Racja przekreci sie milion razy - ma miejsce wiec szaleje.
Porod przezyc trzeba , no bo nie zwiejecie z lozka

Jak jakas grozi mojej sis ze sobie idzie to wystarczy takiej powiedziec " Alez prosze bardzo , bedziemy odliczac minuty do Pani powrotu "

Nie WY pierwsze i nie ostatnie, skoro "tam " weszlo to i wyjsc musi to Wasze malenstwo

a ze ta sama droga to juz wina natury

A co do opieki na dzieckiem - po porodzie dziala sie instynktowanie, zobaczycie jak sie Wam to wlaczy

I tak na serio to wtedy zadna literatura, szkola rodzenia czy babcia nie pomoga tak jak instynkt i intuicja matczyna.
Poznacie rodzaje placzow itp. tego z ksiazek sie nie dowiecie - zobaczycie jakie wtedy bedziecie wyjatkowe bo nawet biedny tato nie bedzie czul tego co Wy

To mowie Wam ja - spelniajaca sie mama
