Ano jak się pije zbyt dużo kawy w ciazy, to wysusza ona skórę u noworodka, wtedy jeszcze u płodu z uwagi na kofeinę, podparte, ale szukać nie będę, bo nie będę się spinać, na moim przykładzie bardzo się sprawdziło, z resztą nie tylko na moim. Picie kawy w ciązy, częste, wysusza skórę. przy córce piłam po 3 kawy dziennie i wyszła tak popękana, że wyglądała jak mały obcy.....

nie mogłam z nią dojść do ładu, oliwką smarowałam po kapieli....... przy małym piłam jedną kawę na 3-4 dni i wyszedł różowiutki i mieciutki.
Sudocrem z kolei mi polecała lekarka

Jak się stosuje cienką warstwę to nic nie zrobi, nie wysuszy, a pomoże. Jak moje dzieci miały swego czasu odparzenia od pieluszek, dwa razu wystarczyło posmarować sudocremem, żeby skóra była już tylko leciutko zaróżowiona, ale trzeba pamiętać o cienkiej warstwie, a nie nawaleniu kilograma kremu, w końcu to delikatna skórka, a krem jest tłusty, więc hamuje dopływ powietrza

Tu akurat nie o związku kawy z suchością skóry,ale o innych ciekawych powikłaniach, podparte wynikami badań
http://www.zdrowieintymne.pl/zdrowa-kobieta/warto-wiedziec/kofeina-ciaza