Gosia ja jednak będę miała takie szklane tuby, będą mi bardziej do wystroju pasowały.. Nie ma sensu kupować, zorientuj się w wypożyczeniu.
Czas na relacje z łódzkich salonów..
W Najnie chciałam przymierzyć sporo wzorów, niestety nie mieli praktycznie żadnego z tych modeli, które chciałam.. Ale i tak przymierzyłam kilka sukni. Jeśli chodzi o suknie Pronovias, to powiem Wam, że na żywo wcale nie zrobiły na mnie takiego wrażenia..
Jestem już zmęczona tym szukaniem sukni.

W żadnym z dotychczasowych salonów nie było sukni o kroju, który mi się marzy. I raczej nie ma szans, żebym gdzieś takie przymierzyła. Nie mam zamiaru jeździć za granicę, dlatego już przed wizytą w Łodzi stwierdziłam, że suknię chyba uszyję.. Mam na oku kilku projektantów.. Postaram się pokazać o co mi właściwie chodzi, bo żadna z tych suki, które przymierzałam i których zdjęcia tu wklejałam tego nie przypomina. Te suknie nie są dostępne w Polsce, a ich ceny to między 20 000 a 60 000

dlatego zdecydowałam się na szycie. Wiem, że to nie są takie "typowo" ślubne suknie i pewnie wielu osobom nie będą się one podobać, ale szleję na punkcie takich sukni..
Chodzi o coś takiego.. (uwaga! spam zdjęciowy ;P)
Wiem, wiem... zasypałam Was zdjęciami, ale nie mogłam się zdecydować, które wstawić...
Niestety po przymairkach w Najnie mam jeszce większy mętlik niż miałam..

Przełamałam się i przymierzyłam princessę.. Spojarzałam w lustro... i byłam szczęsliwa, bo wyglądałam pięknie, a jednocześnie przerażona, bo nie znoszę takich sukni, to zupełnie nie moja bajka...
A oto dwie, które wpadły mi w oko (niestety nie na mnie, bo czywiście nie można rozbić zdjęć..

) Nie mam jeszcze porównania z innymi princessami, bo w ogóle na nie nie patrzyłam...
Justin Aleksander 8724Lilian West 6317Teraz jestem rozdarta między dwoma zupełnie różnymi opcjami...
1. Uszyć suknię marzeń. Jednak nie miałam okazji żadnej takiej przymierzyć. Co prawda mam taką suknię wieczorową i czuję się w niej cudownie (krój taki jak na zdjęciach, tylko że bez trenu), no ale to jednak suknia wieczorowa.. nie jest z koronki i nie jest ślubna..
2. Poszukać princessy, w której wyglądam świtnie, ale to zupełnie nie moja bajka i nie wiem, czy się będę dobrze czuła.. Jakoś tak dziwnie... ja i księżniczka... ech...