Autor Wątek: 25.08.2007, czyli METczyny bzdurnik odliczeniowy.. (Przeczytany 93769 razy)

met · « **Odpowiedź #2310 dnia:** 27 Lipca 2007, 22:57 »

Tak jest kasieńko

Teraz czekam aż nam je przyślą.

katarzyna_84 · « **Odpowiedź #2311 dnia:** 27 Lipca 2007, 23:00 »

To kolejna rzecz z listy odhaczona

Ciesz się metuś każdą chwilą, bo to już ostatki w przygotowaniach przecież.

met · « **Odpowiedź #2312 dnia:** 27 Lipca 2007, 23:02 »

Ty mi tak nie mów, bo zacznę płakać

Co ja będę planować po ślubie?

« **Odpowiedź #2313 dnia:** 27 Lipca 2007, 23:04 »

dzieci - met - dzieci

tablice - super, takie inne

będziesz jutro - prawda??

katarzyna_84 · « **Odpowiedź #2314 dnia:** 27 Lipca 2007, 23:08 »

Cytuj

dzieci - met - dzieci

No wlaśnie, i jeszcze studia i mężusia. Mało tego

met · « **Odpowiedź #2315 dnia:** 27 Lipca 2007, 23:37 »

Macie racje - jest co planować

Będę Kasieńko! Będę na pewno

Razem z Marcinem :>

Nie mogę się doczekać tego Złocisza jutrzejszego, no..

katarzyna_84 · « **Odpowiedź #2316 dnia:** 27 Lipca 2007, 23:40 »

To prosze ode mnie również wyściskać nasze Złotko Metuś

met · « **Odpowiedź #2317 dnia:** 28 Lipca 2007, 08:36 »

Wyściskam Kasiu

Obiecuję

ricardo · « **Odpowiedź #2318 dnia:** 29 Lipca 2007, 16:18 »

met

pojawiam się

Chciałam Ci napisać że jesteś baaardzo sympatyczną osobą

i Twój przyszły mąż również

Mam nadzieję że uda mi się w Twoim ostatnim mięsiącu przygotowań odliczać razem z Tobą

met · « **Odpowiedź #2319 dnia:** 29 Lipca 2007, 20:28 »

Patrycjo!

)

Cieszę się, że Cię poznałam

« **Odpowiedź #2320 dnia:** 30 Lipca 2007, 09:52 »

jak było u teściów??

met · « **Odpowiedź #2321 dnia:** 30 Lipca 2007, 10:07 »

Bardzo przyjemnie Kasiu

Teściów mam naprawdę wspaniałych - potrafię rozmawiać z nimi godzinami.
Dziękuję Bogu, że trafiłam na takich

Ku pamięci:
04.08 - godzina 12.00 - spotkanie z p. Darkiem (brrr.. przed chwilą do Niego dzwoniłam i.. MAŁO MÓWIŁ!! Chyba był zaspany..)

11.08 - godzina 14.00 - spotkanie z p. Aldoną (dekoracja sali/auta/kosze dla rodziców)

Zmykam na solarkę :DDD

ricardo · « **Odpowiedź #2322 dnia:** 30 Lipca 2007, 11:55 »

Cytat: met w 30 Lipca 2007, 10:07

04.08 - godzina 12.00 - spotkanie z p. Darkiem (brrr.. przed chwilą do Niego dzwoniłam i.. MAŁO MÓWIŁ!! Chyba był zaspany..)

No niemożliwe

« **Odpowiedź #2323 dnia:** 30 Lipca 2007, 11:59 »

Cytat: ricardo w 30 Lipca 2007, 11:55

Cytat: met w 30 Lipca 2007, 10:07

04.08 - godzina 12.00 - spotkanie z p. Darkiem (brrr.. przed chwilą do Niego dzwoniłam i.. MAŁO MÓWIŁ!! Chyba był zaspany..)
No niemożliwe

hihihi chyba rzeczywiście był zaspany

więc dziewczyny - rada na przyszłość - DZWOŃCIE DO NIEGO TYLKO RANO

met · « **Odpowiedź #2324 dnia:** 31 Lipca 2007, 08:07 »

Mój Marcin ten nie mógł uwierzyć:
"Jak to? Ja myślałeś, że on rano się właśnie rozkręca. Wiesz - opowiada psu, co mu się sniło.."

