Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3515833 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3090 dnia: 16 Września 2008, 10:07 »
Monia Ci znajomi to chyba oszaleli,przeciez to nie zdrowo w takich temperaturach  przebywac,pozniej wyjdziesz z upalu z dzieckiem na spacer gdzie bedzie minusowa temp i przeziebienie gotowe...Moim zdaniem taka temp jak teraz macie jest ok...My tez jeszcze nie palimyu w domu,wieczorami sie robi chlodno ale trzeba sie po prostu przestawic no i dlugie rakwki nosic a nie bluzeczki bez rekawkow:)
Co do ruchow malej to ja na poczatku tez nie mialam tak ze czulam duco ruchow bo dzidzia jest jeszcze malutka i tak tego nie odczuasz:)Dopiero pozniej daje popalic hihi Ale jak chcesz to sprobuj sobie zjesc czekolade czy cos slodkiego u niektorych kobitek to dziala zeby dzidzia sie zaczela ruszac ale nie wiem jak to wyuglada we wczesnych ruchach.Mysle jednak ze nie masz sie czym martwic...
A co do ubran to ja  poki co nie moge sie ruszyc z domu nigdzie bo juz mi sie nie oplaca kupowac kortki a w tych sprzed ciazy sie nie mieszcze rzecz jasna:)

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3091 dnia: 16 Września 2008, 10:11 »
lepiej ne powielaj...mam fatalne notowania u teściowej....

Ja sie staram kierować zasadą - bez histerii przy dziecku, ale dopada mnie ona tak często jak każdą standardową matkę.
Moja Młoda przy takiej temparaturze siedzi w jednym bawełnianym pajacu, bez niczego pod spodem i jeszcze żyje.
Jak mi ja maz przyniósł w nocy do karmienia to rączki miała zimne jak lodowisko, ale sama sie o to prosi skoro wystawia je spod kocyka nie??? ;D ;D ;D

Kuchasia ma rację.


A na wyrocznie to jestem za młoda. Mi sie podoba system Rybki, ale na niego jestem za "miętka" a Ewa w mojej ocene nieco za młoda.

"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3092 dnia: 16 Września 2008, 10:22 »
Nie wiem Liluś, ja tam sobie Ciebie wybrałam za wzór :D Jestem zawsze zafascynowana Twoim zdrowym podejściem do dziecka

Nawet mężowi co kilka dni powtarzam, ze jest na forum taka dziewczyna i ja też chcę tak wychowywac dziecko jak ona :D , tak więc zgódź się zostac moją wyrocznią :hahaha: , teściową mam spoko, myślę, ze nie będzie się wtrącac w moje decyzje ;)

Kuchasiu sęk w tym, ze oni do tej pory nie wychodzą z dzieckiem zimą z domu wogóle, właśnie dlatego, zeby się nie przeziębiło :hahaha: , wogóle są dla mnie typowym przykładem,"Jak nie wychowywac własnego dziecka", ale się cieszę, że mówicie, ze to odpowiednia temperatura

My z mężem wogóle lubimu jak jest chłodno, więc na noc zawsze ustawialiśmy temp.19 stopni, przy dziecku już takich ekstremów fundowac jej nie będziemy, po prostu będzie stała temp, ale nie wyższa niż 23 stopnie

Chyba spróbuję z czekoladą, może to wywoła ruchy małej, z tym, ze właśnie zjadłam jajka na śniadanie, jak zjem teraz czekoladę, obawiam się, że ja wykonam ruch w stronę porcelanowego ucha :D


Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3093 dnia: 16 Września 2008, 10:41 »
Liluś ja tez bardzo duzo z Ciebie planuje brac przykladu hihi a inni to niech sobie mowia co chca ja nie zamierzam  sie tym stresowac to bedzie moje dziecko i bedzie wychowane tak jak  bede uwazala za stosowne choc wiem ze napewno rady beda sie sypaly ze wszystkich stron:)
A przy okazji mam pytanie wczoraj na TVN SSTYLE w programie "Mamo to ja"mowili ze najlepszy okres zeby dziecko przenies ze spaniem do osobnego pokoju  to 4-5 miesiecy  co Wy na to mowicie?Bo pozniej rozwiazalam dyskusje z mama i jej sie wydaje ze troche wczesnie, ale tez dodala ze wszystko zalezy jak sie dziecko bedzie chowalo jak bedzie noce przesypialo itd....
Gemini a co do tych znajomych to moze niech zaczna siebie tak zamykac w domu na caly okres zimy i zobaczymy czy im bedzie tak fajnie...az rece opadaja jak sie o takich rodzicach czyta...
A mam jeszcze pytanko tych wkladek laktacyjnych to ile bralyscie do szpitala?Moze to glopie pytanie ale jestem jeszcze zielona w tej kwestii Cale opakowanie brac czy iles sztuk czy jak?hm...

