Autor Wątek: Rozmowy dniem i nocą :-)  (Przeczytany 1653602 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10530 dnia: 25 Kwietnia 2017, 09:55 »
Jak was czytam to jestem ciekawa jakie my zaproszenie dostaniemy... w maju mają nas zapraszać. Jedno wesele na miejscu a drugie na Ukrainie  ;)


Offline Caipirania
  • Przyjaciele
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 966
  • data ślubu: 01.03.2001
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10531 dnia: 25 Kwietnia 2017, 10:04 »
Zrobilabym jak Martka: wzielabym ze soba kogos, kto moglby pelnic funkcje niani.

I albo wynajelabym pokoj mozliwie blisko, albo spytala po prostu przyjaciela meza, czy jest gdzies w poblizu sali pokoj, ktory mozna by wykorzystac i w ktorym dziecko mogloby spokojnie spac i byc nakarmione.

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10532 dnia: 25 Kwietnia 2017, 10:06 »
Karola ja z chrześniaczką byłam na 5 weselach jako niania, pierwsze jak miała 5 tyg. Siostrę wolałam na karmienia i tyle :)




Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10533 dnia: 25 Kwietnia 2017, 10:33 »
No i taki jest właśnie plan :) Czyli nie wymyśliłam głupio :) Sala jest w hotelu, pokój już jest zarezerwowany, z nami jedzie mama, która zajmie się Jasiem. Mama chętna, mąż ucieszony, Pan Młody szczęśliwy, a ja cóż, się dostosuje :D

Offline madziatko

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8927
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 03.07.2010/31.07.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10534 dnia: 25 Kwietnia 2017, 10:51 »
My na swoje wesele bez dzueci zapraszalismy. Taka była nasza decyzja...

Z chłopcami byłem. Ta na weselu. Młodszy ze dieta wykluczając mleko... było ciekawie. Na szczęście mieliśmy pokój u gory a na wesele była też moja mama zaproszona i sama się zaoferowała ze posiedziala trochę z chłopcami w pokoju gdy już przysypiali. Wtedy dopiero się pobawilismy.

Teraz we wrześniu mamy wesele chrzestnego Młodszego. Ustnie nas zaprosili. Takiego zwykłego imiennego zaproszenia nie mamy póki co. Ja juz sue zastanawiam co zrobić i jak to rozwiązać... bo chrzestny wiec wypadałoby chyba żeby chrxesniak był (oczywiście zakładając że dzueci będą zaproszone) ale my mamy po weselu a o 21 mi padna i idę do pokoju z nimi. Jeśli byłoby zaproszenie bez dzieci to ja się nie obrazę.  Będę miała jasność. .



Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10535 dnia: 25 Kwietnia 2017, 11:04 »
Byłam z Guciem na weselu kilkadziesiąt km, mama z nami była i mieliśmy spać w hotelu, ale położyli nas ze znajomymi i wróciliśmy o 24. Było mega głośno, on noe mógł zasnąć, co chwile biegałam dać mu cycka....ale to jest jedyne wyjście jak karmisz, czy nie chcesz zostawić .

Offline monijane

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10536 dnia: 25 Kwietnia 2017, 14:08 »
Dziewczyny, a czy Wy jako dzieci byłyście na jakimś weselu? Ja byłam na trzech, w wieku 5 i dwa razy 6 lat. Pamiętam, że z innymi dziećmi się bawiłam, a do rodziców wracałam, żeby się czegoś napić lub zjeść :-) Pamiętam wszystkie pary młode, tańce... Teraz w październiku szykuje się nam ślub mojego kuzyna i o ile Agatę i Tomka sprzedamy teściowej, o tyle Dawida chcemy tym razem ze sobą zabrać.
Moje Szczęścia :-)
On 2011
Ona 2015
On 2017

Offline malgosiask

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8926
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10 czerwca 2009r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10537 dnia: 25 Kwietnia 2017, 14:20 »
Nie byłam. Pierwszy raz tylko na samym ślubie w wieku może 8lat, a na weselach dopiero jako nastolatka.

Offline ~Ania~
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 24071
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2006-10-07
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10538 dnia: 25 Kwietnia 2017, 14:21 »
Też nie kojarzę, ale raczej nie. Na pewno nie jako małe dziecko. Bo dla mnie powyżej 6-7 lat to już nie trzeba latać co chwilę.

Offline Katrinka
  • My:)
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4400
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 04.08.2007
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10539 dnia: 25 Kwietnia 2017, 14:29 »
Ja byłam często ale u nas w rodzinie zapraszają z dziećmi. 4 lata temu byliśmy z córką wówczas 4 letnią, pobawiła się do 22 i zawieźliśmy ją do domu. Tylko teraz mam problem, bo nie mam do kogo zawieźć.. także będą musiały z nami się bawić hehe ;)


Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10540 dnia: 25 Kwietnia 2017, 14:58 »
Nigdy nie byłam na weselu z rodzicami. Ja również dziecka nie biorę.

Teraz mam problem,  bo będzie wesele siostry męża i chcą,  żeby nasz syn i ich córka razem obrączki nieśli.  Mnie to się średnio uśmiecha. Nie wyobrażam sobie wesela z nim.

