To, że jadłam wszystko to nie jest kwestia mojej wygody, bo gdybym była wygodna to od początku dała bym butlę, mimo, że miałam pokarm i chciałam karmić. po prostu jadłam i nie myślałam ,że jak może zjem to czy tamto to małej coś będzie. gdyby było to bym interweniowała, ale nie było więc czemu miałam nie jeść - nie rozumiem. nie sprawdzałam na niej, nie testowałam. a co jeśli dziecko jest na modyfikowanym i mimo to boli je brzuch i ma kolki, bo np mleko złe i trzeba zmienić. można to też nazwać testowaniem na dziecku.