Offline liliann

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 37559
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30 września 2006
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3094 dnia: 16 Września 2008, 10:52 »
Ja jestem właśnie "przegrzanym" dzieckiem...babcia mnie tak kokosiła.
Na dobre mi to nie wyszło...anginy non stop. I do dzisiaj wolę cieplej jak zimniej. Cigle mam zimne stopy i ręce.

A co do przenoszenia dziecka...jak karmisz piersią, a małe budzi sie kilka razy w nocy, to lepiej żeby spało przy Was. Po prostu jest wygodniej niż lunatykować po nocy do drugiego pokoju.
Moja cycka cmoka tylko raz w nocy, to śpi sobie w innym pokoju - wyekspediowałam ją w 42 dobie życia. Tyle, że mi ja w nocy do karmienia przynosi mąż...po czym odnosi. Regulowane jest to systemem szturchnieć.
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają. ”
— Richard M. Devos

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3095 dnia: 16 Września 2008, 11:02 »
To u nas jest tak, pokój w którym będzie dziecko i na otwartej przestrzeni mamy trzy stopnie z tego pokoju jest do naszej sypialni. Chciałabym, żeby mała była u siebie cały czas,a ja i tak mam ją "na oku" bo tylko trzy schodki ;D będą nas dzielic, dziecko do łóżka przenieś będzie trzy kroki :D

A mamy zamiar i tak rozbudowac dom, więc później dostanie normalny pokój z drzwiami :D


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3096 dnia: 16 Września 2008, 14:30 »
Hejka,

29 stopni w domu to nawet jak dla mnie zmarzlucha o wiele za dużo :o :o :o

Wiem, że dzidzia ma mieć ok.22-23 stopnie, ja lubuje się w 25-ciu, ale co się dla dzidzi nie robi - cieply sweter i skarpety i bedzie git :)

Ja dziś na polowaniu:
- ciążowych rajstop - brak :nerwus: Musiałam kupić jakieś z klinem i mam nadzieje, bedą ok.
- plaszczyka co by sie przydał również po ciązy - brak  :nerwus: Wszystko jakieś takie nie fajne dla ciężarnych (na szczescie odkopałam mój cieply płaszczo-kurteczke i się w nia mieszczę bez trudu  :skacza: )
- torebki na weselicho - mam, znalazłam i nawet mi się podoba ;D

No i dla Zuzi zakupiłam body, pajacyka i galotki :Serduszka:

I jeszcze jedno - dziś była sławetna glukoza - nie jest to najsmaczniejsze, a nawet jest ohydne, ale spokojnie przezyłam :D
Tylko ja miałam wypic i po godzinie mi brali krew, a inne dziewczyny miały po dwóch godzinach...to zależy od dawki ??? Czy jak  ??? Ja miałam 50g.
« Ostatnia zmiana: 16 Września 2008, 14:32 wysłana przez anusiaaa »
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3097 dnia: 16 Września 2008, 14:48 »
tak Aniu, jesli miałabyś glukozę 75 to miałabyś badanie takze po dwóch godz

a co do temperatury to właśnie tak dziewczyny pisały - a napewno nie 29 stopni
u nas w nocy bywa nawet 19stopni, dziecko mam zimowe, na spacer poszliśmy gdzieś w 10 dobie
nigdy nie przegrzewałam dziecia i nie wiem czy to od tego zależy ale nawet malutkiego kataru nie było jak do tej pory (odpukać)

Offline pomarancza

  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 640
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3098 dnia: 16 Września 2008, 14:51 »
Anusia - ja z braku ciężarówkowych rajstop - po prostu nacinałam sobie nożyczkami zwykłe rajtki na brzuchu  ;D

