Autor Wątek: Klub "Wyrodnej" Matki...  (Przeczytany 192826 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #60 dnia: 14 Września 2007, 13:03 »
..to faktycznie Cię merkunek podkablujemy.
To Marta nie musi być tam przed chwilą swieżo przegotowana.Chodzi o to,żeby ileśtam godzin nie minęło, bo podobno wtedy w tej wodzie sie bakterie rozmnażają czy coś...
nie wiem dokładnie.
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #61 dnia: 14 Września 2007, 13:04 »
dobra dobra - Ty si enie usprawiedliwaj WM  :P
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #62 dnia: 14 Września 2007, 13:06 »
Mariolka....i kto tu jest wyrodny???  :P

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #63 dnia: 14 Września 2007, 13:06 »
jak to kto ?! MY   ;D
"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #64 dnia: 14 Września 2007, 13:11 »
...e tam...
a jak chodzisz spać o 23 czy północy i zagotujesz sobie wtedy wodę, a wstajesz kaszkę zrobić o 5 czy 6, to ile godzin minęło...?dajcie spokój.A zresztą ten pomysł podsunęła mi martulka, bo ja najpierw gotowałąm i studziłam.A dopiero potem zobaczyłam jakie to fajne ułatwienie. Jakby co to wina martulki...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #65 dnia: 14 Września 2007, 13:13 »
ja też tak robię że zawsze mam w czjniku
szlag mnie trafiłą jak ją studziłam

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #66 dnia: 14 Września 2007, 13:18 »
...oooooo...to nie jestem sama. Czyli są też takie złe...jak ja... ;D
Cytuj
*Matka Wyrodna, choć czasami bluzgami rzuca, aż miło- ma Klasę.
mąż mówi,że jak rozedrę się to wstyd potem na klatkę wyjść. I jakby tak czasami posłuchać pod drzwiami, to patologia, melina, jakaś pijacka rodzina....ale klasę mam... ;D
bo ja nerwus jestem ostatnio, ale żeby nie było do Marcela tak nie mówię, najczęsciej klnę na kota...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline martulka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10275
  • Płeć: Kobieta
  • 2+2+2=nasza rodzinka :)
  • data ślubu: 18-06-2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #67 dnia: 14 Września 2007, 13:29 »
Ja przyznaje się bez bicia do tego, że zawsze mam dla Wiktorka wodę przegotowaną w dzbanku i jak trzeba do mleka, kaszy czy herbaty to grzeje ją w mikrofali. Pierdzielę grzanie i studzenie co chwilę  :P



Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #68 dnia: 14 Września 2007, 13:32 »
wiecie co...? a ja myślę,że zaraz się okaże,że wszystkie tak robią, a tylko Martaxyz11 gotuje i studzi i będzie trzeba ją wykluczyć z członkostwa...? ;D :D
 ;D ;D
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #69 dnia: 14 Września 2007, 13:39 »
hehheheeh dobre

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #70 dnia: 14 Września 2007, 13:52 »
Dziewczyny ja też robie mleko jak wychodze z Toska i nosze je w torbie...czasem kilka godzin. Marta mnie tego nauczyła :)

W restauracji prosze o wrzątek i UWAGA mieszam z taką z butli niegazowaną jak jest za gorąca. A w domu mam odpowiedniej temperatury wode w termosie.

A taką wode samą do picia to wymieniam jak tosia skończy pić całą butle a to trwa czasami i 3 dni....

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #71 dnia: 14 Września 2007, 14:09 »
Ja też mam mleko nieraz długo w butli np. jak gdzies z Kuba jedziemy, przeca nie będę na stację beznzynowa po wode wchodzić :P a jak w domu Kuba nie zje, to też chowam do lodówki, nie stać mnie na wylewanie mleka ::)

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #72 dnia: 14 Września 2007, 14:34 »
Mariolka nie tak łatwo mnie wywalic  :boks1: za duzo tu mam na + :P


"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline Mariolka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16728
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 kwietnia 2005 r.
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #73 dnia: 14 Września 2007, 14:36 »
Mariolka nie tak łatwo mnie wywalic  :boks1: za duzo tu mam na + :P
wiem, wiem...
żartowałam tylko...
"Dwie rzeczy są nieskończone:Wszechświat i głupota ludzka, chociaż przy tym pierwszym nie upierałbym się" A.Einstein

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #74 dnia: 14 Września 2007, 16:54 »
o matko jakie czadowe miejsce :D

Ilenowości mozna sie dowiedziec :D \o prasowaniu z dwóch stron- ja prasuje wierzchnie okrycie bo nie nawidze wymietolonego :D Wode mam w czajniki czasami cały dzień...do wrzatku dolewam mineralnej, daję dziecku nowości 2 tyg przed czasem, nie zmieniam pieluch co godzine a co 3-4, no chyba, że kupa czy mocno nasikane...nie wyciagam z łóżeczka, wózeczka na kazde zawołanie, nie ubieram zbyt grubo...kurcze namnozyłabym tego jeszcze :D

A czy moja kandydatura zostanie przyjeta :?:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #75 dnia: 14 Września 2007, 16:56 »
kurde ja zmieniam pampki czasem nawet co 6 godzin a w nocy to i 12 potrafi być

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #76 dnia: 14 Września 2007, 17:06 »
świetny topic  ;D ;D ;D

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #77 dnia: 14 Września 2007, 18:25 »
Aga o nocy to ja sie nie wypowidam eógóle :wink:
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #78 dnia: 14 Września 2007, 18:35 »
Aga o nocy to ja sie nie wypowidam eógóle :wink:

 ;D ;D ;D

Widzę, że nas przybywa :-) fajnie!!!

