Współczuję tych gipsów Moni, no ale najważniejsze żeby Małgosia była zdrowa i się prawidłowo rozwijała.
Możesz mieć chociaż nadzieje, że Małgosia taki stan, że ty chodzisz do pracy, przez to że jest mała naturalnie zaakceptuje, bo u mnie bywa ogromny płacz jak wychodzę, a potem tylko mama istnieje jak jest. Ale ty chyba Małgosie więcej widzisz? Bo ja mojego średnio 1-2h dziennie albo i wcale...