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3099 dnia: 16 Września 2008, 14:53 »
A od czego to zależy, ze jedni mają 50g a inni 75 g  ???

pomarańcza
- nacinasz i oczko nie leci 8)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline .:Anka:.
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 23667
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3100 dnia: 16 Września 2008, 15:00 »
Aniu, nie wiem od czego to zalezy
ja miałam 75 i to dla mnie była masakra - z godzinę strałam sie żeby żołądek został na swoim miejscu  ::)
ale ja miałam rozpusczoną glukozę w ciepłej wodzie bleeee  >:(

Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3101 dnia: 16 Września 2008, 15:17 »
zalezy od decyzji lekarza  8) Jak robisz czasami cukier w standardowych badaniach (taki z krwi na czczo i wychodzi w normie...ale np w górnej granicy lub też tą granicę przekracza to zlecają od razu na 75g. No i jak Ci się 50 g kiepsko  przyjmie to powtórka z 75-tką będzie ::) Tak mi się wydaje... ja z powodu wysokiego cykru na czczo i predyspozycji dziedzicznych do cukrzycy ciążowej miałam w 12 tc to badanie z 75 g i ledwo żyłam... większość czasu przeleżałam na kozetcę u pielęgniarek modląc się, aby nie zwrócić wszystkiego  :-\

Offline Vall

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 16385
  • Płeć: Kobieta
  • Żyć - oznacza wciąż wyrywać się do przodu!
  • data ślubu: 07.07.2007 :smile:
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3102 dnia: 16 Września 2008, 15:20 »
ja mialam i badanie 50 i 75..z uwagi na to, ze pierwsze nie wyszło jednoznacznie....

Offline jagodka24

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11571
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3103 dnia: 16 Września 2008, 16:17 »
ja mialam tylko 50 i nie wspominam tego jako traume
nawet lepiej rozpuścic w ciepłej wodzie bo łatwiej sie rozpuszcza :)

Jagoda - 05.06.2007
Maja - 29.03.2010

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3104 dnia: 16 Września 2008, 17:08 »
Anusiaaa to spoko ze da sie to przezyc ja badanko z glukozą mam za miesiac buuu..
Ja dziś po zakupach i tylko pajacyka pluszowego kupiłam z czapusią a kombinezoników nie było wszystko przebrane i wykupione ! Może jutro mi sie uda :) co do rajstop to są w sklepach firmowych np. w Silesii jutro mam zamiar zakupić własnie jakieś cieplejsze!
Co do temp. w domku to u mnie będzie ciezko bo palimy tradycyjnie w piecu w piwnicy..więc będzie trzeba czesto dokładać ale jeszcze kupiliśmu konwektor w razie czego ;)


Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3105 dnia: 16 Września 2008, 21:06 »
ja tez miałam tylko 50 glukozy i było ok, ale wiadomo, każdy może inaczej zareagować.

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3106 dnia: 17 Września 2008, 13:36 »
Mam taką koszulkę i pijamę jak na zdjęciu, jest ok. Troszkę się tylko rozciąga :-\ Bawełna z której jest wykonana średniej jakości :-[
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3107 dnia: 18 Września 2008, 09:30 »
uuu jaka tu cisza, jak makiem zasiał  ::) ::) ::)

Żyjecie ciężarówy :D ;)

U nas spoczko, przygotowujemy się na weselicho tj. fryzjernia, paznokcie, nawet sobie make up strzele profesjonalny, a co  :D

I wczoraj zadzwoniła do mnie kuzynka, co ma malutką Niunie i zaproponowała ciuszki po niej...ale fajnie :D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3108 dnia: 18 Września 2008, 09:42 »
Anusia, ale super

Ja niestety muszę wszystko sama kompletowac, nie dosc, że same chłopaki w rodzinie i wsród znajomych, to jeszcze prawie same 3-latki :D Nie ma po kim dziedziczyc ubranek :D


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3109 dnia: 18 Września 2008, 09:48 »
Gemini, ja mam ciuszki po chłopaku co ma 5 lat 8) Wybrałam sobie białe, zielone, żółte i błekitne (w płaczeniu z rózowym wygladają slodziutko) i są prawie nie uzywane, prze 5 lat lezały w szafie bo Młody nie zdązył ich ubrać ;D
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline kuchasia

