Autor Wątek: Pogaduchy ciężarówek  (Przeczytany 3535999 razy)

0 użytkowników i 22 Gości przegląda ten wątek.

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41310 dnia: 24 Marca 2014, 12:35 »
A moja Młoda wbija mi od wczoraj głowę pod prawą pierś i średnio mi z tą Jej pozycją wygodnie ;)

Współczuję. Ja to się śmieję, że na porodówce będą musieli chirurga mieć coby mi żebra poskładał do "kupy" bo ciągle z kopa dostaję.
Więc łączę się w bólu  ::)

Offline elemelka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 12356
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.07.2010
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41311 dnia: 24 Marca 2014, 12:38 »
a ja mam jeszcze pytanie odnośnie suwaczka Marty ;) bo suwaczek pokazuje 37 tydzień, czyli ukończony a zaczyna się 38, przynajmniej tak zawsze liczymy na forum ;) a podpis jest, że został ukończony 36, to jak to w końcu jest ???


Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41312 dnia: 24 Marca 2014, 12:42 »
Muszę się czymś wspomóc bo mnie strasznie do słodkiego ciągnie  ::) Całą ciążę nic, a od jakichś 3 tygodni jakaś masakra ze słodkim >:(

Elemelka
- generalnie chodzę już jak kaczuszka, miewam kłopoty z ustaleniem wygodnej pozycji do spania, ale na bezsenność nie narzekam więc o tyle dobrze. Generalnie ten etap ciąży to nie jest szczyt mojej formy (szybko się męczę i inne extrasy ;) ), ale nie narzekam bo już mi niedługo zostało. I nastawiam się, że z tygodnia na tydzień będzie ciężej, ale takie uroki ciaży więc dam radę. Przeprowadzka odhaczona :) Zabieramy się za pokój Liwki. A jak u Was?

Marta ;D Moja z kopaniem taktowna, ale jak już się gdzieś wciśnie z tą swoją głową to tak siedzi :) Chyba jednak kopniaki byłyby lepsze, ale co? Powiem Jej coś? A gdyby nawet to posłucha? ;) Nie sądzę ;)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41313 dnia: 24 Marca 2014, 12:46 »
Ilona ja tam jestem złą mamą :P Jak mnie kopie zbyt mocno to ją lekko staram się przesunąć  ::) sugerując jej by zmieniła ułożenie tego silnego ciałka bo siłę ma niezłą  ::)

A wiecie, że i mnie teraz na koniec do słodyczy ciągnie ??? Hmm.... nawet w nocy potrafię wstać i czekoladę z szafki wyjadać - ale to chyba bardziej terapeutycznie bo kiepsko sypiam a zjedzenie czekolady jakoś mnie uspokaja i wycisza  :P

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41314 dnia: 24 Marca 2014, 12:50 »
Moja na dupce siedzi i dodatkowo ma długie nogi więc mnie bardziej po pęcherzu i w dole brzucha kopie więc nie jest to aż nadto uciążliwe. Głowa jest twarda więc ją bardziej czuję jak już ją gdzieś (czyt. żebra, okolice żołądka) wciśnie ;D

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41315 dnia: 24 Marca 2014, 12:52 »
Czyli siedzenie na dupce ma swoje plusy. Ja ubolewam z każdym walnięciem w pęcherz  ::) potrafi mnie zwinąć w pół z bólu.
No i tak to matka zagryza zęby i "cierpi" z uśmiechem na ustach by później w wieku 3 lat dziecko jej powiedziało, że chce ją zamienić na inną mamę z ładniejszymi włosami :mdleje:  :D

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41316 dnia: 24 Marca 2014, 12:57 »
Marcella, jak Ty sobie radziøas z ta glowa? Bralas cos? Od trzech dni, bez przerwy tak mnie boli, ze ledwo funkcjonuje, chyba musze cos wziac


Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41317 dnia: 24 Marca 2014, 13:04 »
Marta - na ból głowy - smaruj skronie i czoło Amolem.

w wieku 3 lat dziecko jej powiedziało, że chce ją zamienić na inną mamę z ładniejszymi włosami :mdleje:  :D

Wolę to niż np. "głupia jesteś ..."  ;)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41318 dnia: 24 Marca 2014, 13:11 »
Marta - na ból głowy - smaruj skronie i czoło Amolem.

w wieku 3 lat dziecko jej powiedziało, że chce ją zamienić na inną mamę z ładniejszymi włosami :mdleje:  :D

Wolę to niż np. "głupia jesteś ..."  ;)

Uuuu, to by u nas nie przeszło. Jestem strasznie wyczulona, więc byłby to pewnie pierwszy i ostatni raz.
Ale wczoraj dla odmiany usłyszałam od mojej zdenerwowanej na mnie córki....
N: jesteś... jesteś....
ja: zastanów się co chcesz powiedzieć  :-\
N: jesteś najlepszą mamą na świecie (mówione z zaciśniętymi zębami)

A swoją drogą, dziewczyny jak wam się porody zaczynały? Bo mi w pierwszej ciąży odeszły wody. A teraz nie wiem czego się spodziewać  ::)

