Dzięki dziewczyny.
Dzisiaj byliśmy na usg. Maleństwo ma się dobrze i strasznie się wierci. Wszystko na swoim miejscu więc kamulec z serca spadł. Mamy film i dopiero jak mi sie uda jakies stop-klatki to wkleję zdjątka. Serducho pięknie bije w normie warost i waga też z tego przejęcia to oczywiście mamusia pozapominała ile ważymy i mierzymy. Co prawda mam tu powypisywane na wydruku z usg ale po pierwsze te skróty to czarna magia a po drugie jakoś tak za duże było. Książkowo powinno być 50-75g a ja tu mam 139

sama już nie wiem ale skoro lekarz mówi że wszystko w normie i że dzidziuś nie jest za wielki to znaczy że tak jest. Ależ jestem szczęśliwa

Może to jakieś inne dane. W każdym bądź razie wszystko ok i tej wersji się trzymam. Czujemy się dobrze, chociaż dzisiaj po całym dniu pracy trochę kość ogonowa daje mi się we znaki. Ale od jutra idę na zwolnienie więc będzie lepiej. Idę przerabiać zdjęcia ciuszków do wklejenia.