Męzuś zamówił dzisiaj wózek

w bydgoszczy

ale jak będzie wracał do domu za 1,5 tyg to przywiezie. Ale tam dostaliśmy dobrą cenę no i pani która się nami zajęła bardzo miła, a w szczecinie babsztyl nie chciał mi nawet podać ceny przez telefon, a ja nie będę się bujała na drugi koniec miasta żeby się dowiedzieć ile wózek kosztuje. No stwierdziliśmy, że jak oni nas tak traktują to im nie damy zarobić i nie kupimy u nich wóżka i tyle

A ja usycham z tęsknoty mężuś wyjechał zaraz po świętach i coś się szykuje że dopiero pod koniec kwietnia wróci nie podoba mi się to nic a nic.

Siedze sobie i piekę chlebek a własciwie achina piecze bo zakupiliśmy ostatnio taką do pieczenia chlebusia

i jestem bardzo zadowolona bo oprócz pieczenia chlebka to ugniata jeszcze ciacho w tym pierogowe co mnie bardzo cieszy no i robi marmoladę co ne omieszkam przetestować w lecie. A tak nudy na pudy.. Jutro chyba się na zakupy wybiorę bo chrześniak męża ma za 1,5 tygodnia urodziny i trzeba jakiś prezent zakupić. Tylko co kupić trzylatkowi, który ma wszystko
