Ja przemywałam octaniseptem, spirytusem zabronili. Pryskałam octa w sprayu i przecierałam gazikiem. Mimo to trochę się paprało.
Też zawijałam pieluszki, nawet te z wycięciem na pępek. Takie sa na pewno Happy. Nie widziałam innych.
Podkłady poporodowe były mi BARDZO potrzebne, bez nich nie dałabym rady...Kupowałam w aptece firmy
SENI. Opakowanie 10 podkładów chyba kosztuje 5 czy 6zł.
Jeśli chodzi o kosmetyki miniaturki to na pewno znadziesz takie w
ROSMANNIE, płyny do kąpieli, szampony, balsamy wszystko to tam widziałam

.
Zgadzam się niestety z tym, że bezproblemowa ciąża i poród z wyjściem po 2 dniach do domu to teraz rzadkość...

. Znowu dopadła nas jakaś choroba cywilizacyjna
