O raju Elu, podziwiam

Mi by się nie chciało tych wszystkich kokardek i marszczeń prać prasować i potem zakładać- dla mnie to siedliska kurzu

Też nie przepadam za takim stylem

Jak szukałam łóżeczka to nawet jakieś zwierzaczki przyklejone do łóżeczek mnie odstraszały

W końcu udało mi się znaleźć zwykłe, gładkie, proste bez żadnych fal i udziwnień

Za to ta druga kieca w kratkę z kokardą bardzo mi się podoba

Szkoda tylko, że gdybym teraz takie coś założyła to wyglądałabym jak prezent, bo mam spore rozmiary a ta kokarda na brzuchu tylko by to podkreśliła
