Ja nie,bo człowiek już kompletnie zwariuje.
Trzeci znów powie co innego i co? Będę szła do czwartego...?
Tamten Młodą wyleczył,a ten postawi ją na nogi,o!
Poza tym...wierzę jeszcze w coś takiego jak matczyna intuicja.
Ja od dawna widziałam,że te stopy są w porządku,ale lekarz dalej jak wsadzał nawet jej nie oglądając.
A jak sugerowałam żeby spojrzał,bo wydaje mi się,że jest lepiej to to olał.
Tyle w temacie.