[czigra]

Nadziejka nie słyszałam nic o Maji i aż sie boje spytać co u niej, ale nie możemy popadać w paranoje! Każda z nas ma swoje życie, problemy, często blachę i nie widzę w tym nic złego.
Irminko odpisałam ci na fb, ja sie na Ciebie nie wkurzam ( już:p). Jeżeli ten wątek jest przeznaczony tylko do oznajmienia płci dziecka i terminu porodu to moze załóżmy nowy do narzekania

Nadzieja, nie mieszczę sie w żadne spodnie z przed ciąży ale porównujac Zdjeica z ciąży z Olisiem rośnie tak samo- jest duży

[justyna85]

Dziewczyny pomocy, bo niby wiem ale jestem nie pewna . Chce sie zapisac na te prenatale co sa miedzy 11 a 14 tyg, teraz mam skonczony 10tydz. I leci mi 11 to na kiedy najlepiej sie zapisac?? I ew do kiedy , żeby juz nie było za pozno

[nadzieja]

Dziewczyny pomocy, bo niby wiem ale jestem nie pewna . Chce sie zapisac na te prenatale co sa miedzy 11 a 14 tyg, teraz mam skonczony 10tydz. I leci mi 11 to na kiedy najlepiej sie zapisac?? I ew do kiedy , żeby juz nie było za pozno

Justynka np za tydzień będzie Ok albo jeszcze cały kolejny tydzień

[kurczaczek83]

Ja poszlabym w skonczonym 12tc bo jak za tydzien pójdziesz a dzidzius bedzie mniejszy w cm to i tak bedzie kazal Ci przyjsc za parę dni

[mon_ka98]

Robi sie do 13+6 dni liczone od ostatniej miesiączki, czyli tak jak pokazuje Ci suwaczek

[czigra]

ja byłam jak miałam skończony 12 tydzeń

[justyna85]

Ok dzieki

ja tez po skonczonym 12 tygodniu - zreszta jak sie bedziesz zapisywac to Pani powinna zapytac Cie o ostatnia miesiaczke i mi sama powiedziala kiedy najlepiej przyjsc

a ja sie juz poddalam i mam antybiotyk...przez miesiac sama sie leczylam domowymi sposobami plus prenalen i o du.e to wszystko bylam u lekarki bo dostalam mega katar az mi cisnienie w uszach przeszkadzalo...eh ja prawie w ogole nie choruje a tu nie dosc ze sie przypaletalo na tak dlugo to jeszcze antybiotyk...no nic musze byc dobrej mysli

[mkarolinka]

Ja to nawet nie wiedziałam, ze chora jestem lepszy lek niż infekcja. Będzie dobrze

[justyna85]

2 marca idę na prenatalne , z jednej strony się nie mogę doczekać , bo to pierwsze usg w tej ciąży ( normalnie w Norwegii jest tylko jedno - połówkowe ) reszta prywatnie ), no ale też stres jest czy wszystko jest dobrze :/

[shar3ware]

Ja dziś mam USG w przychodni...
Niby nie powinnam się stresować ,bo wiem ,że jest wszystko ok.
A jednak...stresik jest...

[elemelka]

Justyna to nieźle z tym jednym usg dla nas Polek ciężkie do pomyślenia  a teraz idziesz prywatnie? 

[justyna85]

tak idę prywatnie , chociaż kosztuje sporo (900zl) ale , spokój jest ważniejszy niż taka nie pewność

[mkarolinka]

Pewnie inaczej to przeliczasz bo tam mieszkasz. Ale dla mnie koszt niewyobrażalny...

[justyna85]

na te warunki/zarobki to też dość dużo mimo wszystko

[kurczaczek83]

Dziewczyny powodzenia na wizytach!

[mon_ka98]

Justyna a takie są standardy w NO że jest tylko jedno usg czy lekarze wymagają innych ale robią je tylko prywatnie? Co kraj to inne zwyczaje

Ja mam jutro wizytę. Dobrze że mi rano mąż przypomniał to szybko nasikałam w pojemnik i zaniosłam do badania bo zapomniałam że na jutro mam mieć badanie

[czigra]

Monia, jak wizyta???

