No a efekt końcowy na pewno będzie powalający 
Nie ma innej możliwości!!!

Ooooo, to jak przyszło coś nowego to mojego R. muszę zaciagnąć... bo on cały czas mówi że zdąży... hehehe to tak samo jak ja mam pamiętać 
Qniecznie za włosy i marsz po gajer

Czyli masz dobry wpływ na swego przyszłego męża- tak trzymać 
Hmmm...ciekawe tylko na jak długo?

A wracając do welonu, ja bym zostawiła jednak taki dłuższy.
Tylko nie wiem Aniu czy to będzie dobrze wyglądało z trenem

Na pewno bym chciała tą drugą warstwę mieć dłuższą, ale nie wiem czy aż taką jak na zdjęciach.
Jeśli chcesz mieć krótszy welon to myśle ze jedynie troszkę mozesz go skrócic bo długie welony mają swój urok ja mam suknie bez trenu więc chce miec jak najdłuższy 
No jeżeli masz kiecunię bez trenu to dłuuuuugaśny welon jak najbardziej

A tak w ogóle to męczy mnie jeszcze to bolerko-nie myslicie że będzie mi za gorąco w sierpniu w takim prawie długim rękawie

Ehhhhhhh, tylko właśnie ten rękaw dodaje uroku...sama nie wiem

Eee no to ja normalnie gratuluję dwóch białych koszul 
A dziękuję dziękuję

PS. czemu ja dopiero teraz zauwazyłam ze ty w słubicach ślubujesz
hmmm a zdradzisz mi dokładne miejsce i godz??? chetnie bym sie wybrała na twój slub
odemnie to w sumie nie tak daleko 
Kochana byłoby przecudownie jakbyś do mnie przyjechała na ślubik

Kościół pw. Najśw. Marii Panny (zwany też "starym kościołem"-jak kogokolwiek zapytasz na pewno Ci powie

), ul. 1 Maja 31, niedaleko dużego bazaru, który się niedawno spalił

Data i godzina: 18.08.07 godz. 16:00

Zapraszam serdecznie!!!
Ależ miałam dziś dzień-byłam prawie cały dzień na reklamacji w niemieckiej hucie w Hennigsdorfie, a jak wróciłam to czekała mnie rozmowa z Szefową i nowe obowiązki, bo koleżanka wróciła z urlopu macierzyńskiego. Szczerze mówiąc pozbyłam się rzeczy najmniej kłopotliwych i najmniej odpowiedzialnych, a to czego nie lubię robić to oczywiście nadal mam

A już myślałam, że się pozbędę tego p... <tiiiiiiiiiiit cenzura> planowania

Ehhhhhh życie! A właśnie! Miałam Wam napisać, że chwyt z lekarzem zadziałał i jutro mam urlop

Dzięki za pomysła
ricardo 
Poza tym trochę mi smutnawo, bo Grześ musiał pojechać do Firmy do Poznania i dziś i jutro jestem sama w domku

Bardzo tego nie lubię, no i już się odzwyczaiłam, bo dawno już minęły czasy, kiedy Grześ pracował w Tavernie i wracał z pracy nad ranem
Na poprawę nastroju jak szłam dziś do dentysty zajrzałam do pewnego sklepu i wypatrzyłam takie oto zawieszki na alkohol (smieszna trochę, ale spodobała mi się-wybrałabym tylko z kremowym spodem zamiast bordowego i do zawieszenia jest rafia):
Do tego w tym samym stylu Babeczka pokazała mi czekoladki-podziękowania dla gości. Myślałam nad tym, żeby dać gościom ciasto w takich przeźroczystych plastikowych pudełeczkach, ale wiadomo ciasto lubi się rozbabrać, goście mogą wychodzić o różnych godzinach i trzeba by ich pilnować i dawać te pudełka do pokojów hotelowych? Tym bardziej się rozbabrają

A te czekoladki są w pudełeczkach takich do postawienia przy każdym talerzu - wyglądają świetnie

Pudełeczko jest złote (prostokąt 5cm x 10 cm i chyba ok. 0,5 cm grube), a na wieczku jest właśnie taki obrazeczek. Jest też drugi wzór-karoca z tekstem "Dziękujemy za życzenia". Można też wstawić tam imiona Młodych i datę. Czekolada jest do wyboru biała, mleczna lub gorzka. Tylko teraz zastanawiam się co na to Grześ?

Nie mam niestety zdjęcia całości żeby Wam zaprezenować jak wyglądają, więc uruchomcie wyobraźnię

A może gdzieś już je widziałyście?
