Autor Wątek: Klub "Wyrodnej" Matki...  (Przeczytany 192326 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #330 dnia: 27 Stycznia 2008, 17:09 »
Aga, normalnie nadal dzierzysz palmę pierwszeństwa ;D

Offline izzie

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #331 dnia: 27 Stycznia 2008, 17:14 »
A wiesz Rybka - to po mojemu też jest. Twarda dyscyplina i zero rozpieszczania. Brawo.
A'propo rozpieszczania przez babcie i mojego do tego stosunku - powinnam poszukać tematu o wrednych synowych ;D

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #332 dnia: 27 Stycznia 2008, 17:15 »
 ;D staram sie :)

Tylko niech mi nikt nie zarzuca ze robie to wszystko zeby byc ciagle na pierwszym miejscu! Zreszta te ktore mnie znaja wiedza ze juz taka jestem.

Izzie - jest taki o wrednych tesciowych :)

Offline izzie

  • nowicjusz
  • *
  • Wiadomości: 17
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #333 dnia: 27 Stycznia 2008, 17:21 »
Izzie - jest taki o wrednych tesciowych :)
A dziękuję , nie skorzystam. Mam ją w realu, w necie mi niepotrzebna ;D

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #334 dnia: 26 Lipca 2008, 10:08 »
jak to mozliwe, ze od stycznia tu tak cicho???  :o ;D ;D :o

no niemożliwe babeczki - mamuśki  :D :o

Offline Nika
  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5596
  • Pola i Lenka nasze szczęście ...
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #335 dnia: 26 Lipca 2008, 10:09 »
No właśnie!!!Czyżby wszystkie mamuśki były teraz idealne  ;D ;)


rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #336 dnia: 26 Lipca 2008, 12:29 »
Ja nadal jestem WREDNA MATKA!

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #337 dnia: 28 Lipca 2008, 08:21 »
to jest niby Klub Wyrodnej Matki, a czy myslisz Vall,że można tu coś napisać o wredocie...?
jeśli przeczytałaś poprzednie strony to znasz odpowiedź...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #338 dnia: 31 Lipca 2008, 09:56 »
...spoko laski ja się wdrażam...przestanie być cicho...

Co prawda powolutku....ale wczoraj moja Smoczyca darła się 20 minut, bo ja jadłam obiad (ful wypas - 4 zimne pieczone skrzydełka z kurczaka oraz dwie kromki suchego chleba).
Wyj...myślę sobie...jak mam Cie karmić i nosić i lulać to też muszę coś zatankować.
Nie mam chlorofilu, nie ciągnę na baterie słoneczne...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #339 dnia: 31 Lipca 2008, 09:59 »
Nie mam chlorofilu, nie ciągnę na baterie słoneczne...
;D ;Dno szybko Ci poszło Mamuś, jesteś na najlepszej drodze ;D

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #340 dnia: 2 Sierpnia 2008, 09:29 »
Lila..haha - dobre :D



Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #341 dnia: 12 Sierpnia 2008, 20:26 »
Taaaa... i ja tutaj dotarłam... dojrzałam do bycia WREDNĄ MATKĄ...
Przeczytałam od początku cały wąteczek i ... mogę stwierdzić jedno - miałam rację w 100% w jednym zdaniu - "życie kiedyś może zweryfikuje moje podejście do pewnych spraw".

Momentami mam dosyć mojego dziecka... Nie nadaję się na Matkę Polkę z całą pewnością!!! Sama siebie zaskoczyłam... ale takie są fakty...
Czekam na dzień, w którym pójdę do pracy i wrócę po 9 godzinach!!!

Dzisiejszy dzień był przełomowy... nawet mój mąż ze strachem w oczach mi się przyglądał kiedy rzucałam mięsem i płakałam z bezsilności...

Przyjmiecie mnie...?... wyrażam skruchę i błagam Was o legitymację członkowską  :blagam:

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #342 dnia: 12 Sierpnia 2008, 20:32 »
widzisz Asiu...to była kwestia czasu
prawie wszystkie tak mamy
jedne szybciej inne później
ale prawie nikogo nie oszczędza
widzisz jak sie zmienia punkt widzenia, jak to dotknie też nas

ja tez mam dosc mojego dziecka, momentami patrzeć na niego nie mogę, wkurza mnie strasznie...dosłownie wszystkim, a szczególnie.stękaniem, kwękaniem, marudzeniem, i darciem kopary
to by było na razie tyle

aha
 i tym że wszędzie klepie, stuka, piszczy i lata jakby miał rozwolnienie...

aha i du...ę mi zawraca Teletubisiami, którymi już rzygam
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #343 dnia: 12 Sierpnia 2008, 20:38 »
Dokładnie Marioluś... dokładnie... wszystko to kwestia czasu... niestety...

