[liliann]

za jakis czas bede swoją sprzedawać...ale jeszcze nie teraz....


acha...a jakby ktos chciał wiaderko, to w stelaż od tej wanienki mozna wsadzic wiaderko firmy bebejou

[dziubasek]

Gem toż to miałaś wczoraj przygody... lekarzem nie jestem ale jakoś nie wierze, ze 2 kroplami mogłaś dziecku krzywdę zrobić brzmi mało realnie... no ale lekarzem nie jestem
Zdrowiej zatem szybciutko
Mój mały po dwóch dniach leniuchowania w końcu wczoraj odzyskał siły i fikał przez większość dnia. Dziś rano krótki popis i chyba poszedł w kimę Sama tez chętnie bym się drzemnęła...

[Adiana]

To widzę, że się sporo przez te 9 lat zmieniło...mi wręcz zakazano moczenia pępka dopóki nie odpadnie

Kąpanie było nieco utrudnione, ale wykonalne. Nieco zamoczyłam i odpadł nam jakieś 10 dni po porodzie

chyba - już nie pamiętam, ale pielęgniarka panikowała strasznie  z tego powodu - stąd moje zdziwienie

[madziq]

Zuza mam taką nadzieje...

liliann to może ja sie załapie na odkupienie Twojej wanienki  hihi

[Adiana]

madziq - ja w 6 widziałam migającą kropę więc i Ty swoje ujrzysz

No ja też muszę w końcu za wanienką się rozejrzec i za przewijakiem, nawet upatrzyłam sobie taki jeden w Ikei

Ale mi teraz dałyście do myślenia z tymi wanienkami

[liliann]

Madziq masz szanse....
a sprzedawać bede na pewno; drugiego bobasa nie planuje;

[**sloneczko**]

dziewczyny Agnieszka dalej leży w szpitalu, malutka siedzi grzecznie w brzuszku. Tyle wiem od jej męża, jak odpisze mi na smska to Was powiadomię 

Co do wanienek to mysmy mieli zwykla, lazienke mamy malutka wiec poczatkowo kapalismy malego w pokoju na stole, jak tylko maly zaczal siadac przeprowadzilismy jego wanienke do naszej wanny - duzo bardziej sucho bylo bo taki wiekszy berbec to potrafi niezly potop zrobic A jak maly juz sam pewnie siedzial to wanienka poszla ... do piwnicy takze w symie to sie nie wysluzyla zbytnio.

Wiem ze te z Fishera starczaja na krotko i nie kali sie ich kupic.

[kuchasia]

Słoneczko dzieki za info i skor masz z nia kontakt to pozdrow ja od nas forumek:)

[**sloneczko**]

Aga od dziś nie bierze już żadnych medykamentów i albo urodzi do piątku, albo wypuszczą ją do domu, także trzymać kciuki dziewczyny 

Trzymamy mocno

Nudzę się bardzo, przez to przeziębienie, obejrzałam z nudów film Ciąża od A do Z na DVD. Uryczałam się jak głupia jak dzieciątko się urodziło, ciekawa jestem czy mi ta nadwrażliwośc na wszystko przejdzie po porodzie, bo na razie ryczę z byle powodu nawet

[kuchasia]

Nie wiem czy to ryczenie przechodzi ale mam nadzieje ze tak bo to mnie bardzo u mnie denerwuje ze byle co mi łzy leca...a ja tez jakos sie nudze,najgorsze jest to ze plecy chca mi odpasc a lezec mi sie nie chce bo co mam robic a w tv nic nie ma...

Zuza chyba ten sam film oglądałyśmy

Przyznam, że jak wjechali kobiecie kamerą między nogi byłam posikana ze strachu

I nie wiem sama, może ja ze strachu tak się poryczałam

ryczenie przejdzie po porodzie 

[Adiana]

Wjechali

Mnie ryczenie nie przeszlo. Wczesniej nawet na zadnym filmie nie plakalam a w ciazy i teraz to masakra czasem - strasznie wrazliwa sie zrobilam.A jak w jakims filmie graja dzieci sa porywane czy chore to juz    rycze po mezu ze debilstwa oglada i domagam sie przelaczenia programu.