Offline loona
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10572
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25.08.2007r.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41319 dnia: 24 Marca 2014, 13:16 »

A swoją drogą, dziewczyny jak wam się porody zaczynały? Bo mi w pierwszej ciąży odeszły wody. A teraz nie wiem czego się spodziewać  ::)

Myślę, że nie przegapisz  ;D

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41320 dnia: 24 Marca 2014, 13:21 »
Ilona :) nie boję się przegapienia  :P Tylko zastanawiam się kiedy zacząć panikować, że coś zaczyna się dziać  :P

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41321 dnia: 24 Marca 2014, 13:25 »

A swoją drogą, dziewczyny jak wam się porody zaczynały? Bo mi w pierwszej ciąży odeszły wody. A teraz nie wiem czego się spodziewać  ::)

haha, mi znów odeszły wody - i o podobnej porze :)

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41322 dnia: 24 Marca 2014, 13:29 »

A swoją drogą, dziewczyny jak wam się porody zaczynały? Bo mi w pierwszej ciąży odeszły wody. A teraz nie wiem czego się spodziewać  ::)

haha, mi znów odeszły wody - i o podobnej porze :)
Tzn, że mam jeszcze kilka dni i lepiej rozłożyć ścierki na podłodze by nikt się nie poślizgnął  ::)

Offline *Ewcia*
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7539
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 24.05.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41323 dnia: 24 Marca 2014, 13:30 »
Martusia mnie o 3 w nocy obudziły skurcze  :)


Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41324 dnia: 24 Marca 2014, 13:33 »
Przygotuj dużo szmat :) "Trochę" więcej się ze mnie lało niż za pierwszym razem.

Jak odejdą ci wody to dzwoń po karetkę. Przejedziesz się na sygnale do szpitala :) Ratownik opieprzył mnie, że zwlekaliśmy z telefonem.

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41325 dnia: 24 Marca 2014, 13:34 »
U mnie wody x 3! Wszystkie nad ranem/ rano. 4, 6.30, 6
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41326 dnia: 24 Marca 2014, 13:36 »
Przygotuj dużo szmat :) "Trochę" więcej się ze mnie lało niż za pierwszym razem.

Jak odejdą ci wody to dzwoń po karetkę. Przejedziesz się na sygnale do szpitala :) Ratownik opieprzył mnie, że zwlekaliśmy z telefonem.

Eee no więcej jak przy pierwszym porodzie to chyba wód mi nie odejdzie  ::) bo przy pierwszym zamiast ścierek przydałoby się wiadro  :P

Jakoś nie kręci mnie jazda karetką. Liczę na podróż rodzinną  ;)
Bo wozem strażackim to mnie nikt nie zawiezie co ???

A w ogóle jak to jest z karetką jak ja chyba będę jechać rodzić poza miasto (do polic) ???

Offline elisabeth81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7820
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41327 dnia: 24 Marca 2014, 13:39 »
wody to mój "stres".... że odejdą nie tam gdzie trzeba np w aucie....brr....

1 poród miałam wywoływany, 2 - zaczął się skurczami....chyba ok 14....o 17 czułam że robi się poważnie ;) w szpitalu byłam o 18tej a o 20:31 młoda się urodziła
"Wstać rano, zrobić przedziałek i odpieprzyć się od siebie. Czyli nie mówić sobie: muszę to, tamto, owo. Ja zapisuję rano, co mam zrobić. A chwilę potem skreślam połowę"

Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41328 dnia: 24 Marca 2014, 13:40 »
wody to mój "stres".... że odejdą nie tam gdzie trzeba np w aucie....brr....
Biorąc pod uwagę jak dużo mi odeszło wód przy Nikoli i fakt, że nie mogłam nad tym zapanować też mam taki sam stres  ::)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41329 dnia: 24 Marca 2014, 13:57 »
Marta - na ból głowy - smaruj skronie i czoło Amolem.

w wieku 3 lat dziecko jej powiedziało, że chce ją zamienić na inną mamę z ładniejszymi włosami :mdleje:  :D

Wolę to niż np. "głupia jesteś ..."  ;)

Nie mam amolu :(

Marta, u mnie zaczely sie skurcze nad ranem, myslalam, ze mam duzo czasu, ale jak po 10 minutach chodzilam na czworakach to stwierdzilam, ze jedziemy i dobrze zrobilismy bo po niecalych dwoch godzinach od przyjecia do szpitala Adas byl na swiecie. Pierwsza czesc porodu trwala 2,5 godziny, druga 30 minut, wody mi nie odeszly, przebijali juz w trakcie parcia.


Offline Madinex

  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 118
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2012
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41330 dnia: 24 Marca 2014, 15:06 »
Przygotuj dużo szmat :) "Trochę" więcej się ze mnie lało niż za pierwszym razem.

Jak odejdą ci wody to dzwoń po karetkę. Przejedziesz się na sygnale do szpitala :) Ratownik opieprzył mnie, że zwlekaliśmy z telefonem.