Dzisiaj mam doła... i nawet sobie żartować na ten temat nie umiem...
Ale niedługo idę do pracy i myślę, że odżyję a ten wątek będę odwiedzać w lepszym nastroju - mając już dystans do swoich słabości...

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #344 dnia: 12 Sierpnia 2008, 22:08 »
asia ale nie nazywaj tego słaboscia
poprostu jestes zwykłym człowiekiem a przebywanie z dzieckiem na codzien 24h/d jest wykanczające

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Aneczka 7

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 648
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.06.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #345 dnia: 20 Sierpnia 2008, 13:57 »
Ale się usmiałam z teletubisiów Mariolki!! Hasło the best!!
Wierna członkini KWM!!



Offline agusia1213

  • "Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka"
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1299
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 kwiecień 2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #346 dnia: 9 Września 2008, 12:04 »
Ja tu chyba do was dołączę.....
A dlaczego??
Nie przeszkadza mi płacz mojego Maksa, gdy mój mąż juz nie daje mu rady (zawsze na zmiane z mężem go przytulamy i nosimy po domu,zeby sie uspokoił i poogladal otoczenie) i krzyczy "zrób coś" ja odpowiadam: "a co mam zrobi, nic mu nie jest niech popłacze"
wieczorem po kąpieli jak założe mu pampka to ma go do rana... po co mam go rozbudzac jak budzi sie tylko na cyca, chce sie tez wyspac!
prasuje ubranka z jednej strony, ale piore je jeszcze oddzielnie od naszych
jak mi przeszkadza jego kwekanie i marudzenie to kłade go łóżeczka i włączam w kołko karuzele,albo wkladam do lezaczka i czasem bujne nogą... niech sie uczy troche samodzielnosci (jednak zawsze mam na niego oko, w koncu ma ledwo 3 miesiace)

nadaje się???? :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #347 dnia: 9 Września 2008, 13:30 »
można by Cie przyjać...ale postaraj sie jeszcze.... ;D ;D ;D

ja w ogóle nie prasuję mojej ubrań...wyprasowałam połowę pierwszej wyprawki...resztę olałam bo mnie wściek wziął i olewam do dzisiaj.
pampka tez nie zmieniam w nocy, bo moja noc przesypia...


witaj w klubie Agusia
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #348 dnia: 9 Września 2008, 17:30 »
Jako przodowniczka w byciu Wyrodną jakoś jeszcze mi się Agusia nie widzisz :)

w chwili kiedy
- przestaniesz dziecko nosić i ulokujesz je na cały dzień w leżaczku
- przestaniesz prasować
- bedziesz prałą wszystko razem

to ja się mocniej zastanowie  ;D

Co do pieluch to ja NIGDY w nocy nie zmieniam  ;)

Poza tym nie przytulam i nie nosze swojego dziecka, karmie frytkami i spagetti, olewam jak się drze histerycznie itd.

Offline Kasia*

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14875
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #349 dnia: 9 Września 2008, 17:47 »
Aga Twojego stanowiska żadna Wyrodna Matka nie jest w stanie Ci odebrać :D.
Wszyscy mówią mi - kiedyś przyjdą lepsze dni, ktoś na dobre zmieni mnie, czekam na ten dzień

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #350 dnia: 9 Września 2008, 18:14 »
Dziękuje Kasiu za uznanie  ;D

Stale i bezzmiennie staram się dbać o bycie wyrodną :)

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #351 dnia: 9 Września 2008, 19:19 »
moje biedne dziecko jada spagetii frytki i kebebika z sosem czosnkowym uwielbia :)

ostatnio mojemu biednemu dziecku przeciekł papmers
nie moje wina ze tyle pije :)

a nie prasuje juz od dawna i piore z naszymi

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #352 dnia: 9 Września 2008, 19:45 »
Ryba, ale musisz uwzględnić wiek dziecka...swoją muszę trochę ponosić..ona nawet nie pełza. Jakby nie patrzył nie ma innego środka transportu.
Ale dzisiaj pół dnia przeleżała na leżaczku a drugie pół pod karuzelką.
Karmiona była dopiero jak płacz nie ustawał przez 10 minut, co znaczyło, że jest na pewno głodna, a nie chce sobie tylko pojędolić...
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #353 dnia: 9 Września 2008, 21:16 »
Mam deja vu.....

