my przechowujemy w PBKM dla obu corek.
tylko szczeze mowiac rozczarowalam sie tym bankiem, jest bardzo komercyjny i klient nie ma u nich zadnych praw :/ poniewaz maja ich tylu...
u nas byla sytuacja ze przy drugiej corce krew ktora zostala pobrana w szpitalu nie kogla byc uzyta do przechowania bomzostala w ktoryms momencie zainfekowana. nie wspomne stresu jaki przeszlam czytajac list gdzie nie bylo zadnej wskazowki co to oznacza dla dziecka itp.
no i pomimo ze zakazenie nie bylo z mojej winy a blad popelniony byl w szpitalu lub lab i tak musialam poniesc koszty (niemale) za jej badanie itp...
mam do nich niesmak, bo szpital ma ichna zgode na pobieranie krwi tak wiec uwazam ze to PbkM powinien ponosic koszty takiego badania, bo ja tu nie zawinilam...
no ale coz, bylo minelo... ja nic nie osignelam oprocz paru sieych wlosmow i niesmak do tego Banku wlasnie pomimo ze nadal przechowujemy krew starszej corki i sznur mlodszej :/