stokrota86 ja też się nastawiałam na chodzenie żeby dziecko szybko do kanału zeszło i w ogóle, żeby było lżej, a skończyło się tak, że wody najpierw mi odeszły położna mi kazała z tego powodu nie łazić tylko do ubikacji mogłam chodzić więc leżałam. Wcześniej myślałam, że będę walczyć o swoje prawa, będę robić tak mi będzie lepiej, a tak naprawdę wyszło tak, że leżałam tam robiłam co mi kazała i tyle. Myśleć, wyobrażać sobie, zakładać coś możemy ale przeważnie i tak kończy się zupełnie inaczej.
Ja weszłam po prysznic myślałam, że mi to bardzo jakąś ulge przyniesie, a w sumie dopiero jak się schyliłam i woda lała mi się na plecy to w miarę jakoś było, ale za niedługo mi się słabo zrobiłam więc wylazłam szybko spod prysznica bo sama byłam i się bałam, że mogę zemdleć.
ela niekoniecznie zawsze wyliczenie wg ostatniej miesiączki będzie prawidłowe u mnie było tak, że miałam długie cykle więc wg okresu ciąża była 2 tyg. starsza i przynajmniej na samym początku usg było dużo bardziej wiarygodne, ale to już samemu najlepiej się wie jak lepiej sobie liczyć. Po za tym jak mi jeden lekarz powiedział datę wg usg ustala się raz na początku i tego się trzyma bo wiadomo później każde dziecko rośnie swoim tempem i trudno na tej podstawie stwierdzać kiedy będzie poród.