czasem fatycznie tak to wygląda, że pensję zabiera niania, ale pracując podnoszę swoje kwalifikacje, zatem za jakiś czas pensja będzie wyższa, więc patrząc perspektywicznie niania się opłaca;
siedząc w domu wypadam z rynku pracy, nie podnoszę kwalifikacji zawodowych i za kilka lat kiedy wracam ląduję w gorzej sytuacji niż obecnie;
a wracajac teraz, za kilka lat będzie mi duuużo lepiej;
ale tą kwestię każda baba musi rozważyć sama...
a co do szukania dobrej niani - uważam, że wystarczy zadać sobie trud, by takową znaleźć, bo na pewno istnieje; ale rozumiem jak kogoś ta myśl obezwładnia, bo mnie też obezwładniała i pałeczkę w szukaniu niani przejął bardziej pragmatyczny mąż.