Eee no więcej jak przy pierwszym porodzie to chyba wód mi nie odejdzie  ::) bo przy pierwszym zamiast ścierek przydałoby się wiadro  :P

Jakoś nie kręci mnie jazda karetką. Liczę na podróż rodzinną  ;)
Bo wozem strażackim to mnie nikt nie zawiezie co ???

A w ogóle jak to jest z karetką jak ja chyba będę jechać rodzić poza miasto (do polic) ???

Jeśli zadzwonisz  po karetkę to zawiozą Cię do najbliższego szpitala gdzie jest porodówka, a nie tam gdzie planujesz rodzić więc lepiej jechać na własną rękę no chyba że się coś złego dzieje.

Offline marcella

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10942
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 21.05.2011
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41331 dnia: 24 Marca 2014, 15:09 »
Marta na bóle głowy najbardziej pomagało mi wysypianie się.. I pilnowanie by jeść regularnie. Brałam apap x 2 i kładłam się .. Teraz głowa boli już tylko rano.. Tak ok 12 przechodzi i jest dobrze do końca wieczora.. Nic innego mi nie pomagało. Dostałam pozwolenie na peralgine ale nie mogłam się przemóc żeby łyknąć..

Mi poród zaczął się regularnym napinaniem się.. Dwa dni przed planowanym cc. Jak jechałam rano o 8 do szpitala to napinał się równo co 10 minut. A że miałam mieć cc wolałam nie czekać.. W szpitalu okazało się, że mam rozwarcie 3 cm i mnie zostawili. A po 14 zrobili cc.
Też jestem bardzo ciekawa jak to będzie teraz..


Offline madzia_n

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 20831
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 22 sierpnia 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41332 dnia: 24 Marca 2014, 15:13 »
Witam :) Wzięłam się w końcu za zdjęcia ubranek Dominika... Zapraszam zainteresowane osoby :)
https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=49026.0
Kilka ubranek tez dla dziewczynki, większość nienoszona :)


Offline chiquita_84
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14560
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41333 dnia: 24 Marca 2014, 15:25 »
No to jeśli akcja będzie pod kontrolą to liczę że ktoś mnie na porodówkę zawiezie, bo najbliższa porodówka jest na pomorzanach a chyba jednak wolę tam nie jechać. To dla mnie zbyt duży dyskomfort psychiczny  ::)

Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41334 dnia: 24 Marca 2014, 15:31 »
Obyś nie miała tak jak ja..... Mąż miał mnie zawieść. Po drodze mieliśmy odstawić Olę do dziadków. Ale jak zaległam na podłodze to mąż wolał wezwać karetkę. Nie mogłam wstać tak bolało. O ubraniu się nie było nawet mowy. Jechałam w piżamie. Nawet w windzie zostawiłam swój ślad ;)

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41335 dnia: 24 Marca 2014, 15:33 »
Marta na bóle głowy najbardziej pomagało mi wysypianie się.. I pilnowanie by jeść regularnie. Brałam apap x 2 i kładłam się .. Teraz głowa boli już tylko rano.. Tak ok 12 przechodzi i jest dobrze do końca wieczora.. Nic innego mi nie pomagało. Dostałam pozwolenie na peralgine ale nie mogłam się przemóc żeby łyknąć..

Mi poród zaczął się regularnym napinaniem się.. Dwa dni przed planowanym cc. Jak jechałam rano o 8 do szpitala to napinał się równo co 10 minut. A że miałam mieć cc wolałam nie czekać.. W szpitalu okazało się, że mam rozwarcie 3 cm i mnie zostawili. A po 14 zrobili cc.
Też jestem bardzo ciekawa jak to będzie teraz..

Myslalam o paracetamolu, bo z Adasiem jak mialam goraczke to bralam. Wyspac sie teraz nie ma opcji, maly wstaje o 6 rano :( a wieczorem tez jest zawsze cos do zrobienia, ale ide sie przespac teraz, wlasnie zasnal to skorzystam. Dobranoc ;)


Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41336 dnia: 24 Marca 2014, 18:08 »
U mnie zaczelo sie tak ze pojechalam do szpitala ze wzdeciami i z jednym wrocilam ;D



Offline dziubasek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17066
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: .:25.08.2006:.
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41337 dnia: 24 Marca 2014, 18:16 »
Spokojnie... mi ani razu wody nie odeszły i dwa razy jechałam do szpitala we właściwym czasie bez fałszywych alarmów :) Jak się zaczną skurcze i będą się powtarzać- weź kąpiel/prysznic. Mówią, że jeśli po nich wszystko się uspokoi- to jeszcze jest czas, a jeśli akcja nabierze tempa- można szykować się do szpitala :)

Offline hany81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7960
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41338 dnia: 24 Marca 2014, 19:07 »
Ja napinania nie miałam w ogóle. Wody mi odeszły wiec długi prysznic,malowanko i do szpitala....tak po 45min. Miałam rozwarcie na 4 cm i zero skurczy.

Offline marta082008

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14122
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 16.08.2008
  • Skąd:: Szczecin
Odp: Pogaduchy ciężarówek
« Odpowiedź #41339 dnia: 24 Marca 2014, 19:22 »
Zdazylas sie pomalowac, no niezle, hehe