Aniu, dopisz prosze moj typ na 20.04

Ja ostatnio tez jakas cierpiaca jestem, boli mnie "w krzyzu" z lewej strony. Czesto po wysilku typu sprzatanie, schylanie itd... wczoraj wieczorem myslalam, ze oszaleje. Polozylam sie plasko na dywanie to pozniej nie moglam sie podniesc

Ciepla kapiel troche zlagodzila bol, dzis jest lepiej. Ale to juz nie pierwszy raz wiec cos czuje, ze to bedzie wracac.
Ninka kopie jak oszalala, czasem brzuch podskakuje, a ja sama sie do siebie usmiecham

Cudownosci.
Jesli chodzi o znieczulenie w kregoslup to mialam juz kiedys i zadnych nieprzyjemnosci nie bylo, zadnego pieczenia itd. Natomist pozniej potworny bol glowy, bo niewylezalam 24h plasko. I wlasnie... po 8h po cc jest pionizowanie ponoc... a ja pamietam dokladnie, ze mi kazano lezec bez unoszenia glowy cala dobe

To jak to jest?