Moja przyjaciółka od czasów studiów-Asia nie była zdziwiona i powiedziała, że bardzo Jej miło

A Staś był zdziwiony, bo mamy teraz kontakt rzadko, bo On jest w Seminarium w Paradyżu.
Właśnie tu



Piękne miejsce

no ,a my nadal nie wiemy kogo mamy poprosić na świadków
,chciałam koleżanke,ale nie wie czy przyjedzie,
Hmmm...jak ktoś by mnie poprosił na świadka, to robiłabym wszystko, żeby móc przyjechać! No, ale widocznie nie wszyscy tak mają

potem mojego byłego,ale jakoś tak dziwnie by było mi go o to prosić chociaż mój nie ma nic przeciwko,bo wie ,że to mój super kumpel,
No nie wiem, ja bym się chyba nie zdecydowała na mojego "eks".
no i nadal sobie tak siedze i myśle,a mój to wybiera pomiędzy trzema koleżankami i też nie wie którą wybrać echhh może w dniu ślubu pociągną losy 
Hihihihi a księdzu podasz 15 osób jako świadków

A może kogoś z Rodzinki weźmiesz-Rodzeństwo, Kuzynostwo, no nie wiem... Moja Bratowa była oburzona, że nie wzięłam mego Braciszka

A ja od początku wiedziałam, że chcę Asię, tylko wahaliśmy się nad dwoma Grzesia Kolegami. W końcu ustaliliśmy, że Staś będzie świadkiem, a Pikuś będzie mówił kazanie, bo już może

Moja kumpela ze studiów-Ola, jak Jej powiedziałam, że nie wiem czy Asia się zgodzi odpowiedziała, że musi się zgodzić, skoro już była ze mną wybierać kieckę

W sumie to dzięki Niej się w końcu zdecydowałam i jutro idę na pierwszą przymiarkę

Oczywiście aparacik też biorę