Offline ciriness

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 15056
  • data ślubu: 11.09.2010
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10541 dnia: 25 Kwietnia 2017, 15:11 »
Oj ja byłam, nie tylko na weselach, ale imprez dużo pamiętam. Pamiętam jak mnie potem tata w nocy na sankach wiózł od cioci, miałam kilka lat  ;D Kiedyś chyba był większy luz ;) Mama opowiadała, że robili imprezę, a ja spałam w wózku obok  ;D a potem kładła się spać o 5 a ja się o 6 budziłam ;D ludzie chyba też mieli więcej siły  ::)




Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10542 dnia: 25 Kwietnia 2017, 15:13 »
Zawsze mozesz go wziac i po obiedzie go odwiesc lub mama po niego przyjechac.
My tak robilismy w grudniu.
Szwagier bral slub i oni sobie nie wyobrazali zeby ich ukochanego sebusia nie bylo...
Powiedzieli nam to ale dodali ze jesli my nie chcemy to zrozumieją  ;D
Koniec koncow o 21 chyba odwiezlismy go do domu mojej mamy :)
On byl zachwycony zabawa z dziecmi, my mielismy spokoj bo dziecka nie hylo a.jak byl juz zmeczony ale jeszcze nie beczal to go zawiezlismy.i tyle ;)

Gosia! Tak bylo..
Teraz takie czasy ze glosno nie mozna mowic o domowkach bo cie za patole wezma haha.
A orawda jest taka ze ja wspominam ekstra rodzinne imprezki


Offline japcio

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 23885
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 2009
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10543 dnia: 25 Kwietnia 2017, 16:04 »
Sylwia, a co powiesz na taką patologię - pijalnia piwa, tatusiowie piją browary, a dzieci oranżadę? :) Tak było w pięknych latach 80 :) i nikt problemu nie robił, tvn nie przyjeżdżał :)

Offline MARTKA

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4060
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 02.08.2008.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10544 dnia: 25 Kwietnia 2017, 16:30 »
Japcio ja też z patologii :-D  latem tata mnie brał na Słodkie Centrum co niedziela.  On z kolegami piwko, a dzieciaki lody i stos monet na bujaki.  Ale fajnie było :-D

Offline nadzieja

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7022
  • Kocha się za nic. Nie istnieje powód do miłości...
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10545 dnia: 25 Kwietnia 2017, 16:56 »
Cud, ze wszystkie żyjemy w jako takim zdrowiu  ;D
Kamil VIII.2008  Kaja VII.2011  Klara IX.2013      https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=48945.new

Offline mon_ka98

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3673
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10546 dnia: 25 Kwietnia 2017, 17:05 »
Sylwia, a co powiesz na taką patologię - pijalnia piwa, tatusiowie piją browary, a dzieci oranżadę? :)
jak nikt nie widział to ja spijałam piwo ze stojących butelek ;D



Najlepiej widzę, kiedy zamknę oczy...

Offline mkarolinka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10103
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10547 dnia: 25 Kwietnia 2017, 17:13 »
Ja jeździłam na wszystkie wesela z UWAGA!  z babcią, bo rodzicom się nie chciało jechać na taką imprezę, więc mnie wysłali :D babcia zawsze nową sukienkę kupowała, a ja nie chodziłam spać wcześniej niż o 5 rano ;D hahaha byłam chyba na 10 weselach w całej Polsce jako 5-10 letnie dziecko :D

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10548 dnia: 25 Kwietnia 2017, 17:35 »
Pamiętam na wsi po kościele do takiego baru właśnie się szło  ;D , dzieci na lody czy oranzade tatusiowie na piwko.
Ja byłam na weselu u swojej chrzestnej miałam 3 latka wtedy, pamiętam ze gdzies zawieźli mnie rodzice na noc z innymi dziećmi i tam ktoś z nami był.
Później w wieku 7 lat na weselu spalam pod salą w maluchu  ;D pamiętam jak się darlam bo mi się sikac chciało a tam muzyka grała musialam czekać na przerwę orkiestry , bo oczywiście mnie zamknęli w tym samochodzie  ::)

A domowki co tu dużo mówić albo zostawalismy sami z bratem w domu albo byłam DJ i szlam spać o której chciałam, nie miałam problemu z zasnieciem z impreza w drugim pokoju, niewykapana  :P



Offline selena

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5874
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.10.2009r.
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10549 dnia: 25 Kwietnia 2017, 18:21 »
A mnie domówki czy rodzinne imprezy u kogoś bardzo męczyły za dziecka... chciałam do domu, do swojego łóżka, a nie gdzieś siedzieć po nocy albo kimać gdzięs na podłodze. Swoich dzieci nie wyobrażam sobie tak ciągać. I w sumie teraz mi się przypopmniało, że wesela uwielbialam do pewnej godziny wlasnie, pozniej była męczarnia... spanie w samochodzie też wspominam kiepsko...

