Hej Ciężarówki!!
Gosiaczku ja nie miałam jeszcze przezierności, ponieważ na wizycie 2 tygodnie temu dzidziuś był jeszcze za malutki, mam nadzieję, że jutro ułoży się odpowiednio, jeżeli nie to będziemy powtarzać do skutku. A Ty już dzisiaj, zazdroszczę że już będziesz to miała za sobą.
Dzisiaj moja Polcia tak mi z kolanka w brzuch pociągnęła że aż mi wnętrznościami zatrzęsło. Miałam wrażenie, że maluszek obija się o wszystko co możliwe, oczywiście nie było to celowe, porostu się nieszczęśliwie przewróciła na mnie, no ale wystraszyłam się troszkę. Do teraz jak siadam to mam wrażenie, że miejsce uderzenia boli ( okolice lewego jajnika), no ale nie dzieje się nic złego ( krwawienie itd.) więc chyba jest ok. Zresztą myślę, że natura tak to urządziła, że nie tak prosto maluszkowi krzywdę zrobić.