Dziewczyny-mamy mam pytanie
Od kilku dni Malemu raz dziennien schodza z noska kozy lub takie biale gile. Sciagamy mu to i przez nastepne 24h jest ok do nastepnego ranka. Nic wiecej mu sie nie dzieje- nie ma problemow ze snem (az nie przytka mu sie nosek rano), je normalnie. Ale to trwa juz kilka dni

myslelismy, ze to kwestia powietrza, ze zbyt suche- to uruchomilismy nawilzacz i nie ma poprawy. Polozna mowila, zeby zakropic sola fizjologiczna, ale to tez nie przynosi poprawy.
To jakis katar czy co innego? I co z tym zrobic?