NIE PISAŁYŚCIE TEGO WCZEŚNIEJ?????????????????

Offline beyonce

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 960
  • Płeć: Kobieta
  • Tylko w twoich dłoniach jestem jak melodia...
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #354 dnia: 9 Września 2008, 21:55 »
A ja dla własnej wygody zrezygnowałam z karmienia piersią....dieta mi juz bokiem wychodziła...brakowało mi piwka,pizzy,itp no i oczywiscie słodyczy  ::) Pampków tez w nocy nie zmieniam,olewam jej płacz marudząco-żalący,od czasu do czasu kłade ja w leżczku przed tv...aha i czasami w nocy udaje ,że nie słysze jej płaczu-I wtedy tatulek ją karmi...nadaję się ?

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #355 dnia: 9 Września 2008, 21:58 »
O tak BEYONCE :)

Przyjmuję cie :)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #356 dnia: 9 Września 2008, 22:00 »
Dla mnie już punkt pierwszy klasyfikuje Cię tu jak nic... ::) ;D
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline ela

  • Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 22579
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2005
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #357 dnia: 9 Września 2008, 22:07 »
Tak naprawde każda z nas , podkreślam KAŻDA ma cos z wyrodnosci !

Chociaż dla jednych cos jest wyrodnoscia dla inncyh nie .

Moj mały np. jak sie budzi w nocy to nawet sie nie ruszamy , w nocy się spi a nie budzi  :P
No chyba ze jest to głośniejszy płacz !
Dla jednyhc moze to byc wyrodnosc a dla mnie cos normalnego . Ale dzieki temu on wogóle nie wstaje w nocy od urodzenia .

Dla mnie normalką jest zostawianie go przed telewizorem z zabawkami i zapasem jedzenia co by nie zgłodniało dzieckko :) chodzi mi o jakies owocki lub chrupeczki...paluszki :)

Daje mu tez i słodycze i cipsiki i inny niedobre rzeczy . W granicach normy ale daje .
Pozwalam sie całowac z psem , nie raz zjadł jego chrupka . Pozwalam bawic sie w błocie na ogrodzie :) hihih mała swinka :)

To, że się uśmiecham, śmieje i żartuje jak zawsze nie znaczy, że u mnie jest zajebiście. Ja po prostu nie lubię pokazywać, że jest mi bardzo źle. -

Offline Elcik

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4144
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.06.2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #358 dnia: 10 Września 2008, 14:29 »
Mogę ja też nieśmiało??

- nie zmieniam pampka w nocy, czasem śpi w nim od 20 do 8;
- jak np siedzi obok mnie na leżaczku marud jest zatykany smoczkiem, jak nie przestaje, włącza się tryb olewczy i czytam forum/allegro;
- nie prasuję ubranek/pieluch itd.;
- ubranka piorę razem z naszymi ale jeszcze w Jelpie bo mam, jak się skończy przejdę na zwykły Per.. sensitive;
- do kaszki używam mineralki podgrzanej w mikrofali;
- smoczka opłukam jak mi się przypomni;
- nowe butelki przepłukuje 2-3minuty gorącą wodą z kranu;

Mej aj dzojn ju?

PS. dodam jeszcze - wczoraj jak była prawie cały dzień pierwszy u opiekunki, czułam się nadzwyczaj lekko i przyjemnie.... :o
« Ostatnia zmiana: 10 Września 2008, 14:31 wysłana przez Elcik »


Offline agusia1213

  • "Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka"
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1299
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21 kwiecień 2007
Odp: Klub "Wyrodnej" Matki...
« Odpowiedź #359 dnia: 10 Września 2008, 14:49 »
moge jeszcze dopisac, ze nie wyparzam smoczkow, butelke od herbatki myje jak mi sie przypomni, tak tylko przeplucze woda z kranu i nastepna herbate robie,albo dorabiam do resztki pozostawionej w butelce
w lezaczku umieszczam coraz czesciej małego
zauwazylam,ze podoba mu sie ogladanie tv, wiec jak marudzi to mu wlaczam
i coraz czesciej wysluguje sie mezem, "weź go, bo musze cos zrobic..." (cos to generalnie internet jest i forum)

czy juz lepiej???