Offline Martaxyz11

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9979
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #79 dnia: 14 Września 2007, 20:06 »
Mąż mi kazał zwolnić si ez funkcji asystenki bo mu sie zle kojarzy :(

"wszystkie zwieŻęta są rUwne, ale świnie są rUwniejsze"
Orwell G. "Folwark Zwierzęcy"

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #80 dnia: 14 Września 2007, 23:18 »
jak dla mnie możesz być II wice przeską
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline pomarancza

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 640
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #81 dnia: 15 Września 2007, 09:12 »
Jejku super wątek! Wiecie, myślę, ze właśnie to, że potrafimy się przyznać, że nie jesteśmy idealnymi matkami, świadczy o mądrości, bo potrzebna jest nam taka doza dystansu, żeby w codziennym życiu nie zwariować sie. Przecież świadomie żadna z nas krzywdy by nie dała zrobić swojemu dziecku, ale takie chuchanie, dmuchanie często może bardziej zaszkodzić niz pomóc. Szczerze mówiąc bawią mnie "idealne" matki, które na każdym kroku uwazają, żeby dziecku się nic nie stało. No i w dodatku uważają, że zjadły wszystkie mądrości świata.
A co do wody. Ja jak rybka korzystam z termosu. Z tym, że zawsze w termosie mam gorącą wodę,  a w butelce przegotowaną zimną. Jak potrzeba to mieszam sobie obie, myślę, że to najszybszy sposób. Z podgrzewacza już prawie nie korzystam, bo herbatka jak zimna, to też gorącej wody dolewam, Jadzia więc często pije przeźroczysta herbatkę, ale jej to nie przeszkadza.

Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #82 dnia: 15 Września 2007, 10:31 »
jeszcze jedno
jak był malutki to przy każdej zmianie pieluszki smarowałam sudokremem
a teraz





tylko na noc
i po kupie  ::)

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #83 dnia: 15 Września 2007, 14:47 »
o prasowaniu z dwóch stron- ja prasuje wierzchnie okrycie bo nie nawidze wymietolonego :D Wode mam w czajniki czasami cały dzień...do wrzatku dolewam mineralnej, daję dziecku nowości 2 tyg przed czasem, nie zmieniam pieluch co godzine a co 3-4, no chyba, że kupa czy mocno nasikane...nie wyciagam z łóżeczka, wózeczka na kazde zawołanie, nie ubieram zbyt grubo...kurcze namnozyłabym tego jeszcze :D


Podpisuje sie obiema rekami ;D Oprocz tych nowosci bo jeszce nas to nie dotyczy :)

A dzis Mały marudził strasznie a ja czytałam elacje z porodu Antalis :D Oj chwile moze poczekac nie? ;)

Ja czesto smaruje dupcie Małemu ale zdarza sie przeciez zapomniec nie? ;) Albo nie chce mi sie isc po Sudocrem do pokoju na góre jak zmieniam pieluche na dole  :)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #84 dnia: 15 Września 2007, 20:47 »
Eeee no ja tez nie zmieniam pieluch czesciej niż co 4h, czasami w ciagu dnia zmieniam tylko DWA razy :) Kremem prawie nie smaruje tylko jak jest coś zaczerwienione...

I jak mnie wkurza to włączam jej TVN Turbo.

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #85 dnia: 15 Września 2007, 20:54 »
I jak mnie wkurza to włączam jej TVN Turbo.

Hi,hi,hi druga rajdówka Ci wyrosnie  ;D ;D ;D i będzie 40km w 15 minut przejeżdżać ;D ;D ;D


Karola i co Ty na takiego klonika? ;-)

rybkawiedenka
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #86 dnia: 16 Września 2007, 10:19 »
Asia przyznaje ze to metoda M :) A argument dlaczego akurat TO? Bo ona lubi szybke auta :)

Offline merkunek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9817
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #87 dnia: 16 Września 2007, 10:41 »
Asia przyznaje ze to metoda M :) A argument dlaczego akurat TO? Bo ona lubi szybke auta :)

a jednak ;)

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #88 dnia: 16 Września 2007, 10:48 »
no to ja tez sie zapisuje
i przyznaje sie do wielu grzeszków za które np autorzy przepisów mleka na opakowaniu by mnie powiesili
- czasem zapominam że moje dziecko ma kupe
- jak rano zrobie herbatke to pije ją do wieczora dolewam tylko wody i podgrzewam w mikrofali
- od początku nie wygotowuje butelek, jak mi sie przypomni to przeleje wrzątkiem
- od początku pije (w mleku i herbatce) wode żywca albo gerbera nie przegotowaną, wlewam jak merkunek do butli i do podgrzewacza który jest cały czas nastawiony na odpowiednią temp
- jak dziecko mi marudzi to klade na podłodze na brzuszku (niektórzy uwazają że ja męczę)
- nie zakładam czapki kiedy inni uwazają że powinnam
- czasem (czyt. dosyć często) uzywam niecenzuralnych słów w stosunku do marudzącego niemowlęcia
- rano moje dziecko w spokoju może obejrzać TVN24 to metoda mojego M

nie wiem czy to wystarczające powody do przyjęcia mnie do klubu ale jakby co to postaram sie o nowe:)

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Eva*
  • Gość
Odp: Klub Wyrodnej Matki
« Odpowiedź #89 dnia: 16 Września 2007, 17:13 »
nie no padłam...
Mam jedno malutkie tyci, tyci pytanko...czy mogłabym dołączyć do KWM??? ;D
Musze sie wam przyznać, ze spełniam wszystkie powyższe warunki na wyrodną mamuśke ;D