
Jesteśmy po sesji zdjęciowej. Zuzia jest wspaniałą modelką, współpracowała z fotografem jak profesjonalistka. Okazała się też całkiem charakterna, kiedy ja weszłam w kadr żeby mieć choć jedno zdjęcie z nią, z gracją i uśmiechem całą mnie obsikała

To już drugi raz, pierwszy był przy porodzie. I nowe dżinsy zyskały nowy "print" z którym świetne wracało się przez osiedle

Za dwa tygodnie będą fotki!
Po szczepieniu super, nie zauważyłam żadnych niepożądanych reakcji. Mała tylko po wszystkim przespała parę godzin, ale nie dziwię jej się po tych emocjach. Dobrze że kolejna dawka to tylko jedno wkłucie.
A ja tydzień temu oficjalnie zakończyłam połóg. I czuję się świetnie! Co prawda jeszcze parę kilo mi zostało, ale nie jest to coś, czego nie zrzucę. O rozstępach nie mówię, uznajmy że to blizny świadczące o bohaterstwie

Może z czasem trochę znikną

Jutro z kolei idziemy na kontrolę bioderek.
Pryszcze nadal nie znikły... rzygam już kurczakiem, marzę o jogurcie i kawie z mlekiem, a nawet nie wiem czy ta dieta jest w ogóle potrzebna. Znajoma mi powiedziała, że przed trzecim miesiącem nie ma opcji żeby była skaza białkowa i że lekarze celowo nią straszą, żeby stosować dietę. Inna koleżanka wspomniała, że to może być AZS i że powinnam iść do dermatologa. Sama nie wiem już co robić. Czy z takim maluchem chodzi się do takiego normalnego dermatologa, czy jest jakiś dziecięcy? Możecie kogoś polecić w Stargardzie? Może w Szczecinie? Jestem w kropce
