ! A gdyby to była osoba co jest na forum zaledwie pare dni albo jest mało znana ? Nie zostałoby po niej suchej nitki !

Nie wydaje mi się, no ale może...

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #115 dnia: 17 Września 2007, 09:56 »
Merkunku ale nikt się z nikim nie kłuci.

Asia ma racje u mnie problemem jest to że MUSZE coś tam itd, a M ma wszystko gdzieś. Mój wykładowca powiedział mi kiedyś że moja decyzja o NIEKARMIENIU to dlatego bo nie mogę sobie sama pozwolić na to żeby mnie coś/ktoś ograniczył i żebym to JA musiała się dostosować. Więc Asia ma dużo racji, robie dużo ale i chcę to wszystko robić IDEALNIE. Pracuję nad tym ale nie jest to łatwe.
Co do M to niestety po rozmowach on pamięta ich treść przez 2-3 dni. Potem mu umykają.

Ela moje zachowanie nie jest niczym rozsądnym, to naprawde nie chodzi o to. Doszłam do wniosku że skoro jest taki wątek to napisze jak u mnie sytuacja wyglądała... A czy do innej osoby reakcja byłaby inna? Myślę że nie.

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #116 dnia: 17 Września 2007, 09:57 »
Ale co ci się nie wydaje  ;D
Ze jest lubiana ? hihihi  :mrgreen:

Własnie o tym mówie , że Rybke znamy i jej wybaczamy :)

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #117 dnia: 17 Września 2007, 10:00 »
Ale co ci się nie wydaje  ;D
Ze jest lubiana ? hihihi  :mrgreen:

taaa, własnie o to mi chodziło ;D

Wydaje mi się, że nie było ulg dla Rybki, dlatego że jest Rybką! Myślę, że bardziej zadziałało to, że każda z nas zdaje sobie sprawę, że dzieci nieraz doprowadzaja nas do 'szału', ot i wszystko!

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #118 dnia: 17 Września 2007, 10:03 »
I dobrze ze napisałas :) Naprawde podziwiam cie za to :)
Z jednej strony patrzac mozna wytłumaczyc zachowanie ....ciągłe niewyspanie , bezpodstawny płacz dziecka , brak pomocy ze strony męza , wyczerpanie z powodu braku snu , bezradnosc ,
Ja nawet jak nie byłam w ciazy i nie miałam jeszcze dziecka to potrafiłam zrozumiec załamanie nerwowe u kobiet po porodzie . Potrafiłam zrozumiec ze kobieta moze odrzucic swoje dziecko . Wiele czynników wpływa na to ze kobieta tak a nie inaczej postępuje ....poród , ból , niewyspanie , samotna matka , duzy brzoch pomimo porodu , bolace opiersi , besilnosc itd .

Kazda z nas miała , ma czy bedzie miała podobne chwile załamania . Jedna wydrze się na dziecko inna zostawi je samo i powie "mam cie kur.. dosyc" itd

Oczywiscie nie mozna chwalic takich zachowan ale jestesmy tylko kobietami które maja słabosci .
To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #119 dnia: 17 Września 2007, 10:06 »
Ja jeszcze raz podkleslam ze jezeli ten watek ma słuzyć OSADZANIU to lepiej go zamknac bo i tak po takiej
"akcji" z rybjką to nie sadze aby któras chciała npisać COS co zrobiłą "zle"...

Przeczytajcie poczatek ... nawet jak któas mowiła o prasowaniu ..niegotwaniu wody to w taki sposób zartobliwy
bez osądzania ! a tu padły słowa:
PRZESADZIŁAS... od osoby kóra nie ma dziecka i nie wie jakie emocje mogą temu towarzyszyc... a uzyte do osoby ktora ma 2 ke ...
Tak tak ja wiem to jest forum i kazdy BEDZIE mowił co mu sie podoba.

Tylko temn watek nie miał słuzyc OSADZANIU DAWANIU DOBRYCH RAD ....

"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"