[liliann]

a ja Wam powiem, że wiele razy widziłam porod na żywca i cały czas sie zastanwiałam ja to sie kurka rozciąga, że dzieco się mieści...
i jak toto wraca potem do stanu sprzed....
Nawet podczas parcia nie mogłam wyjść z podziwu....czułam jak mi sie głowka przesuwa w kanale...
a potem plum i jest bobas na brzuchu....
i to bez nacięcia...dla mnie rewelacyjnie to natura wykombinowała...

[Adiana]

Ale bez nacięcia to chyba nie u każdej ? Zwłaszcza pierworódki ?

ale lila była pierworódka

[liliann]

ma się tą elastyczność w sobie....

[Adiana]

A no ma, zwłaszcza, że to pierwsze Nadal się boję tego wyciskania, bo do tych szczęśliwych to ja nie należę

Adianka - mnie nacinali ale jak poszywali to śladu nie ma 
nic mnie nie bolało, żadne szwy nie ciągnęły - da sie i nacięcie przeżyć...jak sie nie ma tej elastyczności w sobie 

[Adiana]

A po porodzie wszystko jest jak było ? Boję się, że już nie będzie tak samo, mam schizy, że mi

np. tampon będzie wypadać   

Miałam CC i nad takim rozwiązaniem będę obstawać....zwyczajnie się boję blizn i tego typu spraw

w kolejnym miejscu...tamto rozwiązanie już znam, wiem co mnie czeka a tu przy sn nadal echo i

jeszcze większy strach niż w pierwszej ciąży. W zasadzie to wtedy nawet się nie bałam, wiedziałam,

że musi wyleźć i trudno a teraz mega panika.

[nadzieja]

Co do moczenia pępka, to my robiliśmy pełne kąpiele i pępuszek bez problemu odpadł.
A co do porodu, to jest niewyobrażalne przeżycie.
Najlepiej wspominam parcie, jeżeli można miło wspominać i to plum i na brzuszek. Wspaniałe przeżycie

Coraz ciężej mi się śpi, niewygodnie, nie mogę się ułożyc, w związku z czym mąż mi sprezentował poduszkę Motherhood, właśnie zamówił mi na allegro, mam nadzieję, że to nie będą pieniądze wyrzucone w błoto

O taką poduchę mi zamówił

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=444514771

[kuchasia]

AndziK ma chyba ta poduszke i jest zadowolona z tego co wiem..Mi osobiscie było na nia szkoda kasy zreszta ten ostatni miesiac jest dla mnie ciezki jesli chodzi o spanie bo juz naprawde jest niewygodnie a wczesniej jakos dawalam rade:)Ale mam nadzieje ze Tobie bedzie dobrze sluzyla...

[anusiaaa]

Heloł wieczorem ale jesteście dzis produktywne.

Ja dzis pól dnia malowałam ściany w moim pokoju i teraz pytanie, czy ten zapach farby może być niebezpieczny dla mojej dzieciny Normalnie tak chce pomagać, że nie umiała sie powstrzymać

A potem byliśmy napierwszym wykładzie w szkole rodzenia i co, temat o kapieli czyli na czasie

I teraz mi powiedzcie, bo ta połozna mówiła, że dziecko się do 2 miesiecy kapie/myje tak:
- najpierw wacikami nasaczonymi woda oczka, buzke
- potem wacikiem pipke
- potem brzucho, łapki
- obrót: dupka, plecki
- potem namydlić, do wanienki spłukać

No i mi sie to taki jakies nijaki wydaje, ale moj Grześ to oczywiście mówi, że skoro Pani tak uczy to tak musi byc i sretetete
 No to jak to jest bo nie kumam, nie mozna od razu do wanny bez tych wacików

No mnie też było bardzo szkoda, ale mąż zapłacił ze swoich zaskórniaków

Jakby mi nie było szkoda, to chyba już bym wcześniej ją zamówiła

Ania my normalnie od razu sruuu Malego do wanny, raz, dwa byl wykapany. A pozniej delikatnie buzke.