Dzień Doberek !!!
Anusiaaa powtórzę... ślicznie wyglądacie

I nie bedę brała sobie do serca tego Twojego motto, bo moja ciąża do tej pory była bezobjawowa

U mnie się dziaaało, oj działo przez ten weekend.....
W czwartek się zaczęło.... z racji tego że uważam moją ciążę za super-chruper zero dolegliwości itd to niestety niezbyt się oszczędzam... no ale kiedyś musi to wsio wyleźć... stało się to w czwartek....
Po pracy totalny odjazd, zero sił, a tu szykował się miły wypad nad Wisłę z gośćmi i co? i doopa blada m,usiałam zostać bo było kiepsko (brzuch napięty, bolał, nie dałam rady chodzić, bo dzieciaczek tak strasznie nisko siedział) R zawiózł mnie do mamci i tam przespałam do wieczora.... od razu było lepiej

Piatek wypad do kina - bez jakiś ekscesów, bo i uważałam bardzo, sobota - goście, grill, no i znów się nalatałam, ale już miałam pomoc od sis więc nie było tak źle jak w czw. Niedziela spokojna, ale dziś od rana nerwy, bo jacyś "mądrzy" chłoptasie postanowili skopać nam drzwi do biura, szyba poszła, myślałam że to próba włamania no i od rana policja, ogledziny, protokoły itd..... No ale tel z kadr o podwyżce sprawił, że od razu mi lepiej

Plan jest taki.... jeśli mój brzuś nadal będzie zmęczony i będzie się buntował to idę na zwolnienie na ok tydzień, jeśli to nic nie da to trudno, żegnam się i do lipca mnie nie ma..... dzidzia ważniejsza, a tata powiedział że kasą zajmie sie on

jednak nie wie co gorsze czy siedzenie w pracy czy w chacie bo znając mnie w domu bedę latac i robić nawet to co nie trzeba.....

Aha no i przyszła mi ta poduszka do spania dla ciężarnych

REWELACJA !!! Teraz nie czuję bólu kręgosłupa jak wstaję, brzuś ma się na czym oprzeć

Polecam

Taka łoto ona jest

Kolejna sprawa... chyba nie będziemy chodzić do szkoły rodzenia.... niestety R nie ma czasu, a do tego ruszamy pełną parą z łazienką....
A i zdecydowaliśmy się na wózek... x-lander XA, teraz szukam używanego w b.dobrym stanie albo chociaż gondoli uzywanej.....

Tyle..... buziaczki poniedziałkowe