Offline izulek
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5931
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 30.08.2008
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10550 dnia: 25 Kwietnia 2017, 20:07 »
U nad domowki na porządku dziennym z dziećmi.  Pierwszy domowy sylwester poszłam spać o 5 a o 7 syn już wstał :)


Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10551 dnia: 25 Kwietnia 2017, 20:24 »
Ja też nigdy nie biorę dziecka i  nie lubię dzieci na weselach. Te udreczone matki, płaczące dzieci- koszmar.

Jakoś udręczona nigdy nie byłam, a moje dziecko nie płakało ani sekundy wiec nie ma co generalizowac.
« Ostatnia zmiana: 25 Kwietnia 2017, 20:29 wysłana przez anusiaaa »
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline :martyna:
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17583
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10552 dnia: 25 Kwietnia 2017, 21:27 »
A jeszcze na tychże domówkach paliło 7 osób i dzieci w tym dymie się bawiły...a my teraz takie eko sreko :P

Offline Justys851
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 28242
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10553 dnia: 25 Kwietnia 2017, 21:29 »
Ja tez raz byłam z Karolem na weselu, miał 2,5 latka i było super był do 23. Cały czas ze mną tańczył i dobrze bo inaczej siedzialabym  sama przy stole. Na tym weselu  zdarzył się wypadek i mój maz ppjechal z tata poszkodowanej do szpitala.

A np rok temu wzielismy go na poprawiny i marudzil  :P

Haha Martyna dokładnie  :D



Offline monijane

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10554 dnia: 25 Kwietnia 2017, 22:20 »
Domówki to też inna bajka  ;D Wychowałam się na osiedlu, gdzie mieszkali sami przyjezdni. Miałam wiele 'cioć i wujków' i wszelakiego rodzaju imprezy zawsze odbywały się z dziećmi z tego prostego powodu, że nie było na podorędziu babci, która mogłaby się nimi zająć.

Pamiętam też wyjścia na koc pod blok. Tzn. mamuśki siedziały na kocach i grały w tysiąca, a dzieci biegły po placu zabaw  ;D
A tak swoją drogą, dzisiaj w żadnym wypadku nie rozlożyłabym koca na trawniku, nawet strach po trawie chodzić tyle psich kup...
Moje Szczęścia :-)
On 2011
Ona 2015
On 2017

Offline vonka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 11307
  • data ślubu: 2008
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10555 dnia: 26 Kwietnia 2017, 08:39 »
moje dziecko wręcz doprasza się, żeby pojechać na jakieś wesele
jak był malutki ( 2 lata) przeszkadzał mu i hałas i głośna muzyka ale wyszłam z założenia, że chce oswajać dziecko z takimi rzeczami
był wtedy do godz 21, później odebrał go teściu i wieczór mieliśmy do własnej dyspozycji

teraz chodzi i tylko pyta się - kiedy idziemy na wesele? uwielbia tańczyć  :D

Offline Asiq
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5294
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.06.2013
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10556 dnia: 26 Kwietnia 2017, 09:02 »
U mnie też patola. W piątki ja z kuzynem i kuzynką wcinaliśmy pizze, a rodzice łoili w karciochy :Szczerbaty: Pamiętam jak przez mgłę, ale było tak :)

Offline anusiaaa

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26444
  • Płeć: Kobieta
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10557 dnia: 26 Kwietnia 2017, 11:08 »


Pamiętam też wyjścia na koc pod blok. Tzn. mamuśki siedziały na kocach i grały w tysiąca, a dzieci biegły po placu zabaw  ;D
A tak swoją drogą, dzisiaj w żadnym wypadku nie rozlożyłabym koca na trawniku, nawet strach po trawie chodzić tyle psich kup...

No chyba żartujesz. Moja Zuzia z kolezankami pół wakacji spędza na kocy z lalkami i innymi zabawkami, a my mamuski klachamy.
Czasami tak klachamy, że nam dzieci znikają z koca.
"Travel is the only thing you buy that makes you richer"

Offline monijane

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 2197
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 29.08.2009
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10558 dnia: 26 Kwietnia 2017, 12:19 »

Pamiętam też wyjścia na koc pod blok. Tzn. mamuśki siedziały na kocach i grały w tysiąca, a dzieci biegły po placu zabaw  ;D
A tak swoją drogą, dzisiaj w żadnym wypadku nie rozlożyłabym koca na trawniku, nawet strach po trawie chodzić tyle psich kup...

No chyba żartujesz. Moja Zuzia z kolezankami pół wakacji spędza na kocy z lalkami i innymi zabawkami, a my mamuski klachamy.
Czasami tak klachamy, że nam dzieci znikają z koca.

Ja na kocu tylko u siebie w ogródku mogę posiedzieć z koleżankami... U mnie jest dużo zielonych skwerków, które służą jako ubikacja dla psów. Może u Ciebie jest nakaz sprzątania po swoim pupilu...
Moje Szczęścia :-)
On 2011
Ona 2015
On 2017

Offline sylwiq

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 21329
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 23 czerwca 2012 ! <3
Odp: Rozmowy dniem i nocą :-)
« Odpowiedź #10559 dnia: 26 Kwietnia 2017, 12:24 »
Co to znaczy klakamy Ania  ;D