[justyna85]

Justyna a takie są standardy w NO że jest tylko jedno usg czy lekarze wymagają innych ale robią je tylko prywatnie?

tak jest w standardzie

[elemelka]

Mam wrażenie,  że po ostatniej wymianie zdań wątek jakoś przycichł

[czigra]

Mam zacząć narzekać

[mkarolinka]

Dawaj Czigra ponarzekamy na pryszcze

[shar3ware]

Ewa..a bardzo dobrze
Pomiary są w porządku.
Kropek fikal ,aż ciężko było pomierzyc,co mnie bardzo cieszy bo chciałabym mieć ruchliwe dziecko w brzuchu.
Po Gosi nic nie nacieszyłam się ciążą
Mam wrażenie ,że już tam coś w środku czuję...
Ale wiem...to głupie

Marta...też mam takie wrażenie... :/

[justyna85]

ej a też macie takie lenia/ nie moc?? ja jak wracam po pracy to porostu kładę się na sofę i nic mi się nie chce. nie czuję się zmęczona ale taka wypompowana , pranie w koszu zaraz chyba samo w skoczy do pralki , dobrze ,że mąż ostatnio posprzątał to jakoś dom w miarę wygląda

i co do narzekania to dziś nie wiem jak przetrwam  w pracy , bo jestem nei wyspana od wczoraj wieczorem strasznie mnie glowa bolała przez cała noc :/

ej a też macie takie lenia/ nie moc?? ja jak wracam po pracy to porostu kładę się na sofę i nic mi się nie chce.

Mam tak bez ciązy

[shar3ware]

Ja na początku byłam strasznie zmęczona.
Chodziłam do pracy,szybko odpekalam swoje i wracałam spać.
Do tego praktycznie cały czas byłam przeziębiona i zamiast gorączki miałam osłabienie.
Dostawałam drgawek...no koszmar.
Tak to długo trwało ,że myślałam,że tak cała ciążę będzie.
Ale przeszło na szczęście,odpukać.
I sił też mi trochę wróciło...

[mon_ka98]

Ja już myślałam że po prawie trzech tygodniach minęło moje przeziębienie bo było kilka dni spokoju a od wczoraj mam znów katar...już płakać mi się chce

[czigra]

Ja tez sie nie mogę wykrczyc z kataru. Jestem po nieprzespanej nocy i niestety nie z powodu męża a Olisia. Już dawno tak źle nie spał, na sam koniec Zasikal mi całe łóżko:(
Dzisiaj wieczorem Grey z koleżankami i mam nadzieje ze nie zasnę w trakcie
Karolina, pryszczy w ciąż przybywa, a moja mama kupiła mi krem na celulit, chociaż jej o niczym nie mówiłam, chyba już przez spodnie przebija

[shar3ware]

Mi tam żadnych pryszczy nie przybywa na szczęście
Nigdy nie miałam problemów przed ciążą i w trakcie ciąży też nie

[mkarolinka]

A mnie antybiotyk wyleczyl chyba, za to katar który był chorobowy, wrócił do kataru alergicznego, wiec znowu nie śpię...

A dziś wygrywam wszystkie konkurencje. Mialam dziś badania zrobić. Ale obudziłam się o 2 i nie spałam do 6. Koło 5 mnie zemdilo z głodu, więc na wpół przytomna poczlapalam po nocną przekąskę - jabłuszko. I co zrobiłam. Zezarlam to jabłuszko i jak miałam je ugryźć ostatni raz przypomniałam sobie, ze miałam zrobić badania na czczo.... dobrze, ze mam jutro jeszcze. Brawo ja

A pryszczy to nie mam aktualnie pod oczami tylko. Mam je w takich miejscach, o których nawet nie wiedziałam, ze istnieją....