[MARTKA]

My się umowilismy, ze córka drugie po mnie, a syn po tacie.

[Fiolka*]

Moja Zuzka ma tylko jedno imię, nie chciałam jej życia utrudniać Sama mam długie imię, drugie i nazwisko więc wiem jaki to problem. Poza tym nigdy nie wiem czy podawać dwa imiona czy jedno. Najchętniej bym zrezygnowała z tego drugiego, nie wiem naprawdę po co ludzie je nadają

Mój brat drugiego nie używał nigdy i nawet do dowodu nie podał przy ostatniej zmianie

ja też mam swoje pierwsze długie i drugie jeszcze dłuższe  ale oba lubię więc mi nie przeszkadzają. mój synek ma dwa imiona, córka tez będzie miała dwa. u nas wybór jest prosty...mąż miał swój typ imienia dla synka i ja również. i to są właśnie te dwa imiona, które mu daliśmy . córka będzie Lena Aleksandra lub Aleksandra Lena..w zależności które imię będzie do córki bardziej pasowało nie możemy się bowiem zdecydować
na szczęście nie musimy dawać imion po babciach czy prababciach, bo szczerze mówiąc żadne mi się nie podoba...miałabym spory problem gdybym się musiała na któreś zdecydować

U nas tylko Joanna wchodzi w grę .Halinka po mojej w życiu bym nie dala

[lebara]

U nas na samym początku miało byc Lena Magdalena, ale ostatecznie została tylko Lena, z nazwiskiem to było zdecydowanie za długie.

[malinowa__mamba]

a u Nas chyba bedzie Wiktor na drugie Bardzo nam sie podoba, ale na pierwsze odpada... "rrrr"

Moja Zuzka ma tylko jedno imię, nie chciałam jej życia utrudniać Sama mam długie imię, drugie i nazwisko więc wiem jaki to problem. Poza tym nigdy nie wiem czy podawać dwa imiona czy jedno. Najchętniej bym zrezygnowała z tego drugiego, nie wiem naprawdę po co ludzie je nadają

No właśnie, o to mi chodzi, że to drugie imię to tylko utrudnienie, bo nikt tego nie używa a podawać trzeba...

[anusiaaa]

Ja nie podaje Zuzy 2-go.

W dowodzie ma jedno

Mój syn ma dwa, ale i tak drugiego nie używa.  Córka ma już jedno, bo długie ma imię urzędowo. Druga jeszcze nie wiem ale też raczej jedno.

[masumi85]

Moi dwaj starsi synowie mają po dwa, starszy po moim tacie, a średni po swoim tatusiu i po moim ojczymie (mają tak samo na imie obydwoje).
Trzeci syn nie ma, ale tylko dlatego że ma długie imię i długie nazwisko.

[anulla_p]

W mojej rodzinie drugie imię zawsze po dziadkach u męża chyba też bo drugie imię ma po dziadku. Hania też miała tak dostać ale mąż stwierdził, że koniec z tą głupią tradycją i została nam córa z jednym imieniem. Do tej pory chyba mi trochę szkoda zwłaszcza, że teściowa której imię miała dostać jest świetną kobietą, cudną babcią i ma ładne ponadczasowe imię.

[miśka28]

ja mam drugie i mi zawsze przeszkadzało bo jakby co w dokumentach formalnych trzeba o nim pamiętać (jesli jest w dowodzie )...burza mózgów była przy wyborze pierwszego imienia dla dzieci i na tym poprzestaliśmy  (jeszcze jakby co będą miały pole do popisu na bierzmowaniu )

Ja też nie czaję w jakim celu nadawane są drugie imiona, ale skoro to taka nasza rodzinna tradycja (i ja i mój P. namy 2 imiona) Liwia też otrzymała drugie.