  • Szczęśliwa Pani W.:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3335
  • Płeć: Kobieta
  • Lenka-Nasz Największy Skarb...
  • data ślubu: 21.04.2007 godz.18.00 Sak
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3110 dnia: 18 Września 2008, 10:20 »
Ja tez mam niektore ubranka po chlopaku co ma 6 lat ,siostra specjalnie dla mnie je trzymala :)Wystarczy odswiezyc i sa jak nowe:)

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3111 dnia: 18 Września 2008, 10:28 »
Może i bym coś przyjęła, ale jakoś nikt nic nie proponuje :D

Trudno, zakupię sobie sama ;D


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3112 dnia: 18 Września 2008, 10:38 »
Przygotuj duzo kasy 8) ;)
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3113 dnia: 18 Września 2008, 10:45 »
Ech już powoli nastawiam psychicznie męża na taki wydatek :D

Tak naprawdę, to on jeszcze nie zdaje sobie sprawy co i ile kosztuje :)


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3114 dnia: 18 Września 2008, 10:49 »
My na szczęście też mamy po kim dostać... kuzyn naszego szkraba ma niespełna 2 latka i jeszcze kuzynka mojego męża zaoferowała ciuszki po swoim synku :] Także jeśli okaże się, że będzie synek (już dziś o 18.00 usg połówkowe!!!) to wyprawkę mamy gotową :D Jeśli córcia- dokupimy same różowe gadżety i też będzie gucio  :D

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3115 dnia: 18 Września 2008, 11:10 »
Dziubasek to czekam z niecierpliwością na wyniki usg połówkowego!!
Fajnie wam że macie ciuszki po kimś.. ja niestety nie mam nic i wszystko kupuję, mam już sporo ale już wydałam ponad 500zł ..a kombinezoniku dalej nie mam! Nie było roz. 62
Anusiaaaz jakiej firmy ty kupiłs ten kombinezonik??
Gemini mój mężus jak kupił dresik dla małej to sie przekonał jaki to wydatek!!
Ale naprawde nowe rzeczy są drogie!!


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3116 dnia: 18 Września 2008, 11:25 »
Ania z niecierpliwością czekam na wyniki połówkowego, oby wszystko było widoczne ;D

Katrinka, ja kupiłam z firmy Early Days, używany, podobno w stanie idealnym bo dzidzia długo w nim nie "chodziła" na allegro, całość z przesyłką wyniosła mnie 39 zł ;D
Czekam aż dotrze, może dziś :)
I jeszcze mam do Ciebie pytanie, bo byłaś w Rudzie co nie, na badaniach, jedziesz jeszcze?? Ja się zastanawiam, czy w 30 tyg. sie nie wybrać ???
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3117 dnia: 18 Września 2008, 11:35 »
Jadę w 28 tygodniu na 3 d i genetyczne! Ale tylko dlatego że w czasie ciąży miałam postać poronną półpasca :(


Offline Gemini
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5362
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.06.2007
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3118 dnia: 18 Września 2008, 11:37 »
Dziubasku ja też niecierpliwoe czekam na wiadomości :)

Ale mam przeczucie, że będziesz miała córeczkę :)


Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #3119 dnia: 18 Września 2008, 11:59 »
Wiadomości przekażę dopiero późnym wieczorkiem, bo wtedy zapewne zlądujemy do domku :)
Ja mam przeczucie na facecika... ale to pewnie przez sugestię mojej gin w 13 tc ;)
W każdym razie, tak jak na początku nie wyobrażałam sobie, że mogę mieć coś innego pod sercem jak córcie, tak teraz,
po oswojeniu się z faktem, że wcale niekoniecznie jest tam mała księzniczka, jest mi zupełnie obojętne kto tam mnie okopuje!!
Wsio rybka!! Byle zdrowe i różowe ;) Obecnie nam się wszystko poplątało i mamy imię jedynie dla synka... mąż wybłagał , abym nie upierała się na Emilkę w przypadku córeczki  :'( bo bardzo mu to imię nie leży... Także dopiero po dzisiejszej wizycie, jak nasze szanowne dziecię się odsłoni będziemy ewentualnie dumać :)