Właśnie Gosiu chyba taniej wyszłoby kupić nowe.... chociaż w sumie tyle razy wygotowane nie powinny już śmierdzieć .... ale czy nie będą się teraz darły jak papier?
Mnie coś brzucho pobolewa, zrezygnowałyśmy nawet z Polą ze spaceru, pójdziemy dopiero jak tatuś wróci. Ja siedzę to jest w miarę ok, ale jak wstaję i chodzę to dół brzusia strasznie ciągnie i tak jakoś dziwnie boli, nie kłuje, nie boli jak na okres ale tak dziwnie jest, jakby mrowiło, w sumie nie potrafię tego opisać. No ale podjęłam decyzję, że dziś wieczorem pakuję torbę.
Gosiaczku sposobu na 3 latkę nie mam , za to sama szukam złotego środka na 2,5 latkę, chociaż ostatnio jest coraz grzeczniejsza, zwłaszcza na spacerach i w sklepach.