A, że jest ono nawiązaniem do miejsca, z którego wróciliśmy we trójeczkę to poza tradycją mamy także z lekka sentymentalnie

Ja akurat moje drugie imię lubię bo nie jest tak popularne jak pierwsze

Mąż ogólnie zdziwiony co ja wymyslam z.imieniem dla córki jak on już się przyzwyczaił i ciężko mu się chyba przestawić. Adrianna nie chce dać,  Daria tez nie. Jeśli już to możemy pomyśleć nad Joanną... No i juz sama nie wiem

[Mysikróliczek]

My się umowilismy, ze córka drugie po mnie, a syn po tacie.

U mnie w rodzinie, po stronie mamy taka właśnie jest tradycja, dzieci dostają imiona po rodzicach I my też tak damy.

Ania, Joanna bardzo ładnie   Jeśli nie jesteś przekonana to może warto jeszcze raz imiona przejrzeć?

[elemelka]

Mysia miałas już prenatalne?

[Karolla77]

U nas tez dzieciaki z jednymi imionami...nie wyobrazam sobie dac drugie imie dziecku po babci czyli mojej tesciowej 

[Mysikróliczek]

Mysia miałas już prenatalne?

Jeszcze nie... ten stres przede mna 

[elemelka]

Będzie wszystko oki, zobaczysz  jestem ciekawa co tam Ci się chowa w brzuszku  a lepiej się czujesz?

Kurczę a ja nad 2 imieniem jeszcze nie myślałam.. co pasuje do Alicji hmm..

u nas jest Alicja Wiktoria  drugie imię mąż wybierał
a teraz będzie Mateusz Gracjan  tym razem ja drugie imię wybrałam 

[lusi251]

Sama dzieki Bogu nie mam drugiego imienia ale pierwsze +nazwisko jest i tak dlugie (a panienskie bylo wrecz problematyczne, bo np w irlandzkim banku mi powiedzieli, ze nie moga mi zmienic adresu bo wyskakuje blad ze za duzo znakow lacznie z imieniem i nazwiskiem i tak zmienialam dane pare razy ).. wspolczuje ludziom z podwojnym nazwiskiem i dwoma imionami Ci dopiero maja co pisac.
Klaudia ma na drugie Nina, krotkie i proste.. oczywiscie teraz jesli by miala byc dziewczynka a tego imienia bysmy nie wykorzystali to bym miala faworyta, a tak trzeba bedzie znow wymyslac cos
a tak jesli bedzie corka to na drugie bedzie miala Zofia na pewno po prababciach dla chlopca mam kilka typow poki co

[japcio]

po prababciach dla chlopca mam kilka typow poki co

hmmmmm........

[lusi251]

he he tam byla kropka zofia po prababciach. kropka. i cd

ja mam jedno w urzędzie ale chrzczona byłam z dwoma, mąż ma dwa, syn miał mieć drugie po mężu ale mąż zapomniał podać w urzędzie ku mej radości

[martusia-sc]

Ja mam drugie imię po mamusi z czego jestem średnio zadowolona:P dlatego dzieciakom nie dajemy imion po sobie, ani po dziadkach, choć moja babcia od strony taty ma na imię Anna a ś.p. prababcia była Aleksandra, więc nie było by źle;) Gorzej z imionami jest w mamy rodzinie:P

[nadzieja]

my wszyscy jesteśmy dwojga imion, Kamil Maciej po tacie (odwrotnie ma tata ), Kaja Nadzieja, Klara Wiktoria po prababciach

My już mamy imiona dla córci wybrane Alicja Lilianna 

[agulla1919]

Ladnie:).Alicja Lilianna.Tez myslalam nad Lili .Ale mezowi nie pasuje.

[Mysikróliczek]

Będzie wszystko oki, zobaczysz  jestem ciekawa co tam Ci się chowa w brzuszku  a lepiej się czujesz?

Czuję się na pewno lepiej niż na początku, ale do ideału to jeszcze mi niestety daleko. Pracuję, ale momentami mi ciężko... i wieczorami jeszcze zdycham... Pawie też się zdarzają...

Dzięki Martuś za troskę