Ależ On jest na Darka cięty

Forum jest ble i działa wybiórczo :/

Za moment myk do makro na zakupy weselne.

epox · « **Odpowiedź #2325 dnia:** 31 Lipca 2007, 10:40 »

ooo widze,ze dzisiaj Ty szalejesz po macro

,ja na szaleństwo do macro jade w czwartek

Maja · « **Odpowiedź #2326 dnia:** 31 Lipca 2007, 11:19 »

Nie szalej tak Kobitko bo się przedźwigniesz i co i potem nie dasz rady tańcować na weselu

ricardo · « **Odpowiedź #2327 dnia:** 31 Lipca 2007, 12:08 »

A po co śmigacie do makro?? My musimy jakieś soki i inne popitki kupić

met · « **Odpowiedź #2328 dnia:** 31 Lipca 2007, 13:33 »

Nie przedźwignę

Patrycjo, bo mamy swoją kucharkę i wszystkie am trza kupić

W ilości na 120 osób

ricardo · « **Odpowiedź #2329 dnia:** 31 Lipca 2007, 19:41 »

Cytat: met w 31 Lipca 2007, 13:33

Patrycjo, bo mamy swoją kucharkę i wszystkie am trza kupić
W ilości na 120 osób

OHOHOHOHOHO, hmmm, no to w sumie to powodzenia życzę

pewnie listę macie dłuuuuuuuugą

Kllusia · « **Odpowiedź #2330 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 01:14 »

Metus, powodzenia na tych "zakupkach" - serdecznie współczuję

Ja juz bym się na takie wesele nie porwała

z sił juz opadłam i - jak to w okresie zwojowym - robie sie straszliwie leniwa, upsss, przepraszam, cierpię na zespól przewlekłego zmęczęnia

met · « **Odpowiedź #2331 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 08:02 »

Moja Mama cały czas powtarza: "Było k**** robić w restauracji, a nie na starość człowiek się namęczy.."

Jeszcze, żeby to chociaż taniej bło, to rozumiem

Ale nie, skąd.

No, ale teraz już za póxno na gdybanie. Będzie dobrze.

Już sierpień!
Mój miesiąc.

Aaaaaaaa...!!!

Vall · « **Odpowiedź #2332 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 08:27 »

Ano Metuś - coraz bliżej Twój Dzień

met · « **Odpowiedź #2333 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 09:10 »

Ano Siostra

Dobra. Powiem Wam tak.
Odpuszczamy sobie chyba ciepłe kraje.
Za to wstępnie wybieramy się po ślubie do Krakowa.
Własnie rozglądam się za hotelem.

Chciałabym być tam 01.09...

narwanka · « **Odpowiedź #2334 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 09:20 »

Czsekam z ta sama niecierpliowscia na ten dzien co Ty

(no moze dzien pózniej

) bo bedzie to moja pierwsza rocznica!!! (mam nadzieje ze już w nowym mieszkanku

)

Caluski - i nie denerwuj się już tak

rajdowka · « **Odpowiedź #2335 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 10:36 »

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!! sierpien

My mamy hotel w krakowie 31.08/1.09

met · « **Odpowiedź #2336 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 10:41 »

Narwanko, dziękuję za odwiedziny

)

Życzę z całego serducha, żebyście świętowali 1. rocznicę w nowym mieszkanku

Karolinko, a gdzie się zatrzymaliście?

Yukari-chan · « **Odpowiedź #2337 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 13:12 »

O a my też planujemy we wrześniu kraków odwiedzić :>

To jakaś zmowa jest, przyznajcie sie

Vall · « **Odpowiedź #2338 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 13:22 »

Met to jak wsio sie zgra, to na meeting 1 wrzesnia sie pojawisz

met · « **Odpowiedź #2339 dnia:** 1 Sierpnia 2007, 17:24 »

Siostra, jeśli wszystko się uda to na pewno się pojawimy

Yukari, haha

Chciałabym Cię poznać IRL

Powiem Wam tyle: melisa naprawdę działa.
Mama kupiła herbatkę, żebym się już tak nie trzęsła

Nawet działa nasennie..

Nie wiem dlaczego tak się wszystkim denerwuję. Wiem, że to nie jest normalne.
Wiem też, że wszystko wyjdzie slicznie i pięknie, więc nie ma się czego bać, ale jednak..